Ojej, co tu wybrać 2020 - 5 (vol. 115)

[maniaczytania]

Witajcie moi drodzy :)

Nowy wątek, nowy miesiąc - miejmy nadzieję, że będzie dobry pod każdym względem.

Jak się trzymacie w " izolacji"?

Przepraszam, że tak mało się udzielam, ale okazuje się, że praca z domu jest bardzo absorbująca ;)

Ja ogólnie lubię siedzieć w domu, na razie to brakuje mi głównie wizyt w kinie ... Ale w chwilach wolnych eksplorujemy hbogo, które wybraliśmy z dostępnych platform - spróbuję w jakiejś chwili skrobnąć coś o serialach i filmach ;)

Bądźcie zdrowi!

[grek.grek]

Cześć, Maniu ! :]

Dzięki za nowy wątek ! :]

Będziemy trzymać Cię za słowo ! Koniecznie czekamy na recenzje, opisy, zapiski, wrażenia z filmowych i serialowych podróży, o których piszesz ! I o tych, o których nie piszesz - też ! ;]

Wszystkiego dobrego dla Ciebie i całej Twojej Drużyny, zdrowia i cierpliwości, sytuacja niebawem się uspokoi, a maj już czeka, pięknie kwitnie i zieleni mnóstwo, oby tylko deszczu trochę się przydarzyło :]

Wszystkiego dobrego, Czcigodni ! :]

Witaj maj, pierwszy maj ! ;]

[grek.grek]

wg mnie, kwiecień 2020 można by uznać za udany filmowo, przytrafiło się kilka cennych wydarzeń/premier :

"Sieranevada"
"Sny wędrownych ptaków",
"Jeździec wielorybów"
"Boy"
"Las, 4 rano"
"Łagodna"
"Wielkie piękno", o którym wcześniej pisały Pepsic i Siostra

dobre powtórki niezawodnego "Pianisty", "Maratończyka", "Postrzyżyn", filmów Charliego Chaplina i w ogóle kina mniej obecnego gdzieś indziej, które oferuje ATM.

Szkoda tylko, że nie wyszła premiera "Krainy miodu", ale : może w maju się uda ? :]

[maniaczytania]

"Kraina miodu" i kilka innych dokumentów ma być dostępna gratis w maju na ninateka.pl , wrócę z informacją od kiedy, tylko muszę sprawdzić.

[grek.grek]

maniaczytania napisała:

> "Kraina miodu" i kilka innych dokumentów ma być dostępna gratis w maju na ninat
> eka.pl , wrócę z informacją od kiedy, tylko muszę sprawdzić.


Cześć :]

Dzięki ! :]

Zaskakująca była ta decyzja ramówkowa ze strony Dwójki. A już się cieszyłem na seans ;]

[maniaczytania]

Ja to jej nawet nie zauważyłam, bo nie kupuję gazet z tv programem od czasu pracy z domu, czyli już jakieś 1,5 miesiąca. A program tv w internecie sprawdzam tylko wieczorem, a i to nie zawsze ;)

[grek.grek]

maniaczytania napisała:

> Ja to jej nawet nie zauważyłam, bo nie kupuję gazet z tv programem od czasu pra
> cy z domu, czyli już jakieś 1,5 miesiąca. A program tv w internecie sprawdzam t
> ylko wieczorem, a i to nie zawsze ;)


Dobry zwyczaj :]

Jeszcze rano "Kraina" była w internetowej ramówce, dopiero wieczorem sprawdziłem w telegazecie i już nie było ;]

ale wcześniej nawet telegazetowy problem, teoretycznie najłatwiejszy do wprowadzania zmian na bieżąco, parę razy nie uniósł wolt kierownictwa Dwójki ;] Tak było np. z emisją "Chinatown" : i to w obu terminach, dzień po dniu, wiem, gdyż na seans polowałem i na tych dołkach wykopyrtnąłem jak długi ;]

"Stawka większa niż życie" wciąż w Stopklatce ;]

[grek.grek]

Dzisiaj start nastąpił o 6 rano ;], ale nic to : jutro o 10:45 powtórki ;]

[grek.grek]

Zgodnie z zapowiedzią : replay z wczoraj : "Ostatnia szansa" i "Podwójny nelson".

[grek.grek]

Dziś od 10:55 : "Wielka wsypa" i "Genialny plan pułkownika Krafta" :]

[grek.grek]

Okrążenia jak w Formule1 ;]

Od 10:45 : "Edyta" i "Oblężenie".

"Stawka większa niż życie" wciąż w Stopklatce

[grek.grek]

Już od 9:55 :

"Akcja Liść Dębu" oraz "Spotkanie" :]

[grek.grek]

grek.grek napisał:

> Już od 9:55 :
>
> "Akcja Liść Dębu" oraz "Spotkanie".

Dziś od 11:20 - powtórki. Fabuła jakby znajoma, ale tego nastroju zawsze można się na zapas nawdychać ;]

"Stawka większa niż życie" wciąż w Stopklatce

[grek.grek]

Dziś od 9:45 : "Wiem kim jesteś" oraz "Ściśle tajne".

Uwaga sytuacyjna : w zapowiedzi stoi sugestia, że na tym okrążeniu będzie to pełna "18", czyli wszystkie odcinki "Stawki", kinowe i telewizyjne.

Jak będzie naprawdę : wyjdzie w praniu ;]

"Stawka większa niż życie" wciąż w Stopklatce

[grek.grek]

"Wiem kim jesteś" oraz "Ściśle tajne".


Dziś od 10:30 :]
Okrążenie kolejne, ale tym razem z nadzieją na dodatkowe 6 odcinków :]

11:35 TVN 'Boyhood" [2014]

[grek.grek]

Jakże wcześnie :]

Film kręcony przez 12 lat, aktorzy dorastali [nie chcę powiedzieć : starzeli się, w wypadku tych już dorosłych ;)] wraz z fabułą. Dzięki temu pan reżyser Linklater osiągnął wyjątkowe wrażenie naturalności, a może nawet nie tylko wrażenie ?

Rzecz dotyczy bowiem dojrzewania bohatera, od momentu osiągnięcia 6 roku życia i pójścia do szkoły aż do pełnoletności i wyjazdu z domu rodzinnego na studia.

To szczególny okres w amerykańskim pojmowaniu życia człowieka, jako jednostki społecznej, może nawet decydujący : wtedy zawiera się przyjaźnie, kształtuje osobowość, odkrywa swoje mocne i słabe strony, podejmuje kierunki indywidualnego rozwoju, zajmuje miejsce we wspólnocie, uczy się norm, zasad, cnót patriotyzmu lokalnego i ogólnego etc. Dowodzi takiej jego rangi ilość filmów, seriali, muzyki, wideoklipów, w których się opisuje ten czas, jego następstwa i powroty do dawnych kontaktów i miejsc. Zawsze pełnych sentymentu i nostalgii, zwłaszcza we wspomnieniach tych, którym "się udało" w zgodnym pojęciu otoczenia, gdyż amerykańska kultura wciąż i nadal czerpie z tradycji pionierów, kultywując zbiorowe formy interpretacji rzeczywistości, w przeciwieństwie do np. brytyjskiej, która zawsze ceniła jednostkowe, niecodziennie postrzeganie świata, życia i człowieka, nie mówiąc już o kontynentalnej albo latynoskiej ;]

Niektórzy widzowie powiadają : cóż takiego w tym "Boyhood" jest ?, skąd te nominacje oscarowe, nagrody, ogólna emfaza w Ameryce ? wydaje mi się, że właśnie... to :] Bardzo ścisły związek z amerykańskimi wzorcami społecznej kultury.

Główne role : Ellar Coltrane, Patricia Arquette, Ethan Hawke.

12:45 Stopklatka "Znachor" [1981]

[grek.grek]

POnownie :]

I ponownie raczej nie obejrzę, jak pech to pech.

Ekranizacja powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, reżyseruje Jerzy Hofman, główne role : Jerzy Bińczycki, Anna Dymna, Tomasz Stockinger.

12:40 Historia "Zawrócony" [1994]

[grek.grek]

Polskie kino rozliczeniowe, w czeskiej manierze, według śląskich wzorców :]

Reżyseruje Kazimierz Kutz, w głównej roli świetny Zbigniew Zamachowski : gra skromnego zaopatrzeniowca, który popada w poważny konflikt z władzą ludową.

Jest rok 1981, Katowice, pan Siwek otrzymuje od bezpieki nakaz szpiegowania i donoszenia na robotników, którzy szykują strajk i uczestniczą w wiecach.

Niepozorny pracownik elektrociepłowni ulega jednak wpływom Solidarnościowego wzmożenia i odmawia szpiclowania, odmawia również rozpoznawania na zdjęciach uczestników manifestacji, odmawia wszelkiej rozmowy, w sposób zupełnie naiwny, powodowany najwyżej jakąś nierozpoznaną bliżej motywacją i przekonaniem, że tak trzeba wobec władzy niesprawiedliwej i złej, czym rzecz jasna naraża się na spore nieprzyjemności : jest śledzony, łapany, przesłuchiwany, rzucany, ganiany po schodach aż do zawału serca.

Za to poświęcenie panu Siwkowi nikt pomnika nie postawi, dlatego ten film składa pewnego rodzaju hołd wszystkim szarym, zwykłym ludziom, którzy stawali okoniem wobec państwa przeciwnego swoim obywatelom, tutaj i wszędzie indziej.

Oto człowiek zupełnie niewyrózniający się, pospolity nawet, znajduje w sobie ideały, porzuca wygodny oportunizm, konformizm, kalkulację i kiedy historia po niego przychodzi, zajmuje wobec niej postawę jaką dyktuje mu sumienie uczciwego obywatela.

I dzieje się to w oparach absurdów serwowanych przez system, z udanym humorem, akcentem na groteskę, jak również symbolikę opisującą polskie losy : tak się dzieje choćby w scenie zamykającej, która ma miejsce już po 89 roku, gdy oto pan Siwek służący do mszy, wśród wiernych zgromadzonych na nabożeństwie rozpoznaje jednego z ubeków, którzy go dręczyli. Ubek rozpoznaje również jego. Wymykają się obaj na pole i tam trwa gonitwa pana Siwka za swoim prześladowcą, z udziałem wyzwisk, kopów i bezładnie zadawanych ciosów ;] Jest to nieodparcie komiczne, a jednocześnie proporcje między obrazem sycącej zemsty i wyzwalającego odprężenia śmiechem są zachowane idealnie ! :]

Klasa ! :]

15:50 Puls "W 80 dni dookoła świata" [2004]

[grek.grek]

Pamiętam uroczy serial animowany :] Leciał chyba w Jedynce. Pamiętacie również, Czcigodni ?

A tutaj mamy film pełnometrażowy, reżyseruje Frank Coraci,
grają : Steve Coogan, Jackie Chan, Kathy Bates, Cecile de France.

Oczywiście, na podstawie powieści Juliusza Verne'a :]

Na RT : 32 % ze 128 recenzji krytycznych oraz 34 % z 262 tys. opinii widzów.

16:00 Kultura "Wystarczy być" [1979]

[grek.grek]

Ekranizacja powieści Jerzego Kosińskiego, która może i podobny eksploruje motyw, co "Kariera Nikodema Dyzmy" Dołęgi-Mostowicza, ale to chyba za mało, by ją oskarżyć o plagiat, co czasami się czyni tu i ówdzie, nieprawdaż ? :]

Główny bohater, z zamiłowania ogrodnik, bez przerwy oglądający telewizję :], zupełnym przypadkiem i całkiem nieoczekiwanie dostaje się na salony władzy i sukcesu towarzyskiego, gdzie traktowany jest z atencją i zainteresowaniem, mimo iż w zasadzie nie posiada żadnej przedmiotowej wiedzy, komunikuje się językiem co najmniej ezopowym i chyba niekoniecznie rozpoznaje realia w jakich został umieszczony. Refleksja na temat świata zamożnych i wpływowych, którzy są tak zmęczeni sami sobą, że w każdym kto choć odrobinę świeżej krwi w ich zmurszałą tkankę środowiskową wpuszcza, podejmują jak niesłychaną atrakcję i dodają mu zalet, o których jemu samemu nigdy się nie śniło - bardzo zbieżna z wymową "Dyzmy", choć mniej krytyczna wobec elit rozpoznawanych na gruncie politycznym, tak mi się wydaje ? :], natomiast stwierdzenie, że w amerykańskich mediach każdy może liczyć na swoje "pięć minut", wówczas bardzo oryginalna - jak dla nas ? ;], dziś już zdecydowanie bliższa codziennemu doświadczeniu.

Reżyseria : Hal Ashby
wyborna rola Petera Sellersa, Oscar dla Melvyna Douglasa za drugi plan, w obsadzie również Shirely MacLaine i Jack Warden.

Styl ! :]

16:15 TVP2 "Oświadczyny po irlandzku" [2010]

[grek.grek]

W recenzjach krytycznych jakoś niespecjalnie wysoko oceniany, a ja bym jednak zaryzkował, że znacznie lepszy niż się wydaje :]

Piękne, uwodzące zielone irlandzkie krajobrazy prowincjonalne, jak zwykle bezbłędnie wyczuwająca konwencję Amy Adams w dobrym duecie z Matthew Goode'em.

I historia stanowiąca dobry pretekst do mieszanki feel good movie, kina drogi oraz komedii romantycznej.

Pani jest Amerykanką, przybywa do Irlandii, by oświadczyć się swojemu narzeczonemu. Chce wykorzystać do tego szczególną datę w miejscowym kalendarzu : stanowi ona, iż kobieta może poprosić o rękę swojego oblubieńca, a on - uwaga - nie może jej odmówić :]

Pech chce, że oblubieniec mieszka w Dublinie, a wskutek nieprzewidzianych wypadków, pani ląduje kilkaset mil od celu i musi się starać zdązyć na czas używając wszelkich możliwych środków transportu. Jedynym, jaki ma pod ręką jest zdezelowane auto prowadzone przez ironicznego dżentelmena, podśmiewającego się dyskretnie z jej "paniusiowatości" :] Ale : co robić, na bezrybiu i tak ryba. Pod cięzkimi wiszącymi nad nimi ciężkimi chmurami sprzeczek, docinek i ripost państwo ruszają w drogę. Oczywiście, walory komiczne tej podróży będą kluczową zaletą fabuły.

O tym, że złe miłego początki, to chyba nawet nie wypada wspominać, wiadomo że muszą sobie przypaść do gustu :] A przy okazji, pani Amerykanka zakocha się również w Irlandii, jej zielonej naturze, życzliwych ludziach i sympatycznych sposobach spędzania czasu, bezpretensjonalnym podejściu do siebie i świata.

Wg mnie, warto obejrzeć ! :]

replay : niedziela, 20:05.

20:00 TVP2 "Oświadczyny po irlandzku" [2010]

[grek.grek]

W recenzjach krytycznych jakoś niespecjalnie wysoko oceniany, a ja bym jednak zaryzkował, że znacznie lepszy niż się wydaje :]

Piękne, uwodzące zielone irlandzkie krajobrazy prowincjonalne, jak zwykle bezbłędnie wyczuwająca konwencję Amy Adams w dobrym duecie z Matthew Goode'em.

I historia stanowiąca dobry pretekst do mieszanki feel good movie, kina drogi oraz komedii romantycznej.

Pani jest Amerykanką, przybywa do Irlandii, by oświadczyć się swojemu narzeczonemu. Chce wykorzystać do tego szczególną datę w miejscowym kalendarzu : stanowi ona, iż kobieta może poprosić o rękę swojego oblubieńca, a on - uwaga - nie może jej odmówić :]

Pech chce, że oblubieniec mieszka w Dublinie, a wskutek nieprzewidzianych wypadków, pani ląduje kilkaset mil od celu i musi się starać zdązyć na czas używając wszelkich możliwych środków transportu. Jedynym, jaki ma pod ręką jest zdezelowane auto prowadzone przez ironicznego dżentelmena, podśmiewającego się dyskretnie z jej "paniusiowatości" [wobec których ona sama oczywiście nie pozostaje bierna] :] Ale : co robić, na bezrybiu i tak ryba. Pod wiszącymi nad nimi ciężkimi chmurami sprzeczek, docinek i ripost państwo ruszają w drogę. Oczywiście, walory komiczne tej podróży będą kluczową zaletą fabuły.

O tym, że złe miłego początki, to chyba nawet nie wypada wspominać, wiadomo że muszą sobie przypaść do gustu :] A przy okazji, pani Amerykanka zakocha się również w Irlandii, jej zielonej naturze, życzliwych ludziach i sympatycznych sposobach spędzania czasu, bezpretensjonalnym podejściu do siebie i świata.

> Wg mnie, warto obejrzeć ! :]


O, dzisiaj w prime :] Naprawdę, znacznie lepszy film niż jego notowania na różnych... szemranych ;]] eksperckich portalach sugerują.

18:15 TV6 "Miodowe lata" [3 odcinki]

[grek.grek]

Ciągle lecą :]

Teraz pierwsze odcinki, krótsze, więc po trzy w pakiecie :]

20:05 Polsat "Sami swoi" [1967]

[grek.grek]

Cóż można dodać, skoro w tytule wszystko się zawiera, a nawet jeszcze więcej ? ;]

Bateria onelinerów, kultowe role, nastrój polskiej wsi powojennej [i przedwojennej miejscami też ;)], i polski charakter[ek] narodowy w akcji ;]

Reżyseria : Sylwester Chęciński

20:00 Polsat "Nie ma mocnych" [1974]

[grek.grek]

O, nie ma i jeszcze długo nie będzie :]

Skandal na weselu, akcja leśna z najbardziej egzotycznym dzikiem świata, nieuniknione podchodzenie do płota, cała bateria cytatów i sytuacji, które widziane dziesiątki razy stają się klasyką komedii :]

20:00 Polsat "Kochaj albo rzuć" [1977]

[grek.grek]

Trzecia część historii Kargulów i Pawlaków, tym razem rzucających się, samolotem ;], przez ocean, prosto do Ameryki, gdzie wprawdzie dowiadują się o nagłej śmierci brata Pawlaka, ale za to poznają jego córkę.
I nie sposób dociec, która wiadomość jest dla nich większym szokiem ;]

Konfrontacja prowincjuszy zza żelaznej kurtyny z amerykańską techniką, stylem bycia i życia, nie mówiąc o różnorodności etnicznej, warta jest każdych pieniędzy, dopóki obaj panowie zachowują swoją niepowtarzalną vis comica mogą grać, co chcą i będą nadal świetni.

Reżyseria : Sylwester Chęciński.

Powtórka : niedziela, 13:25.

13:25 Polsat "Kochaj albo rzuć" [1977]

[grek.grek]

grek.grek napisał:
> Trzecia część historii Kargulów i Pawlaków, tym razem rzucających się, samolotem ;], przez ocean, prosto do Ameryki, gdzie wprawdzie dowiadują się o nagłej śmierci brata Pawlaka, ale za to poznają jego córkę.I nie sposób dociec, która wiadomość jest dla nich większym szokiem ;]

Konfrontacja prowincjuszy zza żelaznej kurtyny z amerykańską techniką, stylem bycia i życia, nie mówiąc o różnorodności etnicznej, warta jest każdych pieniędzy, dopóki obaj panowie zachowują swoją niepowtarzalną vis comica mogą grać, co chcą i będą nadal świetni.

> Reżyseria : Sylwester Chęciński.


I równie szybka powtórka wieczornej komedii piątkowej :]

17:00 Polsat "Sami swoi" [1967]

[grek.grek]

O proszę, a jeśli mało jednego seansu, od razu można się podłączyć pod następny, w kolejności pierwszy ;]

14:30 SuperPolsat "Sami swoi" [1967]

[grek.grek]

Cóż można dodać, skoro w tytule wszystko się zawiera, a nawet jeszcze więcej ? ;]

Bateria onelinerów, kultowe role, nastrój polskiej wsi powojennej [i przedwojennej miejscami też ;)], i polski charakter[ek] narodowy w akcji ;]

Reżyseria : Sylwester Chęciński


Ponownie :]

20:05 ATM Rozrywka "Nastolatki" [2015]

[grek.grek]

Wciąż w ofercie ATM, może uda się obejrzeć wreszcie ? :]

Bohaterkami są trzy nastolatki, dzięki niezwykłej roślinie z ogrodu botanicznego, otrzymujące szansę bycia chłopakami. Oczywiście na krótkim dystansie czasowym, lecz wystarczającym do tego, by zorientowały się, jak to jest być po drugiej stronie "barykady" ;], o ileż łatwiej bywa w chłopackiej skórze, ile problemów znika, a ile można raz dwa rozwiązać, ot mozna na przykład pogonić chuliganów szkolnych, którzy nieustannie depczą po ich dziewczęcych piętach ;]

O ile dwie koleżanki zdają sobie sprawę z tego, że ta zamiana jest chwilowa i niebawem przyjdzie wrócić do swojej postaci, a nawet przyjmują ten fakt z ulgą i zadowoleniem, o tyle ta trzecia ma inne podejście do rzeczy : wolałaby zostać na stałe chłopakiem, co sugeruje,że mamy do czynienia w filmie genderowym mamy do czynienia również z wątkiem transpłciowości. Bardzo to intrygująco brzmi.

Reżyseruje : Jessica Schiefauer
scenariusz : Alexandra-Therese Keining

"Nastolatki" [2015] - o filmie po filmie

[grek.grek]

Czy oglądaliście, Czcigodni ?

Wg mnie : bardzo interesujący film, podejmujący rzadko poruszane, np. w naszym kinie, wątki tożsamości płciowej i seksualnej dojrzewającej młodzieży. Temat szalenie istotny, bo spychany w strefę tabu i wstydu, oplątany stereotypami i mitami, prowadzi nastolatków do nerwic, psychicznych zahamowań, kompleksów i czort jeden wie jakich złych rzeczy jeszcze.

Bohaterki są trzy : Kim, Momo i Bella. Tworzą tercet oddanych sobie przyjaciółek, więź tę pogłębiających wspólnym spedzaniem czasu po szkole, wieczornymi tańcami z pochodniami, noszeniem bransoletek zapewniających o bezwarunkowym oddaniu wzajemnym.

Wspólnie znoszą również nieustanne zaczepki szkolnych chuliganów, a to popchnięcia, a to wyzwiska, a to kuksańce, a to plucie, a to nawet próby molestowania seksualnego. Nie mają siły i odwagi, by się im przeciwstawić, a co gorsza : nie wiedzą, dlaczego się nad nimi znęcają.

Któregoś wieczora zwraca ich uwagę interesująca roślina w ogrodzie botanicznym jaki prowadzi przy domu ojciec Belli. ROślina ta wydaje się mieć połączenie z motylami i wydziela dziwną substancję. Po jej eksperymentalnym wypiciu, dzieje się coś nadzwyczajnego : dziewczyny zamieniają się w chłopaków. Są absolutnie zdumione i zaskoczone.

Natychmiast wychodzą wieczorem w miejsce spotkań tutejszej młodzieży i sondują, jak to jest być chłopakiem, a nawet bardziej : jak to jest być odbieranym/ą jako chłopak. Okazuje się, że taki ktoś nie ma kłopotów, z chuligani ze szkoły jakoś nie znajdują powodu, by się czepiać ;]

Grają w piłkę, piją piwo, poznają paru innych chłopców, zwłaszcza Kim bardzo jest zainteresowania Tonym - szkolnym outsiderem pozującym na dorosłego. Jako chłopak nie może z niego zdjąć spojrzenia, on to zauważa i... zamiast czuć skrępowanie, zaprasza Kima i jego/jej kolegów na imprezę następnego dnia.

Dziewczyny są upojone nową sytuacją, czar trwa tylko dobę, później wracają do swoich dziewczęcych postaci, ale świadomość, że mogą się metamorfozować co wieczór brzmi obiecująco. Zwłaszcza dla Kim, która mówi : "Normalnie, czuję się jakbym miała ciało zamknięte na suwak, a pod tym ciałem : inne ciało. A teraz, jestem sobą". Kim ma płeć męską, ciało dziewczyny, psychicznie jest chłopakiem, na zewnątrz trochę podkreśla to ubiór i krótkie włosy, ale dzisiaj jakby mniej jest to oczywiste przełożenie niż dawniej, więc nikt jej o takie sprawy nie podejrzewa.

Momo i Bella są może mniej od niej entuzjastyczne, ale również zainteresowane całym wydarzeniem. Zwłaszcza że te kilkanaście godzin w skórze chłopaków wyrabia w nich pewność siebie i jako dziewczyny umieją wreszcie odwinąć się swoim szkolnym prześladowcom : jedna potrafi się wydrzeć na nich, a Kim pokonuje ich przywódcę w wyścigu po linie oraz w baseballu, co ma związek z zakładem, dzięki którego wygraniu przez Kim - banda daje im spokój, a nawet grzecznie wypłaca forsę ;]

Następnego wieczora, we wcieleniach chłopięcych, Kim , Momo i Bella idą na tę proszoną imprezę do starej opuszczonej fabryki, gdzie spotyka się młode pokolenie rówieśników. Tony częstuje je skrętem. Momo i Bella odpuszczają, wracają do domu, ale Kim zostaje. Psuje to relacje między dziewczynami, ale Kim jest zupełnie oddana Toniemu. Tak bardzo, że gdy przyjaciółki chcą jej odciąć dostęp do magicznej rośliny, grozi im nożem zmuszając do odstąpienia.

Razem z Tonym Kim hasa po nocach, włamuje się i kradnie jakiś sprzęt, który on potem sprzedaje paserowi, swojemu ojczymowi ;], dzieląc się z nią/nim forsą, a także fantami [Kim dostaje ozdobną zapalniczkę], razem przesiadują na dachu bloku, gdzie Tony ma swoje legowisko i ulubioną papużkę, razem również oprózniają pęcherze z wysokości dachu ;'] No i oczywiście raczą się piwkiem w ilościach znacznych.

Kim kocha Toniego, widzi jego prawdziwą naturę, co znajduje zwieńczenie w scenie wspólnej nocnej kąpieli : odpowiadając na spojrzenie Kim, Tony zostawia swoją dziewczynę, idą razem do wody i zanurzają się, by się pocałować.

"Lubię go, bo on też nie wie kim naprawdę jest", zwierza się koleżankom Kim, sądzi że to ją łączy z Tonym. Niestety, Tony boi się swojego homoseksualizmu. Kim dopada zazdrość, gdy jako dziewczyna widzi go z inną, więc jako chłopak próbuje skłonić go do otwartej deklaracji, ale zostaje odrzucona. Tony robi to brutalnie, posługuje się przemocą, a naweet grozi, że go/ją podpali.

Schronienie Kim znajduje u wiernych przyjaciółek, a Momo wyznaje jej, wtedy gdy Kim jest w postaci chłopaka - że ją kocha. Ale czy kocha : ją jako chłopaka czy ją jako dziewczynę, lecz wyznać to może tylko wtedy, gdy Kim jest chłopakiem ?
Sama Kim wyznaje jej z kolei, że jej orientacja seksualna nie jest określona, raczej płynna i wieloznaczna.

Jako chłopak Kim mści się na Tonym : najpierw truje jego papużkę, co doprowadza chłopaka do rozpaczy, a potem : widząc jak próbuje zmusić do seksu swoją dziewczynę, staje w jej obronie i cięzko go rani. Może odzywa się w niej genderowa wspólnota z płcią biologiczną, choć bardziej jest to forma zemsty na chłopaku, ktory nie ma odwagi być sobą, w przeciwieństwie do niej.
Od zabicia go powstrzymuje Kim tylko zatroskana Momo, która dla ratowania jej od popełnienia głupstwa raz jeszcze zmieniła się w chłopaka.

Również dla jej dobra, Momo podpala szklarnię Belli, płonie razem z tą niezwykłą rośliną. Po to, by Kim już nie mogła zmieniać się w chłopaka i być może robić jakichś szaleństw, które źle się dla niej skończą. Momo robi to dla jej dobra, ale w istocie wpędza przyjaciółkę w dramat.

Kim musi wyjechać, nie może tu zostać. Zabiera auto, którym nauczył ją jeździć Tony. W środku jest jego pistolet, który jej kiedyś pokazał. I pieniądze.

Żegna się z Bellą i dostaje od niej korzenie tej niezwykłej rośliny. Będzie mogła ją zasadzić, wyhodować i korzystać z owoców ile tylko będzie chciała.

Wyjeżdza nocą, rankiem dociera w jakiejś zakręcone polne dukty niedaleko lasu, zatrzymuje się, w lusterku widzi siebie, ale jako chłopaka, choć jest w tym momencie w swej dziewczęcej postaci. Uśmiecha się, ale zaraz poważnieje.

Kamera gwałtownie wycofuje się, zostawiając samochód na środku wąskiej ściezki. UNosi się nad lasami. Koniec filmu.

Jakże interesującego, świetnie wyreżyserowanego, cennego bardzo dla młodzieżowej widowni, o ile dorośli chętnie będą ją ku temu filmowi kierowali, a i sami nauczą się z niego paru mądrych wskazówek pedagogicznych i dialektycznych :]

Trailer :

www.youtube.com/watch?v=5sL2A3geCMo

23:00 ATM Rozrywka "Nastolatki" [2015]

[grek.grek]

Wciąż w ofercie ATM.

Bohaterkami są trzy nastolatki, dzięki niezwykłej roślinie z ogrodu botanicznego, otrzymujące szansę bycia chłopakami. Oczywiście na krótkim dystansie czasowym, lecz wystarczającym do tego, by zorientowały się, jak to jest być po drugiej stronie "barykady" ;], o ileż łatwiej bywa w chłopackiej skórze, ile problemów znika, a ile można raz dwa rozwiązać, ot mozna na przykład pogonić chuliganów szkolnych, którzy nieustannie depczą po ich dziewczęcych piętach ;]

O ile dwie koleżanki zdają sobie sprawę z tego, że ta zamiana jest chwilowa i niebawem przyjdzie wrócić do swojej postaci, a nawet przyjmują ten fakt z ulgą i zadowoleniem, o tyle ta trzecia ma inne podejście do rzeczy : wolałaby zostać na stałe chłopakiem, zwłaszcza że może w ten sposób realizować romantyczne skłonności do jednego z rówieśników, co przy okazji sprzyja zdemaskowaniu go jako ukrytego przed otoczeniem geja, a cała historia opowiedziana wprost ma charakter wybitnie genderowy, bierze na tapetę wątki tożsamości seksualnej dorastającej młodzieży, w polskim kinie obecnych rzadko i nieśmiało.

Reżyseruje : Jessica Schiefauer
scenariusz : Alexandra-Therese Keining.

Jutro seans o 20:00.
W poniedziałek będzie o 23:30.

Polecam ponownie i nie zawaham się polecać w koło Macieja :]

20:00 ATM Rozrywka "Nastolatki" [2015]

[grek.grek]

Czwarty seans w tym miesiącu :]

Warto podjąć wyzwanie ! :]

20:00 TVN "MIssion Impossible.Protokół duchów"

[grek.grek]

Oczywiście, agent Hunt i jego doborowa drużyna znów ratują świat przed knowaniami złych ludzi z tajnych organizacji.

czego tu nie ma : eksploduje Kreml i kawałek Placu Czerwonego, agent Hunt zdziera maski z twarzy [głównie własnej], w postaci człowieka-pająka defiluje po szklanym wieżowcu w Dubaju, zaś w Mumbaju odbywa się olśniewające przyjęcie u maharadży, natomiast aspekty techniczne obejmują m.in symultaniczne negocjacje z terrorystami, wszechobecne walizki z kodami oraz ratowanie Ameryki przed lecącymi na nią rakietami z głowicami nuklearnymi, podczas gdy zegar niemiłosiernie odlicza sekundy do wybuchu, a jedyny człowiek zdolny powstrzymać nieuchronne zajęty jest walką na śmierć i życie :] Gatunkowa konwencja w bezbłędnym wydaniu, za okrągłą sumę zielonych prezydentów.

Reżyseria : Brad Bird.
Obsada już powoli dorównująca bondowskim ;] : obok Toma Cruise'a : Jeremy Renner, Michael Nyqvist, Tom Wilkinson, Lea Seydoux, Simon Pegg.

Na RT, swego czasu, 94 % z 231 recenzji, na koncie ponad 0,6 mld dochodu, nie ma nawet za bardzo jak się czepiać, że to jednak nie Bond, że brak scen pozostających w pamięci, że czarny charakter bez finezji... ;]

20:30 Kultura "Ja, Daniel Blake" [2016]

[grek.grek]

O, zdecydowanie polecam !

Swego czasu premierowo na Dwójce : [7 od góry] :

forum.gazeta.pl/forum/w,14,169341521,169341521,Ojej_co_tu_wybrac_2020_2_vol_112_.html?s=8#p169429162
Tytułowy bohater, pan w sile wieku, mieszkaniec Newcastle, stara się o powrót do pracy po zawale serca. Bezskutecznie. Według medyków nie nadaje się do żadnej roboty. Wobec tego ubiega się o rentę dla osób niezdolnych do pracy. Bezskutecznie. W labiryncie absurdów biurokratycznej maszynerii państwa oraz zawiłościach informatycznych systemów "przyjaznych obywatelowi" zagubiłby się sam Tezeusz ! Pan Blake odsyłany jest od Annasza do Kajfasza, wkręcany w kolejne papierkowe wątki, a każdy z urzędników zapewnia, iż postępuje wedle norm prawnych i na sercu leży mu tylko zgodność z przepisami. A że ta gorliwość powoli spycha petenta na krawędź nędzy bez pieniędzy, to już zupełnie poboczna sprawa ;] MOżna by podązyć za polskim przysłowiem, że wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły. Albo zaraz zjedzą, bo już szczytem nonsensu jest sytuacja, wedle której pan Blake nie może uzyskać renty socjalnej, a jednocześnie ma zakaz starania się o pracę !

Podczas heroicznych bojów pan Blake poznaje panią z dwójką dzieciaków, przyjechała tutaj z Londynu, aby zacząć od nowa. Samemu będąc w fatalnej sytuacji, Daniel spieszy im z pomocą, pomaga przy remoncie domu, w ramach wsparcia prowadzi do banku żywności, serce ma na dłoni. Relacja z tą dzielną rodziną bardzo jemu również się przydaje do zachowania równowagi emocjonalnej i psychicznej, zwłaszcza że wciąż pamięta swoją zmarłą żonę, z którą łączyła go szczególna i wyjątkowa więź.

Jest to dramat cięzkiego kalibru, który ogląda się z zupełnie niestosownym uśmiechem [choć często uśmiech ten wyraża niedowierzanie i konfuzję], głównie z winy reżysera Mike'a Leigha ;]

Przyczyna tkwi w fakcie, że główną rolę gra Dave Johns, ceniony komik i stand-uper, który nie marnuje żadnej okazji, by w walce z urzędnikami, komputerami i całą resztą złego świata stosować manierę scenicznego prześmiewcy, faceta który ironią i kpiną toruje sobie drogę przez koleiny przeszkód i głupot podniesionych już nie do kwadratu, ale do sześcianu. Humor z jakim to czyni nie czyni tych murów bardziej przeskakiwalnymi, i nie dośc, że nie bagtelizuje ich rangi i cięzaru gatunkowego, to jeszcze udanie wyśmiewa.
I pokazuje sytuację dobrego, porządnego i zyczliwego całemu światu faceta, który powoli zapada się pod szyję w niemożliwości sprostania już nie tyle zachciankom, co prozaicznej rzeczywistości zaspokojenia podstawowych potrzeb. Lecz nawet jego rozpaczliwy, uliczny performance ma postać kabaretową, w czym znajduje poklask przypadkowych świadków, czy byłoby to możliwe w pozie tragicznej ?

Bliżej do takiej tonacji wypadkom z udziałem młodej matki, która wobec niemocy systemu opieki społecznej, poprzez własne wstydliwe wpadki i ciche upokorzenia dzieci, dojrzewa do zupełnie drastycznych decyzji w kwestii pozyskiwania środków utrzymania.
Ale zawsze w końcu triumfuje ta zdolność człowieka do zachowania godności nawet w momentach, które pchają do zachowań sprzecznych z jej definicją, choć i tę zawsze można przesunąć w imię zrozumienia dla czyjegoś dramatu i braku innych możliwości wyjścia z opresji.

A karma wraca, czego dowodzi sekwencja finałowa, dobro za dobro.

Wspaniały film. Zdecydowanie wart Złotej Palmy i Europejskich Nagród Filmowych :]

0:25 Kultura "Ja, Daniel Blake" [2016]

[grek.grek]

Wczoraj był seans właściwy, tej nocy replay, więc tylko krótkie zaakcentowanie tego faktu doniosłego :]

Czy udało się Wam obejrzeć, Czcigodni ?
jakie wrażenia ? :]

20:55 Zoom TV "Z Archiwum X. Pokonać przyszłość"

[grek.grek]

Odcinki od pierwszego : lecą od poniedziałku do piątki, o 21:00 w Zoom TV, powtórki : w soboty i niedziele o 18:00

w Metro TV : odcinki z 10. sezonu, w niedziele o 21:35

a tutaj : pełnometrażowa wersja serialowej intrygi dotyczącej poszukiwania przez dzielnych agentów śladów rządowego spisku mającego ukryć fakt nawiązania kontaktów z obcymi cywilizacjami z kosmosu, a może nawet współudziału w planowanej inwazji na Ziemię !

Nastrój serialowych odcinków częściowo na pewno jest zachowany, zresztą obecnośc Muldera i Scully w pełni zaspokaja oczekiwania w tej materii, a tematyka trzyma się głównych wątków, choć, jak celnie zauważyła Mała Ciekawostka : Odcinki z cyklu "Monster of The Week" były w serialu tymi najwybitniejszymi, a tych, siłą rzeczy, film jest pozbawiony.

Rezyseria : Rob Bowman.

[mala_ciekawostka]

Akcja filmu dzieje się miedzy 5 a 6 sezonem - mogli się wstrzymać z jego nadaniem do czasu zakończenia emisji 5 sezonu, to pewnie parę tygodni...

Zauważyłam, że premierowe odcinki lecą od 21:00, a powtórki od pierwszego odcinka pierwszego sezonu od 21:55 - można nadrobić zaległości:)

Premierowe odcinki w przyszłym tygodniu będą fajne:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Akcja filmu dzieje się miedzy 5 a 6 sezonem - mogli się wstrzymać z jego nadani
> em do czasu zakończenia emisji 5 sezonu, to pewnie parę tygodni...
>
> Zauważyłam, że premierowe odcinki lecą od 21:00, a powtórki od pierwszego odcin
> ka pierwszego sezonu od 21:55 - można nadrobić zaległości:)
>
> Premierowe odcinki w przyszłym tygodniu będą fajne:)


Cześć, Mała Ciekawostko ! :]

Witaj w maju ! :]

Jak wygląda u Ciebie pierwszy dzień majowy ? :]

[tutaj pochmurno i co jakiś czas kapie woda z góry ;)].

Masz rację, emisja pomiędzy sezonami byłby optymalna ! Jak to świąteczna ramówka skłania decydentów do pochopnych aktywności :]

Yes, trzeba przyznać, że kiedy chodzi o liczbę powtórek i miejsce w dziennym programie - mamy pełen komfort, pomijając względy rywalizacji z mocną konkurencją i sprawy pozatelewizyjne ;], śmiało można próbować łapać niemal każdy odcinek, i to dwukrotnie ;]


I czekamy na 11. sezon, prawda ? :]
Pamiętam Twoje rekomendacje, nie mogę się doczekać emisji :]

[mala_ciekawostka]

Cześć:)

U mnie było ciepło, ale pochmurno i w pewnym momencie mocno padało (nareszcie!).

Może w końcu wyemitują ten 11 sezon;)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Cześć:)

Witaj, Mała Ciekawostko ! :]


> U mnie było ciepło, ale pochmurno i w pewnym momencie mocno padało (nareszcie!).

Doskonale, jakże potrzebny teraz deszcz !
[u mnie pada w tym momencie ;)]


> Może w końcu wyemitują ten 11 sezon;)

Koniecznie !


Jak przebiega Twoja majówka ? :] Próbowałaś rowerowej przejażdzki [w momencie słonecznym, ofl] ?

Czy to teraz bezpieczna forma rekreacji ? [podobno są w sieci jakieś filmy z pościgów policji za rowerzystami ? ;]
Ale - może trochę już się uspokoiło, chociaż zdaje się wymagają maseczki podczas jazdy ?

[mala_ciekawostka]

Jeździłam na rowerze, w maseczce - średnio to wygodne;) W lesie można je zdjąć, ale na razie jeszcze do niego nie wstępowałam, może następnym razem - i wtedy będzie można odetchnąć świeżym powietrzem, bez maseczki:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Jeździłam na rowerze, w maseczce - średnio to wygodne;) W lesie można je zdjąć,
> ale na razie jeszcze do niego nie wstępowałam, może następnym razem - i wtedy
> będzie można odetchnąć świeżym powietrzem, bez maseczki:)


O, brawo za odwagę, Mała Ciekawostko ! :]

mnie się przydarzyło nocą iść - bez maski ;] Policja przejeżdzała trzy razy i nie miała uwag, hehe. Inna sprawa, że ruch był niemal zerowy, a ja miałem na wszelki wypadek szalik za paskiem spodni, żeby zadośćuczynić pozorom ;]

Maseczka absolutnie utrudnia rekreację, to prawda. Interesujące, że gros krajów pozostawiło ją do decyzji ludziom, także np. Australia, Nowa Zelandia czy Grecja, gdzie wirus został już opanowany albo zaraz do tego dojdzie, zaś epidemiolodzy oraz WHO raczej nie zalecają [zwłaszcza na świeżym powietrzu, gdzie ryzyko zarażenia jest bardzo niewielkie].
Jakoś trudno mi uwierzyć, że mielibyśmy używać tego zakrycia aż do czasu wynalezienia szczepionki, co przecież nie jest żadną oczywistością, a już nie wiadomo, skąd pan minister wymyślił sobie termin "2 lat" ;]

Mam czasami wrażenie, że o ile w innych krajach walką z pandemią sterują eksperci i lekarze, o tyle u nas decydujące słowo należy do polityków ? ;']

Jak wygląda niedziela u Ciebie ? :]

[tutaj, póki co, deszcz i ok. 15 stopni]

Jakie plany na niedzielne menu ? :]


PS : "Z Archiwum" dzisiaj : powtórki w Zoom od 15:55 - zatem, znów raczej nie obejrzę ;]
Jak Tobie idzie lektura tych starszych odcinków ?

3 odcinek 10. serii o 21:35 w Metro TV ;]

[mala_ciekawostka]

U mnie było w miarę ciepło i pochmurno i lekko pokropiło:)

W menu miałam makaron z sosem:)

Skończyłam czytać "Okruchy dnia" - bardzo fajna książka. Dobrze i szybko się ją czytało:) Film jest dosyć wierną adaptacją, oddaje ducha książki. Dużo z filmu pamiętam i porównując z książką widać, że ekranizacja "złapała" jej nastrój naprawdę bardzo udanie:) Polecam:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> U mnie było w miarę ciepło i pochmurno i lekko pokropiło:)


Cześć, Mała Ciekawostko ! :]

Chyba zanosi się na maj podobny jak rok temu, nieprawdaż ? Mieszany i mimo wszystko chłodnawy ? :]


> W menu miałam makaron z sosem:)

Znakomita propozycja ! :]



> Skończyłam czytać "Okruchy dnia" - bardzo fajna książka. Dobrze i szybko się ją
> czytało:) Film jest dosyć wierną adaptacją, oddaje ducha książki. Dużo z filmu
> pamiętam i porównując z książką widać, że ekranizacja "złapała" jej nastrój na
> prawdę bardzo udanie:) Polecam:)


Dzięki ! :]

Film robi duże wrażenie, cóż za klasa !, elegancja, subtelność psychologiczna !
Jeśli ksiązka oddaje jego ducha, jest to wiadomość wyborna :]

A jak wygląda język powieści, jak wiele jest opisów stanów umysłu bohaterów ? Czy jednak autor nie podejmuje się być narratorem "wszechwiedzącym" i pozostawia rzecz do interpretacji własnej - za pomocą sprawozdania z zachowań bohaterów, faktów oraz dialogów ?

No i jak byś oceniła postać książkowego Stevensa w kontekście jego interpretacji w filmie przez Anthony Hopkinsa, jak również panny Kenton - przez Emmę Thompson ? :]

[Czuję się zdecydowanie zachęcony, dzięki, Mała Ciekawostko ! :) Gdy tylko nadarzy się okazja, na pewno przeczytam !]

[mala_ciekawostka]

Narratorem książki jest Stevens, który opowiada historię Darlington Hall (już po nabyciu posiadłości przez nowego właściciela), ma swoje przemyślenia, które czytelnik może samodzielnie ocenić.

Anthony Hopkins zagrał go tak, jak jest przedstawiony w książce - jako skupionego wyłącznie na pracy, profesjonalnego, trochę wyniosłego. Emma Thompson też znakomicie wypadła w roli panny Kenton. To naprawdę wspaniała ekranizacja pod względem aktorskim, scenograficznym itd.

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):


Cześć, Mała Ciekawostko ! :]

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, zafiksowałem się na pisaniu i nie sprawdziłem nowych postów :]


> Narratorem książki jest Stevens, który opowiada historię Darlington Hall (już po nabyciu posiadłości przez nowego właściciela), ma swoje przemyślenia, które czytelnik może samodzielnie ocenić.

> Anthony Hopkins zagrał go tak, jak jest przedstawiony w książce - jako skupionego wyłącznie na pracy, profesjonalnego, trochę wyniosłego. Emma Thompson też znakomicie wypadła w roli panny Kenton. To naprawdę wspaniała ekranizacja pod wzgędem aktorskim, scenograficznym itd.



Dzięki ! :]

Zgodność charakterów literackich z filmowymi aktorskimi wyczynami, to absolutnie świetna rekomendacja !

Czy podczas lektury czytając partie Stevensa i panny Kenton miałaś przed oczami właśnie aktorów, którzy grali te role w filmach czy wyobrażałaś ich sobie w jakiś sposób inny ?

A jakie lektury planujesz teraz, po "Okruchach", słowem : jak wygląda Twoja Playlista na kolejne tygodnie ? :]

[mala_ciekawostka]

Cześć:)

No pewnie, że czytając miałam przed oczami aktorów, nie mogło być inaczej;))

Pewnie w wolnych chwilach zasiądę do jakichś kryminałów? Może Jo Nesbo (ale nie z Harrym Hole), no i czekają w kolejce "Testamenty" M. Atwood:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Cześć:)


Witaj ! :]


> No pewnie, że czytając miałam przed oczami aktorów, nie mogło być inaczej;))


Yes, yes, yes ! :]
To świetna "pomoc naukowa", prawda ? :]



> Pewnie w wolnych chwilach zasiądę do jakichś kryminałów? Może Jo Nesbo (ale nie
> z Harrym Hole), no i czekają w kolejce "Testamenty" M. Atwood:)


O, bardzo interesujące propozycje !

Jakie tytuły Jo Nesbo rozważasz do wyboru ?


U Ciebie też pada i wieje na przemian ze słońcem ? ;]

[mala_ciekawostka]

Może "Łowców głów":)

U mnie pogoda w kratkę - słońce, chmury, ale w miarę ciepło:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Może "Łowców głów":)


Cześć, Mała Ciekawostko ! :]

Spodziewam się, że to bardzo dobry wybór ! :]

Zupełnie nie znam powieści tego autora.
Tym bardziej liczę na Twoją recenzję :]

A jak u Ciebie sytuacja z lekturą kryminałów Marka Krajewskiego, głównie tych z "Breslau" w tytule, czy miałaś okazję je czytać ?


> U mnie pogoda w kratkę - słońce, chmury, ale w miarę ciepło:)

:]

Tutaj też od dwóch dni deszcz wisiał w powietrzu, ale nic nie spadło :] Chyba czekać nas słoneczny weekend ? Deszcze i chłód od nowego tygodnia ?


No i nie będziemy głosować w tę niedzielę, nieprawdaż ? ;]

[mala_ciekawostka]

Cześć:)

Książki M. Krajewskiego czytałam, ale nie wszystkie:)

No tak, podobno ma się ochłodzić od poniedziałku, wtorku. Oby na krótko:)

To prawda, głosowania nie ma;)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Cześć:)


Cześć, Mała Ciekawostko ! :]
Witaj w niedzielę ! :]


> Książki M. Krajewskiego czytałam, ale nie wszystkie:)


O, znakomicie, mnie się nie udało na razie żadnej, więc podziwiam :]

Jakie są Twoje wrażenia z lektury ? Jak odebrałaś klimat opisywanego w nich - jak mniemam :) - świata sprzed stu lat ? Jak podobały Ci się crime stories opisywane ?


> No tak, podobno ma się ochłodzić od poniedziałku, wtorku. Oby na krótko:)


Yes :]
Mogłoby trochę popadać w międzyczasie i tak jakoś mielibyśmy komplet.

Ale maj ogólnie zapowiada się na podobny jak w ubiegłym roku, nieprawdaż ? Dużo chłodu, niskich temperatur. Czyżby pogoda układała się w cyklach/sekwencjach ? :]


> To prawda, głosowania nie ma;)


;]
Coś słyszałem, że rozpędzają się na 23 maja ? Czyżby to miała być prawda ? Nadal, mimo wszystko, pomijając sprawy związane z pandemią : mam wątpliwości co do przekazywania pocztą swoich danych osobowych nie wiadomo dokąd i nie wiadomo komu ;]

PS : dziś 4. odcinek 10. serii "Z Archiwum X" :]
Metro TV< 21:35.

A zauważyłaś, że regularne odcinki "Z Archiwum" w Zoom TV zatrzymały się w 3. sezonie i lecą znów od początku ? :]

Zdaje się, że kolejne serie pójdą dopiero na jesieni ?

[mala_ciekawostka]

Nawet mi się te książki podobały, dało się poczuć atmosferę tamtych lat, można było sobie wyobrazić, jak wyglądał wtedy Wrocław. Mam nadzieję, że te których nie czytałam (jeszcze), są podobne:)

Teraz jest opcja wyborów w końcówce czerwca lub na początku lipca;)

Widziałam, że najpierw jest puszczany odcinek "Archiwum" z drugiego sezonu (ale chyba premierowy), a po nim leci powtórka odcinka z pierwszego sezonu. Nie wiem czy dadzą dalsze sezony, oby tak:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Nawet mi się te książki podobały, dało się poczuć atmosferę tamtych lat, można było sobie wyobrazić, jak wyglądał wtedy Wrocław. Mam nadzieję, że te których nie czytałam (jeszcze), są podobne:)


Cześć, Mała Ciekawostko ! :]

Świetnie to słyszeć ! :]
Podobno autor przekopał się przez gros istniejących dokumentów dotyczących dawnego Wrocławia, jak sam kiedyś mówił ;]

A którą z powieści, tych które już czytałaś, poleciłabyś [np. mnie ;)] na początek ?

Czy już wybrałaś powieść Nesbo do lektury ?


> Teraz jest opcja wyborów w końcówce czerwca lub na początku lipca;)

Yes ;]
Powiem Ci, że to jakiś zupełny odlot :]
Komiczne, takie mam wrażenie, jest to, że nie wprowadzają żadnego ze stanów nadzwyczajnych, ale nakładają na nas obostrzenia, które dopiero te przepisy dopuszczają.
Czasami aż pojawia się pytanie, czy leci z nami pilot ? ;]


> Widziałam, że najpierw jest puszczany odcinek "Archiwum" z drugiego sezonu (ale chyba premierowy), a po nim leci powtórka odcinka z pierwszego sezonu. Nie wiem czy dadzą dalsze sezony, oby tak:)

Również mam taką nadzieję :]

Natomiast w WP.TV, nie wiem czy zauważyłaś, rozpoczęli powtórkę... "Policjantów z Miami" :]
Kiedyś to był prawdziwy powiew zachodniej kultury, atrakcyjności amerykańskiej, czy dzisiaj może jeszcze na widownię zadziałać tak jak dawniej, w 90's ?

Chłodno się zrobiło, w nocy temperatura do zera, i solidny deszcz, a momentami ulewa, teraz zimne słońce :]
A jak było, jest, u Ciebie ?

[mala_ciekawostka]

Najlepiej zacząć od pierwszej z serii - Śmierć w Breslau i "iść" po kolei ich wydawania:) Mówię o serii o Mocku, bo są inne, ale tych jeszcze nie czytałam:)

Pewnie zdecyduję się na "Łowców głów":)

U mnie jest, ale w miarę ciepło i czasami lekko pokropi:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Najlepiej zacząć od pierwszej z serii - Śmierć w Breslau i "iść" po kolei ich w
> ydawania:) Mówię o serii o Mocku, bo są inne, ale tych jeszcze nie czytałam:)


Cześć ! :]

Dzięki !
Skorzystam z Twojej rady, gdy tylko się zdecyduję, metaforycznie rzecz ujmując, wyruszyć na szlak ;]



> Pewnie zdecyduję się na "Łowców głów":)


Znakomicie ! :]
Bardzo liczę na Twoje wrażenie i recenzje z kolejnych etapów lektury ! :]

A gdybyś miała stworzyć na dziś kanon np. pięciu najlepszych kryminałów jakie miałaś okazję przeczytać, które książki by się tam znalazły ?


> U mnie jest, ale w miarę ciepło i czasami lekko pokropi:)

U mnie dokładnie tak samo :]
Znów będzie to chyba dość zimny maj, na to wygląda ?
Czyżby wracały dawne "układy" ?

A sztuka... iluzji ?
Czy praktykowałaś kiedyś tzw. magię sceniczną ?
Króliki z kapelusza, karty z rękawa, i tym podobne ? :]

[mala_ciekawostka]

Oj trudno mi stworzyć taką listę kryminałów, nie mam jakichś szczególnych faworytów, aczkolwiek podobają mi się właśnie Jo Nesbo, ale też np. Bernarda Miniera.

Na razie pogoda pochmurna i chłodnawa, ale podobno ma się ocieplić:)

Nigdy nie praktykowałam iluzji, oglądałam tylko w TV ;)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Oj trudno mi stworzyć taką listę kryminałów, nie mam jakichś szczególnych faworytów, aczkolwiek podobają mi się właśnie Jo Nesbo, ale też np. Bernarda Miniera.


Cześć ! :]

O, nie znam tego drugiego autora, tzn. nigdy nie słyszałem, interesująca nowość :]

A książki Thomasa Harrisa, np. te z dr. Lecterem, czy miałaś okoliczność przeczytać je ?


> Na razie pogoda pochmurna i chłodnawa, ale podobno ma się ocieplić:)


U mnie podobnie :]
Yes, następny weekend ma być podobno już dość ciepły :]


> Nigdy nie praktykowałam iluzji, oglądałam tylko w TV ;)


;]

Z tego co zauważyłem, iluzjoności wyszli teraz na ulice, robią sztuczki z udziałem przypadkowych widzów, aczkolwiek zachodzę w głowę zawsze : na ile są oni "przypadkowi", a na ile dobrze grają swoją rolę ;]

Czasami mam jednak wrażenie, że w niektórych przypadkach mamy do czynienia ze świetnym montażem ? ;]

Był nawet kiedyś program, w którym zdradzano kulisy trików robionych w ten sposób, aczkolwiek... czyż w sztuce iluzji oraz jej odbiorze nie jest najważniejsza te ulotna chwila wiary, że naprawdę mamy do czynienia z czymś zupełnie niewyjaśnialnym ? ;]


A jak Twoje przygotowania do wielkiej uczty z udziałem pierwszorzędnie własnoręcznie sporządzonym sushi ? :]

[mala_ciekawostka]

T. Harrisa czytałam dwie książki o Lecterze - "Milczenie..." i "Hannibala".

Do sushi cały czas dopiero planuje się "zabrać";)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> T. Harrisa czytałam dwie książki o Lecterze - "Milczenie..." i "Hannibala".


Cześć, Mała Ciekawostko ! :]

O, czyli najważniejsze powieści masz w kolekcji przeczytanych.
Jak Ci się podobały ? Jak wypada lekturowy doktor Lecter z tym filmowym w postaci Anthony'ego Hopkinsa ? I jak fabuła ma się do filmowej, czy są jakieś opisy stanów psychologicznych bohaterów [w filmie są chyba zasugerowane, może w książce mają literackie, bezcenne rozwinięcie ?] ?


> Do sushi cały czas dopiero planuje się "zabrać";)

:]
Trzymam kciuki za powodzenie Twoich planów, uprzedzam zatem, że będę co jakiś czas pytał o stan przygotowań i może niebawem realizacji, oby, mam nadzieję ! :]

Jaka aura u Ciebie ?
Czy maj wreszcie majowy się uczynił ? :]

Czy w jakimś innym miesiącu zapachy przyrody, trawy, drzew, kwiatów, krzewów, powietrza ! są bardziej uwodzące niż w maju ? :]

[mala_ciekawostka]

Cześć:)

Książki całkiem fajne, myślę, że postaci filmowe dobrze odpowiadają tym książkowym. Z tego co pamiętam, to w "Milczeniu..." mniej było tej psychologii, bardziej występowała w "Hannibalu". Czytałam, że w przyszłym roku ma być serial o losach Clarice między "Milczeniem...", a "Hannibalem". Może być fajny:)

U mnie słonecznie i w miarę ciepło, choć noce i poranki zimne;)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Cześć:)


Cześć, Mała Ciekawostko, witaj ! :]]


> Książki całkiem fajne, myślę, że postaci filmowe dobrze odpowiadają tym książkowym. Z tego co pamiętam, to w "Milczeniu..." mniej było tej psychologii, bardziej występowała w "Hannibalu".


Dzięki ! :]

> Czytałam, że w przyszłym roku ma być serial o losach Clarice między "Milczeniem...", a "Hannibalem". Może być fajny:)


O, rewelacyjna wiadomość !
Czy wiadomo już, kto będzie showrunnerem, kto wystąpi, dla jakiej telewizji ten serial zostanie nakręcony ?

Zdecydowanie masz rację, tematyka jakże zręcznie wybrana i zapropnowana ! :]


> U mnie słonecznie i w miarę ciepło, choć noce i poranki zimne;)

U mnie też ;]

Aura się ustaliła.
Chociaż, ponoć w weekend ma padać ? I chyba nawet by się przydało, nieprawdaż ? :]

Jak sobie radzisz w sytuacji "lockdownu" ? Jak z wyjściami i spacerami ? Czy rower już miałaś okazję wykorzystać do przejażdzek na dłuższych dystansach ?

Ponoć mają nas niebawem uwolnić od przymusu maskowania-się ? :]

[mala_ciekawostka]

Cześć:)

Musiałabym doczytać o szczegółach tego serialu, widziałam tylko krótką wzmiankę w internecie;)

U mnie popadało, ale jest w miarę ciepło:)

Chodzę na krótkie spacery, na rowerze też jeżdżę, ale nie na jakieś dłuższe przejażdżki (może niedługo się zdecyduję...) :)

Podobno na powietrzu nie trzeba będzie ich nosić;)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Cześć:)

Witaj ! :}


> Musiałabym doczytać o szczegółach tego serialu, widziałam tylko krótką wzmiankę w internecie;)

Rozumiem :]
Brzmi świetnie, nikt wcześniej nie wpadł na to, że Clarice Starling to również wdzięczna postać do dopisania jej własnej historii.


> U mnie popadało, ale jest w miarę ciepło:)


Tutaj też :]


> Chodzę na krótkie spacery, na rowerze też jeżdżę, ale nie na jakieś dłuższe przejażdżki (może niedługo się zdecyduję...) :)


:] Pogoda niepewna, no i chyba to maskowanie jakoś niekoniecznie sprzyja, prawda ? Nigdy nie wiadomo, skąd wyskoczy policja albo straż miejska machając bloczkiem mandatowym, prawda ? ;] Ależ mamy czasy.


> Podobno na powietrzu nie trzeba będzie ich nosić;)

Uff :]
To niezdrowe i zbyteczne, zwłaszcza w terenie gdzie zagęszczenie i ruch są mniejsze. Swoją drogą, po co oni te zapowiedzi dramatyczne wykonują, skoro i tak za chwilę robią coś, co zupełnie temu zaprzecza ?
Do dzisiaj trudno zrozumieć, jaki cel miało zamykanie lasów na 2 tygodnie albo zmuszanie młodzieży do 18 r.ż, by chodziła tylko pod dozorem rodziców ? Chcieli jakieś rekordy absurdu ustanowić ? ;]

Może się zreflektują nareszcie :]


A co ostatnio czytasz ? Jaka nowa lektura u Ciebie ? "Łowcy..." Nesbo czy jednak wybrałaś inną propozycję ?

[mala_ciekawostka]

"Łowców..." niedługo przeczytam, na razie planuję zabrać się za książkę S. Aleksijewicz o Czarnobylu - serial był nią w dużym stopniu inspirowany:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> "Łowców..." niedługo przeczytam, na razie planuję zabrać się za książkę S. Alek
> sijewicz o Czarnobylu - serial był nią w dużym stopniu inspirowany:)


Cześć, Mała Ciekawostko ! :]

O, świetna decyzja ! Jakże interesujący wybór ! :]
Mam nadzieję, że w miarę zapoznawania się z ksiązką, będziesz mnie/nam recenzowała jej treść i styl ?
Bardzo byśmy byli uradowani :]

Jak aura u Ciebie ?
Też deszczowo i pochmurno ? ;]

Czy śledzisz "Z Archiwum X" ?
Jakie wrażenia z powrotów sentymentalnych do serialowej lektury ? :]

[ja się chyba trochę zaciąłem i od tygodnia nie wcelowałem w żaden odcinek]

[mala_ciekawostka]

U mnie raz słońce, raz chmury, ale w miarę ciepło:)

Ostatnio trochę zaniedbałam śledzenie "Archiwum" - widziałam tylko, że nadają premierowe odcinki trzeciego sezonu, a powtarzają pierwszego sezonu.

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> U mnie raz słońce, raz chmury, ale w miarę ciepło:)

Cześć, Mała Ciekawostko ! :]

U mnie pada od rana ;]
Oby u Ciebie utrzymały się słoneczne momenty :]


> Ostatnio trochę zaniedbałam śledzenie "Archiwum" - widziałam tylko, że nadają premierowe odcinki trzeciego sezonu, a powtarzają pierwszego sezonu.

Yes :]
Pojawiają się kolejne odcinki; grunt, że są pod ręką, nieprawdaż ? :], zawsze jest szansa na upolowanie któregoś wieczorową porą.


Czyli : zdejmujemy maseczki ? :]
No to teraz można zacząć myśleć o poważnym rozpoczęciu sezonu rowerowego, jak sądzisz ? :]

[mala_ciekawostka]

To prawda, sezon rowerowy startuje na dobre:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> To prawda, sezon rowerowy startuje na dobre:)


Cześć, Mała Ciekawostko ! :]

Yes :]
Wykonujesz jakiś przegląd techniczny przed sezonem ?

Czesi zaczynają "Opowieść podręcznej" :]

Czy udało Ci się już zerknąć na "Testamenty" M.Atwood ? pamiętam, że rozmawialiśmy a'propos.
Jak też wygląda sytuacja na dziś ?

[mala_ciekawostka]

Cześć:)

Głównie rower czyszczę i dopompowuję opony - w tym sezonie już to zrobiłam:)

Czesi dają "Opowieść..." od pierwszego sezonu?

Jeszcze "Testamentów" nie czytałam - czekają w kolejce;)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> Cześć:)

Cześć, Mała Ciekawostko :]
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, zagapiłem się :}


> Głównie rower czyszczę i dopompowuję opony - w tym sezonie już to zrobiłam:)

:]
U mnie podobne sprawy wchodzą w grę ;]
A potem i tak nawala łańcuch, prawda ? ;]


> Czesi dają "Opowieść..." od pierwszego sezonu?

Yes ! :]


> Jeszcze "Testamentów" nie czytałam - czekają w kolejce;)

Rozumiem :]
A co aktualnie czytasz ?

PS : zmarł Jerzy Pilch, niestety; czytałaś może jego powieści ?
[u mnie głównie felietony w "Polityce" miały wzięcie]

PS 2 : czyżby zapowiadał się deszczowy weekend majowy ?

Ale jak pięknie rozkwitło wszystko, prawda ? :]

[mala_ciekawostka]

No tak, zawsze coś musi w tym rowerze nawalić;))

Zaczęłam S. Aleksijewicz o Czarnobylu. W serialu zaadaptowano monolog żony strażaka Ignatienki, który zmarł na chorobę popromienną - praktycznie wszystkie szczegóły zekranizowano (książka to spis opowieści, monologów ludzi z okolic elektrowni, biorących udział w akcji "likwidacyjnej" skutków katastrofy, dotkniętych jej skutkami itd.). Wykorzystano też w serialu różne pojedyncze wspomnienia, np. o odstrzeliwaniu zwierząt w strefie wykluczenia. Naprawdę ciekawa i wciągająca książka.

Jeszcze nic J. Pilcha nie czytałam, może w końcu mi się uda.

Wszystko jest zielone, pachnące, dobrze, że popadało:)

[grek.grek]

mala_ciekawostka napisał(a):

> No tak, zawsze coś musi w tym rowerze nawalić;))


Witaj ! :]

Haha, yes :]


> Zaczęłam S. Aleksijewicz o Czarnobylu. W serialu zaadaptowano monolog żony strażaka Ignatienki, który zmarł na chorobę popromienną - praktycznie wszystkie szczegóły zekranizowano (książka to spis opowieści, monologów ludzi z okolic elektrowni, biorących udział w akcji "likwidacyjnej" skutków katastrofy, dotkniętych jej skutkami itd.). Wykorzystano też w serialu różne pojedyncze wspomnienia, np. o odstrzeliwaniu zwierząt w strefie wykluczenia. Naprawdę ciekawa i wciągająca książka.


Dzięki !
świetna rzecz ! Od razu podoba mi się formuła, nie ma to jak oddać głos świadkom wydarzeń.

Brzmi wybornie !
Bardzo liczę na Twoje kolejne uwagi, komentarze a'propos tej książki. I oczywiście wszystkich innych, jakie czytasz i będziesz czytać, i czytałaś, w ogóle : Wszystkich w sensie ścisłym ! :]


> Jeszcze nic J. Pilcha nie czytałam, może w końcu mi się uda.

O, na pewno, to kwestia czasu.

A pamiętam, że wspominałaś również o planach lektury Czechowa i Dostojewskiego, jak wygląda sytuacja na dziś, czy są w kolejce Twoich planów czytelniczych ?


> Wszystko jest zielone, pachnące, dobrze, że popadało:)

Prawda ? Pięknie jest ! ":] Maj zawsze przynosi wybitne wrażenia wizualne oraz zapachowe :]

U mnie dzisiaj pada od rana ;]
A jak u Ciebie ?

I jakie plany kulinarne na dzisiejszy obiad, Mała Ciekawostko ? :]

21:30 TVN7 "Amerykański gangster" [2007]

[grek.grek]

"Film w reżyserii Ridleya Scotta. Autentyczna historia króla Harlemu lat 70.Franka Lukasa (w tej roli świetny Denzel Washington), niebezpieczny typ, na którego tropie jest policjant Richie Roberts (Russel Crowe), na wskroś uczciwy i nie biorący łapówek (oddał nawet milion dolców w nieznaczonych banknotach), aczkolwiek mający słabość do kobiet ("dziwek, striptizerek i innych, w tym gronie jest również pani prawnik, którą zatrudnił do prowadzenia sprawy), co wypomina mu wściekła żona podczas rozprawy o odebranie Richiemu praw do opieki nad synem"

Tak wprowadziła nas w temat Barbasia, która zaznaczyła, że nie zdołała obejrzeć w całości - Barbasiu, czy już się udało ? A może dziś ? :]

Mania dodała rekomendacyjnie : "Genialny film ! Oglądałam go kiedyś w kinie, a wczoraj po raz drugi. I znów bardzo mi się podobał. Obydwaj aktorzy w głównych rolach wspaniali, ale i dużo 'perełek' na drugim planie"

Voila ! :]

21:45 Stopklatka "Omen" [1976]

[grek.grek]

Kultowy horror z podgatunku okultystycznego kina grozy.

W tej historii antychryst przychodzi na świat w rodzinie polityka, ściślej : jest synem amerykańskiego dyplomaty na placówce w Wielkiej Brytanii.

Chłopiec robi wrażenie zwykłego, zwłaszcza że ma kilka lat ledwie, ale wydarzenia tragiczne i przerażające ogniskują się właśnie wokół niego, poza tym, z tego co pamiętam, ma obstawę w postaci demonicznej opiekunki i chyba nawet pies bojowy wchodzi w rachubę ?

tak czy owak, w którymś momencie ojciec orientuje się, że syn jest osobistością o niepokojącym pochodzeniu, a katolicki ksiądz uświadamia mu, że mają do czynienia z szatańskim dzieckiem, imię zaś jego "666" [we włosach ma znak, z tego co słabo pamiętam ?].

Dziwna to sytuacja, gdy ofiarą ma być dziecko, gdy zło w dziecku się chowa, co świadczy niedwuznacznie o jego perfidii, ale jednocześnie rzecz całą czyni krępującą, bo jak tu teraz za dzieciakiem ganiać z magicznymi sztyletami, by go nimi dziugać ?

Ale horror ma swoje zasady i przywileje nawet.

Wspaniały nastrój grozy !
W obsadzie : Gregory Peck, Lee Remick, Leo McKern,
reżyseria : Richard Donner.

Oscarowa muzyka niezawodnego Jerry'ego Goldsmitha.

1:00 Stopklatka "Omen" [1976]

[grek.grek]

Kultowy horror z podgatunku okultystycznego kina grozy.

W tej historii antychryst przychodzi na świat w rodzinie polityka, ściślej : jest synem amerykańskiego dyplomaty na placówce w Wielkiej Brytanii.

Chłopiec robi wrażenie zwykłego, zwłaszcza że ma kilka lat ledwie, ale wydarzenia tragiczne i przerażające ogniskują się właśnie wokół niego, poza tym, z tego co pamiętam, ma obstawę w postaci demonicznej opiekunki i chyba nawet pies bojowo-ochronny wchodzi w rachubę ?

tak czy owak, w którymś momencie ojciec orientuje się, że syn jest osobistością o niepokojącym pochodzeniu, a katolicki ksiądz uświadamia mu, że mają do czynienia z szatańskim dzieckiem, imię zaś jego "666" [we włosach ma znak, z tego co słabo pamiętam ?].

Dziwna to sytuacja, gdy ofiarą ma być dziecko, gdy zło w dziecku się chowa, co świadczy niedwuznacznie o jego perfidii, ale jednocześnie rzecz całą czyni krępującą, bo jak tu teraz za dzieciakiem ganiać z magicznymi sztyletami, by go nimi dziugać ?

Ale horror ma swoje zasady i przywileje nawet.

Wspaniały nastrój grozy !
W obsadzie : Gregory Peck, Lee Remick, Leo McKern,reżyseria : Richard Donner.

Oscarowa muzyka niezawodnego Jerry'ego Goldsmitha.


Ha ! replay w znakomitym miejscu ramówki, pośród ciemnej nocy ! ;'] sceneria perfekcyjna dla horroru !

22:40 TVN "12 małp" [1995]

[grek.grek]

Groteska science-fiction w reżyserii Terry'ego Gilliama.

Intrygująco i plastycznie pisała o filmie niezastąpiona Siostra !

[ 5 wpis od góry ] :

forum.gazeta.pl/forum/w,14,163679353,163679353,Ojej_co_tu_wybrac_2019_5_vol_103_.html?s=2#p163745128

22:55 Polsat "Cienka czerwona linia" [1998]

[grek.grek]

Ekranizacja powieści Jamesa Jonesa [pamiętam tę cegłę z biblioteki rodziców ;), nigdy jakoś się nie skusiłem na lekturę, zatem wszystko zapewne przede mną; a czy Wam się udało przeczytać, Czcigodni ?].

Rzecz na temat wojny, żołnierskich losów, z akcją umieszczoną podczas zmagań na wyspach Pacyfiku. Punkt widzenia jest amerykański, ale z tego co można się dowiedzieć, właściwie uniwersalny, jak chodzi o podejście do samej istoty wojennego nieszczęścia i psychiki człowieka rzuconego w taką czeluść, kiedy jedyne co trzyma na powierzchni, to ta zwierzęca intuicja w jaką człowiek został przez naturę wyposażony, ewentualnie zupełnie ludzkie, a toksyczne ambicje lub marzenie o wytchnieniu i ludziach pozostawionych w domu.

Reżyseria : Terrence Malick
w obsadzie : Sean Penn, Adrien Brody, George Clooney, Ben Chaplin, John Cusack

Siedem nominacji oscarowych i Złoty Niedźwiedz na Berlinale. Nieźle.

23:00 Historia "Wszystko co kocham" [2009]

[grek.grek]

Lato, muzyka, miłość, morze, wakacje - uwodzicielski obraz młodości na początku lat 80-tych, bez komórek, komputerów, elektroniki, portali społecznościowych ;]

A od wschodu powoli już nadciągają gradowe chmury historii, niosące smak konsekwencji pierwszych trudnych wyborów, gdy w grę wchodzi odpowiedzalność nie tylko za siebie, ale za innych, jak również bezsilność wobec decyzji innych degradujących własne szczęście.

Jakże pięknie umuzykalniony i sfotografowany obraz nadmorskich okoliczności przyrody i zabudowy, wspomnienie młodości zawierającej wszelkie powielane zazwyczaj schematy, ale wyreżyserowane z uczuciem i płynnie zachodzące na wydarzenia, które balansują radości i wzloty pierwszymi konfuzjami i zachwianiami, choć z puentą jednak optymistyczną, bo przecież jakkolwiek było źle, to paradoksalnie szło ku dobremu.

Reżyseria : Jacek Borcuch.

Ze stałym miejscem w telewizyjnej ramówce :]

23:00 TV4 "Obcy. Decydujące starcie" [1986]

[grek.grek]

Raz jeszcze :]

Zgodnie z pierwszą zasadą sequelowanie : to co stanowiło największą atrakcję oryginału, musi zostać podniesione do kwadratu, skutkiem czego z jednego Obcego mamy cały batalion :] A rozpaczliwcem pływającą z konfrontacji z nim grupę pracowników fizycznych korporacji handlowej, zastępuje zespół otrzaskanych w bojach komandosów. I też pływa rozpaczliwcem, bo czyż przeciwko batalionowi Obcych da się jakoś inaczej ?

James Cameron uznał, że naśladowanie wyrafinowania oryginału byłoby działanie wtórnym i niepotrzebnym, więc poszedł w militaryzację, strzelaninę, nonstop action mode, wychodząc z tego zwycięsko i uzupełniając zasoby alienologii o cenne spostrzeżenie, iż kosmita posiada zdolności rozrodcze, królową niczym w roju pszczół oraz używa ludzi w charakterze materiału do sporządzania kokonów. Dopisany zostaje również akapit dotyczący coraz bardziej intymnej relacji z Obcym Ellen Ripley.

Voila :]

Wciąż dobrze się wraca do tej serii, a "Decydujące starcie" z zaledwie sequel wybitnego pierwowzoru zasłużyło już na rangę pełnoprawnego kina kultowego :]

23:10 ATM Rozrywka "Victoria" [2015]

[grek.grek]

Intrygujący film niemiecki, błyskotliwie nakręcony w jednym ujęciu, z akcją rozgrywającą się podczas jednej nocy w Berlinie, przechodzący zgrabnie z kumpelskiej obyczajówki w kryminał, nominowany do Europejskich Nagród Filmowych [reżyseria - Sebastian Schipper, aktorka - Laia Costa, ofk zdjęcia - Sturla Brandth Grovlen, nagroda publiczności].

Znakomicie pisała o "Victorii" nieoceniona Siostra ! :]

[14 wątek od góry ] :

forum.gazeta.pl/forum/164244816,164244816,Ojej_co_tu_wybrac_2017_7_vol_81_.html?s=5#p164409240

[grek.grek]

Adres raz jeszcze :

forum.gazeta.pl/forum/w,14,164244816,164244816,Ojej_co_tu_wybrac_2017_7_vol_81_.html?s=5#p164409240

23:30 SuperPolsat "Do widzenia, do jutra" [1960]

[grek.grek]

Hurra ! :]

Cóż to jest za film, Gdańsk jaki urodziwy w tych czarno-białych zdjęciach, z udziałem trafnie wybranych miejsc i okoliczności przyrody, Teresa Tuszyńska piękna jak marzenie, nawet jeśli nie mówi własnym językiem ;]
No i Zbigniew Cybulski w roli nieuleczalnego romantyka, który nie może zaakceptować, że ona nie może zostać i musi wyjechać, a on zostanie z jej obrazem w pamięci, a nawet gorzej : że nawet jakby mogła, to by nie została, bo żyje w inny sposób niż on, nie potrafi się przywiązywać i ciągle poszukuje nowych wrażeń, on też jest jednym z nich, aż i tylko.

Piękna historia spotkania [ta pierwsza rozmowa, to coś nadzwyczajnego pod względem naśladującego naturalność aktorstwa (p. Cybulskiego zwłaszcza)" i uczuciowego niespełnienia, a w tle kabaret Bim Bom, kultura studencka lat 60-tych, plaża w słońcu, deszcz w którym padają wyznania i kościół, w którym nie dochodzi do ślubu na niby, bo nawet wtedy ona mu się wymyka z racji swojej natury, a on dogonić jej nie może.

Jak się raz obejrzy, to już zawsze wraca się :]

Reżyseria : Janusz Morgenstern.

0:20 Kultura "Moja noc u Maud" [1969]

[grek.grek]

Powtórka z wczoraj.

Czy oglądaliście, Czcigodni ?

[u mnie Morfeusz zastrajkował i nie dopuścił mnie do kolejnego filmowego maratonu ;) nawet nowego Allena nie pozwolił obejrzeć, dobrze że będzie powtórka i mam teraz czyste konto ;)]

Reżyseruje Eric Rohmer.

Jean Louis Trintignant w roli zakochanego dżentelmena, który nie może się zdobyć na odwagę, by zaczepić panią wpędzającą go w romantyczny afekt, a zamiast tego coraz intensywniej nawiązujący relację z inną panią [Francoise Fabian].

Cześć segmentu kina Rohmera o zbiorczej nazwie "Opowieści moralnych".