Gość: piekarzanin
IP: *.piekary.net / *.piekary.net
26.09.03, 10:34
Nie chciąłbym tutaj wywoływać antagonizmów lokalnych, ale chciałbym poruszyć
temat o którym się mówi na mieście. A mianowicie o rolę Dąbrówki Wlk. za
kadencji obecnego prezydenta. To oczywiście jego dzielnica i naturalnie z nią
jest emocjonalnie związany. Np. otwiera się filię domu kultury w tej
dzielnicy co może jest zrozumiałe poniewaz nie było tam ośrodka kultury.
Jednak inne działania p. Korfantego budzą juz więcej emocji. Np. jednym z z-
ców prezydenta jest p. Meres, mieszkaniec Dąbrówki. Nic w tym nie byłoby
dziwnego, lecz ta osoba nie była wcześnie znana w naszym mieście. W UM
zatrudniono pewną Panią z Dąbrówki na stanowisko referenta chociaż była
wcześniej telefonistką w szpitalu. Za kadencji zmieniono tez trasę jednej
linii autobusowej aby mógł obsłużyć wyżej wymienioną dzielnicę. Na mieście
słyszy się że tak naprawdę rządzi w naszym mieście ks. H. Kuczob, proboszcz z
Dąbrówki. Czyli ośrodek decyzyjny przeniósł się do tamtej dzielnicy. Kiedys
też słyszałem jak ktoś zażartował, że Korfanty przeniesie UM do swojej
dzielnicy i zmieni nazwę miasta na "Dąbrówka Wielka". Słyszałem tez inne
żarty. To wszystko wskazuje, że chyba coś jest nie tak. To wszystko psuję
wizerunek p. Korfantego. bo przecież został wybrany głosami piekarzan z
wszystkich dzielnic, a nie tylko jednej. Zresztą jakoś ludzie nie odczuli
poprawy jakości rządzenia. Czyżby prezydent Korfanty rządził naszym miastem
tylko jedną kadencje.