marina111 09.09.07, 18:36 czy któras z was uzywa? Uwazacie ze jest skutezniejszy niz zwykły termometr? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
bystra_26 nie bardzo 09.09.07, 19:10 Mam nadzieję, że twój post nie był kryptoreklamą. Nie stosuję lady comp, ale wiem, że to urządzenie określa dni płodne i niepłodne tylko na podstawie temperatury, więc... jest duzo mniej skuteczne w unikaniu ciąży niż metody objawowo-termiczne, czyli samodzielne prowadzenie obserwacji - zarówno mierzenie temp. termometrem, obserwacja sluzu.szyjki plus samodzielne robienie i interpretacja wykresów. Odpowiedz Link
emiola71 Re: nie bardzo 09.09.07, 22:04 Używam około roku i zaczynam być zadowolona. Oczywiście oprócz tego prowadzę obserwację śluzu ale nie robię dodatkowyc wykresów.Bez niego nie dałabym sobie z tym wszystkim rady.On wyczuwa nawet nieduży skok temperatury po jajeczkowniu u mnie czasami tylko 0,14 stopnia.Też często zastanawiałam się czy ktoś z tego urządzenia korzysta. Pozdrawiam. Odpowiedz Link
marina111 Re: nie bardzo 09.09.07, 23:57 To nie reklama. Kiedys chce zrezygnowac z plastrów i rozwazamy to urządzenie. Jestem ciekawa czy osoby które tego urzywają są z niego zadowolone. Odpowiedz Link
emiola71 Re: Co sądzicie o laydy comp? 12.09.07, 22:56 Jeżeli używasz plastrów i rozważasz zamienienie ich na lady comp to uważam że nie będziesz zadowolona bo tu jest wszystko naturalne a co za tym idzie kiedy można seks a kiedy nie wstrzemięźliwość. Uważam że osobom które chcą używać metod naturalnych może bardzo pomóc tak jak pomógł mnie ale ja nigdy nie chcę używać antykoncepcji. Odpowiedz Link
bystra_26 tylko naturalnie? 13.09.07, 09:06 A nie przeszkadza wam takie limitowanie mozliwości współżycia? Stosujecie czysty NPR? Odpowiedz Link
emiola71 Re: tylko naturalnie? 13.09.07, 13:59 Ja teraz tzn od ok.10 miesięcy stosuję tylko NPR dlatego kupiłam lady comp bo to była rzecz jedyna którą znalazłm i wydała się godna zaufania i tak mam zamiar żyć z przekonań religijnych.Wiem że w dzisiejszych czasac wyda się to wielu osobom śmieszne ale nie ważne to dla mnie i ja nie oceniam innych, a wcześniej czyli przez 17 lat nie stosowałam żadnych zabezpieczeń bo ciągle byłam otwarta na nowe życie. Przez e lata urodziłam 5 wspaniałych dzieciaków i teraz postanowiłam zacząć stosować NPR.Tak więc myślę że kto z takich względów wybiera wstrzemięźliwość ma szansę na wytrwanie, choć czasami jest trudno.w końcu każdy jest btylko człowiekiem.Pozdrawiam. Odpowiedz Link
emiola71 Re: tylko naturalnie? 13.09.07, 14:02 Przepraszam za błędy ale pisałam z moim maleństwem.Sorki.... Odpowiedz Link
bystra_26 nieźle 13.09.07, 14:08 Błędy to szczegół, nie masz za co przepraszać. Piszesz, że 17 lat bez zapezpieczeń i masz 5 dzieci? Długo karmiłaś każde, bo to przy takim podejściu nie jest wcale tak dużo pociech? A może masz męża marynarza albo żółnierza wyjeżdżającego na zagraniczne misje? Odpowiedz Link
emiola71 Re: nieźle 13.09.07, 17:57 Nie chcę tu dyskutować bo to nie mój temat i przez to zmienia się sedno sprawy,ale skoro pytasz to proszę bardzo odpowiadam.Jak już wiele razy było pisane (nie przeze mnie) że nawet przy współżyciu w okresie płodnym jest tylko 40% możliwości na to żeby zajść w ciążę tak mogę i ja napisać o sobie.To wcale nie takie proste zajść w ciążę zwłaszcza jak się tego bardzo pragnie.Nie mam mężą wyjeżdzającego na misje ani marynarza i po prostu przez 17 lat 5 razy zaszłam w ciążę żyjąc bez żadnych ograniczeń.Ale jeżeli Cię to tak bardzo interesuje to zapytaj na priva.A teraz raz jeszcze pozdrawiam i życzę miłego wieczoru. Odpowiedz Link
marina111 Re: Co sądzicie o laydy comp? 13.09.07, 14:48 Myśle ze to nie będzie taki problem bo ja jestem w stanie się ograniczyć. Po za tym dopuszczam w sytuacjach nie paewnych uzywanie prezerwatyw. Mam dość hormonów bo obciązają mnie psychicznie. Wolała bym to zmienic ale poniewaz nie mamy jeszce ślubu wole stawiac na pewność. Rozmawialiśmy jednak o tym duzo i po slubie chcieli bysmy to zmienić na cos zdrowszego. Czytalismy o tym urządzeniu i uznalismy ze dobrze było by je mieć bo ułatwiło by mi to sprawe pomiarów. Dobrze wiedziec ze jest ktos zadowolony z tego. Odpowiedz Link
bystra_26 przyszłość 13.09.07, 15:41 A po ślubie po n-tym dziecku nie będziesz chciała stawiać na pewność? Albo w przerwach między dziećmi? Niestety metody objawowo-termiczne uzupełniane prezerwatywami pomimo swych zalet nie są już NPR. Odpowiedz Link
nati1011 Re: przyszłość 13.09.07, 17:04 > Niestety metody objawowo-termiczne uzupełniane prezerwatywami pomimo > swych zalet nie są już NPR. Nie rozpędzasz się zabardzo? Nie chce tu dyskutować z punktu widzenia teologicznego, ale jeżeli ktoś raz czy 2 razy w miesiącu zastosuje prezerwatywę - a dzięki NPR wie kiedy trzeba :)- to ja uważam, że stosuje naturalne planowanie rodziny a nie antykoncepcję. Zwłaszcza, że większość takich osób korzysta z prezerwatyw w okresie NIEPEWNOŚCi co do płodności. Powiedzmy w pierwszych dniach wilgotnych, gdy owulacja jeszcze daleko na horyzoncie, ale ryzyko już jest. ALbo gdy cykl jest bezowulacyjny - co jak wiadomo można stwierdzić definitywnie dopiero "po" jego zakończeniu :/ Mnie osobiście nikt by nie namówił na zabezpieczenie się prezerwatywą gdy wiem (lub przypuszczam),że jestem dzień przed owu. Odpowiedz Link
marina111 Re: przyszłość 14.09.07, 01:24 Nie chce wnikac jak kto traktuje NPR oraz dodatkowe urzywani prezerwatyw. Ja mysle ze to zalezy w którym kościele słuchasz. Tak czy inaczej zlezy mi w duzej mierze na zdrowiu. A co do pewności po n-tym dziecku to chce ją miec stąd pomysł na dodatkowe urzycie prezerwatyw. mam zamiar poprzestac w swoim zyciu na 1 dziecku ale co bedzie to sie okaze. Odpowiedz Link
bystra_26 NPR a FAM 14.09.07, 08:50 Niepotrzebnie się jeżysz, pisałam o faktach, a Ty to odbierasz jako atak na siebie. Pisałam, jak to wygląda z punktu widzenia KK. NPR to metody w ramach katolickiej etyki seksualnej. Niestety nauka Kościoła jest jaka jest i nawet uzywanie prezerwatyw tylko w czasie niepłodności bezwględnej jest uważane w nim za grzech. Pamiętasz sytuację z Afryce - Kościół nie dopuszcza stosowania prezerwatyw nawet, jak jedno z małżonków jest zarażone HIV... zaleca im totalną abstynencję. Stosowanie tylko metod objawowo-termicznych z motywacją antykoncepcyją czy metod w połączeniu ze środkami barierowymi, to dla Kościoła już nie jest NPR, a fachowo to się nazywa FAM (Ferility Awareness Method), czyli Metoda Świadomej Płodności. Odpowiedz Link
nati1011 Re: NPR a FAM 16.09.07, 09:34 bystra chyba czegoś nie rozumiem. Wg mnie to jest forum dla kobiet, które chcą kierować swoją płodnością w sposób zgodny z naturą. Jest to forum zdrowotne a nie religijne. Mylisz się. NPR nie jest patentem katolików i nie tylko do nich jest skierowane. Wręcz przeciwnie, czasami odnosze wrażenie, że właśnie koścół bardziej do nich zniechęca niż zachęca. Miałam "przyjemność" uczestniczyć w kursach przedmałżeńskich. Znam też wiele osób - niekatolików - które stosują NPR i sobie chwalą. W kilku wątkach rozmawialiśm o NPR w powiązaniu z nakukami KK ale nie wolno tego przenosić do każdego zadanego pytania. I nie odnosze tego jako ataku na siebie - wręcz przeciwnie. ja sprawę mam uregulowaną, ale wiele kobiet, zamiast spróbować - na poczatku nawet z pomocą prezerwatywy - stosować NPR po takim tekście odpuszcza i łyka hormony. Odpowiedz Link
kasiap75 Re: NPR a FAM 17.09.07, 10:02 Jak najbardziej zgadzam się z Nati. Nie widzę sensu we wciskaniu NPR w ramy iście katolickie. Sama jestem protestantką i stosuję NPR jako metodę naturalną, a nie katolicką. Rozmawiając z koleżankami o metodzie nie używam skrótu FAM, bo mało kto wiedziałby o czym mówię. Odpowiedz Link
bystra_26 Re: NPR a FAM 17.09.07, 12:29 Może to jest kwestia ścisle językowa i bynajmniej nie chodzi mi o to, że prawa autorskie do używania nazwy NPR ma tylko Kościół katolicki. Chodzi o co innego - o to, by używać określeń w sposób jednoznaczny. Niestety NPR w wersji katolickiej to nie jest NPR w wersji wolnej światopoglądowo czy ekologicznej, dla katolika same metody objawowo- termiczne bez katolickiej etyki seksulanej, to już nie będzie NPR. Dlaczego? - bo NPR z tą etyką nie jest antykoncepcją, której KK zakazuje. Np. w KK grzechem ciężkim są pieszczoty z orgazmem, które nie kończą się pełnym stosunkiem, a niektórzy tak właśnie sobie radzą ze zbyt długo trwającą wstrzemięźliwością - w innych wspólnotach chrześcijańskich to nie jest grzechem. Odpowiedz Link
nati1011 Re: NPR a FAM 17.09.07, 13:15 bystra litości Co kogo obchodza pieszczoty miedzy małżonakami? Co to ma wspólnego z NPR? nadal uważam, ze to wątek raczej zdrowotny a nie religijny. A na marginesie poczytałam twoje wypowiedzi i odniosłam wrażenie, że tobie ta metoda jednak bardzo ciąży. Tak jakbyś się czuła zmuszona do jej stosowania, ale nie była do końca przekonana. Dla mnie NPR to był wolny wybór. Zadecydowały kwestie zdrowotne. Etyka katolicka nie miała najmniejszego znaczenia. Odpowiedz Link
karmeliza a wracając do ladycomp... 17.09.07, 09:42 bo dyskusja trochę zeszła z tematu. Ja używałam i byłam bardzo zadowolona - ladycomp to jednak coś więcej niż termometr - jest to mały komputer i analizuje przecież osobisty cykl. Mi przydał się także do diagnostyki dni płodnych, dzięki czemu zaszłam w ciążę bez żadnych trudności Odpowiedz Link
marina111 Re: a wracając do ladycomp... 29.09.07, 21:23 Kolejny pozytywny głos. Jak długo stosowałaś go z powodzeniem? Odpowiedz Link
karmeliza Re: a wracając do ladycomp... 06.10.07, 19:42 Witaj, stosowałam 2-3 miesiące, bo dość szybko udało mi się zajść w ciążę. Ale już w tak krótkim czasie wskazania "maszynki" były coraz bardziej precyzyjne. Myślę, że to naprawdę działa Odpowiedz Link
dalila84 Re: a wracając do ladycomp... 01.11.07, 11:06 czyli Karmeliza nie potraisz okreslic czy tez ten komputerek bylby skuteczny przy uniknięciu ciąży? tzn kiedy chce się ją odłożyc? Odpowiedz Link
kiaora do Marina111 06.11.07, 10:23 Sa dwa rodzaje komputerkow LadyComp dla tych co chcą uniknąć ciązy i BabyComp z dodatkowymi funkcjami dla tych co chcą zajść w ciąze. Ja mam BabyComp i już urodzilam :-) Teraz zamierzam uzuwac go tak aby w najbliższym czasie następnej ciązy uniknąć. Marina111 jak już sie zdecydujesz na ten sprzęt i chcesz zaoszczędzić pare groszy to napisz do mnie pakk@poczta.fm a załatwie ci zniżke u sprzedawcy. Odpowiedz Link
oliwka.marina Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 13.11.07, 16:38 Dziewczyny! Czy któraś z Was mogłaby mi udostępnić instrukcję po polsku do Ladycomp (chodziłoby o zeskanowanie i wysłanie mejlem). Będę BARDZO wdzięczna!!! Pozdrawiam Naturalki! Odpowiedz Link
