ubott.1
10.07.04, 23:17
Zacznę do siebie. Szaleństwo mam chyba w sobie od urodzenia. To co mozna
zrobić łatwo ja zwykle sobie lubie pogmatwać. Ileż to razy autem grzązłem w
śniegu, błocie mimo namowy znajomych bym jednak tam nie jechał dana droga.
Marzenia to zapewne jakaś podróż do krajów o innej kulturze, gdzieś poza
Europę. A pomysły zwariowane, tego to co nie miara u mnie. Teraz mam chęc
gdzieś wjechać w las i zabładzić wyjeżdzając gdzieś daleko. Jak jeszcze sobie
coś przypomne to dopiszę.
A jeszcze jedno, chętnie bym skoczył na spadochronie z instruktorem. Tylko
gdzie to można zrobić. Chę poczuć adrenalinę. Podobało mi się w Disneylandzie
ale jednak mi jeszcze mało.