grek.grek
09.04.11, 13:50
były wdowy smoleńskie i ich smutki do poduszki, teraz czas na zapis "tamtych dni" na krakowskim przedmieściu.
dokument, z tego co się kapnąć zdążyłem, oceniany b.dobrze za rzetelność i chłodną bezstronność w pokazywaniu ludzkich reakcji, zachowań i postaw w "tamtych dniach", w miejscu "świętym", jak to nazwał jakiś pisowski żałobnik startujący po mandat poselski, czyli pod pałacem prezydenckim oraz pod celebrytą roku 2010 i urządzeniem, które wyprzedziło dodę i górniak w ilości okładek gazet sobie poświęconych - krzyżem krakowskoprzedmieściowym.