Do uczestników Parady Równości

[taki-sobie-nick]

Przestańcie udawać, że idziecie w imieniu niepełnosprawnych i tajemniczych "innych dyskryminowanych".

Gdyby was zapytać, kto poza wami jest dyskryminowany, prawdopodobnie nie potrafilibyście wymienić ANI JEDNEJ grupy.

Przestańcie sobie wycierać gębę ludźmi, którzy mają cięższe od Waszych problemy.

Miejcie odwagę iść WYŁĄCZNIE WE WŁASNYM IMIENIU.

Bo jak na razie - tej odwagi nie macie.

[taki-sobie-nick]

Tak przy okazji - ci "inni dyskryminowani" to nie są takie biedne sierotki, nad którymi trzeba się czule pochylić. To ludzie, z ich poglądami, i wielu z nich nie poszłoby z wami ZE WZGLĘDU NA PRZEKONANIA.

[kat_inka]

Ale w czym masz problem? Środowiska dyskryminowane nie powinny toczyć ze sobą bojów światopoglądowych, tylko się jednoczyć.

"Przestańcie sobie wycierać gębę ludźmi, którzy mają cięższe od Waszych problemy."
Przede wszystkim mają wspólny problem - problem wykluczenia i dyskryminacji. I ten problem ich łączy. Nikt nie wartościuje tutaj, że homoseksualiści są ważniejsi od niepełnosprawnych albo mają identyczne utrudnienia w życiu, krzykaczu.

"Miejcie odwagę iść WYŁĄCZNIE WE WŁASNYM IMIENIU."
Idą we własnym imieniu i we własnym imieniu głoszą SWOJE poglądy - w tym pogląd, że nie powinno się dyskryminować niepełnosprawnych. To źle?

[taki-sobie-nick]

kat_inka napisał(a):



Bardzo ładne bleblanie. Może i nie powinny, ale jakoś nie widzę tego zjednoczenia.

A gdyby przedstawiciele ON wystosowali do was PETYCJĘ, że nie życzą sobie, żebyście się o nich jeden dzień w roku "troszczyli"? To co? Uszanowalibyście ich wolę czy podniósłby się wrzask, że to homofoby?

Którzy to geje lansują marsz godności niepełnosprawnych? Jakież to organizacje ON biorą udział w marszu, a jacy geje - w marszach ON?

Jakie potrafisz wymienić rodzaje niepełnosprawności (bez gugla) i jakie problemy napotykają osoby z tych grup? Słucham? Co wiesz poza rzucaniem frazesów?


> Przede wszystkim mają wspólny problem - problem wykluczenia i dyskryminacji.

Ta, jasne, Trochę inaczej wygląda dyskryminacja geja, a trochę inaczej osoby - na przykład - z ZD. Ale co ty o tym wiesz.

Poza tym być może osoby z ON nie uważają wcale tego problemu za wspólny?

I
> ten problem ich łączy. Nikt nie wartościuje tutaj, że homoseksualiści są ważnie
> jsi od niepełnosprawnych albo mają identyczne utrudnienia w życiu.

Aha. A poszłabyś na marsz godności (nie "dumy", zauważ) osób z upośledzeniem umysłowym?

Byłaś kiedykolwiek?

Jeśli jesteś pracodawcą - zatrudniasz ON?



A może ON nie życzą sobie, żebyście ich reprezentowali?
>
>
> Idą we własnym imieniu i we własnym imieniu głoszą SWOJE poglądy - w tym pogląd
> , że nie powinno się dyskryminować niepełnosprawnych. To źle?

Wymień znane ci formy dyskryminacji. Bez gugla.

W tym wypadku owszem. Wiesz, co oznacza frazeologizm listek figowy?

Jakoś nie zauważyłam, żeby przez 365 dni w roku homo aktywnie walczyli z dyskryminacją ON. Tak im się tylko przypomina w dniu parady.

Jakoś "mowa nienawiści" ma dotyczyć tylko homów, a skoro tak kochają oni ON, powinni walczyć również z mową nienawiści wobec ON, prawda?

Mało tego - ON nie mają prawa nie lubić homów (bo to rzekomo oznacza, że "nie pogodzili się ze swoją niepełnosprawnością").

Natomiast na odwrót to nie działa.

Wymień znane ci formy dyskryminacji. Bez gugla.

Po prostu - geje kochają ON ten jeden dzień w roku. I głównie na transparentach. I głównie po to, żeby nie można im było zarzucić, że lansują tylko siebie - dlatego właśnie użyłam określenia "wycieranie gęby".

[kat_inka]

"A gdyby przedstawiciele ON wystosowali do was PETYCJĘ, że nie życzą sobie, żebyście się o nich jeden dzień w roku "troszczyli"? To co? Uszanowalibyście ich wolę czy podniósłby się wrzask, że to homofoby?"
Zapewne zostałaby podjęta próba dyskusji, ale nic takiego się nie dzieje. Na paradzie byli niepełnosprawni.

"Którzy to geje lansują marsz godności niepełnosprawnych? Jakież to organizacje ON biorą udział w marszu, a jacy geje - w marszach ON?"
A to cała organizacja musi brać udział? Każdy może przyjść, wolna wola. Rozumiem, że twoim zdaniem nie ma niepełnosprawnych homoseksualistów ani ogólnie niepełnosprawnych o lewicowych poglądach?

"Jakie potrafisz wymienić rodzaje niepełnosprawności (bez gugla) i jakie problemy napotykają osoby z tych grup? Słucham? Co wiesz poza rzucaniem frazesów?"
Każde, słonko, studiuję medycynę. Co do problemów, to tez zależy od rodzaju niepełnosprawności, ale na pewno problemy z przemieszczaniem się, ze znalezieniem pracy, problemy finansowe, niedofinansowanie leków, brak odpowiedniej opieki.

"Ta, jasne, Trochę inaczej wygląda dyskryminacja geja, a trochę inaczej osoby - na przykład - z ZD. Ale co ty o tym wiesz."
Bo oczywiście ty jedyna coś wiesz i masz prawo się wypowiadać. ;) Nie wiem, czy zauważyłaś, ale sytuacja homoseksualistów (ta prawna i ta społeczna) poprawiła się, odkąd ci wychodzą na ulice, są obecni w mediach i nie osnuci tabu. Ta sama strategia pomaga osobom z zespołem Downa.

"Aha. A poszłabyś na marsz godności (nie "dumy", zauważ) osób z upośledzeniem umysłowym?"
Tak.

"A może ON nie życzą sobie, żebyście ich reprezentowali?"
Ci, co przyszli na marsz, widać sobie życzyli. A nie wiadomo, ile osób zostało w domu, bo nie mieli jak dotrzeć na marsz. Na pewno są niepełnosprawni, którzy mają poglądy oddalone od środowisk LGBT, ale czy to oznacza, że środowiska LGBT nie mogą mówić o niepełnosprawnych? Tym sposobem nikt nie mógłby mówić w imieniu ŻADNEJ grupy. Bo ktoś może powiedzieć "Polacy pragną większej promocji patriotyzmu", a drugi powie "a nie prawda! ja jestem Polakiem i tego nie pragnę!".

"Wymień znane ci formy dyskryminacji. Bez gugla."
Tak, tak, a ja ci rzucę piłeczkę i mi przyniesiesz, ok?

"Jakoś nie zauważyłam, żeby przez 365 dni w roku homo aktywnie walczyli z dyskryminacją ON. Tak im się tylko przypomina w dniu parady."
Rozumiem, że dobrze znasz środowisko LGBT i śledzisz jego działanie? Przykładowo fundacja Trans-Fuzja prowadzi spotkania grupy wsparcia dla homoseksualnych niepełnosprawnych.

"Mało tego - ON nie mają prawa nie lubić homów (bo to rzekomo oznacza, że "nie pogodzili się ze swoją niepełnosprawnością"). Natomiast na odwrót to nie działa."
Widzę, że masz ostre urojenia. W sensie, że homoseksualiści dyskryminują niepełnosprawnych?

"Po prostu - geje kochają ON ten jeden dzień w roku. I głównie na transparentach. I głównie po to, żeby nie można im było zarzucić, że lansują tylko siebie - dlatego właśnie użyłam określenia "wycieranie gęby"."
Geje nie kochają niepełnosprawnych, tylko protestują przeciwko dyskryminacji kogokolwiek. Parady nie są od lansowania. Jak bardzo byś tego nie negowała - istnieją osoby niepełnosprawne będące homoseksualistami.

Może zanim zaczniesz mnie nazywać

[taki-sobie-nick]

krzykaczem, udasz się na strony dla ON i przeprowadzisz badanie: co ON sądzą o owym "reprezentowaniu" przez gejów jeden dzień w roku?

Strony dla ON oczywiście znasz, skoro ich problemy są ci tak bliskie.