annavel
24.05.15, 00:34
Dałam nam szanse, po rozstaniuw styczniu, wrócilismy do siebie na 2 miesiące, nic sie nie zmieniło, było jeszcze gorzej. Po dwóch miesiącach męczarni wyszłam i juz nie wróciłam i powiem tak, ze czuje sie teraz szcześcliwa. ..wolna od wszystkich stresów z jakimi w ciagu ostatnich dwóch lat się zmagałam, od wiecznej szarpaniny. Uzmysłowiłam sobie, że w takim związku nigdy bym nie była szcesliwa, zawsze byłoby coś nie tak. Podziwiam was wszystkie, naprawde uwązam ze taki związek wymaga ogromnej dozy wsparcia i wyrozumiałości a zarazem mądrego partnera
Mam niespełna 30 lat i mysle, że jeszcze czas i szanse na poznanie faceta bez obciążeń
Uzmysłowiłam sobie , że niezwykle ważne jest dbanie o ciepło rodzinne, o więź z facetem z którym się jest, i pielgnowanie tego co sie ma. Naprawde w zyciu nie chiałabym zafundowac swwoejmu dziecku rozbitej rodziny, bo to naprawde straszna krzywda..dla wszystkich