Dodaj do ulubionych

Ojej, co tu wybrać 2023 - 8 (vol. 154)

31.07.23, 16:38
Druga połowa lata - na start! A w drugiej połowie tej drugiej połowy, już pierwsze oznaki jesieni zwykle można zauważyć, zwłaszcza w obrazach, choć i w powietrzu pewna awangarda się ujawnia, zwłaszcza wieczorami, nocami, a z czasem również o świcie, więc człek dochodzi do wniosku, jakież owo lato polskie krótkim jest i zwodniczym, a przez ten fakt jeszcze bardziej trzeba zintensyfikować jego odbiór i korzyściami zeń się nasycić!

Cóż w telewizyjnej ramówce może nas czekać, zapewne kolejne seryjne powtórki, takie wilcze prawo, taki rodzaj umowy społecznej, jak naród na wakacjach i urlopach - telewizja odpuszcza sobie wiekopomne premiery, można ewentualnie łapać te, z którymi dotąd nie miało się przyjemności, a wracają jak niezapłacone weksle wciąż i wciąż, co również posiada pewien walor atrakcji, bo można znienacka doczekać się bardzo udanego wieczoru filmowego.

W kinach kilka ciekawych propozycji, zwłaszcza "Oppenheimer" czy "Barbie", w sezonie niekoniecznie takim premierom sprzyjającym, uzyskały sporą uwagę, co potwierdza tylko podejrzenie odwieczne, że wakacje wcale nie wypłukują ze społeczeństwa chęci obcowania z nowościami; mam nieodparte wrażenie, iż Mania zapewne któryś z tych filmów, albo i oba, oglądała; Maniu, nie trzymaj nas w mroku niepewności, czekamy na Twoje recenzje!

Zatem, oby nam się w sierpniu!
Obserwuj wątek
    • grek.grek Raport:: Lipiec '23 - Sierpień czas rozpocząć! 31.07.23, 16:39
      Lipiec przegalopował przynosząc zupełnie dobry grafik filmowo-serialowo-wszelaki, Mała Ciekawostka mówiła o "Genialnej przyjaciółce", premiery dawkowane były raczej skąpo, ale któż odmówi powabu seansom wspomnieniowym!

      19 filmów doczekało się szerszej prezentacji:

      "Flic Story"
      "Podwodna pułapka"
      "Wilson"
      "Nieznajomi. Ofiarowanie"
      "Błękitna głębia"
      "Lisbon Story"
      "Śmierć człowieka skorumpowanego"
      "Taka zwykła historia"
      "Pełzająca śmierć"
      "Trzech ludzi do zabicia"
      "Hotel Mumbaj"
      "3096 dni [Historia Nataschy Kampusch]"
      "Sąsiedzi"
      "Dwaj ludzie z miasta"
      "Searching"
      "Góra w ogniu"
      "Grace"
      "Mgła"
      "Dorośli w pokoju"
    • grek.grek 7:15 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[2008-17] 01.08.23, 05:49
      Do boju we wtorek :]

      Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

      Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

      Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

      Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

      Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

      Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

      Dziś: "Podróż 43. Kanada - Quebeck. Z pól i sadów".
      • grek.grek 7:20 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[2008-17] 02.08.23, 05:27
        Do boju w środę! :]

        Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

        Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

        Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

        Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

        Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

        Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

        Dziś: "Podróż 43. Kanada - Quebeck. Win ogrody i jagody"
        • grek.grek 7:20 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[2008-17] 03.08.23, 05:05
          Do boju w środę! :]

          Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

          Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

          Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

          Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

          Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

          Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

          Dziś: "Podróż 43. Kanada - Quebeck. Ville de Quebec"
          • grek.grek Re: 7:20 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[200 03.08.23, 05:06
            grek.grek napisał:

            > Do boju w środę! :]

            w czwartek!! :]
            • grek.grek 7:20 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[2008-17] 04.08.23, 04:01
              Do boju w piątek! :]

              Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

              Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

              Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

              Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

              Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

              Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

              Dziś: "Podróż 43. Kanada - Quebeck. Pierwsze nacje"
              • grek.grek 7:30 TVP Kobieta "Podróże R. Makłowicza" [2008 -17 06.08.23, 05:20
                Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                Dziś: "Hiszpania - Sierra Nevada"
                • grek.grek 7:15 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza" [2008-17 07.08.23, 05:18
                  Do boju we poniedziałek! :]

                  Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                  Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                  Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                  Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                  Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                  Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                  Dziś: "Podróż 44. Sardynia - Costa Smeralda".
                  • grek.grek 7:15 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza" [2008-17 08.08.23, 05:25
                    Do boju we wtorek! :]

                    Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                    Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                    Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                    Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                    Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                    Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                    Dziś: "Podróż 44. Sardynia - Koral, korek i langusta".
                    • grek.grek 7:15 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza" [20 09.08.23, 05:15
                      Do boju w środę! :]

                      Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                      Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                      Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                      Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                      Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                      Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                      Dziś: "Podróż 44. Sardynia - Górska Barbagia"
                      • grek.grek 7:15 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza" [2008-17 10.08.23, 03:33
                        Do boju w czwartek! :]

                        Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                        Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                        Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                        Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                        Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                        Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                        Dziś: "Podróż 44. Sardynia - Odwieczna"
                        • grek.grek 7:15 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza" [2008-17 11.08.23, 05:06
                          Do boju w piątek! :]

                          Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                          Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                          Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                          Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                          Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                          Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                          Dziś: "Podróż 45. Kuba - Hawana"
                          • grek.grek * 7:30 TVP Kobieta "Podróże R. Makłowicza"2008-17] 13.08.23, 05:00
                            Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                            Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                            Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                            Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                            Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                            Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                            Dziś: "Hiszpania - Costa Tropical"
                            • grek.grek 7:20 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[2008-17] 14.08.23, 04:58
                              Do boju we poniedziałek! :]

                              Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                              Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                              Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                              Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                              Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                              Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                              Dziś: "Podróż 45. Kuba - Droga do Santiago".
                              • grek.grek 7:15 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[2008-17] 15.08.23, 05:52
                                Do boju we wtorek! :]

                                Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                                Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                                Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                                Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                                Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                                Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                                Dziś: "Podróż 45. Kuba - Tropem Hemingwaya".
                                • grek.grek 7:20 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[2008-17] 16.08.23, 05:31
                                  Do boju w środę ! :]

                                  Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                                  Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                                  Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                                  Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                                  Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                                  Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                                  Dziś: "Podróż 45. Kuba - Szlak bojowy"
                                  • grek.grek 7:20 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[2008-17] 17.08.23, 05:19
                                    Do boju w środę ! :]

                                    Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                                    Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                                    Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                                    Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                                    Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                                    Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                                    Dziś: "Podróż 45. Kuba - Plażowa"
                                    • grek.grek 7:20 TVP Rozrywka "Podróże R. Makłowicza"[2008-17] 18.08.23, 05:25
                                      Do boju w piątek ! :]

                                      Program pana Roberta fruwa po różnych kanałach TVP, jak się można zorientować: również pod różnymi tytułami, wziętymi od kolejnych wcieleń, tutaj "Podróże", tam "W podróży", gdzie indziej jeszcze "Podróże kulinarne", może więc niech zostaną "Podróże", dla świętego spokoju, jedności i położenia kresu całemu temu zamieszaniu:]

                                      Dawniej nie oglądałem tych podróżniczo-kulinarnych gawęd, teraz je odkrywam, nie powiem: dopiero, bo nie rozumiem znaczenia tego słowa, nie uznaję go i wykluczam ze słownika; odkrywam zatem z największą satysfakcją, rzucam wszystko i oglądam!

                                      Historia odwiedzanych przez naszego globetrottera miast, regionów, miejsc, anegdotki, barwne detale, spotkania z miejscowymi tuzami sztuki kulinarnej, jak również sprzedawcami kuliniarów w sklepach i restauracjach, same dania: smakowane, jak również osobiście przyrządzane, zwykle w ciekawie wybranych zakątkach, wszystko wygląda, smakuje przez ekran, brzmi - pierwszoligowo, z jedną uwagą kanoniczną, kluczową i decydującą: ponieważ przewodnikiem, narratorem i właścicielem intonacji głosu, lekkiego dowcipu, stylu bycia i używanego języka jest niezawodny pan Makłowicz.

                                      Jak dla mnie, program uwodzący, a przy tym instruktażowy: jak powstaje i w działaniu się prezentuje prawdziwa osobowość telewizyjna.

                                      Po panu Makłowiczu powstała niezliczona ilość programów z gotowaniem w tle, od kucharzy zaroiło się na ekranie, wszelako żaden nie wykazał się wyżej wspomnianą osobowością tego rodzaju, tak ujmującą.

                                      Jakim cudem TVP, w ogóle telewizje wszelakie, pozwoliły zniknąć panu Makłowiczowi - zupełnie nie pojmuję i uważam ten fakt za skandal.

                                      Dziś: "Podróż 46. Węgry - Budapeszt - jubileuszowy"
    • grek.grek 9:25 Kultura "Arabela" [1979] 13 / 13 01.08.23, 05:51
      Czechosłowacki serial młodzieżowy i, nie bójmy się tego słowa, fantasy, w którym przenikają się światy ludzki i pozaludzki, z rozmaitymi postaciami z piekła rodem, zwłaszcza trzech diabłów wygląda wcale niekoniecznie sympatycznie; w istocie zaś chodzi o miłość królewny do szarego człowieka, której usiłuje przeszkodzić zły czarodziej, co niektórych prowokowało do podejrzeń, iż bajkowa rzeczywistość metaforycznie odnosi się do zniewolenia kraju pod sowieckim buciorem.

      U nas rzecz chętnie wówczas oglądana, nie było całej oferty zachodnich telewizji, do dziś wspominana z sentymentem; zresztą, na czeskich kanałach też zdarzają się jej brawurowe comebacki.

      Obsada: Jana Nagyová, Jiří Lábus, Vladimír Dlouhý, Stella Zázvorková
      Reżyseria: Václav Vorlíček.

      Odcinki 13: "Od dzwoneczka się zaczęło i dzwoneczkiem się kończy".
    • grek.grek 10:00/18:40 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 01.08.23, 05:53
      Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

      Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

      Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
      Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

      Odcinki:

      10:00: "Uwaga! Za górą czai się wielkolud!" [1/26]

      18:40: "Fatalna wróżba" [2] i "Rumburak leci na Pultanelę"[3]
      • grek.grek 9:20/18:50 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 02.08.23, 05:29
        Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

        Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

        Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
        Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

        Odcinki:

        9:20: "Fatalna wróżba" [2] i "Rumburak leci na Pultanelę"[3]

        18:50: "Arafon" [4] i "Rumburak w jabłoniowym sadzie" [5]
        • grek.grek 9:05/18:50 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 4-7/26 03.08.23, 05:08
          Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

          Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

          Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
          Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

          Odcinki:

          9:20: ]"Arafon" [4] i "Rumburak w jabłoniowym sadzie" [5]

          18:50: "Fatalne jabłko" [6] i "Przepowiednia się spełnia" [7]
          • grek.grek 8:30 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 6-7/26 04.08.23, 04:05
            Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

            Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

            Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
            Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

            Odcinki: "Fatalne jabłko" i "Przepowiednia się spełnia".
            • grek.grek 18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 8-9/26 07.08.23, 05:40
              Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

              Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

              Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
              Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

              Odcinki: "Masz bliźniaki, tatusiu!" & "Roxana w pułapce"
              • grek.grek 8:45/18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 8-11/26 08.08.23, 05:29
                Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                Odcinki:

                8:45: "Masz bliźniaki, tatusiu!" & "Roxana w pułapce" [8 & 9]

                18:50: "Naukowa wyprawa do Krainy Bajek" i "Marzenka i wielkolud" [10 & 11]
                • grek.grek 8:40/18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993]10-13/26 09.08.23, 05:17
                  Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                  Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                  Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                  Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                  Odcinki:

                  8:45: "Naukowa wyprawa do Krainy Bajek" i "Marzenka i wielkolud" [10 & 11]

                  18:50: "Roksana znowu na pastwisku" i "Szansa Petra" [12 & 13]
                  • grek.grek Re: 8:40/18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993]10- 09.08.23, 05:18
                    18:50*

                    18:45!! :
                  • grek.grek 9:00/18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993]12-15 10.08.23, 03:35
                    Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                    Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                    Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                    Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                    Odcinki:

                    9:00: "Roksana znowu na pastwisku" i "Szansa Petra" [12 & 13]

                    18:50: "Oszukany ślub" i "Król bez poddanych" [14 & 15]
                    • grek.grek 8:25 Kultura "Powrót Arabeli" [1993]14-15 11.08.23, 05:08
                      Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                      Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                      Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                      Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                      Odcinki: "Oszukany ślub" i "Król bez poddanych" .
                      • grek.grek 18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 16 & 17 14.08.23, 05:21
                        Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                        Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                        Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                        Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                        Odcinki: "Trójka przyjaciół idzie do boju" i "Rumburak nr 2".
                        • grek.grek 8:45/18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 16-19 15.08.23, 05:58
                          Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                          Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                          Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                          Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                          Odcinki:

                          8:45: ""Trójka przyjaciół idzie do boju" i "Rumburak nr 2" [16 - 17]

                          18:45 "Fałszywy pan Papp" i "Trójka przyjaciół znowu razem" [14 & 15]
                          • grek.grek Re: 8:45/18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 15.08.23, 05:59
                            * 18:45 "Fałszywy pan Papp" i "Trójka przyjaciół znowu razem" [18 & 19]
                            • grek.grek 8/:30/18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 18-21 16.08.23, 05:33
                              Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                              Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                              Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                              Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                              Odcinki:

                              8:30: "Fałszywy pan Papp" i "Trójka przyjaciół znowu razem" [18 & 19]

                              18:45 "Marzenka pod szubienicą" i "Rumburak władcą Pultaneli" [20 & 21]
                              • grek.grek 8:45/18:45 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 20-23 17.08.23, 05:21
                                Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                                Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                                Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                                Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                                Odcinki:

                                8:45: "Marzenka pod szubienicą" i "Rumburak władcą Pultaneli" [20 & 21]

                                18:45: "Walizeczka w rękach łotra" & "Walka o Pultanelę" [22 & 23]
                                • grek.grek 8:30 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 22-23/26 18.08.23, 05:25
                                  Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                                  Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                                  Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                                  Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                                  Odcinki: "Walizeczka w rękach łotra" & "Walka o Pultanelę".
                                  • grek.grek 18:40 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 24-25/26 21.08.23, 05:25
                                    Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                                    Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                                    Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                                    Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                                    Odcinki: "Zmiana kierunku lotu" i "Rumburak kontra Fantomas".
                                    • grek.grek 9:00/18:40 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 24-26 22.08.23, 05:12
                                      Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                                      Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                                      Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                                      Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                                      Odcinki:

                                      9:00: "Zmiana kierunku lotu" i "Rumburak kontra Fantomas" [24 & 25]

                                      18:40: "Pan dziekan zmienia swoją decyzję" [26/26]
                                      • grek.grek 8:55 Kultura "Powrót Arabeli" [1993] 26/26 23.08.23, 05:08
                                        Do boju w środę! :]

                                        Drugi sezon, tak dziś byśmy powiedzieli, jakże wziętego u nas, i u nich też, serialu, najpierw: czechosłowackiego, później: czeskiego.

                                        Ile w nim rzekomych czy faktycznych odniesień do polityki i współczesności, wszak nakręcony został chyba już po oficjalnym rozpadzie Czechosłowacji [1 stycznia roku 1993], pojęcia zielonego nie posiadam, z pewnością zaś można znaleźć tam czeski humor, konwencję fantasy, czarnoksięstwo, znajome postaci i zamaszystą intrygę, w której chodzi o miłość, władzę oraz koniecznie pieniądze:]

                                        Obsada: Vladimír Dlouhý, Miroslava Šafránková, Jiří Lábus.
                                        Reżyseria: Vaclav Vorlicek.

                                        Odcinek ostatni: "Pan dziekan zmienia swoją decyzję".
    • grek.grek 10:40 Kultura "Godzina W" [1979] 01.08.23, 05:56
      Na rocznicę oraz okoliczność.

      Młodzież w przededni wybuchu powstania warszawskiego : nastroje, emocje, przygotowania, kondycja mentalna w chwili próby.

      Grają : Ewa Błaszczyk, Jerzy Gudejko, Piotr Łysak.
      Reżyseria : Janusz Morgenstern.

      Powtórka: niedziela, 12:50 - w TVP Polonia.
      • grek.grek 12:50 TVP Polonia"Godzina W" [1979] 06.08.23, 05:48
        Na rocznicę oraz okoliczność.

        Młodzież w przededni wybuchu powstania warszawskiego : nastroje, emocje, przygotowania, kondycja mentalna w chwili próby.

        Grają : Ewa Błaszczyk, Jerzy Gudejko, Piotr Łysak.
        Reżyseria : Janusz Morgenstern.
    • grek.grek 11:00/12:00 Fokus TV "Starożytni kosmici" 01.08.23, 05:56
      Seria sugerująca, iż w starożytności aktywnie i prężnie działali na Ziemi kosmici, ich wpływom i zasługom ludzkośc zawdzięcza kluczowe wynalazki, które pchnęły ją na drogę rozwoju.

      Pan reżyser i jego zaprzyjaźniona drużyna interpretują dawne obrazy, legendy, budowle, zachowane opisy jako dokumenty spotkań Ziemian z Obcymi, nawet mity biblijne są tutaj niejednokrotnie odczytywane w skali jeden do jeden, jako dowody na postawione tezy, nie tyle nawet metafory, co fakty :]

      Naiwne usiłowania, ale wobec sekretności tematyki, a także z racji ciekawej narracji i atrakcyjnych lokacji, serial sprawia satysfakcję, pod warunkiem zachowania odpowiedniego dystansu i humoru wobec podawanej treści ;]

      Reżyseria : Giorgios Tsoukalos.
      • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 02.08.23, 05:33
        Łącznie cztery odcinki.

        Niezmiennie w ramówce.

        Trochę współczesnej mitologii, trochę naciąganych teorii, trochę orbitowania i odlotów, ale jak tego się świetnie słucha ! i odpowiednio dobrze ogląda.

        Dlaczego kosmici mieliby nie maczać palców w historii pojawienia się i rozwoju gatunku ludzkiego ? Pytanie ciekawsze brzmi, w takim wariancie.. kto maczał palce w powstaniu kosmitów ?
        • grek.grek *11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 03.08.23, 05:12
          Czy kosmici stworzyli człowieka i przyczynili się do rozwoju cywilizacji ludzkiej na Ziemi ? Twórcy serialu zbierają rzekome dowody i sugestie, iż właśnie tak było. Dziś kolejne cztery odcinki dokumentujące ich usiłowania.
        • grek.grek * 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici 03.08.23, 05:13
          Czy kosmici stworzyli człowieka i przyczynili się do rozwoju cywilizacji ludzkiej na Ziemi ? Twórcy serialu zbierają rzekome dowody i sugestie, iż właśnie tak było. Dziś kolejne cztery odcinki dokumentujące ich usiłowania.
          • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 04.08.23, 04:09
            Cztery kolejne odcinki serii mającej w polu zainteresowania niezmiennie jednaki temat - realność takiego wariantu rozwoju historii, wedle którego cała przyszłość ludzkości została zaplanowana przez istoty inteligentne, niegdyś zamieszkujące Ziemię i stojące za powstaniem oraz rozwojem gatunku ludzkiego.
            • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 07.08.23, 05:22
              Seria sugerująca, iż w starożytności aktywnie i prężnie działali na Ziemi kosmici, ich wpływom i zasługom ludzkośc zawdzięcza kluczowe wynalazki, które pchnęły ją na drogę rozwoju.

              Pan reżyser i jego zaprzyjaźniona drużyna interpretują dawne obrazy, legendy, budowle, zachowane opisy jako dokumenty spotkań Ziemian z Obcymi, nawet mity biblijne są tutaj niejednokrotnie odczytywane w skali jeden do jeden, jako dowody na postawione tezy, nie tyle nawet metafory, co fakty :]

              Naiwne usiłowania, ale wobec sekretności tematyki, a także z racji ciekawej narracji i atrakcyjnych lokacji, serial sprawia satysfakcję, pod warunkiem zachowania odpowiedniego dystansu i humoru wobec podawanej treści ;]

              Reżyseria : Giorgios Tsoukalos.
              • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 08.08.23, 05:32
                Łącznie cztery odcinki.

                Niezmiennie w ramówce.

                Trochę współczesnej mitologii, trochę naciąganych teorii, trochę orbitowania i odlotów, ale jak tego się świetnie słucha ! i odpowiednio dobrze ogląda.

                Dlaczego kosmici mieliby nie maczać palców w historii pojawienia się i rozwoju gatunku ludzkiego ? Pytanie ciekawsze brzmi, w takim wariancie.. kto maczał palce w powstaniu kosmitów ?
                • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 09.08.23, 05:19
                  Czy kosmici stworzyli człowieka i przyczynili się do rozwoju cywilizacji ludzkiej na Ziemi ? Twórcy serialu zbierają rzekome dowody i sugestie, iż właśnie tak było. Dziś kolejne cztery odcinki dokumentujące ich usiłowania.
                  • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 10.08.23, 03:37
                    Cztery kolejne odcinki serii mającej w polu zainteresowania niezmiennie jednaki temat - realność takiego wariantu rozwoju historii, wedle którego cała przyszłość ludzkości została zaplanowana przez istoty inteligentne, niegdyś zamieszkujące Ziemię i stojące za powstaniem oraz rozwojem gatunku ludzkiego.
                    • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 11.08.23, 05:11
                      Seria sugerująca, iż w starożytności aktywnie i prężnie działali na Ziemi kosmici, ich wpływom i zasługom ludzkośc zawdzięcza kluczowe wynalazki, które pchnęły ją na drogę rozwoju.

                      Pan reżyser i jego zaprzyjaźniona drużyna interpretują dawne obrazy, legendy, budowle, zachowane opisy jako dokumenty spotkań Ziemian z Obcymi, nawet mity biblijne są tutaj niejednokrotnie odczytywane w skali jeden do jeden, jako dowody na postawione tezy, nie tyle nawet metafory, co fakty :]

                      Naiwne usiłowania, ale wobec sekretności tematyki, a także z racji ciekawej narracji i atrakcyjnych lokacji, serial sprawia satysfakcję, pod warunkiem zachowania odpowiedniego dystansu i humoru wobec podawanej treści ;]

                      Reżyseria : Giorgios Tsoukalos.
                      • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 14.08.23, 05:05
                        Łącznie cztery odcinki.

                        Niezmiennie w ramówce.

                        Trochę współczesnej mitologii, trochę naciąganych teorii, trochę orbitowania i odlotów, ale jak tego się świetnie słucha ! i odpowiednio dobrze ogląda.

                        Dlaczego kosmici mieliby nie maczać palców w historii pojawienia się i rozwoju gatunku ludzkiego ? Pytanie ciekawsze brzmi, w takim wariancie.. kto maczał palce w powstaniu kosmitów ?
                        • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 15.08.23, 06:05
                          Czy kosmici stworzyli człowieka i przyczynili się do rozwoju cywilizacji ludzkiej na Ziemi ? Twórcy serialu zbierają rzekome dowody i sugestie, iż właśnie tak było. Dziś kolejne cztery odcinki dokumentujące ich usiłowania.
                          • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 16.08.23, 05:35
                            Cztery kolejne odcinki serii mającej w polu zainteresowania niezmiennie jednaki temat - realność takiego wariantu rozwoju historii, wedle którego cała przyszłość ludzkości została zaplanowana przez istoty inteligentne, niegdyś zamieszkujące Ziemię i stojące za powstaniem oraz rozwojem gatunku ludzkiego.
                            • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 17.08.23, 05:24
                              Seria sugerująca, iż w starożytności aktywnie i prężnie działali na Ziemi kosmici, ich wpływom i zasługom ludzkośc zawdzięcza kluczowe wynalazki, które pchnęły ją na drogę rozwoju.

                              Pan reżyser i jego zaprzyjaźniona drużyna interpretują dawne obrazy, legendy, budowle, zachowane opisy jako dokumenty spotkań Ziemian z Obcymi, nawet mity biblijne są tutaj niejednokrotnie odczytywane w skali jeden do jeden, jako dowody na postawione tezy, nie tyle nawet metafory, co fakty :]

                              Naiwne usiłowania, ale wobec sekretności tematyki, a także z racji ciekawej narracji i atrakcyjnych lokacji, serial sprawia satysfakcję, pod warunkiem zachowania odpowiedniego dystansu i humoru wobec podawanej treści ;]

                              Reżyseria : Giorgios Tsoukalos.
                              • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 18.08.23, 05:28
                                Łącznie cztery odcinki.

                                Niezmiennie w ramówce.

                                Trochę współczesnej mitologii, trochę naciąganych teorii, trochę orbitowania i odlotów, ale jak tego się świetnie słucha ! i odpowiednio dobrze ogląda.

                                Dlaczego kosmici mieliby nie maczać palców w historii pojawienia się i rozwoju gatunku ludzkiego ? Pytanie ciekawsze brzmi, w takim wariancie.. kto maczał palce w powstaniu kosmitów ?
                                • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 21.08.23, 05:13
                                  Czy kosmici stworzyli człowieka i przyczynili się do rozwoju cywilizacji ludzkiej na Ziemi ? Twórcy serialu zbierają rzekome dowody i sugestie, iż właśnie tak było. Dziś kolejne cztery odcinki dokumentujące ich usiłowania.
                                  • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 22.08.23, 05:17
                                    Cztery kolejne odcinki serii mającej w polu zainteresowania niezmiennie jednaki temat - realność takiego wariantu rozwoju historii, wedle którego cała przyszłość ludzkości została zaplanowana przez istoty inteligentne, niegdyś zamieszkujące Ziemię i stojące za powstaniem oraz rozwojem gatunku ludzkiego
                                    • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 23.08.23, 05:12
                                      Seria sugerująca, iż w starożytności aktywnie i prężnie działali na Ziemi kosmici, ich wpływom i zasługom ludzkośc zawdzięcza kluczowe wynalazki, które pchnęły ją na drogę rozwoju.

                                      Pan reżyser i jego zaprzyjaźniona drużyna interpretują dawne obrazy, legendy, budowle, zachowane opisy jako dokumenty spotkań Ziemian z Obcymi, nawet mity biblijne są tutaj niejednokrotnie odczytywane w skali jeden do jeden, jako dowody na postawione tezy, nie tyle nawet metafory, co fakty :]

                                      Naiwne usiłowania, ale wobec sekretności tematyki, a także z racji ciekawej narracji i atrakcyjnych lokacji, serial sprawia satysfakcję, pod warunkiem zachowania odpowiedniego dystansu i humoru wobec podawanej treści ;]

                                      Reżyseria : Giorgios Tsoukalos.
                                      • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 24.08.23, 05:21
                                        Łącznie cztery odcinki.

                                        Niezmiennie w ramówce.

                                        Trochę współczesnej mitologii, trochę naciąganych teorii, trochę orbitowania i odlotów, ale jak tego się świetnie słucha ! i odpowiednio dobrze ogląda.

                                        Dlaczego kosmici mieliby nie maczać palców w historii pojawienia się i rozwoju gatunku ludzkiego ? Pytanie ciekawsze brzmi, w takim wariancie.. kto maczał palce w powstaniu kosmitów ?
                                        • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 25.08.23, 05:16
                                          Czy kosmici stworzyli człowieka i przyczynili się do rozwoju cywilizacji ludzkiej na Ziemi ? Twórcy serialu zbierają rzekome dowody i sugestie, iż właśnie tak było. Dziś kolejne cztery odcinki dokumentujące ich usiłowania.
                                          • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 28.08.23, 05:26
                                            Cztery kolejne odcinki serii mającej w polu zainteresowania niezmiennie jednaki temat - realność takiego wariantu rozwoju historii, wedle którego cała przyszłość ludzkości została zaplanowana przez istoty inteligentne, niegdyś zamieszkujące Ziemię i stojące za powstaniem oraz rozwojem gatunku ludzkiego.
                                            • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 29.08.23, 05:23
                                              Seria sugerująca, iż w starożytności aktywnie i prężnie działali na Ziemi kosmici, ich wpływom i zasługom ludzkośc zawdzięcza kluczowe wynalazki, które pchnęły ją na drogę rozwoju.

                                              Pan reżyser i jego zaprzyjaźniona drużyna interpretują dawne obrazy, legendy, budowle, zachowane opisy jako dokumenty spotkań Ziemian z Obcymi, nawet mity biblijne są tutaj niejednokrotnie odczytywane w skali jeden do jeden, jako dowody na postawione tezy, nie tyle nawet metafory, co fakty :]

                                              Naiwne usiłowania, ale wobec sekretności tematyki, a także z racji ciekawej narracji i atrakcyjnych lokacji, serial sprawia satysfakcję, pod warunkiem zachowania odpowiedniego dystansu i humoru wobec podawanej treści ;]

                                              Reżyseria : Giorgios Tsoukalos.
                                              • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 30.08.23, 05:30
                                                Łącznie cztery odcinki.

                                                Niezmiennie w ramówce.

                                                Trochę współczesnej mitologii, trochę naciąganych teorii, trochę orbitowania i odlotów, ale jak tego się świetnie słucha ! i odpowiednio dobrze ogląda.

                                                Dlaczego kosmici mieliby nie maczać palców w historii pojawienia się i rozwoju gatunku ludzkiego ? Pytanie ciekawsze brzmi, w takim wariancie.. kto maczał palce w powstaniu kosmitów ?
                                                • grek.grek 11:00/12:00/18:00/19 FokusTV "Starożytni kosmici" 31.08.23, 05:23
                                                  Czy kosmici stworzyli człowieka i przyczynili się do rozwoju cywilizacji ludzkiej na Ziemi ? Twórcy serialu zbierają rzekome dowody i sugestie, iż właśnie tak było. Dziś kolejne cztery odcinki dokumentujące ich usiłowania.
    • grek.grek 12:05/19:00 TV6 "Miodowe lata" [1998-2001] 01.08.23, 05:58
      Dwa razy dziennie, 2-3 odcinki.

      Z podziwu godną regularnością oraz niezmiennością - wciąż w ramówce, i całe szczęście, bo dobrze napisanych i na wysokim poziomie zagranych sitcomów w polskiej telewizji jak na lekarstwo, dominują tańsze znacznie docudramy, gdzie zagrywają się do upadłego aktorzy-amatorzy, balansujący rozpaczliwie między telenowelową nadekspresją, a sztywnością udającą wyrafinowanie i wyszkolenie techniczne, w nadziei uzyskania angażu na trzecim planie jakiegoś serialu obyczajowego o lekarzach, policjantach lub prawnikach.

      Oby jak najczęściej z oryginalną Aliną, jej następczyni wprowadza konfuzję swoim dyszącym stylem ekspresji aktorskiej ;]
      • grek.grek 12:05 TV6 "Miodowe lata" [1998-2001] 09.08.23, 05:21
        Dwa odcinki.

        Z podziwu godną regularnością oraz niezmiennością - wciąż w ramówce, i całe szczęście, bo dobrze napisanych i na wysokim poziomie zagranych sitcomów w polskiej telewizji jak na lekarstwo, dominują tańsze znacznie docudramy, gdzie zagrywają się do upadłego aktorzy-amatorzy, balansujący rozpaczliwie między telenowelową nadekspresją, a sztywnością udającą wyrafinowanie i wyszkolenie techniczne, w nadziei uzyskania angażu na trzecim planie jakiegoś serialu obyczajowego o lekarzach, policjantach lub prawnikach.

        Oby jak najczęściej z oryginalną Aliną, jej następczyni wprowadza konfuzję swoim dyszącym stylem ekspresji aktorskiej ;]
        • grek.grek 12:10 TV6 "Miodowe lata" [1998-2001] 22.08.23, 05:19
          Trzy odcinki.

          Z podziwu godną regularnością oraz niezmiennością - wciąż w ramówce, i całe szczęście, bo dobrze napisanych i na wysokim poziomie zagranych sitcomów w polskiej telewizji jak na lekarstwo, dominują tańsze znacznie docudramy, gdzie zagrywają się do upadłego aktorzy-amatorzy, balansujący rozpaczliwie między telenowelową nadekspresją, a sztywnością udającą wyrafinowanie i wyszkolenie techniczne, w nadziei uzyskania angażu na trzecim planie jakiegoś serialu obyczajowego o lekarzach, policjantach lub prawnikach.

          Oby jak najczęściej z oryginalną Aliną, jej następczyni wprowadza konfuzję swoim dyszącym stylem ekspresji aktorskiej ;]
    • grek.grek 12:15 TVP Polonia "Dom" [1980-2000] 15/25 01.08.23, 05:59
      Powróćmy jak za dawnych lat !

      "DOm"na afiszACH!

      w reżyserii Jana Łomnickiego, ze scenariuszem Jerzego Janickiego i Andrzeja Mularczyka oraz muzyką Waldemara Kazaneckiego :

      www.youtube.com/watch?v=IjiiJjnPmOw
      Wspaniała scenografia !

      Aktorzy ! Tadeusz Janczar, który wręcz siebie gra w tym serialu, młodzian Krzysztof Pieczyński, Jan Englert, Barbara Sołtysik, Jolanta Żółkowska, Wirgiliusz Gryń

      no i niezawodny Wacław Kowalski vel Popiołek ze swoim "koniec świata !"

      Voila !

      Odcinek 15: "Długa księżycowa noc"
      • grek.grek 20:20 TVP Polonia "Dom" [1980-2000] 16/25 07.08.23, 05:52
        Powróćmy jak za dawnych lat !

        "DOm"na afiszACH!

        w reżyserii Jana Łomnickiego, ze scenariuszem Jerzego Janickiego i Andrzeja Mularczyka oraz muzyką Waldemara Kazaneckiego :

        www.youtube.com/watch?v=IjiiJjnPmOw
        Wspaniała scenografia !

        Aktorzy ! Tadeusz Janczar, który wręcz siebie gra w tym serialu, młodzian Krzysztof Pieczyński, Jan Englert, Barbara Sołtysik, Jolanta Żółkowska, Wirgiliusz Gryń

        no i niezawodny Wacław Kowalski vel Popiołek ze swoim "koniec świata !"

        Voila !

        Odcinek 16: "Przed miłością nie uciekniesz".

        Jutro: o 12:15.
        • grek.grek 12:15 TVP Polonia "Dom" [1980-2000] 16/25 08.08.23, 05:37
          Powróćmy jak za dawnych lat !

          "DOm"na afiszACH!

          w reżyserii Jana Łomnickiego, ze scenariuszem Jerzego Janickiego i Andrzeja Mularczyka oraz muzyką Waldemara Kazaneckiego :

          www.youtube.com/watch?v=IjiiJjnPmOw
          Wspaniała scenografia !

          Aktorzy ! Tadeusz Janczar, który wręcz siebie gra w tym serialu, młodzian Krzysztof Pieczyński, Jan Englert, Barbara Sołtysik, Jolanta Żółkowska, Wirgiliusz Gryń

          no i niezawodny Wacław Kowalski vel Popiołek ze swoim "koniec świata !"

          Voila !

          Odcinek 16: "Przed miłością nie uciekniesz".
          • grek.grek 20:20 TVP Polonia "Dom" [1980-2000] 17/25 14.08.23, 05:31
            Powróćmy jak za dawnych lat !

            "DOm"na afiszACH!

            w reżyserii Jana Łomnickiego, ze scenariuszem Jerzego Janickiego i Andrzeja Mularczyka oraz muzyką Waldemara Kazaneckiego :

            www.youtube.com/watch?v=IjiiJjnPmOw
            Wspaniała scenografia !

            Aktorzy ! Tadeusz Janczar, który wręcz siebie gra w tym serialu, młodzian Krzysztof Pieczyński, Jan Englert, Barbara Sołtysik, Jolanta Żółkowska, Wirgiliusz Gryń

            no i niezawodny Wacław Kowalski vel Popiołek ze swoim "koniec świata !"

            Voila !

            Odcinek 17: "Komu gra ta orkiestra".

            Jutro: o 12:15.
            • grek.grek 20:20 TVP Polonia "Dom" [1980-2000] 18/25 21.08.23, 05:42
              Powróćmy jak za dawnych lat !

              "DOm"na afiszACH!

              w reżyserii Jana Łomnickiego, ze scenariuszem Jerzego Janickiego i Andrzeja Mularczyka oraz muzyką Waldemara Kazaneckiego :

              www.youtube.com/watch?v=IjiiJjnPmOw
              Wspaniała scenografia !

              Aktorzy ! Tadeusz Janczar, który wręcz siebie gra w tym serialu, młodzian Krzysztof Pieczyński, Jan Englert, Barbara Sołtysik, Jolanta Żółkowska, Wirgiliusz Gryń

              no i niezawodny Wacław Kowalski vel Popiołek ze swoim "koniec świata !"

              Voila !

              Odcinek 18: "Trzecie kłamstwo".

              Jutro: o 12:15.
              • grek.grek 12:15 TVP Polonia "Dom" [1980-2000] 18/25 22.08.23, 05:19
                Powróćmy jak za dawnych lat !

                "DOm"na afiszACH!

                w reżyserii Jana Łomnickiego, ze scenariuszem Jerzego Janickiego i Andrzeja Mularczyka oraz muzyką Waldemara Kazaneckiego :

                www.youtube.com/watch?v=IjiiJjnPmOw
                Wspaniała scenografia !

                Aktorzy ! Tadeusz Janczar, który wręcz siebie gra w tym serialu, młodzian Krzysztof Pieczyński, Jan Englert, Barbara Sołtysik, Jolanta Żółkowska, Wirgiliusz Gryń

                no i niezawodny Wacław Kowalski vel Popiołek ze swoim "koniec świata !"

                Voila !

                Odcinek 18: "Trzecie kłamstwo".
                • grek.grek 20:20 TVP Polonia "Dom" [1980-2000] 19/25 28.08.23, 05:56
                  Powróćmy jak za dawnych lat !

                  "DOm"na afiszACH!

                  w reżyserii Jana Łomnickiego, ze scenariuszem Jerzego Janickiego i Andrzeja Mularczyka oraz muzyką Waldemara Kazaneckiego :

                  www.youtube.com/watch?v=IjiiJjnPmOw
                  Wspaniała scenografia !

                  Aktorzy ! Tadeusz Janczar, który wręcz siebie gra w tym serialu, młodzian Krzysztof Pieczyński, Jan Englert, Barbara Sołtysik, Jolanta Żółkowska, Wirgiliusz Gryń

                  no i niezawodny Wacław Kowalski vel Popiołek ze swoim "koniec świata !"

                  Voila !

                  Odcinek 19: "Jestem dla ciebie niedzielą".

                  Jutro: o 12:15.
                  • grek.grek 12:15 TVP Polonia "Dom" [1980-2000] 19/25 29.08.23, 05:26
                    Powróćmy jak za dawnych lat !

                    "DOm"na afiszACH!

                    w reżyserii Jana Łomnickiego, ze scenariuszem Jerzego Janickiego i Andrzeja Mularczyka oraz muzyką Waldemara Kazaneckiego :

                    www.youtube.com/watch?v=IjiiJjnPmOw
                    Wspaniała scenografia !

                    Aktorzy ! Tadeusz Janczar, który wręcz siebie gra w tym serialu, młodzian Krzysztof Pieczyński, Jan Englert, Barbara Sołtysik, Jolanta Żółkowska, Wirgiliusz Gryń

                    no i niezawodny Wacław Kowalski vel Popiołek ze swoim "koniec świata !"

                    Voila !

                    Odcinek 19: "Jestem dla ciebie niedzielą".
    • grek.grek 12:15 Historia "Biała wizytówka" [1986] 5 / 6 01.08.23, 06:01
      Serial polski.

      Rzecz stanowi rozszerzoną wersję filmu "Magnat", dotyczącego losów rodziny niemieckich? arystokratów, oczywiście rozgrywającego się na tle burzliwych wydarzeń historycznych, obejmuje lata 1900-35, oraz z uwzględnieniem obyczajowości kulturowo różnorodnego społeczeństwa.

      Obsada: Alfred Struwe, Jan Nowicki, Mirosława Marcheluk.
      Reżyseria: Filip Bajon.

      Odcinek 5 z sześciu: "Ślub przed pałacem".
      • grek.grek 12:25 Historia "Biała wizytówka" [1986] 6 / 6 02.08.23, 05:36
        Serial polski.

        Rzecz stanowi rozszerzoną wersję filmu "Magnat", dotyczącego losów rodziny niemieckich? arystokratów, oczywiście rozgrywającego się na tle burzliwych wydarzeń historycznych, obejmuje lata 1900-35, oraz z uwzględnieniem obyczajowości kulturowo różnorodnego społeczeństwa.

        Obsada: Alfred Struwe, Jan Nowicki, Mirosława Marcheluk.
        Reżyseria: Filip Bajon.

        Odcinek 6: "Zarząd przymusowy".
    • grek.grek 12:15 Kultura "Kolumbowie" [1970] 5 / 5 01.08.23, 06:02
      Równolegle do emisji w TVP Historia.

      Udana adaptacja powieści Romana Bratnego, który sam pisał scenariusz; kaŻdy odcinek zaczyna się od wprowadzającej, tej samej zawsze formuły, wypowiadanej podczas gdy kamera pokazuje bohaterów serialu grających w siatkówkę.

      A potem jest wojna i oni w tej wojnie, młodzi, z życiem całym przed sobą, ale niejako zmuszeni do walki i śmierci, bez narodowo-patriotycznych deklaracji, ale tak bardziej po ludzku, tyle że z rozbudowanymi wątkami konspiracji i zbrojnego oporu, akcji rozmaitych przeciw okupantom.

      W jakiś sposób, sądzę iż nieuchronnie, z "Kolumbów" wyewoluowała większość seriali i filmów także współczesnych o tym tragicznym pokoleniu.

      Nienaganna realizacja i pierwszorzędni aktorzy.

      Janusz Morgenstern reżyseruje, grają m.in Władysław Kowalski, Jan Englert, Bożena Kowalczyk, Karol Strasburger.

      Odcinek 5: "Śmierć po raz drugi"
      • grek.grek 17:20 Historia "Kolumbowie" [1970] 4 / 5 05.08.23, 05:43
        Udana adaptacja powieści Romana Bratnego, który sam pisał scenariusz; kaŻdy odcinek zaczyna się od wprowadzającej, tej samej zawsze formuły, wypowiadanej podczas gdy kamera pokazuje bohaterów serialu grających w siatkówkę.

        A potem jest wojna i oni w tej wojnie, młodzi, z życiem całym przed sobą, ale niejako zmuszeni do walki i śmierci, bez narodowo-patriotycznych deklaracji, ale tak bardziej po ludzku, tyle że z rozbudowanymi wątkami konspiracji i zbrojnego oporu, akcji rozmaitych przeciw okupantom.

        W jakiś sposób, sądzę iż nieuchronnie, z "Kolumbów" wyewoluowała większość seriali i filmów także współczesnych o tym tragicznym pokoleniu.

        Nienaganna realizacja i pierwszorzędni aktorzy.

        Janusz Morgenstern reżyseruje, grają m.in Władysław Kowalski, Jan Englert, Bożena Kowalczyk, Karol Strasburger.

        Odcinek 4: "Oto dziś..."
        • grek.grek 17:35 Historia "Kolumbowie" [1970] 5 / 5 06.08.23, 06:17
          Udana adaptacja powieści Romana Bratnego, który sam pisał scenariusz; kaŻdy odcinek zaczyna się od wprowadzającej, tej samej zawsze formuły, wypowiadanej podczas gdy kamera pokazuje bohaterów serialu grających w siatkówkę.

          A potem jest wojna i oni w tej wojnie, młodzi, z życiem całym przed sobą, ale niejako zmuszeni do walki i śmierci, bez narodowo-patriotycznych deklaracji, ale tak bardziej po ludzku, tyle że z rozbudowanymi wątkami konspiracji i zbrojnego oporu, akcji rozmaitych przeciw okupantom.

          W jakiś sposób, sądzę iż nieuchronnie, z "Kolumbów" wyewoluowała większość seriali i filmów także współczesnych o tym tragicznym pokoleniu.

          Nienaganna realizacja i pierwszorzędni aktorzy.

          Janusz Morgenstern reżyseruje, grają m.in Władysław Kowalski, Jan Englert, Bożena Kowalczyk, Karol Strasburger.

          Odcinek 5: " Śmierć po raz drugi"
    • grek.grek 13:00/19:00 SuperPolsat "Świat według Kiepskich" 01.08.23, 06:04
      Od 12:30 - dwa , od 19:00 - kolejne dwa, ogółem: blisko 600 odcinków, a każdy opowiada zamkniętą historię, komentarzem jest do rzeczywistości, historii, polityki, kultury, wydarzeń społecznych, mitów, legend, całości zaś patronują Gombrowicz, Witkacy oraz niewątpliwie Czesi; prawdziwa kronika przemian obyczajowych, jakie zaszły po 89 roku, na równi z oryginalnymi nawiązaniami do polskiej tradycji niezmiennie obecnej.

      Jeden z najwazniejszych seriali w historii polskiej tiwi, tak sądzę, oczywiście dla niektórych nie do przejścia z powodu tzw. języka, ale co zabawne i paradoksalne, ten jezyk jest własny, osobny, niepowtarzalny, wielokrotnie błyskotliwy i wirtuozerski wręcz, teoretycznie skrojony pod widownię mniej "wyrobioną", w istocie fascynujący dla inteligencji doceniającej słowotwórczy jego charakter, melodię, powiada się nawet, że bohaterowie tego serialu polskim językiem o niebo lepiej władają niż jego najzagorzalsi krytycy vel krytykanci ;]

      No i aktorzy ! jak oni czują konwencję i jaki mają wspaniały dystans do samych siebie. Tylko pan śp. Kotys właściwie statystuje na finiszu swej ekranowej aktywności, natomiast śp. Dariusz Gnatowski wydaje się być w formie wręcz życiowej, co konfunduje wobec świadomości, iż zmarł niedługo później.
      • grek.grek 12:30/19:00 SuperPolsat "Świat według Kiepskich" 18.08.23, 05:34
        Od 12:30 - dwa , od 19:00 - kolejne dwa, ogółem: blisko 600 odcinków, a każdy opowiada zamkniętą historię, komentarzem jest do rzeczywistości, historii, polityki, kultury, wydarzeń społecznych, mitów, legend, całości zaś patronują Gombrowicz, Witkacy oraz niewątpliwie Czesi; prawdziwa kronika przemian obyczajowych, jakie zaszły po 89 roku, na równi z oryginalnymi nawiązaniami do polskiej tradycji niezmiennie obecnej.

        Jeden z najwazniejszych seriali w historii polskiej tiwi, tak sądzę, oczywiście dla niektórych nie do przejścia z powodu tzw. języka, ale co zabawne i paradoksalne, ten jezyk jest własny, osobny, niepowtarzalny, wielokrotnie błyskotliwy i wirtuozerski wręcz, teoretycznie skrojony pod widownię mniej "wyrobioną", w istocie fascynujący dla inteligencji doceniającej słowotwórczy jego charakter, melodię, powiada się nawet, że bohaterowie tego serialu polskim językiem o niebo lepiej władają niż jego najzagorzalsi krytycy vel krytykanci ;]

        No i aktorzy ! jak oni czują konwencję i jaki mają wspaniały dystans do samych siebie. Tylko pan śp. Kotys właściwie statystuje na finiszu swej ekranowej aktywności, natomiast śp. Dariusz Gnatowski wydaje się być w formie wręcz życiowej, co konfunduje wobec świadomości, iż zmarł niedługo później.
    • grek.grek 13:40 Historia "Historia w postaciach zapisana" 01.08.23, 06:05
      W atrakcyjnym formalnie i wartościowym merytorycznie cyklu : pan Wilhelm Zdobywca.

      pl.wikipedia.org/wiki/Wilhelm_Zdobywca
    • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 01.08.23, 06:06
      Cztery odcinki.

      Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

      Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

      No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

      Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

      Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

      W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
      • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 02.08.23, 05:38
        Cztery odcinki.

        Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

        Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

        No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

        Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

        Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

        W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
        • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 03.08.23, 05:15
          Cztery odcinki.

          Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

          Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

          No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

          Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

          Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

          W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
          • grek.grek * 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 04.08.23, 04:17
            Kolejne cztery odcinki:]
            • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 07.08.23, 05:29
              Cztery odcinki.

              Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

              Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

              No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

              Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

              Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

              W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
              • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 08.08.23, 05:39
                Cztery odcinki.

                Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 09.08.23, 05:25
                  Kolejne cztery odcinki:]
                  • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 10.08.23, 03:42
                    Cztery odcinki.

                    Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                    Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                    No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                    Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                    Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                    W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                    • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 11.08.23, 05:19
                      Cztery odcinki.

                      Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                      Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                      No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                      Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                      Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                      W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                      • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 14.08.23, 05:13
                        Cztery odcinki.

                        Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                        Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                        No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                        Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                        Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                        W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                        • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 16.08.23, 05:38
                          Cztery odcinki! :]
                          • grek.grek 14:10 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 17.08.23, 05:26
                            Cztery odcinki.

                            Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                            Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                            No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                            Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                            Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                            W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                            • grek.grek * 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 17.08.23, 05:27
                              o 14:05! ;]
                              • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987 18.08.23, 05:37
                                Cztery odcinki.

                                Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                                Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                                No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                                Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                                Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                                W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                                • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 21.08.23, 05:18
                                  Cztery odcinki.

                                  Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                                  Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                                  No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                                  Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                                  Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                                  W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                                  • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 22.08.23, 05:26
                                    Kolejne cztery odcinki:]
                                    • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 23.08.23, 05:18
                                      Cztery odcinki.

                                      Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                                      Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                                      No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                                      Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                                      Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                                      W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                                      • grek.grek 14:10 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 24.08.23, 05:25
                                        Niezmiennie - cztery odcinki :]
                                        • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 25.08.23, 05:23
                                          Cztery odcinki.

                                          Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                                          Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                                          No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                                          Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                                          Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                                          W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                                          • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 28.08.23, 05:34
                                            Cztery odcinki.

                                            Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                                            Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                                            No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                                            Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                                            Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                                            W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
                                            • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 29.08.23, 05:28
                                              Nonstop, czyli kolejne cztery odcinki:]
                                              • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 30.08.23, 05:36
                                                Niezmiennie - cztery odcinki serialu, aktualnie leci sezon 6:]
                                                • grek.grek 14:05 Zoom TV "Świat według Bundych" [1987-97] 31.08.23, 05:27
                                                  Cztery odcinki [seria nr. 6].

                                                  Nasi Kiepscy są chyba głębsi intelektualnie [yes!], ambitniejsi, gombrowiczowscy wspaniale!, ale Bundy et consortes są również kopalnią kapitalnych tekstów, no i sam AL Bundy to juz chodzący pomnik [czego ? : wszystkiego, co najgorsze :)].

                                                  Scenarzyści są fenomenalni, ale i aktorzy najwyższej próby. żeby TAK świetnie zagrać TAk przerysowane postaci tzreba jednak mieć odpowiedni talent i warunki. sitcom nie jest może gatunkiem najbardziej cenionym, co nie zmienia, wg mnie, postaci rzeczy. co więcej, można się spodziewac, że aktorzy odtwarzający z taką wiarygodnością chamów, złośliwców, chciwców, głupców i nienawistników [ofk, z autentycznie komediowym zacięciem, które łagodzi efekt] są ludźmi inteligentnymi. w przeciwieństwie do tych aktorów, którzy gfrają postaci nieskazitelnie szlachetne :]]

                                                  No i... koniec końców rodzina BUndy i ich sąsiedztwo, to - przy całym bagażu ich wad i przywar - ludzie kryjący pod spodem nieszczęście, rozczarowanie i może nawet depresję. To jest chyba, to drugie dno całej historii. Wszak, "BUndy zawsze przegrywa, jesteśmy na to skazani, Bundy nigdy nie zazna szczęścia", jak mawia głowa rodziny. Po naszemu : w którą stronę się nie obrócisz, zawsze d.. z tyłu :]]

                                                  Obrazili sporo ludzi w Ameryce, zawsze byli na bakier cenzurą, zawsze grzali w grubej rury i smiali się ze wszystkiego, z całej tej amerykańskiej obsesji na punkcie dośc rygorsytycznie definiowanego sukcesu.

                                                  Jesli w Ameryce największymi wartościami społecznymi są : rodzina, pieniądze, religia, praca i sukces, to Bundy & co kpią ile wlezie z całej amerykańskiej ideologii :] rodzina jest tutaj przekleństwem i źródłem zgryzoty oraz zyciowej frustracji; pieniędzy nie ma; pracy albo się unika i uważa ją za "chamski sport" [cytat z "Oficera" ;)], albo się do niej chodzi z poczuciem ostatecznego upadku i poniżenia, za psie grosze w dodatku; no i sukces : wszyscy go chcą, a koniec końców nikt go nie ma, ani zawodowego ani osobistego ani intymnego na jakimkolwiek poziomie. Al Bundy za swoje życiowe osiągnięcie uznaje jakiś mecz futbolowy w szkole średniej, w którym wykonał "cztery przyłożenia". czasami w tle pojawiają się wyplute, zgrane, ośmieszone dawne telewizyjne gracje i misterzy popularności, a sama telewizja to zestaw idiotycznych szołów, które prowadzą głupie panienki albo podstarzali lovelasi.

                                                  W sumie, jedna wielka drwina z 'american dream", rewers wszystkjiego w co wierzy przeciętny Jankes.
    • grek.grek 15:35 Metro TV "Dr House" [2005-11] 01.08.23, 06:08
      Pan Doktor będzie leczył na masową skalę : cztery odcinki [ 2-5 ] 1. sezonu!
      • grek.grek 15:35 Metro TV "Dr House" [2005-11] 08.08.23, 05:42
        Pan Doktor będzie leczył na masową skalę : cztery odcinki [ 12-15 ] 3. sezonu!
        • grek.grek 15:35 Metro TV "Dr House" [2005-11] 17.08.23, 05:29
          Pan Doktor będzie leczył na masową skalę : cztery odcinki [ 2 - 5 / 24 ] 4. sezonu!
    • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 01.08.23, 06:10
      Cytując:

      "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

      Kto wie:]

      Reżyseria: Holger Barthel.
      • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 02.08.23, 05:44
        Dwa odcinki.

        Cytując:

        "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

        Kto wie:]

        Reżyseria: Holger Barthel.
        • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 03.08.23, 05:17
          Kolejne dwa odcinki.

          Cytując:

          "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

          Kto wie:]

          Reżyseria: Holger Barthel.
          • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 07.08.23, 05:34
            Kolejne dwa odcinki.

            Cytując:

            "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

            Kto wie:]

            Reżyseria: Holger Barthel.
            • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj 08.08.23, 05:45
              Kolejne dwa odcinki.

              Cytując:

              "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

              Kto wie:]

              Reżyseria: Holger Barthel.
              • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 09.08.23, 05:31
                Kolejne dwa odcinki.

                Cytując:

                "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

                Kto wie:]

                Reżyseria: Holger Barthel.
                • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 10.08.23, 03:43
                  Kolejne dwa odcinki.

                  Cytując:

                  "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

                  Kto wie:]

                  Reżyseria: Holger Barthel.
                  • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 16.08.23, 05:42
                    Kolejne dwa odcinki.

                    Cytując:

                    "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

                    Kto wie:]

                    Reżyseria: Holger Barthel.
                    • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 17.08.23, 05:31
                      Kolejne dwa odcinki.

                      Cytując:

                      "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

                      Kto wie:]

                      Reżyseria: Holger Barthel.
                      • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 21.08.23, 05:23
                        Kolejne dwa odcinki.

                        Cytując:

                        "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

                        Kto wie:]

                        Reżyseria: Holger Barthel.
                        • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 22.08.23, 05:30
                          Kolejne dwa odcinki.

                          Cytując:

                          "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

                          Kto wie:]

                          Reżyseria: Holger Barthel.
                          • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 23.08.23, 05:24
                            Kolejne dwa odcinki.

                            Cytując:

                            "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

                            Kto wie:]

                            Reżyseria: Holger Barthel.
                            • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 24.08.23, 05:28
                              Kontynuujemy:]

                              Kolejne dwa odcinki.

                              "Kolejny sezon kryminalnego serialu o specjalnej jednostce "Dunaj", która funkcjonuje w wiedeńskiej policji. Grupa ta ma za zadanie chronić okolice najpiękniejszej rzeki w Austrii. Funkcjonariusze zajmują się sprawami zabójstw, porwań, kradzieży, handlu narkotykami czy nawet atakami terrorystycznymi. Codziennie muszą mierzyć się z niebezpieczeństwem i bronić przed nim obywateli kraju."

                              Reżyseria: Holger Barthel.
        • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 28.08.23, 05:40
          W sierpniu - nieustająco:] Dwa kolejne odcinki - voila!
          • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 29.08.23, 05:32
            Nieugięcie w ramówce:] Dwa następne odcinki serialu policyjnego.
            • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 30.08.23, 05:40
              Czyżby coś na podobieństwo dawnego "Telefonu 110"?

              Póki co, klasyczne dwa odcinki do sprawdzenia.
              • grek.grek 16:55 Stopklatka "Jednostka Specjalna "Dunaj" 31.08.23, 05:30
                Dla przyzwoitości, wypadałoby choć jeden odcinek, kiedyś, obejrzeć;]

                Dziś kolejne dwa.
    • grek.grek 17:05 Historia "Blisko,coraz bliżej" [1982] 16/19 01.08.23, 06:13
      Losy rodziny Pasterników na tle historycznych przemian w Polsce, w latach 1863-1945.

      Akcja rozpoczyna się, jako się rzekło, w roku pańskim 1863, kiedy to wybucha powstanie styczniowe, a w rodzinie Pasterników dochodzi do sporu światopoglądowego, bo syn chce się przyłączyć, a ojciec woli, by się uczył i zamiast machać kindżałem walczył o Polskę szarymi komórkami.

      Reżyseruje Zbigniew Chmielewski.

      Odcinek 8: "Nasi są daleko. Rok 1943".