housewife1 Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 01.01.08, 23:44 ja nie z kryptoreklama od razu zaznaczę, chcę podniesc wątek, bo waham sie między mireną, bioselfem, personą, i pearly (tańsza odmiana ladycompa, ten sam producent) proszę o wypowiedzi tych, które mają te urządzenia... i błagam juz niech nie reklamuje tutaj vioalex, czy inne tego typu, szukam info od UżYTKOWNICZEK, nie dealerów. napiszę może, że od 12 lat z 4 letnią przerwą na dzieci używam pigułek, ale zaczęły mi doskwierać skutki uboczne od jakiegoś czasu się pojawiły, wcześniej nie miałam problemów. Nie stosowałam NPR czy też tego w angielskiej wersji i nie interesują mnie religijne aspekty- jestem niewierząca- wyłącznie zdrowotne, więc prosze nie pisac opinii z religijnego punktu widzenia- zamierzam używać urządzenia + prezerwatywy + wstrzemięźliwość (nie jest dla nas z mężem aż takim problemem, co już sprawdziliśmy, ewentualnie zawsze sa gumki i inne mechaniczne metody). Jestem niesystematyczna i roztrzepana, do tego noga z matmy, więc dlatego obawiam się polegać tylko na ołówku i kartce i własnej roztrzepanej głowie, bardzo mnie pociąga wizja , że budzik, termometr, wykres w jednym... ale czy to naprawdę działa, niby wskaźnik Pearla 0,7, ale jakoś nie chce mi się wierzyć... jeśli chodzi o bioself, słyszałam parę opinii, m inn ngielka tu wklejała gdzieś, że pokazywał dzień niepłodny w płodny Odpowiedz Link
nati1011 Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 02.01.08, 10:34 ja poważnie myślałm o lady com- czy czymś pośrednim. Ale te wszystkie urządzenia mają 1 podstawową wadę. Opierają sie tylko na temperaturze, a nie uwzględniają np śluzu- czyli 2 podstawowego objawu. Może się więc zdarzyć, że na podstawie skoku temp - np z powodu przeziębienia - pokarzą, że była owu. Dlatego, żadne z tych urządzeń nie zastąpi podstawowych obserwacji. Jeżeli jednak bęziesz je traktować jako budzik z przypominaczem i automatycznym (prawie) pomiarem temp, to na pewno będą pomocne. Wtedy chyba jednak wystarczy natańsze urządzenie :))) Ja też jestem leniuch i brak mi cierpliwości. Zwłaszcza te codzienne pomiary mnie wyjątkowo męcza - może ze względu na mało regularny tryb życia. Po rozważaniach najbliżej byłam bioselfu - ale ciągle sa ważniejsze wydatki :))) Moja uprszczona wersja NPR (zwłaszcza na początek)to: prezerwatywa w okresach niepewności, post (lub coś innego) w okresach największej płodności. No i pamiętaj, że po tabletkach na poczatku może być trochę trudno. Odpowiedz Link
elemelek27 Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 02.01.08, 11:43 Dziewczyny, z zainteresowaniem czytam ten wątek - prosze napiszcie mi ile takie urządzenie kosztuje? Staramy się o dziecko i może pomogłoby mi to w jakiś sposób określić dni płodne i niepłodne? Pozdrawiam:) Odpowiedz Link
housewife1 Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 02.01.08, 11:53 bioself ok.350zł jednorazowo, pearly ok 1200zł, lady comp ok 1900zł, jest jeszcze cyclotest plus dostępny w niemczech, po przeliczeniu z euro około 550zł, persona ok 450zł + co miesiąc zestaw testów firmowych ok 45zł, mikrokomputerki opierają sie na temperaturze, persona opiera się na testach z LH, wszystkie do tego opierają sie na statystykach cyklu własnego, do tego cyclotest i pearly, lady opierają się tez na analizie bazy danych cyklów innych kobiet... Odpowiedz Link
housewife1 Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 02.01.08, 11:57 ja znalazłam też cos fajnego i taniego, pokazuje wykres graficznie- więc chyba widac skoki temp, ma chyba też budzik i pamięć... w innej aptece niż w tym linku widziałam za nawet 135 zł www.sklep4u.com/pokaz_produkt.php?idprod=93 Odpowiedz Link
housewife1 Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 02.01.08, 12:02 cd.. tylko nie pokazuje światełkami dni płodnych i niepłodnych, ale tak sobie myslałam, że to można przeciez samemu interpretować, do tego kupować testy owu dla upewnienia się, że owu na pewno wystąpiła Odpowiedz Link
bystra_26 uzupełnijecie wiedzę, jak nie chceice wpaść!! 02.01.08, 12:30 > cd.. tylko nie pokazuje światełkami dni płodnych i niepłodnych, >ale tak sobie myslałam, że to można przeciez samemu interpretować, >do tego kupować testy owu > dla upewnienia się, że owu na pewno wystąpiła Testy owulacyjne INFORMUJĄ, że owulacja się zbliża, ale NIE DAJĄ PEWNOŚCI, że już była!!!! Inne wady - testy działają, jak już rośnie stężenie FH, czyli ZA PÓŹNO, bo jak dzień wcześniej dojdzie do współżycia, to plemniki są w stanie doczekać do owulacji i będzie ciąża! Poza tym każda z nas jest trochę inna, więc przy nieco innym stężeniu LH dochodzi do owulacji, a poza tym w cyklu moga się zdarzać nieudane przymiarki do owulacji, a tego testy nie wykażą!!! Odpowiedz Link
bystra_26 do elemelek27 02.01.08, 12:35 Naprawdę szkoda kasy! Skoro się staracie, to wystarczy Wam podstawowa wiedza - kierujcie się śluzem płodnym (można go poprawić biorąc wiesiołek - patrz wyszukiwarka) i naturalna ochotą na seks. I nie nakręcajcie się na dziecko w tym cyklu!!! Statystycznie parze potrzeba 3 cykli na zajście, a starania do roku to norma (chyba, że masz bardzo nieregularne cykle i nie jest to spowodowane zakłoceniami typu stres, niedosypianie, wyjazdy - wtedy wyelimininowanie tych czynników powinno cykle uregulować; inne przyczyny należy zdiagnozować - np. za wysoka prolaktyna). Odpowiedz Link
omfala Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 08.07.08, 09:48 oliwka.marina napisała: > Dziewczyny! > Czy któraś z Was mogłaby mi udostępnić instrukcję po polsku do Ladycomp > (chodziłoby o zeskanowanie i wysłanie mejlem). Będę BARDZO wdzięczna!!! > Pozdrawiam Naturalki! Podnoszę. Też mi bardzo potrzebna ta instrukcja, bo nie kupowałam LC w Polsce i nie chcę się męczyć z angielskim. Odpowiedz Link
arletus-on-line Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 01.09.08, 18:35 Czy ja takze moglabym prosic o przeslanie poprzez email instrukcji obslugi lady compa w jezyku polskim. z gru dziekuje i pozdrawiam oto moj adres email: m.majkowski@yahoo.pl Odpowiedz Link
elephant09 Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 05.09.08, 19:09 Instrukcji po polsku nie mam ale znalazlam cos co nalezy dodac w tym temecie:) Nowa zabaweczka naukowcow z Cambridge - termometr ktory bada temp podczas snu i interpretuje wykresy itp. www.duofertility.com/ ale niestety jest drogi! Cos w okolicach lady comp Odpowiedz Link
elephant09 Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 12.09.08, 20:11 Do wszystkich zainteresowanych! Poszperalam na tej stronie duofertility.com i oni organizuja 'free trial' (czyli testowanie dla ochotniczek za calkowita darmoche!) Zapisalam sie i zobacze, moze mi przysla - bylo by calkiem niezle bo jak na razie nie moge sie przyzwyczaic do tego mierzenia temperatury zaraz po wstaniu i do tego jeszcze ten uregulowany tryb zycia (o ktory w moim przypadku jeszcze ciezej:) Pozdrawiam Odpowiedz Link
bystra_26 mierzenie temperatury 12.09.08, 21:15 Dla NPR temperaturę mierzy się zaraz po obudzeniu PRZED wstaniem z łóżka. Tetsowanie ochotniczek... ale chyba im bardziej zależy na odkładających, bo metody tworzy się głównie po to, by kobiety nie faszerując się chemią, nie zachodziły w nieplanowane ciąże. Odpowiedz Link
elephant09 Re: mierzenie temperatury 15.09.08, 17:59 Bystra Tamci z duofertility to ekipa (jak sie okazuje naukowcow z Cambridge) ktorzy pomagaja takim jak ja tzn ktore chca miec dziecko jak najszybciej - nie bawia sie w przeciwienstwie do Lady compa w antykoncepcje. P.s przyjeli moje zgloszenie i czekam co sie stanie:) Odpowiedz Link
elephant09 Re: mierzenie temperatury 18.09.08, 20:25 Jak sie okazalo uznali moje zgloszenie - ciesze sie tym wiecej bo to ma byc superdokladny produkt, ktory mierzy tempke caly czas 24/7 bo maly sensor jest na tobie caly czas. Nie trzeba pamietac o mierzeniu rano i interpretacji co dla mnie jest bardzo dobrym rozwiazaniem. Polecam wszystkim kolezankom zarejestrowanie sie na duofertility.com gdyz to daje mozliwosc uzyskania urzadzenia za darmoche w ramach ich miedzynarodowej strategji. Tak wiec powodzenia - ja na moj czekam Odpowiedz Link
mmadziulek Re: mierzenie temperatury 06.01.09, 23:26 Hej Mam pytanie czy dostałaś już to cudo- ja się dziś zarejestrowałam i mam nadzieję,że przyjmą moje zgłoszenie- bo wyglada to dosc fajnie- o ile nie są bandą naciągaczy :) Odpowiedz Link
michal806 Re: Prośba do dziewczyn używających Ladycomp 15.12.08, 16:18 Przyłączam się do prośby nocun.michal@gmail.com Odpowiedz Link
nglka raczej brak instrukcji 01.06.09, 02:25 zawiera całe 5 stron, e czym wyłącznie komiczną informację, że wszystkie kobiety zadowolone są z wyboru lady comp; zdjęcie produktu i.. spis treści, bez rozwinięcia dalej... Odpowiedz Link
bela01 Re: raczej brak instrukcji 17.07.09, 23:50 Jak ktoś chce to mogę zeskanować i wysłać instrukcje, ale niestety tylko do pearly. Odpowiedz Link
clevereva O LadyComp 05.01.09, 23:46 Witam, Używam LadyComp od sierpnia 2008 (czyli około 5 miesięcy). Mogę powiedzieć, że działa, bo nie jestem jeszcze w ciąży ;) Jest niewątpliwie wygodniejszy niż mierzenie temperatury w konwencjonalny sposób i prowadzenie tabelek. Codziennie wieczorem trzeba ustawić budzik na następny dzień, a rano kilkadziesiąt sekund umieścić sensor pod językiem i już. Teoretycznie wszystko fajnie, tylko raz zdarzyło się, że LC "wykrył" owulację za wcześnie, kilka razy w ogóle (jednak zawsze te dni są czerwone, więc de facto nie wprowadza w błąd). Mam też pewne wątpliwości dotyczące wiarygodności pomiarów - często odkrywam się w nocy i budzę się rano zmarznięta, więc automatycznie mam niższą temperaturę (-> LadyComp o tym nie wie i myśli, że to przez hormony). To samo w drugą stronę - jak opatulę się kołdrą, kocami i jest mi bardzo ciepło, to też ma wpływ na moją temperaturę (jeśli jednej nocy mam obniżoną przez odkrycie się, a następnej podwyższoną przez koce to interpretowane to jest jako skok temperatury, czyli żółte dni). LadyComp od tej tańszej wersji (z tego, co pamiętam - Pearly) różni się głównie tym, że zapamiętuje 6 cykli (czyli może dokładniej interpretować bieżące cykle, bo więcej gromadzi w swoim komputerku). Z ostateczną oceną LC jeszcze zaczekam :)) Niemniej jednak jestem zadowolona, bo oprócz swoich głównych funkcji jest wygodny, dokładnie mierzy, sam pamięta o wszystkim i ma przyjemny dźwięk budzika ;) Pozdrawiam Odpowiedz Link