s_biela
30.07.07, 13:34
Hej dziewczyny! No właśnie. Zasady zasadami, ale jak niekturzy czekają czasem
ponad 3 tygodnie na niepłodną fazę, to (tak jak ja na przykłąd) nie
wytrzumują...
Ja sobie powtarzałam już, że nie bendę, że twardo bendę stać przy tym co
ustaliliśmy i co słuszne, a potem... aż wstyd się przyznać, no i teraz bende
czekać te 2-3 tygodnie aż się okaże... czy jestem mamą...
Ja Wy sobie z tym radzicie?? Może jakieś techniki relaksacyjne ;)
W sumie u mnie paniki by nie było, ale czas też nie najleprzy... wiecie:
studia, mieszkanie... kolejny okkurzacz ;)
Macie jakieś złote rady?