corka polkownika MSW znow dzis machala raczkami

[Gość: andrze_n]

Monika Olejnik znow dzis w "Prosto w oczy" popisywala sie lojalnoscia z
wszystkimi bojacymi sie swej przeszlosci, zaproszony Smolar nie musial sie
bardzo starac... A pro po czy ktos zna szczegoly z zycia Moniczki ze stanu
wojennego? Jak trafila do radia?

[Gość: pasiak]

jak zobaczyłem, w wiadomościach zapowiedź jej "show"to już mi się odechciało,
niestety ostatnio moim zdaniem, pani monika uprawia typowo "telewiyjny tabloid",
ale cóż latka lecą...i wena chyba siada..

[Gość: Esss]

A szkoda, bo swego czasu to całkiem niezła dziennikarka była...

[Gość: oldman]

Nie wiem jak trafiła do radia ale wiem, że w tamtym czasie obowiązywała
instrukcja MSW mówiąca, że wszystkie osoby dopuszczone do wystepów na zywo
musza być "swoje" i dawać gwarancję bezpieczenstwa na antenie(oczywiście dla SB
i komuchów). Wieśc gminna niesie, że Monisia to TW Irmina a jednym z jej zadan
było zjednanie i rozpracowywanie srodowisk tzw konstruktywnej opozycji (KOR)
przez umozliwienie jej wystepów w pr.III. Pod koniec lat 80tych uchodziła za
odwazna dzienniakrke która chodzi na manifestacje i robi wywiady z ludźmi
opozycji. Prawda może byc taka, że robiła to co jej kazano i tak jak oczekiwała
SB. Ciekawe czy teraz wystapiła o swoja teczke?

[Gość: andrze_n]

w histerycznej galopadzie slow po zawieszeniu listy w sieci powiedziala (w
prosto w oczy) ze tez sprawdzala czy jej teczki na liscie nie ma i wg niej nie
bylo (z ulga i trwoga przed kamera wyartykulowala)
a co do jak sie dostala do radia - podobno wstawil ja w st wojeenym ojciec -
polkownik MSW...

w kazdym badz razie od spiewania trojkowych piosenek do dostepu do najwyzszych
w panstwie napewno ojciec (a jeszcze bardziej "sluzby" - moim zdaniem - jej
pomagaly)