>>> PIĄTEK - DO MONI, MEVE, GERALTA I RESZTY !!

[Gość: Nala]

A kuku !!!
Dzieeeeeeń Doooooobryyyyyyy !!!
To ja !!!
Mam nadzieję że dzisiaj będę z Wami cały czas. Cieszycie się ??? :o))))))
Bo ja tak !!!
Uffff, zjadłam wczoraj 9!!!!! pączków, z tego 4 mojej (hmmmmm?) "teściowej".
Boskie ! I to wcale nie żart. Po prostu kobieta wspaniale piecze (i gotuje).
(Czego o mnie nie można powiedzieć - ale ciiiiiiiiicho !).
O faworkach nie wspomnę, już patrzeć na nie nie mogłam. Trochę przyniosłam, ale
to nie to samo.
Tej Finlandii to Wam zazdroszczę !!! Może zostało coś jeszcze ??? Chętnie
dokończę ! :o)
Disiaj mam dietę, może nie ścisłą, ale z dala od wszelkich słodkości ! A Wy ???

Widzę, że mamy wiernych czytelników. Pozdrawiam Jolęjolę (tak się pisze ???).
A co z naszym O'błędnym Rycerzem ? Pojawił się jak sen jakiś złoty i .....,
zniknął !
A Geralt, też nas coś ostatnio zaniedbuje !
Co jest z tymi Panami ??? To już żadnego szacunku dla Dam nie mają ???
Pozdrawiam. Nala

[Gość: Meve]

Gość portalu: Nala napisał(a):

> A kuku !!!
> Dzieeeeeeń Doooooobryyyyyyy !!!
> To ja !!!
> Mam nadzieję że dzisiaj będę z Wami cały czas. Cieszycie się ??? :o))))))

No cieszymy przeokropnie, ale wczorajszego znieważenia tak łątwo nie da sie
zapomnieć.

> Uffff, zjadłam wczoraj 9!!!!! pączków, z tego 4 mojej (hmmmmm?) "teściowej".
> Boskie ! I to wcale nie żart.

2 pączki i dwa ptysie - te zrobione przez moją teściowa - tez boskie.
No i parę faworków własnej roboty - taki mam bilans.

> Tej Finlandii to Wam zazdroszczę !!! Może zostało coś jeszcze ??? Chętnie
> dokończę ! :o)
A naści, dobra kobieto - chlupnij sobie na dobre rozpoczecie diety:))
> Disiaj mam dietę, może nie ścisłą, ale z dala od wszelkich słodkości ! A Wy ???
Ja nie:))
>
> Co jest z tymi Panami ??? To już żadnego szacunku dla Dam nie mają ???
Mają szacvunek....gdzieś:)))))
Pzdr

[Gość: Nala]

Mniam, mniam, pyszna jest ta porzeczkowa Finlandia z samego rana !
Dziękuję bardzo !

Hi, hi, hi, cieszę się że się cieszysz !!! :o)))

A o Panach, że nas mają ......., to świadczy bardzo, bardzo, bardzo
niedobrze !!! :o)))
Chyba muszą się jakoś wytłumaczyć.

A ja moją ostanią nieobecność (tylko fizyczną, bo duchem byłam z Wami cały
czas) odpokutuję. Tylko jak ? :o)))
Meve, a może dobrej herbatki, mam bardzo pyszną z herbaciarni, z ul. Św. Jana ?
Specjalnie parzona ?
No jak, reflektujesz ?

[Gość: Meve]

Gość portalu: Nala napisał(a):

>
> A o Panach, że nas mają ......., to świadczy bardzo, bardzo, bardzo
> niedobrze !!! :o)))
> Chyba muszą się jakoś wytłumaczyć.
>
Też tak uważam:))
> A ja moją ostanią nieobecność (tylko fizyczną, bo duchem byłam z Wami cały
> czas) odpokutuję. Tylko jak ? :o)))

Jeszcze sie zastanowimy:)) Może opowiesz troche o tej Grecji??
> Meve, a może dobrej herbatki, mam bardzo pyszną z herbaciarni, z ul. Św. Jana ?
> Specjalnie parzona ?
> No jak, reflektujesz ?
Oczywiście, ze tak.Uwielbiam herbatki przeróżne. Dziękuję, jestem zaszczycona:))
Mogę sie zrewanżować - mam miętę zbieraną w lesie nad wodami tzw Zalewu
Koronowskiego, już na pogranicy Kaszub - dla niezorientowanych geograficznie
wyjaśniam, iż okolica to nader przyjemna, czysta i dziewicza, nieskażona. Sama
radość. Mięta paluszkami mojej mamy zbierana, nad paleniskiem suszona - no , jak
to drzewiej bywało:)))

[Gość: Nala]

Gość portalu: Meve napisał(a):

> Gość portalu: Nala napisał(a):
>
> >
> > A o Panach, że nas mają ......., to świadczy bardzo, bardzo, bardzo
> > niedobrze !!! :o)))
> > Chyba muszą się jakoś wytłumaczyć.
> >
> Też tak uważam:))
> > A ja moją ostanią nieobecność (tylko fizyczną, bo duchem byłam z Wami cały
>
> > czas) odpokutuję. Tylko jak ? :o)))
>
> Jeszcze sie zastanowimy:)) Może opowiesz troche o tej Grecji??
> > Meve, a może dobrej herbatki, mam bardzo pyszną z herbaciarni, z ul. Św. J
> ana ?
> > Specjalnie parzona ?
> > No jak, reflektujesz ?
> Oczywiście, ze tak.Uwielbiam herbatki przeróżne. Dziękuję, jestem zaszczycona:)
> )
> Mogę sie zrewanżować - mam miętę zbieraną w lesie nad wodami tzw Zalewu
> Koronowskiego, już na pogranicy Kaszub - dla niezorientowanych geograficznie
> wyjaśniam, iż okolica to nader przyjemna, czysta i dziewicza, nieskażona. Sama
> radość. Mięta paluszkami mojej mamy zbierana, nad paleniskiem suszona - no , ja
> k
> to drzewiej bywało:)))
>


Mięta - powiadasz ?
Yyyyyyy, to znaczy, yyyyyy, nie myśl sobie, yyyyyyy, to jest, bardzo
dziękuję ! :o) Może łyczek, o, w tej małej filiżaneczce ! O, już, już starczy,
dziękuję ! Baardzoo dooobraa ! Nie, nie, już dziękuję !

A może jeszcze tej Finlandii, mogę ??????????

Proszę, tu stoi czajniczek ze świeżo zaparzoną herbatką, proszę, częstuj się.
Monia, Geralt - gdzie Wy jesteście, herbatka stygnie !

Meve, a gdzie "jesteś" z Tolkienem ? :o)

OBURZENIE !!!!!!!!!!!!!

[Gość: Nala]

NO CO JEST Z WAMI ??????????????????????????
Ja tu lecę na nasz wątek, pełna chęci do konstruktywnych rozmów i stęskniona za
Wami, a tu co ??????????????????
Jedna Meve dała jakiś znak życia i ...... zamilkła !

Czekam tu na Was z pyszną herbatką (już wystygła!!!!!!!!!) a tu nic !!!!!
Proszę o kontakt ! :o)))

Oburzona Nala.

[Gość: Nala]

Meve, chyba się nie obraziłaś o tę miętową herbatkę ??? :o)
No nalej mi jeszcze, proszę !

Oooooooo, jaka pyszna !!!!!!!!!!!!!!!!

Herbata

[Gość: Meve]

Gość portalu: Nala napisał(a):

> Meve, chyba się nie obraziłaś o tę miętową herbatkę ??? :o)
> No nalej mi jeszcze, proszę !
>
> Oooooooo, jaka pyszna !!!!!!!!!!!!!!!!

O właśnie na taką reakcję czekałam:)))
Nie obraziłam się , tylko trochę pracy nagle spadło mi na głowę:))
Z Tolkienem - Frodo uwięziony w dalszym ciągu u orków, Sam zrozpaczony:))
Mam nadzieję, że w weekend będę miała troche czasu, aby zacząć na dobre III tom.
Nie wiem, czy wiesz, że mam już kupione bielty na premierę - w przedsprzedaży:)))
Fajnie, nie?

[Gość: monia]

Oooo....mięta? To jaaa poprooooszę..Ale Finlandię też, może to cos pomoże mojemu biednemu
żołądkowi...No, gdzie ja wczoraj rozum miałam, gdzie..To znaczy wiem, gdzie ale nie będę się
wyrażała tak z rana. Cztery pączki, rozumiecie????CZTERY!!!! I jakas potworna góra faworków....
Na dzisiaj w ramach terapii nabyłam sobie sałatkę z marynowanych buraczków z papryką i cebulą...
...Oj, przepraszam...Dzień dobry!

[Gość: Nala]

O, witaj Monia !

Co to są 4 pączki wobec 9-ciu ???

Może pysznej herbatki, świeżo zaparzona ?

[Gość: monia]

Bardzo pragnę swieżo parzonej, mocnej herbaty!!! Czy to jakas mieszanka???
Co do kupna biletów - oczywiscie, masz rację!!! Ja mogę zrobić Lubemu Włascicielowi niespodziankę
z biletów, pod warunkiem że RÓWNOCZEŚNIE on nie wpadnie na podobny pomysł. Czasem mamy
problemy z koordynacją planów...No a chciałabym pójsc raczej z nim niż bez niego. Frodo jest swietny
ale z Chłopem mam wspólny adres nie mówiąc o nazwisku...

[Gość: Nala]

Gość portalu: Meve napisał(a):

> Nie wiem, czy wiesz, że mam już kupione bielty na premierę - w przedsprzedaży:)
> ))
> Fajnie, nie?


NO NIE !!!
Ja nie mam !!!!!!!!!!!!!
Ale mam obiecane, że idziemy zaraz na następny dzień. Muszę zapytać mojego M. co
z biletami ! Bo nie chwalił się że ma rezerwację. Chyba uduszę gołymi rękami, jak
się okaże że nic z tego !!!!!!!!!!!!!

[Gość: monia]

Ja też jeszcze nie mam!!! Cały czas sugeruję (delikatnie mówiąc) mojemu Małżonkowi, żeby zrobił
swojemu koteczkowi prezencik z okazji Dnia Zakochanych - no i sobie oczywiscie też! - ale albo jest
już przygłuchy, albo niedomyslny albo już nie wiem co....No, albo je kupi! Ale jak rany, niech mnie o
tym uprzedzi, żebym ja nie stała w jakichs kolejkach bez sensu!!! Wrrr...

[Gość: Nala]

Gość portalu: monia napisał(a):

> Ja też jeszcze nie mam!!! Cały czas sugeruję (delikatnie mówiąc) mojemu Małżonk
> owi, żeby zrobił
> swojemu koteczkowi prezencik z okazji Dnia Zakochanych - no i sobie oczywiscie
> też! - ale albo jest
> już przygłuchy, albo niedomyslny albo już nie wiem co....No, albo je kupi! Ale
> jak rany, niech mnie o
> tym uprzedzi, żebym ja nie stała w jakichs kolejkach bez sensu!!! Wrrr...


Ja wiem, że tak nie powinno być, ale Ty też możesz zrobić niespodziankę ! :o)
Przecież można zarezerwować bilety telefonicznie, przynajmniej u nas. Ale wydaje
mi się. że można wszędzie !!!
Pozdrawiam. N.

[manwe]

Witam miłe panie,nie ma to jak stwierdzić na dzień przed tłustym czwartkiem że
do dołącza sie do grona męszczyzn w "ciąży" :)

[Gość: Meve]

No to proszę zdradzić, czym to się objadało?
Chyba, że zwrot "mężczyzna w ciąży" oznacza mężczyznę, którego partnerka jest w
ciąży?:)))Ale tego absolutnie wiedzieć nie musimy.
W każdym razie polewamy Finlandię i czekamy na odpowiedź na stare pytanie -
kiedy szanowny pan idzie na WP?

[manwe]

hlup, ahhh miniam mniam
Jak jóż wczoraj wspominałem ćwiczę cierpliwość i idę na seans 15go o 12:00
Co do mojej "ciąży" to spotkał minie ten momoent kiedy moja kobieta poprosiła
mnie żebym wciągną brzuch ja to jóż przed chwilą zrobiłem:)
Skończmy z tym "szanowny" może bruderszawcik?

[Gość: Nala]

manwe napisał(a):

> hlup, ahhh miniam mniam
> Jak jóż wczoraj wspominałem ćwiczę cierpliwość i idę na seans 15go o 12:00
> Co do mojej "ciąży" to spotkał minie ten momoent kiedy moja kobieta poprosiła
> mnie żebym wciągną brzuch ja to jóż przed chwilą zrobiłem:)
> Skończmy z tym "szanowny" może bruderszawcik?


Ooooooo, a kolega kto zacz ????????
Byłam chwilowo przez kilka dni nieobecna i chyba straciłam rozeznanie ! :o)

No i co z tym brzuchem ?????????????? Dał się wciągnąć ??????????????

[Gość: Meve]

manwe napisał(a):

> hlup, ahhh miniam mniam
> Jak jóż wczoraj wspominałem ćwiczę cierpliwość i idę na seans 15go o 12:00
No. ale nie rozumiem - czy jest gdzieś jeszcze wcześniejszy seans?

> Skończmy z tym "szanowny" może bruderszawcik?
Z miłą chęcią - jam Meve, chlup

[manwe]

Jeśli chodzi o seans to słyszałem że jest jakiś o 00:01 (pewnie tylko dla
cwaniaków i prominentów}:)
Co do tego kto ja zacz to odsyłam so "Silmarilionu"
HLUP, cmok

[Gość: Nala]

manwe napisał(a):

> Jeśli chodzi o seans to słyszałem że jest jakiś o 00:01 (pewnie tylko dla
> cwaniaków i prominentów}:)
> Co do tego kto ja zacz to odsyłam so "Silmarilionu"
> HLUP, cmok


"Silmarrilion" czytałam, a raczej usiłowałam czytać (nie ukrywam, że mnie nie
zachwycił ! :o)), już baaaardzo dawno temu !

[Gość: monia]

Meve, czy masz jeszcze troszeczkę tego pysznego, czerwonego alkoholu wysokoprocentowego?
Czuję, że już mi lepiej yp! a poza tym cos tu słyszałam o jakims brudziu...

>>> WALENTYNKI <<<

[Gość: Nala]

Tak a'propos !
Czy macie już jakieś pomysły ?

[manwe]

wspólne odliczanie w napięciu ostatnich godzin do godz W (WP)

[Gość: Meve]

manwe napisał(a):

> wspólne odliczanie w napięciu ostatnich godzin do godz W (WP)

To jest wyśmienity pomysł!

[Gość: monia]

Mam pytanie natury technicznej - czy odliczanie można przerywać na czas pójscia do pracy czy też
mamy sobie wziąsc urlop?

[Gość: monia]

Czy jesli kupię sobie komplet ładnej!, seksownej bielizny to będzie bardziej dla mnie czy dla niego?

[Gość: Nala]

Gość portalu: monia napisał(a):

> Czy jesli kupię sobie komplet ładnej!, seksownej bielizny to będzie bardziej dl
> a mnie czy dla niego?

Jeśli sama się przy tym zapakujesz (możesz kogoś porosić), to będzie wyłącznie
dla Niego !!! :o)))))))))))))

[Gość: monia]

Ciekawe, czy nic nie porwie przy rozpakowywaniu prezentu...

[Gość: Nala]

Gość portalu: monia napisał(a):

> Ciekawe, czy nic nie porwie przy rozpakowywaniu prezentu...


A co ? Taki jest niecierpliwy ???????
Z natury tak ma ??? :o)))

Można napisać, ostrożnie - przesyłka niezwykle krucha i delikatna !
I w ogóle dołączyć instrukcję obsługi (oczywiście dotyczy rozpakowywania):o) !

[Gość: monia]

Napisać - he! he! - szminką na brzuchu...
O! Mogę mu kupić jakies smieszniaste męskie gatki (ale ładne!). Nie lubię jak cos jest zabawne, ale
brzydkie...
A może jakas romantyczna składanka na płycie? Może scieżka do WP? Mój też lubi muzykę i to
baardzo różną (na szczęscie mamy podobne upodobania)...
Oj, chyba pora na jakąs kaweńkę? Eeee, jeszcze nie, jeszcze jedną herbatkę!

[Gość: monia]

Gość portalu: Nala napisał(a):

> Gość portalu: monia napisał(a):
>
> > Ciekawe, czy nic nie porwie przy rozpakowywaniu prezentu...
>
>
> A co ? Taki jest niecierpliwy ???????
Oj taaaaak! Baaardzo!!!!!!!
> Z natury tak ma ??? :o)))
>
> Można napisać, ostrożnie - przesyłka niezwykle krucha i delikatna !
> I w ogóle dołączyć instrukcję obsługi (oczywiście dotyczy rozpakowywania):o) !
>
>
>

!!!

[Gość: Nala]

Hej ho, i hop sa sa !!!

Hurrraaaaaaa !!!!!!!!!!
To już piątek !!!!!!!!!
A jutro sobota !!!!!!!!
A potem niedziela !!!!!

I Ostatki !!!!!!!

Niech żyje koniec tygodniaaaa! (zwłaszcza tego!)


Czy jest może jeszcze ta pyszna Finlandia ???

Finlandia i Walentynki

[Gość: Meve]

Jest,pij kobieto.
Chociaż już skaczesz wysoko:)))Ja już zrobiłam Mężowi prezent przedwczoraj -
kupiłam jemu (i sobie oczywiście) małe czekoladowe serduszko. I zjedliśmy je,
oglądając sobie Tonego Soprano. Już miałam swoje Walentynki. Może mało
romantycznie, ale mnie się podobało - niespecjalnie przepadam za tym całym
mechanizmem-mieszaniny samonapędzącej się sprzedaży różnych gadżetów i dziskich
starań.
Może już jestem stara:))

??????????????????????????????????????????????????

[Gość: Nala]

No co jest ???

Wszyscy tacy zapracowani ???

Zachodzę tutaj z nadzieją na miłą pogawędkę i co widzę ?????????

NIC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIKOGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czy to ma być ta moja pokuta za to, że mnie nie było ???????? :o)))

No dobrze, już więcej nie będę !!! Przyrzekam !!!

Niech się ktoś do mnie odezwie !!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość: monia]

Czego krzyczysz, kobieto!!! Zaraz wracam...

[piotr_c]

Witam panie
Na ogół wyleguje się na plaży ale doszło mnie to wołanie. Czym mogę służyć.
Pączki już mi się skończyły a do picia mam tylko baardzo cienką kawe :)

[Gość: monia]

Oj, czy możemy dzisiaj nie rozmawiać o pączkach? Baaardzo proszę!!!
A jesli już herbatę, to mocną. Miło nam pana poznać!

[Gość: monia]

Nala, niecierpliwcze jeden, gdzie jestes? Mamy goscia, a ty gdzies się przyczaiłas...Może już wystarczy
tej Finlandii, co? Piątek się dopiero zaczyna. No, własnie, jakie macie plany na ostatni wekend
karnawału? Jakies planowe szaleństwo?

[piotr_c]

To w takim razie najlepsze po p... będzie mocna zielona herbata. Gwarantuje że
postawi na nogi. Sam pijam gunpowder (nie od mocy lecz od wyglądu) :) Wiem co
mówię jestem zawodowym łokomczuchem.

[Gość: Meve]

piotr_c napisał(a):

> To w takim razie najlepsze po p... będzie mocna zielona herbata. Gwarantuje że
> postawi na nogi. Sam pijam gunpowder (nie od mocy lecz od wyglądu) :) Wiem co
> mówię jestem zawodowym łokomczuchem.

Że co Szanowny pan pije?
A Finlandii polać, czy soczek marchwiowy , jak nasz znamienity kolega Geralt,
który zresztą się tez gdzieś przyczaił?
A tu obok- proszę talerz z faworkami, prosze skosztować.
Monia ma jeszcze chyba trochę krówek.

[Gość: Nala]

Taaak, teraz to niecierpliwcze, a jak ja Was wołałam to nikogo nie było !!!

Nowego kolegę witam serdecznie ! Zawsze to nowa "twarz" ! :o)))
Plaża ??? O jakiej plaży kolega wspomina ???

Zielona herbatka jest dobra po alkoholu, podobno jakoś tak kojąco działa.
Poproszę !!! Trochę mi się "ściemniło" po tej Finlandii (porzeczkowej!).

A faworka to bym zjadła !!!

[piotr_c]

Mówię o forum na plaży , przesiaduje tam od wakacji. Tutaj zagladałem tylko aby
poczytać jakieś opinie o książkach i filmach. Nastrój tu jakby poważniejszy,
ktos chce tępic za off-topice. A ja na przykład chciałbym sie zapytać jak
ukończyć jedem poziom w Jedi Knight. Znacie może tą grę ?

[Gość: Meve]

niestety - z gier to ja tylko:
1. Quake - mój faworyt, moja ulubiona gra, mój number one:))- ale nie dath
mecze, tylko fabularne zabijanki. przeszłam 3 razy, bez żadnych haseł:))
2. Duke Nukem
3. I parę innych - Neverhood, Diablo itp.
Lubię zabijać ogólnie:)))

Gry

[Gość: Meve]

Och, bym zapomniała - Jack Orlando oczywiście:))

[piotr_c]

Poprzednie znam grywało sie nie mało ( oprócz Diablo) , Jacka Orlando nie za
bardzo. Co to takiego? A queka w grupie kolegów w sieci może byc naprawdę
świetnu, żaden komputer nie wymysli tak paskudnej taktyki jak najlepszy
kolega :)

[Gość: Meve]

Jack Orlando to detektyw, którego wg schematu oskarża się o niepopełnioną
zbrodnię. Musi dowieść swojej niewinności. Polska gra, nie za dużo akcji, ale
baaardzo sympatyczna i inteligentna. No i wciąga jak cholera.
Polecam

[piotr_c]

Niezła rekomendacja, przymierzę się.
FPP uzywm aby odparować po wariackim dniu, a jak jest spokojnie to bawie się
symulatorami typu Cywilizacja lub seria Simów. Tylko do tego trzeba więcej
czasu. W rewanżu mogę zarekomendować III Cywilizację. Jednak co Meier to
Meier :) Znasz tą serię?

[Gość: Nala]

piotr_c napisał(a):

> Mówię o forum na plaży , przesiaduje tam od wakacji. Tutaj zagladałem tylko aby
>
> poczytać jakieś opinie o książkach i filmach. Nastrój tu jakby poważniejszy,
> ktos chce tępic za off-topice. A ja na przykład chciałbym sie zapytać jak
> ukończyć jedem poziom w Jedi Knight. Znacie może tą grę ?


No właśnie. Plaża, to mnie się jakoś bardziej z wakacjami kojarzy.
Gry nie znam.
Może moje szanowne koleżanki będą mieć coś do powiedzenia na ten temat.

[Gość: monia]

Niestety, obawiam się że w dziedzinie gier komputerowych jestem totalną analfabetką...Jedynie jakies kulki czy
też inny banał dla przedszkolaków....Ale za to jak gram w "tysiąca".....

[piotr_c]

Gość portalu: Nala napisał(a):

> No właśnie. Plaża, to mnie się jakoś bardziej z wakacjami kojarzy.

Wtedy powstała. I nawet przetrwała zimę, stado golasów z łopatkami i kawa w
garści gawedząca o mało/jeszcze mniej istotnych tematach. Ja to lubię i na forum
znajduje przerwę w pracowej galopadzie :)

PLAŻA

[Gość: Meve]

I ja tam zaglądam od czasu do czasu - nie p[isuję, tylko czytam:)), a GAzeta na
plażę - to moj ulubiona strona w piątkowym wydaniu GW, dzisiaj jets świetan -
oczywiście moi idole - Bereś i Skoczylas. Rewelacja:)))

[piotr_c]

Z krówkami to się wstrzmam bo zamilkne zupełnie. I tak całe forum dzisiaj
wyglada jak mecz ping-ponga pod wodą :)

[Gość: monia]

O, nie nie nie nie nie!!!!! DZISIAJ - ŻADNYCH - SŁODYCZY!!! Naweta faworków (które kocham). Nawet najmniejszej
króweńki!!! Tylko herbata (zielona? to działa? a jak ja po tym będę wyglądała?). No - Finlandia przez rozsądek
(he, he). I ogórek lub też inny grzybek na odzyskanie własciwego smaku...

[Gość: Nala]

Ja już się żegnam.
Do poniedziałku !!!

P.S. Czy dzisiaj czasem nie jest Piotra ???
Jeśli kolega ma dzisiaj imieniny, to Wszystkiego Najlepszego !

Cześć. Nala

[Gość: monia]

No, ładnie! Baardzo ładnie!!! Pa, Nalu, Pa, Meve! A biedna monia musi jeszcze przez trochę udawać, że pracuje...
A co z tobą, Piotrze, jestes jeszcze? Ale obawiam się, że o grach komputerowych to ja sobie z tobą nie pogadam,
oj nie...

[piotr_c]

Po zielonej herbacie wbrew pozorom nie zzieleniejesz:) Jest o tyle fajna że w
zależności jak długo ja parzyć to albo budzi albo uspokaja. I ma raczej mocny
cierpki smak, w sam raz do słodyczy. Moje imieniny sa 29 czerwca to jeszcze
moment.

[Gość: monia]

Całkiem spory moment! Ale i tak wszystkiego najlepszego...
Zaglądam czasem na to plażowe forum, ale - jak Meve - raczej biernie..Ale uważam, że rozmowy "o wszystkim i
o niczym" są najciekawsze...Chyba najczęsciej własnie takie prowadzimy na tym wątku...No, i jeszcze czasem o
SF & Fantazy - żeby się jakos dostosować do charakteru tego forum (a poza tym temat sam w sobie jest fajny).
Wszyscy z niecierpliwoscią potupujemy z niecierpliwosci w oczekiwaniu na premierę WP...Wybierasz się, czy to
nie twoje "klimaty"?

[piotr_c]

Oczywiście że się wybieram. Tyle że chyba przeczekam pierwszy szał. Chciałbym
wybrać się z moją żoną (po trochu podsuwam jej fantastyke w różnych postaciach
i z różnymi efektami :) ) a to wymaga zadołowania gdzieś naszego maluszka :)

Do tej pory nie mogę odżalować że nie zgarnąłem jej na poprawione GW myślałem
że trochę dłużej będą to grali w kinach , a z video to spalę temat.

[Gość: monia]

Fakt, że kaseta to nie to samo. Na GW (srodkowych, nie poprawionych )byłam kilkanascie razy. Poprawione
kupiłam na kasetach i jestem szczęsliwa...Mam też i Episode I (chronologicznie, rzecz jasna) i powiem ci, że byłam
baaardzo zawiedziona. Z atmosfery gwiezdnej Sagi nie zostało, moim zdaniem nic (aczkolwiek daje się to
oglądać). Być może, gdyby Lucas miał dzisiejsze możliwosci i srodki to GW wyglądałyby zupełnie inaczej - no, tak
jak przy E I nastąpiłby przerost formy nad trescią (to jest moja subiektywna ocena)...
Mój internet (ew. komputer) jest dzisiaj piątkowo-zawodny. Gdybym nie dała później rady, to teraz mówię - pa, pa!
No i zajrzyj (jesli możesz, w poniedziałek).
P.S. Mój Małżonek zaczął od Hobbita. Twierdził, że swietnie mu się przy tym zasypia...

[piotr_c]

Moje najlepsze trafienia z fantastyką dla zony to był zupełnie nieoczekiwanie
Diamentowy Wiek, skonczyło się na tym że czytalismy równolegle czatujac na
moment gdy druie wypusci książkę z reki. Dobrze też załapała Diunę , spodobało
się .... i zapomniała jej w autobusie , drugi raz nie udało mi się jej namówic.
O paradoksie podobał jej się filmowy Wiedźmin, pewnie dlatego że szłą z
mniejszym nastawieniem niz ja. Do tego parę opowiadań z Fantastyki , szcególnie
tych starszych numerów. Pod względem fantastyki to najlepiej dogadywałem się z
babcia, regularnie czytała kolejne Fantastyki !! A co tobie się udało podsunąć
oprócz Hobbita?

[Gość: monia]

Witaj JolaJola! Czy mogłabym - przepraszam za smiałosc - "skrócić" cię do jednej Joli? Łatwiej się to pisze...Ale
jesli nie, to trudno...
Wczorajszy czwartek był baaardzo tłusty. I stanowczo, jak na ilosc spożytych przeze mnie pączków i faworków
- za mało zakrapiany...Dobrze, że dzisiaj piątek..obym tylko zachowała rozsądek.
Dobry szampan nie jest zły!!! - byle nie w nadmiarze, to fakt...Ale jak to się dzieje, że nie jestem tak roztropną
dziewuszką, jak się nim raczę? No, cóż - nikt nie jest doskonały, prawda?
Życzę ciekawej "drugiej zmiany"...
Pozdrawiam! - i do poniedziałku (?)

[jolajola1]

Gość portalu: monia napisał(a):
> Witaj JolaJola! Czy mogłabym - przepraszam za smiałosc - "skrócić" cię do jedn
> ej Joli? Łatwiej się to pisze...Ale jesli nie, to trudno...

Oczywiście, na innych forach wystepuje jako "jola1" (pisane z MAŁEJ LITERKI i bez
spacji), tutaj mi takiego rozciagliwego nicka wpisało, bo piszę z poziomu konta
pocztowego w [e-mail]


> Wczorajszy czwartek był baaardzo tłusty. I stanowczo, jak na ilosc spożytych pr
> zeze mnie pączków i faworków - za mało zakrapiany...Dobrze, że dzisiaj
> piątek..obym tylko zachowała rozsądek.
Ja zjadłam 8 pączków i bardzo niedużą górę faworków, ale mam niemalże
nieograniczone możliwości poczłaniania słodkości, potem tylko spojrzenie na wagę
okropnie boli...

> Dobry szampan nie jest zły!!! - byle nie w nadmiarze, to fakt...Ale jak to się
> dzieje, że nie jestem tak roztropną dziewuszką, jak się nim raczę? No, cóż -
> nikt nie jest doskonały, prawda?
> Życzę ciekawej "drugiej zmiany"...
> Pozdrawiam! - i do poniedziałku (?)

Taaaak, szampan ma to do siebie, że spożyty w nadmiarze prowokuje do jeszcze
większego nadmiaru

pa

[Gość: Meve]

Ja będę , ten tego...hep, się zbierała - niedługo.
Finlandię z bólem serca zostawiam.
Pozdrawiam wszystkich, popołudniową zmianę też:))
Meve