Dodaj do ulubionych

czy mówić nawzajem o swoich wadach?

IP: 213.25.91.* 07.01.05, 09:53
od 5 lat jestem zonaty. Zawsze wydawało mi sie ze mówienie sobie nawzajem o
swoich wadach człowieka w pewien sposób informuje jakich błędów nie powinien
popełniać. Moja żona jest osobą wykształconą, ale zdażają jej sie błędy
językowe, dość proste, ale działające na mój system nerwowy. Kiedyś przed
pojawieniem sie dziecka nawet mnie to bawiło, próbowałem w formie żartu
zwracać na to uwagę niestety nic to nie dało. Teraz gdy oczekujemy drugiego
dziecka zastanawiam sie czy pewnych zwrotów nasze dzieci nie "wyniosą z
domu". Pamiętam jak moja nauczycielka poprawiła mnie przy całej klasie i
jakiego najadłem sie wstydu. Z tego powodu wynikaja drobne awantury zaraz
jest stwierdzenie ze kocha sie ludzi z wadami ze widziały gały co brały itp
A może dać sobie spokój? Przyjąć ze mówi swoją gwarą /żona nie jest z wawy/ i
już
Zaznaczam ze nigdy nie robie tego w towarzystwie, nie jestem jakims
językoznawcą i osobiście lubie jak zona mnie poprawia bo unikam błędów w
przyszłości
Obserwuj wątek
    • diastema Re: czy mówić nawzajem o swoich wadach? 07.01.05, 11:17
      Kochac trzeba nie za zalety, ale pomimo wad ;)
      • or-ot Re: czy mówić nawzajem o swoich wadach? 07.01.05, 11:36
        Nie na temat, ale cholernie frapujacy kawalek, nie da mi zasnac w nocy:

        "Przyjąć ze mówi swoją gwarą /żona nie jest z wawy/ i już"

        Modelowy przyklad czystosci jezyka polskiego w warszawskich ustach. Wylacznie.
        Reszta pod stol i szczekac:))))

        • pauli7 Re: czy mówić nawzajem o swoich wadach? 07.01.05, 11:54
          ja mysle, ze jakos delikatnie mozesz ja korygowac...
          jesli nie gadasz przy tym "o rany, ty mowic nie umiesz, naucz sie wreszcie"
          tylko po prostu poprawiasz i przechodzisz dalej do rozmowy (ja tak robilam i
          oduczylam wielu bledow jezykowych swojego ex; przynajmniej teraz oboje wiemy,
          ze w miare poprawnie mowi); mozesz delikatnie z nia porozmiawiac, powiedziec
          dokladnie to co nam
          a to, ze ktos sie czepia, ze sie czepiasz jej bledow - przeciez fakt, ze
          chcesz, by mowila poprawnie, nie oznacza, ze jej nie kochasz albo nie
          szanujesz... to nie jest wada tylko niedopatrzenie jej nauczycieli, a czlowiek
          powinien sie cale zycie uczyc:))
          ja jak robie bledy (rzadko, ale oczywiscie sie zdarza) to sie ciesze, jak mnie
          ktos poprawi - drugi raz tego samego nie popelnie i tyle

          Pauli
    • Gość: tomek Re: czy mówić nawzajem o swoich wadach? IP: *.arcor-ip.net 07.01.05, 12:10
      widzialy galy co braly

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka