Dodaj do ulubionych

Jak wasze zmagania z pogodą??

20.01.06, 08:29
U mnie rano termometr pokazywał -21,6 st. C na wysokości 1 piętra! Zamek od drzwi zewnętrznych (gałka wewnątrz) była pięknie zaszroniona. Ciekawe jak było przy gruncie? Szrotowóz odpalił i zachowywał sie spokojnie. Zobaczymy co będzie jak będę wracał do domu. A jak wasze przygody? W radiu mówili że na Trasie Toruńskiej był wypadek-samochód staranował przystanek, barierkę i spadł na Jagiellońską. 3 osoby zginęły...

wiadomosci.onet.pl/1233204,11,item.html
Obserwuj wątek
    • crannmer Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 08:34
      Przy porannych 6 st. plus nie mozna mowic o przygodach.

      Natomiast serwis Spiegel Online podal, ze mieszkancy Moskwy masowo zabieraja
      akumulatory na noc do domu. I dobrze robia.

      MfG

      C.
      • simr1979 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 12:03
        crannmer napisał:

        > Przy porannych 6 st. plus nie mozna mowic o przygodach.
        >

        A nie mówiłem,że w Niemczech zimy nie występują ?!

        Żartowaaaaałem...........trochę ;)

        Tym razem i do Ciebie dojdzie - w Szczecinie już dziś było minus 8 rano..i
        śnieg :)
        • crannmer Zeby nie bylo, ze zimy nie ma 23.01.06, 14:50
          simr1979 napisał:

          > A nie mówiłem,że w Niemczech zimy nie występują ?!
          > Żartowaaaaałem...........trochę ;)

          Niemcy Niemcom nierowne. Miejsca z temperaturami -20..-30 tez sie od wczoraj
          znajda. Choc przyznaje, ze w tej zima cieplejszej czesci mieszkam.

          > Tym razem i do Ciebie dojdzie - w Szczecinie już dziś było minus 8 rano..i
          > śnieg :)

          Przedwczoraj doszlo. Dzisiaj rano samochod po dwoch dniach postoju przy -9
          zapalil wcale jakos temperatury nie zauwazajac. Ale jak dwa lata temu w gorach
          na sylwestrze bylem, to i przy -15 zapalal.

          MfG

          C.
    • mrzagi01 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 08:50
      do mnie jeszcze mrozy nie dotarły, hardkor zapowiadają na
      niedziele/poniedziałek. jestem gotów- drewno do kominka jest (konkretnie sie
      narąbałem :)))) małpeczka rumu w pogotowiu ;) a auto ma garaż więc keine
      problem- no chyba że w końcu użyję na uszczelki drzwi tą wazelinę com ją w
      grudniu kupił. a narazie śnieżek sypie.
    • dwiesciepompka Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 09:38
      do pracy udałem się dziś z premedytacją na piechotę
      szedłem szybkim krokiem 33 minuty
      moja twarz jakoś dziwnie teraz się zachowuje

      czy auto odpala spawdzę po południu, akulumator był ostatnio słabowity
      • dwiesciepompka Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 23:06
        > czy auto odpala spawdzę po południu, akulumator był ostatnio słabowity

        sprawdziłem wieczorem
        nie przeżył
        • pizza987 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 21.01.06, 00:57
          dwiesciepompka napisał:

          > > czy auto odpala spawdzę po południu, akulumator był ostatnio słabowity
          >
          > sprawdziłem wieczorem
          > nie przeżył

          moje kondolencje
    • plawski Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 09:42
      -23 na metrze od ziemi o 6 rano.
      30 km od Warszawy. Bolid jeszcze się miejsca garażowego nie dorobił.
      Ledwo zakręcił choć aku i bolid mają tylko nieco ponad 2 lata.
      Poza tym jak dojechałem do Wawy to zrobiło się ciepło ;)
      W korkach jechałem...
    • mejson.e -21 na II piętrze 20.01.06, 09:51
      Samochód i akumulator półtoraroczny a omal się dzisiaj nie zbłaźniły.
      Najpierw włączył się alarm, potem wyzerował licznik dzienny i zegar, za drugą
      próbą znowu alarm i cwierć obrotu wału korbowego, za trzecim już jeden obrót (i
      alarm) ale zaskoczył.

      Fiaty to samochody projektowane jednak na inna strefę klimatyczną, mimo że
      produkowane w Polsce...

      Pozdrawiam,
      Mejson
      --
      Automobil
      Forum pozytywnie zakręconych automaniaków.
    • mejson.e Toruńska 20.01.06, 09:57
      pizza987 napisał:

      "W radiu mówili że na Trasie Toruńskiej był wypadek-samochód staranował
      przystanek, barierkę i spadł na Jagiellońską. 3 osoby zginęły..."

      Przejeżdżałem z przeciwka wkrótce po.

      Koszmar - największą wściekłość we mnie budzi, że sprawca śmierci trzech
      przypadkowych osób przeżył i pewnie odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci.

      Nieumyślne?

      Puste dwa pasy ruchu w jedna stronę, oszroniony wiadukt a Nieśmiertelny
      próbował go przeskoczyć z trzycyfrową prędkością.
      Przeskoczył, ale przez barierkę.

      Pozdrawiam,
      Mejson
      --
      Automobil
      Forum pozytywnie zakręconych automaniaków.
      • pizza987 Re: Toruńska 20.01.06, 10:05
        Zawsze się zastanawiałem jaki trzeba mieć iloraz inteligencji żeby po wiaduktach przy takiej pogodzie jak dzisiaj gonić powyżej 100 km/h. Przecież często nawet 40-50 km/h to już sporo za dużo. Kolo przeżył, tylko jest w szoku. Mam nadzieję że wyrzuty sumienia do końca życia nie pozwolą mu wsiąść za kierownicę. Najgorsza jest moja własna bezsilność na takich mądrali co są przekonani o swojej wyższości nad prawami fizyki.
    • typson Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 10:50
      audi na szczescie trzymam w garazu pod blokiem. A od poniedzialku zamieniamy
      miejsca pracowe z parkingu na garaz (+20 pln). Wiec zasadniczo bede mogl jezdzic
      do roboty w pizamie ;)
      • pizza987 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 11:05
        typson napisał:
        Wiec zasadniczo bede mogl jezdzi
        > c
        > do roboty w pizamie ;)

        A Ty jednak perwersyjny jesteś ;-P
        • typson Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 11:07
          > A Ty jednak perwersyjny jesteś ;-P

          no w pewnym sensie, bo moja pizama sklada sie tylko z "góry". Ale tylko do
          czasu, bo jak Bzyku to odkryje, to zacznie mnie szarpac "za uszy" i bede sie
          musial opancerzyc
          • plawski Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 11:12
            typson napisał:

            > > A Ty jednak perwersyjny jesteś ;-P
            >
            > no w pewnym sensie, bo moja pizama sklada sie tylko z "góry". Ale tylko do
            > czasu, bo jak Bzyku to odkryje, to zacznie mnie szarpac "za uszy" i bede sie
            > musial opancerzyc

            hehe, jak to w półświatku mówią, "mały Ci przekręt wora zrobi i będzie po
            ptakach" ;)
      • mrzagi01 BTW- garaż 20.01.06, 12:20
        jakiś czas temu w telewizorze pokazywali że w berlinie powstanie budynek
        mieszkalny(wielopiętrowy) z garażami przy każdym mieszkaniu do których auta
        będzie wjeżdżać windą. to jest dopiero wypas :)
        • typson Re: BTW- garaż 20.01.06, 13:07
          mozesz sobie olej zrzucic w kuchni - bezposrednio na patelnie
          • mrzagi01 Re: BTW- garaż 20.01.06, 13:30
            albo wyskoczyć na golasa do mc'drive-a
      • typson Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 13:10
        chyba jednak nei zmieniamy. Okazalo sie, ze nalezy doplacic 200 a nie 20. Troche
        bez sensu doplacac, z uwagi, ze miejsca na zewnatrz nie brakuje
        • ecikp Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 21:02
          farciarz. U nas miejsc brak, a parking (i to nie zadaszony) i dodatku firmowy
          zakładu naprawczego MPO ;) - za jedyne 195 zł.
    • marekatlanta71 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 13:14
      A u nas ma byc dzis +19 stopni Celsiusza...
      • typson Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 13:22
        huragan gratis z przedluzonym okresem dostawy ;)
        • wowo5 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 20.01.06, 19:35
          U nas dzisiaj tylko +11.
          • wowo5 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 21.01.06, 02:58
            Tyle mialo byc ale w rzeczywistosci temperatura siegnela +15 tylko jeden
            stopien ponizej rekordu. Bylismy dzisiaj na plazy. Nie kompalismy sie ale byl
            jeden facet w wodzie na desce serfingowej. U nas w ogrodku zaczynaja wylazic
            krokusy. Nawet kwitnie jeden gozdzik. Czuc wiosne w powietrzu.
            • ecikp Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 21.01.06, 07:24
              tia, a u nas właśnie -12 i sypie śnieg. Ulice w centrum są standardowo biale,
              bo przecież służba odśnieżania ma na to 4 godziny od momentu USTANIA sypania
              śniegu :(
              • bassooner Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 21.01.06, 12:33
                Mój furaś stoi na ulicy,a po drugiej stronie jest pole...efekt taki,że go nie
                widzę tylko jakieś białe wybrzuszenie.Dodam,że nie odpalałem go dwa dni bo do
                pracy jeżdże sobie baną-zobaczymy jutro jak zagada(albo nie),ale i tak
                najbardziej się boje o kasety-takie mrozy chyba im nie służą.
    • tomek854 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 21.01.06, 15:49
      jaja sobie wszyscy robicie.

      U mnie deszcz pada :(

      Przereklamowane te mrozy
      • lewarek5 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 21.01.06, 16:14
        16:12 , sniezy pod katem ~50* , wieje (jak w kieleckiem) -7*C
        plugi nie gasza silnikow , ich zalogi zmieniaja sie co szesc godzin ,
        w ~1-na godzine po przetarciu drogi nie widac .
      • mrzagi01 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 21.01.06, 20:56
        tomek854 napisał:

        > jaja sobie wszyscy robicie.
        >
        > U mnie deszcz pada :(
        >
        > Przereklamowane te mrozy
        >
        no właśnie, u mnie deszcz ze śniegiem i oczywiście dodatnia temperatura. jakoś
        nie mogę sobie wyimaginować jak ma sie z tego w nocy zrobić -15 (ale jak się
        jednak zrobi to będzie hardkor :\
        • tomek854 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 22.01.06, 02:00
          na razie się jeszcze nie zrobiło. Wracałem własnie piechotą od rodziców - na kałużach lekka cienka warstewka lodu...
          • mrzagi01 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 22.01.06, 16:30
            tomek854 napisał:

            > na razie się jeszcze nie zrobiło. Wracałem własnie piechotą od rodziców - na
            ka
            > łużach lekka cienka warstewka lodu...
            >

            mniej więcej pól godziny przed twoim wpisem zjechałem na chatę i było -6, a
            rano faktycznie -15. ale ku mojemu zakoczeniu nie było nawet szczególnie ślisko
    • rapid130 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 21.01.06, 16:56
      BMW siedzi nietykane w ciepłym garażu. Zapiernicza za niego Swift A.D. 2003
      [stojący pod dachem, na świeżym powietrzu, ale zasyntetykowany olejowo].

      Jedyna różnica w zapalaniu przy tych mrozach (u mnie -10...-15), to że
      rozrusznik kręci troszkę wolniej niż zwykle :) Akumulator jeszcze fabryczny.
    • mejson.e Cieplej - bo tylko -15! 21.01.06, 20:56
      Ale za to śniegu miejscami po kolana.
      Ostry wiatr porobił zaspy na jezdni i piękny "tuning" samochodom.
      Serio - dodatkowe śniegowe spojlery i nakładki totalnie zmieniły samochody w
      okolicy.

      Gdyby urządzić foto-konkurs na zgadywanie marki co poniektórych, to i niejednej
      zagadce nawet rapid130 nie dałby rady, bo nie tylko znaczki firmowe były
      nieczytelne. ;-)

      Szkoda, że nie mam cyfrowego aparatu, bo zrobiłbym taką galerię;-)

      Samochody zakopywały się w zaspach, wieszały brzuchami, a wszystko to w centrum
      pięćdziesięciotysięcznego miasta.

      Jakie centrum, takie zaspy.
      Jaki kierowca, takia jazda...

      Pozdrawiam,
      Mejson
      --
      Automobil
      Forum pozytywnie zakręconych automaniaków.
      • pizza987 Re: Cieplej - bo tylko -15! 21.01.06, 23:39
        Mi też dzisiaj było jakoś tak cieplej. Tylko trochę mnie wkurzało jak wracałem z Janek do Raszyna w korku że śnieżek spadający na przednią szybę galopem zamarzał. A pod domem po 9 godzinach niebytności miałem zaspę ok. 25 cm. którą pokonałem na chama bo miałem dziecko w samochodzie i chsciałem szybko dotrzeć do garażu. Jak dla mnie już może być chłodniej, chyba się przyzwyczaiłem ;-)
      • sherlock_holmes Re: Cieplej - bo tylko -15! 22.01.06, 07:53
        W Krakowie wczoraj było +5 i pdał deszcz, teraz jest -20. Trzymajcie kciuki żebym w ogóle wszedł do samochodu ;)
        • ecikp Re: Cieplej - bo tylko -15! 22.01.06, 11:00
          Warszawa - w centrum -16 st. Mąż wlaśnie poszedł odkopywac samochód :)
          • sherlock_holmes Re: Cieplej - bo tylko -15! 22.01.06, 11:32
            Odpalił za pierwszym razem :) Nawet uszczelka drzwi nie przymarzła po deszczu. Tylko boczne szyby zaparowały na odwilży i teraz je trzeba było skrobać.
            Fajnie sie jeździ przy -20 stopniach, samochodów jest połowę mniej na drogach :)
            • ecikp Re: Cieplej - bo tylko -15! 22.01.06, 14:01
              nasz też :)
              a po Centrum się fajnie jeździ, bo tam gdzie jest w miare biała ulica to ruch
              jest tak fajnie spowolniony jakby ktoś film zwolnił :) I poślizgać sie można.
              • pizza987 Teraz -17 ;-P 22.01.06, 15:28
                Autko odpali bez problemów (stare, stoi w garażu, ale jak cały dzień pod firmą na dworzu to też nie robi łaski), garaż odkopany. Tylko jak się nie ruszałem to bez dziwkostrachów* jakoś tak chłodno mi było. Czy ktoś wie jakie są prognozy na najbliższe dni?? Bo jakoś siedzę z dala od mediów, w moim radiu dzisiaj o pogodzie nie mówią telewizji nie oglądam, a w internetowe prognozy nie bardzo wierzę :-P


                * Dziwkostrachy-w języku potocznym odbywających ZSW są to długie kalesony.
                • ecikp Re: Teraz -17 ;-P 22.01.06, 22:39
                  meteo.icm.edu.pl/ - tu masz bardzo wiarygodną prognozę. zawsze mi się
                  sprawdza :) w nocy zaś ma byc najmroźniejsza tej zimy. szkoda, że jutro do
                  pracy, bo tak bym poleżała znów do 12-ej :)
    • lexus400 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 22.01.06, 17:12
      Rano -20 Hondą nie wyjechałem z warsztatu bo brama suwana zamarzła, Traczek
      odpalił z dwóch akumulatorów, jedyny bohaterski pojazd to Skoda Felicja -
      odpaliła bez problemów ale jej kariera omal nie skończyła się na wyjeździe z
      posesji, ponieważ w bramie wyjazdowej zamrzło "suwadło", walczyłem za pomocą
      łyżki do kół oraz młotka żeby się wydostać na świat. Po dwu godzinnej walce z
      bramą warsztatową, udało mi się otworzyć bramę przy pomocy palnika gazowego -
      Honda uwolniona:)) W południe było -15 a teraz znowu jest -20
      • bassooner Odpalił !!! 22.01.06, 21:03
        A stał od czwartku ale za to skrobałem go chyba ze 40 min. w dodatku moja zasada
        zakazu skrobania przedniej szyby legła w gruzach,odmrażacz spasował.Z ostatniej
        chwili-teraz jest -23,5 he he...
        • pizza987 Z ostatniej chwili 22.01.06, 22:23
          Warszawa Wilanów 300 m do Wisły -21,6 st. C na wysokości I piętra. Napędy rolet w domu pojękują i zwolniły obroty, chodnik przed domem wysadziło i furtka pozostaje w pozycji otwarte (po półgodzinnej walce w piątek z pozycji zamknięte na amen). Samochód po postoju pod kościołem od 20.00 do 21.04 nie robił łaski, tylko zaszroniał od środka-efekt nie otrzepania butów ze śniegu przed wejściem. Na wszelki wypadek prostownik w bagażniku jakby jutro pod firmą miał polec. Ciąg dalszy komunikatu jutro ;-P
          • pizza987 Re: Z ostatniej chwili 23.01.06, 08:01
            Godzina 6.35 na I piętrze -24 st. C. Pod firmą trochę świeżego śniegu. Samochody z sąsiedniej firmy (młode dostawczaki w dobrym stanie) będą wymagały trochę pracy do odpalenia, ale słyszałem że akumulatory mają raczej w porządku. Zobaczymy jak moje autko ok. 16.00 się zachowa. Zyczę wszystkim powodzenia w dotarciu do pracy czy gdzie tam macie jechać.
    • rapid130 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 08:35
      Ło matko, -25 st. C!!!

      (W Wielkopolsce, to tak jak -40 st. C dla Suwałk).
      • ecikp Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 08:50
        Warszawa, centrum, 7:00 jedynie -18. Mój telefon pokazuje po pięciu minutach
        pobytu na dworze (w torebce - komunikat "niewłaściwa karta SIM" ;) - nie do
        końca odśnieżone ulice, księżycowy krajobraz, słońce czerwone, ubaw po pachy.
        Aż zazdroszczę matkom małych dzieci, ktore nie musz nosa wyściubiać poza łózko :
        (
        • pizza987 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 09:03
          Żyć się da, ile teraz stopni to nie wiem bo w pracy nie mam termometru. Mam tylko w perspektywie wyjście do samochodu po kilka rzeczy. I jakoś tak mie wstrzącha przed tym. Brak dziwkostrachów odczułem dzisiaj odśnieżając parking przed firmą. Jakoś tak w uda chłodno mi było....
          • pizza987 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 09:10
            Zapomniałem dodać że napędy od rolet w domu dochodzą do granic swoich możliwości, chyba nie będę ich opuszczał, bo potem będę siedział po ciemku, albo je spalę... Brama od garażu jeszcze się podnosi, ale napęd siedzi w ciepłym garażu, więc nie powinno być problemów.
            • plawski - 30 całą noc, 30 km od Wawy, parter 23.01.06, 09:37
              Fabia zagadała za 4 razem (bez garażu) ale dźwieki, jakie wydobywały się z
              silnika przypominały mi filmy na postawie powieści Kinga....
              • mrzagi01 wałbrzych- tylko -21 pod wieczór, w nocy i rano) 23.01.06, 09:47
                teraz to nie wiem, ale w kąpielówkach raczej dalej wychodzić nie należy ;)
                wieczorem wyszedłem po drewno do kominka i na fajkę to porządnie zmarzłem w nos.
                przy -15 zaczęły mi trzeszczeć plastiki w citroenie. jak to zinterpretować-
                mają prawo, czy "no tak-francuskie gówno"?
                • pizza987 Re: wałbrzych- tylko -21 pod wieczór, w nocy i ra 23.01.06, 09:58
                  Dobrze że nie wpisałeś tego na A-M bo usłyszałbyś "no tak ma prawo bo to francuskie gówno" ;-)) W moim szrotowozie potępięńczo skrzypi zawias lub ogranicznik w drzwiach kierowcy.
                • ecikp Re: wałbrzych- tylko -21 pod wieczór, w nocy i ra 23.01.06, 12:11
                  a może - takie ich FRANCUSKIE prawo ;) - wszystko trzeszczy - śnieg, plastiki.
                  Tylko mój Accencik jakoś cichutki ;) (choć pali).
          • ecikp Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 12:10
            > Jakoś tak w uda chłodno mi było....

            poproś koleżanki - niech Cię rozgrzeją ;)
            • pizza987 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 12:12
              Mam samych facetów pracowników w firmie, a jak małża mi to przeczyta to dopiero bedzi mi ciepło...
              • pmsokolowski Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 13:45
                Witam, jako gość tego forum nie mogę jeszcze zakładać nowych tematów, a jest
                interesujący mnie problem związany z mroźną pogodą:
                Czy kiedy po udanym odpaleniu swego "dizelka" słyszę, że biedaczek krztusi się
                (i zdycha w końcu po przejechaniu 2km) mogę dolać mu troszeczkę benzyny do baku
                by wytrącić ewentualną wodę z paliwa? (Patent ten sprzedał mi "sąsiad z
                parkingu" - ponoć w benzyniakach za odmrażacz w takich sytuacjach służy denaturat)
                • typson Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 14:06
                  skoro mozesz pisac w watkach to rowniez mozesz zakladac nowe! Zapraszamy ;)
              • ecikp Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 14:29
                iiii tandeta - ani jednej kobiałki ? To u nas 35/5 dla facetów, ale jednak :)
                a małżę to chyba źle wychoałeś ;) - mój małż jest bardziej tolerancyjny ...
                • pizza987 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 14:33
                  Małża ze mną w biurze siedziałą, ale teraz bawi naszą miesięczną pociechę. A pracowników to mam aż 4 więc miej trochę litości dla biednej pizzy.
                  • lobuzek1 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 18:51
                    W Tarnowie rano poszedłem rozpoznawczo do garażu i było -28. Podobno w Nowym
                    Targu mieli -34 i ... pękł termometr. Złe to czasy nastały...
                  • ecikp Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 21:26
                    Biedna pizza ;) - macie dość - hmmm ... przytulnie :) - ale teraz przynajmniej
                    nie masz nadzoru bezpośredniego ;)
    • mejson.e Wibracje 23.01.06, 23:01
      Akumulator przenocował w piwnicy - oczywiście, że zakręcił.
      Zakręcił, silnik zapalił, zahurkotał i zaczął wibrować jak diesel klasy Ursus C-325.
      A to benzyna z wielopunktowym wtryskiem...

      Mimo rozgrzania, przez pół godziny jechałem ostrożniutko a odgłosy ciągle
      wydawał jak diesel. Ponadto poniżej 1000 obr/min. wibrowało przy kazdym dodaniu
      gazu.

      Przeszło mu dopiero jak postał w korku.

      Miałem nieodparte wrażenie, że pracował bez oleju (?!).
      Mobil 10W40, niedawno zmieniany, a zachowywał się jak zgęstniała smoła.

      Fiaty na cieplejsze klimaty!

      Pozdrawiam,
      Mejson
      --
      Automobil
      Forum pozytywnie zakręconych automaniaków.
      • typson Re: Wibracje 23.01.06, 23:03
        najwyrazniej pracowal nierowno. Czyli spalanie nie bylo takie same w kazdym
        cylindrze. A dlaczego? hgw ;)
        • mejson.e Re: Wibracje 23.01.06, 23:25
          typson napisał:
          "najwyrazniej pracowal nierowno. Czyli spalanie nie bylo takie same w kazdym
          cylindrze. A dlaczego? hgw ;)"

          Ja tez nie wiem - identyczna panda kolegi z pracy zachowywała się podobnie -
          sprawiała wrażenie, że zamierza poskakać sobie na czterech kołach jak zadziorny
          byczek na rodeo...

          Pozdrawiam,
          Mejson
          --
          Automobil
          Forum pozytywnie zakręconych automaniaków.
      • sherlock_holmes Re: Wibracje 23.01.06, 23:28
        A ja mojego samochoda przemroziłem przez 24h (rano -27 stopni), odpaliłem go dopiero dziś wieczorem (-25 st.). Zapalił od kopa, co nie powinno zresztą dziwić, bo tak powinien zapalac każdy samochód. Lotos 5W40 się sprawdza, zresztą nawet 10W40 w byłej mojej Skodzie sie dobrze sprawił, bo odpaliła przy -32 stopniach (obecny przebieg coś ponad 230 tys. km - oczywiście silnik nie ruszany :) ).
        Za to w pracy sajgon - kilkanaście telefonów od zbulwersowanych użytkowników diesli, którzy nawet rocznych samochodów nie mogli odpalić...
        • typson Re: Wibracje 23.01.06, 23:33
          > Za to w pracy sajgon - kilkanaście telefonów od zbulwersowanych użytkowników di
          > esli, którzy nawet rocznych samochodów nie mogli odpalić...
          >

          najwyrazniej oszczedna natura tychze kazala im tankowac "w LIDLu"
        • mejson.e Re: Wibracje 23.01.06, 23:36
          sherlock_holmes napisał:

          "A ja mojego samochoda przemroziłem przez 24h (rano -27 stopni), odpaliłem go
          dopiero dziś wieczorem (-25 st.). Zapalił od kopa, co nie powinno zresztą
          dziwić, bo tak powinien zapalac każdy samochód. Lotos 5W40 się sprawdza, zresztą
          nawet 10W40 w byłej mojej Skodzie sie dobrze sprawił, bo odpaliła przy -32
          stopniach (obecny przebieg coś ponad 230 tys. km - oczywiście silnik nie ruszany
          :) )."

          Mój dalaj lanos tez odpalił bez protestu i poza krótkim wyciem pompy wspomagania
          kierownicy nie dawał żadnych oznak niechęci do zabrania się do roboty.

          A COTY 2004 zbłaźnił się na całej linii.

          A mówią, ze "nówka to nówka"...

          Pozdrawiam,
          Mejson
          --
          Automobil
          Forum pozytywnie zakręconych automaniaków.
    • bart.ez Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 23:47
      Dzisiaj rano -24 i temperka odpaliła za drugim razem. Na tą noc miałem zamiar wziąć akumulator do domu ale jest "tylko" -21, dodatkowo przegoniłem ją na trasie Olkusz-Gliwice-Olkusz, powinna dać radę.
      • typson Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 23.01.06, 23:51
        ja tez staram sie znalezc powod, by alto przejechalo sie kawalek przed noca
        • bassooner Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 24.01.06, 00:38
          He,he...dobry powód na POM(powolny objazd miasta)...
    • mrzagi01 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 24.01.06, 13:39
      ha! rano telefonicznie moja matka zameldowała mi że jej Corsa, parkująca pod
      chmurką, nieruszana od piątku, zapaliła "od kopa" :)
      • lobuzek1 Re: Jak wasze zmagania z pogodą?? 24.01.06, 18:57
        Punto odpaliło od strzała. Castrol 5W40 spisuje się ładnie. Tylko te
        skrzypienia z zawieszenia. Poczekam na cieplejsze klimaty, a jak nie, to w
        poniedziałek do ASo, bo mam wolne. Na szczęście ta noc ma być lepsza, a i w
        dzień powinno być tylko -10.
        • tomek854 Niektórzy pomysłowo sobie radzą :-) 24.01.06, 22:27
          de.fishki.net/picsn/podogrev_02.jpg
          • ecikp Re: Niektórzy pomysłowo sobie radzą :-) 25.01.06, 08:22
            mnie tam się bardzo podobało w Finlandii - co samochód, to mu wtyczka od prundu
            wystaje z przodu :)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka