inusia0 04.11.03, 13:27 Z jakich względów PRZEDE WSZYSTKIM stosujecie NPR??? Ze względów religijnych/ideologicznych,bądź jakichś innych??? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
kim11 Re: Z jakich względów NPR??? 04.11.03, 13:37 Ja ze wzgledow religijnych. Przynajmniej od tego sie zaczelo. Teraz religijne nadal przede wszystkim + komfort znajomosci wlasnego organizmu Odpowiedz Link
calico Re: Z jakich względów NPR??? 04.11.03, 13:37 Przeczytaj wątek założony przez aluc "Dlaczego npr?" pzdr calico Odpowiedz Link
magkow14 Re: Z jakich względów NPR??? 05.11.03, 19:08 Ze względów religijnych i moralnych. Nie mam zamiaru zabijać własych dzieci, a wśród środków antykoncepcyjnych większość (jeśli nie wszystkie) jest jednocześnie wczesnoporonna. Odpowiedz Link
inusia0 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 08:16 magkow14 napisała: > Ze względów religijnych i moralnych. Nie mam zamiaru zabijać własych dzieci, a > wśród środków antykoncepcyjnych większość (jeśli nie wszystkie) jest > jednocześnie wczesnoporonna. Co Ty za bzdury wypisujesz?To ma być prowokacja?? Odpowiedz Link
klara12 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 09:15 inusia0 napisała: > magkow14 napisała: > > > Ze względów religijnych i moralnych. Nie mam zamiaru zabijać własych dziec > i, > a > > wśród środków antykoncepcyjnych większość (jeśli nie wszystkie) jest > > jednocześnie wczesnoporonna. > > > Co Ty za bzdury wypisujesz?To ma być prowokacja?? Hormonalne środki antykoncepcyjne działają za pomocą następujących mechanizmów - 1. hamują owulację, 2. zagęszczają śluz, czyniąc go nieprzenikliwym dla plemników,3. jeżeli 2 powyższe zawiodą, utrudniają implantację zapłodnionej komórki jajowej w śluzówce macicy. Jeżeli założymy, że zapłodniona komórka to nowa jakość=nowe istnienie, to niedopuszczenie do zagnieżdżenia jest działaniem wczesnoporonnym. Wszystko zależy od tego, jaki moment przyjmujemy za początek ciąży - jedni uważają, iż jest to dopiero zagnieżdżenie się zarodka w macicy - ergo, tbletki nie mają działania poronnego, inni, że moment zapłodnienia - dla nich będzie to działanie poronnne. Odpowiedz Link
inusia0 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 09:48 klara12 napisała: > Hormonalne środki antykoncepcyjne działają za pomocą następujących mechanizmów > - > 1. hamują owulację, 2. zagęszczają śluz, czyniąc go nieprzenikliwym dla > plemników,3. jeżeli 2 powyższe zawiodą, utrudniają implantację zapłodnionej > komórki jajowej w śluzówce macicy. - To ciekawe...bo jak na razie spotkałam się z przypadkiem,że owszem,pigułki zawiodły znajomą,tylko,że nie spowodowało to poronienia,wręcz przeciwnie- zajście w ciążę,żadnych nieprawidłowości nie było. Nie słyszałam jeszcze o czymś takim jak wczesnoporonne działanie pigułek,przeczytaj uważnie ulotkę lub zapytaj lekarza,który lepiej niż Ty zna się na rzeczy i nie wprowadzaj ludzi w błąd.Jak czyta się takie bzdury to aż ręce opadają! - Odpowiedz Link
adzia_a Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 11:14 O zmianach struktury endometrium powodujących utrudnienia implantacji można sobie przeczytać na każdej ulotce od pigułek, więc jak sądzę, jest to informacja dość pewna ;-) Natomiast, czy takie działanie jest działaniem wczasnoporonnym, to można sobie dyskutować w nieskończoność i daję głowę, że do żadnych wniosków się nie dojdzie, tylko sobie krwi napsujecie. Sądzę jednak, że do takich dyskusji bardziej nadają się inne fora. Nie zrozumcie mnie źle - ja się po prostu obawiam, że w naszym pięknym kraju nie da się gadać o NPR i antykoncepcji bez ideologii (z jednej i drugiej strony zresztą) i na tym forum widzę już tego znamiona. Miało być forum wymiany doświadczeń - jest forum wymiany opinii i wzajemnego osądzania. Zaczyna mi się to kojarzyć z pewną szacowną instytucją utrzymywaną z naszych podatków ;-) gdzie merytorycznie się mało gada, ale za to pieknie jedni drugim zarzucają nieprawomyślność... Odpowiedz Link
klara12 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 11:33 adzia_a napisała: > Sądzę jednak, że do takich dyskusji bardziej nadają się inne fora. Nie > zrozumcie mnie źle - ja się po prostu obawiam, że w naszym pięknym kraju nie da się gadać o NPR i antykoncepcji bez ideologii (z jednej i drugiej strony > zresztą) i na tym forum widzę już tego znamiona. Miało być forum wymiany > doświadczeń - jest forum wymiany opinii i wzajemnego osądzania. Zaczyna mi się > to kojarzyć z pewną szacowną instytucją utrzymywaną z naszych podatków ;-) > gdzie merytorycznie się mało gada, ale za to pieknie jedni drugim zarzucają > nieprawomyślność... > Odpowiedzialam na post inusi przedstawiajac po prostu rozne punkty widzenia. Jak najbadziej przychylam sie do Twojej prosby nie zamieniania tego forum w dyskusje ideologiczne, aczkolwiek uważam że bardzo cienka granica dzieli przekonania (a o nich pewnie by mozna rozmawiac z szacunkiem dla innych)od ideologii i osadzania. W każdym razie jestem jak najbardziej za wymianą doświadczeń. A co do pokładania ufnosci w wiedzę lekarzy - jedną z podstawowych zalet NPR dla mnie jest to, że staję się ekspertką od samej siebie, i nie muszę na innych nakładać odpowiedzialności za moje własne wybory, bo "oni wiedzą lepiej". Lekarze są od leczenia stanów nieprawidłowych, kobiety - od dobrej znajomości swoich własnych organizmów. Odpowiedz Link
kim11 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 11:16 Klara12 ma racje. Wieszkosc (jak nie wysztkie) srodkow antykoncepcyjnych ma jako jedno z zadan utrudniac implantację zapłodnionej komórki jajowej w śluzówce macicy. Inaczej, stwarzaja takie srodowisko w macicy aby jesli doszlo do poczecia zarodek nie byl w stanie sie w macicy zagniezdzic. A skoro nie moze sie zagniezdzic obumiera i zostaje wydaloby w czasie miesiaczki. Dla zdecydowanej wiekszosci uzytkowniczek tego typu srodkow bedzie to normalna miesiaczka A jesli chodzi o ddokladnosc czytania ulotek to te rade skieruje do Ciebie. KiM obst11@tenbit.pl Odpowiedz Link
inusia0 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 11:48 kim11 napisała: > Klara12 ma racje. Wieszkosc (jak nie wysztkie) srodkow antykoncepcyjnych ma > jako jedno z zadan utrudniac implantację zapłodnionej > komórki jajowej w śluzówce macicy. Inaczej, stwarzaja takie srodowisko w macicy aby jesli doszlo do poczecia zarodek nie byl w stanie sie w macicy zagniezdzic. > > A skoro nie moze sie zagniezdzic obumiera i zostaje wydaloby w czasie > miesiaczki. Dla zdecydowanej wiekszosci uzytkowniczek tego typu srodkow bedzie > to normalna miesiaczka - Bzdura - > A jesli chodzi o ddokladnosc czytania ulotek to te rade skieruje do Ciebie. - Alez niepotrzebnie,ja potrafie czytać dlatego jak ktoś pisze,że zwykłe pigułki antykoncepcyjne powodują poronienie to płakac mi sie chce nad głupotą i niedouczeniem innych.Nie wspomnę już,że to forum dotyczy NPR i bez sensu jest dyskutowac tu o pigułkach i ich działaniu. > > KiM > obst11@tenbit.pl Odpowiedz Link
reszka2 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 11:55 Inusia, podziwiam radykalność i bezkompromisowość głoszonych przez ciebie sądów. Nie rozumiesz że to co dla ciebie jest bzdurą, dla innych jest częścia ich filozofii zycia i postępowania? To że dla ciebie nie ma znaczenia nie oznacza że dla innych to też pryszcz. Odpowiedz Link
inusia0 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 12:20 reszka2 napisała: Nie rozumiesz że to co dla ciebie jest bzdurą, - Nie tylko dla mnie jest to bzdurą,każdy lekarz to potwierdzi,ale jak do kogoś nie trafiają argumenty osób,które znają się na rzeczy tylko mają zasłonięte oczy swoją filozofia zycia i chora ideologia,nie majaca zwiazku z rzeczywistoscia,to zadne argumenty do takiej osoby nie dotra,taka jest prawda. Taka osoba nie potrafi odroznic realiów od tej swojej chorej ideologii. A akurat jeżeli chodzi o tabletki anty i ich działanie wiem co piszę. Jeżeli ktoś głosi jakieś niestworzone stwierdzenia,to co to ma wspólnego w ogole z filozofia życia? Każdy wymyśli sobie coś wg własnego mniemania w takim razie. Ja szanuje to,że ktoś postępuje tak a nie inaczej,każdy ma prawo do tego,każdy ma własne sumienie.Nie znoszę tylko jak ktoś wypisuje jakieś hasła,o których ma nikłe pojęcie. Odpowiedz Link
kim11 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 12:20 A mozesz napisac dokladnie z czym sie nie zgadzasz (i podac medyczne uzasadnienie) czy tylko tak ogolnie lubisz obrazac i krytykowac? Odpowiedz Link
inusia0 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 12:26 kim11 napisała: > A mozesz napisac dokladnie z czym sie nie zgadzasz (i podac medyczne > uzasadnienie) czy tylko tak ogolnie lubisz obrazac i krytykowac? Nie przypominam sobie bym kogoś tutaj obrażała,nie mam takiego zamiaru,bo nie na tym polega dyskusja,zeby kogoś obrażać. Co do krytyki...jezeli chodzi o stwierdzenie forumowiczki powyżej,ze tabletki powodują poronienie-jest ono błędne,w zasadzie to ja jej nie skrytykowałam tylko napisałam,że pisze coś co jest nieprawdą,i tyle. To w sumie nie krytyka tylko uświadomienie jej,że to co wypisuje jest wyssane z palca. Odpowiedz Link
kim11 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 12:29 Ale ja Cie prosilam o pokazanie z czym dokladnie sie nie zgadzasz i podanie naukowych podstaw do tego. A tak z ciekawosci. Napisz szczerze co Ty robisz na tym rofum? Jego nazwa chyba mowi sama za siebie. Odpowiedz Link
inusia0 Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 12:52 kim11 napisała: > Ale ja Cie prosilam o pokazanie z czym dokladnie sie nie zgadzasz i podanie > naukowych podstaw do tego. > - Nie zgadzam się z tym co napisala mag...14,że antykoncepcja hormonalna działa wczesnoporonnie.Naukowe podstawy co do tego zostały mi przekazane przez niejednego ginekologa,zresztą wystarczy przejść na Forum Zdrowie Kobiety i przeczytać wypowiedzi pani dr na ten temat. - > A tak z ciekawosci. Napisz szczerze co Ty robisz na tym rofum? Jego nazwa chyba mowi sama za siebie. Na forum tym jestem ponieważ aktualnie interesuje mnie temat NPR,dlatego tu jestem.Wiem,ze moja dyskusja na temat tabletek jest nie na temat,ale cóż...postaram się już ograniczyć jezeli chodzi o ten temat. Odpowiedz Link
ashan Re: Co za bzdury??? 06.11.03, 16:14 Rozumiem, że dla ciebie środkiem wczesnoporonnym jest osławiona pigułka RU-coś tam. Ale dla osoby, dla której życie człowieka zaczyna się od momentu zapłodnienia komórki jajowej uniemożliwienie zagnieżdżenia się (skutkiem czego jest obumarcie zapłodnionej już komórki) jest działaniem poronnym. Jak najbardziej jest to kwestia światopoglądu i powoływanie się przez ciebie na autorytet pani dr. z forum zadrowie nie ma z tym nic wspólnego :) Co więcej, przez całe lata przyjmowania przeze mnie pigułek, prowadzący mnie lekarze (a było ich na przestrzeni lat kilku) podkreślali, że nawet w przypadku, gdyby do zapłodnienia doszło, nawet gdyby bariera zagęszczonego śluzu zawiodła, to jajeczko i tak nie będzie mogło się zagnieździć. I w tym momencie jest to już kwestia sumienia, czy działa się antykoncepcyjnie (bo zapłodnione jajeczko to tylko komórki) czy wczesnoporonnie (bo rozpoczęło się już nowe jakościowo życie). Mam nadzieję, że naświetliłam ci sytuację na tyle jasno, że w przyszłości podczas zasięgania wiadomości na jakiś temat na tym forum będziez starała nieco powściągnąć swoje emocje :) Tak jak dziewczyny pisały - to jest forum dotyczące metody. Postarajmy się ograniczyć spory mniej merytoryczne :) pozdrawiam :))) Odpowiedz Link
magkow14 Re: Dzięki 06.11.03, 16:43 Ashan dzięki za poparcie, nie wiem dlaczego ta dyskusja poszła w tym kierunku. Ja tylko napisałam z jakich względów stosuje NPR. Przecież o to chodziło w tym wątku, prawda? Stosowanie tej metody nie kłuci się z moim sumieniem i to tyle. Pozdrawiam. Magkow14. Odpowiedz Link
inusia0 Re: Magkow14 07.11.03, 07:54 magkow14 napisała: > Ashan dzięki za poparcie, nie wiem dlaczego ta dyskusja poszła w tym kierunku. Ja tylko napisałam z jakich względów stosuje NPR. Przecież o to chodziło w tym wątku, prawda? Stosowanie tej metody nie kłuci się z moim sumieniem i to tyle. - Cytuję: "Nie mam zamiaru zabijać własych dzieci, a wśród środków antykoncepcyjnych większość (jeśli nie wszystkie) jest jednocześnie wczesnoporonna." Magkow14 - jak dla mnie to oprócz wyrażenia opinii,że stosujesz NPR ze względów religijnych(co rozumiem i szanuje)tekst o wczesnoporonnym działaniu tabletek już nie jest wyrażeniem opinii a jakąś chorą propagandą.To tyle. Pozdrawiam. > Magkow14. Odpowiedz Link
inusia0 Re: Co za bzdury??? 07.11.03, 07:49 ashan napisała: Co więcej, > przez całe lata przyjmowania przeze mnie pigułek, prowadzący mnie lekarze (a > było ich na przestrzeni lat kilku) podkreślali, że nawet w przypadku, gdyby do > zapłodnienia doszło, nawet gdyby bariera zagęszczonego śluzu zawiodła, to > jajeczko i tak nie będzie mogło się zagnieździć. - Wytłumacz mi w takim razie,jak to możliwe,ze spotkałam się z więcej niż jednym przypadkiem wśród znajomych dziewczyn,ze zaszły w ciążę podczas brania pigułek i w żaden sposób nie zagroziło to dalszemu rozwojowi ciąży? Dzieciaczki są zdrowe i rozwijają się prawidłowo,więc gdzie tu to całe okropne działanie poronne.Nie wiem do jakich lekarzy Ty chodzisz,ale ja byłam już u kilku różnych i od żadnego jeszcze czegoś takiego nie usłyszałam. - Odpowiedz Link
ashan Re: Co za bzdury??? 07.11.03, 08:40 inusia0 napisała: > - > Wytłumacz mi w takim razie,jak to możliwe,ze spotkałam się z więcej niż jednym > przypadkiem wśród znajomych dziewczyn,ze zaszły w ciążę podczas brania pigułek > i w żaden sposób nie zagroziło to dalszemu rozwojowi ciąży? > Dzieciaczki są zdrowe i rozwijają się prawidłowo,więc gdzie tu to całe okropne > działanie poronne.Nie wiem do jakich lekarzy Ty chodzisz,ale ja byłam już u > kilku różnych i od żadnego jeszcze czegoś takiego nie usłyszałam. > - Inusiu jeżeli masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, to czytaj do skutku :- ). Może w końcu dotrze do Ciebie (o ile na bok odłożysz własne zacietrzewienie ) co napisałam w swoim poście. Czy naprawdę TWOI lekarze nic nie wiedzą na temat cyklicznych zmian w wysciółce macicy? Że comiesięczne krwawienie jest wynikiem złuszczanie tejże? I że w przypadku działanie pigułek krwawienie nie jest normalną miesiączką, tylko krwawieniem_przypominającym_miesiączkę - objaw zewnętrzny taki sam ;-), ale brak złuszczania śluzówki. To dlatego ginekolodzy promujący pigułki mówią, że można przez ileś tam cykli przyjmować je na okrągło, zeby wyeliminować krwawienie (bo się wyjeżdża itp.) Czy o tym TWOI ginekolodzy Ci mówili? Na pewno :-). Więc jeżeli nie ma złuszczenia (bo nie ma co się złuszczać, bo wyściółki nie było) tzn. że zapłodnione jajeczko nie mogłoby się zagnieździć. Myślę, ze powinnaś zastanowić się nad tym na spokojnie :-). Co do Twoich przyjaciółek/znajomych... Pigułki są środkami chemicznymi takimi samymi jak inne lekarstwa. Mogą nie być przez organizm tolerowane (objawy uboczne) albo nieskuteczne :-). Tym bardziej, ze przyjmowanie pigułek powinno być poprzedzone szczegółowymi badaniami hormonalnymi (a w ilu przypadkach tak jest?). Do tego dochodzi nieregularne przyjmowanie (a czasami potrzebna jest dokładność co do godziny). I może być tak, ze mimo przyjmowania pigułek i jajeczkowanie było, i śluz był dostatecznie płodny i wyściółka odpowiednia powstała. Stąd i dzieciaczek :-). A, ze urodziły się zdrowe... To bardzo dobrze :-) Niestety nie prowadzono wieloletnich badań na dzieciach poczętych i narodzonych pomimo stosowania przez mamę antykoncepcji hormonalnej (już w trakcie ciąży). Nie wiadomo, jak będą rozwijały się płciowo, czy nie będą obserwowane zaburzenia hormonalne w wieku dojrzewania, w płodności. Chyba, ze badaniami takimi dysponujesz, ale nie na zasadzie, że "moja pani dr. powiedziała", tylko konkrety z podaną literaturą. No, z Twojej wypowiedzi wynika, że te pigułki zbyt skuteczne chyba nie są ;-). Tak jak z łykaniem witamin - pomóc może nie pomoże, ale raczej nie zaszkodzi;- ) pozdrawiam porannie i życzę więcej uśmiechu i otwartości na cudze poglądy :-) ashan Odpowiedz Link
magkow14 Re: Top są fakty a nie bzdury 06.11.03, 16:22 Jestem pielęgniarką, obracam się w środowisku lekarskim i wiem w 100%, że mam racje. Poza tym możesz zajrzeć na stronę www.npr.prolife.pl tam jest opisane działanie środków antykoncepcyjnych, nawet przez samych producentów, którzy piszą także o skutkach uboczny. Odpowiedz Link
inusia0 Re: To są fakty,ale chora propaganda 07.11.03, 07:57 magkow14 napisała: Poza tym możesz zajrzeć na stronę www.npr.prolife.pl tam jest > opisane działanie środków antykoncepcyjnych, nawet przez samych producentów, > którzy piszą także o skutkach uboczny. Tak,to strona chorych fanatyków(przepraszam za to okreslenie na forum publicznym),którzy mają nikłe pojecie o medycynie w ogóle a co dopiero o antykoncepcji.Skoro czytasz tego typu strony i na dodatek opierasz się na nich,to pozostawię to bez komentarza. Odpowiedz Link
wieczna-gosia Re: To są fakty,ale chora propaganda 07.11.03, 08:26 inusiu, ale przeciez magda odpowiedziala na twoje pytanie dlaczego stosuje NPR. Czy obiektywnie takie onformacje sa prawdziwe czy nie jest sprawa zupelnie obojetna ;)) przynajmniej dla samej zainteresowanej stosujacej NPR. Poza tym, jak juz dziewczyny ci tlumaczyly- jest mozliwa interpretacja dzialania pigolek jak wczesnoporonnego. Nie przekonuje cie taka interpretacja- OK. Ale przestan zmuszac dziewczyny do udowadniania ze nie sa wielbladami. Ja stosuje NPR bo jest skuteczne, dla mnie przyjazne, a po analizie wszelkich srodkow anty doszlam do wniosku ze najbardziej rozsadne. Pigolki maja dla mnie za duzo warunkowan i skutkow ubocznych ( w koncu to hormony) a loteryjka na gumki i globulki mnie nie bawi- w czasie dni plodnych i tak ryzyko zajsia w ciaze bo pekla gumka jest duze, w czasie nieplodnym ich uzycie jest faktycznie bezpieczne bo generalnie jest bezpiecznie ;)) I w swietle tego wole po prostu wiedziec kiedy te dni plodne i nieplodne sa. Jak to juz aluc pisala najchetniej po zakonczonym rozmnazaniu najchetniej podwiazalabym sobie jajowody, niestety w tym celu trzeba sie udac na wycieczke zagraniczna ;))) Odpowiedz Link
praktycznyprzewodnik Re: To są fakty,ale chora propaganda 07.11.03, 09:12 Wspomniane strony redagują także lekarze i nirzadko z tytułami doktora nauk medycznych. Odpowiedz Link
inusia0 Re: To są fakty,ale chora propaganda 07.11.03, 09:49 praktycznyprzewodnik napisała: > Wspomniane strony redagują także lekarze i nirzadko z tytułami doktora nauk > medycznych. Tak,szkoda tylko,że ich pracę przesłania pogląd ideologiczny a nie obiektywizm. Odpowiedz Link
praktycznyprzewodnik Re: To są fakty,ale chora propaganda 07.11.03, 21:07 Jesli za ideologię uznasz przekonanie, ze człowiekiemjest sie od poczecia, to tak. Odpowiedz Link
inusia0 Re: To nie są fakty,ale chora propaganda 10.11.03, 08:28 praktycznyprzewodnik napisała: > Jesli za ideologię uznasz przekonanie, ze człowiekiemjest sie od poczecia, to > tak. Lekarz przede wszystkim powinien na pierwszym miejscu stawiać dobro pacjenta i obiektywizm,nie powinien mieszać swoich prywatnych poglądów z pracą. Jeżeli to robi,nie powinien być w takim razie lekarzem. Odpowiedz Link
wieczna-gosia Re: To nie są fakty,ale chora propaganda 10.11.03, 08:54 Lekarz przede wszystkim powinien na pierwszym miejscu stawiać dobro pacjenta i > obiektywizm No tak, tylko ze zauwaz je jesli uwaza iz pigolki czy spirala maja dzialanie wczesnoporonne gdyz nie pozwalaja zarodkowi zagniezdzic sie w macicy, to w jego przekonanu nie dziala w interesie pacjenta tylko mu szkodzi. I nie ma chyba prawdy obiektywnej w kwestii tego kiedy zaczyna sie zycie czlowieka. Odpowiedz Link
mamatrojki Re: To nie są fakty,ale chora propaganda 13.11.03, 01:57 I, przepraszam, kogo ma w tym momencie uznać za pacjenta? Kobietę, czy dziecko poczęte? I czyje dobro ma mieć na względzie? A jeśli ma to być "dobro" kobiety, to czemu kosztem życia dziecka? Nie za duża ta cena? I co to znaczy "obiektywizm" w tym przypadku? Odpowiedz Link
aga305 Re: To nie są fakty,ale chora propaganda 26.11.03, 11:44 dokladnie sie z tym zgadzam. jak w XXI wieku mozna wierzyc w taka glupote. pewnie te strone redaguja zgorzkniale stare pannym, ktorym pozostalo tylko mierzenie temperatury. Jak producenci lekow moga cos takie wypisywac, ja sie jeszcze z tym nie spotkalam. Zycze powodzenia i wierzenia w te bzdury a potem tylko placz i zgrzytanie zebow jak cos zawiedzie. Co za ciemnota i to niby pielegniarka sie tak wypowiada Odpowiedz Link
joanah2o Re: Co za bzdury??? 26.11.03, 16:02 inusia0 napisała: > niejednego ginekologa,zresztą wystarczy przejść na Forum Zdrowie Kobiety i > przeczytać wypowiedzi pani dr na ten temat. Tak gwoli ścisłości to z tego, co pani doktor z tego forum napisała wynika, że tabletki mogą uniemożliwiać zagnieżdżenie choć takie działanie nie nazywa sie fachowo poronnym a antynidacyjnym (a propos bodajże cerazette napisała, że tabletki te mogą miec działanie antynidacyjne). Joanna Odpowiedz Link
joanah2o Re: Co za bzdury??? 26.11.03, 16:02 inusia0 napisała: > niejednego ginekologa,zresztą wystarczy przejść na Forum Zdrowie Kobiety i > przeczytać wypowiedzi pani dr na ten temat. Tak gwoli ścisłości to z tego, co pani doktor z tego forum napisała wynika, że tabletki mogą uniemożliwiać zagnieżdżenie choć takie działanie nie nazywa sie fachowo poronnym a antynidacyjnym (a propos bodajże cerazette napisała, że tabletki te mogą miec działanie antynidacyjne). Joanna Odpowiedz Link
praktycznyprzewodnik Re: Z jakich względów NPR??? 06.11.03, 16:54 Zanim zaczniemy dyskutować uzgodnijmy terminologię. Dla wielu biologów ciąża zaczyna sie od momentu zagnieżdzenia zarodka w macicy. Tym samym działania zapobiegające tym poczynaniach naszego dzielnego choc maleńkiego dzidziusia nie nazywane sa ani antykoncepcją ani powodowaniem wczesnego poronienia. Natomiast na ulotkach tabletek Sheringa do niedawna znajdowały się informacje o ich działaniu sformułowane: "zapobiegają nidacji blastocysty w endometrium macicy" . Te działania uniemozliwiające zagnieżdzenie to powodowanie zmian zanikowych w w sluzówce macicy albo ( w niektórych typach pigułek) desynchronizacja wędrówki naszej "blastocysty" w jajowodzie z procesem rozwoju śluzówki. Wielu lekarzy na pytanie o to poronienie - odpowiada "nie, nie powoduje" mając na mysli odpowiedz na pytanie:"czy jesli będę stosowała tabletki a potem odstawię i bedę chciała mieć dziecko, to czy nie zdarzy mi sie poronnienie, dlatego, ze tabletki stosowałam". Skoro zdarza się, ze do ciązy dochodzi mimo stosowania tabletek, logiczne jest, że muszą zdarzac się duzo czesciej sytuacje, gdy dochodzi do poczecia dziecka, ale niemożliwe jest ( z uwagi na zmiany w endometrium) zagnieżdzenie, bądz do zagnieżdzenia dochodzi, ale na dość krótko. Odpowiedz Link
reszka2 Re: Z jakich względów NPR??? 06.11.03, 21:07 Tu sprawa nie idzie o to, w którym momencie co następuje i jak to nazwiemy. Chodzi o to, że po pierwsze – coraz częściej słyszy się – i to bynajmniej nie w źródłach religijnych tych religii które nie dopuszczają antykoncepcji – o wczesnoporonnym działaniu tabletek anty, zwłaszcza przy długotrwałym podawaniu. Jak znajdę, to jutro wkleję linki. Materiały są anglojęzyczne, ale myślę że to nie będzie przeszkadzało. Więc naukowe podstawy MOGĄ ulec zweryfikowaniu, o ile oczywiście współpracujący z Inusia lekarze będą wykazywali chęć do dalszego śledzenia tematu. Po drugie – ja jestem się w stanie pogodzić z tym, że ktoś uważa za prawdę ww tezę, nawet JEŚLI byłaby nieprawdziwa z obiektywnego punktu widzenia – jako część jego światopoglądu, jego wiary, jego sposobu życia, wraz z idącymi za tym konsekwencjami. Więc Inusia wchodzi jak słoń do składu porcelany w jakże szlachetnej misji uświadamiania wieśniaczkom co jest prawdą a co jest wyssane z palca, jako efekt chorej ideologii. Jak już oczywiście podniesie ręce, opadnięte z powodu rozpaczy to pouświadamia dalej, wspierając się autorytetem swoich ginekologów oraz dr Antepowicz. Bo ona ma nie-nikłe pojęcie. Dla mnie to tak, jakby hinduistę przekonywać o nieistnieniu reinkarnacji. Bo Inusia, jej ginekolog oraz dr Antepowicz nie potwierdzają. Odpowiedz Link
inusia0 Re: Z jakich względów NPR??? 07.11.03, 08:06 reszka2 napisała: Więc Inusia wchodzi jak słoń do składu porcelany w jakże > szlachetnej misji uświadamiania wieśniaczkom co jest prawdą a co jest wyssane z palca, jako efekt chorej ideologii. - Reszka-nie mam zamiaru nikomu nic uświadamiać,Magkow14 tak twierdzi-ok,tylko niech zachowa to dla siebie,bo pytanie dotyczyło czego innego. - Jak już oczywiście podniesie ręce, > opadnięte z powodu rozpaczy to pouświadamia dalej, wspierając się autorytetem > swoich ginekologów oraz dr Antepowicz. Bo ona ma nie-nikłe pojęcie. - Nie tylko wspierając się autorytetem MOICH ginekologów,ale wszystkich,którzy na pewno wiedza na ten temat wiecej niż Magkow14. - Odpowiedz Link
magkow14 Re: Z jakich względów NPR??? 08.11.03, 00:35 inusia0 napisała: > - > Nie tylko wspierając się autorytetem MOICH ginekologów,ale wszystkich,którzy na > > pewno wiedza na ten temat wiecej niż Magkow14. Inusia0 nie podoba mi się to, że wciąż podważasz moją wiedzę na ten temat i próbujesz na siłe wmówić mi, że moja wiedza jest nikła (na innym forum napisałaś mi, że jestem cytuje: Autor: inusia0 Data: 07.11.2003 08:16 Tak,napisz tylko w ktorym szpitalu,zebym przypadkiem nie trafila tam gdzie są takie niedouczone pielegniarki jak Ty.) Nie życzę sobie, abyś podważała moją wiedzę medyczną, bo to lekka przesada. Odpowiedz Link
benita30 Re: Z jakich względów NPR??? 08.11.03, 15:44 Chyba nie ma sensu się denerwować bo coś mi się wydaje że ta inusia to czysta prowokacja :) Odpowiedz Link
magkow14 Re: Z jakich względów NPR??? 09.11.03, 23:01 Masz rację Benita30. Nie będę już zwracać uwagi na to co ona piszę :). Pozdrawiam. Magkow14. Odpowiedz Link
inusia0 Re: Z jakich względów NPR??? 10.11.03, 08:42 magkow14 napisała: > Inusia0 nie podoba mi się to, że wciąż podważasz moją wiedzę na ten temat i > próbujesz na siłe wmówić mi, że moja wiedza jest nikła > Nie życzę sobie, abyś podważała moją wiedzę medyczną, bo to lekka przesada. Ma prawo ci się to nie podobac,ale ja również mam prawo wyrazić swoje zdanie,skoro wypisujesz tego typu komentarze,mniemam,że jednak Twoja wiedza nie jest jakaś ogromna...Co do tego szpitala,w którym pracujesz,napisałam prawdę,to przykre,ale nie chciałabym trafić do takiej osoby jak Ty w żadnym szpitalu. Odpowiedz Link
magkow14 Re: Z jakich względów NPR??? 11.11.03, 04:46 Czytam to co piszesz i wnioskuję z tego, że jesteś osobą bardzo powieszchowną, ponieważ ja nigdy nie odważyłabym się podważać umiejętności osoby, której nie znam. Tak się składa moja droga, że mam ukończone dwie specjalizację i jestem zastępcą oddziałowej, a to chyba o czymś świadczy. Oczywiście dla Ciebie to pewnie NIC, ZERO itp. Tak przy okazji, naruszyłaś moje dobro osobiste (art.23 KC ) i za to mogłabym Cię pozwać do sądu na podstawie art.448 KC. Odpowiedz Link
li_lu007 Re: Z jakich względów NPR??? 11.11.03, 08:37 kobiety!!! rety!!! luzu!!! bo ze smiechu nie zbadam sluzu :)))))))))))))))))))) Odpowiedz Link
magkow14 Re: Z jakich względów NPR??? 11.11.03, 13:24 Li_lu007 święta racja Nie będę tracić czasu na te bzdury Gdyż znów nastąpi wzrost temperatury :)))))))))) Odpowiedz Link
mamatrojki Re: Z jakich względów NPR??? 13.11.03, 02:03 W takim razie, posługując się SWOJĄ ogromną wiedzą, wyjaśnij mi, skąd się biorą ginekolodzy (młodzi notabene), zalecający i STOSUJĄCY (-CE) NPR? Odpowiedz Link
inusia0 Re: Z jakich względów NPR??? 13.11.03, 08:58 mamatrojki napisała: > W takim razie, posługując się SWOJĄ ogromną wiedzą, wyjaśnij mi, skąd się biorą > > ginekolodzy (młodzi notabene), zalecający i STOSUJĄCY (-CE) NPR? Nie rozumiem,dlaczego w Twoich postach tyle jadu...? Czy ja gdzieś napisałam,że mam ogromną wiedzę?Nie przypominam sobie. A skąd się biorą tacy ginekolodzy...?Nie wiem,ale dobrze,ze tacy są. Odpowiedz Link
calico Re: Z jakich względów NPR??? 10.11.03, 10:15 Oj, inusia... Widzę, że walczysz jak lew. Rozumiem, że jesteś święcie przekonana o słuszności swoich sądów, ale zwróć uwagę na czystą statystykę. Ile osób na tym forum powiedziało Ci, że jest inaczej niż to przedstawiasz... Chyba lepiej jeszcze raz całą sprawę przemyśleć, dowiedzieć się, poczytać, popytać. pzdr calico Odpowiedz Link
reszka2 Re: Z jakich względów NPR??? 10.11.03, 16:33 Oj< inusia, przyhamuj trochę z łaski swojej. Robisz się z lekka niestrawna. I monotonna a to juz niewybaczalne. Odpowiedz Link