janioj 03.08.07, 09:42 wiadomosci.onet.pl/1582917,11,item.html Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 09:57 Cytat z tego tekstu: Mimo tego policja przekonuje, że światła poprawiają bezpieczeństwo. - To na pewno zbyt krótki okres, by wyciągać wnioski. Wprowadzenie obowiązku używania świateł mijania nie spowoduje nagłego i lawinowego spadku liczby wypadków na naszych drogach. Zresztą światła nie zastąpią rozsądku, którego niestety brakuje wielu kierowcom - mówi Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji. - Na efekty poczekajmy do jesieni, dotychczas nawet mimo kiepskiej pogody i widoczności wielu kierowców nie używało świateł. Teraz będą na pewno lepiej widoczni. No własnie, Janioj, bez komentarza. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 10:46 "Czucie i wiara silniej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko" - romantyk z Ciebie:) Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 10:56 Nadal jestem zdania, że to bzdurny przepis. Światła świecą, albo nie. W związku z czym efekty powinny być natychmiastowe, albo wcale. Nie ma tutaj sytuacji pośredniej. Jest czarne albo białe. Jeśli dwa miesiące od wprowadzenia przepisu - jak obrazują statystyki niewiele zmieniły, to sześć miesięcy ma przynieść poprawę? To nie jest szpital, że pacjent poczuje się lepiej w przyszłym tygodniu, bo właśnie przechodzi rekonwalescencję... Jest to po prostu bzdura - to tylko wymigiwanie się od odpowiedzialności, za wprowadzenie kuriozalnego przepisu, z resztą tłumaczyć się - to nasze władze potrafią najlepiej. Za chwilę się dowiemy, że przepis się nie sprawdził bo aura była zbyt sprzyjające bezpiecznemu podróżowaniu. Tylko dlaczego liczba wypadków jest niemal identyczna jak w tym samym okresie rok temu? No cóż - pewnie i wówczas pogoda była "zbyt sprzyjająca". No to może poczekajmy te sześć miesięcy, a potem kolejne sześć i tak kilka lat, aż wszyscy się przyzwyczają i przestaną zauważać, że jazda z włączonymi światłami cały rok, to bzdurny przepis... Pozdrawiam. P.S. a mnie tymczasem spaliła się kolejna żarówka, postojowa dodam;) Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 11:38 Witam. > Nadal jestem zdania, że to bzdurny przepis. Światła świecą, albo nie. W > związku z czym efekty powinny być natychmiastowe, albo wcale. Nie ma tutaj > sytuacji pośredniej. Jest czarne albo białe. Nie do końca chyba tak jest. Zmiennych, które mają wpływ na to ile jest wypadków/zabitych/rannych jest "trochę" więcej niż tylko światła. Dlaczego wg Ciebie jest różnica w liczbie wypadków/zabitych/rannych w poszczególnych latach przed wprowadzeniem obowiązkowych świateł mijania? Ja bym trochę poczekał z ferowaniem wyroków... I to nie dlatego, że uważam, że światełka są na plus (mały, bo mały ale jednak)... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 11:44 samochody sa dużo lepiej widoczne i to nie podlega dyskusji. i rację ma małgoska, ze nie ma tutaj natychmiastowych efektów. Kazde zjawisko, jego efekt i oddziaływanie mierzy się w czasie. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 11:55 Witam. > [...]nie ma tutaj natychmiastowych efektów. Tego nie powiedziałem. Być może efekt jest, bo być może doszło jakieś zjawisko, które akurat nasiliło się w tym momencie, a światełka zmniejszyły ilość zdarzeń na drodze, ale nie na tyle, by zniwelować to zjawisko. Ale to wszystko tylko moje prywatne dywagacje... Dlatego proponuję się wstrzymać z oceną... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 11:59 Zgadzam się z tym, że oświetlony pojazd jest lepiej widoczny - to nie ulega wątpliwości. Zgodzę się i z tym co powiedział Maciek, że jest to jakiś plus dla bezpieczeństwa, chociaż dla mnie tylko teoretyczny, bo jak narazie nie przekłada się to na praktykę. Zjawisko mierzy się w czasie, lecz trwa on już 2 miesiące! My nie badamy czy klimat się ociepla czy wręcz przeciwnie - do tego potrzeba lat badań. Natomiast jak wspomniałem wcześniej światła świecą, albo nie - dlatego efekt powinien być natychmiastowy, niemal z dnia na dzień liczba wypadków powinna zmaleć. Tymczasem minęły dwa miesiące, a nie zmieniło się nic! Bo różnice pom. ilością wypadków w tym samym okresie w b.r oraz ubiegłym można uznać za błąd statystyczny, bądź za wpływ na to zjawisko inne zmienne o których wspomniał Maciek. Jednak te 2,5 miesiące nic nie zmieniły, mimo, że 99% użytkowników dróg stosuje się do przepisu. W moim przekonaniu powinno zadbać się o coś innego, co z pewnością poprawiło by bezpieczeństwo na drogach, a mianowicie nocne oświetlenie rowerzystów i pieszych. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 12:40 Niewiątpliwie mielibyście rację, gdyby chodziło o rozciągnięty w czasie proces, ale z takim nie mamy do czynienia. Zastanówmy się nad związkiem przyczynowo - skutkowym, który leżał u podstaw wprowadzenia tego przepisu - zindentyfikowana została potencjalna przyczyna 15 % wypadków (o tyle miała spaść ich liczba), jako niedostateczna widoczność samochodów. Usuwamy przyczynę - włączamy światła - mamy skutek - spadek liczby wypadków, no właśnie, mamy? Racja, słońce może w tym roku świećić mniej lub bardziej intensywniej, Mars może być w opozycji do Plutona lub Jowisza, albo nawet do obudwu, Ziemia może być bardziej płaska itd. itp. - dokładnie tak samo merytoryczne argumenty, jak te za wprowadzeniem głupiego przepisu. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 12:43 Dzięki Janio, żeś nie bał się po mojej ostać stronie...;) Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 12:45 Na szczęście jest nas więcej: motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/jezdzimy-na-swiatlach-a-jest-gorzej,954752 Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 13:15 Witam. > Niewiątpliwie mielibyście rację, gdyby chodziło o rozciągnięty w czasie > proces, ale z takim nie mamy do czynienia. Nawet gdybyś niewątpliwie miał rację, to co Ci szkodzi zaczekać i za rok ewentualnie triumfować? ;)) > zindentyfikowana została potencjalna przyczyna 15 % wypadków (o tyle miała > spaść ich liczba) Dobrze, że ja chyba nie podawałem żadnych liczb... ;) > Usuwamy przyczynę - włączamy światła Na pewno jest znacznie, znacznie lepiej niż było, ale wciąż bez problemu można spotkać auta w trasie bez włączonych światełek... Niektórzy nawet po nocach oszczędzają, ale to już duża rzadkość... Na szczęście... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 16:18 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Niewiątpliwie mielibyście rację, gdyby chodziło o rozciągnięty w czasie > > proces, ale z takim nie mamy do czynienia. > > Nawet gdybyś niewątpliwie miał rację, to co Ci szkodzi zaczekać i za rok > ewentualnie triumfować? ;)) Byłem kiedyś u lekarza i wiesz co mi powiedział "dobrze, że przyszedła Pan teraz, a nie za rok" - nie triumfuję, żadna to dla mnie satysfakcja, po raz kolejny mamy do czynienia z irracjonalnym przekonaniem, że nakazy i zakazy załatwią sprawę, są jedynie plastrem na sumienia "zakazotwórców". > > > zindentyfikowana została potencjalna przyczyna 15 % wypadków (o tyle miał > a > > spaść ich liczba) > > Dobrze, że ja chyba nie podawałem żadnych liczb... ;) Nie za bardzo ma to jakiekolwiek znaczenie, bo każda większa od zera się nie sprawdziła - idea sięgnęła bruku;) > > > Usuwamy przyczynę - włączamy światła > > Na pewno jest znacznie, znacznie lepiej niż było..., Z czym, że z głupia zapytam, z sytuacją ogólną na świecie? Znaczy, to była, te światła, sztuka dla sztuki? ale wciąż bez problemu można > spotkać auta w trasie bez włączonych światełek... Niektórzy nawet po nocach > oszczędzają, ale to już duża rzadkość... Na szczęście... A, więzienia są przepełnione - nie zakazy i nakazy - edukacja - edukacja (nie łączyć z ministrem edukacji, a przynajmniej nie z obecnym). Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 17:14 Witam. > Byłem kiedyś u lekarza i wiesz co mi powiedział "dobrze, że przyszedła Pan > teraz, a nie za rok" Porównujesz nieporównywalne, ale to pewnie wiesz... > Nie za bardzo ma to jakiekolwiek znaczenie, bo każda większa od zera się > nie sprawdziła - idea sięgnęła bruku;) DE-MA-GO-GIA... Na razie... > Z czym, że z głupia zapytam, z sytuacją ogólną na świecie? Znaczy, to była, > te światła, sztuka dla sztuki? Z czym? Z widocznością innych uczestników ruchu... > A, więzienia są przepełnione - nie zakazy i nakazy - edukacja - edukacja (nie > łączyć z ministrem edukacji, a przynajmniej nie z obecnym). Ale co? Że to ma wpływ na światełka? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 19:51 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Byłem kiedyś u lekarza i wiesz co mi powiedział "dobrze, że przyszedła Pa > n > > teraz, a nie za rok" > > Porównujesz nieporównywalne, ale to pewnie wiesz... Mylisz środki wyrazy ze statystyką - wiem, że da Ciebie to żadan różnica, ale nic na to nie poradzę. Twoi nauczyciele od języka polskiego niewątpliwie, nie są z Ciebie dumni;) > > Nie za bardzo ma to jakiekolwiek znaczenie, bo każda większa od zera się > > nie sprawdziła - idea sięgnęła bruku;) > > DE-MA-GO-GIA... Na razie... Pragmatyka - nie musisz krzyczeć i sylabizować (to są właśnie elementy środków wyrazu) > > Z czym, że z głupia zapytam, z sytuacją ogólną na świecie? Znaczy, to był > a, > > te światła, sztuka dla sztuki? > > Z czym? Z widocznością innych uczestników ruchu... No, no - doświetlenie Polski uległo zwiększeniu - gratuluję;) > > A, więzienia są przepełnione - nie zakazy i nakazy - edukacja - edukacja > (nie > > łączyć z ministrem edukacji, a przynajmniej nie z obecnym). > > Ale co? Że to ma wpływ na światełka? Czytaj całe zdania, jeśli to możliwe ze zrozumieniem! Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 20:22 Witam. > Mylisz środki wyrazy ze statystyką - wiem, że da Ciebie to żadan różnica, ale > nic na to nie poradzę. Twoi nauczyciele od języka polskiego niewątpliwie, nie > są z Ciebie dumni;) Ja z polskiego zawsze miałem trójki. I to tylko dlatego, że czasami odróżniałem "rz" od "ż"... Nigdy nie przeczytałem (o rozumieniu nie wspominając) żadnego wiersza - raz o mało nie przyprawiłem o palpitację serca pana od polskiego, jak mu wyłuszczyłem mój stosunek do poezji... :)) > Pragmatyka - nie musisz krzyczeć i sylabizować (to są właśnie elementy > środków wyrazu) Bravissimo! > No, no - doświetlenie Polski uległo zwiększeniu - gratuluję;) Ja wciąż pamiętam ruskie pierogi mojej śp. Babci... > Czytaj całe zdania, jeśli to możliwe ze zrozumieniem! Próbuję i staram się... Mimo szczerych chęci nie zawsze jest to możliwe... Zależy to również od pisarza... ;) Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 21:36 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Mylisz środki wyrazy ze statystyką - wiem, że da Ciebie to żadan różnica, > ale > > nic na to nie poradzę. Twoi nauczyciele od języka polskiego niewątpliwie, > nie > > są z Ciebie dumni;) > > Ja z polskiego zawsze miałem trójki. I to tylko dlatego, że czasami > odróżniałem "rz" od "ż" "czasami", to odpowiednie słowo ( i proponuję, nie drążyć tego tematu);) >... Nigdy nie przeczytałem (o rozumieniu nie > wspominając) żadnego wiersza - raz o mało nie przyprawiłem o palpitację serca > pana od polskiego, jak mu wyłuszczyłem mój stosunek do poezji... :)) Hmm, powody do dumy bywają bardzo różne, to mocno indywidualna sprawa. > > Pragmatyka - nie musisz krzyczeć i sylabizować (to są właśnie elementy > > środków wyrazu) > > Bravissimo! Dziękju! <ukłon> > > No, no - doświetlenie Polski uległo zwiększeniu - gratuluję;) > > Ja wciąż pamiętam ruskie pierogi mojej śp. Babci... "Kto zamawiał "leniwe"? - nikt, same przyśli!" > > Czytaj całe zdania, jeśli to możliwe ze zrozumieniem! > > Próbuję i staram się... > Mimo szczerych chęci nie zawsze jest to możliwe... > Zależy to również od pisarza... ;) Przepraszam, czy jeszce ktoś, bo jeśli tylko Maciej, to szkoda mojego;) Pozdrawiam janio Odpowiedz Link
barabara.69 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 13:47 Niby racja, ale..... jak to zwykle bywa, często wyrywa się wiadomość z kontekstu. W innej gazecie wyczytałam jedno zdanie, które zmienia punkt widzenia dot. braku spadku w ilości wypadków. A mianowicie jakoś nigdzie nie dodają, że w tym roku od stycznia do momentu wprowadzenia przepisu, ilość wypadków była ok. 15% wyższa w stosunku do poprzedniego roku ! Więc jeżeli po wprowadzeniu obowiązku używania świateł ilość wypadków jest porównywalna jak w zeszłym roku to relatywnie spadła !!! Odpowiedz Link
frise Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 11:48 Temat wraca jak bumerang. forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=14687&w=59925249&a=59925249 Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 12:48 Po roku od wprowadzenia przepisu mozna sie pokusic o interpretacje. Nie wcześniej, na razie nie ma żadnych danych. Te, które są nie mogą byc zadnym materiałem do ocen. Czynniki wpływu na dane zjawisko ocenia sie w perspektywie czasowej i przy uwględnieniu zmiennych. Trend bada sie w czasie rowniez: byc moze tegoroczne lato będzie na wykresie wieloletnim górną granicą trendu, a powiedzmy 10 innych lat wyznaczy wyraźnie tendencje opadającą, jesli chodzi o wypadki. A to bedzie oznaczało kilka tysiecy żywych ludzi, a nie martwych. To jeden aspekt sprawy: drugi jest taki, ze kazde dzialania, mające na celu poprawienie bezpieczenstwa jazdy na drogach, w tym zwiększenie widocznosci pojazdu, nie mogą być okreslane jako "głupie". Głupi, sorry, jest ten, który tak twierdzi. W zeszłym roku po raz pierwszy od wielu lat zeszliśmy poniżej 5 tysięcy zabitych na drogach rocznie. To daje średnio kilkanaście osób dziennie. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 13:00 Przypmniała mi się anagdota, kiedy to student zdawał egzamin, mówił długo i rzeczowo, jak skończył profesor mówi: - bardzo dobrze, ale zaliczyć Panu nie mogę! - dlaczego - pyta student - bo nie na temt. Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 13:03 co tu jest nie na temat? Konkretnie. Podalem ci argumenty na to, ze ocena teraz, po dwóch miesiacach, tego przepisu jest przedwczesna. Co jest nie na temat? Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 14:25 Podałeś pewną tezę, która uzasadniłeś "nie na temt", dlaczego niby dwa miesiące nie są wystarczająco reprezentatywne w tym konretnym przypadku - tym konkretnym. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 13:20 Najprościej jest nazwać głupcem kogoś, kto jest odmiennego zdania. A Ty masz tupet, bo czynisz to nawet wówczas kiedy fakty świadczą przeciw Tobie, z drugiej jednak strony gratuluje konsekwencji. Typowe podejście do sprawy - nawet jeśli czarne okaże się faktycznie czarne, to i tak twierdzisz, że jest białe... Wracając do tematu: dane są i do dokładne dane liczbowe, to po pierwsze, lecz Ty nie uznajesz ich jako podstawy do badań, bo nie są "po twojej myśli", ale to już Twój problem. No fakt - w zeszłym roku spadła liczba zabitych, ale pozwolę sobie przypomnieć, że przepis obowiązuje od 17 kwietnia i to roku 2007, a nie 2006, więc w żaden sposób nie przyczyniło się to zmniejszenia śmiertelności na polskich drogach w tamtym okresie, więc nie wiem co ma tutaj piernik do wiatraka, a jeśli już coś ma, to przemawia na Twoją niekorzyść. A miało być tak pięknie - liczba wypadków miała spaść nawet o 15% - totalna bzdura! Może i tak jest, ale w krajach, gdzie ludzie mają inna mentalność, lepsze drogi, wyobraźnię i nie siadają za kółkiem po spożyciu. Jednak nie w Polsce, gdzie to nie brak oświetlenia powoduje spustoszenie pośród wszelakich użytkowników dróg. Pozytywne skutki jazdy z włączonymi światłami widać - spadła liczba drobnych stłuczek w porównaniu z zeszłymi latami, jednak to co najważniejsze - śmiertelność - wzrosła (o kilku ludzi) i tego faktu nie zmienisz... Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 13:44 Alces, ty nie rozumiesz tekstu pisanego. Nie umiesz czytac ze zrozumieniem. Co ponizej ci udowodnie: > Najprościej jest nazwać głupcem kogoś, kto jest odmiennego zdania. A Ty masz > tupet, bo czynisz to nawet wówczas kiedy fakty świadczą przeciw Tobie, Nie ma zadnych faktow, ktore by swiadczyly za albo przeciw mojemu zdaniu. Uzasadnialem dlaczego: dlatego, ze za krotki jest okres obserwacji zjawiska, aby miec prawo do ferowania opinii i wniosków. > Typowe podejście do sprawy - nawet jeśli > czarne okaże się faktycznie czarne, to i tak twierdzisz, że jest białe... Nic nie jest na razie ani czarne ani białe. Nie wiemy, jakie jest, bo nie mamy wystarczajacej liczby danych i wystarczającego czasu, aby ocenic zjawisko. Nie masz, alces, pojęcia o metodologii jakichkolwiek badań. To ci uchylę rąbka: w badaniach kazdego zjawiska najbardziej istotne są: liczby, czas i zmiennosc tych liczb w czasie. Po roku mozna to oceniac, teraz absolutnie nie. > Wracając do tematu: dane są i do dokładne dane liczbowe, to po pierwsze, lecz Ty nie uznajesz ich jako podstawy do badań, bo nie są "po twojej myśli", ale to Tutaj nie ma ani "po mojej" ani "nie po mojej" myśli. Tutaj nie ma po prostu, powtarzam po raz kolejny, dostatecznego materialu badawczego. Są liczby z jednego i to krotkiego okresu, na bazie których nic nie mozna jeszcze oceniac. > No fakt - w zeszłym roku spadła liczba zabitych, ale pozwolę sobie przypomnieć, > że przepis obowiązuje od 17 kwietnia i to roku 2007, a nie 2006, więc w żaden > sposób nie przyczyniło się to zmniejszenia śmiertelności na polskich drogach w > tamtym okresie, więc nie wiem co ma tutaj piernik do wiatraka, a jeśli już coś > ma, to przemawia na Twoją niekorzyść. I znów nic nie rozumiesz, z tego co czytasz. Wyjasniam łopatologicznie zatem: ja nie pisałem o liczbie ofiar,aby uzasadnić, ze jest ich mniej, bo od dwóch miesiecy jezdzimy na światłach. To byłby zresztą absurd. Pisałem o tym w kontekscie stwierdzenia, że nalezy robic wszystko, w tym i miedzy innymi polepszenie widocznosci na drodze, aby ograniczac niebezpieczestwa na drodze, bo dziennie ginie kilkanascie osób. Wiec co tutaj, alces, przemawia na moją niekorzysc? Ucz się czytac ze zrozumieniem. I myśl. Od tego masz głowe na karku. > A miało być tak pięknie - liczba wypadków miała spaść nawet o 15% - totalna > bzdura! Tak, alces. tak. Moze mi wyjasnisz, jak chcesz obliczyc te 15 procent? Masz dane tylko z dwoch miesiecy i tylko z jednego roku. Wiec twoje obliczenia będa g..warte, z uwagi na za krótki okres i brak powtarzalnosci okresu. Znów wracamy do zrozumienia metodyki JAKICHKOLWIEK BADAN. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 14:05 Wiem na czym polega metodologia, miałem kiedyś nawet taki przedmiot i ku Twojemu zdumieniu zaliczyłem go z oceną pozytywną. Problem polega jednak na tym, że są różne zjawiska, które się bada. Niektóre wymagają poświęcenia większej ilości czasu, a niektóre nie i tak jest w tym przypadku, bo jak wspomniałem wcześniej: światła albo świecą, albo nie. Czyli system działa, albo nie działa. Nie ma sytuacji pośredniej! Chyba się ze mną zgodzisz? Jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie zmieniło się w zasadzie nic, to co może zmienić się podczas kolejnych? Chyba, że sądzisz, że kierowcy jeszcze nie zauważyli, że jadący z przeciwka (na przykład) samochód ma włączone światła i potrzebują na to więcej czasu, albo jak wspomniałeś nawet 10 lat? Wybacz, ale takie tłumaczenie, jest co najmniej śmieszne! Nie ma też nic do rzeczy kwestia pogody - bo co roku bywa inaczej, a liczba wypadków jest zawsze bardzo podobna, wahając się jedynie w niewielkim procencie. Fakt, że obserwuje się tendencje do tego, że ilość wypadków, a co za tym idzie ofiar śmiertelnych spada, ale spadała zanim wprowadzono ten sporny przepis i pewnie nadal będzie spadać, co będziemy obserwować na przestrzeni kolejnych lat (mam nadzieję), ale z prowadzeniem tego przepisu będzie to miało najmniej wspólnego. Jednak za kilka lat jakiś wykształciuch stwierdzi, że to właśnie dzięki wprowadzeniu tego przepisu jest mniej ofiar, a tym czasem powód będzie leżał gdzie indziej, bo np. w wybudowaniu lepszej jakości dróg, autostrad (EURO 2012), coraz bezpieczniejszym samochodom, czy może w końcu dzięki spadku procentowi pijanych za kierownicą. Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 14:22 Witam. > Nie ma też nic do rzeczy kwestia pogody - bo co roku bywa inaczej, a liczba > wypadków jest zawsze bardzo podobna, wahając się jedynie w niewielkim > procencie. Podobna...??? Hm... Jeśli wziąć pod uwagę ostatnie 10 lat to ten niewielki procent będzie znacznie większy od 15...: www.policja.pl/portal/pol/8/160 Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 14:44 W przedziale od 1995 do 2005 roku, wahania między kolejnymi latami nie przekraczają 13% (1996 - 1997) i jest to jeden z czterech w tym okresie przypadków, kiedy to liczba wypadków wzrasta w stosunku do roku poprzedniego, skąd więc te 15% lub więcej? Co więcej, od 2000 roku, w każdym następnym roku jest mniej wypadków niż w poprzednim. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 14:53 Witam. > W przedziale od 1995 do 2005 roku, wahania między kolejnymi latami nie > przekraczają 13% (1996 - 1997) i jest to jeden z czterech w tym okresie > przypadków, kiedy to liczba wypadków wzrasta w stosunku do roku poprzedniego, > skąd więc te 15% lub więcej? Rok do roku tak. Ale: "Jeśli wziąć pod uwagę ostatnie 10 lat to ten niewielki procent będzie znacznie większy od 15", to już nie bardzo. > Co więcej, od 2000 roku, w każdym następnym roku > jest mniej wypadków niż w poprzednim. Stąd wniosek -> gaśmy światła, będzie mniej wypadków...??? ;) Ale zaraz, coś mi tu nie gra... Skoro ostatnio przepisy mogące mieć wpływ na ilość wypadków nie zmieniiły się (chyba?), to dlaczego zmienia się liczba wypadków? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 15:05 malgoska1 napisała: > Witam. > > > W przedziale od 1995 do 2005 roku, wahania między kolejnymi latami nie > > przekraczają 13% (1996 - 1997) i jest to jeden z czterech w tym okresie > > przypadków, kiedy to liczba wypadków wzrasta w stosunku do roku poprzedni > ego, > > skąd więc te 15% lub więcej? > > Rok do roku tak. Ale: "Jeśli wziąć pod uwagę ostatnie 10 lat to ten niewielki > procent będzie znacznie większy od 15", to już nie bardzo. Można jaśniej, co do czego, rok 1995 do 2005, czy "najlepszy" do "najgorszego"? Mój były szef mawiał, że statystyka jest "prostytuką" nauk, ponieważ odpowiednie, powiedzmy "zestawienie" danych potrafi udowodnić wszystko, ale bez przesady! Oprócz danych porównawczych jest jeszcze badanie trednów, chyba, że w maju i czerwcu zdarzyły sie jakieś kataklizmy, które zaciemniły obraz. > > > Co więcej, od 2000 roku, w każdym następnym roku > > jest mniej wypadków niż w poprzednim. > > Stąd wniosek -> gaśmy światła, będzie mniej wypadków...??? ;) > Ale zaraz, coś mi tu nie gra... > Skoro ostatnio przepisy mogące mieć wpływ na ilość wypadków nie zmieniiły się > (chyba?), to dlaczego zmienia się liczba wypadków? Kolega, swoim zwyczajem czyni najzwyklejszą w świecie manipulację. Dyskusja dotyczy - obowiązek jazdy na światła, a zmniejszenie liczby wypadków, a nie obowiązek gaszenia świateł, a wzrost liczby wypadków - pamiętasz??? Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 17:19 Witam. > Można jaśniej, co do czego, rok 1995 do 2005, czy "najlepszy" > do "najgorszego"? To drugie na pewno, to pierwsze trzeba by policzyć. > Oprócz danych porównawczych jest jeszcze badanie trednów, chyba, że w maju i > czerwcu zdarzyły sie jakieś kataklizmy, które zaciemniły obraz. Jako to chyba. Przecież porównując 2 miesiące, jesteś pewien, że nie było? > Kolega, swoim zwyczajem czyni najzwyklejszą w świecie manipulację. Dyskusja > dotyczy - obowiązek jazdy na światła, a zmniejszenie liczby wypadków, a nie > obowiązek gaszenia świateł, a wzrost liczby wypadków - pamiętasz??? Pamiętam. Ale podoba mi się kombinowanie niektórych, typu patrzę czy są światła - nie ma to jadę... Więc, odwracając sytuację, stosuję podobną taktykę, czyli więcej światła oznacza więcej wypadków, więc może mniej światła oznacza mniej wypadków? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 20:02 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Można jaśniej, co do czego, rok 1995 do 2005, czy "najlepszy" > > do "najgorszego"? > > To drugie na pewno, to pierwsze trzeba by policzyć. Czyli, nie ważne jak, byleby wyszło na Twoje - można też porównac do 1943, abo 1920, czemu nie? > > > Oprócz danych porównawczych jest jeszcze badanie trednów, chyba, że w maj > u i > > czerwcu zdarzyły sie jakieś kataklizmy, które zaciemniły obraz. > > Jako to chyba. Przecież porównując 2 miesiące, jesteś pewien, że nie było? Porównuję dwa miesiące tego roku, z dwoma, analogicznymi poprzedniego, czy między nimi były jakieś istotne różnice, mogące zakłamać statystyke o 15%? > > Kolega, swoim zwyczajem czyni najzwyklejszą w świecie manipulację. Dyskus > ja > > dotyczy - obowiązek jazdy na światła, a zmniejszenie liczby wypadków, a n > ie > > obowiązek gaszenia świateł, a wzrost liczby wypadków - pamiętasz??? > > Pamiętam. Ale podoba mi się kombinowanie niektórych, typu patrzę czy są > światła - nie ma to jadę... Więc, odwracając sytuację, stosuję podobną taktykę, > > czyli więcej światła oznacza więcej wypadków, więc może mniej światła oznacza > mniej wypadków? Albo na prawdę nie rozumiesz, albo strugasz ..., że nie rozumiesz, to, że połykajac cyjanek umrzesz, nie znaczy, że nie połykając go, nie umrzesz - jeśli potrafisz się zdobyć na odrobinę abstrakcyjnego myślenie. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 20:27 Witam. > Czyli, nie ważne jak, byleby wyszło na Twoje - można też porównac do 1943, > abo 1920, czemu nie? Dokładnie można też porównywać dwa miesiące albo 7 sekund... Toć przecież bez różnicy... > Porównuję dwa miesiące tego roku, z dwoma, analogicznymi poprzedniego, czy > między nimi były jakieś istotne różnice, mogące zakłamać statystyke o 15%? No nareszcie dotarło. Otóż nie wiem czy było. W tym sęk. Dlatego wolałbym dłuższe obserwacje .I wcale bym się nie zdziwił gdyby po trzech miesiącach wyszło na moje, a po 6 na Twoje... Ale w dłuższym okresie obstawiałbym jednak zmniejszenie liczby wypadków przy tej samej ilości samochodów... > Albo na prawdę nie rozumiesz, albo strugasz ..., że nie rozumiesz, to, że > połykajac cyjanek umrzesz, nie znaczy, że nie połykając go, nie umrzesz - > jeśli potrafisz się zdobyć na odrobinę abstrakcyjnego myślenie. Bingo. Dokładnie tak odczytuję Twoje intencję... A propos abstrakcyjnego myślenia. Teraz udało Ci się zdobyć na ten wysiłek. A jeszcze parę miesięcy temu jakoś nie dałeś rady odpowiedzieć na moje (w podobnym tonie) pytanie...? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 20:40 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Czyli, nie ważne jak, byleby wyszło na Twoje - można też porównac do 1943 > , > > abo 1920, czemu nie? > > Dokładnie można też porównywać dwa miesiące albo 7 sekund... > Toć przecież bez różnicy... Można też milenia, czemu nie. > > > Porównuję dwa miesiące tego roku, z dwoma, analogicznymi poprzedniego, cz > y > > między nimi były jakieś istotne różnice, mogące zakłamać statystyke o 15% > ? > > No nareszcie dotarło. > Otóż nie wiem czy było. W tym sęk. Dlatego wolałbym dłuższe obserwacje .I wcale > > bym się nie zdziwił gdyby po trzech miesiącach wyszło na moje, a po 6 na > Twoje... Ale w dłuższym okresie obstawiałbym jednak zmniejszenie liczby > wypadków przy tej samej ilości samochodów... Pewnie w tym czasie nie było Cie w Polsce i dlatego nie wiesz, a więc informuję Cię, że żadne kataklizmy w tym czasie naszej ojczyzny nie nawiedziły! > > > Albo na prawdę nie rozumiesz, albo strugasz ..., że nie rozumiesz, to, że > > > połykajac cyjanek umrzesz, nie znaczy, że nie połykając go, nie umrzesz - > > > jeśli potrafisz się zdobyć na odrobinę abstrakcyjnego myślenie. > > Bingo. Dokładnie tak odczytuję Twoje intencję... > A propos abstrakcyjnego myślenia. Teraz udało Ci się zdobyć na ten wysiłek. A > jeszcze parę miesięcy temu jakoś nie dałeś rady odpowiedzieć na moje (w > podobnym tonie) pytanie...? Zdolność abstarkcyjnego myślenia myli Ci się z fantazjowaniem, obie te cechy są ze wszech miar pożądane, alo postaraj się je jednak rozróżnić. Wracamy do punktu wyjścia - niestety nadal nie babyłem dość umiejetności w dyskusji z napisem na ścianie, żeby przejść do całek, warto nauczyć się tabliczki mnożenia (i nie chodzi o prokreację). Pozdrawiam janio Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 20:57 Witam. > Można też milenia, czemu nie. Super. Do czegoś doszliśmy.. > Pewnie w tym czasie nie było Cie w Polsce i dlatego nie wiesz, a więc > informuję Cię, że żadne kataklizmy w tym czasie naszej ojczyzny nie > nawiedziły! Super. A co mają kataklizmy do statystyk wypadków? > Zdolność abstarkcyjnego myślenia myli Ci się z fantazjowaniem Być może. Ale jakie to ma znaczenie? > niestety nadal nie babyłem dość umiejetności w dyskusji z > napisem na ścianie, żeby przejść do całek, warto nauczyć się tabliczki > mnożenia (i nie chodzi o prokreację). Jakim znowu napisem? Zanim poznasz tabliczkę mnożenia, warto znać dodawanie - pomaga... Mówi Ci coś fakt, że skoro od stycznia do maja (rok do roku) wzrosła liczba wypadków o około 20%, a od maja do czerwca (również rok do roku) wzrosła znacznie poniżej promila? Jakieś wnioski? Dasz radę samodzielnie? ;)) Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 21:45 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Można też milenia, czemu nie. > > Super. Do czegoś doszliśmy.. Do zakazu produkcji samochodów z silikami powyżej 600 ccm, czyli sprowadzenia problemu do asurdu - szacuneczek! > > > Pewnie w tym czasie nie było Cie w Polsce i dlatego nie wiesz, a więc > > informuję Cię, że żadne kataklizmy w tym czasie naszej ojczyzny nie > > nawiedziły! > > Super. A co mają kataklizmy do statystyk wypadków? Nie wiem, Ty mi powiedz, co mogło być powodem "zakłamania" statystyki o 15%. > > Zdolność abstarkcyjnego myślenia myli Ci się z fantazjowaniem > > Być może. Ale jakie to ma znaczenie? No właśnie. > > > niestety nadal nie babyłem dość umiejetności w dyskusji z > > napisem na ścianie, żeby przejść do całek, warto nauczyć się tabliczki > > mnożenia (i nie chodzi o prokreację). > > Jakim znowu napisem? > Zanim poznasz tabliczkę mnożenia, warto znać dodawanie - pomaga... > Mówi Ci coś fakt, że skoro od stycznia do maja (rok do roku) wzrosła liczba > wypadków o około 20%, a od maja do czerwca (również rok do roku) wzrosła > znacznie poniżej promila? > Jakieś wnioski? Dasz radę samodzielnie? ;)) Hmm, może to być przydatne w dyskusji na temat, którego dotyczy, jeśli tak, to poproszę o telefon do przyjaciela, koło ratunkowe i wszystko, co tam Pan jeszcze ma Panie Hubercie!;) Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 21:56 Witam. > Do zakazu produkcji samochodów z silikami powyżej 600 ccm, czyli sprowadzenia > problemu do asurdu - szacuneczek! Jeśli do tego sprowadzasz świecenie światełkami, to owszem... > Nie wiem, Ty mi powiedz, co mogło być powodem "zakłamania" statystyki o 15%. Wyjaśnienie już masz. Na końcu tego posta. > > Mówi Ci coś fakt, że skoro od stycznia do maja (rok do roku) wzrosła licz > > ba wypadków o około 20%, a od maja do czerwca (również rok do roku) wzrosła > > znacznie poniżej promila? > > Jakieś wnioski? Dasz radę samodzielnie? ;)) > > Hmm, może to być przydatne w dyskusji na temat, którego dotyczy, jeśli tak, > to poproszę o telefon do przyjaciela, koło ratunkowe i wszystko, co tam Pan > jeszcze ma Panie Hubercie!;) No dobra. To jadziem panie Zielonka... Pierwsze primo. Od stycznia do maja 2007 było około 20% wypadków więcej niż od maja do stycznia 2006. Drugie primo. Od maja do czerwca 2007 było o niecały promil więcej wypadków niż od maja do czerwca 2006. Widać dziwną tendencję zwyżkową w 2007 roku w stosunku do kilku (spadkowych) lat ubiegłych. Nie wydaje Ci się więc dziwne, że pomimo tej znaczącej 20% zwyżki przez cały początek 2007 roku, w okresie maj-czerwiec nagle tendencja ta została zahamowana? Czyżby przez te durne świecenie? A łyżka na to.... Albo ten Twój kataklizm... Jakieś, jakiekolwiek wnioski? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 22:13 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Do zakazu produkcji samochodów z silikami powyżej 600 ccm, czyli sprowadz > enia > > problemu do asurdu - szacuneczek! > > Jeśli do tego sprowadzasz świecenie światełkami, to owszem... Faktycznie, nic nie zruzumiałeś, ale nawet za bardzo zdziwiony nie jestem:) > > > Nie wiem, Ty mi powiedz, co mogło być powodem "zakłamania" statystyki o 1 > 5%. > > Wyjaśnienie już masz. Na końcu tego posta. Wyjaśnienie?, humor Ci się na noc wyostrza:) > > > > Mówi Ci coś fakt, że skoro od stycznia do maja (rok do roku) wzrosł > a licz > > > ba wypadków o około 20%, a od maja do czerwca (również rok do roku) > wzrosła > > > znacznie poniżej promila? > > > Jakieś wnioski? Dasz radę samodzielnie? ;)) > > > > Hmm, może to być przydatne w dyskusji na temat, którego dotyczy, jeśli ta > k, > > to poproszę o telefon do przyjaciela, koło ratunkowe i wszystko, co tam P > an > > jeszcze ma Panie Hubercie!;) > > No dobra. To jadziem panie Zielonka... > Pierwsze primo. Od stycznia do maja 2007 było około 20% wypadków więcej niż od > maja do stycznia 2006. > Drugie primo. Od maja do czerwca 2007 było o niecały promil więcej wypadków niż > > od maja do czerwca 2006. > Widać dziwną tendencję zwyżkową w 2007 roku w stosunku do kilku (spadkowych) > lat ubiegłych. > Nie wydaje Ci się więc dziwne, że pomimo tej znaczącej 20% zwyżki przez cały > początek 2007 roku, w okresie maj-czerwiec nagle tendencja ta została > zahamowana? Czyżby przez te durne świecenie? A łyżka na to.... > Albo ten Twój kataklizm... > > Jakieś, jakiekolwiek wnioski? "A, po drugie - pieprzycie" kabaret TEY - polecam. Przypominam, w okresie styczeń - 1 marca jeździliśmy na światłach - udowadniasz coś mnie czy sobie? Gdybyś np. znalazł statystykę, która mówi, że ilość wypadków wzrosła w okresie 2 marca - 16 kwietnia - możemy podyskutować. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 22:31 Witam. > "A, po drugie - pieprzycie" kabaret TEY - polecam. Przypominam, w okresie > styczeń - 1 marca jeździliśmy na światłach - udowadniasz coś mnie czy sobie? Świetnie. Czyli nie było żadnych mogących mieć wpływ na statystyki wypadków w tym okresie? Skąd więc nagły 20% wzrost wypadkowości w porównaniu do roku ubiegłego? Może w KGP nie mają kalkulatorów a studenci za dużo żadają za dodawanie i stąd takie dziwne dane? > Gdybyś np. znalazł statystykę, która mówi, że ilość wypadków wzrosła w > okresie 2 marca - 16 kwietnia - możemy podyskutować. To Ty próbujesz udowodnić, że światełka nie działają. Sam sobie szukaj... Ja już wiem, że jest jakiś kataklizm, który wywołał sporą zwyżkę wypadków w pierwszym półroczu 2007 w stosunku do 2006. Jaki? HGW... Ważne, że liczba wypadków w okresie maj-czerwiec tego roku w stosunku do ubiegłego jest najprawdopodobniej niższa, niż nie potrafiącym liczyć się wydaje... Dlaczego jest niższa? Może światełka a może co innego... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 22:39 Witam. > > Gdybyś np. znalazł statystykę, która mówi, że ilość wypadków wzrosła w > > okresie 2 marca - 16 kwietnia - możemy podyskutować. www.policja.pl/download.php?s=1&id=7268 www.policja.pl/download.php?s=1&id=7269 Co teraz wymyślą światłofoby? Nie wiem, ale na pewno dasz radę... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 06.08.07, 13:33 malgoska1 napisała: > Witam. > > > > Gdybyś np. znalazł statystykę, która mówi, że ilość wypadków wzrosł > a w > > > okresie 2 marca - 16 kwietnia - możemy podyskutować. > > www.policja.pl/download.php?s=1&id=7268 > www.policja.pl/download.php?s=1&id=7269 > > Co teraz wymyślą światłofoby? > Nie wiem, ale na pewno dasz radę... Po pierwsze - nie wiem jak skonstruowałeś określenie "światłofob", fobia to jest strach, obawa - w którym miejscu pisaliśmy o stachu lub chociażby obawie przed światłami. Typowa retoryka obecnie nam panujących, nie chcecie CBA - jesteście łapówkarzami, nie chcecie lustracji - boście są ubeki pier... Po wtóre - Kolegi Macieja - manipulacji ciąg dalszy, szkoda, dlaczego nie pokusiłeś się o dodanie do tej analizy 2005 roku, zauważyłbyś, że jest to stały tręd, tzn. w 2006 roku był podobny wzrost w tych miesiącach w stosunku do 2005 roku. Przy okazji przeglądania stron KGP Policji, czy chociaż jedna malutka, maluteńka statystyka wskazuje jazdę bez świateł, jako przyczynę wypadków, za to podane są takie, które przyczyniają się w promilach - ciekawe co? Po trzecie, przypominam - przez prawie połowę kwietnia obowiązywał nakaz jeżdżenia na światłach, a tręd zwiększenia się liczby wypadków w porównaniu z poprzedmimi latami nie zmienił się, tak więc status quo!!! Po czwarte i ostatnie, nie porównywaliśmy roku, do dwóch miesięcy, tylko konkretne misiące do konkretnych miesięcy. Waszym zdaniem, przez dwa i pół miesiąca nic się nie zmnieniło, po to, żeby przez kolejne ruszyć z kopyta - jeśli to nie są bzdury, to co nimi jest??? Dla mnie EOT Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 06.08.07, 16:35 Witam. > Po pierwsze - nie wiem jak skonstruowałeś określenie "światłofob", Nie ja... Spodobało mi się, jak jedni drugich obrzucają światłofobami i światłofilami.. > Po wtóre - Kolegi Macieja - manipulacji ciąg dalszy, szkoda, dlaczego nie > pokusiłeś się o dodanie do tej analizy 2005 roku, Powiem więcej podobnie było w latach wcześniejszych. Ale że wszystko jest w linkach, które podałem, to każdy sam może wykonać tych kilka niezbyt skomplikowanych operacji matematycznych... > jest to stały tręd Widziałem już "trynd"... ;) > Przy okazji przeglądania stron KGP Policji, czy chociaż jedna malutka, > maluteńka statystyka wskazuje jazdę bez świateł, jako przyczynę wypadków, za > to podane są takie, które przyczyniają się w promilach - ciekawe co? Do "wypadków" rozumiem. dalej nie bardzo. > Po trzecie, przypominam - przez prawie połowę kwietnia obowiązywał nakaz > jeżdżenia na światłach, a tręd zwiększenia się liczby wypadków w porównaniu z > poprzedmimi latami nie zmienił się, tak więc status quo!!! Janioj. Nie dziwiłbym Ci się, gdybyś miał dostępne statystyki tylko za okresy kwiecień-maj w obu latach. Ale popatrz na kilka poprzednich miesięcy a potem na kwiecień i maj... > Po czwarte i ostatnie, nie porównywaliśmy roku, do dwóch miesięcy, tylko > konkretne misiące do konkretnych miesięcy. Waszym zdaniem, przez dwa i pół > miesiąca nic się nie zmnieniło, po to, żeby przez kolejne ruszyć z kopyta - > jeśli to nie są bzdury, to co nimi jest??? Znów czegoś nie rozumiem. 2,5 miesiąca to od połowy kwietnia do końca czerwca? W takim razie o jakich mówisz kolejnych? Masz już jkaieś świeższe wyniki, to się podziel... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 12:10 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Po pierwsze - nie wiem jak skonstruowałeś określenie "światłofob", > > Nie ja... Spodobało mi się, jak jedni drugich obrzucają światłofobami i > światłofilami.. No, no, a w szkole byłeś prymasem;) > > > Po wtóre - Kolegi Macieja - manipulacji ciąg dalszy, szkoda, dlaczego nie > > > pokusiłeś się o dodanie do tej analizy 2005 roku, > > Powiem więcej podobnie było w latach wcześniejszych. Ale że wszystko jest w > linkach, które podałem, to każdy sam może wykonać tych kilka niezbyt > skomplikowanych operacji matematycznych... Który z nich "tych linków" pokazuje 2005 rok? > > jest to stały tręd > > Widziałem już "trynd"... ;) Hmm, zmęczenie tą dyskusją pewnie daje znać o sobie, mea culpa:) > > Przy okazji przeglądania stron KGP Policji, czy chociaż jedna malutka, > > maluteńka statystyka wskazuje jazdę bez świateł, jako przyczynę wypadków, > za > > to podane są takie, które przyczyniają się w promilach - ciekawe co? > > Do "wypadków" rozumiem. dalej nie bardzo. Tłumaczę, proszę o uwagę, w statystykach podane są przyczyny wypadków, są takie, które przyczyniają się w procencie który po zaokrągleniu do dwóch miejsc po przecinku daje 0,00, natomiast przyczyny pod tytułem "brak włączonych świateł mijania" nawet nie ma w statystykach - wystarczająco jasno? > > > Po trzecie, przypominam - przez prawie połowę kwietnia obowiązywał nakaz > > jeżdżenia na światłach, a tręd zwiększenia się liczby wypadków w porównan > iu z > > poprzedmimi latami nie zmienił się, tak więc status quo!!! > > Janioj. Nie dziwiłbym Ci się, gdybyś miał dostępne statystyki tylko za okresy > kwiecień-maj w obu latach. Ale popatrz na kilka poprzednich miesięcy a potem na > > kwiecień i maj... Podałeś, że w marcu i kwietniu nastąpił wzrost liczby wapadków, tak?, podałem, że jest to normalny "tręd";), udokumentowany danymi z lat ubiegłych, a, skoro od 17 kwietnia 2007 roku jest obowiązek jazdy na światłach, to chyba liczba wypadków w rzeczonym kwietniu powinna spaść, matematycznie, o około 7,5% - wystarczająco jasno? > > > Po czwarte i ostatnie, nie porównywaliśmy roku, do dwóch miesięcy, tylko > > konkretne misiące do konkretnych miesięcy. Waszym zdaniem, przez dwa i pó > ł > > miesiąca nic się nie zmnieniło, po to, żeby przez kolejne ruszyć z kopyta > - > > jeśli to nie są bzdury, to co nimi jest??? > > Znów czegoś nie rozumiem. 2,5 miesiąca to od połowy kwietnia do końca czerwca? > W takim razie o jakich mówisz kolejnych? Masz już jkaieś świeższe wyniki, to > się podziel... Zdaję się, że uwadze Twej umknęło maluteńkie słówko "żeby", co czyni zdanie warunkowym - wystarczająco jasno? Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 12:36 Witam. > No, no, a w szkole byłeś prymasem;) Jak ja prymasem, to Ty LiSem... ;) > Który z nich "tych linków" pokazuje 2005 rok? Również kilka lat wcześniejszych możesz odnaleźć zaczynając np. tu: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=14687&w=66927179&a=66945612 A dokładniej tu: www.policja.pl/portal/pol/1/1541/ Są również podziały na województwa i kilogramy innych danych... > Tłumaczę, proszę o uwagę, w statystykach podane są przyczyny > wypadków, są takie, które przyczyniają się w procencie który po > zaokrągleniu do dwóch miejsc po przecinku daje 0,00, natomiast > przyczyny pod tytułem "brak włączonych świateł mijania" nawet nie > ma w statystykach - wystarczająco jasno? Teraz jasne. Tylko co to ma do rzeczy? Nie ma wielu innych przyczyn. Są w worku pt. "inne". Inna sprawa, że światełka mogą być porozkładane na wiele przyczyn. Nigdzie też nie widzę zderzeń z czarnymi ciężarówkami w barbisiowe kucyki - czyżby nie było takich zdarzeń? > Podałeś, że w marcu i kwietniu nastąpił wzrost liczby wapadków, > tak?, podałem, że jest to normalny "tręd";), udokumentowany danymi > z lat ubiegłych, a, skoro od 17 kwietnia 2007 roku jest obowiązek > jazdy na światłach, to chyba liczba wypadków w rzeczonym kwietniu > powinna spaść, matematycznie, o około 7,5% - wystarczająco jasno? Matematycznie tak. Statystycznie nie, bo (po raz n-ty) nie bierzesz pod uwagę innych przyczyn - pogoda, ilość długich weekendów czy dni wolnych, itd... Zobacz jak ogromne różnice są w poszczególnych województwach. W świętokrzyskim prawie 20% spadku rok do roku, a w warmińsko- mazurskim ponad 35% wzrostu. A statystycznie wzrost o 1,6% dla całego kraju. > Zdaję się, że uwadze Twej umknęło maluteńkie słówko "żeby", co > czyni zdanie warunkowym - wystarczająco jasno? Akurat "żeby" mi nie przeszkadza. Raczej "kolejne" mi tam nie pasuje... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 13:08 malgoska1 napisała: > Witam. > > > No, no, a w szkole byłeś prymasem;) > > Jak ja prymasem, to Ty LiSem... ;) Skoro tak twierdzisz, jak rozumiem wywróżyłeś to z fusów. > > > Który z nich "tych linków" pokazuje 2005 rok? > > Również kilka lat wcześniejszych możesz odnaleźć zaczynając np. tu: > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=14687&w=66927179&a=66945612 > A dokładniej tu: > www.policja.pl/portal/pol/1/1541/ > Są również podziały na województwa i kilogramy innych danych... Tia, przypominam, że to Twój styl prowadzenia dyskursu, polegający na wiwisekcji wypowiedzi w poszczególne zdania, dobrze, że nie kazałeś mi szukać w Twoich wypowiedziach sprzed roku lub dwóch - postawiłeś tezę, na uzasadnienie, której podałeś dwa linki, dziwnym trafem pominąwszy dość istotną statystykę z 2005 roku. > > Tłumaczę, proszę o uwagę, w statystykach podane są przyczyny > > wypadków, są takie, które przyczyniają się w procencie który po > > zaokrągleniu do dwóch miejsc po przecinku daje 0,00, natomiast > > przyczyny pod tytułem "brak włączonych świateł mijania" nawet nie > > ma w statystykach - wystarczająco jasno? > > Teraz jasne. Tylko co to ma do rzeczy? > Nie ma wielu innych przyczyn. Są w worku pt. "inne". > Inna sprawa, że światełka mogą być porozkładane na wiele przyczyn. > Nigdzie też nie widzę zderzeń z czarnymi ciężarówkami w barbisiowe > kucyki - czyżby nie było takich zdarzeń? Tia, znowu Twóje próby sprowadzenia tematu do absurdu - ano to, że skądś mądrzy wzięli te 15%, pytanie - skąd? > > Podałeś, że w marcu i kwietniu nastąpił wzrost liczby wapadków, > > tak?, podałem, że jest to normalny "tręd";), udokumentowany danymi > > z lat ubiegłych, a, skoro od 17 kwietnia 2007 roku jest obowiązek > > jazdy na światłach, to chyba liczba wypadków w rzeczonym kwietniu > > powinna spaść, matematycznie, o około 7,5% - wystarczająco jasno? > > Matematycznie tak. Statystycznie nie, bo (po raz n-ty) nie bierzesz > pod uwagę innych przyczyn - pogoda, ilość długich weekendów czy dni > wolnych, itd... > Zobacz jak ogromne różnice są w poszczególnych województwach. > W świętokrzyskim prawie 20% spadku rok do roku, a w warmińsko- > mazurskim ponad 35% wzrostu. A statystycznie wzrost o 1,6% dla > całego kraju. Ale ja rozumiem te wszystkie argumenty, tyle tylko, że z faktu istnienia zmiennych nic nie wynika, dzieje się to dopiero wtedy. kiedy zmieniają się ich wartości, a takich nie było, co udowadnia długofalowa statystyka - niech to wreszcie do Ciebie dotrze, bo jak widzę impregnacja na argumenty jest i Ciebie w granicach 99,99%. > > Zdaję się, że uwadze Twej umknęło maluteńkie słówko "żeby", co > > czyni zdanie warunkowym - wystarczająco jasno? > > Akurat "żeby" mi nie przeszkadza. Raczej "kolejne" mi tam nie > pasuje... To jest jedno zdanie "żeby przez kolejne...", wiwisekcja posunięta po za granice absurdu, dobrze, że nie przyszło Ci do głowy wyciąganie i interpretowanie znaków przestankowych, chociaż, czemu nie - nieprawdaż, skoro mogłoby poprawić Twoje samopoczucie. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 14:45 Witam. > Skoro tak twierdzisz, jak rozumiem wywróżyłeś to z fusów. Pożyczyłem od Ciebie po "prymasie" ;) > Tia, przypominam, że to Twój styl prowadzenia dyskursu, polegający > na wiwisekcji wypowiedzi w poszczególne zdania, dobrze, że nie > kazałeś mi szukać w Twoich wypowiedziach sprzed roku lub dwóch - > postawiłeś tezę, na uzasadnienie, której podałeś dwa linki, > dziwnym trafem pominąwszy dość istotną statystykę z 2005 roku. Ciekawe. Ja pominąłem 2005 rok. Dlaczego Ty pominąłeś 2004? Albo 2001? > Tia, znowu Twóje próby sprowadzenia tematu do absurdu - ano to, że > skądś mądrzy wzięli te 15%, pytanie - skąd? Odpowiedź masz w linku, który sam podałeś w pierwszym poście. > Ale ja rozumiem te wszystkie argumenty, tyle tylko, że z faktu > istnienia zmiennych nic nie wynika, dzieje się to dopiero wtedy. > kiedy zmieniają się ich wartości, a takich nie było, co udowadnia > długofalowa statystyka Nie było zmian liczby wypadków? Popatrz jednak w te linki uważniej... > To jest jedno zdanie "żeby przez kolejne..." No, tyle to ja jeszcze rozumiem, ale to nadal nie wyjaśnia , o które dokładnie kolejne miesiące Tobie chodzi. Nazwijże je w końcu i będzie po kłopocie... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 15:34 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Skoro tak twierdzisz, jak rozumiem wywróżyłeś to z fusów. > > Pożyczyłem od Ciebie po "prymasie" ;) Hmm, chciałem Ci jedynie dać do zrozumienia, żeby nie używać słów, których znaczenia nie rozumiesz - ot co. > > > Tia, przypominam, że to Twój styl prowadzenia dyskursu, polegający > > na wiwisekcji wypowiedzi w poszczególne zdania, dobrze, że nie > > kazałeś mi szukać w Twoich wypowiedziach sprzed roku lub dwóch - > > postawiłeś tezę, na uzasadnienie, której podałeś dwa linki, > > dziwnym trafem pominąwszy dość istotną statystykę z 2005 roku. > > Ciekawe. Ja pominąłem 2005 rok. Dlaczego Ty pominąłeś 2004? Albo > 2001? Bo, to była TWOJA teza - pamiętasz, napisałem tylko, że była zmanipulowana i podałem argument. > > > Tia, znowu Twóje próby sprowadzenia tematu do absurdu - ano to, że > > skądś mądrzy wzięli te 15%, pytanie - skąd? > > Odpowiedź masz w linku, który sam podałeś w pierwszym poście. Nie oczekiwałem odpowiedzi, to było pytanie retoryczne, bo skoro taka przyczyna wypadków nie została nawet zidentyfikowana, to skąd przekonanie, że jeśli ją usuniemy uzyskamy jakiekolwiek efety. > > > Ale ja rozumiem te wszystkie argumenty, tyle tylko, że z faktu > > istnienia zmiennych nic nie wynika, dzieje się to dopiero wtedy. > > kiedy zmieniają się ich wartości, a takich nie było, co udowadnia > > długofalowa statystyka > > Nie było zmian liczby wypadków? > Popatrz jednak w te linki uważniej... Błagam, wysil się trochę - pisałem o zmiennych, mogących wpływać na nie, a nie wynikach. > > > To jest jedno zdanie "żeby przez kolejne..." > > No, tyle to ja jeszcze rozumiem, ale to nadal nie wyjaśnia , o które > dokładnie kolejne miesiące Tobie chodzi. > Nazwijże je w końcu i będzie po kłopocie... Odnoszę wrażenie, że z samego faktu zadawania idiotycznych pytań, próbujesz czynić istotę sporu, nie pierwszy raz zresztą - a, o jakie miałoby chodzić, masz ograniczony dostęp do kalendarza??? Gdybyś miał ochotę podważyć prawdziwość działania "2+2=4", zapytałbyć, czt ten "+" jest dodatni, czy może ujemny. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 17:02 Witam. > Hmm, chciałem Ci jedynie dać do zrozumienia, żeby nie używać słów, > których znaczenia nie rozumiesz - ot co. A jakiś konkret, które to słowa? > > Ciekawe. Ja pominąłem 2005 rok. Dlaczego Ty pominąłeś 2004? Albo > > 2001? > > Bo, to była TWOJA teza - pamiętasz, napisałem tylko, że była > zmanipulowana i podałem argument. Argument? :))) Nie używaj słów ,których nie rozumiesz... ;) > Nie oczekiwałem odpowiedzi, to było pytanie retoryczne, bo skoro > taka przyczyna wypadków nie została nawet zidentyfikowana Nie czytałem tych raportów, więc nie wiem czy była zidentyfikowana. Szkoda mojego czasu na czytanie takich rzeczy... > Błagam, wysil się trochę - pisałem o zmiennych, mogących wpływać > na nie, a nie wynikach. Długofalowa statystyka... Jak na mój gust, właśnie jej zmiany można obserwować od przełomu roku... > Odnoszę wrażenie, że z samego faktu zadawania idiotycznych pytań, > próbujesz czynić istotę sporu, nie pierwszy raz zresztą - a, o > jakie miałoby chodzić, masz ograniczony dostęp do kalendarza??? Staram się dostaosować do Twojego poziomu. Napisałeś dziś o 13.33: "Po czwarte i ostatnie, nie porównywaliśmy roku, do dwóch miesięcy, tylko konkretne misiące do konkretnych miesięcy. Waszym zdaniem, przez dwa i pół miesiąca nic się nie zmnieniło, po to, żeby przez kolejne ruszyć z kopyta - jeśli to nie są bzdury, to co nimi jest???" Jeśli te 2,5 miesiąca, liczysz od połowy kwietnia do końca czerwca, to podaj dane z kolejnych miesięcy, żebyśmy mogli przeliczyć ruszanie z kopyta... > Gdybyś miał ochotę podważyć prawdziwość działania "2+2=4", > zapytałbyć, czt ten "+" jest dodatni, czy może ujemny. Masz jakąś słabość do byłego prezydenta? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 09:52 No własnie w tym problem. Chłopaki buntują się przeciw przepisowi, troszkę jak dzieciaki, urażone że ktoś im coś nakazuje i usiłują za wszelką cene zignorować rozmaite argumenty i dane, a nawet zasady dokonywania ocen, a w zamian mają tylko jeden, wątły argumencik, że przez dwa miesiące "liczba nie tylko nie spadła o 15 procent, a nawet wzrosła, zatem przepis jest do chrzanu". To takie typowo polskie pieniactwo. Klimy w aucie nie wyłączy, bo mu gorąco, ale środowiskiem się nie martwi. Natomiast martwi się nim, kiedy musi zapalić światła w dzień, a bardziej na drodze nie chce być widoczny, bo po co. Podejrzewam, ze jeden z drugim ma w domu psa, i tego psa wyprowadza na spacery bez łopatki do psich kup, no bo nikt mu nie będzie kazał sprzątać kup po psie. Niech sobie inni w nie wdeptują. To oczywiście zart, ale obrazuje taki własnie styl myślenia. A jak gość czuje się osaczony argumentami to pisze EOT. Albo zaczyna oceniać rozmówce. To też takie, typowo "polskie". Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 11:50 mumio145 napisał: > No własnie w tym problem. Chłopaki buntują się przeciw przepisowi, > troszkę jak dzieciaki, urażone że ktoś im coś nakazuje i usiłują za > wszelką cene zignorować rozmaite argumenty i dane, a nawet zasady > dokonywania ocen, a w zamian mają tylko jeden, wątły argumencik, że > przez dwa miesiące "liczba nie tylko nie spadła o 15 procent, a > nawet wzrosła, zatem przepis jest do chrzanu". To takie typowo > polskie pieniactwo. Klimy w aucie nie wyłączy, bo mu gorąco, ale > środowiskiem się nie martwi. Natomiast martwi się nim, kiedy musi > zapalić światła w dzień, a bardziej na drodze nie chce być widoczny, > bo po co. Podejrzewam, ze jeden z drugim ma w domu psa, i tego psa > wyprowadza na spacery bez łopatki do psich kup, no bo nikt mu nie > będzie kazał sprzątać kup po psie. Niech sobie inni w nie wdeptują. > To oczywiście zart, ale obrazuje taki własnie styl myślenia. A jak > gość czuje się osaczony argumentami to pisze EOT. Albo zaczyna > oceniać rozmówce. To też takie, typowo "polskie". No proszę, rzekłbym, człowiek renesansu, statystyk, bez wad, nie łamiący przepisów, a teraz jeszcze socjolog - gratuluję samooceny. Dla Twojej wiadomości, mam cała sforę psów i stado kotów, które nic innego nie robią, tylko "obrabiają" cała okolicę, śmieci wyrzucam przez okno i pluję na podłogę. "Osaczony argumentami" - po raz kolejny zacytuję alcesa - nie kompromituj się. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 11:43 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Hmm, chciałem Ci jedynie dać do zrozumienia, żeby nie używać słów, > > których znaczenia nie rozumiesz - ot co. > > A jakiś konkret, które to słowa? Problemy z pamięcią, czytaniem, czy rozumieniem czytanego tekstu, chociaż sądząc po problemach z intepretacją zdania warunkowego, raczej to ostatnie. > > > > Ciekawe. Ja pominąłem 2005 rok. Dlaczego Ty pominąłeś 2004? Albo > > > 2001? > > > > Bo, to była TWOJA teza - pamiętasz, napisałem tylko, że była > > zmanipulowana i podałem argument. > > Argument? :))) > Nie używaj słów ,których nie rozumiesz... ;) Staram się, w każdym razie w tej dyskusji, z mojej strony, żadne takie nie padło. > > > Nie oczekiwałem odpowiedzi, to było pytanie retoryczne, bo skoro > > taka przyczyna wypadków nie została nawet zidentyfikowana > > Nie czytałem tych raportów, więc nie wiem czy była zidentyfikowana. > Szkoda mojego czasu na czytanie takich rzeczy... "nie panie władzo, nie zapłacę mandatu, bo tam nie było znaku, a nawet jeśli był, to co z tego?" > > > Błagam, wysil się trochę - pisałem o zmiennych, mogących wpływać > > na nie, a nie wynikach. > > Długofalowa statystyka... > Jak na mój gust, właśnie jej zmiany można obserwować od przełomu > roku... Hmm, jakby Ci to powiedzieć, mało mnie interesuje Twój gust, wolę rozmawiać o faktach. > > > Odnoszę wrażenie, że z samego faktu zadawania idiotycznych pytań, > > próbujesz czynić istotę sporu, nie pierwszy raz zresztą - a, o > > jakie miałoby chodzić, masz ograniczony dostęp do kalendarza??? > > Staram się dostaosować do Twojego poziomu. To miło z Twojej strony, intencje mamy, czekam na efekty. > Napisałeś dziś o 13.33: > "Po czwarte i ostatnie, nie porównywaliśmy roku, do dwóch miesięcy, > tylko konkretne misiące do konkretnych miesięcy. Waszym zdaniem, > przez dwa i pół miesiąca nic się nie zmnieniło, po to, żeby przez > kolejne ruszyć z kopyta - jeśli to nie są bzdury, to co nimi jest???" > > Jeśli te 2,5 miesiąca, liczysz od połowy kwietnia do końca czerwca, > to podaj dane z kolejnych miesięcy, żebyśmy mogli przeliczyć > ruszanie z kopyta... Na prawdę szkoda czasu na Twoje interpretacje, jak wspominałeś masz problemy z językiem polskim i doceniam, że się do tego przyznajesz, ale skoro tak, to poproś o konsultację kogoś, kto jest w tych sprawach bieglejszy - zapytaj o zdanie warunkowe, albo zacytuj moją wypowiedź, bo jest dokładym zaprzeczeniem Twojej interpretacji. > > > Gdybyś miał ochotę podważyć prawdziwość działania "2+2=4", > > zapytałbyć, czt ten "+" jest dodatni, czy może ujemny. > > Masz jakąś słabość do byłego prezydenta? "Myślenie abstrakcyjne" - pamiętasz? Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 12:11 Witam. > > A jakiś konkret, które to słowa? > > Problemy z pamięcią, czytaniem, czy rozumieniem czytanego tekstu, > chociaż sądząc po problemach z intepretacją zdania warunkowego, > raczej to ostatnie. Ja bym to nazwał problemy z interpretacją ojca prowadzącego... > Staram się, w każdym razie w tej dyskusji, z mojej strony, żadne > takie nie padło. "Problemy z pamięcią, czytaniem, czy rozumieniem czytanego tekstu, chociaż sądząc po problemach z intepretacją zdania warunkowego, raczej to ostatnie."? > "nie panie władzo, nie zapłacę mandatu, bo tam nie było znaku, a > nawet jeśli był, to co z tego?" Blog zacząłeś pisać? ;) > Hmm, jakby Ci to powiedzieć, mało mnie interesuje Twój gust, wolę > rozmawiać o faktach. Fakt jest taki, że w maju-czerwcu jest być może lepiej niż by było, gdyby nie było światełek. Widać to po wzrostach od przełomu roku do maja. Dlaczego być może? Bo horyzont krótki? Tak samo jak Twoje dwu-miesięczne kombinacje, odrzuciłbym światłofili po dwóch miesiącach, gdyby nagle automagicznie wypadkowość spadła o 15%, a ooni się cieszyli, że mieli racje... > To miło z Twojej strony, intencje mamy, czekam na efekty. No nareszcie. Nie wiem ile trzeba będzie czekać i czy efekty będą, ale nareszcie doszliśmy do tego samego wniosku - wystarczy poczekać... > Na prawdę szkoda czasu na Twoje interpretacje, jak wspominałeś > masz problemy z językiem polskim i doceniam, że się do tego > przyznajesz To może w końcu docenisz fakty? > "Myślenie abstrakcyjne" - pamiętasz? "Pan mnie z kimś pomylił"... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 13:28 Tia, do tej pory przynajmniej starałeś sie cytować fragmenty, do których się odnosisz, teraz nawet na to Cię nie stać, bo po co - nieważne jak, byleby wyszło na Twoje, a w związku z tym, nawet nie ma z czym polemizować - ale to akurat mnie nie martwi, a powiedziałbym nawet, że wręcz przeciwnie;) Po przeczytaniu zdania cyt. "Fakt jest taki, ...że być może" - jak już się pozbierałem z podłogi i przestał mnie boleć brzuch ze smiechu, ponownie sprawdziłem deficję słowa fakt i wiesz co, wychodzi na to, że widocznie mamy je (te definicje), nie dość, że różne, to wzajemnie się wykluczające, ale co tam, co się uśmiałem, to moje - ubranie upiorę;) Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 13:55 Witam. > Tia, do tej pory przynajmniej starałeś sie cytować fragmenty, do > których się odnosisz, Niestety. Nie dociera do Ciebie cytowanie faktów... > Po przeczytaniu zdania cyt. "Fakt jest taki, ...że być może" - jak > już się pozbierałem z podłogi i przestał mnie boleć brzuch ze > smiechu [...] > ale co tam, co się uśmiałem, to moje - ubranie upiorę;) Nie takie przypadki leczyłem śmiechem... ;) Ale po tym upadku, zacząłeś więcej rozumieć z liczb podawanych w statystykach policyjnych? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 14:21 Hmm, no tak, co zdanie, to większy blamaż, faktów się nie cytuje, można je natomiast przedstawiać, przytaczać itd. itp. Na wczorajszym forum Onetu był taki cyt. "nadal uchodziłby za inteligentnego, gdyby się nie odezwał", nie wiem dlaczego przyszedł mi akurat teraz do głowy, ale fajny. Co, do leczenia śmiechem - coż za poświęcenie, różnica polega na tym, żeby śmieszyć, a nie być pośmiewiskiem. Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 15:02 Janioj, wielokrotnie obiecaleś EOT, więc niech to będzie dla ciebie EOT wreszcie. Zaczynasz zachowywac się jak gówniarz, zarówno w stosunku do Macka jak i do mnie. daruj sobie swoje subiektywne oceny i bełkot co jest smieszne a co nie, że się trzymasz za brzuch i tym podobne pieprzenie gówniarza. Klasyczne zachowanie prymitywa to takie, kiedy nie ma argumentów to, chyba w swoim mniemaniu dowcipnie, próbuje dyskredytowac rozmowce, pisząc np. ze tenże jest ekspertem od wszystkiego, znawcą, socjologiem itd. Takie reakcje pokazują tylko bezmiar twojego pustogłowia Janioj, twojego braku wiedzy czy też umiejętnosci kojarzenia faktów. Po prostu. "Osaczony argumentami" przez Alcesa: gdzież ty czlowieku prosty widzisz "osaczenia argumentami"? jakimi? Szkoda mi czasu na dalszą wymianę zdan z kims tak prymitywnym jak ty. Zlośliwosci i inne emocjonalne bzdety daruj sobie. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 16:10 Merytorycznie: 1. EOT - był raz, to, że nie masz bladego pojęcie co to oznacza - daruj - nie moja wina. 2. Twojego zachowanie komentował nie bedę, zrobiłem to wcześniej, ale spłynęło po Tobie jak po ..., no mniejsza z tym, polityki do tego mieszać nie będziemy, a Ty masz prawo do oceny mojego. 3. A jakie mają byc moje oceny, jak nie subiektywne - krynico obiektywizmu? 3. No proszę, to i na psychologi się znasz - godne podziwu. 4. Wiesz o czym świadczy "" (cudzysłów), to był cytat, zgadnij kogo cytowałem. 5. Jam Ci, taki - prostak nad prostaki - chylę czoła przed Twoją elokwencją i inteligencją - człowieku. 6. Spoko, jakoś to przeżyję. Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 09.08.07, 10:44 Janioj, zacytuje ciebie:"Hmm, no tak, co zdanie, to większy blamaż, faktów się nie cytuje, można je natomiast przedstawiać, przytaczać". To tylko wybrany cytat. Pokazuje twoja metode dyskusji z Mackiem czyli pouczanie, drwina, wyrafinowane (w twoim pojęciu) uwagi. Z drugiej strony, przy braku argumentów merytorycznych w rozmowie ze mną, uciekasz w, znów w twoim pojęciu, w ironiczne wyzwiska (chyba?) typu socjolog, psycholog, znawca. To cię własnie obnaża, czyjas wiedza, Janioj, dla ciebie jest przedmiotem drwin. Tak własnie reaguje i tak mysli prymityw. W naszym kraju duzo takich typów, jak ty, a częśc z nich usiłuje mieć nawet (i, niestety ma!!) wpływ na zycie polityczne, społeczne. Coś ci powiem janioj: argumenty, które ja przedstawiam, wiedza, jaką posiadam, nie jest niczym szczególnym. Nie uwazam się za alfę i omegę, wielkiego znawce czy też myśliciela. Srednio inteligenty człowiek taki zasób wiedzy posiada, i to jest normalne. Jednak nie dla ciebie, bo prostak i intelektualny dziad normalnego człowieka nie zrozumie, i zamiast dyskutować, będzie z niego szydził. To dość powszechne zjawisko w tym kraju, nie dziwi mnie. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 08.08.07, 18:59 Witam. > Hmm, no tak, co zdanie, to większy blamaż, faktów się nie cytuje, > można je natomiast przedstawiać, przytaczać itd. itp. Dopiero co mnie ochrzaniłeś za brak cytatów. ;)) Zdecyduj się na coś... > Na wczorajszym forum Onetu I Ty do mnie o blamażu... Eh, może jakiś blog bomboniery czy innej mandaryny zacytuj... :(( Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 09.08.07, 09:24 Twoje zdolności analityczne dotyczące rozumienia czytanego tekstu, są, cytując "Wodnika" - porażające;) Ale, dzięki za poprawienie humoru, znowu uśmiałem się "jak norka":))) Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 14:31 > Problem polega jednak na tym, że są różne zjawiska, które się bada. Niektóre > wymagają poświęcenia większej ilości czasu, a niektóre nie i tak jest w tym > przypadku, bo jak wspomniałem wcześniej: światła albo świecą, albo nie. Czyli > system działa, albo nie działa. Nie ma sytuacji pośredniej! Chyba się ze mną > zgodzisz? Nie, nie zgodze sie. Przepis o włączonych światłach ma za zadanie poprawę bezpieczenstwa na drogach i wpływ na zmniejszenie liczby wypadków i kolizji. Systemu nie ocenia się po dwóch miesiącach, na zasadzie "działa albo nie działa". Dlatego, ze system musi udowodnić swoją przydatnosć w skali roku co najmniej a najlepiej lat. Być moze po dwoch miesiącach nic nie widzisz. Po pół roku będziesz miał inne dane. Po roku jeszcze inne: bardziej wiarygodne, bo system ma za zadanie działać non stop, wpływać w skali lat na sytuacje na drogach. Bardzo trudno, wbrew pozorom,jest wyłapać najbardziej niebezpieczne okresy w roku, a nawet poszczególne dni. Dotąd paliło się światła od 1.10 do 30.03, jak pamiętam, albo do 1 marca chyba. Nie wiadomo, jak postawić tę granicę, nie mamy jeszcze poza tym danych z miesięcy letnich, a powinny być one pod koniec września. Po pełnym cyklu obserwacyjnym, który w tym przypadku naturalnie jest okrągły rok, będzie mozna wysnuć pierwsze realne i wiarygodne wnioski. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 14:55 Piszesz o statystyce, a ta działa tak, że porównujesz porównywalne. Przedział czasowy ma znaczenie dla wielkości błędu statystycznego oraz precyzyjnieszego określenia tendecji (zwrost, spadek, konstats). Porównujesz miesiąc z miesiącem - masz wynik, rok z rokiem - masz wynik, dziesięciolecie z dziesięcioleciem - masz wynik itd itp. Badane miesiące to maj i czerwiec, nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie to jest wiosna, przynajmniej do 20 czerwca, czy tak jakoś. Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 15:00 No i bazie danych, jakie posiadasz, moze na razie powiedziec tylko jedno: "na wiosnę, podczas dwoch czy trzech pierwszych miesięcy obowiązywania nowych przepisów nie zaobserwowano korzystnego ich efektu". I nic więcej. Dla oceny sensowności tego przepisu to za mało a praktycznie prawie nic. Bo to jest wycinek czasu i rzeczywistosci, w żaden sposób nie mogący być podstawą do ogólnych wniosków i ocen. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 15:14 Hmm, a więc łopatologicznie - w maju i czerwcu, czyli około 28% okresu obowiązywania przepisu, nie przyniósł on żadnych spodziewanych efektów. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 15:33 Otóż to janio - krótko i na temat! - Trafne podsumowanie i logicznie myśląc nie powinno być nikogo kto uważałby inaczej. Ja podobnie jak Ty porównuję te dwa miesiące do adekwatnych dwóch miesięcy w latach poprzednich, z czego wynika, że w czasie, kiedy mamy niewiarygodne problemy z ochroną środowiska zafundowaliśmy jej dodatkowe metry sześcienne spalin, zupełnie nie widząc powodu... Ktoś powie - liczy się każde życie ludzie - to fakt, ale nie można poświęcać ogółu dla jednostki! A tak właśnie czynimy nie biorąc pod uwagę warunków jakie stwarzamy do życia naszym przyszłym pokoleniom... Przepraszam, odbiegłem nieco od tematu, nie możemy brać od uwagę całego roku, tylko jego część, bo przecież w okresie jesienno zimowym już od kilku lat jeździmy na światłach, więc w tym czasie nic nie powinno się zmienić, a jeśli nawet to nie można brać tego pod uwagę przy wyrokowaniu trafności przepisu. Tak więc te dwa pierwsze miesiące jazdy na światłach dają bardziej wiarygodny obraz, bo odnoszą się do krótszego czasu jaki należy wziąć pod uwagę. Ponadto na podstawie tych dwóch miesięcy można poczynić pewne prognozy jak to wszystko kształtowało się będzie w przyszłości. Jak narazie przepis poległ! Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 15:43 Jak to ktoś mądrze powiedział - "nie dajmy się zwariować". Od początku byłem przeciwny temu przepisowi, (zdaję się, że "frise" wstawiła link do poprzedniej "gorącej" dyskusji na ten temat) głównie z powodu ochrony środowiska i jest to jak najbardziej na temat. Przepis nie poparty, praktycznie, żadnymi wiarugodnymi danymi, a jedynie jakimś głupim owczym pędem "bo inni mają", ano mają i co z tego? Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 17:29 Witam. > Hmm, a więc łopatologicznie - w maju i czerwcu, czyli około 28% okresu > obowiązywania przepisu, nie przyniósł on żadnych spodziewanych efektów. Powiem więcej. Jestem pewien, że dałoby się znaleźć taki okres czasu, że przy włączonych światłach tych wypadków było 100% więcej, a może i tysiąc procent.... Dla statystyki nie ma rzeczy niemozliwych. No, prawie... ;) Z tego powodu wolałbym się wypowiadać po dłuższym okresie czasu a nie dwóch miesiącach. Zwykle wydłużenie okresu bywa korzystne dla dokładności wyników... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 17:54 No wiec 28 procent, dodatkowo w pierwszym i jedynym okresie pomiarowym, nie ma zadnej, ale to absolutnie zadnej wartosci diagonostycznej ani badawczej. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 18:25 Witam. > No wiec 28 procent, dodatkowo w pierwszym i jedynym okresie pomiarowym, nie > ma zadnej, ale to absolutnie zadnej wartosci diagonostycznej ani badawczej. Nie, no... Jakąś tam ma... coś tam widać... OIDP to były też jakieś wyniki po miesiącu, spróbuję poszukać... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 18:54 Jak to nie ma? To jest ponad 60 dni! Miliony samochodów na drodze, miliony przejechanych kilometrów po wszelakich drogach, tysiące różnych sytuacji drogowych, w których ten przepis miał się możliwość wykazać, a Ty mówisz, że nie ma to żadnej wartości diagnostycznej? To tak jak byś pacjentowi zmierzył ciśnienie i wyszło za wysokie, więc kazałbyś mu przyjść za tydzień, bo może się coś zmieni, to wówczas uśrednisz wynik i powiesz mu czy jest zdrowy, czy też nie, o ile dożyje do tego czasu bez wylewu krwi!:) Mumio, nie ośmieszaj się... Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 19:17 Witam. > To tak jak byś pacjentowi zmierzył ciśnienie i wyszło za wysokie, więc > kazałbyś mu przyjść za tydzień, bo może się coś zmieni, to wówczas uśrednisz > wynik i powiesz mu czy jest zdrowy, czy też nie, o ile dożyje do tego czasu > bez wylewu krwi!:) Ale bierzesz pod uwagę, że ten pacjent ma 60 lat i bardzo się spieszył, żeby zdążyć przed zamknięciem gabinetu, a na 4 piętro niemal wbiegł... No i pomiar wyszedł jaki wyszedł... a za pół godziny byłby "prawie" taki sam... ;) Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 20:23 malgoska1 napisała: > Witam. > > > To tak jak byś pacjentowi zmierzył ciśnienie i wyszło za wysokie, więc > > kazałbyś mu przyjść za tydzień, bo może się coś zmieni, to wówczas uśredn > isz > > wynik i powiesz mu czy jest zdrowy, czy też nie, o ile dożyje do tego cza > su > > bez wylewu krwi!:) > > Ale bierzesz pod uwagę, że ten pacjent ma 60 lat i bardzo się spieszył, żeby > zdążyć przed zamknięciem gabinetu, a na 4 piętro niemal wbiegł... > No i pomiar wyszedł jaki wyszedł... a za pół godziny byłby "prawie" taki > sam... ;) Ponawiam pytanie, czy pomiędzy analogicznym okresem ubiegłego roku, a tego, były różnice, mogące zakłamać statystykę o 15%, jeśli nie, to po raz kolejny dopuszczasz się manipulacji. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 20:34 Witam. > Ponawiam pytanie, czy pomiędzy analogicznym okresem ubiegłego roku, a tego, > były różnice, mogące zakłamać statystykę o 15%, jeśli nie, to po raz kolejny > dopuszczasz się manipulacji. Ponawiam odpowiedź - "nie wiem". Dlaczego -> odpowiedziałem przed chwilą w inny mmiejscu tego wątku. Przy okazji jakiej to manipulacji się dopuściłem swą niewiedzą ??? ;))) Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 21:54 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Ponawiam pytanie, czy pomiędzy analogicznym okresem ubiegłego roku, a teg > o, > > były różnice, mogące zakłamać statystykę o 15%, jeśli nie, to po raz kole > jny > > dopuszczasz się manipulacji. > > Ponawiam odpowiedź - "nie wiem". Dlaczego -> odpowiedziałem przed chwilą w > inny > mmiejscu tego wątku. > Przy okazji jakiej to manipulacji się dopuściłem swą niewiedzą ??? ;))) > Ale bierzesz pod uwagę, że ten pacjent ma 60 lat i bardzo się spieszył, żeby zdążyć przed zamknięciem gabinetu, a na 4 piętro niemal wbiegł... No i pomiar wyszedł jaki wyszedł... a za pół godziny byłby "prawie" taki sam... ;) Ano takiej: nie wiesz ile lat ma pacjent, nie wiesz, że gabinet jest na 4-tym piętrze, nie wiesz - szedł, czy biegł, nie wiesz ile wcześniej przyszedł - a, najważniejsze, że nie wiesz, że to byłby "konował", a nie lekarz, gdyby tego wszystkiego nie wziął pod uwagę - i nie piszesz, że tak mogo być, zakładasz, że tak było. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 21:58 Witam. > Ano takiej: nie wiesz ile lat ma pacjent, nie wiesz, że gabinet jest na 4-tym > piętrze, nie wiesz - szedł, czy biegł, nie wiesz ile wcześniej przyszedł - a, > najważniejsze, że nie wiesz, że to byłby "konował", a nie lekarz, gdyby tego > wszystkiego nie wziął pod uwagę - i nie piszesz, że tak mogo być, zakładasz, > że tak było. Dokładnie. Dokładniusieńko... Widzisz podobieństwo, do Twojego twierdzenia (zresztą błędnego), że już po dwóch miesiącach wszystko jasne? Choć nie zadałeś sobie nawet trudu kilku prostych działań matematycznych... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 22:20 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Ano takiej: nie wiesz ile lat ma pacjent, nie wiesz, że gabinet jest na 4 > -tym > > piętrze, nie wiesz - szedł, czy biegł, nie wiesz ile wcześniej przyszedł > - a, > > najważniejsze, że nie wiesz, że to byłby "konował", a nie lekarz, gdyby t > ego > > wszystkiego nie wziął pod uwagę - i nie piszesz, że tak mogo być, zakłada > sz, > > że tak było. > > Dokładnie. Dokładniusieńko... > Widzisz podobieństwo, do Twojego twierdzenia (zresztą błędnego), że już po > dwóch miesiącach wszystko jasne? > Choć nie zadałeś sobie nawet trudu kilku prostych działań matematycznych... > Rozumiem, kolega z PiS-u, coż, że zero logiki, najważniejsze, że rządzicie. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 22:44 Witam. > Rozumiem, kolega z PiS-u, coż, że zero logiki, najważniejsze, że rządzicie. A co tym razem mają Twoi koledzy do statystyk? Skoro już wiadomo, że nawet w marcu i kwietniu znacząco wzorsła liczba wypadków? Oj janio, janio.... Wcześniej Ci lepiej szło... Moja rada - zaczekajmy kilka/naście miesięcy. Może wówczas wyjdzie na Twoje, bo na razie, to jakby słabo potwierdzają się Twoje teorie spiskowe... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 22:44 Witam. > Rozumiem, kolega z PiS-u, coż, że zero logiki, najważniejsze, że rządzicie. A co tym razem mają Twoi koledzy do statystyk? Skoro już wiadomo, że nawet w marcu i kwietniu znacząco wzorsła liczba wypadków? Oj janio, janio.... Wcześniej Ci lepiej szło... Moja rada - zaczekajmy kilka/naście miesięcy. Może wówczas wyjdzie na Twoje, bo na razie, to jakby słabo potwierdzają się Twoje teorie spiskowe... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 20:13 mumio145 napisał: > No wiec 28 procent, dodatkowo w pierwszym i jedynym okresie pomiarowym, nie ma > zadnej, ale to absolutnie zadnej wartosci diagonostycznej ani badawczej. A, co ty chcesz "diagnozować" (rozpoznawać), porównujemy liczby i na ich podstawie wyciągamy wnioski - Wy sie z nimi nie zgadzacie - ot i cała termedia. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 03.08.07, 20:07 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Hmm, a więc łopatologicznie - w maju i czerwcu, czyli około 28% okresu > > obowiązywania przepisu, nie przyniósł on żadnych spodziewanych efektów. > > Powiem więcej. Jestem pewien, że dałoby się znaleźć taki okres czasu, że przy > włączonych światłach tych wypadków było 100% więcej, a może i tysiąc > procent.... Dla statystyki nie ma rzeczy niemozliwych. No, prawie... ;) > Z tego powodu wolałbym się wypowiadać po dłuższym okresie czasu a nie dwóch > miesiącach. Zwykle wydłużenie okresu bywa korzystne dla dokładności wyników... Ja Cię nie zmuszałem;) Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 08:59 Janioj: jak to co chce diagnozować? Skutecznosc lub nieskutecznosc nowego przepisu. Piszesz ze porównujecie liczby i wam wychodzi. A ja ci mówie po raz dziesiąty chyba: dla oceny zjawiska (jakiegokolwiek) to okres za krótki. Bowiem to samo mógłbys napisać po tygodniu,albo po trzech dniach obserwacji! Też będziesz miał liczby, prawda? w 2006 w okresie 21-28 maja było X wypadków, w 2007 w okresie 21-28 maja było Y wypadków. No więc takie porównanie g... ci da. tak samo, jak g... ci dadzą wyniki z dwóch miesięcy, z pierwszego okresu pomiarowego, z tylko z jednej pory roku. Jesli masz pojęcie co to jest linia trendu, absolutnie konieczne narzędzie w każdych badaniach, to ci wyjaśnie, ze trend ma swoje dolne i górne ograniczenia a wyniki umiejscowione są w ich granicach. Pojedynczy pomiar z wiosny 2007 możesz sobie w d... wsadzić, jesli chcesz wiarygodnie ocenić zjawisko. A co Alcesa: co ty za brednie wypisujesz, ze mamy "niewyobrazalne problemy z ochroną srodowiska"??? Skąd ty takie durnoty bierzesz? Nie masz, jak widze pojęcia Alces o stanie srodowiska i jego parametrach. No to ci powiem, bo pracuje w tej własnie branży: stan srodowiska polepsza sie z roku na rok, w porównaniu do sytuacji z roku 1989 (zmiana ustrojowa i gospodarcza) to teraz żyjemy nieomal w srodowiskowym raju. Wszelkich trujacych substancji jest coraz mniej, ilość wód w poszczególnych klasach czystosci zmienia się na coraz mniejsze (kiedys IV, teraz III i II dominują), stan zanieszczyszczen powietrza jest po prostu niewyobrażalnie lepszy, szczególnie w rejonach takich jak Śląsk. I tak dalej. Nie klep więc farmazonów o stanie srodowiska i wpływie katastrofalnym włączanych świateł bo to żałosne gadanie laika. I wyłącz klimatyzacje w samochodzie, pewnie nie masz pojecia jak ona szkodzi. Gorzej niż światła. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 14:55 Wypisujesz takie bzdety, że głowa boli. Nie interesuje mnie to w jakiej branży pracujesz, bo z tego co zauważyłem uchodzisz za specjalistę w każdej dziedzinie, co pozostawię bez komentarza. Jeśli w Twoim mniemaniu wzrost emisji spalin wywołany zwiększonym zapotrzebowaniem na paliwo z tytułu wprowadzenia tego przepisu jest bez znaczenia dla ochrony środowiska, to nie mamy o czym rozmawiać. Cieszy mnie to, że stan naszego środowiska się polepsza, ale nie jest tak kolorowo jak Ty to przedstawiasz, a co najważniejsze, to, że jest lepiej wcale nie upoważnia nas do tego, że możemy sobie pofolgować bo jest już tak dobrze, że lepiej być nie musi! Tym bardziej, że przepis ten niczemu nie służy. Jak do tej pory fakty przemawiają na naszą korzyść - czyli przeciwników tego bzdurnego przepisu, na Twoją korzyść, nie przemawia dosłownie nic i tego nie oszukasz. Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 20:45 nie masz alces, argumentow. Maciek ciebie celnie wypunktował. Pienisz sie, bzdurny przepis, bzdurny przepis, a masz do dyspozycji tylko dane z dwoch miesiecy, z jedynego okresu pomiarowego, bez mozliwosci szerszego porownania, bez wiekszej skali, czyli masz dane incydentalne, ktore, powtórze po raz setny chyba, g... ci dają a nie podstawe do jakichkolwiek wniosków. A co ochrony srodowiska: po prostu wypisujesz klisze jezykowe, bzdurne ogólniki na temat srodowiska, które nic nie znaczą. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 06.08.07, 13:44 mumio145 napisał: > nie masz alces, argumentow. Maciek ciebie celnie wypunktował. Pienisz sie, > bzdurny przepis, bzdurny przepis, a masz do dyspozycji tylko dane z dwoch > miesiecy, z jedynego okresu pomiarowego, bez mozliwosci szerszego porownania, > bez wiekszej skali, czyli masz dane incydentalne, ktore, powtórze po raz setny > chyba, g... ci dają a nie podstawe do jakichkolwiek wniosków. A co ochrony > srodowiska: po prostu wypisujesz klisze jezykowe, bzdurne ogólniki na temat > srodowiska, które nic nie znaczą. Gwoli ścisłości, to właśnie Ty od samego początku pienisz się, jakbyś miał "wodowstręt";) Nie podałeś żadnego argumentu - argumentu, a nie przekonania. Na podważenie liczb przytoczełeś pobożne życzenia jakiegoś policjanta, który jest stroną w tym sporze i nie miał prawa inaczej tego zinterpretować, a ze swej strony, jak to się mówi "lecisz na okrągło". W zasadzie, jedyne inwektywy i grubiaństwa, jakie padały w tej dyskusji są Twojego autorstwa, a to chyba nie jest element merytorycznej dyskusji. Mylą Ci się pory roku, klimaty i Bóg wie co jeszcze - alces miał rację - nie kompromituj się chłopie. Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 06.08.07, 14:05 Zacytuj mi Janoj, w ktorym miejscu powołuję sie na jakiegos policjanta i w którym miejscu mylę pory roku. Zacytuj z tego wątku. czekam. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 06.08.07, 14:23 Jeśli nie potrafisz nawet znaleźć swoich wypowiedzi (podpowiem - zacznij od pierwszej)- trudno - dla mnie EOT! Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 06.08.07, 15:08 faktycznie, cytowalem goscia z Komendy. No ale jesli ty, Janioj, jestes w tych sprawach mądrzejszy niz drogówka, to nie poradzę. Pomyłki w porach roku dalej nie widze. Moze jednak zacytuj? A ja ci łopatologicznie raz jeszcze powiem, że: wszelkie zmiany w systemach albo w środowiskach wymagają długotrwałej obserwacji, w okresach powtarzalnych. To są fundamentalne zasady wszelkich badan, ktorych celem jest ocena, czy zmiana jest korzystna czy nie. po dwóch czy trzech miesiącach nie masz takich danych, bo równie dobrze mógłbyś wziąć dane z jednego tygodnia albo wręcz dnia. Taka sama wartosc diagostyczna. Po najwcześniej roku od wprowadzenia przepisu będzie mozna ostrożnie ocenic wstępnie, czy on coś dał czy nie. Pełna ocena możliwa będzie co najmniej po dwóch latach. Dlatego, ze korzysci z tej zmiany mozna obserwować wyłacznie w skali ciągłej, całorocznej. Ani ty ani alces tego nie pojmujecie. Ty nieustannie uciekasz od tematu, poprzez EOT, albo probujesz wykręcać argumenty Maćka, a alces bazuje na jakichś schematach myślowych, typu strasznie zatruwane srodowisko a pojęcia nie ma o tym żadnego. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 06.08.07, 15:44 EOT był dlatego, że trudno jest dyskutować z kimś, do kogo nie docierają fakty - fakty, a nie pobożne życzenia. Nie nie twierdzę, że jestem od kogokolwiek mądrzejszy, twierdzę, że wolę opierać się na faktach niż na wierze i przypuszczeniach, niczym nie popartych. Argument o długofalowości procesu, byłby uzasadniony gdyby procesu dotyczył, gdyby w porównywalnych okresach występowały zmienne, mające istotny wpływ na wyniki. Można sobie przyjąć miesiąc, rok, dwa lata - co to miałoby zmienić - pytanie retoryczne, bo dalsza dyskusja pozbawiona jest najmniejszego sensu. Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 08:54 to ty janioj, nie widzisz zmiennych? no to ci wymienię: pory roku, ilość remontów na drogach, ilość objazdów, ilość skrzyżowan kolizyjnych, warunki pogodowe (widocznosc, temperatura, stan nawierzchni po opadach itd), i długo mozna by jeszcze wymieniać. Poza tym to, czego ty w ogóle nie dostrzegasz: koniecznosc zaistnienia powtarzalnosci procesu. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 12:19 mumio145 napisał: > to ty janioj, nie widzisz zmiennych? no to ci wymienię: pory roku, > ilość remontów na drogach, ilość objazdów, ilość skrzyżowan > kolizyjnych, warunki pogodowe (widocznosc, temperatura, stan > nawierzchni po opadach itd), i długo mozna by jeszcze wymieniać. > Poza tym to, czego ty w ogóle nie dostrzegasz: koniecznosc > zaistnienia powtarzalnosci procesu. Hmm, czytanie polega na składaniu liter w wyrazy, a tych w zdania, ale warto pójść o krok dalej i czytać ze zrozumienie - żeby zmienne miały wpływ na statystykę, ich WARTOŚCI muszą ulec zmianie, ponieważ z faktu, że nazywają się "zmiennymi", nie wynika, że w porównywanych okresach przybierały różną wartość. To, co napisał alces w poście niżej, oddaje dokładnie to, co chciałem powiedzieć - kontynuowanie dyskusji ma sens pod warunkiem, że dyskutanci mają jakieś nowe argumety, lepsze czy gorsze ale mają - vide Maciej - a, nie powtarzają wciaż jak mantrę to samo, co w dodatku pozbawione jest sensu. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 11:19 a mówił Ci już ktoś, że się powtarzasz? Nie wypisuj po raz kolejny tych samych zdań, bo my już wiemy co masz do powiedzenia. Spróbuj przekonać nas w jakiś inny sposób - może troszkę mniej naukowy i definicyjny. Jeśli jednak chodzi o te Twoje zmienne, o których wciąż niezmiennie piszesz, to powiem Ci tylko tyle, że remonty drogowe są co roku i średnio jest ich zawsze tyle samo. Pogoda jest co roku i w każdym z nich pada deszcz bądź świeci słońce mniej więcej w takim samym stosunku, co roku jest porównywalna liczba pijanych za kółkiem, co roku jest Wszystkich Świętych, kiedy to ginie tak wielu uczestników ruchu drogowego, co roku są mgły i Bóg wie co jeszcze - też jest co roku. A różnice pom. tym czy w roku x liczba deszczowych dni stanowiła 15%, a w y 17% są tak niewielkie, że nie ma to znaczącego wpływu na różnice w ilościach wypadków, dlatego nie rozumiem dlaczego miało by to zafałszować wyniki badań... Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 12:50 Przyjmujesz alces błedne założenia. Chocby w kwestii remontów: w tym roku jest największe nasilenie remontów na polskich drogach, pod względem ilości trwających robót. Słyszałeś coś o wykorzystwywaniu środków unijnych? Chyba nie słyszałeś, skoro piszesz, ze liczba remontów dróg się nie zmienia. Zmienia się, bardzo wyraźnie. Rośnie ich liczba. Pogoda też bywa różna: ostatnio mamy znacznie więćej gwałtownych zjawisk atmosferycznych a one dotyczą bezpośrednio użytkowników dróg. Jest jeszcze jeden czynnik: rosnąca liczba samochodów, i to tych z mocnymi silnikami (którymi durnie jeżdżą 180 na godzine) i to tych, sprowadzanych za grosze (czyli trupów, z uwagi na stan techniczny powodujących zagrożenia na drogach). Ta zmienna TEZ JEST INNA, WYŻSZA. Nie widzisz tego? Rozmawiam teraz z toba tylko, bo Janioj jedyne co potrafi to pisanie "mówisz bez sensu, bez sensu" i "EOT" "EOT". No to Janioj, skoro EOT to nie zabieraj już głosu. Alces, co na te moje argumenty odpowiesz? Widzisz ich przełożenie na ilosc wypadków na drogach? Jesli nie widzisz, uzasadnij. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 13:07 Ze sprowadzaniem złomu z zagranicy zgodzę się z Tobą, jednak nie do końca jest to taki złom... Ponadto samochody te sprowadzane są z zagranicy już od kilku dobrych lat. Podobnie też od kilku lat spada stopniowa liczba wypadków raz jest to większa różnica pomiędzy sąsiadującymi latami, a raz mniejsza. Nie podzielam Twojego zdania na temat pogody. To prawda, że jest szereg anomalii, które obserwujemy w naszym kraju i nie tylko (tutaj ukłon w stronę ochrony środowiska...), ale nie mają one większego (czyt. odczuwalnego) wpływu na ilość wypadków. Występują gradobicia, wichury, burze z piorunami, niskie, a następnie wysokie temp. ale jaki to ma znaczący wpływ na bezpieczeństwo na drogach? Tymczasem nie obserwuje się długotrwałych opadów, które chyba miały by największy wpływ na bezpieczeństwo, czy podwyższonego stanu zamglenia. Jeśli chodzi o remonty dróg - w pewnym sensie są one obojętne na bezpieczeństwo, a nawet je podnoszą, bo przecież kiedyś każdy remont się kończy, a wówczas droga staje się bezpieczniejsza. Kiedy natomiast prowadzone są prace remontowe - są ograniczenia w ruchu, kierowany jest bardzo często wahadłowo - wszystko to wpływa na zmniejszenie prędkości, czyli ubytek wypadków, oczywiście nie zawsze, ale niejednokrotnie tak jest. Wszystkie te zjawiska mają wpływ na bezpieczeństwo, a co za tym idzie kolizje drogowe, jednak mieści się to wszystko w ramach tolerancji. Inaczej wygląda sytuacja, jeśli te wszystkie czynniki nałożą się na siebie - wówczas mogą wykazać odczuwalny wpływ na badania, ale to jest sytuacja patowa i prawdopodobieństwo jej wystąpienia jest stosunkowo niewielkie. Natomiast przepis miał ograniczyć liczbę wypadków od 5 do 15%, czyli średnio przyjmując o 10%. Jak jednak wiesz porównując badany okres dwóch miesięcy z adekwatnymi miesiącami w roku ubiegłym nie zauważamy wpływu tego przepisu na zmniejszenie liczby wypadków... Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 14:12 W kwestii formalnej - "EOT" oznacza ni mniej, ni wiecej, tylko End Of Topic - sprawdź sobie znaczenie w nietykiecie - kolego. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 07.08.07, 15:25 Wspomniałeś w którymś poście, że stan ochrony środowiska stale się poprawia i jest całkiem dobrze. Jestem jednak zdania, że wcale nie upoważnia nas to do tego, że możemy sobie pozwolić na to by emitować w atmosferę dodatkowe metry sześcienne spalin, a taki skutek wywołuje ten przepis. Przytoczę tylko dwa przykłady (a można ich znaleźć wiele), które ściśle wiążą się z motoryzacją i środowiskiem naturalnym: np. Londyn - w tym mieście, już kilkakrotnie zdarzało się tak, że władze ograniczały ruch samochodów ze względu na smog. Polegało to na tym, że np. w dni parzyste mogły jeździć samochody o parzystym nr. rejestracyjnym, a w nieparzyste na odwrót. - Wniosek nasuwa się sam. Z nieco podobnymi problemami boryka się np. Pekin, gdzie codziennie rejestruje się niemal 1000 nowych pojazdów... Takie przykłady można mnożyć i z pewnością problemy te występują również w Polsce, chociaż może nie na tak wielką skalę. Oczywiście jest jeszcze kwestia finansowa - nasze kieszenie, które dodatkowo są obciążone poprzez zwiększone zapotrzebowanie na paliwo, szybciej zużywające się żarówki, akumulatory, czy alternatory. Może to nie są olbrzymie kwoty, jednak w skali roku z pewnością robą różnicę, a wiadomo: ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka... Odpowiedz Link
bubo20 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 11:23 fakt ze nie czytalem waszych wszystkich wypowiedzi, ale po przeczytaniu tego artykulu stwierdzilem jedno. teoretycznie liczba wypadkow (smiertelnych) nie zmienila sie. ale nikt nie wzial pod uwage ile przybylo uzytkownikow drog. z kazdym dniem aut na drogach przybywa. to dobrze ze nie powoduje to ilosci wypadkow. bo nie wierze ze raptem nowi kierowcy stali sie drugimi kubicami. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 14:58 Użytkowników dróg, samochodów itp. przybywa od wielu lat, a od paru też lat spada liczba wypadków, mimo, że przepis o całorocznym używaniu świateł wszedł w życie dopiero teraz i wcale nie spowodował, że liczba wypadków spadła jeszcze bardziej, więc to tłumaczenie wcale do mnie nie dociera. Popatrz na statystyki. Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 15:14 Witam. > przepis o całorocznym używaniu świateł wszedł w > życie dopiero teraz i wcale nie spowodował, że liczba wypadków spadła jeszcze > bardziej, więc to tłumaczenie wcale do mnie nie dociera. Popatrz na > statystyki. Statystyki są tu: www.policja.pl/download.php?s=1&id=7268 www.policja.pl/download.php?s=1&id=7269 Tyle, że one potwierdzają raczej to, że coś (niekoniecznie światełka) spowolniło znaczny tegoroczny wzorst wypadków. I to od maja... Hm... Czyżby jednak? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 15:23 Porównując np. miesiące kwiecień b.r. z zeszłorocznym - wynika, że ilość wypadków wzrosła... Bardziej jednak interesuje nas porównanie maja i czerwca, kiedy to już przez cały ten okres obowiązywał przepis... Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 16:57 Witam. > Bardziej jednak interesuje nas porównanie maja i czerwca, > kiedy to już przez cały ten okres obowiązywał przepis... Pojechałeś jak za przeproszeniem Heidfeld... ;((( Tryndy za ostani rok (miesiąc do miesiąca): W lipcu spadek o 5,9% W sierpniu spadek o 9,0% We wrześniu spadek o 3,2% W październiku wzrost o 2,3% W listopadzie wzrost o 6,7% W grudniu wzrost o ? W styczniu wzrost o 62,0% W lutym wzrost o ? W marcu wzrost o 20,9% W kwietniu wzrost o 5,9% W maju wzrost o 3,4% W czerwcu spadek o 3,1% Nic nie świta... ??? Ja tu widzę wzrost pod koniec roku z maksimum na przełomie roku, następnie ciągły spadek... Co będzie, gdy przypadkiem w lipcu i nie daj Boże sierpniu również nastąpi spadek? Światłofoby będą jakoś musiały to wytłumaczyć... Jeśli będą miały problemy, to chętnie podpowiem... ;) Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 17:07 "W maju i czerwcu, czyli w dwóch pierwszych miesiącach wprowadzenia obowiązku używania świateł mijania w całej Polsce doszło do 8 414 wypadków. Dla porównania w tym samym okresie ub. roku policja odnotowała o trzy wypadki mniej. Zwiększyła się także liczba zabitych - z 812 do 831. Prawie o 400 osób więcej trafiło do szpitali." - źródło: internet. - cały czas od początku dyskusji podpieramy się tym i podobnymi artykułami. Nie wiem czym wytłumaczyć dane, które podajesz Ty, jak wspomniałem wcześniej interesują nas tylko dwa porównawcze miesiące: maj i czerwiec b.r. oraz maj i czerwiec zeszłego roku. Pozostałe nic nie wnoszą do dyskusji, a jedynie zaciemniają obraz. Nawiasem mówiąc nie wiem skąd Ty wziąłeś te dane, tzn. adres do www jest podany, jednak które z tych danych wzięte są z powietrza nie umiem powiedzieć, ale występuje pom. nimi pewna rozbieżność, a nawet spora. Pozdrawiam. - Rafał P.S. jeszcze jedno - gdyby faktycznie wprowadzony przepis sprawił wzrost bezpieczeństwa nie od dzisiaj w mediach słyszelibyśmy triumfujące głosy tych, którzy go wymyślili i przyczynili się do jego wprowadzenia, a póki co cisza w eterze... Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 17:33 Witam. > "W maju i czerwcu, czyli w dwóch pierwszych miesiącach wprowadzenia obowiązku > używania świateł mijania w całej Polsce doszło do 8 414 wypadków. Dla > porównania w tym samym okresie ub. roku policja odnotowała o trzy wypadki > mniej. Zwiększyła się także liczba zabitych - z 812 do 831. Prawie o 400 osób > więcej trafiło do szpitali." - źródło: internet. > - cały czas od początku dyskusji podpieramy się tym i podobnymi artykułami. Skoro niektórzy twierdzą, że do porównań mozna brać dowolny przedział czasu, to może weźmiemy taki czerwiec? I jak? Przecież w czerwcu 2007 było mniej wypadków niż w czerwcu 2006... Teraz rozumiesz czym sa dane za 2 miesiące a czym na przykład za rok? > Nie wiem czym wytłumaczyć dane, które podajesz Ty, jak wspomniałem wcześniej > interesują nas tylko dwa porównawcze miesiące: maj i czerwiec b.r. oraz maj i > czerwiec zeszłego roku. Pozostałe nic nie wnoszą do dyskusji, a jedynie > zaciemniają obraz. Łomatko... Jesteś krótkowidzem...ale może reformowalnym... ;) Właśnie nie zaciemniają... Wręcz przeciwnie pokazują wzrost wypadków w okresie maj-czerwiec może być tak mały m.in. dzięki światełkom... > Nawiasem mówiąc nie wiem skąd Ty wziąłeś te dane, tzn. adres > do www jest podany, jednak które z tych danych wzięte są z powietrza nie umiem > powiedzieć, ale występuje pom. nimi pewna rozbieżność, a nawet spora. Rozumiem. Wasza teoria wzięła w łeb. Adres Wam się podoba, ale dane sa fałszowane przez ufoludków... > P.S. jeszcze jedno - gdyby faktycznie wprowadzony przepis sprawił wzrost > bezpieczeństwa nie od dzisiaj w mediach słyszelibyśmy triumfujące głosy tych, > którzy go wymyślili i przyczynili się do jego wprowadzenia, a póki co cisza w > eterze... Może są na wakacjach...? ;)) A może tak samo jak większość ludzi nie potrafią logicznie myśleć bądź stosować kilku podstawowych działań matematycznych na liczbach rzeczywistych... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 18:09 Owszem w czerwcu spadła liczba wypadków o 3,1% w porównaniu z rokiem poprzednim, ale za to w maju wzrosła i to o 3,4% - reasumując nadal jesteśmy na "-". To dane, które Ty przytoczyłeś. Oczywiście można wziąć pod uwagę sam czerwiec i ogłosić zwycięstwo, chociaż marne, bo do wspomnianych 15% brakuje niemalże 12! Po co jednak ograniczać się do jednego miesiąca, skoro mamy już 2, a dzięki temu można uśrednić wynik, który wiadomo jaki jest. Nie wiem w którym poście napisałem, ale gdzieś powyżej z pewnością wspomniałem, że jak narazie przepis się nie sprawdził, a miał być przecież lekarstwem na całe zło, nawet na dziury w drogach...;) Napisałem też, że w moim przekonani niewiele się zmieni w przyszłości. Jestem zdania, że ilość wypadków będzie nadal spadać, w takim samym tempie jak w poprzednich latach, albo może nawet troszkę wolniej, bo przecież zbliżamy się do 0,00 chociaż jest ono jeszcze bardzo daleko... Oczywiście poczekamy by zweryfikował to czas. Kończąc podkreślę tylko, że dotychczas przepis się nie sprawdził. Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 04.08.07, 19:15 Witam. > Owszem w czerwcu spadła liczba wypadków o 3,1% w porównaniu z rokiem > poprzednim, ale za to w maju wzrosła i to o 3,4% - reasumując nadal jesteśmy > na "-". To dane, które Ty przytoczyłeś. Oczywiście można wziąć pod uwagę sam > czerwiec i ogłosić zwycięstwo, chociaż marne, bo do wspomnianych 15% brakuje > niemalże 12! I to jest zgodne z tym co mówiłem. Najlepiej zaczekać, bo skoro ktoś chce wszystko oceniać po 2 miesiącach, to dlaczego nie po 10 minutach? Wystarczy popatrzeć, że po miesiącu było znacznie gorzej niz po dwóch miesiącach.. Po 3 alu fefnastu może być jeszcze inaczej, ale średnia będzie z dłuższego okresu. Inną sprawą jest to, że wpływ ma znacznie więcej zmiennych - wystarczy przypomnieć sobie zimę 2006/2007 oraz 2005/2006. I właśnie na przełomie roku był największy wzrost wypadków w porównaniu do poprzedniego roku - dobre warunki wpływają na wzrost liczby wypadków. > Nie wiem w którym poście napisałem, ale gdzieś powyżej z pewnością > wspomniałem, że jak narazie przepis się nie sprawdził, Dla mnie bardziej miarodajne jest to: "Eksperci powoływali się na raporty Komisji Europejskiej ds. Energii i Transportu, które mówiły, że jazda z włączonymi reflektorami przez całą dobę powoduje zmniejszenie liczby wypadków od pięciu do nawet 20 proc." - by Onet. Nie znam oryginalnych zapisów KEdEiT - być może chodziło o przyrost jąder tuczników w Kazachstanie w stosunku do ilości ziaren piasku na Półwyspie Helskim, tylko tłumacze byli do doopy... > Kończąc podkreślę tylko, że dotychczas przepis się nie sprawdził. Uparciuszek... ;) Szkoda, że brak danych za pierwsze 3765,2234 sekund obąwiązywania tego przepisu... By były jaja, jakby wypadków było 23% mniej niż w ubiegłym roku... ;))) Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 09.08.07, 10:10 Maciek, daj spokój.Oni nie pojmują tego, ze zjawiska nie da sie ocenic jako złe lub dobre po takim krótkim okresie. Ta dyskusja mija sie z celem. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 09.08.07, 17:54 Jaki Twoim mumio zdaniem jest wystarczający okres by móc ocenić to, powtarzam - to, a nie inne zjawisko? Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 09.08.07, 20:56 alces... pisalem o tym kilka razy, a ty mi zarzucales ze sie powtarzam. No to jeszcze raz: w skali roku w sposob przyblizony i prawdopodobny, w skali dwoch lat w sposob bardzo prawdopodobny, uprawniający do wniosków i decyzji (zmienic przepis, nie zmienic, zmodyfikowac, itd). Uzasadniam: po roku masz pełny przegląd działania przepisu przez wszystkie pory roku (światło, przejrzystosc powietrza, dlugosć dnia, czas pozostawania słonca pod rozmaitymi kątami względem drogi, itd.). Jednak wszystkie te dane bedą danym bez okresu porównawczego: musi byc mozliwosc porównania wyników na dwa sposoby: a) z pełnym okresem bez przepisu i b) z pełnym okresem z przepisem. Kapujesz ten mechanizm, alces? A dodatkowo, mając dwa pełne okresy porównawcze (plus pełny okres do porównania, w którym nie było przepisu, np. pełny rok poprzedzający wprowadzenie przepisu) możesz dokonac analizy w poszczególnych porach roku. I w ten sposb masz pełny, wiarygodny obraz sytuacji. Spełnione są główne warunki do oceny. Odpowiedz Link
mumio145 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 10.08.07, 12:36 alces, skomentujesz to jakoś? Odpowiedz Link
janioj Do mumio!!! 10.08.07, 16:56 Kolego, nie bądź ostatnim prostakiem, pardon, wiem, że tej prośby spełnić nie możesz, ale przynajmniej nie dawaj poznać tego po sobie. Napisałeś, że dyskusja ze mną nie ma sensu, a więc nie prowokuj kolejnej. Zauważyłem, że debilne odzywki, to Twoja specjalność, ale jakoś nie chce mi się schylać, żeby dorównać Twemu poziomowi, a więc daruj sobie i nie łaź za mną po forum, próbując wciągnąć w kolejną pyskówkę. Jeśli nie wiesz o co chodzi, co jest raczej łatwe do przewidzenia - frise prosiła, żeby nie zaśmiecać jej wątku, ja w przeciwieństwie do Ciebie mam szacunek dla kobiet. Odpowiedz Link
mumio145 Re: Do mumio!!! 10.08.07, 19:39 ustosunkuj się do mojej merytorycznej wypowiedzi i nie zaśmiecaj forum, janioj. albo trzymaj się zasady i uznaj dla siebie EOT. Rozmawiamy z alcesem na konkrety a twoje bełkotanie nic tu nie wnosi, wiec zamknij się po prostu i daj spokój wszyskim Odpowiedz Link
janioj Re: Do mumio!!! 13.08.07, 10:06 Jeśli bedę miał ochotę porozmawiać z kimś na Twoim poziomie, udam się do ogródka moich sąsiadów, gdzie stoi pół tuzina takich tytanów intelektu jak Ty, tyle, że sąsiedzi nazywają ich krasnalami ogrodowymi. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 10.08.07, 19:54 Mając na uwadze Twoją ostatnia wypowiedź, to niewiele jest tu do komentowania. Mogę zapytać co najwyżej dlaczego 2 lata, a nie 10? Po czym Twoja odpowiedź będzie domyślam się mniej więcej taka: może być i 10 - wówczas wyniki będą dokładniejsze... - pewnie i tak będą dokładniejsze, ale ta dokładność będzie wzrastała wraz z upływem czasu, przez co jednoznacznego wyniku nie doczekamy się nigdy, bo zakładając, że po np. 10 latach coś sie poprawi - średnio biorąc, ale może w kolejnych wystąpią takie parametry zmiennych, które "zdołują" przepis... Tak więc oceniać można go tylko wstecz - bo wówczas można mieć pewność rozpatrując wyniki. No i tutaj sie powtórzę:) - rozpatrując dane, które już mamy i które nie ulegną zmianie, w minionym okresie stosowania przepisu, konkretnie mówiąc okres: maj i czerwiec 2007r. wnioskuję, że przepis się nie sprawdził. Pozdrawiam. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 09:18 Witam. > Tak więc oceniać można go tylko wstecz - bo wówczas można mieć > pewność rozpatrując wyniki. No i tutaj sie powtórzę:) - > rozpatrując dane, które już mamy i które nie ulegną zmianie, w > minionym okresie stosowania przepisu, konkretnie mówiąc okres: maj > i czerwiec 2007r. wnioskuję, że przepis się nie sprawdził. Rozpatrz teraz lipiec... ;))) Wygląda na to, że od maja do lipca mamy spadek o "jedenkomajedenprocent"... Nie zapomniej dopisać, że przepis się sprawdził... ;)))))))) Chyba, że znowu coś wymyślicie... ;) Możecie zwalić na wypadki autokarów albo statystyków albo koalicję albo opozycję... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 09:34 Nie czytasz uważnie Maćku... Nic więcej nie powiem. Przeczytasz od początku wszystkie posty, to będziesz wiedział... Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 09:39 Witam. > Nie czytasz uważnie Maćku... > Nic więcej nie powiem. Przeczytasz od początku wszystkie posty, to > będziesz wiedział... Znaczy, że pisząc to: "Tak więc oceniać można go tylko wstecz - bo wówczas można mieć pewność rozpatrując wyniki. No i tutaj sie powtórzę:) - rozpatrując dane, które już mamy i które nie ulegną zmianie, w minionym okresie stosowania przepisu, konkretnie mówiąc okres: maj i czerwiec 2007r. wnioskuję, że przepis się nie sprawdził." miałeś pomroczność jasną? Przecież specjalnie zacytowałem fragment, do którego się odniosłem... Więc? Do tej pory upieraliście się, żeby oceniać po 2 miesiącach. Nagle okazuje się, że po 3 miesiącach już nie można? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 12:48 Odniosłeś się do jednego fragmentu dyskusji, która zawiera ponad 100 postów, więc nie jest to obiektywne. Wałkujemy wciąż ten sam temat, ale OK - skoro nie chce Ci się czytać, to powtórzę się po raz n-ty. Otóż - faktem jest, że ilość wypadków spada z roku na rok, ale ciągle w podobnych stosunkach pom. poszczególnymi latami następującymi chronologicznie po sobie, na co wprowadzenie przepisu obowiązkowej jazdy na światłach nie ma wyczuwalnego wpływu, bo spadek wypadków o tylko i aż 1%, nie jest wynikiem zastosowania tego przepisu, który miał przecież ograniczyć wypadki od 5, do 15%, przyjmijmy średnio niech będzie to 10%. Więc pytam - gdzie jest to pozostałe 9%?? Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 13:30 Witam. > Odniosłeś się do jednego fragmentu dyskusji, która zawiera ponad > 100 postów, więc nie jest to obiektywne. ;))) Odniosłem się do statystyk, które światłofile wciąż przeinaczali. Nagle staystki zaczęły iść w innym kierunku... Ot zagwozdka... > Otóż - faktem jest, że ilość wypadków spada z roku na rok Tak... A ten zimowy wzrost, to ...? > bo spadek wypadków o tylko i aż 1%, nie jest wynikiem zastosowania > tego przepisu, Być może... a być może nie... Tylko po co wcześniej było ściemniać, że po dwóch miesiącach statystyki wskazują, że ilość wypadkóww wzrosła i światełka nie mają sensu... > Więc pytam - gdzie jest to pozostałe 9%?? Przeczytaj wątek. Znajdziesz w początkowych postach. Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 14:01 Nie jestem światłofilem, to tak na marginesie i nie przeinaczałem żadnych statystyk, podobnie też jak ich nie tworzyłem. Nie wiem co ma do całej tej dyskusji "zimowy wzrost", skoro napisałem, że z roku na rok ilość wypadków spada - więc jak logiczne myślenie nakazuje brałem pod uwagę cały rok, a nie tylko okres zimowy (czepiasz się szczegółów). "Być może... a być może nie..." - jesteś w stanie udowodnić mi, że "być może..."? Jeśli zanotowalibyśmy spadek wypadków o min. 5% - byłbym skłonny przyznać, że przyczynił się do tego wprowadzony przepis, natomiast 1% w skali jednego miesiąca (co jest tylko połową rozpatrywanego na początku dyskusji okresu) wcale do mnie nie przemawia i wiem, że nie jestem osamotniony w moim przekonaniu. Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 18:28 Witam. > Nie jestem światłofilem Zapytaj pijanego czy jest pijany... ;) > Nie wiem co ma do całej tej dyskusji "zimowy wzrost" Zima 2005/2006 mniej wypadków niż w zimie 2006/2007. > - więc jak logiczne myślenie nakazuje brałem pod uwagę cały rok, a > nie tylko okres zimowy (czepiasz się szczegółów). Wspaniale. Dlaczego więc oceniając wpływ światełęk robisz to po 2 miesiącach a nie po 12? > Jeśli zanotowalibyśmy spadek wypadków o min. 5% Na Twoim miejscu zosatłbym przy 10%, bo a nuż widelec za parę/naście miesięcy okaże się, że przypadkiem będzie 5% mniej wypadków niż rok wcześniej. Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 20:27 Sory, że się wcinam, ale... malgoska1 napisała: > Witam. > > > Nie jestem światłofilem Tak się zastanawiam, w czym rzecz, światłofillem możnaby od biedy nazwać raczej zwolennika, niż przeciwnika tego przepisu. > Zapytaj pijanego czy jest pijany... ;) natomiast Typowy Maciej, sprowadzić sprawę do absurdu - jasne, że nie odpowie, że jest pijany, problem w tym, że Ty życzysz sobie, żeby, skoro tak twierdzisz, trzeźwy przyznał się do tego, że jest pijany. Pozdrawiam janio Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 22:59 Witam. > Tak się zastanawiam, w czym rzecz, światłofillem możnaby od biedy > nazwać raczej zwolennika, niż przeciwnika tego przepisu. Zacząłeś czytać... ;) > Typowy Maciej, sprowadzić sprawę do absurdu - jasne, że nie > odpowie, że jest pijany, problem w tym, że Ty życzysz sobie, żeby, > skoro tak twierdzisz, trzeźwy przyznał się do tego, że jest pijany. Po dwóch miesiącach zaczęło pokazywac się światełko (nome omen!) w tunelu, ale światłofoby twierdziły , że nie ... Po trzech jeszcze wyraźniej, ale znów nieeeee tam... Kiedy więc macie zamiar przyznać, że coś spowodowało zmniejszenie liczby wypadków? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 18.08.07, 14:15 Masz jedną zasadę - wyciąć zdanie z kontekstu wypowiedzi, ale oczywiście takie, które daje szansę na ripostę po Twojej myśli i ustosunkować się do niego, dumnie prezentując swoje racje. "Kiedy więc macie zamiar przyznać, że coś spowodowało zmniejszenie liczby wypadków" - już dzisiaj przyznaję, że "coś" powoduje notoryczny spadek wypadków, ale pod żadnym pozorem nie jest to ten gówniany przepis. - jak dla mnie koniec tematu. Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 20.08.07, 13:29 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Tak się zastanawiam, w czym rzecz, światłofillem możnaby od biedy > > nazwać raczej zwolennika, niż przeciwnika tego przepisu. > > Zacząłeś czytać... ;) W przeciwieństwie do Ciebie;) > > > Typowy Maciej, sprowadzić sprawę do absurdu - jasne, że nie > > odpowie, że jest pijany, problem w tym, że Ty życzysz sobie, żeby, > > skoro tak twierdzisz, trzeźwy przyznał się do tego, że jest pijany. > > Po dwóch miesiącach zaczęło pokazywac się światełko (nome omen!) w > tunelu... Póki co, to nawet tunel się nie pojawił;) Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 12:57 Statystyka porównawcza lat 2006 - 2007, za okres maj - lipiec: Wypadki - 12986 - 16848 - spadek o 138 - 1,1% Kolizje - 94341 - 96226 - wzrost o 1885 - 2,0 % Zdarzenia drogowe ogółem - 107327 - 109074 - wzrost o 1747 - 1,6% Zabici - 1325 - 1338 - wzrost o 13 - 1,0% Ranni - 40973 - 43634 - wzrost o 2661 - 6,5% Tyle statystyka. Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 14:03 Czytałeś Maćku statystyki, które zafundował nam janio? Oczywiście zakładając ich wiarygodne źródło. Hm... pewnie stwierdzisz, że to kolejny światłofil, który je "przeinaczył"?? Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 14:10 Źródło jest ogólnodostępne i w pełni weryfikowalne, (Strona Komendy Głównej Policji). Jak wcześniej wspominałem, statystykami można żonglować w sposób dowolny i udowadniać rzeczy, na pierwszy rzut oka "nieudowadnialne", zasadnym w takich przypadkach jest pytanie, czy robi się to świadomie (manipulacja), czy też z braku odpowiedniej wiedzy:) Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 18:36 Witam. > Jak wcześniej wspominałem, statystykami można > żonglować w sposób > dowolny i udowadniać rzeczy, na pierwszy rzut > oka "nieudowadnialne", zasadnym w takich przypadkach jest pytanie, > czy robi się to świadomie (manipulacja), czy też z braku > odpowiedniej wiedzy:) Czytaj: "gdy statystyki są przeciwko nam...to tym gorzej dla statystyk"... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 20:31 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Jak wcześniej wspominałem, statystykami można > żonglować w sposób > > dowolny i udowadniać rzeczy, na pierwszy rzut > > oka "nieudowadnialne", zasadnym w takich przypadkach jest pytanie, > > czy robi się to świadomie (manipulacja), czy też z braku > > odpowiedniej wiedzy:) > > Czytaj: "gdy statystyki są przeciwko nam...to tym gorzej dla > statystyk"... No, nareszcie znalazłeś godnego siebie interlokutora - lustro;) - życzę owocnych dyskusji:) Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 23:00 Witam. > No, nareszcie znalazłeś godnego siebie interlokutora - lustro;) - > życzę owocnych dyskusji:) Co? Xywę zmieniasz? ;) Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 20.08.07, 13:32 malgoska1 napisała: > Witam. > > > No, nareszcie znalazłeś godnego siebie interlokutora - lustro;) - > > życzę owocnych dyskusji:) > > Co? Xywę zmieniasz? ;) Gdzieżbym śmiał chociażby przez chwilę pomyśleć (co dopiero mówiąc o artykulacji tego) o sobie, jako o godnym Ciebie dyskutancie??? Odpowiedz Link
alces1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 18.08.07, 14:26 "Czytaj: "gdy statystyki są przeciwko nam...to tym gorzej dla statystyk"..." - i że niby co to ma wnieść do dyskusji? Zaczynasz pisać tylko po to, żeby pisać, gmatwasz sedno sprawy, zaciemniasz obraz (politykiem chcesz zostać??). Dla mnie w tym momencie ta dysputa zupełnie traci sens. Nie lubię polemizować z kimś, kto podchodzi do problemu w ten sposób, irytuje mnie taki zachowanie, a przede wszystkim szkoda mi czasu, na tego typu infantylne odzywki. Wiem, że to co napisałeś, skierowane było do janio, ale ja mam na myśli większość Twoich wypowiedzi traktujących niby na ten temat... Dlatego jak wspomniałem, dla mnie jest on wyczerpany i stanowiska nie zmieniłem, nie przekonałeś mnie, bo nie masz żadnych dowodów, ani Ty, ani mumio, a jedynie jakieś poszlaki, a raczej nawet domysły... przypomnę tylko, że jak powszechnie wiadomo - bez dowodów nie ma winy. Nie potrafisz jednak odpuścić i na każdy post musisz odpowiedzieć nie zastanawiając się nawet czy ma to jakikolwiek sens merytoryczny. Dokładnie tak jak powiedziałem - piszesz po to by pisać (przynajmniej tak odbieram Twoje ostatnie wypowiedzi w tym temacie), nie urażając oczywiście nikogo. Pozdrawiam. - Rafał Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 18:33 Witam. > Czytałeś Maćku statystyki, które zafundował nam janio? Oczywiście > zakładając ich wiarygodne źródło. Pewnie nie zauważyłeś, że mój post był 5 godzin przed janio'wym... Może Tobie naprawdę potrzebne jest świecenie światełkami cały dzień - > Hm... pewnie stwierdzisz, że to kolejny światłofil, który je > "przeinaczył"?? Znaczy, że lipiec, to kolejny miesiąc, w którym zmniejsza się liczba wypadków w stosunku do tegoż miesiąca w ubiegłym roku. Więc znów światłofile wygrały ze światłofobami... Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link
janioj Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 20:43 malgoska1 napisała: > Witam. > > > Czytałeś Maćku statystyki, które zafundował nam janio? Oczywiście > > zakładając ich wiarygodne źródło. > > Pewnie nie zauważyłeś, że mój post był 5 godzin przed janio'wym... > Może Tobie naprawdę potrzebne jest świecenie światełkami cały dzień - Czyżby prze te 5 godzin statystyki uległy zmianom? Żebyś nie napisał, że szkoda Ci czasu na liczenie, napisałem gdzie jest spadek i o ile, a gdzie wzrost - wystarczy tylko przeczytać, jeśli nie wierzysz, weryfikacja jest bardzo prosta. > > Hm... pewnie stwierdzisz, że to kolejny światłofil, który je > > "przeinaczył"?? A, co - konkretnie - jest Twoim zdaniem przeinaczone? > > Znaczy, że lipiec, to kolejny miesiąc, w którym zmniejsza się liczba > wypadków w stosunku do tegoż miesiąca w ubiegłym roku. > Więc znów światłofile wygrały ze światłofobami... Tak, to już mówiłeś wielokrotnie, tyle, że u nas nic na wiarę, a fakty jakos nie chca się dopasować to Twojej teorii, ale fakty tak już mają - fakty - pamiętasz? Odpowiedz Link
malgoska1 Re: Światła mijania przez cały rok - bez komantar 17.08.07, 23:06 Witam. > Czyżby prze te 5 godzin statystyki uległy zmianom? Żebyś nie > napisał, że szkoda Ci czasu na liczenie, napisałem gdzie jest > spadek i o ile, a gdzie wzrost - wystarczy tylko przeczytać, jeśli > nie wierzysz, weryfikacja jest bardzo prosta. Tak jak alcesowi, Tobie też chyba potrzebne światełka w dzień bardziej niż świtłofilom... ;))) 5 godzin przed Twoim postem podałem te "obliczenia". > A, co - konkretnie - jest Twoim zdaniem przeinaczone? Ano to, że od maja do lipca 2007 było o 1,1% mniej wypadków niż od maja do lipca 2006. > Tak, to już mówiłeś wielokrotnie, tyle, że u nas nic na wiarę, a > fakty jakos nie chca się dopasować to Twojej teorii, ale fakty tak > już mają - fakty - pamiętasz? Moje fakty mówią, że mamy spadek liczby wypadków. A Wasze? Pozdrawiam, Maciej Loret Odpowiedz Link