Dodaj do ulubionych

Pytania kulinarne odc. 5

26.06.05, 08:54
Pola slusznie zauwazyla, ze nastepny odcinek jest potrzebny.

Link do poprzedniego:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=14420&w=24218455
Na koncu Pola pytala, co zrobic z kurkami.

Szfedka podala przepis na lososia:

• Re: losos...
szfedka 25.06.2005 21:52 + odpowiedz

Z lososiem jest tak ze jest najlepszy jak go jak najprosciej zrobisz.
Moj koronny sposob to wlozyc filety do zaroodpornego naczynia. Popieprzyc,
posolic, polac sokiem cytrynowym i pokruc warstwa majonezu. Mozna posypac tez
koprem...mniam. I do pieca na 25-30 min.
dzis zrobilam wariant bez majonezu bo mlodszy nie lubi takiego "marnowania"
lososia a mialam obydwu dzisiaj. Tez dobre i mniej tuczace.
Mozna wrzucic tez posiekane jajko na twardo.
Ziemniaki do tego, surowki oczywiscie kwasne do ryby.
Czego wiecej chciec?
Obserwuj wątek
    • basia553 kwasne suröwki? 26.06.05, 11:32
      a jakie? nigdy nie robilam suröwek. Moze mnie zachecicie?
      A ja mam inny problem: chcialam dzis zrobic siekane kotleciki i wlasnie przez
      pomylke zjedlismy na sniadanie ostatnie jajka:((((( i co mam teraz zrobic
      z tym siekanym? Zeby sie trzymalo kupy bez jajka?
      • a.polonia Re: kwasne suröwki? 26.06.05, 12:03
        dziekuje za watek, jajecznica na kurkach - MNIAM!
        • ani-ta Re: kwasne suröwki? 26.06.05, 12:10
          no i juz wiesz co sie stanie twoim nowym nalogiem;)))
          • a.polonia Re: kwasne suröwki? 26.06.05, 13:14
            anita, ja jestem za leniwa na taki nalog, jakby mi ktos myl te kurki, to moze
            jeszcze bym sie skusila ;-)
            ostatnio sie tak wrobilam w swiezy szczaw, listek po listku, cala fure umylam,
            wrzucilam to na patelnie i sie zmniejszyl okrutnie, nie dla mnie takie babranie
            sie ;-)
      • jutka1 Re: kwasne suröwki? 26.06.05, 13:15
        Dobrze Ci na forum Kuchnia odpowiedzieli...
        • basia553 Re: kwasne suröwki? 26.06.05, 13:25
          Sledzisz mnie wascka??????? :))))))))))
          Zaraz Ci wysle liscik na skrzynke gazety. Zajrzyj.
          • jutka1 Re: kwasne suröwki? 26.06.05, 13:43
            Tak Basiu, jestem Twoim ogonem i sledze Cie po wszystkich mozliwych
            forach i portalach!! ;-))))))))))
            • basia553 rozumiem, Jutka 26.06.05, 13:44
              otwarlas wspölnie ze Starym Pierdolom Biuro Detekty<wistyczne.
              Sluchaj, poszukuje pewnej osoby w Stanach, Czy mozesz mi pomöc?:)))))
              • jutka1 Re: rozumiem, Jutka 26.06.05, 13:56
                Eeee tam, biuro od razu... ;-)))
                Jesli bede mogla pomoc, to pomoge, pisz na priv.

                A na mail juz odpisalam :-)
              • drapieznik Basiu, 27.06.05, 07:39
                znajde kazdego w USA- za darmo.
                • szfedka Drap! 27.06.05, 08:47
                  drapieznik napisał:

                  > znajde kazdego w USA- za darmo.

                  Mowisz powaznie?
                  Wlasciwie juz kilka lat sie zbieralam aby znalesc krewnych. Nawet bardzo
                  bliskich. Szukalam przez internet ale...jak pod ziemie by sie zapadli.
                  Ale nawet w indeksie zmarlych znalazlam tylko jedna osobe.
                  Mam stare adresy z lat 50-tych ale wiem ze ewidencji ludnosci sie nie prowadzi
                  w USA.
                  • drapieznik yes :) 27.06.05, 19:57
                • basia553 Drapie, 27.06.05, 21:11
                  dopiero teraz znalazlam Twöj wpis! Wlasciwie byl to zart z poszukiwaniem, ale
                  jak sie dobrze zastanowie, to moze bym Cie poprosila, tak tylko, z ciekawosci?
                  Zaraz Ci pisze na skrzynke GW.
                  • basia553 Re: Drapie, 27.06.05, 21:15
                    hehe, juz zabralam sie za pisanie do Ciebie i....przypomnialam sobie, ze nie
                    pamietam, jak sie ta osoba nazywa:)))))))) Zapamietalam tylko imie. a z tym
                    wiele nie mozesz zaczynac. Ale dzieki za chec pomocy. Pozdrawiam!
                    • ani-ta Re: Drapie, 27.06.05, 21:18
                      jedz te eklerki jedz!!!:))))))))
                      a bedziesz sobie supelki wiazac:))))))))
                      • basia553 Ty wstretna Anito!!!:))))) 27.06.05, 21:52
                        ostatnie eklerki jadlam w pazdzierniku!!!!!
    • szfedka losos tym razem wedzony 26.06.05, 14:40
      wczoraj mi podano
      fasolke szparagowa pociac i podsmazyc razem z posztkowanym czosnkiem
      wrzucic szpinak
      posolic popieprzyc
      wyrzucic na ugotowany makaron, posypac parmesanem (inny ser tez idzie)
      wedzonego lososie pokrajac w paseczki i dodac do pasty
      podobno super
      nie probowalam jeszcze
      • ani-ta czy... 27.06.05, 07:55
        ugotowanie fasolki szparagowej w czajniku bezprzewodowym byloby grzechem?
        na straganie taka jedna tak slicznie sie do mnie usmiechala;(((

        bo gotowanie ziemniakow w piekarniku juz mam za soba... i wolalabym do tematu
        nie wracac;)
        • jan.kran Re: czy... 27.06.05, 08:01
          Nie , nie byłoby grzechem tylko brakiem rozsądku:-))))
          Anita , a może jak jest czajnik na prąd to i garnek elektryczny można kupić.

          Co zrobiłaś tym biednym ziemniakom w piekarniku:-pppp
          Kran.
          • ani-ta Re: czy... 27.06.05, 08:03
            podgotowywalam zeby byly potem pieczone;)
            uuuuffff... ilez mnie to pracy i sklonow kosztowalo!!!

            ooo nie!!! nic tu nie kupie wiecej!!! moje inwestycje ten "apartament" uwazam
            za zakonczone:)
        • szfedka Re: czy... 27.06.05, 08:51
          ani-ta napisała:

          > ugotowanie fasolki szparagowej w czajniku bezprzewodowym byloby grzechem?
          > na straganie taka jedna tak slicznie sie do mnie usmiechala;(((

          Potrzeba matka wynalazkow i w tym przypadku dostaniesz rozgrzeszenie odemnie. A
          zreszta to nie zaden grzech. Masz ochote na fasolke to gotuj ja w czajniku?
          I co z tego?
          No i...szydlo.
          A ziemniaki mozesz piec w piekarniku bez podgotowywania. Owin folia aluminiowa.
          Albo...ponacinaj je tak do polowy, poloz na blasze i posmaruj tluszczem.
          Nazywa sie to "hasselbackspotatis"
          Smacznego ;)
          • jan.kran Re: Ziemniaki. 27.06.05, 15:50
            Kupujesz jak najmniejsze młode ziemniaki. Ja kupuję takie co nazywają się w
            różnych językach migdałowe. Takie nieduże...
            Myjesz, NIE obierasz.
            Wkładasz do formy żaroodpornej , polewasz oliwą , posypujesz ziołami z
            Prowansji, pół godziny ... i mniam , mniam.
            Kran:-)))))
            • jan.kran Re: Piekarnik. 27.06.05, 15:58


              Ziemniaki au gratin...
              Trochę roboty ale efekt bdbd.
              Potrzebny piekarnik m.in.
              Chcesz?
              K.

              Jak chodzi o zapiekanki i użycie piekarnika mogę do jutra.
              Cukinie , oberzyny z parmezanem , mozarellą , pomidorami.
              Kurki z piekarnika na różne sposoby np. kurka cytrynowa , kurka po persku z
              szfranem ...
              Kran.
              • ani-ta Re: Piekarnik. 27.06.05, 16:05
                :)))))))
                poszukam kurek:))
                bo slinotok atakuje!!!:))))

                warzywka robie rozne z piekarnika od sieczki po faszerowane...
                dzieki za pomoc;))))
    • basia553 na mysl o piekarniku 27.06.05, 16:03
      oblewam sie potem: upaly naokolo ponad 30-stopniowe a tu ktos chce wlaczac
      piekarnik:(((((( litosci!!!
      • ani-ta Re: na mysl o piekarniku 27.06.05, 16:06
        chce nie chce... jesc trzeba:)))))))

        hihihi:)))

        a ja mam PIEKARNIK na balkoniku:)))))) cudowny wynalazek!:))))))))
        • basia553 Re: na mysl o piekarniku 27.06.05, 16:34
          oni juz wiedza, dlaczego stawiaja piekarnik na balkonie:))))
          a swoja droga nie chcialabym w takim domu mieszkac. Pamietam jak moja sasiadka
          powiedziala mi z triumfem ze wreszcie znalazla sposöb na takie smazenie ryb,
          zeby mieszkanie nie wonialo: smazy na balkonie! A ja od tygodni zastanawialam
          sie, co to za wieprz zasmradza mi mieszkanie:))))
          • ani-ta Re: na mysl o piekarniku 27.06.05, 16:45
            pikne nie?:))))
            to samo odczuwam idac ulica i czujac... jak inny pitrasza:)
            poki to zapach to OK... ale jak staje sie to smrodem... to ma sie mordercze
            instynkty:)

            qrde zglodnialam:)
      • jan.kran Re: na mysl o piekarniku 27.06.05, 16:53
        basia553 napisała:

        > oblewam sie potem: upaly naokolo ponad 30-stopniowe a tu ktos chce wlaczac
        > piekarnik:(((((( litosci!!!

        Anita nie chce ale musi :-)))))
        Trzeba wynaleźć przepisy piekarnikowe możliwie najkrótsze...
        I dodatkowo może jakiś wiatrak koło piekarnika albo chociaż wachlarz.
        K.
        • a.polonia Re: kurka cytrynowa, gotowanie w czajniku 27.06.05, 22:57
          Anita, znalam kiedys taka jedna co mleko zagotowala w czajniku...ale tylko
          raz ;-)))

          Kranie, czy mozesz wrzucic przepis na kure cytrynowa? Dostalam slinotoku na
          sama mysl, jadlam baaardzo dawno i calkiem o niej zapomnialam (a, sama nigdy
          nie robilam), mam nadzieje, ze przepis przyjazny kuchennemu beztalenciu. Z gory
          dzieki!
          Pola
          • drapieznik Kentucky Fried Chicken tajan recepta 27.06.05, 23:36
            1 tablespoon rosemary
            1 tablespoon oregano
            1 tablespoon ground sage
            1 teaspoon powdered ginger
            1 teaspoon marjoram
            1 1/2 teaspoons thyme
            3 tablespoons packed brown sugar
            3 tablespoons dry minced parsley
            1 teaspoon pepper
            1 tablespoon paprika
            2 tablespoons garlic salt
            2 tablespoons onion salt
            2 tablespoons chicken bouillon powder or 4 chicken bouillon cubes, crushed
            1 package lipton cup tomato soup mix

            3/4 cup Change size or US/metric
            Change to: cup US Metric

            5 minutes 5 mins prep
            • jutka1 Re: Kentucky Fried Chicken tajan recepta 28.06.05, 00:02
              I co z tym dalej robic Drapudrapie?
              • drapieznik Re: Kentucky Fried Chicken tajan recepta 28.06.05, 00:45
                Pytanie wbrew pozorom jest dla mnie nieskonczenie trudne bo nie mam pojecia co
                oni z ta przyprawa robia. Tu juz tylko moze nam pomoc w interpretacji sam Don.

                Natomiast chetnie dodam co ja uzywam na kurze: www.chefpaul.com

                shop.chefpaul.com/index.asp?PageAction=VIEWPROD&ProdID=75
                Moze byc stosowane na piersi, na nozki czy tez na udka. Dziala tez niezle na
                kuperku. Mas znawet lokalnego dystrybutora.
                • jutka1 Re: Kentucky Fried Chicken tajan recepta 28.06.05, 00:49
                  No dobra, poczekajmy na Dona :-))
          • jan.kran Re: kurka cytrynowa dla Poli. 08.07.05, 12:41
            Przepis znanej niemieckiej feministki Alice Schwarzer więc powinien wyjść :-))))

            Bierzesz dużego , ładnego kurczaka. Po umyciu kładziesz do naczynia szklanego i
            polewasz sokiem z czterech sporych cytryn. Ja dodaję poza tym sok jednej limonki.
            Marynujesz kilka godzin co jakiś czas obracając.

