Jak się skończył Szeregowiec Ryan??

[marikka]

[cham_i_prostak]

john zakochał sie w julii, i zyli dlugo i szczęsliwie

[marikka]

a tak serio??

[cham_i_prostak]

a tak serio to skonczylo sie bardzo dobrze, w koncu to byl film wojenny

[piekielny.twist]

cham_i_prostak napisał:

> a tak serio to skonczylo sie bardzo dobrze, w koncu to byl film wojenny

powinieneś napisać "w końcu to był amerykański film wojenny" :)

Film widziałam 100 lat temu więc szczegółów nie pamiętam, ale: Ryana uratowali,
ale nie obyło się bez ofiar wśród grupy ratowniczej. Ryan na koniec usłyszał coś
w stylu "żyj tak aby poświęcenie tych ludzi nie poszło na marne, bla, bla, bla".
Amerykańska flaga powiewająca na wietrze. Ckliwa muzyczka. Koniec. :)

[forumowicz_pospolity]

część wojenna zakończyła się smiercią MIllera (Hanksa), który
na koniec powiedział to co zacytował poprzednik w poście

później był powrót do czasów współczesnych, do cmentarza
wojskowego w Normandii (sceny z tego cm otwierały film), Ryan,
już starszy pan , senior rodu ronił łzy na grobie Millera,
później spytał żonę czy jest dobym człowiekiem, zona odpowiedziała
twierdząco,była to forma udowodnienia Millerowi że ofiara którą
złożył ze swojego życia nie poszła na marne
z oddali wszystkiemu przyglądała się wielopokoleniowa
rodzina Ryana
w sumie dość rzewne, ktoś bardziej złośliwy powiedziałby że
nieznośnie patetyczne zakończenie - ale jak na Spielberga w normie,
ja bym się nie czepiał