Gość: liliana IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 05:53 A myślałam, że "Crash" ;) Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
joaquin23 Torbicka i spółka - żenada 06.03.06, 05:56 nie wiem jak możnabyło tak skwasić relację... D R A M A T Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: maks Re: Torbicka i spółka - żenada IP: *.tkdami.net / *.tkdami.net 06.03.06, 06:05 Oni nie widzieli większości nominowanych filmów. A TSOTSI to chyba nikt. Kożuchowska - nic do powiedzenia. Na koniec totalne zaskoczenie filmem CRASH i dopiero jak ktoś powiedział, że to MIASTO GNIEWU to załapali... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: elvis Następny polski akcent. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 08:54 Prowadzący ceremonię zjadł kiedyś bigos. A tak na poważnie "Miasto gniewu" to dobry film. No i politycznie poprawny. Dllatego dostał Oskara. Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Następny polski akcent. 06.03.06, 08:55 i o Los Angeles. Podobnie jak IMHO w zeszlym roku Sideways nie mialo prawa byc nominowane. To nudny film o niczym. Odpowiedz Link Zgłoś
critic Tłumacz był do bani. 06.03.06, 09:22 Nie sądzicie, że polskiego tłumacza tej ceremonii powinni powiesić głową w dół na jakimś drzewie? Jak można było powierzyć taką funkcje facetowi, który zdawał się być absolutnie niezorientowany w temacie (źle tłumaczył tytuły - nawet tych filmów, które miały już premierę w Polsce, plątał się przy nazwiskach itp.)? Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Tłumacz był do bani. 06.03.06, 09:24 Po prostu TVP ma 20 związków zawodowych. Odpowiedz Link Zgłoś
mobscene Re: Tłumacz był do bani. 06.03.06, 10:55 Ja ogladałem na PRO7 - jak zawsze bez tłumaczenia. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: a Re: Tłumacz był do bani. IP: *.aster.pl / *.aster.pl 06.03.06, 14:39 Moze niekoniecznie tak drastycznie (wieszac) - ale rzeczywiscie tlumaczyl fatalnie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: yogi Tłumacz o tyle mnie zaskoczyl IP: *.ipt.aol.com 07.03.06, 14:41 że caly czas z uporem silił sie na dodawanie "Tajmnica Broke.." a nie byl w stanie ani razu(!) chocby przetlumaczyc "Walk..." jako "Spacer ..". wkurzalo mnie, gdyz film ten ma juz swoja dobrze znana polska wersje tytulu, duza bardziej wydaje mi znana od tego pierwszego (swoja droga mam zastrz. do autora tlumaczenia BbM na Polske. W oryginale jest po prostu BbM. po co dodawac jakies tajemnica? jak juz to trzeba bylo pojsc calos i dać tyt."Tajemnica ZłamanejGóry" czy coś we tym rodzaju) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fnord Re: Następny polski akcent. IP: *.polkomtel.com.pl 06.03.06, 09:59 Kompletne bzdury piszesz kolego. Sideways to świetny film i nic tu nie ma Kalifornia do werdyktu. Tyle że specyficzny i nie każdemu pasuje, tyle że nie lubię jak ktoś wyciąga tak generalne wnioski tylko dlatego, że mu się film nie podobał. Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 "Jak hartowala sie stal" TEZ nie dostal! 06.03.06, 10:09 Ani "Zaorany ugor" Ani "Legitymacja partyjna" Ani "Pamiatka z celulozy" Ani nawet... "Pierwszy Dzien Wolnosci"... :-((( -------------------------------------------------------------------------------- CHCESZ BYC WRESZCIE CALKIEM SAM? "PIERWSZY DZIEN WOLNOSCI" W KINACH CALEGO KRAJU Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Michal Re: Następny polski akcent. IP: *.range81-157.btcentralplus.com 06.03.06, 10:14 Chce tylko odpowiedziec strasznie gadatliwemu i wymadrzajacemu sie tutaj osobnikowi A_S_I_M_O, ze film Sideways nie byl nudny i nie byl o niczym - ale do tego potrzeba innej wrazliwosci, mniej pouczania innych. A jak juz chcesz kogos pouczac w kolko i wymadrzac sie swym pseudojezykoznawstwem, to nie uzywaj wiecznie angielskich skrotow. Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Następny polski akcent. 06.03.06, 10:41 To jest apel zeby innych nie pouczac: > A jak juz chcesz kogos pouczac w kolko i wymadrzac sie swym > pseudojezykoznawstwem, to nie uzywaj wiecznie angielskich skrotow. napisalem ze IMHO film byl nudny i nie powinien byc nominowany a ty mi na to: "wcale nie byl nudny". dobrze. podobal ci sie. czy ja to neguje? Odpowiedz Link Zgłoś
pancwynar Re: Następny polski akcent. 06.03.06, 14:04 a_s_i_m_o napisał: > Podobnie jak IMHO w zeszlym roku Sideways nie mialo prawa byc nominowane. To > nudny film o niczym. daj Boże więcej tak skonstruowanych, zagranych i opowiedzianych historii o niczym... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: GIEDRO Re: Następny akcent. IP: *.chello.pl 06.03.06, 16:17 JESTEM zachwycony "Bezdrożami" - stosunek do tego filmu jest dla mnie teraz ważnym elementem testu na kumację danego delikwenta. cóż - nie każdemu pasuje unbeaten track... a Lilunia to pewnie poliglotka i lalunia. lizaczek :o) nawet na tych forach duszno się robi człowiekowi... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: bxb Re: Następny polski akcent. IP: 65.59.202.* 06.03.06, 16:42 Sideways nudne?? Dzieciaku! Nie ubawilem sie nigdy tak amerykanska komedia chyba, poza tym film jest bardzo cieply, prawdziwy i ze wspanialym aktorstwem. Zgadzaja sie z taka opinia w wiekszosci ktorzy ogladali ten film, ale niestety, ludzie nie mieszkajacy w polsce. Byc moze nie dotarl poniewaz byl za bardzo amerykanski? Odpowiedz Link Zgłoś
piotrgiedrowicz Re: Następny polski akcent. 06.03.06, 17:26 nie martw się mistrzu - w Polsce ten film też ma swoich fanów. żeby docenić taki obraz trzeba jednak mieć coś we łbie, i trochę przeżyć na koncie. generalnie jeśli ktoś mówi, że to "film o niczym" wystawia jedynie sobie świadectwo. cóż - zapewne w Stanach też nie chodzili na ten film wymóżdzeni debile, jak np. u nas prezenter radia "bis", któremu doskwierały w tym dziele "dłużyzny". no niestety: są ludzie i ludek :o) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: A Czego chcecie od prezenterów III RP? IP: *.bazapartner.pl 06.03.06, 09:37 Bo oni juz sie na teksty o innych filmach przygotowali. Czego chcecie od prezenterów mediów III RP? Wyborcza pewnie zawiedziona, że geje nie wygrały. Już mieli gotowe teksty , a tu trzeba pisać od nowa. Dlatego relacja w GW taka krótka.... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: elvis Re: Czego chcecie od prezenterów III RP? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 10:49 Mamy już IV RP a prezenterzy z III RP. Skandal. Ale to się zmieni. Rozbijemy ten układ. Precz z tą amoralną zarazą. TVP będzie nasza. Albo w ogóle jej nie będzie. No właśnie... W ogóle jej nie będzie. Jak w Talibanie. Jesteśmy mali, grubi, brzydcy. Precz z telewizją. Zniszczyć, spalić, wysadzić. Układy, układy, układy. Odpowiedz Link Zgłoś
piss-on-pis4 Re: Czego chcecie od prezenterów III RP? 06.03.06, 15:55 Gość portalu: A napisał(a): > Bo oni juz sie na teksty o innych filmach przygotowali. > Czego chcecie od prezenterów mediów III RP? Chcemy IV RP albo od razu X God save the President (s all) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Oski Re: Torbicka i spółka - żenada IP: *.promax.media.pl 06.03.06, 19:03 hehe a panu który przed rozdaniem dwóch ostatnich nagród który był gotów dać sobie ręke uciąć że wygra Brobeck w tych kategoriach najchętniej zaśmiał bym się w twarz bo zna się na kinie tyle co nic - idiot Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jan.grz Re: Torbicka i spółka - żenada IP: *.ghnet.pl 06.03.06, 06:57 Nic dodac, nic ujac. Dotyczy to takze innych wystepow teamu "T&Company". Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Araya Re: Torbicka i spółka - żenada IP: *.lubin.dialog.net.pl 06.03.06, 23:58 M. Mołek była dużo, dużo gorsza przy okazji którejś gali oscarów Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: franek Re: Torbicka i spółka - żenada IP: *.aster.pl / *.aster.pl 26.03.06, 17:38 nie znam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: traveler81 Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filmem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 05:56 to byla moja ostatnia oskarowa noc. homofobiczne stowarzyszenie krytykow z los angeles kolejny raz udowodnilo, ze do sztuki im daleko. kto widzial 'crush' ten zrozumie. fatalny wybor:/ przykro mi to mowic, ale po 8 latach biore rozwod z transmisja oskarowa.papa Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Moxie Nie zgadzam sie z Toba IP: *.ny325.east.verizon.net 06.03.06, 06:00 Tez mialem nadzieje ze wygra Brokeback, ale w tym roku akurat bylo wiele swietnych filmow i trzeba bylo kazdemu dac po troszeczku. A Angowi sie nalezalo za rezyserie, wiec Crash dostal najlepszy film. Choc dla mnie Brokeback i tak najlepszy... :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Luc Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: 62.233.238.* 06.03.06, 06:37 Homofobiczne ? To ze film o gejach nie dostal oscara oznacza homofobie ? Przykro mi, ale chociaz film jest dobrze nakrecony i swietnie zagrany, to to jest tylko zwykly melodramat i nic wiecej (w dodatku, jak dla mnie nudny :> )! Crash byl duzo bardziej wartosciowym filmem i dobrze sie stalo, ze otrzymal oscara za najlepszy film - widac, ze w ameryce w odroznieniu do europy przynajmniej oscary rozdaje sie bez klucza politycznej poprawnosci. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: scand Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.gdynia.mm.pl 06.03.06, 08:06 Nie oznacza :P Tylko, że Brokeback Mountain przerastało pozostałe filmy... A Oscary już dawno się zdezawuowały... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zniesmaczony Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.hsd1.ca.comcast.net 06.03.06, 08:28 ja tez widzialem crash i jestem zaskoczony, ze dostal oscara za najlepszy film - scenariusz tego filmu tak napisany jakby w 10 milionowym Los Angeles mieszkalo 10 osob, ktore bez przerwy na siebie "wpadaja" - zenada. wedlug mnie ten film nie powinien nawet dostac nominacji. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mk® Ciekawe jaki ty film byś wybrał???? IP: 195.117.126.* 06.03.06, 09:10 Crash jest najlepszy i już Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Monika Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 14:05 Gość portalu: zniesmaczony napisał(a): > ja tez widzialem crash i jestem zaskoczony, ze dostal oscara za najlepszy film > - > scenariusz tego filmu tak napisany jakby w 10 milionowym Los Angeles mieszkalo > 10 osob, ktore bez przerwy na siebie "wpadaja" - zenada. wedlug mnie ten film > nie powinien nawet dostac nominacji. Widzę, że nie jestem w mojej opinii odosobniona - dla mnie fabuła jest naiwna, przypadkowe spotkania jak w "Klanie" albo innym serialiku, w którym egzystuje 20 ludzi na całą Warszawę i tylko na siebie wpadają. Mój typ to "Tajemnica Brokeback Mountain", ewentualnie "Capote". Odpowiedz Link Zgłoś
cyborgus Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme 06.03.06, 15:40 to po prostu jest symbolika tego filmu, nie bierzcie tego tak doslownie, ze wszyscy na siebie wpadaja na ulicy, bo to nie o to chodzilo. Odpowiedz Link Zgłoś
szukajacy_sensacji Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme 06.03.06, 16:07 Ta "symbolika" jest jednak zbyt nachalna, do mnie to nie trafia. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: esson crash był niezły IP: *.autocom.pl 07.03.06, 11:01 e bo w polsce murzynów nie ma a skini tylko wspierają partie polityczne, za to gejów pełno i to nie tylko księży i więźniów. ostatnio radia słuchałem i mi jakiś prezenter którego dawno słucham oświadczył że jest gejem;) mi tam kowbojskie melodramaty nie przypadają do gustu. takie tam ckliwe pierdoły, choć wiadomo, że będą zawsze popularne, ale to nie żadna sztuka. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: KO Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.dsl.irvnca.pacbell.net 06.03.06, 18:34 zgadzam sie w 100%. Kiedy pierwszy raz widzialam ten film, myslalam ze to jakas telewizyjna produkcja kategorii B (i tym ten film wlasciwie jest). Jest to po pierwsze stek klamstw: mieszkam w Los Angeles i to w dzielnicy kolorowych, gdzie jestem elementem wyobcowanym, i nigdy nie kupie bajeczki, jak to kolorowi sa przesladowani przez bialych w zdominowanym przez ludnosc meksykansko - afroamerykanska LA. Tworcy filmu nigdy zapewne nie wyszli zza swojego getta w Bewerly Hills czy Malibu, i nigdy nie pofatygowali sie zeby zobaczyc jak te konflikty kulturowe tu naprawde wygladaja. A konflikty sa i sa bardzo interesujace i to nie tylko na tle rasowym, ale przede wszystkim na tle roznic biedni - bogaci. Czy w tym filmie pokazano chociaz jednego bezdomnego? Po calym LA, z wyjatkiem Beverly Hills, wlocza sie gromady psychicznie uposledzonych bezdomnych, ktorymi panstwo nie chce sie zajac. Robienie filmu o problemach LA z pomnieciem tego watku jest ogromnym przeoczeniem. Innym jest pominiecie tak waznych grup kulturowych, jak ormianie czy rosjanie. Tych przeoczen mozna by wymieniac wiele. Po drugie, jesli juz chce sie stworzyc lzawa bajeczke i byc przekonujacym - trzeba zrobic to dobrze, tak jak robi to Spielberg. Niestety, postaci w Crashu sa plaskie, przewidywalne a ich problemy naciagane, a wszystko to na jedna moralizatorska nute. Tegoroczna farsa rozdania oskarow przekonala mnie w zupelnosci do ze prawdziwe kino istnieje juz tylko w nurcie offowym. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zniesmaczony Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.ucmerced.edu 06.03.06, 19:13 czesc, jest dokladnie tak jak piszesz. tez mieszkam w Kalifrnii, a "crash" obejzalem pare miesiecy temu po tym jak znajomi (tez Polacy) byli nim zachwyceni. a dla mnie ten film to naprawde zenada - plytki, schematyczny, a fabula wrecz absurdalna. i trudno tu mowic glebszej symbolice - ten film po prostu przedstawia zafalszowany i plytki obraz Ameryki. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Yogi A moim zdaniem skoro film "Crash" traktuje o LA IP: *.ipt.aol.com 07.03.06, 14:30 i wybierarający są głownie stąd to własnie to zadecydowało. Po prostu im ten film wydał się bliższy niż jakiś tam, którego akcja toczy się na prowincji w Teksasie czy gdzies tam. Tylko jakos nikt na to nie wpadl. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jan.grz Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.ghnet.pl 06.03.06, 06:55 Takie postanowienie (ostatnia oscarowa noc przed tv) zrobilem juz w zeszlym roku i nie zaluje decyzji. Odpowiedz Link Zgłoś
pancwynar Re: R:Trav:Zgadzam sie z toba.To USA - kit dla de 06.03.06, 14:02 no tak, oczywiście ale gdyby Oskara dostał BBM (nota bene nakręcony i wyprodukowany przez hamerykanów) to wszystko byłoby ok? a ja mam żal, że zupełnie pominięto good luck i good night... i co? obrażę się na wszystkich? dla mnie to film znakomity, ale miał po prostu silną konkurencję a Capote? a Munich? a rola Matta Dilona? czy Judy Dench? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Marcin Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.dsl.chcgil.ameritech.net 06.03.06, 07:27 Crash jest doskonaly, ciesze sie ze wygral. A juz przetlumaczenie tytuly na 'Miasto gniewu' pomijam... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: meerkat Film "Rancho Pedalow" nie wygral! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 07:36 Jakze to smutne i dyskryminujace. A ja juz liczylem, ze po zwyciestwie tego arcydziela wiekszosc amerykanskich cobwoyow ujawni swa prawdziwa, politycznie sluszna orientacje. ;-((((((((((((((( P.S. Rozumiem, ze problem dyskryminancji na tle rasowym jest czyms widzom w Polsce zupelnie obcym i nie przystajacym w zaden sposob do polskiej rzeczywistosci. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
berserk75 Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme 06.03.06, 08:33 oglądaj więc transmisje z nagród dla filmów dla pedałów - jury o najbardziej wysublimowanym smaku, dostrzegające prawdziwe piękno w miłości dwóch facetów. nie będzie nam cię brakowało. adios Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: michal Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.aster.pl / *.aster.pl 06.03.06, 08:52 decyzja Akademii jest żenująca ... właśnie skończyłem czytać opinie kalifornijskich widzów, którzy najlepiej mogą rozumieć Crush (Miasto gniewu - co za głupie tłumaczenie) i rozróżnić dzeiło od zwykłego filmiku o prowincjonalnych problemach ... wyjątkowo zgodnie wszyscy krytykują Akademię ... a Jack Nicholson prawie się przewrócił z wrażenia gdy odczytywał, kto wygrał ... żenada Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mk® Jeśli już to Crash a nie Crush prawie to samo IP: 195.117.126.* 06.03.06, 09:16 prawie robi jednak dużą różnicę (-: Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: michal Re: Jeśli już to Crash a nie Crush prawie to samo IP: *.aster.pl / *.aster.pl 06.03.06, 09:52 przeczytaj "anglisto" co sądzi o decyzji LA times "So for people who were discomfited by "Brokeback Mountain" but wanted to be able to look themselves in the mirror and feel like they were good, productive liberals, "Crash" provided the perfect safe harbor. They could vote for it in good conscience, vote for it and feel they had made a progressive move, vote for it and not feel that there was any stain on their liberal credentials for shunning what "Brokeback" had to offer. And that's exactly what they did." Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mk® wyciskać,przygniatać,miażdżyć,gni eść,rozgniatać IP: 195.117.126.* 06.03.06, 10:09 to znaczenie słowa crush. znaczenie słowa Crash - zderzenie, wypadek, kolizja. Prawie to samo a jednak nie (-: _______________________________________________________ cezar.homedns.org/poprawiacz%20nastroju.htm Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: Jeśli już to Crash a nie Crush prawie to samo 06.03.06, 10:33 POdobnie jak "MASH" i "M.A.S.H."! :-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Yogi tlumaczenie "crash" jak tlumacznie IP: *.ipt.aol.com 07.03.06, 14:49 filmu nie widzialem ale z tego co wiem o nim to chyba tytul oddaje w miare to co sie dzieje. Nie moglo byc "Crash" bo, jesli dobrze kojarze, byl juz film o takim tytule Cronenberga i trudno by funkcjonowaly dwa filmy jako "C". Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: elvis Hollywood'skie jury homofobiczne? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 09:04 Tylko ideolog ruchu homoseksualnego mógł to tak skomentować. Może jury spodobał się inny film? Dlaczego homoseksualiści oskarżają o homofobię tych, którzy nie podzielają ich wyborów? Nawet samych homoseksualistów, których zapewne pełno wśród jury przyznającego Oskary. Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: Hollywood'skie jury homofobiczne? 06.03.06, 09:14 Zwlaszcza, z nagrode dla najlepszego rezysera dostal pedal z Taiwanu. a powinien byl - z Chinskiej Republiki Ludowej. ;-( Odpowiedz Link Zgłoś
znikad Re: Hollywood'skie jury homofobiczne? 06.03.06, 14:16 meerkat1 napisał: > Zwlaszcza, z nagrode dla najlepszego rezysera dostal pedal z Taiwanu. > ... ktory ma zone i dwoje dzieci - Im zreszta zadedykowal nagrode!!! Facet, miejze litosc - przynajmniej trzymaj sie faktow. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: bonobo Re: Lee to "pedal z Tajwanu"??? IP: 129.81.192.* 06.03.06, 16:59 Ja wiem, ze internauta "meerkat" lubi taplac sie w blocie i innych tym blotkiem obrzucac ale... powinien jednak wiedziec, iz Ang Lee ma rodzine i homoseksualista zdecydowanie nie jest. By nakrecic film o homoseksulistach nie trzeba byc homoseksualista, by nakrecic film o glupcach nie trzeba samemu byc glupcem, itp! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mk® Crash jest lepszy od tego melodramatu i bzdetu IP: 195.117.126.* 06.03.06, 09:08 Odpowiedz Link Zgłoś
edyta200 Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme 06.03.06, 13:14 Całkowicie sie zgadzam. Nic dziwnego, za konserawtywnych rządów Busha łatwiej przełknąc nawet temat rasizmu niż gejowskiej miłości kowboyów. Przecież prezydent jest z Teksasu i to mogłoby go razić tak wiec Akademia musiała mieć sie na baczności.Wybrali więc schowanie głowy w piasek chociaż wiadomo, że ten film był najlepszy. Znów poprawność polityczna wygrała ze sztuką. Cóż nie pierwszy raz ale i tak szkoda. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: justin Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filmem IP: *.chello.pl 06.03.06, 05:58 No i mamy znów po bożemu i bezpiecznie, Oscara za film o walce z uprzedzeniami rasowymi, klasowymi, współćzuciu...etc. A juz myśłałam ze Akadamia wyzbyła sie tego paskudnego konserwatyzmu i nareszcie nagrasza za walory artystyczne i świetna robotę nie za przesłanie!! w cholere z nimi. Dobrze ze ANG Lee dostał ze rezyserie a film za scenariusz, ech...stado palantów.."Miasto gniewu" to dobry film ale obraz Anga Lee jest genialny!!! Parę pięter wyzej. NO, ale najpierw trzeba by zmienic mentalnośc paru tysiecy dupków z Kalifornii, bo członkowie Akademii z Europy głosowali z tego co słysze troche inaczej. Ale sa w mniejszosci. Ha, całkiem jak bohaterowie "Brokeback Mauntain"... justine Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Marcin Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.dsl.chcgil.ameritech.net 06.03.06, 07:31 Justin, jak sie moze akademia pozbyc 'konserwatyzmu' jak od lat jest przesiaknieta liberalizmem, od aktorow zaczynajac a nie konczac (do tego tez odnosila sie aluzja Clooney na samym poczatku: nie przeszkadza mu byc, i jest dymny ze akademia jest 'out of touch with the rest of the country', a jest to okreslenie czesto uzywane wlasnie przez konserwatystow odnoscie zliberalizowanego Hollywood) pozdr Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: M Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.mikolow.net 06.03.06, 06:01 A wydawało się, że w tym roku wygra film, który powinien wygrać... A przy okazji najlepszy, najbardziej chwytający za serce. Wygrała dość sztmpowa produkcja o L.A. - mieście sporej części członków akademii. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: supersonic Brokeback mountain nie bardzo oryginalny.... IP: *.phlapa.east.verizon.net 06.03.06, 06:13 historia jakich wiele - zwiazek dwoch ludzi (naprawde nie jest takie wazne, ze to akurat zwiazek dwoch mezczyzn), ktory jest skazany na porazke przez okolicznosci. To przeciez prawie jak Romeo i Julia. Oczywiscie, film jest swietnie zrobiony, swietnie zagrany, kapitalne zdjecia, itd, ale niestety nie opowiada nic reqolucyjnego. Crash oczywiscie tez nie, bardzo politically correct obraz, ale coz, to Ameryka wlasnie....Dziwny kraj, lubic sie go nie da do konca, ale intryguje zawsze Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Marcie Re: Brokeback mountain nie bardzo oryginalny.... IP: *.dsl.chcgil.ameritech.net 06.03.06, 07:39 kochani! pomyslcie zanim cos napiszecie, prosze... najpierw przed chwila czytam ze akadamia moglaby pozbyc sie konserwatyzmu... dobre, az chcialbym wiedziec kiedy go posiadala, bo od wielu lat Hollywood i akademia to zalazek pr-demokratycznych liberalow a teraz ze Crash jest politically correct?! nie zartuj - jest to jeden z nielicznych filmow gdzie postacie uzywaja jezyka jakiego wielu na ulicy nie chcialoby uzywac wlasnie przez obawe o bycie nie-PR! ten film jest wyjatkowy, bo ukazuje co ludzie czesto mysla, i co maja na koncu jezyka, ale wlasnie PR powoduje ze trzymaja to w sobie i tylko w duchu badz po cichu z nich to wychodzi, a tutaj ukazane jest z pelna werwa, zreszta slyszalem juz od kilku 'czarnych' z pracy jak doskonale oddaje jak niekiedy sie czuja, etc. sorry za 'brak' interpunkcji ale sie spiesze, pozdr to all Odpowiedz Link Zgłoś
pancwynar Re: Brokeback mountain nie bardzo oryginalny.... 06.03.06, 14:10 a ja pozwolę się tylko podpisać zarzut o "konserwatyzm" członków akademii brzmi trochę niepoważnie Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: paszczakowna1 Re: Brokeback mountain nie bardzo oryginalny.... IP: 212.87.2.* 06.03.06, 13:09 Dziwi mnie co nieco ten zarzut 'braku orginalnosci'. Prawda, ze temat "kochankowie kontra normy spoleczne" jest stary jak swiat - a przynajmniej jak kultura europejska - ale kazde pokolenie pisze go na nowo. Szekspir z 'Romeo i Julia' pierwszy tez nie byl - przedtem byli Tristan i Izolda, Lancelot i Ginewra... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Yogi Ja jeszcze BbMount. nie widzialem IP: *.ipt.aol.com 07.03.06, 15:03 (Crasha zreszta tez nie, ale wybieram sie by obydwa filmy z ciekawosci obejrzec) ale czy to nie jest przypadkiem taki miks "Prosta historia" + "Happy together"? Jesli tak, no to troche wtorne to musi byc. Jesli cala oryginalnosc tego filmu ma polegac na tym, ze jest to love_gay story to wcale nie jest to oryginalne (ani pod tym wzgledem, ani pod zadnym innym). Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jerzy Re: I po imprezie IP: 195.204.107.* 06.03.06, 06:12 Tak jak w sporcie - przewidywania, faworyzowanie, a rzeczywistosc okazuje sie inna. Tym razem, wbrew oczekiwaniom nie jeden, lecz kilka filmow zebralo laury. Aby bylo niepodziewanie i ciekawie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Paweł Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filmem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 06:17 Ceremonia była świetna. A zwycięzki film... myślę, że "Walk The Line" nie stanie się klasykiem, na co szansę ma "Brokeback Mountain". Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: lutz Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: 8.3.* / *.proxy.aol.com 06.03.06, 06:29 CRASH wygral bo to najlepszy film 2005 roku ! Kto nie rozumie i nie czuje spolecznych problemow Stanow niech nie zabiera glosu. Brokeback Mountain to dobry film ale tylko dla gejow obrazuje on "...the best love story ever told..." Dobra rezyseria i nic wiecej ! Odpowiedz Link Zgłoś
orwella Ameryka ma dosc militaryzmu, faszyzmu 06.03.06, 06:30 i prymitywnego konsumeryzmu i nagrodzila w tym roku filmy spolecznie zaangazowane - popierajace tolerancje i demokracje. Hollywood ma jednak zdrowe instynkty. To dobry znak. Odpowiedz Link Zgłoś
rozmowy_kontrolowane "Oscarowe Studio" w TVP2 06.03.06, 06:56 Grażyna Torbicka była żenująca. Widziałąm nad ranem moment; któryś z jej gości chciał coś powiedzieć, a ona wywaliła na niego oczy i krzyknęła: "Co?!". Chryste Panie, czas już podziękować tej pani, bo jej się w głowie poprzewracało chyba, kompletnie się zatraca w tym swoim "Kocham kino" i wydaje jej się, że jest największym znawcą filmów w tym kraju. Oprócz pani Torbickiej na pewno znalazłoby się w Polsce kilka innych osób, które o filmach potrafią opowiadać z pasją- a pani Torbickiej nalezy się już odpoczynek. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jan.grz Re: "Oscarowe Studio" w TVP2 IP: *.ghnet.pl 06.03.06, 07:05 Nic dodac, nic ująć. Casus zespolu "T&Company" jest jeszcze jednym dowodem na wszechobecnosc niepodwazalnych układow w naszym kraju. Chyba w kazdej dziedzinie naszego zycia politycznego, gospodarczego i nawet kulturalnego ciagle decyduja uklady i system "swój swego". Nawet najlepszy fachowiec spoza "układu" nie ma szans. I w ten prosty sposob dołujemy nasz kraj od dziesiątków lat. Jak długo jeszcze? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: andulu Re: "Oscarowe Studio" w TVP2 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 13:04 Cenię p.Torbicką za jej wiedzę filmową, ale prowadzenie Studia "Oskarowego" to pełny blamaż - nie zamykała się jej buźka ( skądinąd powabna)i najwyraźniej chciała przegadać samą siebie; może już czas ograniczyć się tylko do udziału "Kocham Kino", bo już się Pani opatrzyła i trudno daje się słuchać. Odpowiedz Link Zgłoś
kapitan_stopczyk Kogo właściwie obchodzą te amerykańskie Oscary? 06.03.06, 07:06 Tworzy się wrażenie jakby ludzie w Polsce z zapartych tchem czekali na wieści zza oceanu. "Jeszcze parę godzin", "już za chwilę" i tak podobnie pokręcana atmosfera. A większość ludzi ma to w d... i myśli jak tu przeżyć kolejny dzień w biednej, zasyfiałej Polsce. Odpowiedz Link Zgłoś
rozmowy_kontrolowane Re: Kogo właściwie obchodzą te amerykańskie Oscar 06.03.06, 07:09 Nasze opinie na temat Studia Oscarowego możemy przekazać mailem na adres: widzowie@tvp.pl Obawiam się jednak, że nikt tego nie przeczyta. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: daakan Re: Kogo właściwie obchodzą te amerykańskie Oscar IP: 217.8.174.* 06.03.06, 07:13 ....i to chyba kwintesenscja całej tej dyskusji nad denną nocą ;)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: do kapitana_stopcz Re: Kogo właściwie obchodzą te amerykańskie Oscar IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 08:09 Mozża pisać w kółko, że bieda itd., ale czy to oznacza, że mam się umartwiać i nie interesować kinem? Mam dość populizmu w wydaniu PISuaru.Owszem, sztuka zawsze była dla elity, nie dla mas, jak to wmawiano nam za komuny. Odpowiedz Link Zgłoś
kapitan_stopczyk Interesuj się - twoja sprawa !! 06.03.06, 08:18 Zwróc tylko uwage jak się toba manipuluje wmawiając ci, ze te oskary to cos najważniejszego na świecie. Od kilku dni mamy wrażenie, że po wręczeniu Oskarów świat już nie będzie taki sam. Ot po prostu pożywka dla ogłupiałych mas. Odpowiedz Link Zgłoś
pancwynar Re: Interesuj się - twoja sprawa !! 06.03.06, 14:17 to ja odpowiem jak ja to czuję:) Oskar nie jest dla mnie żadnym wyścigiem, sportową rywalizacją tylko i wyłącznie przyczynkiem do dalszych poszukiwań w kinie, ciekawych spostrzeżeń pooskarowych, krytycznych opinii etc. jasne, są filmy które chetnie widziałbym z nagrodą (w tym roku niezauważony Good n., good l.), ale brak oskara nie odbiera mi przyjemności ich przżywania a to, że Oskar jest najważniejszą nagrodą filmową, bo jest i nie ma co obruszać się na to - prawo największej "fabryki snów" - to fakt. Można się na to krzwić, ale trudno z tym (faktem) polemizować pozdr. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nemo Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.aster.pl / *.aster.pl 06.03.06, 07:52 Bla bla bla bla bla bla Odpowiedz Link Zgłoś
kapitan_stopczyk Manipulacja ogłupiałymi masami. 06.03.06, 08:20 Oskary sie podsuwa tym samym, którzy biegaja z koszykami po marketach kupując oferowany tam chłam. Odpowiedz Link Zgłoś
ich11 nie rozumiem "polskiego akcentu" wg autora! 06.03.06, 07:56 Co za skojarzenia? Prawie jakby oskar dla polskiego filmu! Dno!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: kamien Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 08:19 ciesze sie ze wygrał crash jako najlepszy film-uwielbam go Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sarmata Oscary to tez polityka ! IP: *.telia.com 06.03.06, 08:21 Najlepszy film nie wygral, ale za to wygrala polityka. Obraz opowiadajacy o homoseksualnej milosci nie moze byc uznany za najlepszy przez srodowiska konserwatywne w USA. Wplywy konserwatrystow mialy na pewno znaczacy wplyw na ostateczny werdykt. Niemniej film z tego powodu nie stracil nic na wartosci, i dalej jest najlepszy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: bxb Crash dotyczy 95% spol USA, a nie 5% mniejszosci IP: 65.59.202.* 06.03.06, 18:23 Przepraszam, nie bardzo wiem co chciales powiedziec powyzej. Jaka polityka? Przeciez kazde amerykanskie media o tym badz co badz dobrym filmie ale nieciekawej i malo istotnej historii (chocby w porownaniu do tematów poruszanych w Crash, ktorymi nie zajmuja sie zadne media, ale za to dotycza zapewne 95% spoleczenstwa w USA, a nie 5%-cio procentowej mniejszosci) pialy pod niebiosa. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: rex ja bym oscara dla rezysera z RPA jednak " polskim IP: *.aster.pl 06.03.06, 08:22 akcentem " będąc w pełni władz umysłowych nie nazwał Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: ja bym oscara dla rezysera z RPA jednak " pol 06.03.06, 08:39 "Podczas tegorocznej gali pojawił się także polski akcent - Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego dostał wyprodukowany w RPA"... Bo Burowie, jak wiadomo, przybyli do RPA z...Lechistanu! A polska kinematografia istotnie JEST "W Pustyni i w Puszczy". P.S. Dziadkowie Moniki Lewinsky pochodzili z Polski, a Szymon Peres i Mechachem Begin sie nawet w niej urodzili. Natomiast dziadek Donalda Tuska... -------------------------------------------------------------------------------- "A JA TO LACH!" (Grand Ayatollah Ruhollah Khomeini) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: maruti Re: ja bym oscara dla rezysera z RPA jednak " pol IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 10:38 Procudent filmu jest Polakiem. Fudakowski. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zniesmaczony Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.hsd1.ca.comcast.net 06.03.06, 08:30 scenariusz "crash" jest tak nieprawdopodobny, ze az zenujacy - ten film nie powinien nawet dostac nominacji Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: dfsfdsf Polski akcent!!! IP: *.pool8834.interbusiness.it 06.03.06, 08:37 drugim polskim akcentem jest to, ze kiedys gosc, co dostal Oscara za dzwiek pil polska wodke ;-))) Odpowiedz Link Zgłoś
kapitan_stopczyk ..a pozostali opowiadali kiedyś dowcipy o Polakach 06.03.06, 08:39 :) Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: ..a pozostali opowiadali kiedyś dowcipy o Pol 06.03.06, 08:53 "Mamo! Jestem w ciazy!" -"A skad wiesz, ze to TWOJE?!" Dla rownowagi wypowiedz feldmarszalka von Rumsfelda o Francuzach: "ISC NA WOJNE BEZ FRANCUZOW, TO JAK ISC POLOWAC NA JELENIE BEZ AKORDEONU!" Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: Polski akcent!!! 06.03.06, 08:47 Przejawia sie w tym, ze "Short Cuts" tlumaczy sie jako w "W skrotach", "Walking the Line", jako "Spacer po Linie", zas "Lost in Translation" jako "Miedzy slowami". Istotnie: Lost in translation [ZAGUBIONE W PRZEKLADZIE!] ;-((( -------------------------------------------------------------------------------- Nieprzetlumaczalne: Reporter to Clinton: "What do you think about foreign relations?" Oral Billy: "I dunna. Never had one." Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Polski akcent!!! 06.03.06, 08:50 Akurat Między Słowami jest dobrze przetłumaczone. A twój dowcip można przetłumaczyć na polski - bez problemu: "stosunki międzynarodowe". Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: Polski akcent!!! 06.03.06, 09:05 Nie, asimo, ale ja cie idiomow angielskich uczyl nie bede. To powinni byli zrobic lata temu na kursach remedialnych. Choc rozumiem, ze mozesz z politycznie poprawnym uzasadnieniem kwestionowac moje polskie tlumaczenie: "Rancho Pedalow". No, ale moj j. polski jest dosc ograniczony, i stad, z koniecznosci-dosadny. Sorry! [I know it's hard to swallow :-)] P.S. Obejrzyj sobie JESZCZE raz kluczowa scene, w ktorej japonski rezyser ilustruje Billa Murraya, jak ma pozowac podczas krecenia reklamy wodki. [Niestety, nie polskiej :-(((] Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Polski akcent!!! 06.03.06, 09:23 Nie kozakuj hamburgerku. Tłumaczenie: "Zagubione w przekładzie" to najohydniejsza kalka językowa jaką można zastosować. "Między słowami" jest grą słowną w języku polskim. Btw. skraca się: jęz. polski nie j. polski. Gra od idiomu: "Między wierszami". A że tutaj obracamy się w dialogach a nie poezji to przetłumaczono to Między Słowami. Bardzo dobre tłumaczenie. Jak zaproponujesz coś mądrzejszego od "Zagubione w przekładzie" to pomyślę. Co do shortcuts nie twierdzę, że "Na skróty" to super tłumaczenie, ale nie "W skróty" jak napisałeś. A co do Clintona? Da się przetłumaczyć. Zauważ jakiś ty strasznie sfrustrowany. Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Polski akcent!!! 06.03.06, 09:30 Między słowami to jest dokładnie to co się gubi jak się stosuje kalki językowe jak "Zagubione w przekładzie". Gubi się piękno, ironię i t.p. Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: Polski akcent!!! 06.03.06, 09:39 a_s_i_m_o napisał: > Nie kozakuj hamburgerku. Najwidoczniej nie znasz nawet glosnej, nb. b. pieknej i madrej, ksiazki Evy Hofman: "Zagubione w Przekladzie" ["Lost in Translation"]. Ale, coz, jesli dla ciebie wszystko co z USA kojarzy sie z hamburgerkiem, jak kazemu prymitywowi, to co ci moge, parowo, powiedziec? :-( Nastepnym razem sprobuj "between sheets", a nie pod c[w]ela. Have a nice day! :-) Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Polski akcent!!! 06.03.06, 09:43 > Ale, coz, jesli dla ciebie wszystko co z USA kojarzy sie z hamburgerkiem, jak > kazemu prymitywowi, to co ci moge, parowo, powiedziec? :-( Nie wszystko, ale takie samozadowolone buractwo tak. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: bonobo Re: Rednecks will be rednecks... IP: 129.81.192.* 06.03.06, 17:14 Niestety, "asimo"... jezykowy ekspert "meerkat" schodzi na coraz nizszy poziom "dowcipu" a laczy sie to z coraz wiekszym mniemaniem o swej nieomylnosci. Biedny, sfrustrowany czlowieczek! Odpowiedz Link Zgłoś
pan_nilson Odpuść Meerkat! 06.03.06, 10:09 Żołądkujesz się jakby było o co. Spróbuj zrozumieć, że "Zagubione w przekładzie" nie nadaje się na tytuł filmu. Słowo "przekład" jest zbyt ciężkie, techniczne; taki tytuł pasowałby raczej do poważnej pracy z językoznawstawa czy sztuki translatorskiej niż do nastrojowego filmu o poszukiwaniu miłości. Preferowane przez Ciebie tłumaczenie jest zaledwie poprawne, bo dosłowne, choć równie poprawne byłoby "Utracone" czy "zmarnowane" zamiast "zagubione". Sęk w tym właśnie, że słowa są wieloznaczne i proste przełożenie słownikowe nie zawsze wystarcza. Polski dytsrybutor dokonując wyboru tytułu filmu na nasz rynek musi często odchodzić od tłumaczeń dosłownych, które w polskim języku mogą brzmieć niezrozumiale lub groteskowo. Oczywiście trafiają się wpadki, jak choćby słynna "Szklana pułapka", której tytuł oryginalny to "Die hard", ale nie zmienia to faktu, że takie zabiegi są koniecznością. Pastwisz się nad ASIMO, który rozsądnie uzasadnił, dlaczego podoba mu się tytuł "Między słowami". Ja też uważam, że jest to przykład dobrego przekładu - zachowującego zarówno literę , jak i ducha oryginału, a także świetnie pasującego do samego filmu. Myślę, że Stanisław Barańczak nie miałby nic przeciwko niemu. Pozdrawiam Pan Nilson Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: Odpuść Meerkat! 06.03.06, 10:29 Mr. Nilson...Powtarzam: Obejrz kluczowa scene tlumaczenia wskazowek rezysera podczas nagrywania reklamy japonskiej wodki w "Lost in Translation". A jak dalej watpisz skad ten tytul: Zadzwon do Sophie Coppoli! It was "Sophie's Choice"! :-) A co do skrotowosci, to przeciez sam wlasnie zaproponowalem bardzo skrotowy, dzwieczny tytul dla "Brokeback Mountain" - "RANCHO PEDALOW". [Tytul "Midnight Cowboy" zostal juz niestety zajety] NB Mam tez sugestie na skandowane haslo podczas parady reklamowej tego filmu: KOWBOJ Z KOWBOJEM RZNA SIE PRZED UBOJEM! (bis, ad nauseam) P.S. Wszystkich prawdziwych kowbojow za powyzsze gleboko i szczerze przepraszam! -------------------------------------------------------------------------------- "PREDATOR II"! Wkrotce w kinach CALEGO Waziristanu! Znizki dla uczniow madrasow! Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Odpuść Meerkat! 06.03.06, 10:33 Moze po prostu zaproponuj lepszy tytul. Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: Odpuść Meerkat! 06.03.06, 10:57 Jest mi to doskonale obojetne! Nie mam nic wspolnego ani filmem, ani z jego dystrybutorami. Tytulu "Broken Flowers" w ogole nie przetlumaczono. I chwala Bogu! A, o ile wiem, ludzie w Polsce i tak nan walili, bo nagrode w Cannes dostal. Zirytowalo mnie po prostu lekko to, ze pomijacie zupelnie ISTOTE filmu, ktory nie mowi o zadnych "niedomowieniach", tylko o tym, ze jak to ujal R. Kipling: "East is East and West is West..." etc. Moze zreszta na tej samej zasadzie: U.S. is U.S., a UE to UE i dlatego sie po prostu nie mozemy wzajemnie zrozumiec? NB "Kiedy czytalem doslowne roz-wiazle polskie tlumaczenia francuskich tytulow filmow w rodzaju "Dyskretny Urok Burzuazji" czy "Mroczny Obiekt Pozadania", to mnie osobiscie to jakos nie ruszalo. [Choc "Kowboj o Polnocy" - i owszem :-(] Ciekaw jestem (nie wiem, czy film szedl w Polsce) jak przetlumaczono(by) tytul: "ALL YOU EVER WANTED TO KNOW ABOUT SEX BUT WERE AFRAID TO ASK" Bo chyba nie..."Malzenstwo Doskonale"? :-) -------------------------------------------------------------------------------- "PREDATOR II"! Wkrotce w kinach CALEGO Waziristanu! Znizki dla uczniow madrasow! Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Odpuść Meerkat! 06.03.06, 11:05 > Zirytowalo mnie po prostu lekko to, ze pomijacie zupelnie ISTOTE filmu, ktory > nie mowi o zadnych "niedomowieniach", tylko o tym, ze jak to ujal R. Kipling: Zaraz zaraz. Mamy teraz tlumaczyc istote filmu w tytule? Czy istote tytulu? Bo to ze film jest o east is east to wszyscy wiedza. Pytanie: Jak bys przetlumaczyl ten tytul skoro ci sie nie podoba "Miedzy Slowami"? I to tak nie podoba ze o tym marudzisz na forum? "Zgubione w przekladzie". Przykro mi, ale wydaje sie ze Miedzy Slowami jest lepsze/ Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Re: Odpuść Meerkat! 06.03.06, 11:32 Jesli nie podoba ci sie, asimo, "ZAgubione w przekladzie", ktore akurat ma w Polsce i usus i wiele wyjasnia ( z racji przetlumaczenia tam i wydania ksiazki Evy Hofman ktora dokladnie o tym samym problemie traktuje), a chcialbys zwiezly tytul oddajacy istote problemu, to moze, np. "Szkoda gadac!"? Albo chocby... "Konkretna tlumaczka"? :-) Bo owa japonska tlumaczka zdroworozsadkowo odcedza wszstkie dlugachne pier.doly rezysera i tlumaczy tylko zwiezle ich istote: "W PRAWO!" "LEWY PROFIL!", itd. Ale moze naprawde "Szkoda gadac"?. U.S. is U.S.... "Let's agree to disagree" :-) Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Byla juz "Mglista Gora" ["Misty Mountain"] 06.03.06, 11:54 Wiec moze by "Brokeback Mt." upowszechnic pt...."WESOLA GORA"? A jak zrobia w Hollywood film o cowgirls kochajacych inaczej to... "BABIA GORA"? P.S. Przed wielu laty autentycznie zaimponowala mi pomyslowosc i dowcip Polaka ktory pierwszy uzyl terminu <Kalboj> na okreslenie pracownika MPO jezdzacego z mechaniczna ssawa. Podobnie jak zaimponowal mi lata temu Andrzej Szczepkowski, ktory okreslil swego kolege z kierownictwa szamba na Wiejskiej jako <szambelana>. [NB kolega ow, za nazwanie go szambelanem, smiertelnie sie na S. obrazil.] Odpowiedz Link Zgłoś
pancwynar Re: Odpuść Meerkat! 06.03.06, 14:25 to ja się spytam inaczej jaka jest różnica między "Zagubiony w przekładzie" a "Między słowami"? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: edek47 Odpowiadam tobie. IP: *.29.221.203.acc11-dryb-mel.comindico.com.au 06.03.06, 16:31 Odpowiednki tytulow:'ZAGUBIONY W PRZEKLADZIE' -' Marny tlumacz','MIEDZY SLOWAMI'-'Przerwa'.Osobiscie nie podoba mi sie tytul:' Miasto gniewu ', bo kojarzy mi sie z tytulem 'Miasto nieujarzmione'...I MA TYPOWO KOMUNISTYCZNY WYDZWIEK. Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 Jak nalezy dzis zrozumiec, gdy w "West Side Story" 06.03.06, 11:18 [zapewne "Historia ze Sciany Zachodniej" lub "Punkt widzenia Zachodu" :-)] bohaterka spiewa: "I'm so pretty and witty and GAY!" ??? [bo akcja sugeruje, ze Maria nie jest wcale <gay>, tylko <joyful>] NB jakies 12 lat temu dowiedzialem sie, ku memu szokowi, ze jestem HETEROSEKSUALISTA! [wydawalo mi sie, ze jestem normalny] Nie moglem takiego terminu pod <deviations> znalezc, wiec przestraszylem sie jeszcze bardziej, dopoki mi "wesoly" rozbawiony kolega poblazliwie nie wyjasnil. Na marginesie, widze z forum, ze pewne kola takze i w Polsce maja trudnosci ze zrozumieniem zasadniczej roznicy denotacji terminow <TOLERANCJA> i <GLORYFIKACJA>. Ja sam mialem poczatkowo trudnosci z przyswojeniem sobie tego drugiego, ale juz, po odpowiednim przeszkoleniu, zaczynam sie powoli wdrazac. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: edek47 'West Side Story'- to bardzo proste.... IP: *.29.221.203.acc11-dryb-mel.comindico.com.au 06.03.06, 16:39 'ZACHODNIA PROPAGANDA'. Odpowiedz Link Zgłoś
pe1 Re: Jak nalezy dzis zrozumiec, gdy w "West Side S 06.03.06, 18:21 > NB jakies 12 lat temu dowiedzialem sie, ku memu szokowi, ze jestem > > HETEROSEKSUALISTA! [wydawalo mi sie, ze jestem normalny] Jednym słowem okazałeś się równie durnym ćwokiem co pewna pani, która odkryła, że mówi prozą. Przyjmij szczere gratulacje. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: edek47 A ja uwazam, ze proza juz nie istnieje . IP: *.29.221.203.acc11-dryb-mel.comindico.com.au 06.03.06, 18:31 Poprawnosc polityczna spowodowala,ze coraz czesciej posslugujemy przenosniami , porownaniami i slowotworstwem....CZYLI POEZJA. Odpowiedz Link Zgłoś
znikad Re: Polski akcent!!! 06.03.06, 14:23 meerkat1 napisał: > P.S. Obejrzyj sobie JESZCZE raz kluczowa scene, w ktorej japonski rezyser > ilustruje Billa Murraya, jak ma pozowac podczas krecenia reklamy wodki. > [Niestety, nie polskiej :-(((] Masz na mysli IN-STRU-UJE od INSTRUKCJE (dla ulatwienia: INSTRUCTIONS)? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: hmdeck Nie tylko twój j. polski meerkat - nie tylko... :P IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 17:15 Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Polski akcent!!! 06.03.06, 08:51 Aha, shortcuts po polsku jest przetłumaczone "Na Skróty". Odpowiedz Link Zgłoś
meerkat1 "Short cuts" vs. bullshit... 06.03.06, 09:10 moj drogi anglisto, to "KROTKIE UJECIA" (przebitki), o czym wie kazdy operator i edytor filmowy, a co jest szczegolnie trafne w odniesieniu techniki filmowej Roberta Altmana (skadinad tegorocznego laureata), a juz zwlaszcza do jego obrazu "Short Cuts".[double entendre]. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: chomofob Film dla gejów nie dostał oscara i bidne chłopaki IP: 195.117.126.* 06.03.06, 09:37 strasnie to przeżywają. Mało wam jeszcze pełno was w amerykanskich mediach i także w Akademii. Oczywiście skreślacie "Crasha" bo za mało tam gejów a ja dawno tak dobrego filmu nie ogladałem! Muszę przyznać że od czasu "Filadelfii" i "Forresta Gumpa" żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia! Odpowiedz Link Zgłoś
a_s_i_m_o Re: Film dla gejów nie dostał oscara i bidne chło 06.03.06, 10:42 Filadelfia byla o gejach "chomo" fobie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: edek47 'Crash' czyli po polsku .... IP: *.29.221.203.acc11-dryb-mel.comindico.com.au 06.03.06, 17:40 'Miasto nieujarzmione', tez mi sie podobalo.Od 'Filadelfii' wole jednak 'Las Vegas' albo ' Washington D.C.',chociaz 'Chicago'rowniez mi sie bardzo podobalo. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: kobitka Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.internetdsl.tpnet.pl 06.03.06, 08:57 Crash to świetny film,ale dość naiwny i porawny,a Brokeback Mountain jest filmem wybitnym, dlatego nie dziwie się ze nie wygrał.Czy to wazne? I tak zostanie w historii kina i sercach. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: beldin Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme IP: *.adsl.inetia.pl 06.03.06, 09:06 Crash wygral calkiem zasluzenie.Brokeback Mountain jest filmem wybitnym? No teraz to sie ubawilem.To ze film poruszyl taka a nie inna tematyke to jeszcze nie swiadczy o jego wybitnosci.Co w nim takiego wybitnego? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: edek47 Co wybitnego ? IP: *.29.221.203.acc11-dryb-mel.comindico.com.au 06.03.06, 17:57 Glowna role gral nasz,Australijczyk.Nie dostal jednak Oskara....w tym roku AUSTRALIA cieniutko.Russel w 'KOPCIUSZKU' NIE BYL NAWET NOMINOWANY. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: crash Re: Oscary 2006: crash najlepszym filme IP: *.cable.ubr02.edin.blueyonder.co.uk 06.03.06, 09:00 ja tez :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zatara Dokladnie ! Skonczcie z tymi "tlumoczeniami" ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 09:31 "Crash" znam, a o zadnym "Miescie Gniewu" nie slyszalem ... P.S. Przy okazji zagadka: Kto wie jak "przetlumoczono" tytul "The Wedding Date" ? Bo to istna perelka jest :-> Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: IJ Re: Dokladnie ! Skonczcie z tymi "tlumoczeniami" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.03.06, 09:46 Czyżby "Weselny daktyl"? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mk® Pretty Man, czyli chłopak do wynajęcia IP: 195.117.126.* 06.03.06, 09:54 Odpowiedz Link Zgłoś
piss-on-pis4 Re: Dokladnie ! Skonczcie z tymi "tlumaczeniami" 06.03.06, 15:49 Tlumaczcie ale na polski. W koñcu wøadza musi teæ ciß zrozumie©. I bédzie w zdodzie z ustawá. God save the President (both) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: edek47 Dawno,dawno temu,w czasach wojujacego.... IP: *.29.221.203.acc11-dryb-mel.comindico.com.au 06.03.06, 16:58 komunizmu POKAZYWANO W POLSCE film produkcji angielskiej,KTOREGO ORYGINALNY TYTUL BRZMIAL:' Poor cow'.Przetlumaczono ten tytul na jezyk polski jako 'Czekajac na zycie'...i od razu bylo wiadomo, ze Polacy sa narodem poetow. Odpowiedz Link Zgłoś
matkakobiet oscary to nagdrody dla filmow przeciętnych 06.03.06, 09:57 obecnie oto kilka przykladow filmow nienagrodzonych , lub calkowicie pominiętych przez akademię - "mechaniczna pomarańcza "" fight club""tańcząc w ciemnościach " "amores perros " "pani zemsta " i wiele wiele innych a rekordzisci oscarow z ostatnich kilku lat : "titanic "- wybaczcie .. nie ma co się podniecac Odpowiedz Link Zgłoś
pancwynar Re: oscary to nagdrody dla filmow przeciętnych 06.03.06, 14:38 matkakobiet napisała: > obecnie oto kilka przykladow filmow nienagrodzonych , lub calkowicie pominiętyc > h przez akademię - "mechaniczna pomarańcza "" fight club" hmm.. ciężko mi zrozumieć estymę jaką niektórzy darzą Finchera i , w tym przypadku, stawianie go w jednym szeregu z genialnym (tu pełna zgoda) dziełem Kubricka - wiem to trochę nie na temat, ale od lat gdy w jakimś zestawieniu widzę na szczytach list Siedem czy wspomniany FClub zastanawiam się czy ja zostawiłem gdzieś wrażliwośc, czy filmy te w ogóle do mnie nie przemówiły. Jak dla mnie Fincher jest sprawnym rzemieślnikiem, ale nic poza tym - równie dobrze można tu wpisać Obcego III - film ani lepszy, ani gorszy od wspomnianych. "tańcząc w ciemnościac > h " "amores perros " "pani zemsta " i wiele wiele innych a rekordzisci oscarow > z ostatnich kilku lat : > "titanic "- wybaczcie .. nie ma co się podniecac sądze, że dużo osób nawet tu piszących ma krytyczny stosunek do oskarów jako targu próżności, wzajemnego obłudnego kadzenia sobie środowiska, sztuczności, póz etc. nie mniej docenia nagrody dla dobrych filmów, a wpadki typu tajtanik pomija milczeniem dla mnie brakowało i broken flowers, i history of a violence ale nagrodę dla Hoffmana za Capote trudno podważyć, czyż nie? Odpowiedz Link Zgłoś
julka661 Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme 06.03.06, 10:12 Miasto gniewu to polskie tłumaczenie Crash. Ha, Ha Odpowiedz Link Zgłoś
beatage Re: Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filme 06.03.06, 10:13 Tak się składa, że to jest ten sam film... Nie mylić z Miastem grzechu czyli Sin City. Odpowiedz Link Zgłoś
meszko pedały out! 06.03.06, 10:33 I bardzo dobrze, chociaż już niedługo pewnie powstaną kolejne przeboje o nieszczęśliwej miłości np. budowniczego kolei wschód-zachów do swojego chomika. Zwierzęta też mają prawo kochać! Później nekrofile, sodomici, wyznawcy kazirodztwa (dlaczego nie? 13-latkowie wszak mogą o sobie decydować...)Zboczeńcy górą. Ta cywilizacja, jak i poprzednie, osiągające poziom degrengolady, runie. Albo przyjdą muzułmańskie bydlęta i nas wybiją... Crash jest spoko. W tym roku (i zeszłym) nie było lepszego. Amerykańskiego oczywiście. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Michal Re: meszko out! IP: *.range81-157.btcentralplus.com 06.03.06, 10:36 Meszko, przynajmniej film o chomikach to by sie ogladalo. O tobie, moj biedny wiesniaczku, to nawet nikt nie chcialby zrobic filmu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ao Re: pedały out! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.03.06, 11:13 no, jeszcze nie daj boze ktos nakręci Lolitę... ;) Odpowiedz Link Zgłoś
arqs Oscary 2006: "Miasto gniewu" najlepszym filmem 06.03.06, 10:34 Polski akcent? "Podczas tegorocznej gali pojawił się także polski akcent - Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego dostał wyprodukowany w RPA obraz "Tsotsi" w reżyserii Gavina Hooda, który w swojej filmografii ma m.in. ekranizację powieści Henryka Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy" z 2001 roku." Dlaczego raz jest "Memoirs of geisha" a innym razem "Wyznania gejszy"? A może to dwa rózne filmy ;)Eh, ci dziennikarze GW... Odpowiedz Link Zgłoś