cacodemon 03.03.06, 11:46 Czy Alfy w ogóle startują w takich wyścigach ? A może są jakieś oficjalne wyścigi gdzie Alfa bbierze udział ? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
malgoska1 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 12:08 Witam. Alfa jest ponad jakieś durne wyscigi na 1/4 mili. Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
uki145 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 12:09 Witam! na szczescie alfy jakos nie uczestnicza w tych debilnych "wyscigach" na 1/4 mili i mam nadzieje ,ze zaden pseudosportowiec nie wpadnie na taki genialny pomysł ;-) natomiast Alfa Romeo zawsze było zwiazane ze portem samochodowym. przykład w Polsce Puchar Alfy Romeo 156. we włoszech w podobny sposób scigaja sie Alfy 147. interesujacy jest jednak fakt ,ze nie widac alf w rajdach samochodowych.ale moze to taka polityka koncernu. fiaty jezdza w rajdach ,a alfy w wyscigach .Pozdrawiam Odpowiedz Link
cacodemon Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 12:48 A co złego jest w takich wyścigach ? Wiem, że są amatorskie, ale przyciagają dużą ilość osób i jest to okazja, aby zmienić stereotyp Alfy jako zawodnego i wadliwego auta, na auto z klasą a do tego faktycznie "cuoresportivo". Odnośnie wyścigów profesjonalnych, to ciężko gdzieś znaleźć wyścigi gdzie Alfa ściga się z innymi markami. Dziwne, że Fiat nie chce wystawić Alfy, która ma wybitnie sportową tradycję w konkretnych rajdach. Odpowiedz Link
rtb28 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 13:40 Hmmm...Mistrzostwa świata samochodów turystycznych,tam Alfy (156),ścigają sie z innymi autami, jednak nawet komentatorzy tych wyścigów podkreślaja że jeżeli chce sie wygrywać należy mieć 156 lub BMW serii 3. I tak naprawde pomimo ze wszyskie popularne marki moga w nich startowac(klasa srednia)to tak naprawde licza sie tylko te dwie marki Alfa i Bmw (chociarz ostatnio seaty zaczynaja nieźle jeździc). Odpowiedz Link
nuvolari4 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 14:44 > A co złego jest w takich wyścigach ? To nie są wyścigi. Co jest ich celem, czym mają się wykazać kierowcy, na czym polega rola kierowcy ? >Wiem, że są amatorskie, ale przyciagają > dużą ilość osób Pokazy etoricon i seksualny rekord świata też pewnie przyciąga dużą ilość osób. Promowanie Alfy Romeo na 400 m to tak jak by z pieknej i mądrej kobiety zrobić ordynarną prostytutkę bijącą taki rekord. >i jest to okazja, aby zmienić stereotyp Alfy jako zawodnego i > wadliwego auta, na auto z klasą a do tego faktycznie "cuoresportivo". A to są zawody niezawodności ? > Odnośnie wyścigów profesjonalnych, to ciężko gdzieś znaleźć wyścigi gdzie Alfa > ściga się z innymi markami. WTCC przez ostatnie kilka lat. Poza tym z innymi markami faktycznie nie ma bo i kondycja sportowa i finansowa jest taka jaka jest. >Dziwne, że Fiat nie chce wystawić Alfy, która ma > wybitnie sportową tradycję w konkretnych rajdach. W rajdach raczej małą tradycję, w wyścigach. Ale to było kiedyś, teraz Alfa nie angażuje się zbytnio w sport samochodowy. Q Odpowiedz Link
dudix83 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 16:38 nuvolari4 napisał: > > A co złego jest w takich wyścigach ? (wpowiedz cocademon-a ) > > To nie są wyścigi. Co jest ich celem, czym mają się wykazać kierowcy, na czym > polega rola kierowcy ? No a np udowodnienie ktory kierowca jest lepszy ? ( zgodnie z "maksyma" co z tego ze samochod gwizda jak kierowca pizda ) czy takie cos nie moze byc celem takich zawodow ? albo np ktory samochod zostal lepiej przygotowany do takiego typu imprezy ? No i zastanawia mnie jeszcze jedno czy nigdy w zyciu Nuvolari4 nie mial jakiegos takiego pomyslu zeby wystartowac w takiej imprezie albo chociaz nie stal na swiatlach a po chwili sie juz scigal z jakims "dresiarzem" albo czy nie probowal wycisnac 7 poty ze swojej Belli nie scigajac sie z nikim - tak po prostu. Jestem bardzo ciekaw odpowiedzi. Pozdro dudix83 Odpowiedz Link
uki145 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 16:57 Witam! moim zdaniem "wyscigi" na 1/4 mili to "sport" wymagajacy minimalnych umiejetnosci w prowadzeniu samochodu( i moze dlatego przyciaga tak wielu gapiów ;-). tam liczy sie jedynie portfel własciciela. co to za sport w którym praktycznie nic nie zalezy od kierowcy? widowisko porównywalne z zawodami typu palenie gumy ,czy zlotami tuningowców i tyle. przewaga prawdziwych wyscigów ,rajdów czy wyscigów górskich jest taka ,ze podziwia sie umiejetnosci kierowcy ,a dopiero pózniej jego maszyne.wygrywa kierowca ,a nie pojazd(co szczególnie widac np w pucharze alfy romeo itd itd) wcisnac gaz na prostej potrafi kazdy ,ale przejechac szybko zakret kontrolowanym poslizgiem juz nieliczni. uwazam wiec ,ze sciganie sie na 1/4 mili to zenada i porównywanie tego z jakimkolwiek powaznym sportem samochodowym nie ma sensu.Pozdrawiam Łukasz Odpowiedz Link
dudix83 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 17:16 Witam, moim zdaniem oprocz umiejetnosci jakie trzeba posiadac ( na pewno nie sa takie jak w rajdach czy innych wyscigach to jest oczywiste ) to liczy sie jeszcze wiedza o samochodzie :) bo nie zawsze wystarczy miec ciezka noge jak cegla i wgniatac pedal gazu w podloge i czekac na odciecie i nastepny bieg itd itd... i uwierz mi wiele zalezy od kierowcy - to on decyduje jak w najlepszy sposob wykorzystac dostepna moc, moment obrotowy a zeby to wykorzystac to trzeba miec pewne umiejetnosci i pojecie. pozdrawiam dudix83 Odpowiedz Link
uki145 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 17:29 witam! kierowca rajdowy tez musi wystartowac (a na tym sie koncza umiejetnosci kierowcy w wyscigach na 1/4 mili). nie zauwazasz przepasci miedzy tymi sportami? Pozdrawiam Odpowiedz Link
dudix83 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 17:37 >nie zauwazasz przepasci miedzy tymi sportami? odpowiedz na to pytanie jest w nastepnym moim poscie.... a Ty nie zauwazasz ze w wyscigach na cwierc mili tesh licza sie umiejetnosci ? czy mam Ci to opisac na przykladach ? pozdro Odpowiedz Link
uki145 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 17:40 opisz na przykładach ,bo chyba jestem intelektualnie zbyt słaby zeby to pojac ;- )Pozdrawiam Odpowiedz Link
dudix83 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 17:57 Przyklad I Startujesz na 1/4 mili z Audi A3 1.8T (150km, nic nie jest modyfikowane) a sam siedzisz w AR 156 2.0 TS w pierwszym podejsciu wygrywasz z Audi natomiast w drugim dostajesz po pupie i to bardzo. dlaczego ? Przyklad II Obok siebie staja 2ie AR 156 z 2 litrowymi silnikami ( kazda o takiej samej mocy, bez zadnych przerobek ) i caly czas wygrywa tylko jeden kierowca w konkretnej alfie ? dlaczego ? Odpowiedz I za pierwszym razem kierowca audi trzymal pedal gazu do odciecia tak jak zreszta Ty i przegral - kierowca alfy rowniez ciagnal do konca ale wygral [jak to mozliwe skoro podobno wystarczy ruszyc i pedal w podloge i szybko raczka zmieniac biegi ? ] prosze o odpowiedz na to pytanie za drugim razem zmieniono kierowce audi ktore ma pojecie o samochodzie i wieksze umiejetnosci. Dostales po pupie tak ze hej !!!! Odpowiedz II odpowiedz chyba jest jasna ze kierowca ktory wygrywa caly czas wie jak wykorzystac drzemiacy potencjal samochodu ( kiedy dokladnie zmienic bieg, z jakich obrotow ruszac...itp ) pozdro Odpowiedz Link
uki145 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 18:25 ile trzeba cwiczyc zeby opanowac prawidłowy start ? wsiadasz do auta po raz pierwsy: dodajesz za duzo gazu , strzelasz ze sprzegła koła buksuja .....myslisz, to nie to. próba druga. dajesz mniej gazu ,wolniej puszczasz sprzegło ,starasz sie wyczuc moment obrotowy i ruszyc na granicy buksowania kół. jest juz duzo lepiej .za 3 razem jest juz super. teraz wystarczy tylko opanowac szybka zmiane biegów ,minimalne za momentem kiedy silnik osiaga maksymalna moc. wniosek : po 5 próbach mozesz smiało startowac swoim bolidem w wyscigach na 1/4 mili i nawet bedziesz niezły. wsiadasz w to samo auto i przed Toba zakret (szybki 90 stopni ,z miejscem na ciencie ) .zeby nauczyc sie go pokonac jak najszybciej (odpowiednie dojscie do zakretu ,ułozenie maszyny ,ocena odległosci ,nawierzchni ,wyjscie z zakretu)i jak najbezpieczniej trenujesz nie 30 minut,nie dzien ,ale miesiace walki z technika operowania pedałami ,kierownica, biegami itd itd. to jest dopiero sztuka,trzeba nauczyc sie auta.w wyscigach na 1/4 mili kierowca nawet nie musi umiec hamowac ,co to za sport, gdzie tu trzeba umiejetnosci? rajdy ucza ucza techniki ,która moze Ci pózniej uratowac zycie. 1/4 mili to sam start po prostej,bez wyobrazni ,bez przewidywania ,refleksu ,czegokolwiek. smiem nawet powiedziec ,ze w tych wyscigach moga smiało startowac slepcy. dalej nie widzisz przepasci miedzy tymi sportami? dla mnie jest oczywista.Pozdrawiam Łukasz Odpowiedz Link
dudix83 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 19:13 Moj post byl na temat umiejetnosci w jezdzie na 1/4 mili a tu nagle schodzi na przpasc jaka dzieli starty na 1/4 mili a wyscigi na torze. Przeciez do jasnej ciasnej napisalem ze starty na 1/4 mili a sciganie sie na torze to 2ie calkiem inne bajki i na tej podstawie chyba mozna wywnioskowac ze jest bardzo duza roznica - wiec kurde ja widze ta roznice a Ty sie upierasz ze nie widze roznicy....widocznie przydaloby sie zdawac maturke z jezyka polskiego tylko ze na nowych zasadach - czytanie i rozuminie tekstu !!!! zdziwilbys sie ile trzeba cwiczyc zeby opanowac start - niejedna pare opon zdarlbys za ten czas !! > niezły. wsiadasz w to samo auto i przed Toba zakret (szybki 90 > stopni ,z miejscem na ciencie ) .zeby nauczyc sie go pokonac jak najszybciej > (odpowiednie dojscie do zakretu ,ułozenie maszyny ,ocena > odległosci ,nawierzchni ,wyjscie z zakretu)i jak najbezpieczniej trenujesz nie > 30 minut,nie dzien ,ale miesiace walki z technika operowania > pedałami ,kierownica, biegami itd itd. to jest dopiero sztuka,trzeba nauczyc > sie auta.w wyscigach na 1/4 mili kierowca nawet nie musi umiec hamowac ,co to > za sport, gdzie tu trzeba umiejetnosci? rajdy ucza ucza techniki ,która moze Ci > > pózniej uratowac zycie No to zajefajnie skoro to co sie naucze na torze mam wykorzystywac na normalnych drogach - czyli jak najszybciej i najsprawniej pokonac zakret i niby technika ktorej sie naucze ma mi ratowac zycie ( pewnie ze w jakims stopniu pomaga ) ale przeniesienie realiow z torow jazdy na zwyczajne drogi jest raczej nimozliwe. Do startow na 1/4 mili trzeba takze umiejetnosci, mniejszych bo mniejszych niz na wyscigi ale trzeba !!! Jakbys mial okazje sprobowac to polecam i dopiero wtedy prosze napisz mi czy tylko wystarczy wciskac gaziur w podloge. Pozdro dudix83 Odpowiedz Link
nuvolari4 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 19:00 > za drugim razem zmieniono kierowce audi ktore ma pojecie o samochodzie i > wieksze umiejetnosci. Dostales po pupie tak ze hej !!!! Moim zdaniem sport samochodowy polega na tym, że kierowcy wykazują się umiejętnością _prowadzenia_ samochodu. W 1/4 mili nie ma czegoś takiego jak prowadzenie samochodu, zresztą wsadz takiego kierowcę i pokaż mi czas 1000 konnej Toyoty na trasie Rajdu Warszawskiego czy na torze Poznań. zostanie objechany przez kierowcę w zaledwie 200 konnel Alfie czy 300 konnym Subaru, gwarantuję. Aby startować na 1/4 mili nie trzeba umieć prowadzić samochodu, gdybyś startował w jakimśKJS choćby, zrozumiałbyś. Wystarczy umieć zmieniać biegi, kierownicę można mieć zaspawaną w jendym położeniu. To za mało jak na nazywanie tego sportem. Jeszcze jedno - pochodzenie tego czegoś - USA, młodzieńcy ze szkoły i wielkie silniki przy zerowych umiejętnościach i zabójczo niebezpiecznym zawieszeniu. Co do pytania o ściganie z pod świateł ... nie ścigam się, jadę swoje, czasem natomiast jadę w góry albo na tor. Jeśli już, to kiedyś jak byłem głupszy i to tylko przed partią zakrętów a nie prostych. Q Odpowiedz Link
dudix83 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 19:36 zresztą wsadz takiego kierowcę i pokaż mi czas 1000 > konnej Toyoty na trasie Rajdu Warszawskiego czy na torze Poznań. zostanie > objechany przez kierowcę w zaledwie 200 konnel Alfie czy 300 konnym Subaru, > gwarantuję. no wiec jak sam napisales to nie wystraczy posiadanie samochodu z poteznym silnikiem zeby wszystko wygrywac ale licza sie umiejetnosci i to samo bedzie na 1/4 mili przykladowa toyota z jakims innym slabszym samochodem...jak kierowa toyoty spierdzieli start to po nim bo bedzie stal w miejscu ( bo nie wiedzial jak wykorzystac zalety samochodu ) > Aby startować na 1/4 mili nie trzeba umieć prowadzić samochodu, gdybyś startowa > ł > w jakimśKJS choćby, zrozumiałbyś. Akurat startowalem w malych zawodach organiowanych w Katowicach podczas wystawy samochodowej - prowadzilem EvoVII ( znajomy dal mi posmigac na torze ) i przy pierwszym podejsciu seicento Ngrupowe z Panem Baranem na pokladzie mialo o wiele lepszy czas na przejezdzie -calkiem fajna sprawa Odpowiedz Link
uki145 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 19:50 umiejetnosci z rajdów przydaja sie w skrajnych sytuacjach,gdy niespodziewanie zarzuci pojazdem,gdy na pas wyskoczy pies ,albo dziecko i trzeba zrobic manewr wymijania,gdy jakis idiota ,zapatrzony w wyscigi na 1/4 mili, przejedzie skrzyzowanie na czerwonym ;-) . dla mnie sport to umiejetnosci ,inne zawody nie maja dla mnie znaczenia, bo nic nie wnosza odnosnie techniki bezpiecznej jazdy. tak sobie o tym pisałem ,troche w oderwaniu od Twoich poprzednich wypowiedzi. ale faktycznie mature pisałem jeszcze stara ;-) wiec jakies braki moga byc.słuszna uwaga.musze o tym pomyslec . moze znacie jakies dobre kursy czytania ze zrozumieniem ? macie jakies namiary? hmmmm. bede wdzieczny za pomoc .Pozdrawiam Łukasz Odpowiedz Link
dudix83 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 20:02 > umiejetnosci z rajdów przydaja sie w skrajnych sytuacjach,gdy niespodziewanie > zarzuci pojazdem,gdy na pas wyskoczy pies ,albo dziecko i trzeba zrobic manewr > wymijania,gdy jakis idiota ,zapatrzony w wyscigi na 1/4 mili, przejedzie > skrzyzowanie na czerwonym ;-) wydaje mi sie ze ze aby uniknac i wyjsc z opresji w niespodziewanych sytuacjach to z rajdow duzo sie nie wyniesie ale z koleji z takich kursow bezpieczniej jazdy juz predzej - w rajdzie znasz cala trase wszystkie zakrety sa opisane no i jest z Toba pilot i mniej wiecej wiesz co cie czeka a poza tym predkosci jakie rozwijasz na rajdzie sa znacznie wiksze niz te ktore sa dopuszczalne na ulicach naszych miast...W sytuacjach na drogach jest inaczej - nigdy nie mozesz przewidziec do konca co sie wydarzy. pozdro Odpowiedz Link
uki145 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 20:32 ale uczysz sie nawyków(jak nie spoznic nie przesadzic z kontra, gaz, hamulec itd) ,a to jest podstawa która procentuje jak na drodze jest skrajna sytuacja. wyscigi na 1/4 mili nie daja nic ,oprócz tego jak sprawnie operowac gazem . to wszystko . rozumiem ,ze to nie jest tematem watku ,ale porównywanie rajdów,wyscigów z wyscigami na 1/4 mili to jak porównywanie markowego wina z tanim winem , albo rocka progresywnego z muzyka disco polo. to znów oczywiscie moja odrebna mysl ,a nie odpowiedz odnosnie Twojej wypowiedzi(zeby znowu nie było ,ze tekstu nie rozumiem ).Pozdrawiam Odpowiedz Link
dudix83 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 20:47 no dobra uczysz sie nawykow, zgadza sie - ale z drugiej strony samochody na rajdach sa inne i zeby przenies te nawyki na samochody codziennego uzytkowania to znowu sie trzeba uczyc i poznawac samochod. Na rajdach zazwyczaj sa auta z napedem na 4 kola a na publicznych drogach 90% pojazdow ma naped na kola przednie. Zachowanie sie samochodu 4WD diametralnie rozni sie od samochodu z napedem na jedna os - to tez trzeba wziasc pod uwage. Aleze ten temat sie rozwinal :) Odpowiedz Link
rafal.gtv Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 20:54 dudix83 napisał: > Na rajdach zazwyczaj sa auta z napedem na 4 kola ;) :) Jesteś pewien ??? Odpowiedz Link
rafal.gtv Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 21:23 W klasach A i N większość wozów to jednak tzw. "Ośki" :) Odpowiedz Link
uki145 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 21:02 eeeeeeeeee.a n/a grupowe seje,cinkole, astry, pugi itd. to pies? .Polskie rajdy samochodowe opieraja sie głownie na tanich w utrzymaniu przednionapedówkach.przeciez w KJDsach moge sobie spokojnie robic licencje moja Alfa 145 ,dopiero pózniej ,w pucharze PZMotu bedzie problem z homologacja. Pozdrawiam Odpowiedz Link
uki145 ;-) :-) 03.03.06, 17:09 jak sie chcesz poscigac i sprawdzic swoje umiejetnosci to wystarczy wystartowac w KJDsie ,albo lokalnym supersprincie,tam sie nauczysz respektu do swoich umiejetnosci , tam dopiero mozna zobaczyc który kierowca jest lepszy,który ma lepsza technike.potem sie okazuje ze zwykłe seicento jest szybsze od subaru imprezy . to jest pradziwy sport ,tutaj sie kształtuje umiejetnosci,mozna sie nauczyc jezdzic samochodem ,a nie bemyslnie cisnac gaz w podłoge. wyscigi na 1/4 mili to ukłon w strone cymbałow drogowych.obejrzy taki wyscig ,potem wsiada w swojego Golfa GTI i londuje na przystanku autobusowym zgarniajac po drodze 6 osób. Pozdrawiam Łukasz Odpowiedz Link
dudix83 Re: ;-) :-) 03.03.06, 17:22 nie napisalem i nigdy nie bede porownywal wyscigow na cwierc mili do normalnych wyscigow na torze - to inna bajka i takze nie popieram startowania ze swiatel z kazdym lepszym....do tego sa specjalne tory i tam mozna pokazywac swoje umiejetnosci. KAZDY SPORT CECHUJE SIE CZYMS INNYM I MA W SOBIE TO COS. pozdrawiam dudix83 Odpowiedz Link
nuvolari4 Re: ;-) :-) 03.03.06, 19:04 Sport tak, pod warunkiem, że 1/4 mili to sport. Oczywiście można wymyśleć wyścigi towerów na 400 metrów jako sport równy Tour de France ale jeszcze nikt na to nie wpadł. Q Odpowiedz Link
dudix83 Re: ;-) :-) 03.03.06, 19:19 Witam, wiec prosze o zdefiniowanie pojecia sport. Skoro Tour de France jest sportem rowerowym to dlaczego zakladajac hipotetycznie wyscigi rowerow na 400 metrow nim byc nie moga ?- w nich tez znajdzie sie miejsce na rywalizacje, bedzie to sport bezkontaktowy, ludzie beda z siebie dawali wszystko pedalujac na rowerze. pozdro Odpowiedz Link
nuvolari4 Re: ;-) :-) 03.03.06, 20:05 > wiec prosze o zdefiniowanie pojecia sport. > Skoro Tour de France jest sportem rowerowym to dlaczego zakladajac > hipotetycznie wyscigi rowerow na 400 metrow nim byc nie moga ?- w nich tez > znajdzie sie miejsce na rywalizacje, bedzie to sport bezkontaktowy, ludzie beda >z siebie dawali wszystko pedalujac na rowerze. Moja wypowiedz brzmiała tak: "Sport tak, pod warunkiem, że 1/4 mili to sport. Oczywiście można wymyśleć wyścigi towerów na 400 metrów jako sport równy Tour de France ale jeszcze nikt na to nie wpadł." Zilustruję ci to tak: wspomniałeś, że w pierwszym przejeździe EVO przegrałeś z Seicentow KJS, - w wyścigach na 400 m jest to nie możliwe chyba, że nie wiesz jak operować gazem i sprzęgłem oraz nie umiesz zmieniać biegów. Czy pchanie samochodu na czas również można nazwać sportem samochodowym ? Wszysto można nazwać sportem, wyścigi lokomotyw również. Inaczej mówięc, sport motorowy jest to współzawodnictwo, wyscig /bezpośrednie lub pośrednie, na czas/ odbywany za pomocą samochodów, na określonej trasie, wg okreslonych reguł, w którym zawodnicy konkurują przy pomocy sprzętu oraz przede wszystkim dzięki umiejętnościom prowadzenia samochodu. Streetracingu nie można podciągnąć pod sport ponieważ, tak jak powiedziałem, można wygrywać w streetracingu nie umiejąc jednocześnie kierować samochodem. Q Odpowiedz Link
dudix83 Re: ;-) :-) 03.03.06, 20:15 Zilustruję ci to tak: wspomniałeś, że w pierwszym przejeździe EVO > przegrałeś z Seicentow KJS, - w wyścigach na 400 m jest to nie możliwe > chyba, że nie wiesz jak operować gazem i sprzęgłem oraz nie umiesz > zmieniać biegów zgadzam sie prawie ze wszystkim....tylko ze na 400 metrow nie staja obok siebie az tak odmienne samochody Evo VII i N grupowe Seicento. Postaw 2 Ngrupowe siecento - ktores wygra ale to juz zalezy od kierowcy. Prawda ? Odpowiedz Link
nuvolari4 Re: ;-) :-) 03.03.06, 20:39 > Postaw 2 Ngrupowe siecento - ktores wygra ale to juz zalezy od kierowcy. > Prawda ? Ale jaki jest cel tego ścigania ? IMO nie ma żadnego, niczego też te zawody nie uczą. Q Odpowiedz Link
dudix83 Re: ;-) :-) 03.03.06, 20:49 Celem jest sprawdzenie ktory kierowca ma lepsze umiejetnosci, zna lepiej samochod i potrafi ta wiedze wykorzystac. Pasuje taka odpowiedz ? pozdro Odpowiedz Link
rafal.gtv Re: ;-) :-) 03.03.06, 20:56 Żonglowania biegami i wciskania gazu nauczysz małpę :) Cała reszta to modyfikacje wozu, gumy , zawieszenie i wtrysk NoS2. Odpowiedz Link
dudix83 Re: ;-) :-) 03.03.06, 21:12 tak jak juz pisalem nie zawsze liczy sie tylko i wylacznie wciskanie gazu do oporu i byle do odciecia :) a co do modyfikacji to juz inna sprawa. Odpowiedz Link
nuvolari4 Re: ;-) :-) 03.03.06, 21:35 > tak jak juz pisalem nie zawsze liczy sie tylko i wylacznie wciskanie gazu do > oporu i byle do odciecia :) Coś sugerujesz? Może tylko 400-metrowcy posiedli sztukę operowania biegami? ;-) Q Odpowiedz Link
nuvolari4 Re: ;-) :-) 03.03.06, 21:41 dudix83 napisał: > Celem jest sprawdzenie ktory kierowca ma lepsze umiejetnosci, zna lepiej > samochod i potrafi ta wiedze wykorzystac. > Pasuje taka odpowiedz ? Zmień słowo "kierowca" na "operator skrzyni biegów" a będzie dobrze ;-) chyba nie zamierzasz nam tu opowiadać bajek, że streetracing jest wiedzą tajemną niedostępną dla innych, że trzeba trenować, znać teorię itd. Cała teoria sprowadza się do jednego "zmień bieg na wyższy przy obrotach, gdy moc jest max" a najlepiej zapakuj jak największe turbo i gaz do dechy, do tego zawieszenie bez ugięcia. Co chcesz nam przekazać, że to fajna zabawa? Przejechałbyś się jako pasażer z kimś kto potrafi jeździć w górach, to zobaczył byś co to znaczy emocje. Q Odpowiedz Link
rafal.gtv Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 20:51 cacodemon napisał: > A co złego jest w takich wyścigach ? Zasadniczo nic... Podobnie , jak w zawodach Strong Man , walkach psów , muzyce disco-polo , zjazdach dresiarzy itp. zjawiskach. Odpowiedz Link
chunkpunk Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 17:55 Startowala swego czasu 147 na bemowie chyba mjety w klasie klekot :) ale poszedl rozrzad przy starcie :> Odpowiedz Link
mogatti Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 20:07 Były tez organizowane wyścigi na 1/4 mili w Rzeszowie w zeszłym roku z udziałem Alfy 145 1.6 TS 190KM ATE2000 nie było na nią bata! Było tez o tym głośno w TVN Turbo. Aczkolwiek też nie jestem zwolennikiem takiego „sportu” Pozdrawiam Odpowiedz Link
dudix83 Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 03.03.06, 22:18 Czasami z wami Panowie sie nie da rozmawiac i co niektorzy tutaj i tak ida w zaparte a gowno wiedza o co chodzi i jesli sie im juz cos udowodni to straja sie odpowiedziec wymijajaca schodzac na inny temat. Pozdro dudix83 Odpowiedz Link
cacodemon Nie macie choć odrobiny sportowego zacięcia ? 04.03.06, 09:14 Czasem myślałem, że gdybym miał czas, a przede wszystkim trochę wolnych środków, to może spróbowałbym się pościgać. Dla samej przyjemności. Takie wyścigi to po prostu zabawa, w którą angażują się miłośnicy motoryzacji. Nie widzę w nich nic złego. A swoją drogą byłoby miło utrzeć nosa posiadaczom "beemek", "audic" i innych którzy mało wiedzą o Alfach a mają najwięcej do powiedzenia. Odpowiedz Link
rafal.gtv Re: Nie macie choć odrobiny sportowego zacięcia ? 04.03.06, 10:36 Sportowe zacięcie mamy - ale nie mieszajmy 400m ze sportem :) Muszę cie rozczarować - do rajdów KJS, ani do wyscigów maszyny 146 nie przystosujesz - ma ona bowiem genetyczny feler - nadwagę :) Puchar AR 156 to juz przeszłość - być może za jakiś czas coś tu zaproponują producenci. Wyścigi w naszym kraju to niestety - agonia ..... Nie ma torów , funduszy , wsparcia PZMot. Może na bazie sukcesu Roberta Kubicy powstanie oddolne parcie na popularyzację tego sportu, niekoniecznie na najwyższej półce. Streetracing to IMHO patologiczna dewiacja idei sportu samochodowego.... Zapasy na 400m to zasadniczo festyn - byłem raz w Modlinie , nie powtórzę tego błędu więcej.... Święto dla karków i lodziarni :) jeżeli odpowiada ci to - załóż wtrysk NoS2, odciąż maszynę , a byc może przegonisz paru "sportowców" Odpowiedz Link
streetfighter69 Re: Nie macie choć odrobiny sportowego zacięcia ? 04.03.06, 11:21 A co powiedzie na artykuł w Expresie Ilustrowanym nt. pojedynku Misztala z Rutkowskim?? Maybach kontra BMW 6 na 1/4 mili :)) To moze byc interesujace... Dragracing to po prostu kolejna forma zdrowej meskiej rywalizacji, niekoniecznie wymagajaca wielkich umiejetnosci, a eksponujaca raczej grubosc portfela kierowcy i pomyslowosc w kwestii modow przeprowadzonych na samochodzie. Powiedzialbym ze drag to bardziej pojedynek tunerow niz kierowcow. I rzeczywiscie porownywanie tego z rajdami to jak porownywanie "solo" po lekcjach z zawodami karate. Pozdrawiam Odpowiedz Link
rafal.gtv Re: Nie macie choć odrobiny sportowego zacięcia ? 04.03.06, 12:21 Nie sposób się z toba nie zgodzić :) Odpowiedz Link
rafal.gtv Re: Wyścigi na 1/4 mili a Alfa i inne racery 04.03.06, 14:55 www.autoklub.pl/index.php?page=news&id=10874&AKSID=12b48bfa2aa110743b3042ae61e72d44 Odpowiedz Link
streetfighter69 Road Kill 156 2.0TS vs 325TDS 13.03.06, 11:24 Podobno Alfisti nie bawia sie w takie rzeczy jak wyscigi spod swiatel, itp. Wy tutaj potwierdzacie te opinie, ze to zabawy dla malolatow, dresiarzy, itp. Pomijam fakt ze troche mijacie sie z prawda, bo nie o tym chce pisac... Otoz, wczoraj smigalem sobie spokojnie po miescie gdy nagle zlapala sie ze mna czarna AR 156. Przyciemnione szybki, glosny wydech. Bylo to w Lodzi, na al. Wlokniarzy, odcinek miedzy Obywatelska a Wroblewskiego. Kierownik Alfy zrownal sie ze mna, spojrzal i nagle zaczal cisnac ile fabryka dala. Ja spokojnie za nim, patrze na klape, 2.0TS. Dojechalem spokojnie do swiatel, kolo juz tam stal. No wiec otwieram szybe i pytam "Na zielonym?". Koles skinal glowa, spojrzal sie tylko dziwnie ze do niego dieslem startuje. Ruszylismy na zielonym... Ja z 2500 rpm (najwiekszy moment), on z obrotow ciutke wyzszych :) Na jedynce Alfa leciutko z przodu, u mnie jedynka krotka wiec dopiero na dwojce go doszedlem i zaczalem odjezdzac, trojka bylem juz ponad pol dlugosci przed nim, a gdy zapialem czworke nie bylo juz co z Alfy zbierac :) Spore bylo jego zdziwienie gdy dopadl mnie na nastepnych swiatlach pod wiaduktem. Ale skad mogl wiedziec ze mam 170KM i 365Nm :)) On tylko 155KM i 187Nm. Nie mial szans. Podziekowalem awaryjnymi i odbilem w prawo w Mickiewicza. Koles nawet nie odpowiedzial. No coz, widac nie honor przegrac z E36 kombi z klekotem pod maska ;) Na zakonczenie dodam ze wcale nie bylem w nastroju sie ganiac ale czasami trzeba komus utrzec nosa. Jak widac Alfami tez jezdza buraki. Ale kill zaliczony. Odpowiedz Link
da_vinci.go2.pl Re: Road Kill 156 2.0TS vs 325TDS 13.03.06, 11:32 No i mamy coraz lepsze diesle szkoda tylko, że rośnie z tym koszt ich utrzymania. Nawiasem mówiąc chyba wszyscy lubią na skrzyżowaniu depnąć mocniej - nawet maluchy. Tak się zastanawiam czy wyścigi na 1/4 mili (nie ma jakiejś nazwy 1-wyrazowej) to chyba najbezpieczniejszy sport samochodowy. Odpowiedz Link
streetfighter69 Re: Road Kill 156 2.0TS vs 325TDS 13.03.06, 11:41 > No i mamy coraz lepsze diesle TDS to jeszcze stary klekot na komorze wstepnej, ale trzeba przyznac ze ladnie daje sie dlubnac :) Moj - powered by Diagtronik - lata juz prawie jak seryjne 3.0d 184KM, a po zalozeniu customowego ic i dolotu z kwasowki jeszcze go troche dostroimy. Mysle ze 180KM i 390Nm to bedzie docelowy wynik. Taki TDS objezdza wszystkie seryjne E36 - oprocz M-Power. Wiec trzeba przyznac ze ten silnik ma jednak jakis potencjal :) Odpowiedz Link
da_vinci.go2.pl Re: Road Kill 156 2.0TS vs 325TDS 13.03.06, 12:04 Czasem jeżdżę laguną 3.0 v6 i czasem jest dla mnie aż za mocne szczególnie na śliskiej nawieżchni Odpowiedz Link
streetfighter69 Re: Road Kill 156 2.0TS vs 325TDS 13.03.06, 12:10 No a w Lagunie V6 moment jest troszke mniejszy :D W dieslu z napedem typu "ośka" na zime dobrze wgrac slabszy program bo teraz mi jeszcze na czworce przyczepnosc zrywa miejscami jak dam buta. Ja mam juz mocniejszy soft wgrany bo licze ze wiosna tuz tuz :)) Odpowiedz Link