Dodaj do ulubionych

zwykly biay ser?

06.05.04, 19:26
ciagle i bez ustanku poczukuje francuskich odpowiednikow polskich produktow
spozywczych! czasem mam ochote przyrzadzic cos polskiego i ... wtedy pojawia
sie problem... nie mam nigdzie w poblizu polskiego sklepu i nie dam rady
probowac wszystkich francuskich rzeczy zanim odnajde pozadany smak!
moze poradzicie mi, co by pasowalo jako:
1. ser bialy - taki zwykly, nazwyklejszy w swiecie, jaki w kazdym polskim
spozywczaku mozna kupic,
2. serek homogenizowany,
3. czy istnieje gdzies galaretka w proszku, ktora mozna uzyc do polania np.
sernika?
tego wlasnie poszukuje w zwiazku z planowanym pieczeniem sernika;-)
podzielcie sie ze mna swoimi doswiadczeniami albo problemami w tym temacie!
Obserwuj wątek
    • prevostiere Re: zwykly biay ser? 11.05.04, 21:18
      1. tez bym chciala miec ser polski pod reka... Czasami pojawia sie w sklepie
      polskim w Paryzu.
      2. serek homo??? Nie mam pojecia co jest jego odpowiednikiem tutaj
      3. Galaretke przywozi moja mama z Krakowa...

      Sorry, ale chyba niewiele Ci pomoglam...
      • szpulkaa Re: zwykly biay ser? 12.05.04, 17:04
        pomoglas! dzieki! przynajmniej wiem, ze nie zwariowalam! jeszcze kiedy bylam na
        Wielkanoc w Polsce, to przez mysl mi nie przeszlo, ze towarem deficytowym moze
        byc... galaretka! :-)
        brakuje mi roznych polskich rzeczy, ktore zwykle uwazalam za normalne i
        prozaiczne... no coz, trzeba sie bedzie z tym ostatecznie pogodzic i przestawic
        z sernika na tarte;-)
        jako pocieszenie zostaje fakt, ze we Francji sa produkty nieistniejace lub
        nieoczywiste w Polsce. to, co ja zauwazam to cala gama serow plesniowych,
        szerszy wybor platkow sniadaniowych, croissanty i tarty... a ostatnio odkrylam
        herbatke z werbeny /verveine/. polecam! bardzo ciekawy smak!:-)
        • prevostiere Re: zwykly biay ser? 12.05.04, 22:01
          Co do tego kulinarnego pocieszenia praduktami francuskimi...
          Nie tak dawno przytrafilo mi sie nieszczescie bolu zeba od piatku wieczor,
          przez cala sobote i niedziele. Zaprzyjazniony dentysta po wielkich staraniach
          przyjal mnie dopiero we wtorek wieczorem...
          W amoku ratowania sie roznymi srodkami przeciwbolowymi tudziez podnoszenia
          sobie dobrego samopoczucia chociaz na chwile, zazadalam kategorycznie poznym
          wieczorem natychmiastowego zawiezienia sie do Goldenberga w celu nabycia
          kilograma sledzi marynowanych...
          I musze przyznac, ze pomimo bolu i zdegustowania francuska sluzba zdrowia
          pozarcie calosci zakupionych sledzi bylo OGROMNA przyjemnoscia i ratunkiem dla
          obolalej duszy!!!
          Ani platki sniadaniowe, ani sery plesniowe chyba nie zadzialalyby az tak
          znieczulajaco!! ;-)))
          • szpulkaa Re: zwykly biay ser? 13.05.04, 10:43
            fakt! niebo w gebie potrafi uleczyc wiele dolegliwosci;-) jak mnie cos boli to
            zazwyczaj lykam jakies proszki i to wystarcza... wolalabym nie miec twojego
            problemu z bolacym zebem.. malo to przyjemne:-(
            czasem "lecze sie" jedzeniem, kiedy jest mi zle i smutno i w ogole nie tak, jak
            byc powinno... wtedy aplikuje sobie ciasteczka albo lody... mmm... i nie ma
            znaczenia, czy polskie czy francuskie, bo wszedzie znajda sie jakies dobre;-)
            zycie nabiera kolorokow i jest duuuzo lepiej;-) ostatnio szczegolnie upodobalam
            sobie sorbety - bardzo polecam na wszelkie problemy!;-)
    • wula1 Re: zwykly biay ser? 07.06.04, 20:58
      serek homo = fromage blanc
      Ja uzywam wlasnie niego do sernika - wychodzi super! Tylko nie taki swiezuchny -
      na drugi dzien.
      Galaretki tutaj nie widzialam.. No ale jak jest zelatyna to sobie mozesz
      skombinowac.
      • koralka1 Re: zwykly biay ser? 29.08.04, 03:11
        twarozek mozesz zrobic sama ze siadlego mleka...galaretek nie ma, i tak by ich
        nikt nie jadl
        • szpulkaa Re: zwykly biay ser? 31.08.04, 11:38
          no w sumie wszystko mozna samemu, jak sie bardzo chce... :-) tylko, ze jak
          pomysle, ile czasu poswiece na przygotowania to lenistwo przerasta moj zapal;-)
          po za tym polskie potrawy, ktore probuje przygotowywac we Francji nie smakuja
          tak samo... w efekcie juz wole zrobic tarte niz sernik:-)
          • koralka1 Re: zwykly biay ser? 31.08.04, 23:10
            Fakt, ze co sie nie zrobi z ich produktow, to nie smakuje tak jak w Polsce.
            Lepiej przerzucic sie na kuchnie francuska, teskniac za golonka i flafczkami; i
            za polskim piwem!
    • saluti Re: zwykly biay ser? 01.09.04, 12:49
      Ja tez tesknilam za flaczkami, ale po kilku probach dalam spokoj. Trzeba zrobic
      samemu a wtedy brakuje czasu. Za to podobno mozna kupic kiszone ogorki w
      sklepach rosyjskich.
      • prevostiere Re: zwykly biay ser? 06.09.04, 22:55
        pyszne ogorki kiszone z beczki sa na kilogramy np u Goldenberga na av. Wagram.
        Polecam tez sledzie marynowane! Natomiast wedlina jest srednio dobra....
    • 3eti Re: zwykly biay ser? 01.09.04, 13:39
      Bardzo dobre kiszone ogorki mozna kupic w sieci Auchan,w dziale produktow regionalnych i kuchni
      swiata,polecam:)
      • koralka1 Re: zwykly biay ser? 01.09.04, 15:28
        polskie ogorki kiszone mozna tez kupic w sieci Espace Fraicheur!
    • b.bis Re: zwykly biay ser? 05.09.04, 21:45
      Bialy ser naprawde polski mozna kupic w sklepi przy kosciele na Concorde
      • prevostiere Re: zwykly biay ser? 06.09.04, 22:53
        czyli w kosciele polskim? W tym sklepiku w "zakrystii"???
    • minaha Re: zwykly biay ser? 19.12.04, 22:05
      co do galaretki to moj chlopka znalaz w irlandzim sklepie cos co przypominalo
      zelki ale te wlasnie zelki roztapia sie w wodzie i po zastygnieciu smakuje to
      wlansie jak galaretka..jesli zlokalizujesz w ssoich okolicach sklep irlandzi i
      bedziesz chciala znac szczegoly tego produktu napisz do mnie na gg 2355380

      Pozdrawiam Hania
    • kropka_nad_i Re: zwykly biay ser? 11.01.05, 12:06
      cha,cha,cha!!!!! ja tez chcialam upiec sernik.....to bylo w
      normandii....kupiono mi ser bialy, ktory wygladal jak smietana! sernik ,piekl
      sie ponad dwie godziny...oczywiscie gdzie? w mikrofali............ale sie
      upiekl....w koncu! a ser znjdowal sie w takim plastikowym wiaderku
      i ...........mial konsystencje smietany ;-)
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka