Już Wrzesień wita nas-

[se_nka0]

wita Was. Kap, kap, kap. Dzień dobry

[bumbecki]

czesc
czy ktoś umie wyjaśnić dlaczego co rano mam wrażenie, że jest
poniedziałek ?

[ewa9717]

Bo jesteś optymistką?
Jaki pięęęęęęękny poranek! Słońce wali!!!!! A tu las czeka nas!
Dzień dobry

[the_dzidka]

Milutko sobie kap, kap, kap. Szkoda tylko, że nie można zostać pod
kocykiem...

[ter.eska]

U nas nie kap,kap,kap,tylko luuuuuuu...,milutki początek września
Dzień dobry.

[minerwamcg]

Leje jak głupie. Jakby w 39 tak lało, to może by się Szwaby potopili
albo chociaż w błocie ugrzęźli. To nie, jak na złość "lato było
piękne tego roku", zaraza z nim.

[balamuk]

Dzien dobry. Skad sie wzial ten wrzesien?

[stara.gropa]

Z powietrza?

[balamuk]

Z zaraza morowa mi sie skojarzylo... Nienienie, az tak zle nie jest!

[l.mama]

1 września, w 35 roku życia szukam sobie miejsca na ziemi i nadal nie
potrafię się zagnieździć. Próbowałam, naprawdę, ale nasze państwo ma za
dużo rąk do pracy i nie chce silnej, zdrowej, wykształconej w pełni
gotowej do działania siły roboczej. Ale dół.

[stara.gropa]

Nie grzesz dziewczyno, nie grzesz. Mieć 35 lat i nie musieć
pracować. Każdy by tak chciał.

[kocio_pierzaczek]

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

[balamuk]

Kociu, naprawde tak ponuro, ze Leopoldem gadasz?...

[papuga_ara]

kocio_pierzaczek napisała:

> O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
> I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
> Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
> Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
> I światła szarego blask sączy się senny...
> O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Boże, jakie to piękne. Byłbyż to pan Staff? (tak wywnioskowałam z
podpowiedzi w innym poście). No piękne. Jak mi się poetycko zrobiło
na resztę popołudnia, tra la la...

[papuga_ara]

A, i gooniu, piszę tu, choć Ty pisałaś tam - koliber
towarzyszył Ci przy kawie?? O mmmmmatko!!! No to musiało być
przeżycie!!!!!!! Przecież to chyba jakieś latające cudeńka są!
PS. Jaką kawę lubi?

[goonia]

Koliber gustowal w nektarze z pieknej, czerwonej kanny

[l.mama]

Muszę, kochana, myśleć o emeryturze.I chcę, chcę, chcę.

[stara.gropa]

A ja nie chcę ale muszę. Albo nie chcem ale muszem

[g0p0s]

Frakcja listopadowa zaciera ręce
Gdyby przez cały rok było między 18 a 25 st. i długi dzień, to nie,
albo piekarnik albo lodówka.

[anja_p_s]

g0p0s -takich rzeczy to nawet w erze ...
ale w sumie to jest do zrealizowania: trzeba by tylko zakupić jacht i co wieczór
studiować prognozę pogody, żeby wiedziec gdzie zacumować na następy dzień.

[se_nka0]

Balamuku - gorzej niż ponuro. Ciągle leje, wieje i wyje.

[balamuk]

Ajajaj. Kciuki potrzymam albo co, niech sie przestanie wyglupiac

[ewa9717]

A u mnie całkiem ładnie, dziś pierwsze grzybobranko bez zmoknięcia

[stara.gropa]

A u mnie też całkiem ładnie, zmoknięcie bez grzybobranka.

[ewa9717]

A to, jako Gurua rzecze, diabeł w tym musiał maczać kopytko: żeby
podrzucić mi dobrą pogodę na grzyby, musiał ją skądś zabrać. Jakoś
tak chyba przy okazji nici czy czegoś tam było?

[goonia]

Dzien dybry.
Chyba ptaki zaczynaja migracje na poludnie bo znow jakis nietypowy ptaszek do
mnie zawital. Normalnie przy kawie towarzysza mi szczuro-wiewiory, wiec jest to
mila odmiana. Szkoda tylko, ze nie znam sie na pticach wcale> Cieplo nadal, ale
strasza ochlodzeniem i deszczem. brrr znowu mi sie wyjazdowy weekend wscieknie

[minerwamcg]

Nici. Jadowicie pomarańczowej czy jakoś tak.

[se_nka0]

Raniutko brak prądu, ciągle deszcz, czytanie komunikatów o wylewaniu małych rzek
w okolicy.Zalaniu osiedli niżej położonych. Zimno. Wietrznie.
Tak oto w minorowym nastroju witam 2 dzień września - dzień dobry.

[bumbecki]

no hej

[ewa9717]

A hej.
Słonko świeci i cos tam klaszcze za borem...

[jotka13]

Cześć, chyba moja firma pozazdrościła Ewie i zabiera nas na
grzybobranie do Białowieży. Już robimy zakłady kto wstanie o 6 rano
po wieczornym ognisku

[ewa9717]

A ktoś się przed szóstą połozy?

[jotka13]

Raczej nie
Mamy tylko obawy jakich my grzybów nazbieramy, jadalnych raz

[balamuk]

Survival? Czy macie w firmie nadwyzki kadrowe i prezes chce to elegancko zalatwic? Czesc. Senko, trzymaj sie!

[g0p0s]

Coś się forumowi stało. Znowu jakoś modyfikacja wyglądu z za węgła. Jeszcze nie wiem, czy słuszna. Szpilki
ukradziono.

[groha]

Zmiany, zmiany, zmiany. Wszędzie jest dzisiaj inaczej, gdzie się nie wejdzie.
Widocznie ktoś tu przeczytał: z nowym rokiem - nowym krokiem, przejął się i
zaczął od przemalowania sufitu, rewolucji w szufladach i przesuwania kredensu...

[groha]

Aha, szpilki nadal wiszą, ale wydaje mi się, że ktoś zlikwidował próg w drzwiach
na górę i rozebrał antresolę. Jakiś stary budowlaniec pewnie, bo nawet nie
powiesił kartki: uwaga, roboty na górze

[se_nka0]

I poprzestawiał wszystko po swojemu

[g0p0s]

Szpilki wiszą bez szpilek, trzymają się na eleganckim trupioniebieskim kleju. Wzrok mi się skokowo posunął, albo
znów czcionka się zbiegła. Wiadomo - lepsze wrogiem dobrego.

[groha]

Senko, głowa do góry! I nie martw się tak strasznie, do wszystkiego idzie
przywyknąć. Jutro już nie będziemy sobie oczu obijać o tę przestawioną szafę, a
pojutrze zapomnimy, że w ogóle coś się zmieniło. W końcu, to tylko dekoracje. A
treść sztuki, że tak powiem górnolotnie, i tak zależy wyłącznie od nas. Ostatnio
dramaty idą nam całkiem dobrze

[se_nka0]

Masz rację Groho, dramaty mamy w małym palcu. Przenicowane w każda stronę
Tylko komedie coś nie teges - czasami nie wiadomo, śmiać się, czy płakać. No,
głowa do góry mimo wszystko, a na głowę... liliowy kapelusz Damy radę !

[doratos]

Na kartkę już zabrakło
Czyli normalna polska rzeczywistość,zmiany nastały nagle
i albo się człowieku z tym pogódź,albo co?
Wogóle to dzień dobry,chyba dobry mimo deszczu,
choć mi zmokło pranie przed chwilą powieszone,
choć mi stuknęły właśnie dwa krzesełka,nic to,furda,
właśnie kupiłam sobie Lesia i zamierzam sobie poczytać,
skoro pada to mam wolne,a co tam dziś mi się należy

[migos]

kto zabrał to piękne słońce z poranka?
dobry.

[kizuk]

migos napisał:

> kto zabrał to piękne słońce z poranka?
> dobry.
Chętnie bym komuś słonko zabrała,bo mam dość deszczu, szarugi,zimna.Ponoć ma być lepiej w przyszłym
tygodniu.Nic to ,aby do lata...
Witam tym optymistycznym akcentem.

[ewa9717]

Matko, a cóz to za blade g... zamiast dawnego i tak gorszego od dawniejszego foruma??????

[ter.eska]

Może tak zamordujemy tego,co nam tak urządził foruma,to nam wyjdzie jeszcze kryminał do towarzystwa dramatowi
Cholerka!Już dzień wydawał się optymistyczny,słonko jakby się budziło ze snu zimowego,aż nagle...lunął deszcz i sielanka prysła do towarzystwa deszczowi jest piekielnie zimno.

[ter.eska]

Dzień dobry

[36krzysiek]

Mam nadzieję, że to awaria, bo jak tak ma wyglądać to...

[jotka13]

Rany, nic nie widzę - wczoraj byłam u okulistki, ale że aż takiej wady mi nie wykryła.

[minerwamcg]

No właśnie, mnie też się jakoś dziwnie wzrok pogorszył. Blade toto, dziwne
jakieś... Zaraz wejdę w ustawienia i spróbuję sobie to jakoś dostosować, jak mi
się uda, to Wam powiem.

[minerwamcg]

Składam donos na pogodę. Oćpła. Rano słoneczko jak lampa kwarcowa, na niebie błękit, ciepło. W
południe zaczynam dzwonić zębami, za oknem pochmurno. Wczesnym popołudniem słoneczko
wróciło, lampa. Teraz właśnie skończyła się ulewa, słoneczko się obraziło.

[goonia]

Witam.
Cieploty ciag dalszy, ale jakby sie chmurzylo Pan koliberek zawital dzis znowu
ale w swej nadgorliwosci przeploszylam go, a tak bardzoe chcialam zrobic mu
zdjecie. Niestety musi byc blisko bo moj aparat nadaje sie do zdejmowania sloni
a nie malych ptaszkow.
Prosze przywrocic porzadek na forum, bo literki za male jak dla mnie a po
zmianie w ustawieniach na duze, to jeden post sie rozciaga, jak nie
przymierzajac gumka od gaciuf.
Senko, teraz moze byc tylko lepiej
Moje dzieciska maja jeszcze wakacje i to mnie trzyma przy zyciu, bo jak sobie
pomysle o robirniu kanapek i wozeniu na zajecia i rozne innne zwyklo-zyciowe
zajecia, to juz wole zeby zimno bylo.

[minerwamcg]

Obawiam się, że przywrócenie dawnego wyglądu forum nie jest w mocy naszych
Moderatorek. Jakby było, pewnie pierwsze posłałyby te koszmarne literki do
wszystkich diabłów.
Pozdrów koliberka! Musi być przystojniak. Jak już go złapiesz na obiektyw,
proszę o zdjęcie.

[balamuk]

U mnie forum czesciowo wrocilo do normy, mansarda sie poprawila i suterena tez

[szkorbut-lumbago]

Spróbuj powiększyć sobie teks na ekranie przy pomocy kombinacji klawiszy Ctrl
(lewy) oraz "=". Powrót do poprzedniego rozmiaru po wciśnięciu kombinacji
Ctrl(lewy) oraz "-" lub chyba także po zamknięciu przeglądarki.

[szkorbut-lumbago]

No i zapomniała. Przede wszystkim witam wszystkich przedszkolnie - niedoszło
(życie i choroby malucha )

[ewa9717]

szkorbut-lumbago napisała
przy pomocy kombinacji klawiszy Ctrl
> (lewy) oraz "=". Powrót do poprzedniego rozmiaru po wciśnięciu kombinacji

Najpierw zrobiłam to dolne i nawet przy pomocy lupy niczego nie mogłam przeczytać. Potem
naciskałam co sie dało, żeby wrócić do poprzedniego stanu, potem wyłączyłam na wszelki wypadek
komputer i samo się odczyniło. No to nabrałam odwagi i zrobiłam to górne, Mam większe litery
> Ctrl(lewy) oraz "-" lub chyba także po zamknięciu przeglądarki

[balamuk]

Normalnie (ctrl - dowolny, lewy albo prawy)+(-) zmniejsza, (ctrl)+(=) zwieksza. Wygodniej mysza. Ctrl i koleczkiem w gore albo w dol. Slepawa jestem, wiec uzywam na okraglo, do tej pory wszystko fungowalo

[asia.sthm]

Czesc moje wy sliczne koliberki.

w ustawieniach w Moje forum przestawilam na Duże litery i jakos lepiej sie
czyta, ale kurde juz jak pisze, to drobnym maczkiem pisze jak Kaczka dziwaczka.
Oslepnac przyjdzie

Od tych forumowych remontow , to ja koszty poniose na nowe okulary

[se_nka0]

Po prasę do kiosku wyszłam w ciepłej kurtce. No, nie zimowej, ale...
Dzień dobrrrry

[stara.gropa]

E tam, o 6.30 do autobusu którym jechałam wsiadl pan w t-shhircie z krótkim rękawkiem

[36krzysiek]

Bry.

[bumbecki]

cześć wszystkim

[ewa9717]

Dzień dobry! Piękny! Słoneczny! Wkrótcepokawienałonny!
Gropo, miałam kolegę, który w lutym literacko biegał w sandauerkach

[stara.gropa]

Ponoć w Warszawie, ale oko moje nie widziło go osobiście, grasuje pan, który w najgorsze mrozy
ubrany jest w szorty i podkoszulek. Widziano go w rejonie Bródna. Może Eulalija to potwierdzi, bo
to jej okolice.
Ja , raz tylko, widziałam w aurobusie późną jesienią pana ubranego nader lekko, jakieś krótkie
spodenki, krótkie rękawki, na szyi miał zawieszona damską torebkę, a w ręku trzymał całkiem
dużego grzyba. Najwyraźniej był to jesienny pan, prosto z lasu
P.S. Swoją drogą ciekawa rzecz z tymi autobusami, tylu interesujących osobników można w nich
spotkać jak się codziennie podróżuje.

[ewa9717]

Ach, ilez mozliwości stwarza zycie stołeczne!
Nic to, wsiadam na kozę, moze mi sie co w lesie trafi

[kocio_pierzaczek]

Cześć. Och, jak mnie się chce na grzyby...

[stara.gropa]

Byleby nie cap!

[ewa9717]

Ech, Gropo, na biezpticziu...
Kociu, zadedykuję Ci pierwszego znalezionego!

[groha]

Powyższe przykłady są doskonałym dowodem na to, iż nie należy przejmować się
takimi pierdołami, jak pory roku oraz ulegać presji utartych kanonów odzieżowym,
a tym bardziej zbiorowym odczuciom termicznym, bowiem takowe nie istnieją, po
prostu. Zresztą, wszystko jest iluzją, jak mówią cyrkowcy. Weźmy dzisiejsze +11
stopni: w lecie są chłodkiem, ale w środku zimy, to prawie upał, nie?
Idąc dalej tym tokiem myślenia, można również dojść do wniosku, że należy także
pogodzić się z pogodą. Każdą. Albowiem ona jest, jak prawdziwy przyjaciel:
często okropnie nieznośna, ale niezależnie od wszystkiego - jest zawsze i na
pewno nigdy nas nie opuści
Filozofia z rana lepsza niż śmietana, hihi. Pogodnego dnia!

[g0p0s]

Ja spotkałem kiedyś w autobusie przy trzaskającym mrozie eleganckiego pana. Balowe pantofle,
elegnckie spodnie od garnituru, śnieżnobiała kaszula i takiż długi szal wokół szyi. To wszystko, co
było z wierzchu widać. A ludzie wokół okutani w co kto tylko miał. Pora było poranna, więc myślę,
że pan się, no powiedzmy zasiedział, a tu małżonek z podróży wrócił

[goonia]

Dzien dobry. Piatuniuniunieczek juz, a w poniedzialek jest swieto pierwszego
maja, tfu znaczy dzien pracy. Wolny. Bozeeeeee, no wyspac sie musze bo gledze.
Wiater dzis i pan koliberek sie nie pokazal. Pewnie mu sie trudno lata w taki
dzien, a jesc trzeba
to ja juz sobie pojde, zanim wiecej glupot nie nawypisuje

[ewa9717]

E, normalka, z radosci tak
A ja jestem po patelni rydzów, takich na masełku i z solą tylko, mniam.
Wiem, świnia jestem, ale to pierwszy taki łup od baaaaardzo dawna

[stara.gropa]

Aaaaa, trzymacje mnie, bo morderstwo popełnię.

[balamuk]

Bez sensu, jakbym sie przed smiercia nazarla tego, co Ewa, umarlabym szczesliwa...

[ter.eska]

gropciu zrób to!Będzie nowy kryminał

[ter.eska]

No i oczywiście zapomniałam się przywitać,skleroza nie boli.Cześć i czołem,dziś u mnie wrzesień-plesień bo przeplata trochę wiosny,trochę lata)

[ewa9717]

Piejo kury, piejo!!!
Ileż roboty człowiek ma od rana: najpierw kawa, potem mysli, w jakie lasy by tu dzisiaj...
Dzień dobry, choć z lekka listopadowy

[se_nka0]

Ciągnie wilka do lasu ?
Dzień dobry. Dopiero co układałam z radością letnie rzeczy w szafach. Teraz
wyciągam z czeluści te pochowane, ciepłe, wierząc, że to tylko chwilowo
Miłego dnia.

[balamuk]

Milego.
Sobota, sobota, juz czeka robota...

[stara.gropa]

Może pomoże na poprawę pogody i nastroju
www.youtube.com/watch?v=IIynCVbQKBA&feature=related

[ter.eska]

Jak to dobrze gdy sobota,gdy nie czeka mnie robota,wylegiwać mogę się i nic nie obchodzi mnie
Witam w ciepły,słoneczny dzionek,do Lublina zawitała wiosna

[stara.gropa]

Widzę, ze tamta piosenka nie pomogła. Towarzystwo nadal pogrążone w jesiennej melancholii.
Podwajam dawkę terapeutyczną. Jak to nie podziała, to już tylko kuracja elektrowstrząsami
zostaje
www.youtube.com/watch?v=Hpsu1NMv8d0

[balamuk]

A moze grono zapracowane okrutnie, przekuwa rozne w czyn itd?
Ja wlasnie przypomnialam sobie, ze praca jest niezdrowa i modyfikuje poprzedni wpis:
Sobota, sobota
pojde se do plota
siade se na plocie
dam odpor robocie.
Bec.

[stara.gropa]

Jak znam to grono, to toczy ze sobą walkę - wstać czy nie wstać. No może poza małymi wyjątkami,
które szlajają się po lesie w poszukiwaniu grzybów.

[balamuk]

A to niech sobie pospia, niebozatka <zawistnie i falszywie szczerzy zeby>

[ter.eska]

Ja owszem toczyłam taką walkę,wygrał...Karo
Oby tylko nie były to grzybki dla teściowej.

[kizuk]

Jestem teściową i to poczwórną.Od zięciów,zdarzało się,dostawałam podgrzybki,raz nawet kanie.
Żyję,co jest dowodem na to,że nie chcieli mnie....
Dzień dobry.
Było słonko,było,ale się zmyło.

[ewa9717]

Obleciałam wczorajsze rydzowisko, ale jeszcze nie poodrastały
Dzisiaj zadowolę się duszonymi podgrzybkami i jednym wielkim prawdziwem w smietanie.
I zadnych robotów, po obiedzie przewiduje się dogórybrzuszkowanie z ksiązeczką.

[ter.eska]

Ty chyba chcesz zostać główną bohaterka najnowszej książeczki naszej GURUYŚlina już mi kałużę zrobiła na podłodze koło kompa.

[kocio_pierzaczek]

Przetarłam wczoraj resztę z 10 kg pomidorów, łaska boska, że małżonkowi taka zabawa się
spodobała, bo od sita już mi ręce mdlały. Mało tego, wygłosił chęć dalszego przetwarzania. Co by
mu tu zadać? Zakisiłam 5 kg ogórków. A dziś chyba jak Balamuk zaleca, dam odpór robocie,bo mi
się chyba jeszcze nie wszystko zrosło w plecach. Korzystam z wolnego weekendu, chłopaki w
płockie krze pojechały.

[36krzysiek]

Pidżama najlepszym przyjacielem arystohracji Oraz Marysia od robót ciężkich i obrzydliwych, czyli
sprzątania. No co, na jesień charakter mi się zmeniił.

[balamuk]

Z czego mozna wywnioskowac, ze inna pora (roku) we fraku myjesz kibelek. Ha. W zasadzie norma.
Kociu, herosy z Was, ale na plecy uwazaj, niech one porzadnie dojda do siebie. To taki mocno trefny kawalek czlowieka...

[ter.eska]

Baronie mamy się zacząć bać Twojego nowego charakteru?,mnie się zdawało,że najlepszym przyjacielem arystokracji jest frak,fajka ewentualnie cygaro,tabakiera i fotel
Kociu uważaj na plecy,z tym nie ma żartów.

[g0p0s]

Dlaczego w dni wolne od pracy budzęę się bladym świtem, no dlaczego? Wrrrr

[ewa9717]

Bo tak
Jaki piękny dzień od świtu! Kawa i trza się nałoniać na zapas przed zimą
Dzień dobry!

[balamuk]

A toscie, Pani Gospodyni, filozoficznie problem wyjasnili.
Dzien dobry.

[asia.sthm]

karkolomna ta niedziela bedzie....jade przestawiac rzeczywistosc....kurde.

Sciskam was ...moze ostatni raz.....hi hi

[ewa9717]

Ostatni raz ze starego lokum?

[se_nka0]

Padało, pada i padać będzie. Hej !
Dzień dobry w mokrą niedzielę

[ter.eska]

g0p0sIe przyzwyczajenie,asieńko pracowitą niedzielę będziesz miała
Dzień dobryszaro-mokra niedziela,ale się wreszcie wyspałam

[szkorbut-lumbago]

Jakie szaro, jakie mokro? Słońce, pogoda piękna. Może ciut chłodno, ale ja
jestem ciepłolubna więc mogę mięć zachwiany odbiór rzeczywistości. Udało nam się
dzisiaj zaliczyć pierwsze zoo i kaczki w parku, i drzemka (dwie godzinki ).
Dobry dzień. Wręcz super.

P.S. O i jeszcze dziury na suficie zatałam, jeszcze zamalować i łóżko wraca na
miejsce

[kocio_pierzaczek]

Mówię wam, co ja dziś robiłam przez cały dzień. NIC. Totalne LB.

[asia.sthm]

Och, widze ze namieszalam. Nie jeszcze sie nie wyprowadziam. Przeprowadzke
zaczne 20, a skoncze 30 wrzesnia.
Karkolomnie przestawiac rzeczywistosc to zwyczajnie spotkac sie z osoba zyjaca
...w innym wymiarze.
Nic z tego nie wyszlo.

[ter.eska]

Szkoda,że nie wyszło,takie rozmowy mogą być ciekawe

[ewa9717]

Noce zimne, TWCh chyba w sen zimowy abo inną hibernacyję zapada.
Dzień dobry o świcie!
Przyjrzyjcie mi się dobrze, bo nie wiem, czy wrócę, dziś jedziemy na grzyby na poligon.
Dozo!
Moze...

[stara.gropa]

Wrócisz w stopniu generała

[bumbecki]

a na poligonie to jeszcze coś się dzieje oprócz grzybobrania ?
wczoraj byłyśmy na grzybach, wieeelgaśny kosz nazbierany aronię też urwałyśmy - może uda nam
się zrobić nalewkę ...
dzień dobry wszystkim, aby do piątku

[orale]

dzień dobry, wita się z państwem królowa karaoke i wielbicielka kajaków. Plywałam i cudnie było,
nawet burza na jeziorze mi nie przeszkadzała. W czerwcu plynę na porządny spływ A na dodatek
spiewałam do mikrofonu, co gorsza, zaczęłam imprezę śpiewaną. Na start wybrałam sobie Danusie
Rinn - Gdzie ci mężczyźni...
A dziś witajcie Katowice mam w planach, zatem do zobaczenia za kilka dni

[kocio_pierzaczek]

A gdzie, Bumbecko, byłyście? Szukam właśnie dobrego miejsca niedaleko Warszawy na krótkie grzybobranie? Ech, na poligonach zawsze był urodzaj na grzyby...
Witam mokroponiedziałkowo.

[konopika]

Ja wróciłam od naszych bratanków Węgrów, grzybów mają zatrzęsienie. Mają także dobre wino i ciepłą wodę. Mi nic więcej nie potrzeba oprócz błękitnego nieba.

[konopika]

Alkohol jednak szkodzi na pamięć, miałam się przywitać.

Witam się pourlopowo.

[bumbecki]

grzyby zbierane były 'na Przepitkach', 'za kamieniem' i w lesie 'do Miszewa'...

to są miejsca w lasach przy drodze z Płońska do Nowego Miasta

[36krzysiek]

Bry się z państwem.

[ter.eska]

Mokro,bura,ja chcę slooooooooonka!!!
Dzień dobry?(okaże się za kilka godzin)

[se_nka0]

Przestał mi się podobać kalendarz. Liczyłam różne daty, dwa razy, żeby pomyłek uniknąć. Powychodziły mi niespotykanie duże liczby. Skąd się wzięły ? Kiedy ten czas zleciał ?
Dlatego - macie rację, że wyjeżdżacie, odwiedzacie, kajakujecie i inne różne różności robicie.
Robić już nie czekać na lepsze czasy, bo zleci - jak mnie - nie wiadomo kiedy.
Nie znaczy to, że nie robiłam , tylko szkoda że ten czas leci, leci, leci... dzieci się starzeją
Dzień dobry

[groha]

Trzymajcie mnie, bo nie wytrzymam. Trzymajcie mnie... Nie, przepraszam najmocniej, jednak nie wytrzymam.
Czy narzekanie na: a) pogodę, b) wszystko, to już obowiązek statutowy? O mój Boże.
Ludzie opamiętajta się! Bo schodzimy na manowce, tyle Wam powiem przy poniedziałku. Który, jak powszechnie wiadomo, świetnie nadaje się do opierniczania, ochrzaniania, protestowania oraz zgłaszania wszelkich pretensji do bliźnich i całego świata. Do zaczynania wszystkiego od nowa też, więc uroczyście oświadczam, że jeśli nadal mamy zamiar tak ślicznie sobie tutaj tetryczeć, to nie ręczę za siebie, niestety. Rewolucji antymalkontenckiej chyba jeszcze w naszych dziejach nie było? No, to może być.O, już widzę hasło na murze:
Ludu chmielewski, nie daj się sponurzyć! Do broni! Uraaa...!
Podpisano: Podżegacz

[se_nka0]

Ok. Ok. Zawsze wysoko mierzyć się nie da, czasami skrzydła się podetną. Już więcej nie będę.

[g0p0s]

Ja na pogodę nie malkontencę

Gropo,

[ewa9717]

nie inwestuj w trójnóg - ani nie zostałam generałem, ani nawet pod pułkownikiem nie byłam
Ale zaciąg grzybny że ho ho!
GroHo, ja nie malkontencę, no może ciutkę, bo pływanko na razie się skończyło, ale grzyby mi PRAWIE wyrównują poziom optymizmu czy czego tam.

[stara.gropa]

Oj Ewo, gdybym Cię tak nie lubiła, to bym Cię znienawidziła. Te spacery po lesie, te grzybki, te lekturki pod kocykiem. No i te wrzosowiska wokoło. Kończę, bo jednak cholera mnie bierze
To nie było malkontenctwo, tylko żółć mnie zalała

[ewa9717]

Bądź Pollyanną i myśl pozytywnie, np.: jestem Stara Gropa, ale młodsza od tej zarazy, co po lasach lata, tra la la

[ewa9717]

PS Postanowiłam, ze żółć mnie bedzie zalewała na zielono, bo w żółtym mi nie do lica
Pollyanna

[stara.gropa]

W ramach rekompensaty za grzyby, które masz w lesie a ja nie, kupiłam sobie słoik marynowanych podgrzybków, a za wrzosowiska wrzos w doniczce. I już żółć mi przeszła

[ewa9717]

W twarzową zieleń?
Ale chyba i tak tytuł Pollyanny Pollyann należy się za dzisiejszy wpis Kurcgalopkowi!

[stara.gropa]

O tak, wolę zieleń, nawet jeśłi wyglądam w niej jak świeżo ekshumowana nieboszczka, że zacytuje Guruę.
W poście Kurcgalopka widać nutkę melancholii, tęskni za zalaneim czy co?

[eulalija]

Wpadła Groha do piwnicy,
Napisała na tablicy:
Bęc bęc
Żalom przecz.

Ok, bez żalów, tak tylko westchnę ...
I nie chodzi o pogodę, nawet nie o wszystko, a o trzy takie wyprowadzki w kraj górzysty, konkretnie do Szwajcarii, z których jedną jeszcze od biedy mogę jakoś zaakceptować, bo wiek, bo tam takie i te inne ... Ale pozostałe dwa wyjazdy to jest obraza boska. Jedno młodsze ode mnie o rok, drugie o rok starsze, obie sztuki prowadzące higieniczny tryb życia, nie palili, alkohol mniej niż umiarkowanie, rowerki, spacerki, jakieś skałki, piłki, czasem bieżnie i siłownie. I co? I pstro. Zawał, a głupie konowały najpierw myślały, że baba histeryzuje a przy drugim, jak już do Anina wieźli, to się nic nie dało zrobić. I wylew. I ja mam nie wzdychać?
Ale już wylałam. Już się otrzepuję powoli, z dołka wychodzę.

Witam.

[groha]

Spoko, spoko, ludzieńkowie drodzy, to nie mnie trzeba się tłumaczyć, bo ja jestem, za przeproszeniem, zwykły członek i mogę Wam wiecie co, prawda? No. Znaczy nic. Powygłupiać się, ewentualnie. I to wyłącznie z daleka. Ale przecież wszyscy wiemy, kto tu jest głównym ideologiem, nie?

[jotka13]

Przywitam się ładnie z poniedziałku i jako coś optymistycznego powiem Wam, że bociany obrodziły wokół mnie w tym roku i na wiosnę przybędzie czwórka nowych piskląt

[kurcgalopek]

Witam się serdecznie i optymistycznie, bo dziś mnie nie zalało)

[ter.eska]

jotka13 napisała:

> Przywitam się ładnie z poniedziałku i jako coś optymistycznego powiem Wam, że b
> ociany obrodziły wokół mnie w tym roku i na wiosnę przybędzie czwórka nowych pi
> skląt

Czworaczki?<szok>

[eulalija]

Melancholijny poranek, jakaś mgiełka...
Witam.

[36krzysiek]

Groha radość zarządziła, no to się lepiej zamknę...

[ewa9717]

To ja po cichutku powiem:
Dzień dobry...

[kocio_pierzaczek]

Dzień doberek.

[groha]

OK, OK, dzisiaj już wtorek, więc odszczekuję ten poniedziałkowy opierniczantus. Smućta się, jak chceta

[minerwamcg]

Brateczek, astereczka, cyrenaryjka,
Smuteczek, chandereczka, melancholijka...

A ja rzeźbię. W przenośni, nie dosłownie. Młoda dostała rowerek dokładnie na jej wymiar, używany nie przechodzony, ale kopniętej mamusi tj. mnie zachciało się, żeby miała odlakierowany jak psu ogon i w kolorze nie męsko-granatowym, tylko sympatycznie zielonym.
No to rozkręcam, szlifuję, zmywam rozpuszczalnikiem, lakieruję sprejem... I wiecie co? Cholera! Lubię to!

[stara.gropa]

Różowy musi być!

[ewa9717]

Właśnie!

[doratos]

Dzień dobry,ale trochę zimny.Brrr...
Minerwo tylko zmywaj i maluj na świeżym powietrzu,cobyś się nie nawdychała
tych toksycznych wyziewów

[kizuk]

Koniecznie różowy i brokatem posyp.Musowo.Dzieciątku od maleńkości trza gust kształtować,żeby w świecie barbie nie czuło się wyobcowane

[minerwamcg]

Skoro zabronione jest dawanie klapsów, tym bardziej powinno być zabronione dawanie różowizny!!! Czasem szkodzi bardziej
Zielony będzie. Zieleniutki. Ekologiczny. Uniwersalny płciowo i apolityczny. W kolorze nadziei... Tylko muszę uważać, żeby nie skićkać roboty, bo mimo całej zieleni może wyjść beznadziejny.

[36krzysiek]

Zielony to wcale nie taki apolityczny jest, z Zielonymi się kojarzy. A oni lewicowi, więc juz blisko do antychrystów, cyklistów i masonów. I tak mamunia kształtuje poglądy polityczne dzieciątka

[kocio_pierzaczek]

O matko, a jak ja dbam o to, by moje dziecko mialo choć jedne różowe śpioszki? To co ja mu robię? No dobra, teraz się skończyło, różowe robią tylko do 86 cm dlugoszcza, ale za to bluzę męską w jadowitym różu tyż mu nabyłam... Bo co, że chłopiec, to tylko bure i ponure kolory ma nosić? Aha, i lalę mamy, choć śpi się raczej z koparą.

[ewa9717]

Ach, kopara, karkor i uwielbienie dla robót drogowych, jakie to były piękne czasy idolęce
Idol ubierany był różnokolorowo, acz nie pstrokato, za to pierwsza kurtka, którą sam sobie wybrał, była jadowicie pomarańczowa i wielbił ją cały sezon, mimo naszych śmichów, że kolor w sam raz dla praktykanta w dziedzinie konserwacji płaszczyzn poziomych.
Tak więc Kociu, na pewno dotychczasowe starania nie pójdą na marne, a mała Minerwka będzie szalała na zielonym jak na różowym z brokatem

[goonia]

Lato jest, moi drodzy, wciaz i niezmiennie ku wielkiemu mojemu upodopbaniu. No, za wyjatkiem ostatnich 3 dni, kiedy to byla pozna jesien.
Wyslalam dzieciatka do szkoly, z wielkim zalem, bo jednak troche spokojniejsze mam zycie w wakacje.
Milego dnia.

[minerwamcg]

Czyżby się drogi baron z familiją Dupersztanglów herbem Korwin pieczętował? To właśnie Korwin twierdzi, że zielony to niedojrzały czerwony...
A ja jak już koniecznie muszę uprawiać jakąś polityczną zieleninę, to wolę na ludowo. Wici, Wieści, Koło Gospodyń, rolnictwo indywidualne i oj da dana w kółko Macieju, chłop albowiem potęgą jest i basta (ale mniejszą niż niewiasta).

[kizuk]

W takim razie zmieniam zdanie w temacie różu.Jako zamieszkująca prowincję,czyli prawie wieś,popieram zieleń ludową,bo,jak mawiała moja Babcia, "od myszy do cesarza wszystko żyje z gospodarza".