>>> Poniedziałek <<<

[Gość: Nala]

Witam ! Cześć !
Czy u Was też tak bardziej "łaźniowo" ??? Duszno i parno ???
Ciekawe właściwe co się z tą pogodą porobiło ? Kitwasi się i
kitwasi. ...błłeeeee...
Komu kawusi, komu... ?
...i delicję...? ...z toffi... ?
Koomuuuuu.....???

[Gość: tiges]

ja juz dojechalem do pracy ... uff :) .. teraz wlaczylem symulator pracy ;))

[Gość: Nala]

Mój symulator ostatnio coś szwankuje. :-( Podejrzewam, że maczał w tym
łapy "mój" siwy Nazgul ?! Wprawdzie dzisiaj jest nawet w niezłym humorze,
ale.......? ....no cóż ? Zobaczymy ???
Meve, królowo Wod-Kan, jak było na Targach ???

[Gość: RUDA]

Zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew!
O! jakaś rzeczywistość! Może się przyłączę...

Dzień dobry, witam Was na poniedziałkowym treningu biegania w kółku chomikowym.
Szybciej, szybciej, nie ma przerwy ani na siusiu ani na papu ani na inne
przyjemności.
Zasuwać!
Ale już!
Dziś na śniadanie...?
Proszę o postulaty.
A ja w międzyczasie wygryzę mastahowi żyłkę.

[Gość: monia]

Czes! Jestem dzisiaj w wyjątkowo paskudnym nastroju. Jakas wyjątkowo jadowita meszka udziabała
mnie w policzek i teraz jestem Bardzo Ciężko Chora na Swędzenie..No, po prostu zaraz oszaleję, i
tyle...:-(
RUDA, tylko micha twarożku ze szczypiorkiem i rzodkiewką może ocalić resztki moich starganych
nerwów...i ciemny chleb ze słonecznikiem...i kawa od Nali...:-(((

[Gość: Nala]

.....bieeeeednaa Monia... :-(
...z taką bąblą...?! ...na facjacie...!

BIEDNA MONIAA, BIEEEDNAAAA......!
Trzeba było też ją ugryźć ! Tą meszkę...! (..albo tego meszka? Nie wiadomo co
bardziej zjadliwe???)

..proszę, oto kubas kawusi. O, a tu na talerzyku delicje...

[Gość: monia]

No, dzięki! Ugryźć???!!!! Ubiłam ją natychmiast!!!! Mocno ją ubiłam!!! Niestety, musiałam ją ubijać na własnej
twarzy...:-((((.
Oj, BIEDNA JA BIEDNA!!!
Och, cudowna kaweczka...Mmmm...
Monia Zaniepokojona Przedłużającą się Nieobecnoscią Meve

[Gość: Nala]

Może Meve odpoczywa po tych Targach ?! Wiadomo co tam robiła...??? :-)
...na PEWNO była b a r d z o zajęta !!!

[Gość: monia]

...i teraz się leraksuje...???? Cieeekaaaaweee......
Chyba będzie musiała zdać nam bardzo szczegółową relację..
Chociaż...może nie wypada się dopytywać...? :-)))))

[Gość: Nala]

....eeeee tam, nie wypada..?
NAM??? nie wypada...??????????????
A komu ma się spo...., eee, tego..., a komu ma opowiedzieć..?
Tylko my ją wysłuchamy. Z pełnym zrozumieniem..., pocieszymy i pożałujemy kiedy
będzie trzeba...!? Podniesiemy na duchu...., itp...
...jak nie trzeba - też !

..a potem podamy miseczkę pysznej sałatki z pomidorekim,
..i drugą truskawek, ..ze śmietanką, ...i z cukrem !
Niech tyj...., yhhmmm.., tego.., niech JE !!! :-)

[Gość: monia]

Tak jest! My zrozumiemy wszystko....nawet to, czego nie nie zrozumiemy..:-)))

II-gie śniadanko...

[Gość: Nala]

Ruda ! Miseczkę "awanturki" poproszę.
Do tego chrupiący chlebek, z masełkiem. I kubek kakao.
A na deser po śniadanku - jogurcik, najlepiej z truskawkami - świeżymi ! :-)

[Gość: monia]

...i sałatkę z pomidorów z dużą iloscią młojej cebulki i szczypiorku
i dużo małosolnych
Truskawki BEZ jogurciku..może odrobinę smietany...:-) dobrze robi na swędzenie pomeszkowe...:-)))

[Gość: Nala]

...biedna Monia, bieeednaaaa....!
Nooo, już dosyć tego dobrego !!!!!!!!!!!!!!!

...ooooo, oooogóreczki małosolne...!!!!!!!!!!!!
Jeszcze nie jadłam w tym roku...!!! Co za niedopatrzenie !!!!!!!!!!!
...mniaaaamm.....!

[Gość: Meve]

Witam
Znowu rzucam fajkowe ziele:(((
Na targach było OK
Zmierził mnie niejaki mastahz czy cóś
Kawy i Wódki, please, bo od tego zdrowego życia robi mi się niedobrze
Pogoda na spanie tylko i li i wylacznie
Od siebie dorzucam rurę z żeliwa sferoidalnego:)

[Gość: monia]

OOOOoooooo!!!!!!!!!!! Wszelki duch..MEVE???? TA MEVE????? co to 3 dni miało jej nie być - a nie było tydzień???:-)
No, już, już...Też jestes biedna - rzucanie fajkowego ziela gorsze niźli swędzący bąbel po meszce....
Na pewno chcesz wódki??? Mnie własnie po alkoholu najbardzie chce się palić...:-(((
Zacznij od kawy, i zobaczymy, co będizie...:-)))

[Gość: RUDA]

a tę 'rułę' to saute czy w winegrecie?

[Gość: monia]

niedojedzenie - chciałas powiedzieć...:-)))
Kocham małosolne, w pojedynkę lub zmieszane z pomidorami, cebulą i oliwą i pieprzem i solą i może czosnkiem....
Co to znaczy - dosć tego???????? To ja ciestem Tak Ciężko Chora na Swędzenie Bąbla a ty po dwóch godzinach
masz już dosyc labidzenia?????? NO WIESZ?????
He, he...Ciesz się, że nie musisz ze mną mieszkać...w TAK ciężkich stanach jestem wyjątkowo...trudna
(czyt. upierdliwa).
Patrz, RUDA rzuciła sniadaniowy temat i się utajniła...:-))) Jaki cwany futrzak..:-))))))))))))))))))))))

[Gość: Nala]

O witaj nam, Wielka Wod-Kan Królowo !!!!!!!!!!! :-)
A może zimnego piffka ? Oooo, oto Hevelius. Może być ..??? Nieee...?
..a czemu...???

..wolisz coś mocniejszego ! ...hmmm...?
..a może dżinik ? ...z zimnym tonikiem ???
Ooooo, łapka sama się wyciąga.....!!! :-)

[Gość: Meve]

Najpierw tego zimnego Heveliusa, a później .. też heveliusa. Około 14 dżin:)
SSie mnie
Nie ssak:)
Nałóg:)

[Gość: Nala]

(Następna do "żałowania")

....oooo, biedna Meve, bieeednaaaaaaa....!
...proszę, oto duża szklanica Heveliusa, i orzeszki do pogryzania !
...i chipsiki, mogą być paprykowe ? ...mogą....! ...ufffff....!

A na "niepalenie" fajkowego ziela, najlepszy (ponoć???????) jakiś plasterek
(???)
Mevuniu droga, spróbuj, może Ci nie zaszkodzi ???

[Gość: monia]

oj...Czy jestes już na etapie warczenia i fukania oraz opieprzania wszystkiego, co się rusza? :-)))

[Gość: Nala]

Gość portalu: monia napisał(a):

> oj...Czy jestes już na etapie warczenia i fukania oraz opieprzania wszystkiego,
> co się rusza? :-)))


....ja ????????
Skąd ?!?!?!?!?!

[Gość: monia]

a ty też cos rzucasz? :-)))

[Gość: Nala]

...czy ja wiem...? Jeśli już, to naczynia ze stołu...! ...nieraz..., ..o, albo
Mordzie piłeczkę na spacerze...
:-)
Ewentualnie na coś (lub, jeszcze chętniej) na kogoś! okiem !

[Gość: monia]

...a potem...tego kogos...też...na cos...:-)))

[Gość: Nala]

:-)))
Jak jest KOGO?
..i na co..???
:-)

[Gość: monia]

Biedna....podłogę ci ukradli...? :-(((

[Gość: Nala]

..podłoga mówisz??? ...hmmmm, to może być niezłe..!
Taka drewniana, i do tego taki jakiś futrzak ! ...z jakiegoś dzikiego
źwierza ...!?
..noo, noooo...????

[Gość: monia]

Wyobraź sobie - futrzak z wewiórki...taki puszysty i w ciepłym kolorku...oj, i trochę mały...no, to futrzak z paru
wewiórków...:-))))

[Gość: Nala]

..ale ja myślałam o jakimś "dzikim" źwierzu !!!
Typu tyśgrys, grzywiasty lew, alibo inszy jaguar (oooooo!) lub panter
(najlepiej czarny brunet)!
:-)

[Gość: monia]

bruneta to na białego miedźwiedzia...będzie go lepiej widać...:-)

[Gość: Nala]

...ale ja mówiłam o panterze-brunecie ! :-)
Ale fakt, bruneta lepiej widać na białym ! Tle !

Oczywiście biały miś z czarnym brunetem ładnie się razem komponują !!!

[Gość: monia]

no..i mis też musi być raczej nieżywy...bo inaczej brunet mógłby NIE BYĆ zachwycony...

[Gość: Nala]

A Ty myślisz że miś BYŁBY zachwycony ???
..wątpię ???

[Gość: monia]

No, chyba że byłaby to misiowa samica...z upodobaniem do brunetów...:-)

[Gość: Nala]

...a co mi się tu będzie wtrącała biała misica do MOJEGO! czarnego bruneta ???
...a poszła !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość: monia]

ale to taka biedna, samotna i smutna misiczka...:-((( a ty jej żałujesz trochę bruneta...chociaż przez parę minut...:-(
No, nie bądź taka...:-)

[Gość: Nala]

..no ale ja taka jestem, że nie lubię się dzielić brunetami, zwłaszcza
czarnymi ! :-(
Ja już tak mam !

[Gość: monia]

ale blondynem bys się podzieliła? :-)))

Ciekawe, gdzie się reszta towarzystwa podziała...Co z Jarosławem po piątkowym "dywaniku" ..A Meve..????

[Gość: Nala]

...hmmmmm ? ...blondynem, powiadasz...?
Nooo, nie wiem...? U mnie blondyna niet ! ...tylko taki jaśniejszy brunet.

A Jarosław pewnikiem leży gdzieś w kącie, zawinięty w ten "dywanik". Swoją
drogą, to on faktycznie od tego miłego spotkania nie dał znaku życia !?
Albo zamordował, albo jego zamordowali ...? :-(
A Meve nasza kochana, też pewnie odsypia to Targowe szaleństwo. Pod biurkiem.
Tylko ciekawe czy pod swoim ?
:-)

[Gość: monia]

taaa...to wszystko jest BARDZO PODEJRZANE.....
a Meve pewnie znowu na ten targ poszła...

[Gość: Nala]

...z tymi swoimi rurami żeliwnymi sferoidalnymi !

A tak między nami. CO TO JEST ?????????????????????

[Gość: monia]

Pojęcia nie mam....Wiesz, ona jest w trakcie tego rzucania, i różne dziwne rzeczy może pisać...:-))))

Opieprzanie

[Gość: Meve]

Ja, ja jajajajaja jestem na tym etapie!!!!!:)

[Gość: monia]

Uuuuu...to BARDZO trudny etap...często własnie wtedy większosć otoczenia marzy o tym, bys na nowo zaczęła
palić..(po cichu, oczywiscie!)

[Gość: RUDA]

a ja właśnie jem, 24-godzinne, nadkrojone z boków, koperek, czosnek w
plastereczki, niam, cały pokój mi pachnie, a współcierpiący oglądają się znad
biurek...

[Gość: Nala]

....tyyyy ! Ruda ! Nie bądź taka...! Daj spróbować...!!!?

[Gość: monia]

To już chyba jest znęcanie się nad stworzeńmi......:-)
Czy spożywasz powoli, ze smakiem i znacząco chrupiąc i mlaszcząc????

[Gość: Nala]

...wprawdzie ten czosneczek w plasterkach trochę mnie odrzuca, ale za to cała
reszta......., mmmmmmmm...!
:-)

[Gość: monia]

NIE LUBISZ CZOSNECZKU???????????

no i w końcu znalazłam w tobie jakąs wadę...:-)))

[Gość: Nala]

:-)))))) ....to dlaczego ja ciągle słyszę, że mam tyle wad...??? :-(
Chyba Cię coraz bardziej lubię Monia !!! :-)))

A co do czosneczku...? To, owszem, lubię smaczek, ale nie koniecznie sam i w
kawałeczkach...! ...brrr...
Niektórych potraw,nie można sobie wyobrazić bez czosneczku, a właściweie jego
smaku. Ale sam.....? ....yhhhhhhyyyy....

[Gość: Meve]

Zadne orzeszki, żadne chipsiki
Ale czosneczek w plasterkach- ochh i następen piwo = kurczę, tego piwa to
naprawdę bym się napiła, och, wpadnę w następny nałóg
:(
Meve NAłogowa

[Gość: monia]

Eeee...tam, zaraz nałóg..:-))) Te głupie parę piw dziennie...:-)))

[Gość: RUDA]

Wyłącznie w ten sposób spożywam, inaczej nie smakuje...

[Gość: monia]

...nie smakuje inaczej - czosneczek czy ogóreczek???

[Gość: RUDA]

Wszystko... żurawiny... marynowana dynia, takież cebulki i czosneczek...
ogóreczki małosolne ... oliwki... gruszki w occie... rydzyki... korniszonki...
małe pomidorki.. minikukurydzki... i sałata w winegrecie... i marynowane
śliwki...

[Gość: monia]

Rany...teraz to już znęcasz się nade mną...
JESTEM GŁODNA I M U S Z Ę COŚ ZJEŚĆ
A bób lubisz?

[Gość: RUDA]

a bób... a kalafior... a fasolka szparagowa... a młode ziemniaczki... a młoda
marchewka.. a brokuły...?????

[Gość: monia]

...a młody samiec? delikatnie przyprawiony pieprzem i odrobiną wina...?

[Gość: Nala]

Monia, czy to już perwersja ?????????????????
:-)))))))))))))

[Gość: monia]

no tak. chyba tak
i co z tego ???????????????????? :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

[Gość: RUDA]

albo w masełku...

[Gość: monia]

...albo na słodko - z lodami i bitą smietaną...

[Gość: Nala]

...i cały czas z tym samcem !!!

Acha ! ...i zasmażka...!!!

[Gość: monia]

nie. Samiec z zasmażką jest ciężkostrawny...:-(

[Gość: Nala]

WSZYSKO RAZEM...?????????????????????????????????????????????????????????????

[Gość: monia]

A co???!!!!!! Wyobraź sobie - TYLE przyjemnosci na raz...:-)))

[Gość: Nala]

No dobrze, ale ja to sobie wyobraziłam wszystko razem, w ogromnej misie !

[Gość: monia]

ze względu na samca micha musiałaby być bardzo duża...rzeczywiscie...

[Gość: Nala]

...toż mówię !!!
Jak niżej !!!

:-)))

[Gość: Nala]

Gość portalu: Nala napisał(a):

>
> No dobrze, ale ja to sobie wyobraziłam wszystko razem, w ogromnej misie !

...z tym przyprawionym winem samcem !!!
:-)

[Gość: RUDA]

młody samiec z pieprzem winem bobem awanturka rzodkiewkami heveliusem i
truskawkami...
Rany, trzymajcie mnie! ;-]]]
A wiecie, że proces przerabiania wiewiórki na futrzak jest jak gotowanie jajka
procesem nieodwracalnym?
To się lepiej zastanówcie, bo kto Wam będzie gotował?

[Gość: monia]

a obiecasz nie ruszać się w trakcie leżenia na tobie...??? To będziesz żywym futrzaczkiem....
...no bo rzeczywiscie...kto nam będzie gotował...???

[Gość: Nala]

Teraz to już PRAWDZIWA perwersja ! :-)
Ruda ma służyć jako futrzak podczas, ...hmmmm....??? :-)
No cóż...?

Ruda, co Ty na to ...???
:-)

Meve, Ruda, Jarosławie Rycerzu, Tigesie hop hop

[Gość: Nala]

Monia, co się z nimi wszystkimi dzieje ???
Czemu nie chcą z nami gadać ??? :-(((

[Gość: RUDA]

PRZECIEŻ GADAM! Meve pewnie umarnęła ze zgrozy, a chłopy się boją wychylić, bo
jeszcze byśmy ich buchnęły na ten futrzak i w to masło wino i pieprz...!

[Gość: monia]

O tym samym pomyslałam (patrz wyżej)!!!!
Czy to frywolnosć tematu ich zraziła, czy jak...???

NIC NIE OBIECAM BO MAM ŁASKOTKI...!!!!

[Gość: RUDA]

[Gość: monia]

A może ci się wydaje, że masz - a nie masz?! A może ci już przeszedły??? Trzeba sprawdzić, a nie protestować!
Dobre futrzaste wierzątko, chodź do Moni, chodź...Nasze włochate, nooo.......NIC CI NIE ZROBIĘ...

[Gość: Nala]

MONIA UWAŻAJ...!!!!!!!!!!!!!
Stworzonko wprawdzie małe, ale zębate !!! (a dalej nie wiadomo, czy
szczepione???)

[Gość: monia]

o! Do głowy mi nie przyszło, że mogłaby mnie ugryźć...:-(((
To może trzeba jej najpierw cos na głowę zarzucić? A potem sprawdzać?
Ruda! Powiedz - nie ugryzłabys moni, pra...AAAUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!

[Gość: Nala]

...i nie powiem, A NIE MÓWIŁAM... ??? Wcale...!

A na dodatek, to teraz Ciebie trzeba będzie zaszczepić !!!!!!!!!!

[Gość: monia]

Nienienienienie!!!!!! Nic z tego!!!!!!
Wystarczy na razie poobserwować RUDĄ. Jak się nie wscieknie przez parę dni, to znaczy że NIE TRZEBA
szczepić .!!!!..żadną igłą.!!!..taką ostrrą...brrrrr.......!!!

a poza tym śmieszą mnie męskie gatki-wszystkie!

[Gość: RUDA]

[Gość: Nala]

O Bosssiu ! Ruda ! Ty mówisz o tych dolnych częściach...?
...bo chyba nie o gadaniu...?! :-)))

I tak wszystkie ? Bez wyjątku ???
A czemu właśnie męskie...? :-)

[Gość: monia]

A mnie smieszy taki prawie goły - tylko w skarpetkach....
A co do gatek - to takie zło konieczne. Gdyby chodzili BEZ gatek, to zakładanie spodni stałoby się BARDZO
niebezpieczne...

[Gość: Nala]

:-))))))) ...goły, w skarpetkach i.... w krawacie !

I jeszcze zależy od tego, jak się prezentuje ? ...bo jak, ..brrr..., jest z
brzuszkiem...., to leppiej nie mówić ...!!! :-(
...błłłeeeeeeeeee....

[Gość: RUDA]

ale wklęsły też niedobry bo wtedy niewygodnie się na nim śpi bo mu wystają
gnaty...

[Gość: monia]

...a głowa się zapada po kręgosłup...taaa...trochę tkanki musi być!

[Gość: Nala]

...no fakt...! I tak źle, i tak nie dobrze...!!!
Najleppiej, jak jest taki bardziej "materacowy" ! (czyt. dobrze wypchany)
:-)

[Gość: monia]

...i jak nie jest, to mu mówisz :"wypchaj się!"...i on się ochoczo wypycha - mięskiem, kartofelkamy.....
To może lepiej "nadziany"?

[Gość: RUDA]

GATKI a czasem i GADKI!!!!
A bo na ogół som śmiszne i już.
A jak która do mnie z igłą, to ja do niej z zębamy...
Poza tym wciągnęłabym miskę truskawek, ale do kuńca pracy jeszcze trochę
zostało.
A Tiges podobno ma SDI... Ale co komu po SDI jak nie ma czasu go użyć?

Ciekawe jakie gatki nosi Tiges?

[Gość: RUDA]

[Gość: tiges]

zolte z rozowymi serduszkami i slonikami

[Gość: RUDA]

akhurat!!!! Nie wierzę!!!!! Prawdę powiedz!!! PRAWDĘ!!!! Puoszę!!!!

[Gość: Nala]

...zaraz Ci odpowie, że na przodzie (no cooo ???) ma wiewiórę !!! :-)))

[Gość: monia]

ooojjj...myslę że raczej NIE odpowie...:-))))
ale jak spróbowałam TO sobie wyobrazić...:-))) to musiałam natychmiast przestać...:-)))

[Gość: Nala]

:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
No i popatrzcie ! Jak mowa o "niewymownych", to objawia się jak sen jaki
złoty ?!?
A tak, to ich nie ma...! :-(

[Gość: monia]

Uderz w stół a Tiges się odezwie....He! Ściemnia o tych serduszkach i słonikach...a tak naprawdę chodzi w
czarnych stringach...

[Gość: Nala]

Kurczę ! Taki fascynujący temat się rozpoczął, a ja muszę zaraz pędzić ! :-(((

...biednemu to wiatr zawsze jak koło fortuny, to by nóżki nie złamała... :-(

Pa, pa ...., do jutra...! :-(

[Gość: monia]

No, trudno :-(((, pa!

[Gość: RUDA]

a może w przepasce biodrowej.. przecież to elf... elfy nie noszą gatek...

[Gość: monia]

ale przepaska biodrowa też może być ładna i modna....:-)
...a więc w łączkę czy w panterkę...????
:-)))

[Gość: RUDA]

W malutkie napisiki Tiges the Elf...

[Gość: monia]

O, to słodkie...:-))) W tak malutkie, że możesz je odczytać tylko z BARDZO bliska...:-)))

[Gość: monia]

Myslę, że czas na mnie...Do jutra!

Pa, pa, pa (no text)

[Gość: Jarek]

[jolajola1]

Gość portalu: Jarek napisał(a):


nie było go , a na koniec objawił się jak sen jaki złoty
Jarek, jak dywanik?
czy bardzo bolesny?, pożałowac Cię ???