Dodaj do ulubionych

Kochanka straciła ochotę na seks, a żona...

16.03.19, 21:55
wręcz przeciwnie. Są w zbliżonym wieku. Jeszcze do niedawna było zupełnie odwrotnie. Jak to menopauza może różnie przebiegać u kobiet.
Obserwuj wątek
    • adria231 Re: Kochanka straciła ochotę na seks, a żona... 17.03.19, 06:06
      Kobieta po menopauzie traci zahamowania, jakie miała wcześniej z powodu obawy przed niechcianą ciążą ( wiemy, jak wygląda w naszym ciemnogrodzie dostęp do antykoncepcji).
      • tapatik Re: Kochanka straciła ochotę na seks, a żona... 18.03.19, 17:30
        Nie narzekaj, bo może być gorzej.
        Jeśli apteka nie chce sprowadzić środków antykoncepcyjnych, to można na nich złożyć skargę, gdyż jest to niezgodne z prawem. W skrajnym przypadku apteka może przestać być apteką.
        Jeśli lekarz zamiast zapisać pigułki wali wykład o kalendarzyku, to składasz na niego skargę, i zmieniasz lekarza.
        Klauzula sumienia dotyczy tylko aborcji.
    • obrotowy raz na wozie, raz pod wozem... 17.03.19, 08:33
      pare razy te fluktuacje (zona-kochanka) przezylem :)
    • eat.clitoristwood Niechętna na seks kochanka 17.03.19, 15:22
      to niekochanka?
    • henryk.brzozka1 Re: Kochanka straciła ochotę na seks, a żona... 19.03.19, 14:00
      To chyba nic tylko się cieszyć
      • obrotowy w sumie... to tak... 19.03.19, 14:14
        henryk.brzozka1 napisał(a):
        > To chyba nic tylko się cieszyć


        w sumie to tak...
        bo z zona i tak ma sie "koszty stale" (mieszkanie etc...)
        a jak sie jej o seksie przypomni - to nie potrzebuje drogich prezentow.

        bukiet kwaitow wystarczy.
        • kawoosia Re: w sumie... to tak... 19.03.19, 23:57
          Obrzydliwie postępujesz. O czym wiesz i żona pewnie też ale nic nie mówi, bo sama chodzi z kochankiem jęczeć mu do ucha... <3
          • obrotowy w sumie... to masz racje... 21.03.19, 10:59
            kawoosia napisała:
            > Obrzydliwie postępujesz. O czym wiesz


            tak.
            i nie daje sobie z tym psychicznie rady.
            - to mnie przybija.
            • henryk.brzozka1 Re: w sumie... to masz racje... 21.03.19, 11:05
              Taka rodzina XXI wieku
            • kawoosia Re: w sumie... to masz racje... 21.03.19, 22:38
              poMOCY potrzebujesz, może?
              • henryk.brzozka1 Re: w sumie... to masz racje... 22.03.19, 14:38
                Ale jaka mu pomoc potrzebna?
                • kawoosia Re: w sumie... to masz racje... 22.03.19, 23:25
                  Henryku, pisałam do obrotowego. Skoro sobie, chłopina, nie radzi to może potrzebna mu pomoc :)
                  • obrotowy w sumie... to i Ty masz racje... 24.03.19, 07:00
                    kawoosia napisała:
                    > Henryku, pisałam do obrotowego.
                    Skoro sobie, chłopina, nie radzi - to może potrzebna mu pomoc :)


                    alesz tak.
                    tylko przedtem sie wykomp i wypachnij.
                    • henryk.brzozka1 Re: w sumie... to i Ty masz racje... 25.03.19, 15:04
                      To już zaczyna robić się niesmaczne
                    • kawoosia Re: w sumie... to i Ty masz racje... 25.03.19, 23:07
                      A skądże ta niezdrowa pewność że w ogóle łaskawie bym na cię, lub w twoim kierunku, spojrzała? Haha
                      • tapatik Re: w sumie... to i Ty masz racje... 26.03.19, 17:54
                        kawoosia napisała:

                        > A skądże ta niezdrowa pewność że w ogóle łaskawie bym na cię,
                        > lub w twoim kierunku, spojrzała? Haha

                        No wiesz, on będzie wykompany, a ty się nawet nie chcesz obejrzeć.
                        • kawoosia Re: w sumie... to i Ty masz racje... 26.03.19, 23:23
                          Hm.... że zacytuję "wziąłeś prysznic.... i tyż nic!"
                        • obrotowy ty prav. 25.10.19, 09:53
                          (po czesku - masz racje)

                          gdy odchodze od kompa - to zawsze jestem wykompany - czego i kawoosi zycze.
                          • yadaxad Re: ty prav. 25.10.19, 22:11
                            Hovno, mas pravdu.
                            • obrotowy Re: ty prav. 26.10.19, 10:08
                              prawda mne ne zaima

                              - a tylko chetna laska.
                              • yadaxad Re: ty prav. 26.10.19, 21:47
                                ty prav, to nie czeski. A co do laski jses v pravu.
                                • j-k kazdy jezyk ma swoje skroty :) 27.10.19, 08:23
                                  po polsku tez mozesz powiedziec jezykowo poprawnie: - "masz racje"

                                  albo po prostu: - "no tak"...
          • l.george.l Re: w sumie... to tak... 28.03.19, 00:13
            A cóż jest obrzydliwego w poliamorii?
            • tapatik Re: w sumie... to tak... 28.03.19, 06:15
              Poliamoria? Ciekawe określenie na zdradę.
            • kawoosia Re: w sumie... to tak... 30.03.19, 00:35
              l.george.l napisał:

              > A cóż jest obrzydliwego w poliamorii?

              l.george.l Nie dam się wkręcić w tak uproszczony i tendencyjny sposób przedstawienia sprawy.
              On (obrotowy, a jakże) komuś przysięgał. Ona - żona, jemu też: miłość, wierność i uczciwość małżeńską, (bo mówił sam, że to żona). Skoro tak, to jest krzywoprzysiężcą, TO jest obrzydliwe.
              A jeśli, ktoś, ma takie hobby, jak poliamotia, to, hulaj dusza :) nie widzę problemów o ile ktoś przez to nie cierpi.
              • pawelpaziewski Re: w sumie... to tak... 24.10.19, 13:00
                Odbierz proszę maila 😢.
    • obrotowy to bier te - ktora ma na to aktualnie wieksza ocho 24.03.19, 06:58
      ochote.

      i pamietaj.
      madre ciele dwie matki ssie.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka