Gość: burza
IP: *.chello.pl
07.02.03, 00:06
ja jestem za aragornem - nie dlatego że jedyny jest w stanie oprzeć sie mocy
pierścienia i w ogóle ze z niego taki wspaniały wojownik - po prostu facet z
którym chciałoby sie pogadać. (czy tacy jak on gdzieś istnieją?) a wy?