rapid130 10.04.10, 09:43 This not a joke: wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7752546,Polsat_News__Awaria_samolot_prezydenta.html Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 09:51 Oj, wygląda, że czekają nas przedterminowe wybory. :X ["] Odpowiedz Link
winnix Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 09:52 87 osób, to jest hardkor. Właśnie włączyliśmy TVN24 i jesteśmy w lekkim szoku. Odpowiedz Link
winnix Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:01 Gubernator obwodu Smoleńskiego podał, że nikt nie przeżył. Normalnie zaciukali nam Prezydenta i polityków. Mam nadzieję, że nikt się nie oburzy, ale ja tak reaguję, jak jestem w szoku. Odpowiedz Link
bassooner Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:03 nie chce mi się w to wierzyć... szok, ja pierdolę... Odpowiedz Link
lexus400 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:06 Może jestem wredny ale jakoś wcale nie jest mi przykro. Odpowiedz Link
winnix Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:07 Mi trochę jest, szkoda wesołego diabła, no i jakby nie było, kuźwa prawie 90 osób zginęło. Sympatia do Prezydenta nie ma tu wiele do rzeczy... Odpowiedz Link
jerry_72 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:13 Jesteś wredny. Dawno mieli kupić nowy samolot rządowy, tupolewy to złom. Odpowiedz Link
bassooner Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:22 teraz to już na pewno kupią Odpowiedz Link
tomek854 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 19:41 Tego raczej już nie wyklepią... Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 11:27 Rozumiem cię doskonale - z jednej strony to ogromna tragedia ludzka i polityczna. Z drugiej - zginęło wielu ludzi, któzy przez bezsensowną zawiść i nienawiść wyrządzili wiele złego bliźnim i Polsce. Tak swoją drogą - czy to nie dziwne? Samolot co dopiero po remoncie, doświadczony pilot i taki błąd popełnia. Do tego stanowisko Rosji ws. Katynia, tarczy antyrakietowej i ogólna "przyjaźń" do Polski. Samolot który 2 godziny krąży nie ma zbyt wiele paliwa, ociera się o drzewa i nagle gwałtownie spala się na popiół. Komisję powołałPutin, więc już teraz wiadomo, jaki będzie wynik - złe warunki, błąd pilota lub awaria maszyny. Prawdy nie dowiemy się nigdy. Odpowiedz Link
franek-b bezdyskusyjna tragedia 10.04.10, 12:19 > Tak swoją drogą - czy to nie dziwne? Samolot co dopiero po remoncie, doświadczo > ny pilot i taki błąd popełnia. Nie, dziwne nie jest. Presja czasu i chęć dotarcia na uroczystości wymusiła na pilotach niebezpieczne zachowania (raz już chciał Kaczor wyrzucić pilota za to, że nie lądował jak warunki nie pozwalały). 4 razy podchodził do lądowania. Zdarzyło mi się w życiu, że lądowałem na innym lotnisku niż planowane ze względu na mgłę (leciałem do Szwajcarii do Berna, ale lotnisko w Bernie jest małe i nie ma sprzętu do naprowadzania we mgle, więc lądowanie było w Genewie). 30 letnie boeingi latają i nikt nie marudzi na stare graty, ważne by były dobrze serwisowane. A w temacie. Wielka tragedia, nie tak wyobrażałem sobie rozstanie z urzędem Lecha Kaczyńskiego i całej jego świty. Jakaś ironia losu, że właśnie tak skończyła osoba, która znana była z ogłaszania tragedii narodowej... sama dostarczyła najprawdziwszej tragedii, tym razem bezdyskusyjnej. ['] Odpowiedz Link
sven_b Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:20 To oczywiście szokująca i przykra sprawa. Zginęła głowa państwa, jednak zarazem podręcznikowy przykład hasła 'Polak mądry po szkodzie'. Odpowiedz Link
mrzagi01 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:28 Jasna cholera.... Tragedia...Szok! BTW- teraz już wiemy dlaczego prezydent i premier nie powinni latać razem. Odpowiedz Link
mejson.e Tragedia 10.04.10, 10:30 Szok! Niektórzy będą komentować to tylko pod kątem kontrowersyjnej osoby Prezydenta, niektórzy zrobią z niego męczennika, ale mam nadzieję, że nikt nie będzie się z tego cieszyć... Taka masa ludzi zginęła... Odpowiedz Link
lexus400 Re: Tragedia 10.04.10, 10:43 mejson.e napisał: .. > > Taka masa ludzi zginęła... Tak zgadza się ludzie też tam byli. Odpowiedz Link
mejson.e Re: Tragedia 10.04.10, 11:58 lexus400 napisał: > Tak zgadza się ludzie też tam byli. Lexus, opamiętaj się! Odpowiedz Link
lexus400 Re: Tragedia 10.04.10, 13:52 mejson.e napisał: > lexus400 napisał: > > > Tak zgadza się ludzie też tam byli. > > Lexus, opamiętaj się! mejson z całym szacunkiem jest to niewątpliwie tragedia dla rodzin ofiar katastrofy ale ja nie mogę być hipokrytą i nie będę udawał, że jest mi strasznie przykro z powodu śmierci garstki ludzi, którzy z uporem maniaka bronili "praw plemników" itp....Przez tą garstkę ludzi wielu Polaków posunęło się do samobójstwa i wielu miało problemy w życiu. Nie mogę udawać, że żałuję Kaczyńskiego, Gosiewskiego, Putrę. Życie ponad stan i robienie w chuja wszystkich dookoła zemściło się strasznie niestety. Nie przypuszczałem, że przyjdzie mi się żegnać z tą świtą w takich okolicznościach i miałbym większą satysfakcję gdyby odeszli przegrywając wybory z kretesem. Odpowiedz Link
winnix Re: Tragedia 10.04.10, 19:53 Zgadzam się. Jakoś nie mogę wydobyć z siebie współczucia wobec paru osób, które tam zginęły, nie uważam, że śmierć kasuje całe skurwysyństwo życia. Niemniej dalej tego nie ogarniam umysłem. Odpowiedz Link
tomek854 Re: Tragedia 10.04.10, 21:36 Ale: Jakkolwiek jeszcze dzisiaj rano nie myślałem o nim inaczej jak "ten debil, którego niedługo wykopiemy z pałacu" to fakt jednak jest taki, że zginął demokratycznie wybrany prezydent naszego kraju... Odpowiedz Link
winnix Re: Tragedia 11.04.10, 12:51 Ja akurat nie o prezydencie. Lechu zawsze mi się wydawał poczciwą marionetką w rękach Jarka i owszem, nie chciałam żeby był prezydentem, ale nie żeby zginął. Lecha i wesołego diabła jest mi akurat żal. Odpowiedz Link
truskava Re: Tragedia 11.04.10, 08:17 winnix napisała: (...) > nie uważam, że śmierć kasuje całe skurwysyństwo życia. Ja też nie jestem zwolennikiem "mówienia o zmarłych tylko dobrze". Jednak wśród ofiar nie było chyba nikogo, komu szczerze życzyłbym rychłej śmierci za swoje dotychczasowe "osiągnięcia", uważam więc, że nie zasłużyli na taki koniec, mimo że wielu z nich obdarzyłem mocno negatywnymi uczuciami. Odpowiedz Link
winnix Re: Tragedia 11.04.10, 12:52 Tej no, ja też im śmierci nie życzyłam, ale za Wassermanem, czy Przemysławem Edgarem płakać nie będę. Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: Tragedia 11.04.10, 22:13 PArę lat temu zmarł mój wujek - alkoholik, który życie swojej rodziny (do czasu ż od niego nie uciekli) zamienił w koszmar i piekło. Zmarł wykańczając swój organizm alkoholem, przepił wszsytko, włącznie z mieszkaniem w starej krakowskiej kamienicy. I nawet śmierć takiego człowieka budzi w sercu smutek.Choć ciężko mówić żeby były to uczucia takie jak po smierci kogoś bliskiego, kochanego... Odpowiedz Link
tiges_wiz Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:42 a mi mimo wszystko szkoda :/ chcialem w wyborach go wywalic z urzedu. szkoda tez jego zony, bo to równa babka byla tylko troche zahukana. po za tym ruskie sie nie szczypia i od razu podaja ile osob zginie w katastrofie: tu 154 :/ Odpowiedz Link
computerland1 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:48 kurwa, masakra jakas. szkoda ludzi. niewazne kto by tam byl. Odpowiedz Link
frax1 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 10:57 ['] - ja jestem w szoku - Kaczyński był jaki był ale był to prezydent Polski i to co się się stało jest tragedią. Jestem zszokowany... Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 12:27 Jest mi baaaardzo przykro i smutno, chociaż to nie był mój prezydent. Mamy podobną traumę jak Amerykanie po zamachu na Kennedy'ego. Trach, koniec bez ostrzeżenia, w makabryczny sposób. * * * Na podstawie ledwie tego, co usłyszałem w ciągu ostatnich paru godzin, zaryzykuję ferowanie wyroków. Czas pokaże czy miałem rację. Przypuszczam, że Tu-154M akurat tutaj nie zawinił. Dam sobie rękę obciąć, że rozbił się do końca sprawny samolot. Już teraz wypadek wygląda w wielu aspektach podobnie, jak katastrofa samolotu CASA pod Mirosławcem. Też był nominalnie wojskowy, też siadał przy kiepskiej widoczności. I tutaj właśnie tkwi, moim zdaniem, główna pośrednia przyczyna dzisiejszej katastrofy. Po wypadku CASY niektórzy eksperci lotnictwa cywilnego odważyli się słusznie pisać, że pasażerów - zwłaszcza ważnych - nie powinno się przewozić samolotami wojskowymi. Oczywiście, poleciały na nich gromy od mundurowych. "Bo to nasza tradycja, bo zwierzchnika sił zbrojnych zawsze wozili wojskowi". Samolotów wojskowych nie obejmują sztywne, ale w pełni uzasadnione procedury bezpieczeństwa, gotowe właśnie na takie okazje, obowiązujące w pasażerskim lotnictwie cywilnym. Latanie samolotem wojskowym jako pasażer, oznacza rezygnację z wielu wspaniałych osiągnięć instytucji zajmujących się poprawą bezpieczeństwa cywilnych lotów pasażerskich. Osiągnięć wypracowanych dzięki szczegółowemu rozbiorowi przyczynowo-skutkowemu tysięcy katastrof lotniczych. Pisanych krwią tysięcy ofiar, które nie ginęły całkiem na darmo. Gdyby to był wyczarterowany samolot LOT-owski, albo maszyna rządowa o statusie cywilnym, to prawdopodobnie w ogóle nie dostałby pozwolenia na lądowanie na lotnisku wojskowym, jak mówią pozbawionym systemu naprowadzania w warunkach ograniczonej widoczności. Lądowałaby w Mińsku. Nawet jeżeli lądowałaby w Smoleńsku, to po pierwszej-drugiej nieudanej próbie, pilot podjąłby decyzję o locie do Mińska. Bo tak nakazują generalne procedury. Jedynym usprawiedliwieniem dla czterech prób podejścia w takich warunkach mógłby być niedostatek paliwa, stawiający pod znakiem zapytania dotarcie do Mińska. Ende. Odpowiedz Link
tiges_wiz Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 12:59 "Załoga samolotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego była informowana przez białoruskich kontrolerów lotu o niesprzyjających warunkach pogodowych i otrzymała propozycję, by wylądować w Moskwie albo w Mińsku - poinformowała agencja ITAR-TASS. Podała to rzeczniczka głównego zarządu ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych w obwodzie smoleńskim Irina Andrianowa." Odpowiedz Link
tiges_wiz tak dla przypomnienia 10.04.10, 13:10 politbiuro.gazeta.pl/politbiuro/1,85402,5591590,Prezydent_grozil_kapitanowi_swojego_samolotu___Zrobimy.html Odpowiedz Link
rapid130 Re: tak dla przypomnienia 10.04.10, 13:28 Na pewno wisiała nad pilotami presja, choćby podświadoma: - "Prezydent nie może się spóźnić na uroczystość". Odpowiedz Link
tiges_wiz Re: tak dla przypomnienia 10.04.10, 14:35 3 razy podchodzili do tego ladowania Odpowiedz Link
qwaroslaw Re: tak dla przypomnienia 10.04.10, 15:01 Moze będe niepoprawny, ale uwazam ze tak czy inaczej wina lezy po stronie pilota. Moze sie nie znam, ale gdybym był na jego miejscu za zadne skarby nie lądował bym. Pas startowy za krótki bo TU 154 potrzebuje chyba min 2000m a nie 1600 do tego brak urządeń na lotnisku umozliwiających lądowanie w bardzo trudnych warunkach. Odpowiedz Link
simr1979 Re: tak dla przypomnienia 10.04.10, 14:57 rapid130 napisał: > Na pewno wisiała nad pilotami presja, choćby podświadoma: > - "Prezydent nie może się spóźnić na uroczystość". No i CAŁE dowództwo armii z DWL włącznie na pokładzie....jak z Casą... I znów mi się kołacze to jedno - GŁUPOTA ZABIJA! :((((( ['] Odpowiedz Link
wowo5 Re: ['] n/t 10.04.10, 14:20 Nigdy nie nalezalem do milosnikow PiS-u i Kaczynskiego ale jednak szkoda. Co innego odebrac komus wladze w demokratycznych wyborach, a co innego smierc w katastrofie. Szkoda wszystkich ktorzy byli na pokladzie. Odpowiedz Link
truskava Re: ['] n/t 10.04.10, 15:01 Kaczyński nigdy nie był moim faworytem, a ta śmietanka PiS'u typu: Gosiewski, Wasserman, Szczygło i kilku innych. regularnie mnie wqrwiała, ale mimo wszystko nie zasłużyli na taki koniec. Tym bardziej ich rodziny. O tragedii pozostałych pasażerów spoza pierwszych stron gazet i ich rodzin nawet nie wspominam. ['] Odpowiedz Link
ballbreaker Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 16:03 Kaczynski Kaczynskim, ale jednak prezydent. rowniez nie moj, ale jednak prezydent. to nie powinno bylo skonczyc sie w ten sposob. Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 16:18 Ja już mam na chacie flagę z czarną wstążką. :X Odpowiedz Link
t-tk Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 17:29 rapid130 napisał: > Ja już mam na chacie flagę z czarną wstążką. :X U mnie też wisi. Odpowiedz Link
dr.verte Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 12.04.10, 10:03 to super , a marcin gortat założył specjalne żałobne najki , czarne z napisem tu154 , patrząc z innej strony co za żniwa dla producentów flag Odpowiedz Link
bimota Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 18:29 No ale jesli to macha PO to zasada by nie latal z premieram traci na zasadnosci. Niesiolowski podobno tez mial leciec, ale w ostatniej chwili plany sie zmienily... Odpowiedz Link
tiges_wiz niezly komentarz .. 10.04.10, 19:20 nie wiem na ile trafny, ale sadze ze sporo forum.gazeta.pl/forum/w,50,109873184,109874880,Re_W_poniedzialek_zacznie_sie_zadawanie_pytan_.html Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 19:36 Radio mnie wkurza. :X Muzycznie jadą scenariusz "klasyczna żałoba". Ani chybi mają gotowe ścieżki. Same szlagiery firm pogrzebowych. :X A jest tyle świetnych kawałków, które by dziś pasowały, jeszcze ludzie by się przy nich popłakali, a leżą odłogiem. Piafka: www.youtube.com/watch?v=k-JhrQvAjzY (Ona dobrze wiedziała, jak to jest stracić kogoś bliskiego w katastrofie lotniczej). Boccelli & Brightman "Time to say goodbye": www.youtube.com/watch?v=QbN0g8-zbdY (Nie będę oryginalny, klasyka nie może zabraknąć) Requiem Mozarta: www.youtube.com/watch?v=OVEyvGSv1Zo Morriconne "Ave Maria Guarani": www.youtube.com/watch?v=VSWWLTqNRoU Orf, "O, Fortuna": www.youtube.com/watch?v=j3kvtl59jY4 Mecano "Hijo de la Luna": www.youtube.com/watch?v=fgZGWdXL6Lg Klenczon "Biały krzyż": www.youtube.com/watch?v=V_tVV2lbPXs King Crimson "Starless": www.youtube.com/watch?v=53vklnGpT5w John Barry "Pożegnanie z Afryką": www.youtube.com/watch?v=FSO3DEcyxPI Nawet Kayah "Nie ma Ciebie": www.youtube.com/watch?v=rKCfEeZCt7c Z cieniem optymizmu (bo kiedyś wszyscy znów się spotkamy), Israel IZ-Kamakawiwo "Somewhere Over The Rainbow": www.youtube.com/watch?v=pAIKznMPXUk * * * To tylko "klasyki" i "smutasy" z mojej podręcznej listy. Radiowcom inwencji zabrakło, żeby poszperać. Lepiej się nie narażać, bo ktoś coś znadinterpretuje. :X Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 19:40 Poprawka trzech linków. Piafka: www.youtube.com/watch?v=k-JhrQvAjzY Orf: www.youtube.com/watch?v=q9adW5No9IM Klenczon / Czerwone Gitary: www.youtube.com/watch?v=qiHpUnVGBv8 Odpowiedz Link
rudiger121 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 22:23 trójka gdzieś mniej-więcej do 11 zagrała kilka ciekawych kawałków później faktycznie - tylko zawodzące skrzypce... do twojej listy dorzucam kilka swoich ulubionych smutasów Sufjan Stevens: www.youtube.com/watch?v=1wX5oBXWVBc Ev Cassidy: www.youtube.com/watch?v=TxQqLe8zGcI Thomas Dybdahl: www.youtube.com/watch?v=NgLo2JTJjwU Mark Knopfler: www.youtube.com/watch?v=57Rj-wODHNQ Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 10.04.10, 23:32 rudiger121 napisał: > do twojej listy dorzucam kilka swoich ulubionych smutasów Super, dołączam do mojej listy. "Brother in Arms" też pięknie pasi, zwłaszcza w wersji Montseratt. Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 14.04.10, 12:18 Radio Merkury "posłuchało moich sugestii". Od wczoraj się im poprawiło. Ścieżka smutasowa już więcej niż strawna. Właśnie zapodają "Brothers in Arms". Odpowiedz Link
wujaszek_joe Żal i wstyd 10.04.10, 21:26 My chyba jesteśmy genetycznie tragiczni. Pasażerki samolot rezygnuje z lądowania na znacznie lepszym lotnisku bo jest mgła i bez dyskusji leci dalej. Katastrofy Millera i Casy niczego nas nie nauczyli. Prezydent musi być punktualnie, był czuły na swoim punkcie a kompromitacje przytrafiały mu się co chwilę. Pilot to zrozumiał i jak na prawdziwego sarmatę przystało lądował za wszelką cenę. Współczuję wszystkim, także Kaczyńskiemu, stracił połowę siebie. Lexus, też ich nie cierpiałem ale to byli ludzie. Odpowiedz Link
jerry_72 Re: Żal i wstyd 10.04.10, 21:36 Wujaszku, zgadzam się w 100% z tym co napisałeś. Mam dziwne wrażenie,że pilot MUSIAŁ wylądować i basta. Żeby cztery razy podchodzić do lądowania? Siedzę i wódkę piję. Niech spoczywają w pokoju. Odpowiedz Link
rapid130 Re: Żal i wstyd 10.04.10, 23:20 Ciekawe, czemu nie ujawniono zapisów z voice recordera CASY? :/ Ciekawe, czy będzie tak samo teraz? To też był "wojskowy" samolot. Odpowiedz Link
fastaxe77 Re: Żal i wstyd 10.04.10, 23:21 Jest mi żal: Pani Marii Kaczyńskiej, która okazała była się być ciepłą i mądrą kobietą, która musiała żyć w bajorku. Teraz nawet na tę historię z plastikową torbą z kanapkami dla męża, patrzę inaczej... Żal mi pilotów i członków załogi tego samolotu. Jednym słowem, żal mi tych, którzy znaleźli się w tym samolocie z obowiązku... Co do przyczyn katastrofy, myślę, że pilot uwzględniając wszystkie okoliczności towarzyszące temu lotowi - rozsmarowałby tam nawet najnowszego Boeinga. Takie są dzisiaj prawa telewizji i słupków popularności... Ktoś na forum napisał, że jakiś dostojnik cały w fioletach powiedział dzisiaj w telewizorze: "Ta tragedia to wielka tajemnica opatrzności bożej" Pięknie qrwa, pięknie... Mam nadzieję, że się pomylił i żadnej tajemnicy nie będzie. To nie Casa a ruscy to nie nasi specjaliści od sciemy. Przynajmniej w tym przypadku, będzie im baaardzo zależało na dojściu do prawdy... Odpowiedz Link
rapid130 Re: Żal i wstyd 10.04.10, 23:29 fastaxe77 napisał: > Co do przyczyn katastrofy, myślę, że pilot uwzględniając > wszystkie okoliczności towarzyszące temu lotowi - > rozsmarowałby tam nawet najnowszego Boeinga. O, widzisz. Miałem to samo napisać. Rzeczony Tu-154M w ramach remontu nareszcie dostał nowocześniejszą, nadążającą za resztą świata elektronikę pokładową. Tylko co z tego, skoro na tym nieczynnym na co dzień, ex-lotnisku wojskowym w Smoleńsku, elektronika nie miała z kim ćwierkać? Odpowiedz Link
fastaxe77 Re: Żal i wstyd 10.04.10, 23:49 To też. Ale przede wszystkim miałem na myśli pytanie czyjego ćwierkania musieli słuchać nasi piloci. Ruscy wojskowi trochę wcześniej, poćwierkali sobie z kontrolą lotów i polecieli na inne lotnisko. Widocznie, maszynki do zabijania jakie mieli na pokładzie, nie ćwierkały... Nasi, nie musieli słuchać jakiegoś głupiego, ruskiego ćwierkania i skończyło się to tragedią. Swoją drogą nie chciałbym być w skórze tego pilota, który ulegając ruskiemu ćwierkaniu uniemożliwiłby punktualne przybycie Głowie Państwa na Tak Ważną Uroczystość. Chorąży Zielonka, to byłby przy nim niegrzeczny Jaś, który okłamał ciocię. Odpowiedz Link
lexus400 Re: Żal i wstyd 11.04.10, 00:39 wujaszek_joe napisał: > Lexus, też ich nie cierpiałem ale to byli ludzie. Nie no wujaszek ja przecież nie upiłem się z radości dzisiaj i żadnemu z nich nie życzyłem takiego końca kariery politycznej ale tak się stało i nic tego nie zmieni a tym bardziej nie zmieni tego moja fałszywa żałoba i smutek. Oczywiście żal mi ludzi, jednych bardziej innych mniej jednak szczerze współczuję rodzinom ofiar bez wyjątków. Rzygać mi się chce tylko, jak słyszę w radio ludzi opanowanych histerycznym żalem po stracie "ukochanego" Prezydenta - jakie to kurwa fałszywe, tak jak wszyscy (może z małymi wyjątkami) katolicy modlący się od rana w kościołach a po mszy okazującymi się skurwysynami z najwyższych półek. Do dupy z taką obłudą i fałszem. Odpowiedz Link
truskava Re: Żal i wstyd 11.04.10, 08:28 lexus400 napisał: > Rzygać mi się chce tylko, jak słyszę w radio ludzi opanowanych > histerycznym żalem po stracie "ukochanego" Prezydenta - jakie to > kurwa fałszywe, tak jak wszyscy (może z małymi wyjątkami) katolicy > modlący się od rana w kościołach a po mszy okazującymi się > skurwysynami z najwyższych półek. > Do dupy z taką obłudą i fałszem. Taaa. Albo gadanie, że zginęli jak prawdziwi patrioci. A co tu jest patriotycznego? Co oni lecieli na jakąś wojnę za "wolność naszą i waszą" i ich zestrzelili, czy jak? I jeszcze teksty, że zginął "kwiat polskiej polityki". Przecież to obraża tych zamordowanych w 1940r. Odpowiedz Link
computerland1 Re: Żal i wstyd 11.04.10, 09:06 zal jest ogolnie ludzi, ktorzy zgineli. i rodzin ofiar. to nie podlega dyskusji. natomiast ciezko nie zgodzic sie z lexem - szczerze mowiac, moja pierwsa reakcja byla mieszana - cos w rodzaju spadajacej tesciowej w naszym nowym mercedesie. wiem, ze nie powinno sie zle mowic o zmarlych, ale tez nie udawajmy, ze nam kogos szczegolnie szkoda, jesli tak nie jest. szkoda moze byc, ok. ale jakis wielki zal? odpowiedzcie sobie sami na pytanie - jakie uczucia budzili w Was Kaczynski, Gosiewski, itp? bo ja sobie odpowiedzialem - odrzucalo mnie na ich widok. i nie chodzi wcale o wyglad, itp. chodzi o cwaniactwo (slynna stacja kolejowa), itp. goscie mysleli, ze przy wladzy mozna pozalatwiac dla siebie wszystko. i ta obluda, ile to ludzi wsiada na tej wspanialem stacji. obluda na maksa. bez umiaru (nie tylko w tej sytuacji). sorry za kolejne skojarzenie - ale jak dowiedzialem sie o liscie, to pierwsza moja mysl to 'jeszcze Kurskiego tam brakuje'. wiem, ze to nie jest mile, ale po co mam oszukiwac siebie i innych, ze mi zle? w imie czego? dobrego imienia? szkoda mi owszem. wszystkich. ale jakiegos wielkiego zalu czy traumy w sobie nie mam. jestem z wawy, ale nie mam zamiaru jechac pod kancelarie. pojade pod MON. zawsze darzylem wielkim szacunkiem wojsko. Odpowiedz Link
lexus400 Re: Żal i wstyd 11.04.10, 09:13 computerland1 napisał: > zal jest ogolnie ludzi, ktorzy zgineli. i rodzin ofiar. to nie > podlega dyskusji................. Dzięki computerland za wsparcie. Ja pragnę jeszcze dodać mówiąc ogólnie o nich wszystkich, że zemściła się pazerność na kasę, ponieważ zamiast kupić normalny samolot jak to już sugerował Kwaśniewski, to oni obdarowują się wzajemnie kasą jaka zwykłemu człowiekowi nawet przyśnić się nie może. Odpowiedz Link
simr1979 Re: Żal i wstyd 11.04.10, 19:45 lexus400 napisał: > computerland1 napisał: > Dzięki computerland za wsparcie. (...)oni obdarowują się wzajemnie kasą > jaka zwykłemu człowiekowi nawet przyśnić się nie może. To ty masz chyba obsesję na punkcie kasy, skoro nawet teraz nie potrafisz przestać wylewać z siebie bezinteresownej zawiści. Obaj z computerlandem stukacie w dno od dołu... mózgi i serca wyprane peerelem od chyba paru pokoleń :( Odpowiedz Link
computerland1 Re: Żal i wstyd 11.04.10, 20:07 simr, czy Ty jestes normalny? nie widzisz roznicy w moim wpisie od wpisu lex'a? napisalem juz dwa razy, ze mi szkoda tych ludzi. i ich rodzin. kim by nie byli. sam sie zastanow nad swoim wpisem i jego trescia w takiej chwili. co ma peerel do mojej wypowiedzi? nic. Odpowiedz Link
lexus400 Re: Żal i wstyd 11.04.10, 20:47 simr1979 napisał: > To ty masz chyba obsesję na punkcie kasy, skoro nawet teraz nie > potrafisz przestać wylewać z siebie bezinteresownej zawiści Nie umniejszam nic tragedii jaka się wydarzyła. Wytłumacz to ludziom żyjącym na skraju ubóstwa i porównaj sobie poziom życia. Poczekaj cierpliwie aż minie okres żałoby po tej niewątpliwej tragedii a niebawem wszyscy znowu będą pluć na wszystkich u władzy tak jak to było dotychczas. Znam osobiście wielu plujących na Prezydenta Kaczyńskiego za życia (przyznaję jestem jednym z nich) - fakt, teraz głupio się z tym czuję ale czy byłem osamotniony choćby tutaj na naszym forum ?? Chcesz mnie zgnoić - proszę bardzo, ale proponuję spojrzeć Wam wszystkim w lustro i nieco się zastanowić nad kolejnym wpisem w odpowiedzi dla mnie. Odpowiedz Link
lexus400 Re: Żal i wstyd 11.04.10, 20:55 ......a tak na marginesie przypomnę tylko ile fałszu i obłudy jest zawsze przy takich okazjach, przykład?? śmierć Papieża - pojednanie narodu, pojednanie kiboli przed kamerami, wiele deklaracji poszanowania bliźniego, szacunek w polityce, miał się zmienić świat przecież po śmierci JPII i co dalej ?? a no gówno, wszystko było tylko na krótką chwilę, na pokaz. Odpowiedz Link
lexus400 Re: Żal i wstyd 11.04.10, 20:59 ....i jeszcze dla jasności sprawy, żal mi wszystkich bez wyjątku, żal mi przede wszystkim ich rodzin i ubolewam z powodu śmierci tylu Polaków w tak symbolicznym miejscu jakim jest Katyń i jedno jest pewne, nie tak chciałem się pożegnać z tymi którzy zginęli ale to już napisałem wcześniej. Odpowiedz Link
wujaszek_joe Re: Żal i wstyd 11.04.10, 21:33 Kaczyńskich uważam za moich największych wrogów. Ale wczorajszy widok Jarosława był dla mnie przerażający. Przecież to też człowiek. Człowiek, który właśnie stracił brata bliźniaka. Zaczynał i kończył dzień telefonem do/od niego. O katastrofie dowiedziałem się będąc na pogrzebie ojca mojego najlepszego przyjaciela. Prezes górniczy, czyli wiadomo co. O zmarłych nie mówi się źle, więc sie powstrzymam. Ale widok rodziny był straszliwie smutny i to właśnie ich żal najbardziej. Nikomu nie powinno sie życzyć śmierci. nie robię z siebie świętoszka ale to wszystko jest wstrząsające. Odpowiedz Link
winnix Re: Żal i wstyd 11.04.10, 12:45 Coś w tym jest, bo ja też wczoraj o Kurskim pomyślałam... Odpowiedz Link
tomek854 NIe wiem co myśleć o TYM: 10.04.10, 21:43 www.youtube.com/watch?v=g488Hwhj3bY&feature=related Filmik z youtube przedstawiający kota, który niby się właśnie dowiedział o tym, co się stało. Z jednej strony zabawne, ale z drugiej... Odpowiedz Link
1realista Re: ['] 10.04.10, 23:19 niestety na każdą dziesiątkę ofiar przypada jeden co po nim nie warto płakac a 9 których jednak szkoda. Ja myślę że to była tak... nadmierna duma spowodowała wymuszenie lądowania na pilotach bo przecież niedawno ( parę minut) dziennikarze tam wylądowali, impreza sie rozkręca i to w niezłym czasie antenowym, bedzie ładny wpis w życiorysie. Ta sama duma podpowiadała że nie warto wierzyć ruskim bo pewno specjalnie blokują podejscie do pasa żeby nici były z takiej imprezy. Napewno rsuskie robia to złośliwie bo niemożliwe zeby mieli dobre intencje - odgrywają się bo ci z samolotu ( niektórzy) wcześniej mącili. Dodatkowo rudy za duzo punktów załapie bo sie skumał z ruskim tak że prawie się już kochają. To siadamy na pasie bo przeciez nasi sa tacy dobrzy że nawet na skrzydłach od stodoły... No i jebut. Odpowiedz Link
rapid130 Re: ['] 11.04.10, 15:02 Z całej ekipy chyba najbardziej żal mi naszego "dyżurnego Piłsudskiego" ["] ["] www.wiadomosci24.pl/artykul/janusz_zakrzenski_zginal_w_katastrofie_prezydenckiego_132881.html Odpowiedz Link
wujaszek_joe Re: ['] 11.04.10, 00:04 prezydent nie siedział za sterami. Sorry za niestosowne porównanie, ale gdy odwozisz pijanego tatę z wesela, to stosujesz się do jego rad, żeby pojechać pod prąd bo będzie bliżej? Odpowiedz Link
fastaxe77 Re: ['] 11.04.10, 01:02 Trzymając się poetyki twoich porównań. To nie było wesele tylko Bardzo Ważna Uroczystość, w której uczestniczyli nie ciotki i wujkowie tylko Najwyżsi Przedstawiciele. A gdybyś wiedział jeszcze, że jak tata wytrzeźwieje, to spuści ci zdrowy wp.erdol a potem wydziedziczy - to pojechałbyś pod prąd i ciemną nocą i bez świateł. Odpowiedz Link
emes-nju Re: ['] 12.04.10, 11:44 fastaxe77 napisał: > Trzymając się poetyki twoich porównań. > To nie było wesele tylko Bardzo Ważna Uroczystość, w której > uczestniczyli nie ciotki i wujkowie tylko Najwyżsi > Przedstawiciele. A gdybyś wiedział jeszcze, że jak tata > wytrzeźwieje, to spuści ci zdrowy wp.erdol a potem wydziedziczy > - to pojechałbyś pod prąd i ciemną nocą i bez świateł. Bardzo trafne. Wlasnie tak rozumiem co powodowalo pilotami, ze podjeli decyzje taka, jaka podjeli - jednego ich kolege Kaczynski "scigal" za "tchorzostwo" w Gruzji. Teraz za to zaplacil...? :-/ Odpowiedz Link
winnix Re: ['] 11.04.10, 12:49 Tak sobie myślę, że oprócz prezydenta tam był zwierzchnik sił powietrznych. Jakby mi szef szefów stanął nad głową z rozkazem, to nie wiem czy miałabym jaja, żeby powiedzieć fuck off. Odpowiedz Link
winnix Re: ['] 11.04.10, 12:53 Tam był zwierzchnik sił powietrznych. Jakby mi stanął nad głową szef szefów z rozkazem, to nie wiem czy miałabym jaja, żeby powiedzieć fuck off. Odpowiedz Link
crannmer Re: ['] 11.04.10, 13:30 winnix napisała: > nie wiem czy miałabym jaja, żeby powiedzieć > fuck off. Takie jaja to ma tylko Chuck Norris. Ale zeby powiedziec "zgodnie z artykulem xx ustawy ABC w polaczeniu z paragrafem yy regulaminu DEF kapitan statku powietrznego jest najwyzsza instancja na pokladzie i odnosnie decyzji co do bezpieczenstwa lotu i warunkow pogodowych nie podlega zadnym innym przelozonym, niezaleznie od ich stopnia, czy funkcji", winny wystarczyc IMHO jaja kapitana z jakims tam stazem. W kilku statkach powietrznych zdarzylo mi sie widziec umieszczona na stale w kokpicie miedzy przyrzadami wygrawerowana mala tabliczke z podobnym tekstem. Odpowiedz Link
lexus400 Re: ['] 11.04.10, 14:06 winnix napisała: > Tam był zwierzchnik sił powietrznych. Jakby mi stanął nad głową szef > szefów z rozkazem, to nie wiem czy miałabym jaja, żeby powiedzieć > fuck off. Tak na moje to komuś właśnie tych jaj zabrakło. Odpowiedz Link
mrzagi01 Re: ['] 11.04.10, 21:24 winnix napisała: > Tam był zwierzchnik sił powietrznych. Jakby mi stanął nad głową szef > szefów z rozkazem, to nie wiem czy miałabym jaja, żeby powiedzieć > fuck off. Śmiała teoria, ale może raczej pzyjmijmy, że dowodca sił powietrznych należał do pasażerów najlepiej zorientowanych, że pilotowi nie należy wpierdalać się w kompetencje. LiNK "Pawieł Plusnin opowiadał portalowi life.ru, że zaproponował polskiej załodze lądowanie na zapasowym lotnisku. Piloci mieli odmówić. Według niego, z lądowania pod Smoleńskiem trzeba było zrezygnować z powodu pogarszającej się pogody. Piloci mieli odpowiedzieć, że mają wystarczającą ilość paliwa. Chcieli zrobić podejście do lądowania i jeśli im się nie uda, polecieć na zapasowe lotnisko. Taka miała być decyzja szefa załogi. " Jeżeli przyjmiemy tą wersję, to była w tej decyzji jakaś logika. Tylko że nie wyszło :( Po drugie uważam, że przegięciem jest porównywanie legendarnego lotu do Tibilisi z tym do Smoleńska (BTW- nad Tibilisi pilot POSTAWIŁ NA SWOIM). Nie lubić dostojnych umrzyków to jedno, a mieć za kretynów terroryzujących pilota to drugie.... Przestańcie łaskawie pieprzyć o wożeniu ojca po weselu, bo to nie uchodzi (zwłaszcza co po niektórym tytanom intelektu) Odpowiedz Link
lexus400 Re: ['] 12.04.10, 08:24 mrzagi01 napisał: > winnix napisała: > > > Tam był zwierzchnik sił powietrznych. Jakby mi stanął nad głową > szef > > szefów z rozkazem, to nie wiem czy miałabym jaja, żeby powiedzieć > > fuck off. > > Śmiała teoria, ale może raczej pzyjmijmy, że dowodca sił powietrznych > należał do pasażerów najlepiej zorientowanych, że pilotowi nie należy > wpierdalać się w kompetencje. No niby tak można przyjąć ale fachowcy również tak się wypowiadają. Oczywiście to są nasze domysły, przypuszczenia i dywagacje a czy dowiemy się kiedyś jaka była prawda?? hmmm jakoś w to wątpię. www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,7760858,nie_powinien_byl_ladowac__zla_decyzja_przez_presje.html Odpowiedz Link
mrzagi01 Re: ['] 12.04.10, 09:14 Lex, jest presja ("Szefowi zależy. Spróbujemy. Jak sie nie da, to polecimy na zapasowe lotnisko. Paliwa mamy wystarczająco") i presja ("Ląduj chuju bo cie wykastruje!"). Mam wrażenie , że piszący imaginują sobie że na pokładzie działalo to drugie. Odpowiedz Link
lexus400 Re: ['] 12.04.10, 09:36 Jasna sprawa mrzagi, są różne formy wywoływania presji i czy w tym przypadku tak było tego nie wiemy. W pierwszych doniesieniach było, że oni 4 razy podchodzili do lądowania a teraz okazuje się, że 2 razy. "Fakty" będą się chyba jeszcze zmieniały. Odpowiedz Link
dr.verte Re: ['] 12.04.10, 10:07 mrzagi01 napisał: > Lex, jest presja ("Szefowi zależy. Spróbujemy. Jak sie nie da, to > polecimy na zapasowe lotnisko. Paliwa mamy wystarczająco") i presja > ("Ląduj chuju bo cie wykastruje!"). Mam wrażenie , że piszący > imaginują sobie że na pokładzie działalo to drugie. ale przecież to pierwsze może w istocie równać się drugiemu , don vito zwykł mówić o propozycji nie do odrzucenia , choć wiadomo co to znaczyło Odpowiedz Link
mrzagi01 Re: ['] 12.04.10, 10:16 dr.verte napisał: > ale przecież to pierwsze może w istocie równać się drugiemu , > don vito zwykł mówić o propozycji nie do odrzucenia , choć > wiadomo co to znaczyło Względem tego pierwszego, chodziło mi tak jakby o "wewnętrzny monolog" kapitana, a nie o osobę trzecią pierdolącą za uszami. Odpowiedz Link
fastaxe77 Re: ['] 12.04.10, 23:14 mrzagi01 napisał: Lex, jest presja ("Szefowi zależy. Spróbujemy. Jak sie nie da, to polecimy na zapasowe lotnisko. Paliwa mamy wystarczająco") i presja ("Ląduj chuju bo cie wykastruje!"). Mam wrażenie , że piszący imaginują sobie że na pokładzie działalo to drugie. > Względem tego pierwszego, chodziło mi tak jakby o "wewnętrzny > monolog" kapitana, a nie o osobę trzecią pierdolącą za uszami. Imaginuję sobie, że pilot z pewnością prowadził monolog wewnętrzny. Wszak osoby trzecie "pierdolące za uszami", zostały wyselekcjonowane i pozostały na ziemi...: (...)W dalszej części wywiadu Górski idzie jeszcze dalej. - Rosjanie chcieli prawdopodobnie uniemożliwić prezydentowi Kaczyńskiemu wzięcie udziału w sobotnich uroczystościach, aby ich ranga i wymowa nie przyćmiła tych sprzed kilku dni. Wiadomo, że prezydent ani z Mińska, ani z Moskwy nie zdążyłby do Katynia, a wtedy uroczystości nie miałyby wymiaru oficjalnego, nie zakłóciłyby w swej wymowie rosyjskiego przekazu sprzed kilku dni - uważa poseł PiS.(...) Jeden czarny z Przemyśla uważa nawet ciut więcej... Cała nadzieja w tym, że po rosyjskiej stronie nie wezmą tego na poważnie, a swoich oszołomów wezmą za mordę. To akurat potrafią. :) Odpowiedz Link
rapid130 Re: ['] 12.04.10, 11:21 dr.verte napisał: > ale przecież to pierwsze może w istocie równać się drugiemu , > don vito zwykł mówić o propozycji nie do odrzucenia , choć > wiadomo co to znaczyło. Dokładnie. Przynajmniej kilka katastrof samolotów komunikacyjnych przytrafiło się dlatego, że drugi pilot - dużo młodszy wiekiem - "nie postawił się" wiekowemu, doświadczonemu kapitanowi w krytycznym momencie, mimo że ten właśnie popełniał błąd. Błąd, o którym młodszy dobrze wiedział, co wynikało potem z transkryptów. Wiedział, ale wprost nie powiedział. Dlatego dziś uczy się cywilnych pilotów maszyn pasażerskich asertywności. - "Owszem, to jest twój kapitan. Ale w momencie kiedy robi coś źle, masz mu to jasno, klarownie i stanowczo powiedzieć". Tutaj mógł zadziałać podobny mechanizm psychologiczny. To też był przykład presji, choćby podświadomej, której ulegli. Odpowiedz Link
simon921 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 11.04.10, 14:24 Wczoraj właściwie cały dzień spędziłem w aucie i jak mi ojciec ok. 10 zadzwonił, żebym włączył radio, bo prezydent nie żyje myślałem, że żartuje. Z większością z tych osób było mi nie po drodze z poglądami, ale byli wybrani w demokratycznych wyborach i uważam, że ich pamięć należy uszanować. (Choć może niekoniecznie powinno się do tego zmuszać, bo nie każdy może tego chcieć - jego prawo). Ale sama tragedia ma dla mnie trochę może inny wymiar, gdyż jedną z osób, które zginęły znałem osobiście:( Odpowiedz Link
computerland1 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 11.04.10, 18:06 bylem w koncu pod Sztabem Generalnym Wojska Polskiego. bylo nas moze 5, 6. nie znalem ich. numery W00000, niebieskie, gosciu z jakiejs ambasady. wszyscy stali i byli przygnebieni. a dla obrazu tego, co stracilismy, jesli chodzi o wojsko: www.wp.mil.pl/pl/artykul/9048 Odpowiedz Link
margotje Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 11.04.10, 21:28 W latach 1992 - 1995 wspolpracowalam ze Stanislawem Komorowskim. Najpierw w MSZ; byl szefem sasiedniego i z moim wspolpracujacego departamentu. Od 1994 byl moim bezposrednim przelozonym w ambasadzie w Hadze. Znalam go bardzo blisko, bardzo przyjaznilam sie z jego obecna zona.... Nie zawsze sie zgadzalismy, ale generalnie byl ok. Nie sposob wyrazic smutku, zalu i bezsilnosci :-( Co do reszty, jak wiekszosc z Was, nie bylam nigdy fanem Kaczynskiego. Jednak nie ukrywam, ze wstrzasnieta jestem do glebi tragedia. Nie w ten sposob wyobrazalam sobie jego odejscie... nie tak. Odpowiedz Link
edek40 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 11.04.10, 19:09 > Wczoraj właściwie cały dzień spędziłem w aucie Tak jak i ja. Gdy dotarlem do Wroclawia zagadnal nas calkiem obcy czlowiek i powiedzial. Ech, nie kochalem wielkiej czesci tych, ktorzy zgineli, ale udzielil mi sie nastroj. Wieczorem zintegrowalem sie w bolu z rodzina, ktora odwiedzilem. Mielismy w planie obejrzec oblicze tigesa, choc troszke wdepnac do Wroclawia, a wsiedlismy w samochod (ja na leciutkim kacu) i pojechalismy do domu. Jestem zmeczony, zniesmaczony i, choc z tym walcze, nie moge oprzec sie wrazeniu, ze jak zwykle przescigamy sie w bardziej profesjonalnym okazywaniu bolu. Dziabli, jak mialem dzieciom wytlumaczyc, ze wczoraj nie bylo dobranocki. Przeciez moje szkraby calkiem nie rozumieja tego, co sie stalo i ta tragedia jeszcze ich nie dotyczy. Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 11.04.10, 22:09 Wszyscy mówią głównie o Prezydencie, I Damie i posłach PiS. A tak mało o członkach Rodziny Katyńskiej, o Borowikach, załodzie, Januszu Zakrzeńskim. Do tego całe dowództwo polskiej armii. Po pierwszych gorących rekacjach pozostaje smutek, ból i żal - zginęło tylu ludzi... A ja dziś tłumaczyłem starszej córce czemu sklepy są nieczyne. Wynik? "To tatusiu ikeje (IKEA) zamknęli, bo rozbiłsię samolot?" Trzylatce nie powiesz, że zginął prezydent Polski, bo zrozumiałaby chyba tylko słowo "Polska". PS. Miałem też "na gorąco" parę nazwisk, których "brakło" na liście ofiar. Podobno samolotem miał lecieć np. Jaruzelski. Brakowało mi np. Rydzyka. Ale przecież "złego diabli nie biorą". Nawet z bliźniaków Kaczyńskich zginął ten lepszy... Odpowiedz Link
polokokt Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 12.04.10, 00:06 Jaruzelski miał lecieć ale nie do Katynia a do Moskwy, na defiladę na początku maja. Pozdrawiam Odpowiedz Link
emes-nju Wnioski z katastrofy CASY :-/ 12.04.10, 11:49 Jakis czas temu rozbil sie wojskowy samolot CASA i wszyscy pytali jak to mozliwe, ze na pokladzie jednej maszyny znalazla sie cala "wierchuszka" Sil Powietrznych. Postanowionio to zmienic. Od czasu tego wypadku na pokladzie jednego samolotu nie mogli leciec dowodca i jego zastepca. Ale juz WSZYSCY dowodcy sil zbrojnych i przywodcy cywilni mogli. Bo przepisy nie zabranialy... :-/ Rzeczpospolita Urzednicza, kurwa mac! Wybaczcie... Odpowiedz Link
lobuzek1 Re: Wnioski z katastrofy CASY :-/ 12.04.10, 13:52 Jeżeli chodzi o domniemaną presję na lądowanie, to zauważcie, że na pokładzie byli też Szczygło, Stasiak i inni z samej góry, więc nie wiem, czy to nie spotęgowało poczucia presji i w konsekwencji kolejnej próby lądowania, tym bardziej, że już z Warszawy wylecieli spóźnieni. Dopóki nie ujawnią zapisów rejestratora rozmów to zapewne nie dowiemy się co się naprawdę stało i dlaczego pilot ważąc wszelkie za i przeciw podjął decyzję o kolejnej próbie lądowania. Zginął tam przyjaciel mojego ojca, reszta osób nie była mi po drodze jeśli chodzi o dokonania i politykę, ale strasznie mi ich żal jako ludzi nie polityków. Nikt nie zasługuje na śmierć, w dodatku taką straszną. Odpowiedz Link
krakus.mp :(((( 12.04.10, 17:12 Jestem bardzo poruszony ogromem tragedii i bardzo współczuję rodzinom wszystkich zabitych osób. Bez wyjątku. Gdy dowiedziałem się w sobotę o katastrofie prezydenckiego samolotu, stałem jak wryty i przez chwilę nie mogłem nic powiedzieć. Łzy cisnęły się do oczu i w sercu wzbierała złość. Dlaczego to się musiało stać? Dlaczego w takim dniu i przy takiej okazji? Potem gdy widziałem w TV szczątki samolotu, słuchałem relacji na żywo z miejsca tragedii, patrzyłem na twarze ludzi, którzy zginęli a których przecież często widziałem i słyszałem w mediach, czułem złość na samego siebie. Przecież niejeden raz wygłaszałem pod adresem Prezydenta Kaczyńskiego swoje negatywne opinie. Wręcz go opluwałem, bo drażnił mnie swoim PiSowskim przywiązaniem. Tak samo czyniłem w stosunku do Panów Putry, Wassermanna, Skrzypka, Gosiewskiego, Szmajdzińskiego. Równiez ich nienawidziłem za ich partyjne pochodzenie. Nie twierdzę,że nagle zapałałem do nich miłością ale nagle ta cała nienawisć zniknęła. Jej miejsce zajęło współczucie i żal, że nigdy ich nie zobaczę i nie usłyszę. Gdy słuchałem wspomnień o Lechu Kaczyńskim jego współpracowników, zobaczyłem oczyma wyobraźni zupełnie innego człowieka. Pogodnego, sympatycznego i dowcipnego pana, dbającego o swoich pracowników. Dlaczego dopiero po śmierci tak go pokazują w mediach? Tłumy ludzi na trasie przejazdu konduktu i tłumy przed Pałacem Prezydenckim mówią same za siebie. Pewnie wielu z nich podobnie jak ja, zdało sobie sprawę z tego iż był również "jego" prezydentem. Powiem szczerze. Jest mi głupio i wstyd że za życia go nie szanowałem a teraz mam wyrzuty sumienia, bo zobaczyłem że Naród po nim płacze. Powiem więcej. Nie uważałem się za patriotę, ale od sobotniego ranka czuję że nim jestem. Pzdr. PS. Panie Prezydencie, przepraszam za wszystko co złego o Panu pisałem i mówiłem. Odpowiedz Link
lexus400 Re: :(((( 12.04.10, 17:20 Trudno nie zgodzić się z Tobą krakus, mam podobnie. Jestem ciekaw środowego programu Kuby Wojewódzkiego ( jeżeli wyemitują). Odpowiedz Link
krakus.mp Re: :(((( 12.04.10, 17:43 exus400 napisał: > Trudno nie zgodzić się z Tobą krakus, mam podobnie. Jestem ciekaw środowego > programu Kuby Wojewódzkiego ( jeżeli wyemitują). Cieszę się,że mnie rozumiesz. Nie zmieniłem poglądów co do PiSu i jej członków. Zmieniłem swój stosunek do Prezydenta RP Pana Lecha Kaczyńskiego. Odpowiedz Link
dr.verte Re: :(((( 12.04.10, 17:48 lexus400 napisał: > Jestem ciekaw środowego > programu Kuby Wojewódzkiego ( jeżeli wyemitują). mało śledzę ale gość produkuje się wtorkowo , co do emisji filmów w sobotę miał lecieć Air Force One(rozumiem że nie emitowali) , z podobnych wpadek podczas huraganów poleciał w państwowej tv Twister , a gdy zginął w Iraku polski inżynier tego samego dnia szła Operacja Samum Odpowiedz Link
rapid130 Oj, będzie dym :X 25.05.10, 20:23 Klich "wyciekł" z niewygodnymi informacjami. Piloci schodzili poniżej 120 metrów z pełną świadomością tego faktu. Mając szefa z przyjacielską chęcią śledzenia sytuacji, dyszącego im w karki. www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7930486,Szef_sil_powietrznych_byl_w_kabinie_Tu_154_do_samego.html "- Czy oni wiedzieli, co się dzieje. Że są za nisko? - Proszę panów: jest wysokość sto metrów. Powinno być odejście, załoga zniża się dalej. Sa kolejne komendy: 90, 80 i tak dalej... - Czyli są świadomi, że schodzą tak nisko? - Tak - potwierdził Edmund Klich. Według niego o dramatycznej sytuacji załoga zdała sobie sprawę, dwie trzy sekundy przed pierwszym uderzeniem skrzydła samolotu w drzewo. Później na taśmie są słowa "wypowiadane w dużym stresie". Odpowiedz Link
wujaszek_joe ... 25.05.10, 20:55 dowódca Sił Powietrznych (były pilot) obserwuje w kabinie, jak załoga samolotu z prezydentem na pokładzie przekracza wszelkie minima, łamie procedury itd. Co tam się musiało dziać ??? Odpowiedz Link
bassooner Re: ... 26.05.10, 10:02 Co tam się musiało dziać ??? jak to co... se polewali. Odpowiedz Link
sven_b Re: ... 26.05.10, 10:32 Zapewne nie stał oparty o framugę i nie opowiadał chłopakom jak robi nalewkę z wiśni. Odpowiedz Link
emes-nju Re: ... 26.05.10, 10:54 wujaszek_joe napisał: > Co tam się musiało dziać ??? To co dzieje sie zawsze w kraju bolszewickim - waaadza zwierzchnia wie lepiej, a nawet, warunkach bojowych (w koncu w informacjach o smierci kaczorka byla mowa o "meczenskiej smierci na polu chwaly", czyli jakas lokalna wojenka byla), moze zawiesic prawa fizyki. Bo waaadza moze wszystko! Odpowiedz Link
dr.verte Re: :(((( 12.04.10, 17:42 krakus.mp napisał: > Gdy słuchałem wspomnień o Lechu Kaczyńskim jego współpracowników, > zobaczyłem oczyma wyobraźni zupełnie innego człowieka. Pogodnego, > sympatycznego i dowcipnego pana, dbającego o swoich pracowników. nie ma(lub mało jest) takich fiutów na świecie , o których nie można powiedzieć choćby parunastu pozytywnych rzeczy Odpowiedz Link
krakus.mp Re: :(((( 13.04.10, 16:06 dr.verte napisał: > > nie ma(lub mało jest) takich fiutów na świecie , o których nie można > powiedzieć choćby parunastu pozytywnych rzeczy Na forum jest ich od groma. :) Odpowiedz Link
cracovian Co do strasznej smierci... 13.04.10, 02:57 Nikt nie zasluguje na smierc (no moze poza mordercami i pedofilami), ale czy ta az taka straszna byla? Na raka np. ludzie umieraja miesiacami w meczarniach o jakich Ci sie nie snilo... Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 12.04.10, 16:44 Wybrane cytaty z foruma znającego się na rzeczy lepiej niż my. tinyurl.com/ydw4doo "To nie pierwsza katastrofa, w której pilot schodzi grubo poniżej dozwolonych minimów, aby "wymusić" ladowanie. Co prawda takie wypadki zdarzają się nagminnie w lotnictwie GA ("małolitrażowym", przyp. mój), ale w lotnictwie cywilnym przynajmniej w zachodnich cywilizacjach, to się już nie zdarza z uwagi na rygorystyczny trening i przepisy. Pilot byłby zawieszony, nawet gdyby mu się takie lądowanie powiodło. Właściwym zagadnieniem jest jakość treningu polskich pilotów MON, co zresztą bardzo podobna katastrofa CASA już uwypukliła". "- Pytanie do pilotów komunikacyjnych(bo tacy tu są).Czy lądowaliby w takich warunkach współczesnym samolotem liniowym z podobną liczbą pasażerów? - Odpowiedź jest prosta: NIE. Pilotowi samolotu komunikacyjnego latającego według norm ICAO nie wolno nawet zacząć podejścia, jeśli pogoda na lotnisku nie jest powyzej wymaganych minimów (dla lotniska Sewiernyj mininalna widzalność to 1000 m, w sobotę rano było 400-500 m - przyp. mój). Nawet próba takiego lądowania byłaby poważnym naruszeniem przepisów". "Przypomnę tylko, że przyrządy do pomiary RVR (widzialności) nie znajdują się na samej drodze startowej tylko obok niej. Nie raz miałem przypadki na lotnisku, że przyrządy pokazują 400-500 m a na samej drodze startowej widać 1 km. Takie dziury z lepszą widzialnością się zdarzają i to nierzadko. Ostateczna decyzja zawsze należy do załogi, a nie do TWR ("wieży"). Załoga ma w odpowiednim miejscu podjąć decyzję, czy widzi lotnisko i lądują, czy też odlatują na kolejny krąg lub lotnisko zapasowe". "Jeśli bierzemy pod uwage minima i warunki atmosferyczne, kontroler nie zabroni ci podejścia poniżej minimów. To twoja brocha, jako dowódcy. Tak naprawdę, to kontrolerzy nie muszą znać minimów podejścia. Każdy operator (użytkownik samolotu - przyp. mój) ma swoje. Owszem, dany typ podejścia ma swoje ograniczenia określone przepisami, ale faktyczne minima przy jakich może podchodzić załoga są ustalane i zapisane w instrukcji operacyjnej". "- Lądowanie samolotu zaczyna się jeszcze przed startem. Pilot dostaje plan lotu i wszystkie dokumenty, związane z wykonaniem tego rejsu. Analizuje prognozy pogody na lotnisku docelowym, jak i na lotniskach zapasowych. Skalkulowaną ilość paliwa, i w zależności od pogody, warunków panujących na danym lotnisku i wyposażeniu tego lotniska. Pozostawia, albo dobiera dodatkową ilość paliwa. - Przed rozpoczęciem schodzenia do lądowania załoga pobiera nowe, aktualne prognozy pogodowe i aktualnie panujące warunki na lotnisku lądowania. Jeżeli warunki pogodowe mają się poprawić w każdej chwili, wykonuje holding (krążenie wokół lotniska) i czeka na poprawę warunków podejścia i lądowania. Jeżeli warunki poprawią się na tyle, że jest minimum do lądowania, rozpoczyna fazę podejścia do lądowania, monitorując cały czas pogodę. Podejście nieprecyzyjne, bo do takich zalicza się Smoleńsk i różne inne lotniska, gdzie nie na odpowiedniego wyposażenia, ma podniesione minima decyzji. W momencie, gdy samolot schodzi po ścieżce do lądowania dochodząc do tych minimów i nie ma kontaktu wzrokowego z pasem, przerywa się podejście i odlatuje na lotnisko zapasowe. (Dla podejścia nieprecyzyjnego typu 2NDB minima zwyczajowe wyglądają: widzialność 1200 metrów, podstawa chmur 250 lub 300 metrów. I takie lub zbliżone wartości były wymagane do podejścia tegoż Tupolewa). - W tym przypadku najprawdopodobniej dodatkowa rzecz, która doprowadziła do tragedii, to presja wywierana na załogę, że za jakiś czas rozpoczyna się uroczystość i wszyscy czekają. Młoda załoga poddała się silnej presji osób, które były na pokładzie. (...) Informacje o rzekomych 3 lub 4 podejściach, od naocznych świadków (choć tu pewnie chodzi o świadków nausznych) bierze się stąd, że samolot prawdopodobnie "stał w holdingu" nad lotniskiem, lub wykonywał zniżanie w racetracku, często występujące w podejściach na NDB. Wyglądało to zapewne podobnie jak na wizualizacji na gazeta.pl. Podejście do lądowania, wg zeznań rosyjskiego kontrolera, było jedno - ostatnie. (...) Nie chcę ferować wyroków, ani wskazywać winnych. Natomiast z moich licznych obserwacji pracy polskich wojskowych NIGDY nie widziałem, aby ktokolwiek niższy stopniem sprzeciwił się lub nie zgodził z przełożonym lub oficerem wyższym rangą. Byłem za to kiedyś świadkiem sytuacji, która miała miejsce podczas wielkich ćwiczeń holenderskiej armii w Polsce. Kiedy w powietrzu roiło się od statków powietrznych (nie przesadzam) wieżę odwiedził holenderski generał, który dowodził całą operacją. Grzecznie przywitał się z wszystkimi obecnymi i zaczął rozmawiać w swoim ojczystym języku z szefem wojskowych kontrolerów. Z rozmowy zrozumiałem tylko wielokrotnie powtarzane "nie" przez szefa kontrolerów. Kiedy generał opuścił wieżę spytałem go o co pytał ów generał. Okazało się, że chciał, aby loty odbywały się wg jakiejś tam jego wizji. Na wszystkie propozycje usłyszał kulturalne "nie", pożegnał się i z uśmiechem wyszedł. Nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji w polskiej armii. Mam nadzieję, że po Mirosławcu i teraz po Smoleńsku zarządzający armią zwrócą baczną uwagę na ten aspekt służby. (...) Najbardziej zagadkowa dla mnie w tej katastrofie jest niska wysokość samolotu w tak znacznej odległości od progu pasa. Zastanawiam się w czym tkwił błąd w rozliczaniu wysokości podejścia. Mam nadzieję, że prędzej czy później się tego dowiemy". (Na deser - wybrane komentarze do tekstu "Rosja mataczy" z Dziennika): - Za to co wygaduje Górski z PiS, to powinni go zamknąć do pierdla. - Powinien albo zmniejszyć ilość albo zmienić dostawcę. Odpowiedz Link
mrzagi01 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 12.04.10, 18:57 wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7763291,Pilot_za_sterami_jest_wazniejszy_od_prezydenta___wywiad.html?as=1&startsz=x Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 12.04.10, 21:27 Jest rzekoma sprzeczność w relacjach. Rosyjski kontroler lotów twierdzi, że ten, który z nim gadał słabo kumał po rosyjsku. Nasi bronią kapitana Protasiuka, że znał ruski perfekt. Zakładając że Protasiuk pilotował samolot, to z kontrolerem lotów gadał drugi pilot. * * * Symulacja zdarzenia wedle "Wybiórczej" jest uznawana za poprawnie pokazującą przebieg końcówki lotu: wyborcza.pl/10,105764,7761215,Jak_doszlo_do_katastrofy_prezydenckiego_Tu_154___symulacja.html Odpowiedz Link
mrzagi01 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 12.04.10, 21:36 rapid130 napisał: > Jest rzekoma sprzeczność w relacjach. > > Rosyjski kontroler lotów twierdzi, że ten, który z nim gadał słabo > kumał po rosyjsku. > Nasi bronią kapitana Protasiuka, że znał ruski perfekt. Przeczyaj to co zalinkowałem piętro wyżej- w szczególności wątek dotyczący kwitowania komend w rosyjskich procedurach. Ten gośc (Fiszer)zasadniczo zna się na rzeczy. Odpowiedz Link
computerland1 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 12.04.10, 21:57 nie trzeba czytac. jest link do wywiadu. razem 28 minut. ale gosciu zna sie na rzeczy i to bardzo dobrze. ruski mowil swoje i czekal na odpowiedz. nasz nie odpowiadal, bo wg standardow zachodnich nie musial. to pewnie ruski mowi, ze tamten nie rozumial. Odpowiedz Link
fastaxe77 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 13.04.10, 00:37 Nie mogę znaleźć potwierdzenia. :( "Drugim pilotem podczas pamiętnego lotu do Tbilisi, był kpt. pil. Arkadiusz Protasiuk". No cóż, jeśli to prawda - chłopak wziął sobie do serca prezydencką dewizę: "oficer, winien być mniej lękliwy"... :/ fakty.interia.pl/polska/news/pilot-ktory-nie-sluchal-prezydenta-nie-poniesie-kary,1222396 Odpowiedz Link
pluto1977 [ i ] 12.04.10, 21:52 Nie byłem miłośnikiem Pisu-u, często nie zgadzałem się z opiniami głoszonymi przez polityków tej partii, lecz jestem pewien, że odnośnie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego- Polska straciła Wielkiego Patriotę , człowieka , który faktycznie kochał swój kraj, z którym można było sie nie zgadzać, lecz wobec którego nie można powiedzieć ,że działał z pustych pobudek a jedynie z takich w których głeboko wierzył . Żegnajcie Wszyscy Rodacy- uczestnicy tego tragicznego lotu, niech pamięć o Was niezależnie skąd byliście przetrwa w kolejnych pokoleniach... Odpowiedz Link
fastaxe77 Re: [ i ] 13.04.10, 10:36 Oto wyjątek z twórczości wybitnego prawnika, elity intelektualnej i kwiata narodu...: (...) Proszę wobec tego Pana Ministra o odpowiedzi na następujące pytania: 1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sił Zbrojnych RP? 2. Czy odznaczenie pilota za de facto zaniechanie działania tak wysokim odznaczeniem państwowym jest zgodne z obowiązującymi procedurami? 3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów? 4. Czemu sprawa odznaczenia pilota została tak nagłośniona w mediach przez szefa MON? Czy był to kolejny element prowokacyjnej polityki rządu wobec prezydenta RP? 5. Czy zbadano przebieg wydarzeń w kabinie pilotów i zgodność podejmowanych przez nich decyzji z obowiązującymi procedurami? Jakie są wnioski z tej kontroli? 6. Czemu szef MON nie odznaczył innych członków załogi? 7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu? Z wyrazami szacunku Poseł Przemysław Gosiewski Kielce, dnia 23 września 2008 r.(...) Całość tutaj Odpowiedz Link
crannmer Czy pilot ma prawo odmowic rozkazu prezydenta 13.04.10, 11:20 fastaxe77 napisał: > Całość tutaj To jest tylko pol calosci. Calosc (czyli pytanie z odpowiedzia) jest np. tutaj: www.samoloty.pl/index.php/aktualnosci-lotnicze/5021-czy-pilot-ma-prawo-odmowi-wykonania-rozkazu albo tutaj: forum.wprost.pl/glowne/?w=263889 Odpowiedz Link
fastaxe77 Re: Czy pilot ma prawo odmowic rozkazu prezydenta 13.04.10, 13:27 crannmer napisał: > To jest tylko pol calosci. Calosc (czyli pytanie z odpowiedzia) jest np. tutaj: Pragnę zauważyć, że: Pan Minister Obrony Narodowej nie zasłużył sobie jeszcze na tytuł Kwiata i Elity. Ale pracuje nad tym, pracuje... Odpowiedz Link
mrzagi01 Re: [ i ] 13.04.10, 13:42 Wszystko jasne. To Gosiewski streoryzował wystruganą z mydła, które notabene wykradł z prezydenckiej łazienki na pokładzie tupolewa, repliką Walthera PPK i zmusił pilota do lądowania. To jedyna słuszna wersja wydarzeń którą potwierdzą połączone komisje. Bym jeszcze raz prosil żeby nie łączyć sprawy Gruzji z obecną. Tam była zupelnie inna sytuacja. 1. pilot odmówił ZMIANY HARMONOGRAMU LOTU w którym Tibilisi nie było punktem docelowym. Dla lajkoników na pokładzie taka odmowa mogła nie wydawać się oczywista i dla Gosia też nie. 2. Ryzyko (uzasadniające odmowę) związane z przebywaniem prezydenckiego samolotu w strefie działań wojennych, dotyczyło wbrew pozorom nie tyle możliwości zestrzelenia przez rosjan, co postawioną w stan gotowości gruzińską OPL- i z tego też mieli prawo nie zdawać sobie sprawy lajkonikowie na pokładzie. 3. Natomiast nie jestem w stanie uwierzyć, że ktokolwiek mógł mieć takie niedostatki wyobraźni żeby żądać wbrew woli pilota sadzania maszyny w warunkach poniżej minima, a nawet jeżeli by, to nie wierzę żeby pilot sterroryzować się dał. Reasumując- sadzał maszynę bo miał 100% pewności że potrafi to zrobić. Odpowiedz Link
rapid130 Re: [ i ] 13.04.10, 14:35 mrzagi01 napisał: > Reasumując- sadzał maszynę bo miał 100% pewności że potrafi to zrobić. "Prawdziwy" mężczyzna wie, że da radę. "Niepełnowartościowy" mężczyzna umie powiedzieć: "Nie umiem". Na cmentarzach leży więcej "prawdziwych" mężczyzn. Ja się zaliczam do "niepełnowartościowych". Nieraz już stałem swoim nielotem 4-kołowym, np. w namacanej prawie po omacku zatoczce autobusowej, w czasie wściekłej ulewy. Odpowiedz Link
mrzagi01 Re: [ i ] 13.04.10, 17:11 rapid130 napisał: > mrzagi01 napisał: > > > Reasumując- sadzał maszynę bo miał 100% pewności że potrafi to > zrobić. > > "Prawdziwy" mężczyzna wie, że da radę. > "Niepełnowartościowy" mężczyzna umie powiedzieć: "Nie umiem". > > Na cmentarzach leży więcej "prawdziwych" mężczyzn. > I dołączył nastepny... Rapid, ja tego nie neguję. Po prostu nie łykam kitu o napieraniu na pilota, bo w tych okolicznościach wydaje mi się niewiarygodny. A głosicielom takich opinii chodzi w istocie o pokazanie "patrzcie, to sie kurdupel doigrał..." Odpowiedz Link
fastaxe77 Re: [ i ] 13.04.10, 15:12 Ależ, Wielce Szanowny Panie M01, Po co zaraz łamać krzesła? Po co strugać PPK? Czyż nie wystarczy pamiętać o tych dwóch cytatach? " Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?" i "Oficer powinien być mniej lękliwy" Pytam kolejny już raz: Czy można sobie wyobrazić życie oficera chodzącego z piętnem tego, który stchórzył i uniemożliwił kwiatowi punktualne przybycie lub wręcz uniemożliwił udział? O doskonałej znajomości języka rosyjskiego, jako okoliczności wielce podejrzanej a nawet obciążającej nie wspomnę... Odpowiedz Link
lexus400 Re: [ i ] 13.04.10, 15:16 fastaxe77 napisał: > Pytam kolejny już raz: > Czy można sobie wyobrazić życie oficera chodzącego z piętnem tego, któr > y stchórzył i uniemożliwił kwiatowi punktualne przybycie lub wręcz uniemożliwił > udział? Nie, nie można żyć z takim piętnem. Odpowiedz Link
gwidosz Re: [ i ] 28.04.10, 19:19 > odnośnie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego- Polska straciła Wielkiego > Patriotę , człowieka , który faktycznie kochał swój kraj, To prawda, kochał Wolskę! Ale jeszcze bardziej kochał swojego brata i jego partię. Odpowiedz Link
bimota Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 14.04.10, 23:01 Ruski cos kombinuja... Dlaczego do tej pory nie wiadomo co piloci mowili przed wypadkiem ?? Odpowiedz Link
cracovian Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 14.04.10, 23:04 Polska strona juz wie dokladnie co bylo i maja kopie nagran - A czy udostepni? Watpie, bo sami kreca gorzej od Rosjan. Odpowiedz Link
polokokt Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 14.04.10, 23:21 ja szczerzę wątpię w opublikowanie tych rozmów. Wydaje mi się, że to będzie nie na rękę obu stronom. Prawdę poznają pewnie tylko nieliczni. A społeczeństwo dostanie jakieś ogólne informacje. Nie mówię, że nieprawdziwe, ale jak to Leszek M. w jednym z wywiadów powiedział, polityk nie kłamie, polityk nie mówi prawdy do końca. W tym wypadku myślę, że będzie podobnie, tylko teraz w roli polityka będziemy mieli wojsko. A na marginesie, ale pozostając w temacie, ciekawy wywiad. Według mnie powinni to nadać we wszystkich TV: www.onet.tv/wine-ponosza-konkretni-ludzie,6599651,1,klip.html# Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 15.04.10, 01:27 polokokt napisał: > A na marginesie, ale pozostając w temacie, ciekawy wywiad. Według > mnie powinni to nadać we wszystkich TV: > > www.onet.tv/wine-ponosza-konkretni-ludzie,6599651,1,klip.html# Mam drobną satysfakcję - choć to lekki uśmiech przez łzy - że w miarę trafnie oceniłem prawdopodobne powody 3,5 godziny po katastrofie. :X Ale nadal jestem zwolennikiem przygarnięcia floty rządowej przez LOT. Z wszystkimi tego "przykrościami" dla VIP-ów, włącznie z objęciem samolotów rządowych przepisami ICAO. Niestety, bezpieczeństwo musi być ponad komfortem "podwożenia pod same drzwi". Wojsko to jest państwo w państwie. Nie wierzę, że coś się radykalnie tam poprawi. To będzie tylko pudrowanie gangreny. :X Odpowiedz Link
rapid130 Re: [OT] Rozwalił się Tu-154 z Kaczyńskim 28.04.10, 23:41 Jeszcze nie znamy wyników śledztwa, a już zapadają symptomatyczne decyzje: wyborcza.pl/1,91446,7821788,MON__w_ciagu_najblizszych_dni_finalizacja_umowy_na.html W skrócie - za moment dojdzie do podpisania umowy, na mocy której przez najbliższe 2 lata VIP-y będą latać leasingowymi Embraerami-175 LOTu, przemalowanymi w barwy RP. Z cywilnymi załogami za sterami, bo te mają doświadczenie. Odpowiedz Link
wujaszek_joe Prorok jaki czy co? 28.04.10, 22:34 Zwróccie uwagę na datę postu.. "Komentarze do artykułu Premier i prezydent uziemieni Jeszcze przez co najmniej kilka dni najważniejsze osoby w państwie nie będą mogły korzystać z rządowych samolotów Tu-154. Jedna z dwóch maszyn ma awarię, druga jest na przeglądzie technicznym. Prezydent, który dziś jest z wizytą na Węgrzech, musiał skorzystać z czarteru. Prawdopodobnie tym samym skończy się czwartkowa wyprawa premiera na Ukrainę. A co innymi wizytami? Przeczytaj artykuł » Dodaj swoją opinię Premier i prezydent uziemieni Autor: anders76 26.03.08, 01:13 Dodaj do ulubionych zarchiwizowany I to im moze wyjsc na zdrowie, bo oprocz tego dobrego stanu technicznego samolotow to jeszcze mamy doskonale wyszkolonych pilotow ktorzy dobrze lataja nawet we mgle, byle jakis idiota nie posadzil lasu w nieodpowiednim miejscu. Premier to zrozumial, jak sie jeszcze nauczy dyskretnie kupowac bilety to bedzie zdrowy i na czas na miejscu. Na koncowce moze sobie limuzyne zamowic. 154-ki to jedna na Wegry, fajne muzeum tam maja, a druga moze za kawiarenke robic gdzies przy drodze. Letni domek tez by byl niezly w jakiejs gluszy, chetnie kupie w odpowiedniej cenie." Odpowiedz Link
typson Re: Prorok jaki czy co? 25.05.10, 22:24 Widac ktos zauwazal rzeczy oczywiste... Odpowiedz Link