żarski kalendarz 2008

[aniku_k]

już jest w sprzedazy kalendarz na 2008 r. pt. żary na starej
pocztówce.

dokładniejsze dane na erykowym superportalu e-zary:
e-zary.pl/news.php?id=886
kalendarz jest do kupienia m.in. w księgarni ABC na deptaku
oraz, np. by lizun9 nie płakał w stolicy, również na allegro:
www.allegro.pl/show_item.php?item=280211157#photo

[croolick]

hehehe no i wydalo sie kim jest memxa, z ktorym parokrotnie prowadzilismy
zazarte licytacje o "żaranalia" na Allegro ;-)

[aniku_k]

nie każdy jest zalogowany na allegro, niektórzy korzystają z
przysługi innych.
przykro mi ale jeszcze bedziesz musiał pokombinowac kim jest memxa :]

[croolick]

aniku_k napisała:

> nie każdy jest zalogowany na allegro, niektórzy korzystają z
> przysługi innych.
> przykro mi ale jeszcze bedziesz musiał pokombinowac kim jest memxa > :]

Ale przynajmniej wszyscy wiedza, kim jest sponsor kalendarza:

www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20071215/TYGODNIKZZ/71213009/-1/tygodnikzz
p.s.
Mam reprodukcje kartki nadanej 1 grudnia 1894, lecz faktycznie nie widzialem
wczesniejszej niz z 1894. A co do kartek z fabrykami, to tak sie sklada, ze
pierwsza w historii pocztowka przedstawiala zabudowania fabryki (Stach&Zender
wyslana z Wroclawia do Jeleniej Gory w 1867), wcale nie uwazam, ze powojenne
kartki sa takie tragiczne, ot po prostu kazda epoka chawli sie tym, co uwaza, ze
najwartosciowsze a w erze Gomulki i Gierka szczytem nowoczesnosci byly
blokowiska... Najbardziej podoba mi sie kartka z lat 60. XX w. przedstawiajaca
polnocna pierzeje rynku, na ktorej retuszer dodal las anten telewizyjnych :-)
Swoja droga ciekawe, dlaczego dopiero w polowie lat 90. XIX w. pocztowki staly
sie tak bardzo popularne, stawiam na rozwoj techniki poligraficznej i drastyczny
spadek cen.

[olla39]

widziałam już kalendarz, jest cudny;)

allegro

[aniku_k]

cena na allegro nie zawiera kosztów wysyłki, które przy takim
formacie kalendarza wynoszą ok. 8 zł/szt.
czyli kto może niech pędzi do księgarni bo jest taniej :)

[p.e.k.o]

aniku_k napisała:

> cena na allegro nie zawiera kosztów wysyłki, które przy takim
> formacie kalendarza wynoszą ok. 8 zł/szt.
> czyli kto może niech pędzi do księgarni bo jest taniej :)

Oj... uważaj, nie rozkręcaj się tak bo Cię srogi opiekun tego forum
wywali za łamanie punktu 6 regulaminu :)

[aniku_k]

już słowem sie nie odezwę :]

na pożegnanie parę słów:
nie znam regulaminu i raczej szkoda mi czasu na jego czytanie :).
nie bedę pierwsza, która wywali...jakby co :)
czy to będzie dla mnie wielka strata? raczej nie. otrząsne sie po
tej traumie i będę jakos żyć dalej...

[p.e.k.o]

aniku_k napisała:

> nie znam regulaminu i raczej szkoda mi czasu na jego czytanie :).
> nie bedę pierwsza, która wywali...jakby co :)

Jakby co... bądź dzielna :)

[aniku_k]

dzięki p.e.k.o za duchowe wsparcie.
pewnie trafię na czarną liste obok twojego loginu, i pewnie
bobra.towarzystwo wyborne, fajnie będzie.
ups! miałam juz nic nie mówić...
uwaga! zaraz opiekun forum z pracy wróci i wtedy dopiero się
zacznie ... ;). zrobi z nami porządek, tzn ze mną :)

[croolick]

aniku_k napisała:

> dzięki p.e.k.o za duchowe wsparcie.

Fajne to wsparcie, najpierw wydumal sobie bezpodstawinie, ze usune twe posty,
choc nigdy nie mialem takiego zamiaru, bo w sumie to wciaz tematyka regionalna.
A netykiete warto znac, ot chocby dla tego zapisu: "Jeśli dyskusja przerodzi się
w prywatną pogawędkę, kontynuuj ją poza forum.".

[p.e.k.o]

croolick napisał:

> Fajne to wsparcie, najpierw wydumal sobie bezpodstawinie, ze usune
> twe posty, choc nigdy nie mialem takiego zamiaru, bo w sumie to
> wciaz tematyka regionalna.

Taaa, ale punkt 6 regulaminu jest bardzo precyzyjny. A może Ty interpretujesz go
inaczej, po swojemu, uznaniowo... jak zwykle?

[croolick]

p.e.k.o napisał:

> Taaa, ale punkt 6 regulaminu jest bardzo precyzyjny. A może Ty
> interpretujesz go inaczej, po swojemu, uznaniowo... jak zwykle?

Tak, traktuje go inaczej - zdroworozsądkowo.

[p.e.k.o]

croolick napisał:

> Tak, traktuje go inaczej - zdroworozsądkowo.

Już niejednokrotnie dałeś temu dowód:)

Zapraszamy więc wszystkie firmy regionalne, wytwarzające produkty regionalne,
sprzedające w naszym regionie dla klientów mieszkających w naszym regionie - na
tym forum można się reklamować, choć to niezgodne z regulaminem! Luzik:)

regulamin

[aniku_k]

skoro złamałam regulamin, którego nie znam i raczej nie poznam, to
proszę ten wątek usunać. nie ma problemu. sprawiedliwosć musi być :)

[p.e.k.o]

aniku_k napisała:

> skoro złamałam regulamin, którego nie znam i raczej nie poznam, to
> proszę ten wątek usunać. nie ma problemu. sprawiedliwosć musi być

Oj... znowu posuwasz się za daleko:) Informacja o tym, że pojawił się nowy
"żarski" kalendarz jest jak najbardziej w porządku.

[aniku_k]

to moze usuńmy te wypowiedzi o temacie na "a" ? :)

[croolick]

aniku_k napisała:

> skoro złamałam regulamin, którego nie znam i raczej nie poznam, to
> proszę ten wątek usunać. nie ma problemu. sprawiedliwosć musi być :)

Nie zamierzam go usuwac, bo przeciez nie chodzi o jakies wielkie zyski
Wydawnictwa Akapit. Informacji o nowosciach wydawniczych nie mozna traktowac
jako zwyklych przekazow komercyjnych. To tak jakby w gazetach usuwac rubryki z
nowosciami wydawniczymi, recenzjami plyt i filmow, nonsens i obled. Jak twoj
przyjaciel Peko ma chec, to niech doniesie na mnie do administracji portalu.

[aniku_k]

"przyjaciel p.e.k.o." ? hmm
to raczej za dużo powiedziane :]

[p.e.k.o]

aniku_k napisała:

> "przyjaciel p.e.k.o." ? hmm
> to raczej za dużo powiedziane :]

No właśnie, croolick, przecież tak naprawdę to ja właściwie to nie znam tej
kobiety:)

[p.e.k.o]

croolick napisał:

> Nie zamierzam go usuwac, bo przeciez nie chodzi o jakies wielkie
> zyski Wydawnictwa Akapit.

Ciekawe gdzie jest ta magiczna granica pomiędzy wielkimi, a niewielkimi zyskami???
Na ile croolick wycenia przymknięcie oka na regulamin? :)

A tak swoją drogą, widzę że nie wierzysz w możliwości Wydawnictwa Akapit, skoro
w Twojej ocenie stać je tylko i wyłącznie na niewielkie zyski.


> Jak twoj przyjaciel Peko ma chec, to niech doniesie na mnie do
> administracji portalu.

Ej no, po co zmieniać stare zasady? Niech już będzie ten podział obowiązków...
donosicielstwo zostawiam Tobie:)

fajny przewodnik

[aniku_k]

widzę że zaraz złamiemy regulamin o prywatnych rozmowach na forum :).
tak dla zmyłki jeszcze jedna nie-reklama ;).
jest już dostępny fajowy przewodnik po żarach wydany przez pttk,
gdzie m.in. autorem tekstu jest niejaki rafał sz. :).

[roman-v]

zamiast Rafała SZ. wole zdecydowanie Anie K :)...no oczywiście czytac też :)

[aniku_k]

nie znam ani k., ale coś mi sie wydaje że za ten twój tekst romanie
może ktoś umrzeć z rąk zająca, np. jakaś kobieta, której p.e.k.o
prawie nie zna.
poza tym - w tym przewodniku nie ma tekstu ani k., są inne bardzo
interesujące: o ciekawych roślinach i o przemyśle. trasa rafała sz.
też znajdzie wielu chetnych - tego jeszcze nie było w naszej małej
ojczyźnie ;)

[p.e.k.o]

aniku_k napisała:

> trasa rafała sz. też znajdzie wielu chetnych - tego jeszcze nie
> było w naszej małej ojczyźnie ;)

Słyszałem o trasie łazienkowskiej, siekierkowskiej... ale o trasie rafała sz.
jeszcze nie. Cóż, człowiek uczy się całe życie:)

[croolick]

p.e.k.o napisał:

> Słyszałem o trasie łazienkowskiej, siekierkowskiej... ale o trasie > rafała
sz.jeszcze nie. Cóż, człowiek uczy się całe życie:)

a o trasie turystycznej (nie chodzi o szlak) andrzej bu. slyszal?

[erykzary]

wracając do kalendarza to są w nim 2 fajne pocztóweczki, których nawet eryki jeszcze nie widziały ;-)

[p.e.k.o]

croolick napisał:

> a o trasie turystycznej (nie chodzi o szlak) andrzej bu. slyszal?

Trasa turystyczna po żarskich knajpach, barach i budkach z
parówkami??? Ładnie wyglądałby turysta po zaliczeniu wszystkich :))))

[croolick]

p.e.k.o napisał:

> Trasa turystyczna po żarskich knajpach, barach i budkach z
> parówkami??? Ładnie wyglądałby turysta po zaliczeniu wszystkich
> :))))

Nie zrozumiales idei - po to jest podzielone na kilka dzialow, w zaleznosci od
tego co i kiedy masz ochote zjesc wybierasz sobie lokal.

[aniku_k]

wg mnie zestawienie informacji co, gdzie i kiedy można zjeść jest
bardzo przydatne. to nie jest raczej trasa dla turysty bo może mu
brzuszek pęc, ale myślę że dobrze że się taka treść znalazła w tym
przewodniku...a nie tylko zabytki i zabytki ... ;)
nie samymi zabytkami człowiek żyje, ja uwielbiam jeść :) duuużo

[p.e.k.o]

aniku_k napisała:

> wg mnie zestawienie informacji co, gdzie i kiedy można zjeść jest
> bardzo przydatne.

Pewnie że tak!

W dodatku jestem pełen podziwu dla autora części kulinarnej tego
wydawnictwa. Wszędzie być i wszystkiego spróbować... kawał roboty.

[aniku_k]

lata prób i degustacji oraz zapewne opinie znajomych, bo kto np. nie
słyszał o tostach z rogu buczka i wrocławskiej, to juz tosty
legenda. ja je jadłam chyba raz w zyciu i nie powaliły mnie na
kolana. ale cóż... z przewodnikiem w ręku udam się na poszukiwania
nowych przysmaków :)

[p.e.k.o]

aniku_k napisała:

> lata prób i degustacji

Jak to lata? To chyba aktualne informacje? :)


> bo kto np. nie słyszał o tostach z rogu buczka i wrocławskiej, to
> juz tosty legenda.

Ano tak, najstarsza kobieta we wsi nie pamięta kiedy zaczęto je tam robić.


> ja je jadłam chyba raz w zyciu i nie powaliły mnie na kolana.

One nie powalają na kolana tylko napychają brzuch:)

[croolick]

Kupilem w koncu - 22 zl u Wieczorkiewiczow. Swietnie wydany.

p.s.
Wydaje mi sie, ze jednak podpis pod kartka z pazdziernika ("Hänselberg mit Blick
auf Sorau N.L.") jest bledny - juz o tym dyskutowalismy to raczej widok ze
wzgorza od strony Lubomysla/Zlotnika.

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=149&w=34143620&a=42533375

[aniku_k]

raczej tak. co do tego października. moze gdzieś z kadłubi.nie
spotkałam jeszcze na mapie takiej nazwy wzniesienia.
/podpisy są autorstwa kolekcjonera/

[croolick]

aniku_k napisała:

> nie spotkałam jeszcze na mapie takiej nazwy wzniesienia.

Ulica Am Hanselberg to dzisiejsza ulica Przepiorek, a wiec to wzgorze musialo
byc w poblizu.