Czy ktos pamieta kreskowke "Zaloga G"?

[_enola]

NIgdy tego nie powtarzano, a poza tym kompletnie nieznane za granica. Szkoda...

[Gość: Pradera]

Nieznane za granicą???
Może źle szukałaś. Poszukaj "Gatchaman" albo "Battle of the Planets". Niedawno
zrobili tego nowy sezon.

[_enola]

Gość portalu: Pradera napisał(a):

> Nieznane za granicą???
> Może źle szukałaś. Poszukaj "Gatchaman" albo "Battle of the Planets". Niedawno
> zrobili tego nowy sezon.

naprawde? Leci normalnie w telewizji? a na jakim/ch kanale, nie wiesz?

[_enola]

No nie, a jak pytalam ludzi o "G force", to krecili glowami...

[maja26]

Ja to uwielbialam. Nic innego nie lubilam ogladac.

[Gość: justyna]

maja26 napisał(a):

> Ja to uwielbialam. Nic innego nie lubilam ogladac.

bo nic innego nie było w telewizji, nie pamiętasz !!!

[grisznak]

Chyba znane, bo polska to "Załoga G" nie była. Jaki był oryginalny tytuł? A
swoją drogą rzeczywiście mogliby powtórzyć, ja już kurcze tego prawie nie
pamiętam.

[Gość: Tek]

ja pamietam ze cos takiego bylo
jako dziecko sie tym zachwycalem
o ile pamietam bylo ich piecioro - kazdy mial specjalizacje
swoj pozjazd
fajne bylo
mozna powiedziec ze to pra-przodek dzisiejszych Transformersow i power
rangersow ...
tyle ze duzo lepsze ...
Tek.

[Gość: 33]

33

[Gość: Alex]

Transformacja, Zoltar , Spectra.......ech to były czasy

[Gość: pirat]

Gość portalu: Alex napisał(a):

> Transformacja, Zoltar , Spectra.......ech to były czasy


Traaaaaaaans...fooooorr....macja !!!!!!!!!!!!!!!!!!
tak, to byl film !

[Gość: Pradera]

No tak. Wszyscy pamiętają, ale nikt nie wie co to. Profani :) No więc ja
podpowiem:
anime.
Tak tak. "Japońska kreskówka". Pierwsza, jaka leciała w polskiej telewizji.
Oryginalny tytuł: Gatchaman. W stanach leciało jako 'G-Force: Battle of the
Planets'. Stąd polska 'Załoga G'. Rzecz jest do dzisiaj bardzo popularna na
całym świecie. Jest do tego kilka filmów, no i nowe sezony. Oczywiście jest też
manga. Gdzie leci? No, raczej tylko w Japonii, poza tym można na pewno dostać
od fansubberów. Chociaż kto wie, może jest na amerykańskim Cartoon Network, tam
czasem dziwne rzeczy lecą.
Koniec wykładu.

[spiralarchitect]

Gość portalu: Pradera napisał(a):

> No tak. Wszyscy pamiętają, ale nikt nie wie co to. Profani :) No więc ja
> podpowiem:
> anime.
> Tak tak. "Japońska kreskówka". Pierwsza, jaka leciała w polskiej telewizji.
> Oryginalny tytuł: Gatchaman. W stanach leciało jako 'G-Force: Battle of the
> Planets'. Stąd polska 'Załoga G'. Rzecz jest do dzisiaj bardzo popularna na
> całym świecie. Jest do tego kilka filmów, no i nowe sezony. Oczywiście jest też
>
> manga. Gdzie leci? No, raczej tylko w Japonii, poza tym można na pewno dostać
> od fansubberów. Chociaż kto wie, może jest na amerykańskim Cartoon Network, tam
>
> czasem dziwne rzeczy lecą.
> Koniec wykładu.


Nie dosc ze pozer to jeszcze gnojek. Niniejszym przysiegam co nastepuje: nigdy,
przenigdy powodowany przeogromna frustracja, ktora mi zarzucasz nie dam Ci
spokoju towarzyszu. Tak wiec uroczyscie mianuje Cie moim naczelnym obiektem
katektycznym.
Koniec wykladu, adresowany byl tylko do Ciebie.

[Gość: Pradera]

*PLONK*
(a potem sie krakowiacy dziwia czemu ich tak nikt nie lubi)

[spiralarchitect]

Gość portalu: Pradera napisał(a):

> *PLONK*
> (a potem sie krakowiacy dziwia czemu ich tak nikt nie lubi)

Niech sie dziwia. Jestem z Gdanska my boy.

[grisznak]

Gość portalu: Pradera napisał(a):

> No tak. Wszyscy pamiętają, ale nikt nie wie co to. Profani :) No więc ja
> podpowiem:
> anime.
Przyznaję, nie pamiętam prawie nic, choć wiem co to. Załoga G leciała jak miałem
jakieś 4-5 lat. tak samo nie za wiele pamiętam z przygód misia Kolargola i Wuzzli.

[Gość: pirat]

Gość portalu: Pradera napisał(a):

> No tak. Wszyscy pamiętają, ale nikt nie wie co to.
Profani :) No więc ja
> podpowiem:
> anime.
> Tak tak. "Japońska kreskówka". Pierwsza, jaka leciała w
polskiej telewizji.
> Oryginalny tytuł: Gatchaman. W stanach leciało jako
'G-Force: Battle of the
> Planets'. Stąd polska 'Załoga G'. Rzecz jest do dzisiaj
bardzo popularna na
> całym świecie. Jest do tego kilka filmów, no i nowe
sezony. Oczywiście jest też
>
> manga. Gdzie leci? No, raczej tylko w Japonii, poza tym
można na pewno dostać
> od fansubberów. Chociaż kto wie, może jest na
amerykańskim Cartoon Network, tam
>
> czasem dziwne rzeczy lecą.
> Koniec wykładu.


Jezu !!!!!!!
Padlem na kolana razony Twa wiedza ! O, Mistrzu !

Pradera, jestes aniolem (aniolka) !!! :-)))

[_enola]

Dzieki za podzielenie sie oryginalnym tytulem. Poszukalam sobie wczoraj na
necie i rzeczywiscie, materialu mnostwo. Nawet na jednej stronie znalazlam
pare kawalkow do sciagniecia, miedzy innymi wejscie :-))) po angielsku. Inne
po japonsku, ale milo bylo popatrzec na znajome buzki, hehe.
Pozdrawiam, wdzieczna Enola

[spiralarchitect]

Gość portalu: Alex napisał(a):

> Transformacja, Zoltar , Spectra.......ech to były czasy


Ja oprocz Zoltara pamietam tylko Kijopa (pisze jak slysze :) pewnie pisze sie to
inaczej). Rowniez bedac mniejszy pozeralem "Zaloge G" wzrokiem. Dzisiejsze
produkcje, te ktore ktos wymienil to nieprawdopodobny shit.

[Gość: Anna M]

Ja pamiętam małego fajnego robocika, który tak ładnie mrugał światełkami. Cóż,
dużo lat wtedy nie miałam...
Wpadła mi w ręce fajna encyklopedia, "Aliens, Robots and Spaceships", więc
przepisuję główne dane (książka jest z 1995, niestety):

Oryginalny tytuł brzmi Gatchaman. Serial pokazał się w USA w październiku 1978
jako Battle of the Planets - 80 półgodzinnych odcinków. Późniejsze powtórki
miały tytuł G-Force. W latach 1979-1980 ukazał się też 10-odcinkowy komiks
Battle of the Planets.

Mam nadzieję, że to coś pomoże.

[Gość: Nina]

No wlasnie, to byly czasy... Zoltar to byl tzw"czarny charakter", a goscie jak
mowili Transformacja to nagle ich normalne ubrania zamienialy sie w kosmiczne
mundurki z pelerynkami. Wiecej nie pamietam...(a szkoda)

[Gość: Zoltar]

Kto jak kto-ale ja pamiętam...

[Gość: veeteq]

oraz ich koordynator z centrum neptuna robot zark 7 (7-zark-7) i szef anderson

Ktos z was ma nagrane? Pewnie nie...

[_enola]

Tak by sie chcialo chociaz pare starych kawalkow na jakiejs kasecie...
Uwielbialam ich...

[Gość: Pradera]

Wejdz na pl.rec.anime i spytaj. Zostaniesz zapewne zalana mailami... ja akurat
tego nie mam, ale jestem pewien ze sa stada ludzi w Polsce.

PRADERA !!!

[_enola]

Gość portalu: Pradera napisał(a):

> Wejdz na pl.rec.anime i spytaj. Zostaniesz zapewne zalana mailami... ja akurat
> tego nie mam, ale jestem pewien ze sa stada ludzi w Polsce.

Jak tam wejsc? krok po kroku, bo nie mam zielonego pojecia, co to za adres
(czesc czegos?). Mozesz mi odpowiedziec mailem, zeby nie nudzic innych. Dzieki z
gory, fachmanie ;) Pozdrawiam, Enola

[Gość: Pradera]

To usenet. Jest bramka nawet tutaj - taki żółty pasek 'UWAGA! Zapraszamy do
korzystania...' itd. Dalej jest wszystko objaśnione, a możesz też tam od razu
wpisać adres pl.rec.anime i przejdziesz na listę. To nie jest dużo trudniejsze
niż postowanie na forum.
Tylko uważaj - nie wszyscy tam są tacy mili jak ja ;) Zresztą - mnie tam akurat
nie znajdziesz. Ale to najszybszy sposób na dotarcie do ludzi z dużymi
kolekcjami anime.

[_enola]

Najwyrazniej jestem ciemna jak tabaka w rogu... u mnie nie ma tego zoltego
paska... nadal nie umiem tam wejsc...

[Gość: Kuba]

A kto pamieta imiona bohaterow?
Byl chyba Mark (bialy kostiumik ,latal takim samolotem i rzucal takim
bumerangiem) Jason (? jezdzil samochodem) jakas laska (tez na bialo wygladala
na dziewuche MArka)
i jeden gruby i jeden chudy...
Ich pojazd to chyba byl Feniks (phoenix?)

[Gość: Anna M]

Moja encyklopedia jest niestety po angielsku... (w dodatku zostawiłam ją w
domu :))
Był Mark, Tiny, Księżniczka (Princess), Keyops i robot 7-Zark-7. Natomiast z
polskiej wersji na pewno pamiętam tylko księżniczkę i chyba Jasona.

[Gość: jazzmine]

To była również moja ulubiona kreskówka!!! Do dziś mam figurkę Księżniczki
kupioną za cieeeeeeenżkie ;) pieniądze na dworcu Łódź Kaliska przez moja Mamę,
ale byłam wtedy szczęśliwa (i załamana jednocześnie, bo dokupienie Marka do
pary do juz było powyżej jej mozliwości finansowych ;))

pozdrawiam wszystkich fanów G-force

[Gość: Kuba]

a ja mam naklejki sprzed 20 lat, ktore o dziwo ani sie nie brudza, ani nie
odklejaja...co zaloga G to zaloga G....

[Gość: Takeshi]

proponuje zajzec :) www.gatchaman.com/

[Gość: Kasia]

Pamiętam. Była ekstra

[Gość: Oka]

Ja jak bylam mala to nawet kochalam sie w Marku. Ksiezniczka oczywiscie byla
moim wrogiem.

[Gość: zocha]

Jakis czas temu na Fox Kids leciała kreskówka, która bardzo, ale to bardzo
przypominała Załogę G. A miało to tytuł Eskadra Orła. A tak poza tym to ja mam
bluzę z księżniczką i jestem z niej bardzo dumna:):)

[Gość: Pradera]

Eskadra Orła to drugi sezon Gatchamana w wersji amerykańskiej. Naprawdę leciało
na Foksie? <quick check> o, faktycznie. Ale to było parę lat temu...
Może jak skończą męczyć digimony to puszczą jeszcze raz...

[Gość: grzanka]

Bogowie i boginie pamięci! Myślałam,że śniło mi się, że takie cudo było.
Oglądałam pasjami. Ostatni odcinek miałam szczęście ogladać samotnie przed
szpitalnym telewizorkiem w komunistycznym szpitalu, na oddziale położniczym. I
kilka godzin po przeżyciu tych emocji traaaaansformaaaacjiiii urodziła się moja
córka, która dziś zdaje maturę. Nie wiem, czy napięcie jakie towarzyszyło mi
przy śledzeniu wstrząsających przygód tych komiczno - kosmicznych postaci
przyspieszyło akcję porodową, ale sentyment do owego uroczego palanciarstwa
zachowałam. Kurczę, jak było biednie. A załoga G, jeśli to pamietacie, była
jedną z większych atrakcji sobotniego poranka w szarej, żałosnej TV i
rzeczywistości. Pozdrawiam Was gestem bohaterów (kto go pamięta???)

[Gość: bulba]

Jasne że pamiętam. Były to najbardziej kolorowe chwile w całym tygodniu
(oczywiście przed ekranem). Razem z braćmi właziliśmy potem na drzewo, każdy
siadał na swoim konarze (statku), odpalaliśmy maszyny i wyruszaliśmy w
przestworza by toczyć walkę z całym złem wszechświata. Dzięki za "odkurzenie"
wspomnień.

[Gość: mcmorda]

pooglądałby raz jeszcze, łza się w oku kręci....

[Gość: Jaga]

A kto pamieta taka kreskowke, ktora puszczali przed lub po Zalodze G, nazywala
sie Mikrobi, czy cos takiego i byla o takim robociku, co wygladal jak
odkurzacz...

[Gość: xmat]

zgadza sie !!! mikrobi...i mowil to takim mechanicznym wesolym glosem...
mogliby to powtorzyc, albo ja wiem...wydac na DVD czy co

[_enola]

Gość portalu: Oka napisał(a):

> Ja jak bylam mala to nawet kochalam sie w Marku. Ksiezniczka oczywiscie byla
> moim wrogiem.

he he, a ja w Jasonie ;))) byl taki bardziej dziki, lol

[Gość: Cipiur]

Stanie u drzwi załoga dżi (G).
Jasne, że TAK! A co! Mają powtórzyć?

[Gość: benx]

Komu mówią coś ksywki:"Zoltar" " Kijop"? Innych , kurna, nie pamiętam!

[Gość: babok]

www.hellfire.com/versus/voltron_vs_gforce.html - tutaj są fajne obrazki
o G-forsach

[Gość: babok1]

Gość portalu: babok napisał(a):

>ten adres to shit: sorry Proponuję www.gatchaman.com!

[Gość: woo]

Księżniczka, Mały, Kijot, Mark, Dżejson oraz ich koordynator z Centrum Neptuna,
robot Zark-7 ;-)

woo

[Gość: adam]

_enola napisał(a):

> NIgdy tego nie powtarzano, a poza tym kompletnie nieznane za granica. Szkoda...

Po pierwsze... tytul brzmial 'Wojna planet'

[Gość: Gwaihir]

Tak było. Polski tytuł to nie "Załoga G", ale "Wojna Planet"

Pozdrawiam
Gwaihir

[Gość: Pradera]

"G-Force/Gatchaman/Załoga G" to cały serial. "Wojna planet" to pierwsza
seria, "Eskadra orła" to druga seria. To tak jakby się zastanawiać czy Ep.II
to "Atak Klonów" czy "Gwiezdne Wojny"...

[Gość: Ag]

Jestem rocznik 1972 i naprawdę wakacje na wsi z załogą G to było to.
Żałuję że nie pamiętam imion postaci. Jedna była blondyna a druga czarna. No i
mieli taki pojazd i zawołanie jak wyruszali ale nic wiecej nie pamiętam.
A uwielbiałam. Ag

_enola napisał(a):

> NIgdy tego nie powtarzano, a poza tym kompletnie nieznane za granica. Szkoda...

[Gość: Alb]

A ja pamiętam Jasona, Małego i schwartz charakter Zoltara :)
Wszystkie dzieciaki na podwórku bawiły się wtedy w przygody tych bohaterów.

[Gość: zepteri]

pamietam ostatni finalowy odcinek to byla sobota i akurat bylem w szkole bo
odrabialismy jakies dni z powodu wizyty papieza w Polsce jak ja go wtedy za
to nienawidzilem:))))
serial absolutnie rewelacyjny!!!

[Gość: Alb]

Pamiętam: "transformacja!" :) , Boże ile to juz czasu.
Z tego zrodził się dialog w skeczu Smolenia :" a u drzwi załoga G".
Pzdr. :)

[Gość: su]

i znów nie będzie teleranka

Super serial

[Gość: damek]

Super serial jak na tamte czasy. Wtedy jak miało się naście lat albo mniej to
każdy odcinek to było przeżycie.

[Gość: mila]

A ja nie znosilam. Strasznie mnie denerwowalo, ze jak tylko padalo haslo:"Cos
sie zbliza do Ziemi", to wszystkie ludki byly natychmiast gotowe do akcji i ani
przez moment nie probowali sie zastanowic, czy to cos aby na pewno trzeba
zniszczyc. A jakby siedzial tam malutki ET z karta telefoniczna???. Ale to
pewnie dlatego, ze bylam za stara. Pozdrawiam wszystkich fanow G Force.

[Gość: Spike S.]

Tiaa....ale to nie kreskówka tylko anime...tiaa....

[Gość: Ein]

Gość portalu: Spike S. napisał(a):

> Tiaa....ale to nie kreskówka tylko anime...tiaa....
Etam, tego niektórych ludzi już nie oduczysz... ja już przestałem zwracać uwagę.
Gorzej, że wg. niektórych nie ma lepszych 'kreskówek' niż to, co pamiętają z
dzieciństwa/młodości.
No cóż, nie wszyscy mają Hypera w kablówce...

[Gość: Angel]

Wiecie co ja mam taki stary mebel w domu jeszcze stoi.
Swego czasu byla mania na naklejki kalkomanie itp.
I ja na tym meblu mam zestaw wszystkich bochaterow ich pojazd nie pamietam
nazwy i takiego malego robocika a'la R2D2.
Tyle co pamitam to to ze bad gauy to byl Zoltar a najbardziej lubialem MARKA to
byl chyba taki niepisany szef tej grupy.
W kazdym razie mialem fiola ale mialem tez z 5-8 lat to wtedy mozna miaec fiola
na punkcie kreskowki no nie?
Pozdro wszystkich ktorzy tez mieli fiola:)))

[Gość: Anita]

Też pamiętam. Miałam wtedy chyba mniej niż 10 lat. Z kolegami i koleżankami z
podwórka bawiliśmy się w Załogę G. Ja byłam Księżniczką, ale nie pamiętam już,
na czym tak zabawa polegała.

Delfin Um

[Gość: Anita]

Czy ktoś pamięta też bajkę "Delfin Um"? W dzieciństwie lubiłam to chyba
bardziej niż Załogę G, ale nigdy póżniej tego już nie widziałam. Były tam
delfiny: Um, Mamum i Titum, była dziewczynka Marina, miś Koala - chyba Raul,
jakieś laboratorium, w którym uwięzili Um, statek, na którym kapitan wołał:
Polenta!, a Polenta odpowiadała: Si!

[Gość: Joa]

No jasne, ze byla Załoga G i Delfin Um, oba w Sobotce zdaje sie, Sobotka, to
byl taki sobotni teleranek. Qrcze, ale juz starzy jestesmy, tłumacz ludziom co
to Sobótka. A ktos pamieta Telesfory? Potwór Kestwicz mowil: Kochane
telesfory , nigdy was nie opuszcze, po czym szybko o nich zapomnial i
przerzucil sie na psa z przeswitujaca gabka na nosie. Tacy sa faceci ;))

[Gość: Yankes]

Nieustraszona piątka młodych ludzi przemierzająca najodleglejsze zakątki
wszechświata?

[Gość: Pradera]

Nieee, to był Star Trek ;)

[Gość: Rememb]

A pamietacie ze byla w tym nawet historia dwuodcinkowa? Z jakimis kwiatami-
pozeraczami? Pamietam tez ze byl odcinek pt. "Atak armii chrząszczy", to w
gazecie zmienili na "Atak armii chrząszczy USA". Mialem kiedys odcinki na
kasetach audio, ale mi gdzies zginely ... A propos: niezly byl tez (przerwany
bez sensu) czarno-bialy serial "Space 1999".

[Gość: Zoltar]

no pewnie, najlepszy był Mark

[Gość: Rememb]

Pytanie do fanow: jak sie nazywal ten gosc ktoremu sluzyl Zoltar? Ktos w
rodzaju Imperatora ze Star Wars? A pamietacie ze 7-zark-7 byl zakochany w
robocie Susan? Jak wabil sie pies Zarka? Przypominam sobie ze w ktoryms odcinki
Zark zmienil skrzydelka.

[Gość: Rememb]

Podobno Zoltar to kobieta?

[Gość: tomz]

To była wspaniała kreskówka !!! Panmietam jak z kumplami bawiliśmy się w Załogę
G.Może któraś ze stacji przypomni ją dla młodego pokolenia.Naprawdę warto!

[Gość: Beny]

Gość portalu: tomz napisał(a):

> To była wspaniała kreskówka !!! Panmietam jak z kumplami bawiliśmy się w Załogę
>
> G.Może któraś ze stacji przypomni ją dla młodego pokolenia.Naprawdę warto!

A niby co bylo w niej takiego wspanialego, anime jak anime - jakich teraz mamy
bezliku. Kiepska kreska, glupia fabula czego tu zalowac. Kolejna bzdura
zasmiecajaca glowe naszym dzieciom.

[Gość: Assa]

Zaloga G.
czytam o czym tu piszecie i wracaja stare wspomnienia.
W szkole sie w nia bawilismy i pamietam ze kiedys bylam ksiezniczka (z odcinka
jak ja porwali - wiec tak naprawde moim zadaniem bylo tylko stanie z boku)ale i
tak bylo suuuuper!
A odcinek o kwiatkach pozeraczach pamietam do tej pory.
One spadaly z nieba a potem zmienialy sie w krew(?) czy cos roewnie
dramatycznego..
Pozdrawiam wszystkich ktorzy to ogladali:)))
Assa

Sailorki były lepsze

[Gość: Pradera]

I tyle.

A pamiętacie "Gianę z jungli"?

[blanc]

"Załoga G" to była chyba pierwsza kreskówka z "taaaką kreską", jaką widziałem.
Nie da się ukryć, że wyłamywała się z konwencji czeskich i podobnych im
filmików (na marginesie, kiedyś - ech, kiedy to było;) - mój ojciec widząc jak
oglądam jakiś wytwór pepickich grafików powiedział, że czeskie wytwórnie bajek
należałoby wysłać na Księżyc, hehe)
A pamiętacie inną kreskówkę "Giana z jungli"??? Giana, tygrys Ghost...