gingerbluesorchid
29.10.08, 11:54
Hej!Zakochałam się w koledze z liceum, bardzo inteligentnym,miłym
facecie, który podzielał moje zainteresowania i nadawaliśmy na tych
samych falach.Przez pewien czas on wydawał się nawet zainteresowany
mną,ale ja,mimo tego, że zakochałam się w nim, nie powiedziałam mu o
tym, bo nie chciałam się skompromitować.Żyłam więc tym uczuciem,cały
czas łudząc się, że jednak będziemy razem, ale on wyjechał do Anglii
i nie mogłam się z tym pogodzić.Mimo to, cały czas mi zależało.No i
zależy.Z tym,że on okazał się gejem.Co prawda nie powiedział mi tego
wprost, lecz wiem to od naszych znajomych (wiem,że nie kłamią).Czuję
się smutna,oszukana, nie wiem dlaczego on mi okazywał tyle ciepła,
skoro był gejem.Próbowałam zapomnieć.Tym bardziej,że poszłam na
studia i tam poznałam innego chłopaka,który nie był gejem i akurat
był mną zainteresowany.Niestety, ja mam obsesję na punkcie tego,że
się narzucam, więc oczywiście znowu grałam mimozę,choć facet też mi
się podobał.Z tym tylko, że ja już nie potrafię ufać.Mam poczucie
winy, że tak się stało z moim kolegą, na którym w dodatku wciąz mi
zależy ( o koledze ze studiów już nie myślę), bo jestem osobą
wrażliwą, mam gorące serce i jestem zdolna do poświęceń. Tylko,że
wciąż tak mocno się zawodzę w miłości, zrazając wszystkich do siebie.