Dziękujemy miastu za organizację sylwestra:)

[love_boy]

No to nasze kochane miasto w tym roku przeszło samo siebie. Na amfiteatrze
nie było nic. (poza zgrają pijanych młodych ludzi) Nawet muzyczka nastrojowa
nie grała że o fajerwerkach już nie wspomnę. Szkoda bo wspólne świętowanie
Nowego Roku pod gołym niebiem uważam za bardzo fajny pomysł. Szkoda że
niektórzy w tym mieście mają inne zdanie

[zlocienianka]

Gdyby nie to, że ludzie mieli swoje fajerwerki to można powiedzieć, że chyba
zapomniano w Złocieńcu o sylwestrze :) Ale za to w Nowy Rok mieliśmy pokaz
sztucznych ogni i teatr uliczny :)

[zlocienianin]

Zorganizowanie sylwestra w Złocieńcu jest niemożliwe dlatego, że brak jest na
to pieniędzy. Imprezę taką powinien zorganizować ZOK. Jak on działa to każdy
wie. Cały rok trwonią pieniądze nie wiadomo na co, a jak trzeba zaprosić ludzi
na imprezę to nie mają nic do powiedzenia.

[pan_zorro]

No to mialem przeczucie, ze po raz pierwszy opuscil ZŁC na sylwka.
A myslalem, iz bede zalowal, ze nie pojde na rynek czy (o zgrozo) amfiteatr.
Tak przynajmiej bylem nad morzem i bylo git.

Z

[baba45]

Bo w Złocieńcu działa się nadal metodą postkomunistyczną: mnóstwo zebrań,
bezpłodnej gadaniny, przesyłania pism...i na tym się kończy, wszyscy kryci, bo
przecież istnieją papierowe dowody "działalności"...

[zlocienianin]

Prawda, sama prawda i tylko prawda. Jak to dobrze, że nie jestem osamotniony w
swoich ocenach. Szkoda, że ludzie tego nie widzą i wybierają takie osoby do
rządzenia miastem.

[pan_zorro]

To wszystko przez to ze chcieliscie impreze na amfiteatrze.
Byscie chcieli na rynku to by nie bylo problemu.
Rozmawialem z ZOKowcami, a oni tu zagladaja i czytaja to wszystko.

Z

[pp2000]

A nie myslisz, że lepiej by było, gdyby zrobili show na rynku, a nie na jakims
tam amfiteatrze? Weź to przemyśl. Chociarz jak byłem na tzw. AMFIKU po godz.
1:00 to zauważyłem osoby mi znane, które również przuszły spotkac znajomych,
których nie widzieli od dawna i oto proszę- spotkali (choc to wszystko zwykły
zbieg okoliczności). Właśnie na rynek szedłem i nie dotarłem, ale mniejsza o
to. Pomysl, czy ważniejsze jest spotkanie starych dobrych znajomych (choc nie
są całkiem młodzi), czy jakis dziwny (mam tu na mysli "do dupy")pokaz
pieprzonych fajerwerków. To dla słabych mc - weź się zastanów

[love_boy]

Nieważne gdzie wazne żeby było cokolwiek. Żeby wszyscy ci co przyjeżdzają do
Złocieńca raz w roku na sylwka i na święta mogli się spotkać.

[rzapa1]

W sumie jeśli chodzi o tegoroczny sylwester to ja jestem zadowolony, że wyszło
jak wyszło. I mam nadzieję iż było to zamierzone, a dokładnie fajerwerki i
teatr uliczny 1 stycznia. Fakt, że ni jak nie ma się to do ogólnie przyjętych
przez nasze społeczeństwo norm (czyli fajerwerki 31 grudnia), ale i tak było
fajnie. W sylwestrową noc i tak było trochę fajerwerków (tych prywatnych), a
ludzie i tak mocno nietrzeźwi aby podziwiać te, które miały by być budżetowe.
Nie mówiąc już o jakim kolweik zrozumieniu teatru pod wpływem alkoholu.
Nie mniej jednak fajerwerki w połączeniu z dość miłym dla oka teatrem ulicznym
dało całkiem fajny efekt, szczególnie, że w Złocieńcu żadko bywa coś takiego.
Jeśli chodzi o mnie to uważam, że warto było przyjść, pomarznąc godzinkę i mieć
przez ten czas wrażenie że w Złocieńcu też dzieją się miłe rzeczy.

[selion]

Kiedyś w Drawsku zamiast fajerwerków na Sylwestra było (teraz dobrze nie
pamiętam co) dofinansowane przedszkole, chodziło coś o biedne dzieci. Każdy był
oburzony, że tak szczytny cel jak fajerwerki idzie na jakieś bzdury jak
przedszkola.
Fajerwerki to olbrzymi koszt, myślę, że na sylwestra można robić coś
mniejszego, ale równie efektownego, na przykład takie teatry. Jeden z
najlepszych teatrów tańcerzy ognia kosztuje za długi występ około 2,5 tys. zł.
Może to zamiast sztucznych ogni, a za resztę jakieś wspomożenie innych
inwestycji czy potrzeb miasta?

[pawelek86]

Ale to miasto działa dla ludzi a nie na odwrót skoro ludzie chcieli fajerwerki
to powinny je mieć. W końcu te fajerewerki byłyby za ich pieniadze.

[selion]

A skąd wiadomo co chcą ludzie? :>
Serio pytam, czy były jakieś sądarze, czy coś, bo to interesujące jak miasto
poznaje potrzeby mieszkańców.

[bagnik1]

Najwazniejszym sondażem są wybory, a z frekwencją jak wiadomo nie jest
najlepiej:)

[love_boy]

Ludzie sylwestra chcieli. Bylo to widac po bardzo licznej grupie ludzi która
mimo tego iż na ten wieczór nic nie było przygotowane przyszła przywitać nowy
rok an amfiteatr. To był moim zdanie najbardziej wiarygodny sondaż. gdyby nie
chcieli imprezy pod gółym niebem nie przyszli by nawet wtedy jesli zagrał by t,
Tiesto, Roling Stones czy ktokolwiek inny.

[zlocienianin]

Z tego wszystkiego co przeczytałem widać,że gawiedź miejska potrzbuje imprez
masowych. One troszeczkę kosztują. Na ten cel powinny być pieniądze w ZOK-u. W
odpowiednim czasie należałoby je uruchomić i zapewwnić ludziom godziwą
rozrywkę. Niestety zazwyczaj są już wydane. Na co? Nie wiem. Tylko sie
domyslam. Na bzdury.

[selion]

ja się pytam skąd wiadomo, że chcieli fajerwerki, bo wcześniej było napisane
dokładnie "ludzie chcieli fajerwerków".
Ja jestem jak najbardziej za imprezą na Sylwestra, ale jaką? Z tego co się
orientuję koszt sztucznych ogni zaczyna się od 10 tys. zł.
Za te pieniądze można zrobić o wiele dłuższą i atrakcyjniejszą imprezę, a jeśli
coś się zaoszczędzi to można przeznaczyć pieniądze na inne potrzeby miasta.

[pp2000]

Widzę, że dla niektórych Sylwester bez fajerwerków nie istnieje. Szkoda.

[bagnik1]

Nie cierpię sylwestrowej strzelaniny. Dla większości ludzi jest to jednak
frajda i raz do roku mogę to przezyć. Gorzej że to strzelanie trwa z reguły już
od początków grudnia. Całkiem miłe byłoby nałożenie jakiegoś podatku miejskiego
na sprzedawane petardy. Z uzyskanych pieniędzy możnaby dofinansować sylwestrowe
fajerwerki na rynku a dzięki droższym petardom krócej trwałyby zbawy dzieci na
ulicach:)

[rzapa1]

Ktoś napisał w gazecie TPD, że 1 stycznia była lipa - jakies kukły i w ogóle, a
w sylwestrową noc zabrakło fajerwerków. Ja podtrzymuję swoje zdanie z postu
wyżej. Dodam tylko że szkoda, iż dla mieszkańców złocieńca teatr uliczny to
kukły, ale jak ma się w głowie siano - to samo co w butach, to już trudno. TPD
upodlił się dodatkowo drukując taki artykół, który chyba miał być kolejnym
atakiem na to co się dzieje w złocieńcu. Ale wracając do tematu to także myślę
iż fajerwerki są dla tych co mają kasy za dużo i nie wiedzą co z nią robić.
Można za te pieniądze było dać ludziom jeść. A co do hałasu jakie czynią to po
całym grudniu nie mam ochoty na słuchanie ich jeszcze przez cały 31 grudnia,
nie mówiąc już o moim psie.

[sircom2]

A ja czegoś nie rozumiem bo 1 stycznia wieczorem wyglądam przez okno i widze
calkiem niezły (lepszy niż nic) pokaz fajerwerków. Czy był on zorganizowany
przez miasto czy z kasy prywatnej bo jeżeli przez misto to czemu nie dzień
wcześniej ????????? Fajerwerki były wystrzeliwane właśnie z okolic amfiteatru
moge się mylić bo mieszkam kawałek od tego miejsca??? Czy miało to związek z
teatrem ulicznym ??? O którym niestety nie wiedziałem że będzie??? A za ten
teatr kto płacił ??? sorry za tą ilość pytań ale nierozumiem czemu to wszystko
odbyło się 1 stycznia a nie 31 grudnia wieczorem???

[zlocienianin]

Ponieważ w Złocieńcu samorządowi "organizatorzy imprez kulturalnych" nie wiedzą
kiedy się organizuje imprezy i jaki one powinny mieć charakter.

[love_boy]

Dobra odpuścmy fajerwerki ale przecież puszczenie muzyki z płyty czy nawet jakiś lokalny zespół nie kosztuje aż tak dużo a na pewno umiliłby sylwestrowy wieczór.

[33kk]

Ciekawe co jest zaplanowane na ten rok.