jakie wynagrodzenie dla Asystentki zarządu

[Gość: Ela]

Cześć
niedługo mam już chyba ostatnią rozmowę z sprawie pracy Asystentki zarządu-do
tej pory nie była poruszana kwestia wynagrodzenia i nie wiem zupełnie ile
powinnam sobie zażyczyć. w tej chwili pracuje jako Asystentka Prezesa w dużej
międzynarodowej firmie.Znam biegle angielski i dość dobrze francuski, mam
licencjat. Prace chce zmienić z powodu mojego obecnego wynagrodzenia ktore
jest mowiąc szczerze koszmarne (2tys. brutto). Firma do której ide działa w
branży finansowej jest sredniej wielkości (firma francuska). zrobiłam juz
sobie porownanie wynagrodznia na stronie jobpilot.pl i srednia dla mojej
grupy porównawczej wyszła około 3500 brutto-mówiąc szczerze bardzo bym
chciała tyle zarabiać -ale nie wiem co będzie jak pracodawca zapyta o moje
poprzednie wynagrodznie i okaze się ze to ponad 1500zł róznicy!!! barodzo
prosze o szybka pomoc.

[Gość: monika]

Myślę że Twój nowy pracodawca nie będzie Cię pytał o wynagrodzenie z
poprzedniej pracy, a raczej ile chcesz zarabiać. Spróbuj tak pokierować rozmową
aby to on (ona) jako pierwszy podał sumę - będzie Ci łatwiej. Płaca asystentki
zarządu zależy w dużej mierze od wielkości firmy - jeżeli jest to duża firma
spokojnie na początek możesz powiedzieć 3500 brutto

[Gość: Magda]

Na rozmowie nie mają prawa pytać cię o obecne wynagrodzenie, a ty byłabyś, bez
obrazy, głupia, jakbyś na to pytanie odpowiedziała. Jak im powiesz, ze 1500 to
mają cie w garści, bo wiedzą, że przyjmniesz prace za 1700 albo 2 tys za
pocałowaniem ręki. A tak możesz się starać nawet o parę tysięcy. Powodzenia na
rozmowie! Ceń się wysoko, nic nie tracisz. :-)

To powinno byc między 3000 a 5000. Powodzenia!

[Gość: Ewa]

[jsolt]

racja, bywa też więcej
proponuję wręcz zacząć od 5.000 z zaznaczeniem że dopuszczasz negocjacje,
będziesz miała z czego schodzić:) to naprawdę niezła strategia - jeżeli
rozmawiasz z poważną firmą a nie z jakimś nowobogackim prezesikiem, który od
razu popuka się w czoło
ja tak zrobiłam w obecnej firmie, z duszą na ramieniu podałam niebotyczną jak
dla mnie kwotę i ... dostałam tyle po okresie próbnym:)
jesli powiesz 3500 a oni gotowi są zapłacić np. 4500 to już ci tego nie
powiedzą, i dostaniesz 3500 - jeżeli powiesz np. 5000, to po prostu wyjasnią,
że nie przewidują takiej stawki na początek, ale może z czasem...

[Gość: Ela]

Dziekuje wszystkim za rady-troche mnie podbudowały. W piatek mam ostatnie
spotkanie i postanowiłam że zacznę od 4,5 tys. brutto-zobaczymy .....