            Bierzesz wędzony boczek , i kroisz w dużą kostkę. Podsmażasz. Ja używam do
            wszystkiego wok ale może być głęboka patelnia.
            Kurę odsączasz , zachowując sok , podsmażasz szybko razem z boczkiem.
            Wrzucasz jej do środka kilka ząbków czosnku i posypujesz solą i ziołami
            prowansalskimi.
            Wkładasz do formy do zapiekania , dorzucasz luzem parę ząbków czosnku , boczek
            i polewasz sokiem z marynaty.
            Pieczesz. Ja potrzebuje ca. godzinę , ale zależy od piekarnika.
            Wyjmujesz kurczaka na talerz a do marynaty dodajesz śmietanę i zagotowujesz.
            Wrzucasz w to kurczka , możesz podzielić na części i jesz z ryżem.
            Smacznego! Kran
            • jan.kran Re: Perski kurczak cytrynowy dla Poli :-))))) 08.07.05, 12:52
              Spory , ładny , świeży kurczak dzielisz na części. Ja mam problemy z dzieleniem
              więc kupuję piersi i nóżki.
              Wkładasz do szklanego naczynia . Wyciskasz sok z pięciu cytryn.
              Szafran , nie pamiętam ile ale chyba 30 gram , mała torebeczka , mieszasz z
              odrobiną soku z cytryny. Dodajesz wymieszany szafran do reszt soku cytrynowego.
              Kurczaka solisz , pieprzysz i polewasz sokiem szfranowo -cytrynowym.
              Polewasz oliwą z oliwek , ma być jej trochę mniej niż soku z cytyny.
              Przykrywasz folią i marynujesz 24 godziny w lodówce.
              Obracasz niekiedy.
              Piec w nagrzanym piekarniku.
              Ja ca.godzinę ale każdy piekarnik inny.
              Do tego ryż , sałata i Chianti.
              Smacznego !
              Kran.
    • jutka1 Zupa-krem na winie... 28.06.05, 00:09
      ... czyli co sie pod reke nawinie :-)

      Duzo grubego szczypioru pokroilam na plasterki, por szt.1 na plasterki,
      3-4 zabki czosnku (polowki), swiezy imbir poszatkowany. Wrzucilam do 2 litrow
      wrzatku z 1 kostka rososlowa bezmiesna. Podgotowalam. Wrzucilam 6-7 mlodych ziemniakow.
      Pogotowalam.
      Ostyglo troche.
      Rozrobilam 1/4 litra smietany z zupa.

      Wrzucilam do blendera, zmiksowalam na krem.

      Powoli podgrzalam, podalam ze swiezo posiekanym szczypiorkiem.

      Uomatkobosko, jakie dobre bylo :-)))
      • drapieznik Re: Zupa-krem na winie... 28.06.05, 00:46
        weisz, to rzeczywiscie wspaniale wyglada!
        • jutka1 Re: Zupa-krem na winie... 28.06.05, 00:50
          drapieznik napisał:

          > weisz, to rzeczywiscie wspaniale wyglada!
          **********
          a jak smakuje!! :-)))))

          Czirs, ide spac, do jutra :-)
          • jan.kran Re: Pola. 28.06.05, 03:04
            Jutro po południu wrzuce Ci kurę. Teraz muszę znaleźć łóżko i miękką poduszkę...
            Kran:-))))))))
      • sabba jutko 28.06.05, 09:20
        zachodze w glowe jak mozna kroic szczypior na plasterki! MOwisz o natce cebuli
        teh grubej czy zwyklym szczypiorze???
        • jutka1 Re: jutko 28.06.05, 09:37
          Nie mowie o szczypiorku drobnym, sprzedawanym bez cebulowego konca, tylko
          o grubym szczypiorze z cebula na koncu (albo na poczatku, jak kto woli).

          Moze plastry nie byly najlepszym okresleniem? Jakie slowo do szczypioru
          pasuje?
          • basia553 Re: jutko 28.06.05, 09:44
            to szczypior nie jest wlasciwym okresleniem. Nie pamietam jak sie to po polsku
            nazywa. Po niemiecku to Schalotten.
            Natomiast szczypiorek - przy uzyciu lupki, mozna kroic w dzwonka:)))))
          • sabba Re: jutko 28.06.05, 09:57
            nie no, ja sie do slownictwa nie przyczepiam, tylko sobie wyobrazilam wielkeigo
            szczypiora i tyle. Plasterki to dla mnie zamkniete w srodku a szczypior jets w
            srodku pusty:)
            • ani-ta dymka:) posiekana!:) nie czepiac sie Jutki!:)ntxt 28.06.05, 10:22

              • jutka1 Re: dymka:) posiekana!:) nie czepiac sie Jutki!:) 28.06.05, 13:47
                O!! Tototototototo !!! (Stokrotke przepraszam ;-)))

                Posiekalam dymke :-))))
                • ani-ta zupa sie nalezy!:)))))) ntxt 28.06.05, 13:55

                  • jutka1 Re: zupa sie nalezy!:)))))) ntxt 28.06.05, 18:25
                    Przesylam zupe poczta kurierska ;-)))
                    • ani-ta Re: zupa sie nalezy!:)))))) ntxt 28.06.05, 18:33
                      boszzz... zeby tylko przed piatkiem zdarzyla!!!:(((((((((

                      DZIEKUJEE!!!!
                      • jutka1 Re: zupa sie nalezy!:)))))) ntxt 28.06.05, 18:39
                        W czwartek bedzie ;-)))
                        (tylko smietana sie moze zwarzyc.... ;-))
                        • ani-ta Re: zupa sie nalezy!:)))))) ntxt 28.06.05, 18:44
                          spoko!
                          nawet popsuta zjem!
                          byleby byla;))))))))))

                          z marzen kulinarnych mam... marzenia o zupie:))))))))
    • ani-ta dzisiaj serio! 28.06.05, 18:45
      fasolka szparagowa:
      zielona:)
      jas:)

      powiedzcie ze MOZNA (i jak?) w piekarniku?!!!
      bo nie wytrzymam i zjem surowizne!:)
      • jutka1 Re: dzisiaj serio! 28.06.05, 18:54
        Wszystko mozna w piekarniku.
        Ale co, szparagowa chcesz razem z jasiem w jednym daniu?

        Wrzuc szparagowa do wody, w zaroodporne naczynie i ugotuj w piekarniku, temp. max.
        i obserwuj, kiedy sie woda zacznie gotowac. Gotuj krocej niz na gazie.
        A jasia zapomnij, za dlugo.
        :-)))
        • ani-ta Re: dzisiaj serio! 28.06.05, 20:23
          czyli tak jak z pyrkami?:)
          hmm... a potem ja z jakas papryczka? czosneczkiem? cio?:)
          nie no... z tym jasiem to sie pochwalilam, ze widzialam:)))
          matko! ale jestem GLOOOODNA!!!
    • basia553 an ita 28.06.05, 20:19
      kaz sobie przywiezc zapas "goracych kubköw".
      • jutka1 Re: an ita 28.06.05, 20:28
        Baska, przestan, gorace kubki to sama chemia!!!
        W zyciu niech tego nie je!!

        :-)
        • basia553 Re: an ita 28.06.05, 20:34
          przestan straszyc, ja je chetnie podpijam:)))) möwisz serio, ze chemia?
          no to faktycznie lepiej zeby chemicy nie pijali...
      • ani-ta Re: an ita 28.06.05, 20:35
        basiek:(
        nienawidze tego:(
        probowalam roznych.... glutaminian sodu:(((
        • basia553 Re: an ita 28.06.05, 20:36
          no wiecie! ale ta ogötkowa, to chyba nie chemia?:((((((((((((
          • jutka1 Re: an ita 28.06.05, 20:38
            Chemia, chemia :-)))))))))
            • ani-ta juz bezpieczniejsze... 28.06.05, 20:45
              eklerki w upal:))))))
              • jutka1 Re: juz bezpieczniejsze... 29.06.05, 09:14
                Anita, tez masz alergie na glutaminian sodu?
                Bo ja tak...
                • ani-ta Re: juz bezpieczniejsze... 29.06.05, 10:04
                  ja nie mam alergii...
                  ja po prostu rzygam po nim:P
                  <sorry!>

                  kolejny dowod na istnienie dziedzicznosci w rodzinie jutus!!!:)))))
                  • jutka1 Re: juz bezpieczniejsze... 29.06.05, 10:50
                    Ja po nim mam bole glowy i rzygam druga strona, pardon... ;-)))))))
                    • ani-ta Re: juz bezpieczniejsze... 29.06.05, 10:53
                      :))))))))))
                      to moze jednak pogadamy o JEDZENIU?:))))))))

                      za 10min ide na lunch... juz sie doczekac nie moge!:))))
                      • ani-ta no co za idiotka! 29.06.05, 11:33
                        zamiast bezpiecznie wziac kurczaka z rozna, albo cycka w panierce...
                        wzielam golabka...

                        nic nie mowic.
                        ja go bede 3 dni w ciszy przezywala;(
    • jutka1 co sie robi z pasternakiem? ntxt 30.06.05, 09:09
      • sabba doskonale pasuje 30.06.05, 09:16
        do figi z makiem...ale konkretnie nie mam pojecia:))))
        • jutka1 Re: doskonale pasuje 30.06.05, 09:23
          hahaha dobre! :-)

          teraz tylko poczekam na odpowiedz, ze sie go czyta ;-))))))
          • sabba ooo 30.06.05, 09:55
            na to nie wpadlam...tez dobre:)))
            • roseanne pasternak 01.07.05, 22:53
              podobne toto do bialej marchewki, troszke slodkawe
              mozna dodac w ramach jarzyny do wywarow

              mozne zterzec z narchewka do slynnego piernika marchewkowego
              nie dysponuje przepisami niestety
              • bella-donna Re: pasternak- zupelnie nie kojarze... 01.07.05, 23:18
                czytalam, ze Ci sarenki zjadly papryke, ale sie usmialam, sorry,
                a wierzyc nie chcialas...
                • roseanne Re: pasternak- zupelnie nie kojarze... 01.07.05, 23:21
                  parsnip- nie mylic z parsley
                  • jutka1 Re: pasternak- zupelnie nie kojarze... 01.07.05, 23:55
                    Parsnip!!! Tak jest.
                    Slodszy od korzenia pietruszki.
                    Musze cos wymyslic co z totem zrobic, moze rzeczywiscie jakies puree?

                    Dzieki, Rose! :-)
                  • bella-donna Re: pasternak- zupelnie nie kojarze... 02.07.05, 14:06
                    roseanne napisała:

                    > parsnip- nie mylic z parsley

                    cos mi zaczyna switac...to chyba z tego wyrosla mi ta natka na 2 metry
                    zaraz ide dokopac sie do korzenia...
                    • bella-donna Re: pasternak- zupelnie nie kojarze... 02.07.05, 17:06
                      bella-donna napisała:
                      > cos mi zaczyna switac...to chyba z tego wyrosla mi ta natka na 2 metry
                      > zaraz ide dokopac sie do korzenia...

                      tajemnica niestety jeszcze nie rozwiazana...
                      korzen z latwoscia wyciagnelam, jest malutki
                      i pachnie pietruszka.
                      Pieknie pachnie rowniez mieta...
    • jutka1 Ws. bobu 14.07.05, 20:56
      Taktak, juz sezon w pelni. Bob, bober, bobik.
      Ukochana moja straczkowa roslinka.
      Najbardziej lubie taki mlody, jak teraz sprzedaja: juz podrosniety, ale w
      srodku zupelnie zielony, mmmm.

      Do tej pory prosto: wrzucic do wrzatku, kapinke cukru i sol, gotowac 10 minut, voila.
      Pare dni temu byl u mnie znany ze slyszenia Maniek, nagotowalam bobu, i Maniek
      podsunal mi pomysl: juz po odsaczeniu polac oliwa z oliwek.
      Poszlam dalej i wymyslilam cos, co jem od 2 dni, i najesc sie nie moge: oprocz
      oliwy skrapiam sokiem z cytryny, i posypuje obficie chili powder. Mieszam.
      Oliwa sie robi pomaranczowa.
      Odgryzam konce, wyjadam to co w srodku, pysznosci z lupinki zlizuje. Ze smakiem.

      Mmmmmmmm. Pycha. Trza nastepna porcyjke nastawic :-)
      • sabba jak tak lubisz bob 14.07.05, 21:00
        to masz, moze ci podejdze. sama nie jadlam ale wyglada niezle

        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=777&w=25534756
        • jutka1 Re: jak tak lubisz bob - dziekuje ntxt 14.07.05, 21:51
    • jutka1 Salatka z pomidorow po domowemu 15.07.05, 19:09
      Ostatnio na forum obok wybuchla gwalt-owna dyskusja na temat salatki z pomidorow,
      ktora ktos lubi i poleca, a czesc forumowiczow obruszyla sie wielce, ze be, ze bleeee,
      i prawie do rekoczynow doszlo.

      Tak sie sklada, ze taka salatke uwielbiam od dziecinstwa, i bylam zadziwiona czytajac,
      ze ludzie sie oburzali...

      A chodzi o, po prostu, pomidory z krzaka (najchetniej, tzn. dojrzale), pokrojone
      w osemki lub szesnastki, plus cebula pokrojona w cienkie piorka, plus smietana, sol i pieprz.
      Miesza sie to az smietana sie zarozowi od pomidorow. Do tego swiezy chleb, mmmm.

      Czy to az takie swietokradztwo, ta salatka, ja sie pytam?
      • szfedka Re: Salatka z pomidorow po domowemu 15.07.05, 19:15
        moja ciotka w Bieszczadach tak robila ale jeszcze ogorki dodawala
        i ten wiejski chleb
        mniam
        • jutka1 Re: Salatka z pomidorow po domowemu 15.07.05, 19:19
          Z ogorkami tez - to byla wersja deluks ;-))))
    • basia553 Re: Pytania kulinarne odc. 5 15.07.05, 19:35
      nie znam tak. i wlasnie stwierdzam, ze od lat chy<ba nie jadlam salatki z
      pomidoröw. trzeba sobie zapodac...
      • jutka1 Basiu...... 15.07.05, 21:47
        ... daj znac jak smakowala
        smietane mozesz zastapic jogurtem, choc ze smietana jest lepsza, oczywiscie
      • a.polonia Re: Pytania kulinarne odc. 5 15.07.05, 22:35
        pyszna taka salatka, ja wogole uwielbiam pomidory.
        Dawno nie gotowalam nic, taki upal, ze tylko zielenine, jak ten krolik,
        wpiepszam, a co.
        • jutka1 Re: Pytania kulinarne odc. 5 15.07.05, 22:47
          Oj ciesze sie Polu, ze salatka sie podoba.

          Mnie sie juz zawsze bedzie kojarzyc z latem...

          Zima
        • jutka1 Oooops 15.07.05, 22:50
          wyslalo sie za wczesnie...

          Zima robie taka wersje: czarna rzodkiew starta na tarce, pomidory,
          smietana/jogurt, sol, pieprz.

          Mieszam tez tak dlugo, az smietana sie zabarwi od pomidorow.
          Pycha.
          :-)
          • basia553 Re: Oooops 15.07.05, 23:10
            to co Ty wyprawiasz z tymi pomidorami, to sie na Slasku nazywa "ciaplyta":)))))
            • jutka1 Re: Oooops 15.07.05, 23:12
              Ciaplyta?
              Torze haraszo :-))))))))))
    • a.polonia Re: Pytania kulinarne odc. 5 15.07.05, 22:33
      Pytanie mam.
      jak mozna domowym sposobem zakonserwowac czosnek? No wiecie, co by wyszedl taki
      mniam, co czasem siedzi z oliwkami w sloiku, a czasem samotnie bez oliwek i
      wyzeram go kilogramami. Wiadomo wam cos w tym temacie?
      • jutka1 Czosnek 15.07.05, 22:39
        Polu, czy umiesz kisic ogorki?
        Czosnek dokladnie tak samo sie kisi, mozna cale glowki, mozna obrany.

        PYCHA.
        • a.polonia Re: Czosnek 16.07.05, 00:58
          Polu, czy umiesz kisic ogorki?


          -----zarty sobie wacpanna ze mnie stroisz?

          ;-)
          • jutka1 Re: Czosnek 16.07.05, 01:01
            OK Polu
            Jutro dam Ci przepis na kiszony czosnek :-)))
            • a.polonia Re: ;-)))))))) dzieki nt. 16.07.05, 11:51

              • a.polonia Re:ps 16.07.05, 11:53
                tylko prosze o taki przepis dla blondynek, bo rzeczy, ktore dla przecietnie
                gotujacej osoby sa oczywiste, dla mnie niestety takimi nie sa ;-)
                Dziekuje
                ;-)
                Pola
                • jutka1 Re:ps 16.07.05, 18:29
                  Polu, czy tam gdzie jestes mozna dostac koper z baldachimami i korzen chrzanu?
                  • a.polonia Re:ps 17.07.05, 14:49
                    chrzan kupowalam tylko w sloiczku, a koper tez, poza tym widzialam u znajomej w
                    ogrodku, jak rosl, chyba jako roslina ozdobna, taki dwumetrowy :-)
                    • jutka1 Re:ps 17.07.05, 18:59
                      Polciu, sie robi, chyba znalazlam cos, do czego nie trzeba kopru ani chrzanu.
                      Musze tylko wstukac, a w tej minucie wychodze.

                      Poniewaz ide w Polskie zalewac z Mankiem robala (robal Mankowy, nie moj), napisze albo
                      po powrocie albo jutro rano, bo jak robal zalany, to paluszki potrafi poobgryzac ;-))))))
                      • a.polonia Re:ps 17.07.05, 21:06
                        spoko spoko, nigdzie sie nie spieszy, dzisiaj sie pytalam rodzicielki jak sie
                        robi ogorasy kiszone i konserwowe, rodziciel do mnie przyjezdza niedlugo, wiec
                        moze przywiezc skladniki ;-), ale cos mi sie widzi, ze jakies inne przyprawy
                        pasowaloby wrzucic, tzn moznaby tez zamiast kopru i chrzanu
                        Ja tez chce zalac robaka, bo mnie wzielo znowu na skulenie sie i schowanie do
                        nory przez kilka dni, ale nie mam z kim tego robala zalewac, a samej mi sie
                        jakos tak nie widzi...
                        • jutka1 Re:ps 17.07.05, 23:15
                          Polciu, zalej ze mna, jakby co.

                          Dank u wel :-)))))
                          • a.polonia Re:ps 18.07.05, 00:25
                            uo jezusicku, jaka uona oficjalna ;-))))

                            juz zalalam dzisiaj i zdazylam wytrzezwiec, jutro razem zalejmy, co? ;-)
                            a tymczasem slucham U2 i po wczorajszym koncercie probuje dojsc do siebie i
                            pluje sobie w brode, ze tam, na scenie, to nie ja sie przytulalam do Bono ;-)))
                            • jutka1 Re:ps 18.07.05, 01:11
                              Uomatko jakie szczescie, ze Bobo nie moj typ...
                              Bilabym sie o Erosa R. :-)
    • bella-donna Re: JAGODNIKI...!!!!! 16.07.05, 14:54
      o grzybach juz bylo, a o jagodach nikt nie wspomni ?
      co? nikt nie piecze/lubi ?
      Jade do sklepu kupic i bedzie dzisiaj makaron z jagodami i ze smietana,
      (takie oszukancze pierogi...o;)
      • jutka1 Re: JAGODNIKI...!!!!! 16.07.05, 18:31
        NIe umiem piec nicanic
        Jagody lubie w pierogach, albo z cukrem. Niestety jestem fajtlapa i zawsze
        cos poplamie ;-(
      • lucja7 Bar mleczny na Poznanskiej w Wwie 17.07.05, 00:23
        Na pierwsze zupa pomidorowa z ryzem.
        Na drugie makaron z jagodami.
        Po szkole.
        Lza sie w oku kreci, zoladek i nos sciska.
        • jutka1 Re: Bar mleczny na Poznanskiej w Wwie 17.07.05, 03:11
          Codziennie czy w piatki?

          Pomidorowa z ryzem? a propos, mmmmmmmmm
          :-)
          • ani-ta Re: Bar mleczny na Poznanskiej w Wwie 17.07.05, 10:02
            Ok OK
            jak masz jesc wspomnienia baru z poznanskiej...
            to ja ci przyjade i nagotuje tej zupy i nalepie pierogow;)

            jeeeejciu... mam GAZ... moze zrobie na obiad?:)
            • jutka1 Re: Bar mleczny na Poznanskiej w Wwie 17.07.05, 10:34
              Sluchaj, jak juz masz gaz to gotuj co popadnie.

              Ws. pierogow - przyjezdzaj i lep, bo ja nie umiem :-(
              • ani-ta OK. masz mnie jak w banku!:) ntxt 18.07.05, 07:04

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka