Dodaj do ulubionych

Światła mijania - OBOWIĄZKOWE

29.03.07, 14:41
Jak podały agencje prasowe dzisiaj Kaczyński podpisał dokument nowelizujący
ustawę o ruchu drogowym. I tak można się dowiedzieć, że decyzja odnośnie
świateł mijania została podjęta.
Nowelizacja będzie ważna prawdopobodnie od połowy kwietnia...
Więc pora aby wszyscy się przyzwyczaili do jazdy na światłach Razz
Obserwuj wątek
    • elwee Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 29.03.07, 15:02
      no i dobrze, ja jeżdżę cały rok na światłach :))
    • maydayns Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 29.03.07, 16:07
      Od kwietnia???????? hmmm myslalem ze dopiero od przyszlego roku, ogolnie jestem
      na nie z takimi rzeczami, polacy jak ksero kopiuja rozne rzeczy z zagranicy, nie
      zawsze patrzac czy jest to sensowne:/ ok zgodze sie ze auto z wlaczonymi
      swiatlami jest lepiej widoczne, ale to nie jest az taka roznica, ktora moglaby
      spowodowac nieszczescie. Nasz rzad przyjal to tylko dlatego ze bedzie mial na
      tym dobry biznes, auto spala odrobine paliwa wiecej, dla nas to nie wielka
      roznica, ale w skali kraju to sa duze pieniadze;) to tylko moja opinia wiec nie
      musicie sie z tym zgadzac;)

      Pozdrawiam
      maydayns
      • xdyrek Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 29.03.07, 19:07
        Dla mnie jazda w lipcowy słoneczny dzień przy prędkości 50-60km/h na światłach
        jest nieporozumieniem ,rozumiem droga ekspresowa lub autostrada .
        • pejo3 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 30.03.07, 10:28
          W Polsce nie da się zrobić tego inaczej. Musi byc przepis, ze światła mają być włączone cały rok, żeby Polak nie kombinował. Przecież obecnie to chociaż deszcz pada zaczyna się robic ciemno to i tak wielu kierowców jeździ bez świateł bo są pewni, że mandatu nie będzie i można jeździć. Ja jeżdżę cały rok na światłach i uważam, że ma to sens. Czasami owszem przy pi.eknym słońcu miozna by wyłączyć ale.........jak to zapisać w przepisach, żeby Polak nie kombinował i tego nie wykorzystywał???
          • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 30.03.07, 11:32
            W wielu krajach wykonywano badania po wprowadzeniu podobnego nakazu. Zawsze i
            wszędzie spadała ilość wypadków. Nie ma tutaj pola do dyskusji: to dobry
            przepis i koniec. Poza tym, w oczywisty sposób takie oświetlone auto zawsze
            jest widoczne lepienj na drodze. Bełkotanie o tym, ze to jakiś spisek, ze
            chodzi o większe spalanie albo więcej sprzedanych żarówek itd. to typowe,
            polskie malkontenctwo.
            • rav145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 30.03.07, 17:29
              ...ale w czym problem?
              kurde macie jeszcze prądnice w swoich Alfach jak niegdyś pierwsze malary?

              poza tym i tak większość to gazownicy więc jakich oszczędności jeszcze szukacie?
              zresztą kolega mumio dobrze napisał z tymi przeciwskazaniami ;)
              rav145 say lorelaj
        • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 30.03.07, 17:24
          Jak widać nie rozumiesz podstawowych założeń tego przepisu. I całe szczęście,
          ze będziesz musiał jeździć z włączonymi światłami cały rok.
      • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 30.03.07, 17:29
        > Nasz rzad przyjal to tylko dlatego ze bedzie mial na
        > tym dobry biznes, auto spala odrobine paliwa wiecej, dla nas to nie wielka
        > roznica, ale w skali kraju to sa duze pieniadze;) to tylko moja opinia wiec
        nie

        W celach walki z przebiegłymi planami podłego rządu proponuję, założyć cieńsze
        opony, wykręcić wszystkie żaróweczki tablicy rozdzielczej (kolejne dodatkowe
        waty), oczywiście wywalić radio, klime, odłamać antenę i spryskiwacze
        replektorów jak ktoś ma, to obniży opór powietrza
    • alces1 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 30.03.07, 17:54
      W moim przekonaniu, ten przepis ma wiele zalet, ale i wad. Dobra wiadomosc to
      ta, ze jak podaja statystyki ilosc wypadkow zmaleje, nie wiem o ile, ale
      zmaleje, a to decydujacy argument. Jesli chodzi o wady, to wyobrazcie sobie
      sytuacje, kiedy jedziecie przez zatloczone miasto w godzinach szczytu, czyli
      np. okolo 15, predkosc maksymalna w porywach dochodzi do 15km/h, na niebie jest
      piekne slonce, temperatura dochodzi do 30 stopni C, a Wy musicie miec wlaczane
      swiatla... Ale ok, to mozna pominac.
      Dla mnie bardziej istotna jest sprawa, ktora dostrzeglem podczas wlasnych
      obserwacji. Dotychczas swiatla nalezalo miec wlaczane w okresie jesienno -
      zimowym przez caly dzien. Kiedy taki okres nastal, juz po kilku dniach mozna
      bylo zaobserwowac, ze 90% kierwcow przestrzega tego przepisu (czasem
      nadgorliwe, bo na swiatlach drogowych smigali i w poludnie...) po tygodniu juz
      99% kierowcow jezdzi na wlaczanych swiatlach. Wiec moj umysl przyzwyczaja sie
      do tego, ze 99 na 100 samochodow jadacych przeciwnym pasem ma wlaczane swiatla,
      ale jest ten 1% czyli ten jeden samochod na sto i wowczas go nie zauwazam, a to
      dlatego, ze moj mozg, czy innego potencjalnego kierowcy ma zakodowane, ze z
      przeciwka nadjedzie samochod na swiatlach i tylko takie widzi, na takie
      reaguje. Natomiast ten 1% pojazdow (moze to jest mniej, nie wiem, tak tylko
      zalozylem) jest zauwazany znacznie pozniej niz te z wlaczanymi swiatlami, ale
      nie dlatego, ze panuja trudne warunki drogowe i nie widac go, ale dlatego, ze
      kierowca przyzwyczajony jest do tego, ze jesli jedzie z przeciwka samochod, to
      z wlaczanymi swiatlami. Reasumujac mozg odbiera to tak: nie ma swiatel, nie ma
      samochodu, dopiero w ostatniej niejednokrotnie chwili dociera do niego, ze
      jednak jest samochod, chociaz nie ma swiatel.
      Troche to skomplikowane i trudne do wytlumaczenia, ale na pewno rozumiecie sens
      tego co napisalem.
      Pozdrawiam.
      P.S. jesli chodzi o moje zdanie, to ja jestem na nie zgledem tego przepisu.
      (kiedy ja mialem wypadek, mialem wlaczane swiatla, a mimo to kobieta, ktora nie
      ustapila mi pierwszenstwa przejazdu nie satrzymala sie...)
      • 146tsj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 30.03.07, 20:47
        @Alces1 o tym kodowaniu przez mózg, samochodów jadących na światłach to piszesz
        z własnego doświadczenia, czy jest to potwierdzone jakimiś badaniami?

        Z innej beczki to jestem ciekaw dlaczego faktem jazdy na światłach 24/h/rok nie
        zainteresowali się ludzie od eko stuff'u czyli zieloni. Wiadomo przecież, że
        spowoduje to zwiększenie ilości spalanej benzyny, a co za tym idzie, to
        zwiększy się emisja zanieczyszczeń do środowiska (atmosfery). Sezon w pełni,
        ceny benzyny jak co rok wzrosną do poziomu 5pln/litr.

        Społeczeństwo bogate, więc zapłaci bez gadania, a w miejscach w których
        dochodzi do największej liczby wypadków nasz rząd zastosuję tzw. pół środki w
        postaci znaku „black poiny” z cyferką liczby poległych, zamiast modernizować
        takie newralgiczne punkty. Ciekaw jestem również, co z pieniędzmi, które nie
        zostaną przeznaczone na łatanie dziur po zimie, która w tym roku była naprawdę
        łaskawa. Mam nadzieję, że nie na kolejną świątynie opatrzności po żal się bożej*

        * mam nadzieję że osoby wierzące nie obraża się na mnie :)
        • alces1 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 01.04.07, 16:35
          Duzo podrozuje i sa to moje wlasne obserwacje, jednak potwierdzane przez innych
          uzytkownikow drog.
          Pozdrawiam!
        • parkermarcin Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 02.04.07, 10:56
          146tsj napisał:
          > Z innej beczki to jestem ciekaw dlaczego faktem jazdy na światłach 24/h/rok
          nie zainteresowali się ludzie od eko stuff'u czyli zieloni. Wiadomo przecież,
          że spowoduje to zwiększenie ilości spalanej benzyny, a co za tym idzie, to
          zwiększy się emisja zanieczyszczeń do środowiska (atmosfery)."

          Zieloni sie nie zainteresowali bo wszyscy wyemigrowali do Rospudy :)

          Swoją drogą to uwazam za zbędną rzecz jezdzenie na swiatłach mijania przez cały
          rok. Tak jak było to juz tutaj powiedziane, Polacy kopiuja nagminnie i czasami
          bez zastanowienia niektóre rzeczy z zachodu, moze czasem warto byłoby sie
          zastanowic nad sensem niektórych przepisów. Ostatnio słyszałem ze po
          wprowadzeniu jazdy na swiatłach mijania obowiazkowe bedzie jezdzenie na
          zimówkach - co uwazam za duzo lepszy pomysł :).
          • parkermarcin Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 02.04.07, 10:57
            Sprostowanie, na zimówkach w zimie :)
      • nibelungenring Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 01.04.07, 12:35
        witam, uważam ten przepis za kompletną bzdurę, a Twoje uzasadnienie za strzał w
        dziesiątkę. Mózg faktycznie rejestruje pewne zjawiska (po jakimś czasie)
        automatyczznie, bo nie traci przecież czasu na analizę każdego pojawiającego
        się na drodze obiektu - a są tych mijanych aut setki, albo tysiące.
        Gdy zmęczony długą drogą natknie się na nieoświetlony pojazd czas reakcji może
        się niebezpiecznie wydłużyć - znam to z własnego doświadczenia.
        • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 02.04.07, 13:51
          argumentowanie przeciw obowiązkowi jazdy ze światłami w ten sposób, ze "mózg
          sie przyzwyczai do świateł więc nie zobaczy nieoświetlonego pojazdu" jest już
          po prostu szczytem absurdu. Lubicie panowie latający cyrk Monty Pythona? Ja
          uwielbiam. Wasz też uwielbiam. Samorodne talenty.
          • alces1 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 02.04.07, 18:49
            Szczyt absurdu... dziwne, ze wielu kierowcow podziela moje zdanie. Poczytaj
            troszke jak pracuje ludzki mozg. Nie ma nic prostszego niz negowanie zdania
            innych bez zadnych dowodow...
            • 146tsj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 02.04.07, 20:02
              Mumio z natury to malkontent i przeważnie jest na nie :)
            • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 00:23
              Ale tu nie pracuje twój mózg tylko oczy. Chcesz powiedzieć że jak przez 100
              kilometrów będziesz mijał same czerwone samochody to na 101 nie zobaczysz
              zielonego? Czy może jak będziesz przez trzy dni wkładął ręke do ciepłej wody a
              czwartego woda będzie zimna to nie wyczujesz różnicy temperatur.
              To są zmysły, od skojarzeń streotypów i tym podobnych sie nie ślepnie :)
            • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 10:41
              własnie widzę, alces, jak pracuje ludzi mózg. A dokładnie polski mózg. Jeśli
              pojawia sie jakikolwiek przepis, cokolwiek, od razu zaczyna się go kontestować.
              W Polsce rocznie ginie około sześć tysięcy ludzi na drogach, ale Polacy
              kontestują. Jednego alces nie podważysz: oświetlony samochód jest lepiej
              widoczny i koniec. I choćby ten jeden argument powinien wystarczyć. A co do
              mózgu, który "nie zobaczy": no wybacz, stary. Jeśli jedziesz po drodze i
              widzisz auta osobowe, i jest ich bardzo bardzo wiele, to jak zobaczysz jedną
              cieżarówkę, to twój mózg jej nie dostrzeże, prawda? Daj stary spokój. Są pewne
              granice absurdów w argumentowaniu.
              • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 14:12
                Świat jest "mechanizmem" dosyć słożonym i szukanie prostych zależności prowadzi
                na manowce. Zastanówmy się ile osób umiera w Polsce i na świecie na różne
                choroby spowodowane ociepleniem klimatu i zanieczyszczeniem atmosfery. Po za
                tym, gdzie są statystyki, które mówiłyby ile wypadków spowodowanych jest jazdą
                bez świateł, w końcu takie statystyki to żadna trudność, w zasadzie w każdym
                zdarzenie drogowym zgłaszanym do ubezpieczyciela podajemy przyczynę wypadku.
                Fakt, że mogą wystąpić pewne zafałszowania, ale jeśli nawet, to zawsze na
                korzyść zwolenników jazdy na światła, bo wielu, którzy się zagapili, pomimo, że
                nie ma to skutków prawnych powie, że gdyby samochód, na którym np. wymusili
                pierwszeństwo miał włączone światła, to na pewno by go zauważyli zauważyli.
                Z tym argumentem nt. przyzwyczajeń oraz wynikających z nich zachowań też trudno
                się nie zgodzić i nie ma różnicy, czy jedzie osobówka czy ciężarówka, biała,
                sina czy papuziasta, my przyzwyczajamy sie do reagowania na światło.
                • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 14:45
                  janioj, widzisz lepiej auto, które jest oświetlone czy nie widzisz? Widzisz.
                  Więc o czym tu gadac i filozofować? Auto ma być lepiej widoczne i tyle.
                  • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 15:35
                    Przeczytaj to, co napisałem niżej, bo nie chcę się powtarzać, nt. zauważania,
                    oceny prędkości oraz dystansu, jeśli wg. Ciebie nie ma to znaczenia...
                  • alces1 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 17:17
                    Popadacie w skrajnosci. Czy ja napisalem, ze ludzki mozg reaguje na kolory,
                    albo na cieplo? (z pewnoscia reaguje, ale poruszanie tej kwesti w tej dyskusji
                    jest szukaniem igly w stoku siana) Wasze porownania sa co najmniej nie na
                    miejscu. Przeczytaj co co napisal Janio. Swiatlo samochodu jadacego z przeciwka
                    zawsze wyglada tak samo, nie wazne czy to jest ciezarowka, samochod osobowy,
                    ciagnik, czy Bog wie co jeszcze. Wiec wspominanie tutaj o jakiejs cielpej
                    wodzie, zielonych kolorach pojazdow czy innych bzdetach wydaje sie byc riposta
                    na poziomie przedszkolakow.
                    • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 19:10
                      Dobra argumenty prosze. Wedle waszych "obliczeń" ilość wypadków powinna
                      lawinowo sie zwiększac w pierwszych dniach, które sa wyjete z obowiązku jazdy
                      na światłach "hipoteza przyzwyczajania oczka do żarówki", oczywiśćie nalezy to
                      skorygować o natężenie ruchu. Sory ale bez kilkunastoprocentowej argumentacji
                      to do mnie nie dotrze.
                      • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 10:00
                        Dobra argumenty prosze. Wedle waszych "obliczeń" ilość wypadków powinna
                        > lawinowo sie zwiększac w pierwszych dniach, które sa wyjete z obowiązku jazdy
                        > na światłach "hipoteza przyzwyczajania oczka do żarówki", oczywiśćie nalezy
                        to
                        > skorygować o natężenie ruchu. Sory ale bez kilkunastoprocentowej argumentacji
                        > to do mnie nie dotrze

                        Ten sposób rozumowania świadczyłby o tym, że 1-go października ta ilość powinna
                        sie w sposób lawinowy zmniejszyć. Nie widziałem nigdzie wiarygodnych statystyk,
                        potwierdzających bezpośredni wpływ jeżdżenia na światłach, na zmniejszenie
                        liczby wydaków, zawsze ten argument poprzedzony jest słowe "może", a więc nosi
                        znamiona eksperymentu, tyle tylko, że dziwnym trafem, zdecydowana większość
                        państ na taki się nie decyduje.
                        • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 11:16
                          "Według raportu opublikowanego przez Europejską Komisję ds. Energii i
                          Transportu (DG TREN) w 2003r. („Daytime Running Lights, Final Report” TNO Human
                          Factor), stosowanie świateł w dzień:

                          zmniejsza liczbę wypadków w dzień z udziałem co najmniej dwóch uczestników
                          (wypadki podwójne) o 5-15%;

                          zmniejsza liczbę wypadków z udziałem motocykli o 32%"

                          Dociera?
                          Jak masz jakies badania co do odmiennych skutków tego obowiązku, inny raport,
                          powołaj się. Tylko niech to będzie coś innego niż twoje przypuszczenia.
                          • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 12:54
                            To jest argument i ja go przyjmuję do wiadomości, ale tak, jak napisałem
                            wcześniej, świat jest trochę bardziej złożony i takie proste mechanizmy w nim
                            nie występują. Można ograniczyć prędkość samochodów do np. 20 km/h, czy Twoim
                            zdaniem nie przyczyniłoby się to do radykalnego zmniejszenia liczby wypadków?
                            • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 13:22
                              No i znów kolego argumentacja ad absurdum. Co ma piernik do wiatraka. Wykaż, że
                              obowiązek jazdy na światłach zmniejsza bezpieczeństwo a nie zwieksza. Chociażby
                              procentowo.
                              • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 14:33
                                > No i znów kolego argumentacja ad absurdum. Co ma piernik do wiatraka. Wykaż,
                                że obowiązek jazdy na światłach zmniejsza bezpieczeństwo a nie zwieksza.
                                Chociażby procentowo.

                                Kolega, zdaję się, przyzwyczaił się do tego, że jestem w opozycji do niego,
                                przynajmniej w tym temacie i poleciał schematem (czyżby podświadomość?):)
                                Napisałem, że przyjmuję ten argumet, a więc pytania nie rozumiem.
              • alces1 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 17:25
                To moze wogole zamknijmy forum, przestanmy rozmawiac na jakiekolwiek tematy i
                po prostu bezwladnie poddajmy sie temu co przyniesie kolejny dzien oraz nasz
                pseudorzad.
                Zgadza sie - samochod oswietlony jest lepiej widoczny, a nie oswietlony gorzej,
                tym gorzej jesli jest to jeden na sto pojazdow, ktore maja wlaczone swiatla,
                ale Ty jakos pojac tego nie mozesz. Polacy to taki ciekawy narod, ze nie zawsze
                wlacza swiatla, nawet gdyby w samochodzie wlaczala sie automatycznie tuz po
                przekreceniu kluczyka w stacyjce, Polak potrafilby je wylaczyc, bo jak wiadomo,
                Polak potrafi... Jednak Ty nie rozumiesz, ze ten przepis nie bedzie
                respektowany przez 100% kierowcow, dlatego pytanie co z tym 1 nieoswietlonym na
                100 pojazdow, ktorego mozna nie zauwazyc, bac zauwazyc zdecydowanie pozniej
                (tak bywa najczesciej) jest dla Ciebie bezsensowne. Ale sam zmienisz zdanie,
                gdy przepis wejdzie w zycie.
                • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 10:31
                  alces, uczepiłeś się jakiegoś "jednego nieoświetlonego". Dlaczego nie uczepisz
                  się dziesięciu TERAZ nieoświetlonych, na które wpadają inne auta? Nie
                  dostrzegasz problemu teraz? Teraz, teraz, jest więcej wypadków a będzie mniej.
                  • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 11:00
                    A, z czego wnosisz, że będzie ich mniej, bo nadal nie rozumiem. Czyżbyś miał
                    dowody na to ile wypadków spowodowanych jest tym, że samochody nie jeżdżą na
                    światłach, jeśli tak to je przedstaw - to może być koronny argument.
                    • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 12:11
                      Janioj, nie osłabiaj mnie. W krajach w których wprowadzono taki nakaza robiono
                      badania: były publikacje, pisała prasa o tym. Po drugie, jeżdzileś na zachodzie
                      trochę? nawet w krajach gdzie nie ma nakazu, prawie wszyscy jeżdzą ze
                      światłami. Po trzecie, Janioj, jadąc szosą obserwuj samochody i sam oceń, na
                      własny użytek, czy lepiej widzisz auto oświetlone czy nieoświetlone. O czym ty
                      w ogóle dyskutujesz? To własnie polska, upierdliwa mentalność: cokolwiek sie
                      pojawi to walić, walić, walić. Zbudują dom: brzydki, postawią pomnik: fatalny,
                      wprowadzą przepis: do dupy, zagrają koncert: nie do słuchania, komuś coś sie
                      uda: na pewno kombinował albo oszukiwał. O co ci chodzi z tymi swiatłami? co ci
                      tutaj nie gra? spalisz więcej paliwa? no to nie używaj klimy, spalasz paliwo,
                      nie zabieraj pasażera, spalasz paliwo, nie nagrzewaj wnętrza auta, spalasz
                      paliwo, nie używaj radia i tak dalej. W ogóle nie wsiadaj do samochodu. No to
                      może zacznijmy dyskusje pt. "po co wymiana opon na zimowe?" Kiedys wszyscy
                      jeżdzili na letnich tylko, było ok. Po co zimowe? Oczywiscie, nabijamy kabzę
                      producentom, oczywiście produkujemy kolejne odpady, niszczy się srodowisko,
                      oczywiście, zarabiają warsztaty, oczywiście, oczywscie, oczywiście, auto wcale
                      nie zachowuje się gorzej na letnich w zimie: przeciwnie, jakby napisałby alces:
                      jesli wszyscy założą zimowe, a jeden będzie miał letnie, to krach. Na szczęscie
                      nie ma przepisu i obowiązku wymiany opon. No to siedzimy cicho. Wszyscy
                      zmieniają, ale jak będzie przepis nagle sie okaże, co powyżej.
                      • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 13:07
                        Tia, po za banałami, żadnych argumentów, spokojnie chłopie, nie podniecaj się,
                        jeśli nie masz argumentów, to po prostu powiedz, że w to wierzysz i już. Nie
                        napisałem, że oświetlone samochody nie są bardziej widoczne, tylko podaj
                        argument, że zmniejsza to prawdopodobieństwo wypadku - o to pytałem, nie mając
                        zamiaru Cię osłabiać. Skoro chcesz nadawać temu problemowi wymiar narodowy, to
                        powiedz dlaczego w zdecydowanej większości krajów tego przepisu nie ma,
                        przepisu, a nie zwyczaju?
                        • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 13:57
                          To policz sobie tę "zdecydowaną większość krajów" gdzie tego przepisu nie ma.
                          Ale potem spójrz na mapę i przypomnij sobie ze szkoły strefy klimatyczne. Potem
                          znajdź średnie ilości dni w roku z pogorszoną widocznością (szarówki, deszcze,
                          mgły, niskie słońce, itd). A potem znów spójrz na mapę i tym razem poszukaj
                          tych państw, które taki nakaz wprowadziły. Rozumiesz już?
                          • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 14:36
                            Łatwiej podać ilość krajów, w którym ten obowiązek istnieje, Czechy, Słowacja
                            Skandynawia, Kanada. Patrzę na tę mapę, patrzę i głupi jestem, bo o ile między
                            Skandynawią, a Polską dostrzegam sporą różnicę klimatyczną, o tyle między nami
                            a np. Niemcami - o zgrozo, żadnej. Co więcej, miedzy nami, a Wielką Brytanią
                            też widzę tę różnicę, tyle tylko, że potwierdza ona raczej moją, a nie Twoją
                            tezę.
                          • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 14:59
                            Pełna lista krajów europejskich, w których obowiązuje nakaz jazdy na światłach
                            przez cały rok:
                            Dania, Estonia, Finlandia, Łotwa, w Austria, Szwecja, Słowenia i Czechy.
                            • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 16:53
                              To nieuważnie patrzysz na mapę. Bo nie widzisz zasadniczych róznic
                              klimatycznych między Polską a Niemcami. Polska znajduje się w większości pod
                              wpływem mas kontyntalnych i w mniejszym stopniu atlantyckich, natomiast Niemcy
                              to już strefa atlantycka niemal w całosci. Nie dostrzegłeś, że bundesliga ma
                              tylko trzy tygodnie przerwy w rozgrywkach a Polska 3 miesiące? Anglików nie
                              przywołuj jako przykład, bo po pierwsze oni wszystko z zasady robią na opak, po
                              drugie jeśli uczyli cię, że w Anglii przez cały rok pada deszcz i jest mgła, to
                              zejdź na ziemię. Warunki klimatyczne w Polsce są parszywe i niech cię nie
                              zwiodą ostatnie cieplejsze zimy. W Polsce jest najwięcej w roku dni "szarych",
                              a słonće wisi nisko nad horyzontem przez sześć miesięcy w roku. w Polsce też są
                              fatalne drogi (poza wschodnimi rubieżami kontynentu, najgorsze drogi w
                              Europie), a wiele fragmentów jest źle wyprofilowanych w zbocza (nie widać nic
                              aż do momentu wjechania na garb, nawet niski). I tak dalej.
                              • alces1 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 18:46
                                Mumio, wez na wstrzymanie troszke i nie podniecaj sie tak... Po pierwsze, nie
                                wkladaj w moje usta slow, ktorych nie wypowiedzialem, bo w moim przekonaniu
                                przepis stanowiacy o obowiazku uzywania zimowych opon w okresie zimowym jest
                                wrecz genialny!
                                I powtorze pytanie kolegi - dlaczego ilosc wypadkow nie zmalala w sposob
                                drastyczny, w okresie, kiedy nalezy jezdzic na swiatlach, bo przeciez taki
                                przepis obowiazuje w Polsce niemalze przez pol roku, juz od kilku ladnych lat?
                                Najwyrazniej polska mentalnosc wogole Ci nie odpowiada, nie odpowiadaja Ci
                                drogi, klimat i Bog wie co jeszcze, tak naprawde to Ty jestes " NA NIE" - nie
                                pomyslales moze czasem o tym?
                                • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 19:29
                                  uważasz, ze jestem na "nie". No to jak widzę, stan polskich dróg uważasz za
                                  znakomity? Bo ja jestem na "nie" jeśli chodzi o stan polskich dróg. Jestem
                                  na "tak" jeśli podejmuje się działania w celu ograniczenia ryzyka i zwiększenia
                                  bezpieczeństwa na drogach. I nakaz palenia świateł popieram. Jestem na "nie"
                                  jeśli chodzi o malkontenctwo, wymyślanie rozmaitych idiotyzmów, takich jak ten
                                  o mózgu, co się przyzwyczai do zapalonych światel i nie zobaczy niezapalonego.
                                  Idąc tropem takich bredni, można by napisać, że nie należy łatać dziur w
                                  drogach, po mózg przyzwyczai się do lawirowania między dziurami. Więc jak ich
                                  nie będzie, to nie zauważy tej, co się ostanie.
                                  • alces1 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 19:40
                                    Mumio, nie bede wiecej polemizowal z Toba na ten temat, kompromitujesz sie z
                                    kazdym postem coraz bardziej. Nie masz zielonego pojecia jak pracuje ludzki
                                    mozg, a zabierasz glos. Poczytaj troszke, zasiegnij jezyka nim wezmiesz udzial
                                    w dyskusji na temat ktorej nie masz pojecia. Nie bede Ci tlumaczyl jaka jest
                                    roznica pom. omijaniem dziur na drodze, a widokiem nadjezdzajacego z przeciwka
                                    samochodu z swiatlami, badz tez i bez, bo i tak nie zrozumiesz, badz znajdziesz
                                    kolejne dziecinne porownanie albo argument.
                                    • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 19:54
                                      tak, alces. Ty masz wiedzę na temat mózgu, jesteś, jak rozumiem,
                                      neurochirurgiem po drugim stopniu specjalizacji? Chociaz, raczej twoja wiedza
                                      wskazuje na jakieś hobbystyczne poradniki dla laików. A powiedz mi, znawco
                                      mózgu: jak zareaguje twój mózg na sekwencje na drodze: zielone auto-białe auto-
                                      czarne auto-zielone auto? Jakie zobaczy następne? No słucham, a to jest tylko
                                      pierwszy z brzegu przykład.
                                      • alces1 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 20:08
                                        Na prawde, brak mi slow, jak wspomnialem nie bede sie wdawal w dyskusje z Toba
                                        na ten temat. EOT
                                        • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 04.04.07, 20:11
                                          daj spokój alces, najpierw opowiadasz bzdury, posiłkując się wiedzą z jakichś
                                          popularnych quizowych wydawnictw a teraz, jak brak ci argumentów, zaczynasz
                                          mnie obrażać i unikasz rozmowy. więc ci powtórze alces: o mózgu pojęcie masz
                                          takie, jakie w kolorowym pisemku dla gospoodyń wyczytałeś. Nigdzie i nigdy
                                          nikt, żaden fachowiec, nie podnosił argumentu, że mózg nie zauważy
                                          nieoświetlonego samochodu, jakop ARGUMENTU PRZECIW obowiązkowi włączania
                                          świateł.
                                          • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 11:50
                                            Mumio, jedyne co Ci mogę poradzić - wyluzuj, szkoda serducha, jak potrzebujesz
                                            adrenaliny to postaraj się o nią w inny sposób. Jeśli masz problemy ze
                                            zrozumieniem tematu reakcji mózgu na bodźce świetlne, to wpisz sobie w
                                            wyszukiwrkę frazę "odruch Pawłowa" i nie chodzi wcale o Pietkę Pawłowa:)
                                    • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 10:44
                                      To ja poprosze jakąś bibliografię potwierdzającą Twoje tezy na temat mózgu, nie
                                      chce mi się zasięgać języka. Wydawnictwo, Autor, może pojmę.
                                      • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 12:30
                                        Janioj, nie odsyłaj mnie do odruchów Pawłowa, bo idąc tym tropem w ogóle nie
                                        powinno się nie tylko wsiadać do auta, ale i wykonywać połowy czynności, jakie
                                        wykonuje człowiek. Argumentacja alcesa jest typowym, kawiarnianym dyskursem, bo
                                        coś usłyszał, coś wie, i na tym tle feruje opinie. Jeśli jesteś w stanie
                                        udowodnić, że jeśli jedzie 99 aut oswietlonych i potem jedno nieoświetlone (i
                                        ty tego nie zauważysz, bo mózg ci powie coś innego) to żaden argument. A wiesz
                                        czemu? Bo przedtem zauważysz z tych pozostałych 99 co najmniej 13 albo 23,
                                        których byś albo nie zauważył albo zauważył za pózno. Dlatego, że były
                                        nieoświetlone. To, co robi alces (i poniekąd Ty, janioj) to jest wyszukiwanie
                                        na siłę argumentów przeciw. Twój mózg reaguje na drodze na tysiące czynników,
                                        nie masz nawet pojęcia ile zauwazasz a ile nie. Tutaj jednak działa inne prawo:
                                        prawo liczb. I według tego prawa znacznie więcej zobaczysz na drodze, dzięki
                                        temu, że auta bedą oświetlone, niż nie zauważysz, kiedy tego przepisu nie
                                        bedzie.
                                        • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 12:47
                                          Znowu się niepotrzebnie podniecasz, zarzuciłeś alcesowi wiedzę kwizową, a więc
                                          odesłałem Cię do wiedzy fachowej - tyle. Nie wiem dlaczego od początku uważasz,
                                          że jedynie przez Ciebie przedstawiane argumenty mają wartość merytoryczną,
                                          reszto to fanaberie, którymi nawet nie warto sobie zawracać głowy. Poczytaj
                                          sobie o wpływie świateł na możliwości oceny dystansu i prędkości oświetlonego
                                          obiektu.
                                          A, jeszcze drobnostka, w Skandynawii nie ma obowiązku jeżdżenia na światłach
                                          mijania, a ne światłach do jazdy dziennej i np. samochody produkowane w Szwecji
                                          nie mają opcjii ich wyłączania.
                                          • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 13:06
                                            Hmmmm Pawłow swoje badania przeprowadził na..... no właśnie. Nawet behawioryzm,
                                            któremu dał podstawe zdaje się dostrzegać różnice pomiędzy mózgiem psim a
                                            ludzkim.
                                            To co robisz to bardzo luźne przenoszenie wyjaśnień ze zjawisk krańcowo ze sobą
                                            nie powiązanych.
                                            A tak trywializując wasz tok rozumowania, to przeciez nalezałoby zakazać
                                            oświetlenia pojazdów w nocy, bo jakiś gamoń może nie włączyć świateł albo
                                            zostawić przyczypę bez odblasków i co wtedy z "teorią przyzwyczajenia" napewno
                                            w nią wyrżniesz. Tak samo z ludźmi chodzącymi po drogach, jaskrawe ubrania są w
                                            nocy fe, lepiej żeby wszyscy chodzili w ciemnych bo możesz sie przyzwyczaić.
                                            Chyba że przyzwyczajenie owe działa selektywnie, od zmierchu do świtu
                                            • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 13:51
                                              Instynkt, pisałem o instynkcie, czyli podświadomości, a nie o abstrakcyjnym
                                              wykorzystywaniu mózgu. Behawioryzm, to teoria dotycząca istot ludzkich, psy
                                              były jedynie środkiem dojścia do tych terii, tak jak wanna i wylana z niej woda
                                              dała przyczynek do powstania teorii Archimedesa, a jabłko do powstania teorii
                                              Newtona, co, jednakże zarajestrował, przeanalizował i wyciągnął wnioski rozum
                                              ludzki, czy przez to teorie te są mniej wiarygodne?
                                              Faktycznie, trywializyjąc można by dojść do takich wniosków, a nawet pójść
                                              dalej.
                                              Człowiek to złożone bydle o czym świadczy cały dorobek psychiatrii, którego
                                              oczywiście nie znam:(

                                              Zdaję, że zrobił nam się panel naukowy - natury ogólnej:), nie gadaliśmy
                                              jeszcze o "doopie Maryni":)
                                              • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 14:08
                                                Mylisz instynkt z odruchem :)
                                                Jesteś w stanie dowieść, że obowiązek jazdy na swiatłach powoduje wzrost liczby
                                                wypadków?
                                                • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 14:39
                                                  Odruch najczęściej jest natępstwem instynktu, chociaż przyznaję może być
                                                  również np. wyszkolenia.
                                                  Znowu to samo, a w którym miejscu napisałem, że powoduje wzrost wypadków,
                                                  wyraziłem jedynie swoje wątpliwości, mówią, że jedynie krowa ich nie ma, to Wy -
                                                  drodzy koledzy - cały czas negujecie te wątpliwości, na zasadzie - "nie, bo
                                                  wiemy lepiej".
                                                  • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 15:49
                                                    No to jeżeli zmniejsza, to o co chodzi. Per saldo wychodzi na plus, czy może
                                                    znów jakieś ale?
                                                  • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 18:59
                                                    Co znaczy "per saldo", jeśli podstawowym sensem istnienia motoryzacji jest
                                                    minimalizowanie ilości wypadków, to np. ograniczmy dopuszczalną prędkość do 15 -
                                                    20 km/h - per saldo, w kwestii wypadków wyjdzie na plus - czy tak, czy może
                                                    znów jakieś "ale"?
                                                    Jak zwykle chodzi o zwrównoważenie "kosztów" i osiagniętych za ich
                                                    pomocą "zysków" (w nawiasie, bo nie chodzi mi o ich wymiar materialny).
                                                  • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 19:58
                                                    ad absurdum kolego, kolejny raz
                                        • alces1 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 19:04
                                          Mumio, ja wcale Cie nie obrazam, ale do Ciebie po prostu nie dociera to co
                                          pisalem, albo nie czytales uwaznie. Przede wszystkim wspomnialem, ze sa to moje
                                          wlasne obserwacje i wielu kierowcow z ktorymi na ten temat rozmawialem zgodzilo
                                          sie ze mna, a nie sa to keirowcy "niedzielni" lecz tacy, ktorzy tluka troszke
                                          tych kilometrow i niestety nie po autostradach, lecz po naszych waskich
                                          polskich drogach.
                                          Wcale Cie nie obrazam, jesli tak to odbierasz, to wybacz, jednak po raz kolejny
                                          probujesz wkladac w moje usta slowa, ktorych nie wypowiedzialem. Np. ja nigdy
                                          nie mowilem, ze wprowadzenie tego przepisu spowoduje wzrost liczby wypadkow.
                                          Mnie tylko chodzi o ten jeden samochod na sto i powtarzam to od samego
                                          poczatku. Nie szukam argumentow na sile, bo gdyby tak bylo wspomnialbym o wielu
                                          innych jeszcze, ktore gdzies tam sa, jak np. ochrona srodowiska.
                              • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 12:40
                                > To nieuważnie patrzysz na mapę. Bo nie widzisz zasadniczych róznic
                                > klimatycznych między Polską a Niemcami.
                                Warunki klimatyczne w Polsce są parszywe i niech cię nie
                                > zwiodą ostatnie cieplejsze zimy. W Polsce jest najwięcej w roku
                                dni "szarych",

                                www.interklasa.pl
                                Masz sznurek do strony, zanim coś powiesz, poczytaj, co na ten temat piszą
                                mądrzejsi.

                                > Nie dostrzegłeś, że bundesliga ma
                                > tylko trzy tygodnie przerwy w rozgrywkach a Polska 3 miesiące?

                                Racja, ale może dlatego, że nie interesuje się bundesligą, a już na pewno nie
                                jako wyznacznikiem klimatu:(

                                > Anglików nie przywołuj jako przykład, bo po pierwsze oni wszystko z zasady
                                robią na opak,

                                Chyba jesteś pod przemożnym wpływem Latającego Cyrku Monty Pythona:)

                                > drugie jeśli uczyli cię, że w Anglii przez cały rok pada deszcz i jest mgła,
                                to zejdź na ziemię.

                                Hmm, zdaję się, żo Ty lecisz stereotypami, dałem Ci linka, poczytaj.

                                > Warunki klimatyczne w Polsce są parszywe i niech cię nie zwiodą ostatnie
                                cieplejsze zimy. W Polsce jest najwięcej w roku dni "szarych",
                                a słonće wisi nisko nad horyzontem przez sześć miesięcy w roku.

                                No, to mamy nareszcie czegoś najwięcej:) mieliśmy przez 5 miesięcy nakaz
                                jeżdżenia na światłach - spoko zwieść się nie dam;)

                                "Nie ekscytuj się tak człowieku"
    • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 10:31
      Jeśli o mnie chodzi, jestem przeciwny tak skonstruowanym przepisom, argumenty w
      większości zostały podane w poprzednich wątkach, mam jeszcze dwa - to dodatkowe
      ciepło wydzialane przez żarówki, drugie, to - niech zwolennicy tego przepidu
      wytłumaczą mi, dlaczego, na ten genialny w swej prostocie pomysł, nie wpadły
      inne państwa, takie jak: Niemcy, Włochy, Hiszpania, Portugalia, ba nawet
      Brytyjczycy z tą swoją mgłą i 95% innych? Czyżby w mniejszym, niż my, stopniu
      dbali o bezpieczeństwo na drogach?
      W zasadzie przepis ten istnieje w Skandynawii i ostatnio w Czechach i zdaję się
      w Słowenii, albo na Słowacji - nie jestem pewny. Z tego, co czytałem, to w
      Austrii jest coraz większe grono osób, które dąży do zniesienia takiego
      obowiązku.

      • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 10:40
        I jeszcze jedno wg. wielu specjalistów, światła wprawdzie powodują wcześniejsze
        dostrzeżenie samochodu, ale zaburzają ocenę odległości oraz jego prędkości.
    • max_marcin Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 03.04.07, 23:46
      Moje zdania:
      jazda przez cały rok na światłach mijania w terenie zabudowanym nie wpływa w
      żadnym stopniu na poprawę bezpieczeństwa. Poza terenem zabudowanym już ma to
      większy sens.
      A propos ekologii, gdzie są ci ekolodzy walczący o Rozpudę teraz. Przecież jeśli
      wyliczono, że jazda z włączonymi światłami przez całą dobę będzie kosztowała
      kierowców średnio 100 zł. rocznie to dodatkowo do atmosfery będą się dostawały
      spaliny z około 25 litrów benzyny licząc na jeden samochód. Wiadomo jakich
      samochodów jest w Polsce najwięcej i jak sprawne mają sondy lambda :) Wystarczy
      sobie wszystko przemnożyć.

      Pozdrawiam
      • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 11:21
        > A propos ekologii, gdzie są ci ekolodzy walczący o Rozpudę teraz. Przecież
        jeśl
        > i
        > wyliczono, że jazda z włączonymi światłami przez całą dobę będzie kosztowała
        > kierowców średnio 100 zł. rocznie to dodatkowo do atmosfery będą się dostawały
        > spaliny z około 25 litrów benzyny licząc na jeden samochód. Wiadomo jakich
        > samochodów jest w Polsce najwięcej i jak sprawne mają sondy lambda :)
        Wystarczy
        > sobie wszystko przemnożyć.

        Nie ma jak ekologia, (tyle że w tych wyliczeniach chyba ktos myslał jeszcze o
        żarówkach a to po przemnożeniu będzie różnica że hoho)
        Ale nie ma co, teraz wszyscy zginiemy, efekt cieplariany, lodowce, tragedie
        dzieci wdychających większa ilość spalin, a to wszystko przez żarówki...
        • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 11:45
          Wszystko można strywializować i sprowadzić do obsurdu, jeśli dla Ciebie nie
          jest problemem ocieplanie się klimatu, efekt cieplarniany i zanieczyszczenie
          atmosfery, to faktycznie mamy zypełnie inne priorytety.
          Jak dla mnie EOT
          • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 12:38
            Janioj, jak widzę, dla ciebie i twojego pobratymca, alcesa, sposobem na
            dyskusję jest zwrot EOT. No dobra, niech będzie EOT ale ja dodam aneks: nie
            podniecaj się efektem cieplarnianym. To temat złozony. Istnieje wieloletni spór
            wokól tego tematu: na ile dzialalność człowieka zwiększa ten efekt, a na ile
            jest on wywołany przez czynniki niezależne od człowieka (efekt procesów w
            skorupie ziemskiej). klimat na Ziemi przez miliardy lat zmieniał się
            nieustannie. I teraz trwa kolejny cykl zmiany. udowodniono już, ze punktowo, w
            miejscach nagromadzenia przemysłu, efekt wywoływany jest przez działalność
            człowieka. Pytanie, czy jednak w skali globu ten wpływ jest duży, czy jest
            tylko dodatkiem do procesów niezależnych. Tego nie zbadano (nie ma na razie
            jak). A jeśli mimo to uważasz, że to robota tylko cżłowieka, to napisz może do
            rządu USA, żeby podpisał wreszcie protokół z Kioto. Bo to o ile wzrośnie emisja
            spalin w wyniku naszego przepisu o swiatłach, w porownaniu do emisji
            przemysłowej w USA (nie redukowanej, z powodu braku zgody na protokół) jest
            porównaniem chudej mróweczki do wielkiego, wypasionego słonia.
            • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 12:51
              Tak do tego dodając. Jesteśmy na końcy epoki zlodowacenia. Kiedyś na ziemi
              bywało cieplej a i wtedy Sahara była "zielona"...
            • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 13:00
              Kolega zdaję się sądzi, że ziemia istnieje od narodzin Chrystusa. Poczytaj
              sobie w jakim tempie zmiany te następują - są takie opracowania. Gdyby od
              początku tempo było takie jak w czasach tzw. cywilizacji, dawno byłby tu (na
              ziemii) jedynie popiół i mutanty. A jeśli argumenten na to, że można czegoś nie
              podarszać jest to, że inni robią większe szkody, to ja na to kontrargumentów
              nie posiadam.
              • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 13:16
                Kolego jedyne co robisz to walisz sloganami, bez jakiegokolwiek poparcia.
                • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 13:34
                  Sorka, nie będę wyręczał Twojej wyszukiwarki, to na prawdę trudne nie jest.
          • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 12:48
            W szkole był przedmiot zwany geografią. Pamiętasz glacjały i interglacjały?
            Okresy ocieplania sie i oziębiania klimatu, przyczyny wyginięcia np mamutów?
            Przez wieki poziomy mórz, oceanów, wód zmieniały się, tak samo jak temperatury,
            stopień zazielenienia ziemi. Powiedz mi na przykład jak wzieły się ogromne
            złoza ropy naftowej w państwach które, teraz prawie nie mają zieleni... No
            właśnie Świat nie jest zawsze taki sam.
            A efekt cieplarniany istnieje i masz racje nie jest dla mnie problemem bo nie
            mam na niego wpływu.
            Wogóle wpływu człowieka zbyt logicznie udowodnić nie można. Gazy cieplarniane
            to między innymi dwutlenek węgla, metan ozon (tak dziura ozonowa zmniejsza
            ocieplenie klimatu) itd. Najwięcej metanu powstaje kolokwialnie mówiąc
            z "bąków" istot zywych, rozwiązaniem byłoby więc zakazanie pierdzenia słoniom i
            innym żywym zwierzątkom. A co z emisją tych gazów np z erupcji wulkanów, tych
            wielkości nie da sie precyzyjnie zmierzyć. Tak samo jest z emisją z naturalnych
            pożarów. Zauważasz to?
            Tyrania "status quo". No chyba, że udowodnisz, że okresy ocieplenia pomiędzy np
            pierwszym a drugim zlodowaceniem były wywołane przez człowieka... Podejmiesz
            się tego, czy znów będziesz powtarzał "politycznie wyświechtane farmazony w
            stylu greenpeace".
            PS a tak wogóle, słuchasz radia w samochodzie, korzystasz z klimy, a może
            jeździsz na szerszych niż minimalne dopuszczone przez producenta opony... ?
            Popatrz, bo może się okazać że "przyczyniaś sie do ocieplenia klimatu" bardziej
            niż ja.
            • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 13:32
              > W szkole był przedmiot zwany geografią. Pamiętasz glacjały i interglacjały?

              Może byłem na wagarach, albo chory, tak na pewno byłem chory:)

              > Okresy ocieplania sie i oziębiania klimatu, przyczyny wyginięcia np mamutów?

              No popatrz, to wybitni naukowacy do dziesiaj toczą prawdziwe wojny naukowe, a
              tu zonk - powinni po prostu Ciebie o to zapytać;)

              >Przez wieki poziomy mórz, oceanów, wód zmieniały się, tak samo jak temperatury,

              Można powiedzieć "przez wieki", można "przez lata", a można przez miliardy lat,
              a więc postarajmy się, żeby za milardy lat, współcześni mogli powiedzieć to
              samo.

              > A efekt cieplarniany istnieje i masz racje nie jest dla mnie problemem bo nie
              mam na niego wpływu.

              Stare kelnerskie powiedzenie "kolega podaje", nikt jednostkowo nie ma na to
              wpływu, liczy się ogół, który nie jest jakimś mitycznym stworem, tworzą go
              jednostki, a więc również Ty.

              > Wogóle wpływu człowieka zbyt logicznie udowodnić nie można. Gazy cieplarniane
              to między innymi dwutlenek węgla, metan ozon (tak dziura ozonowa zmniejsza
              ocieplenie klimatu) itd. Najwięcej metanu powstaje kolokwialnie mówiąc
              z "bąków" istot zywych, rozwiązaniem byłoby więc zakazanie pierdzenia słoniom i
              innym żywym zwierzątkom

              Poczytaj sobie nt. tempa tych zmian w odniesieniu do tzw. czasów cywilizacji
              rzeczone słonie, mamuty, wulkany i inne, miłe zwierzątka (po za wulkanami)
              musiały "pierdzeć" przez następne miliony lat, żeby doprowadzić do tego, do
              czego doprowadziły działania człowieka w zdecydowanie krótszm czasie.

              > Tyrania "status quo". No chyba, że udowodnisz, że okresy ocieplenia pomiędzy
              np pierwszym a drugim zlodowaceniem były wywołane przez człowieka... Podejmiesz
              się tego, czy znów będziesz powtarzał "politycznie wyświechtane farmazony w
              stylu greenpeace".

              Nie, nie podejmę się, tak jak nie podejmuję się udowodnienia, co było przyczyną
              wyginięcia mamutów;) Natomiast nie wiem co to są "politycznie wyświechtane
              farmazony w stylu greenpeace" - jeśli w ten sposób określasz troskę i dbanie o
              środowisko to gratuluję.

              > PS a tak wogóle, słuchasz radia w samochodzie, korzystasz z klimy, a może
              jeździsz na szerszych niż minimalne dopuszczone przez producenta opony... ?
              Popatrz, bo może się okazać że "przyczyniaś sie do ocieplenia klimatu" bardziej
              niż ja.

              Tak, przyznaję - robię te wszystkie ochydne, godne potępienia i napiętnowania
              rzeczy (po za klimą, bo nie mam), tyle tylko, że nie widzę powodu do dokładania
              do tego kolejnych.
              • mumio145 Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 13:48
                No i w tym rzecz, janioj. Klima jest ok, swiatła już nie. I tak dalej. Ty "nie
                masz ochoty" dokładać. Ja nie mam ochoty wpaść na jakieś auto słabiej widoczne
                auto. W rzeczonym przepisie jest furtka: w jasny dzien, w miescie, możesz
                używac świateł postojowych. To chyba odpowiednik tych twoich
                skandynawskich "swiateł dziennych". Reasumując, argumenty macie żadne (odruchy
                Pawłowa, efekt cieplarniany. Dołózcie jeszcze silny stres, jaki światła na
                drodze mogą wywołać u zajęcy i nornic na przydrożnych polach. To takie same
                silne argumenty, jak wasze). Postawa obrońcy klimatu: jakie to modne. Sam
                widziałem na demonstracji zimą w obronie zwierząt: demonstranci, jak jeden mąż,
                mieli na nogach skórzane buty. To tego typu mentalność.
                • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 14:58
                  Mylisz się kolego, ale jak widzę te pomyłki wynikają z tego, że jeśli
                  cokolwiek, to na pewno niewiele zrozumiałeś, ale nic straconego, wszystko masz
                  na forum, a więc możesz czytać do woli.
                • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 15:27
                  >Sam widziałem na demonstracji zimą w obronie zwierząt: demonstranci, jak jeden
                  mąż, mieli na nogach skórzane buty. To tego typu mentalność.

                  Szkoda, że kolega nie zgłębił powodu tej demonstarcji, bo jak widzę w tej
                  niezdrowej ekscytacji, pomyliła Ci się ochrona zwierząt, która mówi o
                  poszanowaniu dla istot żywych oraz przeciwstawia się ich dręczeniu oraz
                  bezmyślmenu zabijaniu, z weganizmem, ale ja to rozumiem - emocje.
              • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 13:59
                Ty mi wykaż prawidłowość. Ciąg przyczynowo skutkowy, z uwzględnieniem
                większości istotnych zalezności. A nie piszesz, że mamy jakies tempo zmian.
                Mamy i co z tego? Ale co jest ich przyczyną. To że poprzednia zima była ostra a
                ta ciepła wskazuje twoim tokiem rozumowania również można przyporządkować
                dzialalności człowieka. Kurde a moze to przez jazde w zimę na swiatłach.
                Zaczeliśmy w październiku i zimy nie było.
                • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 15:01
                  Mógłbyś jaśniej, bo chyba się pogubiłem;)
                  • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 15:57
                    :)
                    Jasniej to tak zbyt wiele zalezności, zbyt duże błędy pomiarowe aby wyrokować,
                    ze sprawcą ocieplenie klimatu jest człowiek i jego działalność.
                    • janioj Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 19:06
                      Tak, jak pisałem wcześniej, sprowadzanie wszystkiego do jednego prostego
                      mechanizmu prowadzi na manowce, niemniej jednak trzeba nie chcieć, żeby nie
                      dostrzegać takich zależności między dzałalnością człowieka, a ocieplaniem się
                      klimatu, a raczej o jego intensywności, że o zanieczyszczeniu atmosfery już
                      nawet nie wspominam;)
                      • nicolaromeo Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 05.04.07, 20:02
                        I niech się ociepla, kupie sobie kabrio :)
    • krepelx Re: Światła mijania - OBOWIĄZKOWE 17.04.07, 08:04
      W mysl tej ich durnej logiki, jak bede jechal bez świateł pies nie powinien
      mnie zatrzymać, bo przecież mnie nie widać.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka