Dodaj do ulubionych

Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem

26.06.06, 22:10
Kupiłem w salonie 156 1.6
3 lata miała jak elektryka padłą, później było coraz gorzej. Nie równe obroty na biegu jałówym. Przepustnica do wymiany. Poźniej wariator. Przednie amortyzatory potem stuki w skrzyni biegów, kompresor klimy. I jeszcze kilka drobnych usterek. Jak kupywałem byłem w niej zakochany teraz jej nienawidze za awarynjosc.
Obserwuj wątek
    • fooxtom Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 26.06.06, 22:19
      niestety Alfa jest jak kobieta - kochasz ja lecz nie zawsze z wzajemnoscia.
      "Wpadła ci w oko, zraniła serce i do tego podziurawiła portfel". Tak to czasem
      bywa. Niemniej jednak piekne kobiety kocha sie pomimo ich wad.
      Moja Alfinka (majaca juz ponad 10 lat) pomomo wielu swoich mankamentow dalej
      jest moim oczkiem w głowie. I jesli w koncu ja zmienie to chyba na kolejna
      Alfę - bo te samochody kupuje sie sercem, a nie głową.
    • rafal.gtv Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 27.06.06, 09:47
      Chcesz prawdziwego hardcore'u ???
      Polecam Renault, Volvo , Mercedesa :)
      Spokoju - tylko Skoda !
      ;)
    • aquarius01 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 27.06.06, 10:09
      Niezłe - no to powiem Ci, że z takim i podejściem znienawidzisz każdą markę.
      Samochody jak większość innych dóbr poprostu się zużywają i pewne usterki są
      normalne i nie dotyczą tylko Alfy, dotyczą wszystkich marek - zanieczyszczenie
      przepustnicy, uszkodzenia przepływek, silników krokowych, sond lambda i całej
      masy innych elementów, o których nawet byś nie pomyślał. Powinieneś mieć jednak
      zdecydowanie lepszą świadomość motoryzacyjną. Ja mam swoją 145 od prawie roku,
      zrobiłem w niej wszystko (no prawie) co zaniedbał i o czym nie myślał poprzedni
      właściciel. Wcześniej przez 10 lat miałem Puntolota i równolegle "zajeździłem"
      pięć różnych aut służbowych (dwa Poldki, Rover'a 214, Hondę Civic i Toyotę
      Corollę) i zdziwiłbyś się co się potrafi w samochodach psuć mimo, iż są na
      bieżąco serwisowane w ASO. Jak do tej pory do swojej AR leję benzynę, wymieniam
      olej i śmigam, czego i Tobie życzę :)
      • rav145 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 27.06.06, 22:39
        taak, nie ma co popadać ze skrajności w skrajność... Albo chwalimy albo
        nienawidzimy! Dużo zależy od naszego podejścia do wybranej marki. Jak koledzy tu
        mówią, każda marka jest w jakiś sposób niedoskonała i nie należy oczekiwać
        cudów. Sam zawsze jeździłem włoszczyzną i znam jej słabe strony, jednak dużo też
        się nauczyłem. Wyczuwam na co zwrócić uwagę i staram się pilnować określonych
        czynności obsługowych i przeglądów. Moja Alfa jest poczciwa i dobra jak
        pozostałe włoskie samochody, którymi miałem "wielką" przyjemność jeździć.
        Włoszka zawsze będzie bliższa mojemu sercu niż jakaś Azjatka, Francusko-Rumunka
        albo Niemka.
        • chunkpunk Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 28.06.06, 09:04
          Bezmyslne standardowe podejscie czlowieka ktory potrafi tylko lac bezyne i nic
          wiecej. Zapomina o tym zeby nawet kola dopompowac bo po co jak kupil i ma dzialac
          No ale wyzalil sie chlopak i tyle
          Mi sie nic nie psuje i jeste zadowolony, A moze mial po prostu pecha przez swoja
          niedbalosc
          To samo moz epowiedziec taki typ czlowieka z renaulta citroena i innych marek
          Dbasz placisz, nie dbasz placisz x 5 :)))))))))))))))
          • alces1 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 28.06.06, 09:29
            To fakt - Alfa jest jak kobieta, ma klasę, czasem kaprysi, ale potrafi się
            wspaniale odwdzięczyć. Ktoś kiedyś powiedział: " trzeba wybierać: albo kochać
            kobiety, albo je znać; rzeczy pośredniej nie ma". Ja kocham swoją Alfę;)
            Pozdrawiam!
            • quattro7 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 28.06.06, 23:28
              To juz nie pierwszy raz ktos mowi ze ALFA to kupa zlom itd. ale rzeczywistosc
              jest troszke inna przynajmniej w moich oczach.Wielerazy juz slyszalem ze auto
              wloski to szmelc a bo ciagle sa z nimi problemy a chodzi ze zazwyczaj
              przecietny polak po swoim 126p lub 125p ewenyualnie polonezie a conajwyzej
              faworitce kupuje dla przykladu Fiata Brawa nie ma zielonego pojecia co to sa
              czynnosci serwisowe bo w poprzednim aucie olej wymienil ja na bagnecie bylo
              ponirzej minimum lub poprostu dolal filtr powietrza raz na piec lat itd a
              wszystko mogl zrobic pod domem przy piwku z sasiadem.A wszystko przez to ze
              albo szkoda pieniaszkow lub ich poprostu niema a na auto wyskrobal bogwie skad
              lub sie zaporzyczyl.A na przykladzie ludzi z wlasnego otoczenia wiem ze
              Audi,Toyote,Honde czy Volkswagena nawet Seata kupuja ludzie innego kalibru ich
              zasoby pienierzne sa zazwyczaj wieksze i mogo sobie pozwolic na poprawne
              uzytkowanie auto i ztad ta roznica.A co do ALFY tu jest podobnie z tym ze na
              to auto trzeba miec wiecej gotowki gdy mamy zamiar nabyc nowe ale ludzie
              pozniej zapominaja ze ich nabytek zgodnie z mysla reklamowa jest sportowe i w
              aucie nastawionym na sport wszystko szybciej sie zurzywa bo dla przykladu moja
              ALFA firmowo jezdzi na kolach 16/20/55 a dla przykladu passat na15/65/195 wiec
              kazdy powinien sobie zdawac sprawe ze zawieszenie ALFY jest narazone na wieksze
              sily kture na nie odzialywuja a pozatym ma bardziej sportowe nastawy i takie
              zestawienia mozna przytoczyc do kazdej czesci naszych pojazdow.wiec nie
              kupujcie aut sercem jak tu sie pisze tylko zastanowcie sie czego chcecie od
              auta i do czego je macie zamiar uzywac bo jak ktos ma zamiar wozic tesciowa lub
              bujac z rodzinko nad wode to zeczywiscie mozna lepiej wybrac ale ja lubie
              jezdzic sportowo lubie wykorzystywac mozliwosci mojego auta i wcale nie mam
              lekkiej nogi a co najwarzniejsz zdaje sobie sprawe z konsekwencji tego i nie
              placze ze alfa to Kupa bo tak nie jest to auto potrzbuje poprostu odpowiedniego
              serwisu i jak kazde inne auto wymiany rzeczy ktore sie poprostu zurzywaja.
              • malgoska1 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 06:54
                Witam.

                > moja ALFA firmowo jezdzi na kolach 16/20/55 a dla przykladu passat
                > na15/65/195

                Tylko, że procentowo, to mało która "156" (bo chyba o nich mówisz) wyjeżdżała
                na 205/55/16 z salonu. Z drugiej strony Passaty również firmowo mogły wyjeżdżać
                z salonu na 16" lub 17".

                Pozdrawiam,
                Maciej Loret
              • maliek Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 07:28
                Chłopie może i masz rację ale przeczytanie Twojej radosnej twórczości to męka.
                W programie WORD jest opcja pisownia i gramatyka. Skorzystaj z niej czasami. To
                nie jest trudne.
                • quattro7 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 20:47
                  moze i tak,ale temat sie ruszyl anyway :)
    • rav145 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 00:05
      kochałeś się kiedyś w kupie?
      ...to co Ty możesz wiedzieć o Alfach?
      Gdyby każda kupa była alfą to nie wychodziliyśmy z kibla ;)
      Pzdr. rav145
      • streetfighter69 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 09:13
        Są samochody o równie lub nawet bardziej sportowym zacięciu - np. Honda Civic
        VTEC, CRX, Nissan 200SX, Toyota Celica, Mitsubischi Eclipse, Lancer, Subaru
        Impreza, Mercedes SLK, BMW 3, Porsche 911 - i podzespoły tych aut, mimo że
        narażone tak samo na przyspieszone zużycie, zużywają się jednak dużo dużo
        wolniej. Kilka z wymienionych wyżej modeli przewodzi statystykom
        bezawaryjności, co potwierdzają opinie użytkowników. A przecież to auta o
        sportowym zacięciu! Wobec tego nie zgadzam się, że każde sportowo nastawione
        auto wymaga drobiazgowej opieki serwisowej. Sportowe aspiracje nie mają tu nic
        do rzeczy. Owszem, twarde zawieszenie jest narażone na nieco szybsze zużycie,
        ale bez przesady. Francuzy mają miękki zawias a pada szybciej niż w
        wymienionych przeze mnie autach sportowych. Prawda jest taka, że Alfy to auta
        bardzo - jak dla mnie przesadnie - delikatne. I może w tym tkwi nawet ich urok,
        ale to się nie sprawdza w praktyce. Użytkowanie ich jest czasochłonne i
        uciążliwe. I wcale nie dlatego, że są to auta o sportowych aspiracjach. Wina
        tkwi głównie w kiepskich technologicznie materiałach i słabej jakości montażu.
        Alfa Romeo nie jest autem solidnym - i tyle. Bądźmy obiektywni, nie szukajmy
        usprawiedliwień tam gdzie ich nie ma.
        • da_vinci.go2.pl Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 09:21
          Może i to wszystko prawda, ale na pewno się zgodzisz, że te auta mają coś w
          sobie i jak stoją na parkingu pośród innych to czymś przyciągają wzrok. Są auta,
          które przemijają i te, które stają się klasykami.
        • aquarius01 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 10:36
          streetfighter69 napisał:

          > Są samochody o równie lub nawet bardziej sportowym zacięciu - np. Honda Civic
          > VTEC, CRX, Nissan 200SX, Toyota Celica, Mitsubischi Eclipse, Lancer, Subaru
          > Impreza, Mercedes SLK, BMW 3, Porsche 911 - i podzespoły tych aut, mimo że
          > narażone tak samo na przyspieszone zużycie, zużywają się jednak dużo dużo
          > wolniej. Kilka z wymienionych wyżej modeli przewodzi statystykom
          > bezawaryjności, co potwierdzają opinie użytkowników. A przecież to auta o
          > sportowym zacięciu! Wobec tego nie zgadzam się, że każde sportowo nastawione
          > auto wymaga drobiazgowej opieki serwisowej. Sportowe aspiracje nie mają tu nic
          > do rzeczy. Owszem, twarde zawieszenie jest narażone na nieco szybsze zużycie,
          > ale bez przesady. Francuzy mają miękki zawias a pada szybciej niż w
          > wymienionych przeze mnie autach sportowych. Prawda jest taka, że Alfy to auta
          > bardzo - jak dla mnie przesadnie - delikatne. I może w tym tkwi nawet ich urok,
          >
          > ale to się nie sprawdza w praktyce. Użytkowanie ich jest czasochłonne i
          > uciążliwe. I wcale nie dlatego, że są to auta o sportowych aspiracjach. Wina
          > tkwi głównie w kiepskich technologicznie materiałach i słabej jakości montażu.
          > Alfa Romeo nie jest autem solidnym - i tyle. Bądźmy obiektywni, nie szukajmy
          > usprawiedliwień tam gdzie ich nie ma.

          Na siłę chcesz nam coś po raz kolejny udowodnić, tylko wytłumacz mi po co ?
          Wiele razy daliśmy Ci do zrozumienia, że Twoje wywody są w tym miejscu poprostu
          bez sensu i tracisz swój i nasz cenny czas. Na szczęście jest to tylko Twoje
          zdanie, moje jest inne i również poparte doświadczeniem, więc powiem Ci, że
          kolejny raz zaparłeś się jak przysłowiowy "osioł". Po za tym porównanie
          jakiejkolwiek AR z 911 i SLK to, delikatnie mówiąc, pomyłka, więc "wojowniku"
          dajmy sobie luz bo po raz kolejny zaczynamy się wymijać w poziomach...
          • alces1 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 11:32
            Trzeba przyznać, że Streetfighter znów się rozpędza, podobnie jak jego BMW,
            tylko czekać, aż osiągnie wspomnianie w innym wątku apogeum (bodajże 250km/h).
            Pozdrawiam!
            • streetfighter69 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 11:36
              alces1 napisał:

              > Trzeba przyznać, że Streetfighter znów się rozpędza, podobnie jak jego BMW,
              > tylko czekać, aż osiągnie wspomnianie w innym wątku apogeum (bodajże 250km/h).
              > Pozdrawiam!

              Chcę po prostu rozkręcić trochę to forum, które - jak już kilka osób słusznie
              zauważyło - zmieniło się w serwis AR :))
              Sami przyznaliście, że stęskniliście się za Streetfighterem, a teraz co? Znowu
              wam źle? :P
              • alces1 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 11:39
                Fora są po to by prowadzić dyskusje!
                Porównanie marek wskazane! Ja nie wspomniałem nigdzie, że to nie fajnie, że się
                reaktywujesz.
              • aquarius01 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 11:49
                > Sami przyznaliście, że stęskniliście się za Streetfighterem, a teraz co? Znowu
                > wam źle? :P

                Nie źle ale nudno, temat już oklepany, więc znajdźmy inny...
                • streetfighter69 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 11:54
                  Może i oklepany ale, jak widać, nadal budzi emocje :)
                  • aquarius01 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 12:29
                    streetfighter69 napisał:

                    > Może i oklepany ale, jak widać, nadal budzi emocje :)

                    W moim przypadku raczej odruch wymiotny, choć to również jakieś emocje są ;)
                    Nudą
                    • aquarius01 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 12:29
                      aquarius01 napisał:

                      Szybkie palce...

                      Nudą już zalatuje i tyle :)
                      • streetfighter69 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 13:40
                        To wymyśl coś :)
                        • rav145 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 15:21
                          Hej street, nie dostrzegasz różnicy między Alfą a innymi markami
                          "usportowionymi" m.in. BMW. Prosty przykład? Widziałeś Alfę, Subaru albo Porsche
                          na taxi? Za to jako policyjny ścigacz ok! Włosi ścigają Alfami, a Niemcy
                          Merolami i Betami. W cywilu, jezeli szukasz emocji to wybór jest oczywisty!
                          Osiągi są bardzo wazne ale całość prezentuje się naprawdę dobrze jeżeli jest
                          ubrana w piękną zbroję. Beta jest ok! ale jest szarą myszką zwykle skrywająca w
                          bagażniku butlę z gazem i zramolałego piernika w środku (że o dresach już nie
                          wspomnę). Dżentelmeni jeżdżą raczej Jagami albo Bentley1ami. Co bardziej
                          szarmancki kierowca wybierze Alfę, która odzwierciedli jego duszę i wymagania
                          estetyczne! O BMW nie mam dokońca pozytywnego zdania. BMW skończyło robić fajne
                          auta wraz z 2002ti. Poza tym zawiecha Alfy to rozwiązanie torowe, ...Alfy były
                          wyścigowymi autami niegdyś i pozostało im to że lubią płaskie nawierzchnie! Dla
                          Włochów Polska to barbarzyńska kraina i gówno ich obchodzi że się niszczy
                          zawieszenie. Jak chcesz mieć w Polsce Ferrari to nie miej pretensji do firmy za
                          jakość tylko do ZDM-u ;) Narra. rav145
                        • aquarius01 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 16:15
                          streetfighter69 napisał:

                          > To wymyśl coś :)

                          Już nie muszę - stereotypy są zajefajne :D
        • quattro7 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 29.06.06, 20:44
          Moze i Honda vtec jest solidniejsza ale jedna naprawa w tym silniku mowa o
          serwisie koszyuje tyle co piec razy ALFA wiec na jedno wychodz:).Ale nie o to
          chodzi zyjemy w cywilizowanym swiecie i poprostu warto sie blizej zapoznac z
          punktem naszego zainteresowania np.poprzez forum takie jak to i byc swiadomym
          zakupu a nie ze po paru miesiacach powstaje w nas widmo braku srodkow
          finansowych na utrzymanie auta.A na marginesie wymienione przez Ciebie autka
          troszke odbiegaja od tematu.
        • spark1.8 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 08:36
          streetfighter69 napisał:

          > Są samochody o równie lub nawet bardziej sportowym zacięciu - np. Honda Civic
          > VTEC, CRX, Nissan 200SX, Toyota Celica, Mitsubischi Eclipse, Lancer, Subaru
          > Impreza, Mercedes SLK, BMW 3, Porsche 911

          zapomniałeś o Lancii Stratos i Bugatti Royale:)
          Porównuj proszę auta w podobnej cenie i z porównywalnymi silnikami.
          • streetfighter69 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 11:42
            Celowo porównałem te auta nie uwzględniając kryterium "cena" bo chodziło tylko
            o to, że sportowo zestrojone auto może być równie trwałe, a nawet trwalsze niż
            jakiś miękki tapczan. Zresztą, jak dla mnie, Alfa mogłaby kosztować więcej i
            mieć jakość porównywalną z wymienionymi przeze mnie autami. Dopłaciłbym za to z
            przyjemnością.
            • spark1.8 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 12:20
              rispekt, ale np. ferrari też jest sportowo zestrojone, a bez corocznej wymiany
              rozrządu (nawet gdy w ogóle nie jeździło, koszt ok. 30 tys. zł !!!)jest bardzo
              nietrwałe;)
              • da_vinci.go2.pl Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 12:23
                Tylko czekać aż ktoś napisze, że ferrari to kupa.
              • streetfighter69 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 12:25
                Dokładnie. Skoro się upieracie to porównajmy auta z podobnych półek: Ferrari i
                Porsche 911. Porsche to wzór niezawodności, bije na głowę nawet japońskie wozy.
                A Ferrari? Myśle, że zamyka listę. W obu przypadkach wrażenia z jazdy
                porównywalne, wygląd inny ale także w obu przypadkach imponujący. A więc można
                połączyć dobry design z niezawodną choć wysublimowaną techniką.
                • rafal.gtv Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 12:30
                  Porsche to wzór niezawodności, bije na głowę nawet japońskie wozy.
                  >
                  > A Ferrari? Myśle, że zamyka listę.

                  I co z tego ??? Akurat w tym segmencie niższa niezawodność nie jest zaletą :)
                  Ferrari nie narzeka na brak majętnych nabywców :)
                • spark1.8 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 12:36
                  stare, używane ferrari jest cennym klasykiem (jak ma oryginalną książkę
                  serwisową, jeszcze cenniejsze), natomiast zajechane porsche jest kupą złomu,
                  nie da się tego nawet poprawnie odbudować. Porównaj ceny tych cacek.
                  • da_vinci.go2.pl Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 12:48
                    Toś teraz poleciał co to za porównanie.
                    • spark1.8 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 12:59
                      porównywał (próbował?) stritfajter :)
                • da_vinci.go2.pl Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 12:50
                  Jesteście całkiem w błędzie nieważne jest to jaki ten samochód jest dobry czy
                  lepszy czy gorszy (i tak zawsze ktoś powie, że lepsze co innego) tylko kto go
                  chce kupić, a dam sobie głowę obciąć, że jakby zrobić ankietę na 100ludzi to
                  większość wolałaby posiadać Ferrari.
                  • quattro7 Re: Alfa to kupa chodź kiedyś ją kochalem 30.06.06, 21:17
                    Co do jazdy FERRARI i 911 to dwa inne swiaty zapodam niedlugo opis z testu
                    porownawczego Modena vs 911
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka