Dodaj do ulubionych

Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!!

03.08.06, 08:29
Cześć chciałem sie podzielić z Wami moją wczorajszą sytuacja , jadę sobie jak
co dzień do pracy , fajna droga, ten sam zakręt i zawsze sprawdzam ile mogę w
niego wejść:)(jest ostry i trzeba go mocno atakować)- a Alfa to lubi ,
do wczoraj - trochę popadało , było ciepło i z asfaltu wyszła parafina (wg
opinii straży pożarnej), nagle zaczął mnie wyprzedzać tył , i sie zaczęło ,
kręciłem sie jak na karuzeli , 2,5 obrotu i zatrzymałem sie 3 metry w głąb od
drogi i 40 cm od drzewa z mojej strony -uffffff .
Prawda jest okrutna prawa fizyki działają na każdego , wiec Alfa czy nie
rozsądek ponad wszystko - wiele mnie to nauczyło .
O dziwo nic sie nie stało , koła do wyważenia i samochód do mycia , była
policja , straż pogotowie i wszyscy sie dziwili że naprawdę nic sie nie
stało - fakt że sie urodziłem w niedziele ale to było coś innego.
Pozdrawiam wszystkich.

ps. Dziś jechałem znów do pracy, jechałem 5min dłużej i wiecie co- nic , po
prostu nic ,wiec nie ma sensu ciągle gnać na „wariata”

cześc Michał

i to prawdza że "Wariat drogowy jest w każdym z nas" !!!!!!!!
Obserwuj wątek
    • alcol Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 03.08.06, 08:50
      Fakt - warto poskromić czasem w sobie wspomnianego "wariata" bo nigdy nie
      jesteśmy w stanie wszystkiego przewodzieć na drodze.

      Tak z ciekawości - jeżeli nic się nie stało to po co ta policja, pogotowie i
      straż na miejscu zdarzenia :0 ????
      • michal15624 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 03.08.06, 09:01
        na policje zadzwoniłem sam, bo na drodze zostało pełno ziemi, piach , liście i
        wszystko co mozna pozamiatac z pobocza , no i sam nie mogłwm wyjechac bo po
        progi byłem zakopany , policja wezwała straz do która mnie wyciągneła
        (elegancgą wyciągarką - bez szarpania , odłączyli akumularor , pełna kultura)
        pogotowie wezwała straż itd.
        To że nic sie nie stało to cud, wszystko wyglądało naprawde fatalnie .

        I jeszcze jedno jak siedziałe w samochdzie , na ulicy był piach, kije itp ,
        obok mnie przejechało chyba 10 innych samochodów i nikt !!!! sie nie zatrzymał
        nawet żeby sprawdzic czy trzeba pomóc , wkońcu mogłem leżeć z urazem kregosłupa
        czy głowy- to jest zastanawiające i przykre

        • cysiekk1 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 03.08.06, 12:49
          michal15624 napisał:

          obok mnie przejechało chyba 10 innych samochodów i nikt !!!! sie nie zatrzymał
          nawet żeby sprawdzic czy trzeba pomóc , wkońcu mogłem leżeć z urazem kregosłupa
          czy głowy- to jest zastanawiające i przykre

          Pewnie każdy gnał do pracy "na wariata"...;)
    • maliek Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 03.08.06, 14:40
      Rozumiem Cię z tym pokonywaniem zakrętów, ponieważ tam gdzie mieszkam mam taki
      zakręt, który lubię szybko pokonywać. Zakręt ma 90 stopni z szerokim wejściem i
      jeszcze szerszym wyjściem. Uwielbiam go pokonywać.
      Miałeś szczęście, że nic Ci się nie stało. Policja zakwalifikował to na pewno
      jako niedostosowanie prędkości do warunków drogowych. Pierwszy raz słyszę o
      parafinie w asfalcie która była przyczyną wypadku.
      Z tym nie zatrzymywaniem się kierowców to jest tragiczne. Jak przyjechała
      policja, karetka i straż to na pewno każdy zwalniał i się patrzył. Taka
      ignorancja powinna być karana, tylko jak to wyegzekwować.
      • michal15624 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 03.08.06, 14:49
        Nie nie policja uznała że jechałem prawidłowo !!!, żadnego mandatu czy
        punktów , a na dodatek dzis sie dowiedziałem że był to drugi wypadek w tym dniu
        w tum samym miejscu (1,5 godz. wcześcniej ) goleś Golfikiem III poleciał tak
        jak ja - jak na lodzie .
        Może polcja coś wiedziała , może było coś tam rozlane

        • maliek Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 03.08.06, 14:57
          Może tam jest jakiś felerny asfalt. Jakiś błąd w produkcji. Jeżeli było coś tam
          rozlane wcześniej to musiałyby zostać jakieś ślady.
          • alces1 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 03.08.06, 15:20
            Całkiem możliwe, że jest to błąd w produkcji. Otóż niedaleko Gdowa (małopolskie)
            w miejscowości Zagórzany jest bystry zjazd/podjazd który prowadzi serpentynami.
            Kiedy tylko popadał deszcz nie było dnia by ktoś tam nie zatańczył! Problem
            tkwi, (a raczje tkwił, bo już dali nowy asfalt) w nawierzchni. Jeśli kładziona
            masa asfaltowa ma inną temperaturę niż założona, to wówczas gdy jest mokra staje
            się wyjątkowo śliska! bardzo prawdopodobne, że i tym razem było podobnie.
            Pozdrawiam!
    • michal15624 do Wszystkich 04.08.06, 08:36
      wszystkim innym kolegom rozumiejącym treść mojej wczorajszej wypowiedzi
      wielkie dzieki i pozdrawiam .

      ps. dzis tez padało i ten sam zakręt (bbbbbbbbbrrrrrrrrrr) straszne odczucie

      pozdrawiam Michał
    • klaudiusz76 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 10.08.06, 12:09
      Mialem w poprzednia niedziele podobna sytuacje ALE Alfa do kasacji. Nie lubi to
      autko jazdy po rowach.
      • michal15624 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 10.08.06, 12:44
        to bardzo przykre , dobrze jednak że żyjesz
    • rafal.gtv Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 15.08.06, 17:48
      Pozwoliłem sobie nieco tu przewietrzyć :)
      • malgoska1 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 15.08.06, 17:54
        Witam.

        > Pozwoliłem sobie nieco tu przewietrzyć :)

        Nareszcie. ;)
        Oby częściej...

        Pozdrawiam,
        Maciej Loret
        • selespeed1 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 15.08.06, 18:49
          malgoska1 napisała:
          > Nareszcie. ;)
          > Oby częściej...

          Niektórym cykorom to pasuje,prawda Małgośka?
          • mogatti Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 15.08.06, 21:45
            ;-)))
          • voivod696 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 15.08.06, 22:05
            > Niektórym cykorom to pasuje

            Znów zaczynasz bo"ch"aterze.
            • selespeed1 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 16.08.06, 19:09
              voivod696 napisał:
              > Znów zaczynasz bo"ch"aterze.

              Nie Twój biznes pochlebco tchórzliwych postaw.
              • voivod696 Re: Dostałem ostrzeżenie - i nadal żyje !!!! 16.08.06, 22:47
                Żałosne...
      • michal15624 Re: wietrzenie 16.08.06, 12:10
        Wietrzenie było na prośbę czy z własnej inicjatywy ;)
        • malgoska1 Re: wietrzenie 16.08.06, 12:32
          Witam.

          > Wietrzenie było na prośbę czy z własnej inicjatywy ;)

          Na prośbę. Rafał jest na urlopie (coś często Mu się zdarza ;))
          Myślę jednak, że w innym przypadku wietrzenie by się odbyło po prostu szybciej,
          bo mozna głupio pytać i głupio odpowiadać, ale "chamstwo czeba tempić"...

          Maciej Loret
          • michal15624 Re: wietrzenie 16.08.06, 12:45
            Nikt ciebie nie pytał wiec nie odpowiadaj , a co do chamstwa to faktycznie
            Twoje posty trzeba było wyczyścić - prawda jes gorzka co
            • malgoska1 Re: wietrzenie 16.08.06, 14:16
              Witam.

              > Nikt ciebie nie pytał wiec nie odpowiadaj

              Gdybyś potrafił poprawnie zacytować, to bym może i nie odpowiedział. A że
              odpisujesz samemu sobie, to próbowałem cię wyprostować. Wiem, że to syzyfowa
              praca...

              > Twoje posty trzeba było wyczyścić -

              Zgadzam się. Niepotrzebnie tobie odpowiadałem i sprowadziłeś mnie do swojego
              poziomu :(((

              EOT.

              Pozdrawiam,
              Maciej Loret

              P.S. Wątek nadaje się do całkowitego skasowania...
              • michal15624 Re: wietrzenie 16.08.06, 14:32
                nie nie kolego swój poziom to dopiero pokazałeś a po chwili dopiero
                przemyślałeś to co wyprawiasz i głosisz -no i prawda okazała się gorzka , tak
                bardzo że poprosiłeś o wyczyszczenie swoich poglądów.

                Ale to jest jak historia - można ją korygować, lecz prawda zawsze jest jedna i
                nie ty !!! powinieneś decydować czy wątek nadaje sie do skasowania czy nie !!!

                Wiem że sie nie mylę gdyż wielu uczestników tego forum , skrytykowało cie za
                twoja postawę, a temat był naprawdę gorący i licznie opisywany .

                Trudno taki juz jestes i powinieneś się zaakceptować .
                • malgoska1 Re: wietrzenie 16.08.06, 14:48
                  Witam.

                  > nie nie kolego swój poziom to dopiero pokazałeś a po chwili dopiero
                  > przemyślałeś to co wyprawiasz i głosisz -no i prawda okazała się gorzka , tak
                  > bardzo że poprosiłeś o wyczyszczenie swoich poglądów.

                  Zapytaj Rafała, o co prosiłem...
                  Dzięki temu nie będziesz pisał kolejnych bzdur... wiem, to mało prawdopodobne...

                  > Ale to jest jak historia - można ją korygować, lecz prawda zawsze jest jedna
                  > i nie ty !!! powinieneś decydować czy wątek nadaje sie do skasowania czy
                  > nie !!!

                  Zawsze byłem słaby z historii ;))
                  Ale na szczęście założyciel forum jest rozsądnym człowiekiem i co prawda z
                  opóźnieniem (ale usprawiedliwionym) zrobił co powinien...

                  > Wiem że sie nie mylę gdyż wielu uczestników tego forum , skrytykowało cie za
                  > twoja postawę, a temat był naprawdę gorący i licznie opisywany .

                  Krytykę przyjąłem, aczkolwiek zdania nie zmieniłem i chwilowo nie zamierzam...

                  > Trudno taki juz jestes i powinieneś się zaakceptować .

                  Potrafisz wskazać choćby jeden fragment mojej wypowiedzi, który sugeruje, że
                  się nie akceptuję? No, śmiało...

                  Sam widzisz, że ja może i głoszę niepopularne poglądy, ale przynajmniej nie
                  piszę rzeczy, które trudno poprzeć faktami, a tobie co rusz się to zdarza...

                  Maciej Loret

                  P.S. Przepraszam, że nie dotrzymuję słowa...
                  • michal15624 Re: wietrzenie 16.08.06, 15:36
                    To ty sie mylisz , nigdy nie mówisz o żadnych faktach , zmieniasz temat itp ,
                    a jak nie wiesz co powiedzieć to czepiasz sie ortografi lub intrepunkcji - to
                    jest fakt !!!!

                    wiec przestań bo jest to żałosne z twojej strony .
                    • rafal.gtv Re: wietrzenie 16.08.06, 15:42
                      Pogadajcie sobie na privie. Dla mnie EOT
                    • malgoska1 Re: wietrzenie 16.08.06, 17:55
                      Witam.

                      > To ty sie mylisz , nigdy nie mówisz o żadnych faktach

                      Użyj "Szukaj"...

                      > a jak nie wiesz co powiedzieć to czepiasz sie ortografi lub intrepunkcji

                      Jak wiem, to również się czepiam - wystarczy klka minut i przeszukanie forum ...

                      Maciej Loret
        • alces1 Michał, odpuść sobie. 16.08.06, 18:03
          O to samo co w temacie mógłbym poprosić Maćka, ale wiem, że mnie nie posłucha,
          więc może chociaż Ty!
          Pozdrawiam!
          • selespeed1 Re: Michał, odpuść sobie. 16.08.06, 18:54
            Swięte słowa - opuść Michał, bo ratlerek choć bojażliwy ,to bardzo
            szczekliwy :)) Pewnie jeszcze sobie poszczeka nie raz.Olej to...
            Paweł-Poznań
            • malgoska1 Re: Michał, odpuść sobie. 16.08.06, 19:44
              Witam.

              > Pewnie jeszcze sobie poszczeka nie raz.

              Pewnie... nie czytasz swoich postów z innych forum.
              Pomogę ci bo"c"haterze:
              "O co tyle hałasu ??? 'W łapę' się dawało i bedzie dawać, czy to Wam sie podoba
              czy nie."
              To też jest niezłe:
              "Ale na światłach żaden VWagenowicz, tudzież posiadacz innej popularnej marki w
              oczy głęboko woli mi nie zaglądać. Dlaczego??? Nie wiem...może mały
              kompleksik???"

              Nie wydaje ci się, że to nieco sprzeczne z twoim bo"c"haterstwem???

              Maciej Loret

              P.S. Mam nadzieję, że Rafał po urlopie nie tylko usunie (przynajmniej) twoje
              posty w tym wątku albo i cały wątek, ale wręcz zablokuje tobie możliwość
              pisania tutaj w sposób, jaki prezentowałeś do tej pory.

              • selespeed1 Re: Michał, odpuść sobie. 16.08.06, 20:16
                Co ma dawanie "w łape" i głębokie zaglądanie w oczy VWageniczom, do twojej
                tchórzliwej postawy buraku??? Poszczekaj jeszcze he he:))
                A skoro masz takie wtyki u Rafała...proszę bardzo - załatw mi wylotę z forum.
                Bedę wówczas nie tylko ja wiedział w co się tu gra. Pa pa
                • malgoska1 Re: Michał, odpuść sobie. 16.08.06, 20:33
                  Witam.

                  > Co ma dawanie "w łape" i głębokie zaglądanie w oczy VWageniczom, do twojej
                  > tchórzliwej postawy buraku???

                  Nie widzisz żadnej analogii?

                  > A skoro masz takie wtyki u Rafała...proszę bardzo - załatw mi wylotę z forum.

                  Ciągle nie rozumiesz. Żadnych "wtyków" (chyba?) nie mam...
                  Ponad 25 lat bawię się komputerami, a ponad 10 lat korzystam z Internetu, w tym
                  8 lat z grup dyskusyjnych i forum. W wielu onych uczestniczyłem i uczestniczę,
                  co łatwo mozna sobie wyguglać, bo zwykłem się podpisywać prawdziwym imieniem i
                  nazwiskiem. Najczęściej admin/moderator zawodnikom z tak niską kulturą osobistą
                  jak twoja wcześniej lub później blokuje dostęp.

                  > Bedę wówczas nie tylko ja wiedział w co się tu gra.

                  Myślę, że każdy kto przeczytał, wie w co tu się gra...

                  Maciej Loret

                  P.S. Współzałożyciela z forum, które zacytowałem również znam i to osobiście...
                  • selespeed1 Re: Michał, odpuść sobie. 16.08.06, 20:52
                    malgoska1 napisała:
                    > P.S. Współzałożyciela z forum, które zacytowałem również znam i to osobiście..

                    Co nie stanowi, iż można z czystym sumieniem oddalać się z miejca wypadku drogi
                    Panie Macieju... i nie ma co nieustannie zmieniać tematu.(przeczyaj sobie
                    własne posty na temat jedzenia i popijania podczas prowadzenia auta z
                    selespeedem-
                    "Plusy:
                    - wygoda; dobre dla tych co kierują i jednocześnie jedzą, piją, gadają przez
                    telefon, trzymają pasażerkę za kolano, czytają mapy w trakcie jazdy
                    - możliwość praktycznie identycznej jazdy jak ze skrzynią manualną jak i
                    normalnym automatem."

                    Godne pochwały drogi Panie wytykalski
                    • selespeed1 wrzucam na luz 16.08.06, 21:05
                      Dobra Maciej. Szkoda klawiatury na te zgrzyty. Pas.
                      Piszmy o samochodach...pasi???
                      • malgoska1 Re: wrzucam na luz 16.08.06, 21:28
                        Witam.

                        > Dobra Maciej. Szkoda klawiatury na te zgrzyty. Pas.

                        Wystarczy, że mnie przeprosisz...
                        Oczywiście może byc na priv.

                        > Piszmy o samochodach...pasi???

                        Mi tam się czasem zdarza...

                        Maciej Loret
                        • selespeed1 Re: wrzucam na luz 17.08.06, 18:07
                          Przeprosić za co?
                          Za to że nie pomógłbyś ofiarom wypadku drogowego?
                          Kajać się przed nikim nie będę a w szczególności przed tobą. Chciałem
                          zaprzestać pyskówkom a ty nadal prowokujesz...
                          A teraz cytuj mnie i pisz sobie te nadęte bzdety
                          • malgoska1 Re: wrzucam na luz 17.08.06, 18:58
                            Witam.

                            > Przeprosić za co?

                            Kulturalny człowiek jak da doopy, to przeprasza...

                            > Za to że nie pomógłbyś ofiarom wypadku drogowego?

                            Może wypadku, a może nie...
                            Tego nie wiem i sam decyduję czy sprawdzać czy nie...

                            > A teraz cytuj mnie i pisz sobie te nadęte bzdety

                            Gratuluję. Tym razem żadnego większego błędu!!! (interpunkcję pomijam, ale u
                            ciebie to pestka)

                            Pozdrawiam,
                            Maciej Loret
                          • michal15624 Re: wrzucam na luz 18.08.06, 10:36
                            popieram , to chyba nie ty powinieneś :)

                            Michał
                    • malgoska1 Re: Michał, odpuść sobie. 16.08.06, 21:27
                      Witam.

                      > > P.S. Współzałożyciela z forum, które zacytowałem również znam i to osobiś
                      > cie..
                      >
                      > Co nie stanowi, iż można z czystym sumieniem oddalać się z miejca wypadku
                      > drogi Panie Macieju...

                      Czy ty choć widzisz co cytujesz i na co odpowiadasz???
                      Przecież ja napisałem, że kogoś znam, a ty o oddalaniu się z miejsca wypadku...
                      I kto tu zmienia temat?

                      > "Plusy:
                      > - wygoda; dobre dla tych co kierują i jednocześnie jedzą, piją, gadają przez
                      > telefon, trzymają pasażerkę za kolano, czytają mapy w trakcie jazdy
                      > - możliwość praktycznie identycznej jazdy jak ze skrzynią manualną jak i
                      > normalnym automatem."

                      A jaki związek ma ww. cytat z oddalaniem się z miejsca wypadku???

                      Maciej Loret
                      • michal15624 Re: Michał, odpuść sobie. 17.08.06, 09:39
                        Mam dla ciebie miejsce , tam możesz uzywać sobie do woli jestes inny a tam cie
                        polubią wszyscy

                        forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=40447
                        • alcol Re: Michał, odpuść sobie. 17.08.06, 11:14
                          dobre ;)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka