florencja29
17.11.05, 12:20
Mam do Was prośbę, może znacie odpowiedź na takie pytanie:
chcemy się niduługo pobrać z narzeczonym. On ma dziecko z kobietą, która nigdy
nie była jego żoną. Na dziecko płaci regularnie alimenty. Jego córka ma 8 lat.
Alimenty nie są ąz tak bardzo wysokie, ale mama dziecka co roku składa wniosek
o ich podwyzszenie i zawsze były podwyższane, jedynie w zeszłym roku nie
zostały podwyższone, bo N ma niższe dochody, stracił pracę, teraz już pracuje,
ale zarabia mniej. Na razie płaci alimenty jako osoba samotna, a moje właściwe
pytanie jest takie, czy jęśli pobierzemy się i podpiszemy intercyzę
wyłączającą wspólnotę majątkową to intercyza ta zagwarantuje nam to, że moje
zarobki nie będą brane pod uwagę przy ustalaniu wysokości alimentów, które
matka dziecka bedzie pewnie chciała jeszcze niejednokrotnie podnieść. Dodam
tutaj, że nie bardzo mi się podoba perspektywa, aby matka dziecka zabierałaby
nam całą pensję mojego N (byłoby to ok 1/4 naszych wspólnych dochodów, teraz
jest to 1/3 jego pensji), tym bardziej, że niedługo też chcielibyśmy mieć
własne dziecko.
Uprzedzę, że nie jestem przeciwna łożeniu na dziecko, tylko żeby w zamian za
to mój N mógł je widywać. Ale o tym nie ma mowy. Jego matka robiła różne
dziwne i przykre rzeczy, aby tylko urwać kontak ojca z córką. I tak się tez
stało matka dziecka postawiła na swoim. A pienądze, oczywiście ich chce jak
najwięcej.
Uprzedzam n