w.m.m
13.05.04, 11:47
Wiec. Moim subiektywnym zdaniem. (8 dni w hotelu)
Hotel ogólnie.
Zaraz po przyjezdzie hotel sprawia bardzo dobre wrazenie. Zabudowania niskie
1-3 kondygnacji w stylu nibyarabskim całosc zaaranzowana wokół trzech basenów
o kształcie amebowatym. Do pokoi z hallu głównego idzie sie kretymi dróżkami
po mostkach etc.. etc.. Centralnie umiejscowiony jest basen główny, a obok
niego cos w rodzaju tarasu otwartego, na którym raz w tygodniu odbywa sie
kolacja na otwartym powietrzu. Calosc sprawia bardzo dobre wrazenie,
przestonny hall, duza sala jadalna, barek, z boku recepcji mały (bardzo mały)
pasaz handlowy.
Wyrazne Plusy
- Biorąc pod uwage ze hotel znajduje sie na pustkowiu, sporo jest zieleni.
- Bardzo dobrze rozplanowany przestrzennie. Baseny przeplatane z mostkami i
dojsciami do pokojów.
Zadnej pustki, zadnych łysych placów.
- Jest bardzo czysto, bardzo estetycznie i kulturalnie.
Wyrazne Minusy
- Hotel jest naprawde daleko od Naama Bay (Centrum turystycznego) - to jest
jakies 20-30min busem hotelowym, ale bus odjezdza (za darmo) codziennie o 21
i
wraca o 24.
- Plaza jest na prawde jakies 800m od hotelu, jest mała i dosc bylejaka, mam
wrazenie ze wszystkie wkoło są tez bylejakie. Obsługa na plazy bez zarzutu.
- I najwazniejsze - hotel jest blisko lotniska, co za tym idzie wieksze
samoloty startując wprowadzają
w drzenie całą zabudowę, małe nie. Samoloty startuja w tygodniu dosc rzadko,
nie jest to uciazliwe. W weekend natomiast odlatuje ich wiele i dużych,
szczególnie popołudniu, wieczorem i nocą. Huk olbrzymi. Naprawde.
Owszem mozna sie przyzwyczaic ale jest to napewno minus.
Pokoje.
Osobiscie dostałem pokó1 nr 2112 i bardzo go polecam. Czysto, posciel i
reczniki zmnieniane codziennie. Pokój jest duzy.
Łózka 2x 140x200cm, klimatyzacja dobrze działająca. Łazienka czysta -
umywalka
w białym marmurowym blacie, prysznic, wc.
Pokój był naprawde przestronny, wszyscy mieszkający w moim skrzydle chwalili
pokoje.
Widziałem tez inny pokoj z podwójnym łózkiem, był gorszy, mniejszy i po
schodach na 2 pietro. Jakos mniej przytulnie.
Ale ogladalismy go na własne zyczenie (chcielismy łózko podwójne) i w
recepcji mowili, ze dali nam wczesniej dobry, nie ma sensu zmieniac i mieli
rację.
Ostatecznie pozostalismy w 2112. W pokoju telewizor, telefon i lodówka. W
lodówce 2 butelki wody - mozna uzywac bez dodatkowych opłat.
Wyżywienie
Przede wszystkim duzo. Na srodku sali jadalnej spory okrąg (srednica ok 5m) z
sałatkami, pieczywem i sałatkami. Po lewej od wejscia z tarasu.
Drudi stół z potrwami na ciepło. Dodatkowo kucharz często costamjeszcze robił
na odrebnym stole.
Do dyspozycji były sniadanie 7:30-10 ; lunch 13-15; coffe time (nie wiem nie
byłem) i kolacja 19-22.
Zawsze jest jedzenie na ciepło, na zimno i słodkie. Na sniadania prawie
zawsze to samo, pomidory na ciepło, pokrojone parówki na ciepło, jajka,
nalesniki jajecznice saładki pieczywo, słodycze sałatki owoce. Na lunch
podobnie moze bez tych parówek. (jadłem lunch w hotelu tylko 2 razy ale inni
goscie tak mówili)
Obiadokolacja - i tu róznie - raz zrobia wieczór azjatycki, raz arabski, raz
włoski itp.. w kazdy dzien napewno wystepuje ryba, wołowina, kurczak,
ziemniaki, ryż, gotowane warzywa, sałtki, owoce. Duzo, duzo duzo, w smaku -
kwestia gustu - bez wzgledu czy to pizza czy ryba zawsze jakos to arabsko
pachnie. Mozna sie znudzic ale nie koniecznie. Kwestia gustu. Jest smacznie.
Napewno nie mozna narzekać
Pierwsze 4 dni z uwagi na odbywany kurs nurkowania jadłem tylko gotowane lub
smazone - zołądek OK
5 dzine po kursie wzilałem sie za sałatki i .... lekka zemsta faraona, ale
bez przesady jeden nifuroksazyd sprawe załatwił.
Obsługa
Bardzo dobra i dyskretna obsługa. Sami mezczyzni. Grzeczni, kulturalni
usmiechnięci. Warto zostawiac 1 Funt na poscieli.
Formuła all inclusive - wystepuje do godz 23:00 - warto pamietac
Jedzenie jak opisałem. Prawie bez przerwy jest cos do jedzenia.
Napoje - woda (butelkowana 0,75 Baraka), piwo - jakies lokalne, lokalne
drinki
Gin, Wódka, Rum - ile dusza zapragnie cały dzien. Piwo sikacz - ale na te
upały bardzo sympatyczne. Woda 'Baraka' - czesto sie przydaje, mozna brac na
wyjcia ogolnie nielimitowana.
Lokalne mocne alkohole nie umywają sie do naszych ale sa w cenie i wszyscy w
hotelu je piją
Pepsi, 7Up, Mirinda, do woli rowniez w wersji light.
Płatne sa soki z miksowanych owoców - 10 F
Reasumując - wszyscy z poznanych polaków byli bardzo zadowoleni, my też.
Humoru nie posuł nawet sobotnio niedzielny huk duzych samolotów.
Niemieckojezyczna animacja w hotelu
smieszna, a raczej zenująca. Ale niektórym sie podoba.
Pozdr.
\ W \