mszewczyk75
04.12.10, 00:53
Czy szybka kolej połączy Konstancin i Radzymin z Warszawą ? - 16/11/2010
Adam Fularz"Istnieją dwie satelity wokół Warszawy, które mogłyby być połączone z Warszawą dobrej jakości transportem zbiorowym. Radzymin i Konstancin- Jeziorna. Do obu miast prowadzą tory kolejowe. Do Konstancina- Jeziornej prowadzi bocznica siekierkowska do elektrociepłowni, będąca własnością koncernu Vattenfall."
Adam Fularz"Co należy zrobić ? Zaproponować kompleksowe rozwiązanie komunikacji podmiejskiej Warszawy, a linię z Konstancina połączyć z inną relacją. Proponuję wybranie jako końca trasy składów z Konstancina podobnej miejscowości na północy aglomeracji- Radzymina. Połączenie obu miast-satelit Warszawy z centrum musi być szybkie, bowiem przebieg torowisk jest niezbyt korzystny. Tory z Radzymina prowadzą do Warszawy przez Legionowo, tory z Konstancina- Jeziornej zawadzają o Piaseczno. Metoda na szybkie połączenie obu miast lkeży w stworzeniu odpowiedniego produktu transportu zbiorowego, o wysokiej częstotliwości kursowania i krótkim czasie przejazdu. Na linii do Konstancina dodatkowym utrudnieniem są pociągi z węglem zaopatrujące elektrociepłownię i zajmujące tor. Ale i ten problem jest do pokonania."
Adam Fularz"Proponuję wprowadzenie w relacji Konstancin Jeziorna - Warszawa Centralna - Legionowo - Radzymin linii ekspresu regionalnego obsługiwanej zespołami trakcyjnymi o napędzie spalinowym, tzw. autobusami szynowymi. Linia pomijałaby większość przystanków osobowych na trasie, jej priorytetem byłby przede wszystkim szybki czas przejazdu. Linia kursowałaby początkowo z częstotliwością co 30 minut, zaś częstotliwość docelowa wynosiłaby 20 minut. Czas dojazdu do centrum Warszawy musiałby wynosić maksimum 30- 40 minut, i takie czasy przejazdu są do osiągnięcia dzięki przyspieszeniu na częściowo zmodernizowanych odcinkach linii."
Adam Fularz"Konstancin - Jeziorna i Radzymin nie rozwiną się bardziej bez wydajnych systemów transportu podmiejskiego. Już dziś normą są zatory na sieci drogowej tych miejscowości. Zaś powrót transportu szynowego napotyka na bariery biurokratyczne, nie tyle nawet gospodarcze."
Cała tekst artykułu na poniższej stronie:
adamfularz.salon24.pl
O autorze
Adam Fularz, młody naukowiec i ekonomista, pracownik Centrum Statystyki Kolejowej. Edukację odbył w RFN (European University Viadrina) i we Francji (Université de Metz). Studiował International Business Administration (Internationale Betriebswirtschaftslehre) oraz Sciences de Gestion. Praktykę zawodową odbył w Międzynarodowej Unii Kolei (International Union of Railways, Union Int. des Chemins de fer, Paris), gdzie pracował nad raportem o wpływie dyrketyw Unii Europejskiej na rynki kolejowe (Report in the impact of EU Directives in the Central and Eastern European Countries ).
Naukowo specjalizuje się w restrukturyzacji przedsiębiorstw kolejowych i posiada dorobek naukowy w tym zakresie. Pracę dyplomową (tytuł Maître des Sciences de Gestion) obronił na Université de Metz w 2002 roku. Tytułem pracy dyplomowej była aplikacja dyrektyw europejskich i konkurencyjność na kolejach w krajach Europy Środkowo- Wschodniej - tytuł oryginalny « L'application des Directives Européennes et la compétitivité des entreprises ferroviaires des Pays d’Europe Centrale et Occidentale (PECO) ». Kolejny dyplom (Dip. Kfm.) uzyskał na Uniwersytecie Europejskim Viadrina w 2005 roku pisząc pracę o mechanizmach konkurencji na kolejach.
www.kolej.most.org.pl/csk/fularz.htm