Dodaj do ulubionych

miwah jaka to masc?

28.03.12, 20:28
Pamietam jak kiedys dawno temu pisalas o jakiejs maci o naturalnym skladzie na problemy skorne i nie moge tego znalezc. Nie wiem czy pamietasz o co mi chodzi, jesli tak to napisz mi prosze nazwe. Moj synek ma na buzi taka czerwona luszczaca sie plamke, ktora robi sie coraz wieksza. Stosowalam masc z antybiotykiem, ale nie pomogla i terax GP przepisala mi antybiotyk doustnie. Niestety moj maz byl z synkiem u GP i nie zaprotestowal, chociaz wie, ze ja antybiotykow unikam jesli moge za to moja G#P przepisuje je na wszystko. Myslalam o tej masci wlasnie moze by to pomoglo.
Pozdrawiam:)
Obserwuj wątek
    • miwah Re: miwah jaka to masc? 28.03.12, 23:42
      Glowy nie daje, ale moze ta
      www.amazon.co.uk/Burts-Bees-16500-11-Miracle-Salve/dp/B002VWL2L6/ref=pd_sim_beauty_2
      ew w tej wersji z zywokostem ktore ma silne wlasciwosci gojace

      www.amazon.co.uk/Burts-Bees-Res-Q-Ointment/dp/B002VWL2LG/ref=sr_1_38?ie=UTF8&qid=1332970068&sr=8-38
      Sam olej zywokostowy ( comfrey) tez by sie nadal
      ew seabuckthorn oil

      Tez zalezy jakie jest podloze tych zmian.
      Bo jesli np grzybiczne, to zupelnie inna bajka
      Wtedy cos z tea tree, niaouli, i biblijne: mirta, kadzidlo :)

      Jesli alergiczne, to chyba tylko natluszczac

      Rozumiem ze GP stawia na cos bakteryjnego ( czy nadkazonego bakteria) skoro te antybiotyki :-/
      W tej sytuacji Tea tree czyli herbaciany moze byc sensownym wyborem. Ew olejek manuka .
      Obydwa maja wlasciwosci i antybakteryjne i odkazajace i przeciwgrzybiczne rowniez.
      Tylko warto z dobrego zrodla i w wersji organic bys miala pewnosc ze czyste.
      I w wersji rozcienczonej w stosownych proporcjach w olejku- bazie albo dodane do wazeliny np

      PS
      jeszcze oregano mi sie nasuwa
      • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 28.03.12, 23:54
        Dzieki kochana za odpowiedz:) Szukalam i szukalam na matkach polkach i znalazlam to o czym kiedys pisalas to Hope's relief, ktore wlasnie zamowilam z amazona i sporobuje.
        Myslalam tez o tea tree oil, wlasnie dzisiaj przyszla mi buteleczka z green baby, organic i wlasnie szukam na necie jak to ewentualnie rozcienczyc i z czym zeby mozna bylo na buzie w okolicy oka posmarowac.Wazeliny nie mam, ale moge kupic jutro. Jedna kropelka i troche wazeliny powinno byc ok?
        Pozdrawiam:)
        • miwah Re: miwah jaka to masc? 29.03.12, 00:06
          wiwi1 napisała:

          > Dzieki kochana za odpowiedz:) Szukalam i szukalam na matkach polkach i znalazla
          > m to o czym kiedys pisalas to Hope's relief, ktore wlasnie zamowilam z amazona
          > i sporobuje

          a to na egzematyczne zmiany
          rzeczywiscie dobre jesli to jest problemem
          Ona tez zawiera manuke

          Ten olejek, jesli juz nie jest w wersji rozcienczonej, to w wersji dla dzieci winno byc 1%
          czyli 1 kropla eterycznego na 100 bazy jest bezpiecznie
          albo 2-3 na 20 ml
          Idealnie dobrze najpierw przetestowac ( tradycyjnie w zgieciu lokcia czy za uchem) ale jesli juz stosowaliscie czy jest nagla koniecznosc to jak z lekami ktorych tez sie przed uzyciem nie testuje .
          Jako baze mozesz uzyc nawet zwykla oliwe z oliwek ( z zimnego wytloku)
          • espionka Re: miwah jaka to masc? 29.03.12, 15:22
            Hope's relief

            nam to nie pomogło na zmiany skórne ale może Wam pomoże.
            • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 01.04.12, 11:27
              Dzieki dziewczyny. Kupilam hopes relief i smaruje codziennie. W pierwszym dniu efekt byl taki, ze ta czerwona plamka na buzi widocznie zbladla i przestala sie luszczyc. Dalej jest slad, ale wyglada lepiej. Nie wiem czy ten krem pomoze, zeby to calkiem zeszlo, ale jest duza poprawa.
              Kupilam tez ten krem Burt bees, bo mysle, ze warto miec cos takiego w domu.
              Zla jestem, ze lekarze tak bez zastanowienia rozdaja te antybiotyki na wszystko.
              Corka tez ma jakas wysypke na szyi i toche sie roznosi na plecy i brzuch. Lekarz powiedzial, ze to nappy rash, najpierw dostala masc ze sterydem teraz hydrocortizone i antybiotyk bo miala lekko powiekszony wezel chlonny po przeziebieniu.
              Zapytalam czy ten antybiotyk jeat potrzebny to lekarz stwierdzil, ze w sumie to nie ale jak sie nie poprawi to moge dac. To po co do tego lekarza chodzic?
              Pozdrawiam:)
              • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 16.05.12, 14:10
                No i guzik, niestety nie zniklo a do tego krem zaczal uczulac. W miejscu posmarowania robi sie bardzo czerwony slad, szkoda, mialam nadzieje.
                Pozdrawiam:)
                • espionka Re: miwah jaka to masc? 16.05.12, 23:00
                  to czesto ma zwiazek z dieta ale nie zawsze
                  najczesciej mleko krowie uczula, u nas po 3 tygodniach diety eleminacyjnej byla zauwazalna poprawa, z tym, ze ja mialam niemowlaka w ranach, przepisywali sterydy i antybiotyki- nigdy nie podalam
                  • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 17.05.12, 16:00
                    Moja gp najpierw dala nam masc do smarowania z antybiotykiem ale nie pomoglo, potem dala nam doustnie antybiotyk, ale nie podalam, bo nie chcialam bez opini dermatologa podawac cos co moze wcalenie pomoc a zaszkodzic. Nie dostalam skierowania do dermatologa, ale poszlam prywatnie. Dermatolog stwierdzil, ze to nie jest egzema, ale jakas przypadlosc, ktora nazwal Jessner - Kanof. NIe byl pewien diagnozy,ale nic innego nie przyszlo mu do glowy. Powiedzial, ze normalnie traktuje sie to sterydami, ale przepisal nam protopic, ktory niby dziala podobnie ale nie jest sterydem. Jak poczytalam o tym protopicu to az usiadlam z wrazenia i nie uzywam tego.
                    To sa takie czerwone plamki, ktore silnie reaguja na slonce.
                    Za tydzien mam wizyte u GP, prosilam ja o skierowanie do dermatologa, bo druga opinie, ale wiem, ze nie bedzie chciala mi dac, biorac pod uwage, ze ani antybiotyku nnie podalam ani tej masci nie chce uzywac, ech...
                    • espionka Re: miwah jaka to masc? 18.05.12, 18:55
                      leki chemiczne maja to do siebie, czasami to jest "zamienil stryjek" ale jak trzeba podać to trzeba skoro nie ma wyjścia
                      • miwah Re: miwah jaka to masc? 19.05.12, 22:51
                        espionka napisała:

                        > leki chemiczne maja to do siebie, czasami to jest "zamienil stryjek"

                        Dokladnie! M in ten program mi sie nasuwa z takich okazji ( ciekawy material nagrodzony na festiwalu filmow medycznych)

                        www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Fu_V5wK4JaA
                        Moj syn ma zdiagnozowana nadwrazliwosc pecherza moczowego co sie objawia tak jak u mnie i czesci mojej rodziny ( bo to czesto przypadlosc dziedziczona)- wieksza czestotliwoscia korzystania z wc i w dziecinstwie dluzszym moczeniem nocnym

                        Ja z tym zyje od pon 40 lat juz, obywam sie bez lekow, choc owszem, czasem glowny priorytet to wc w okolicy ;), no ale da sie.
                        Tymczasem on dostal recepte na lek ktory ma mu przy tej przypadlosci pomoc.
                        Na dlugiej liscie skutkow ubocznych m in ekhem... halucynacje, stany padaczkowe, leki, koszmary nocne, anoreksja i mnostwo innych ciekawych. Nie wspominajac oczywiscie o takich drobiazgach jak zaparcia czy, dla odmiany, biegunki ;)
                        poniewaz jego przypadlosc nie stanowi zagrozenia dla zycia i zdrowia, to zdecydowalismy sie tego cudownego specyfiku mu nie podawac. Tym bardziej ze nie ma pewnosci czy on wogole pomoze :- >

                        A propos takich plamek to przypomnialo mi sie ze syn wlasnie mial w dziecinstwie wczesnym cos takiego na policzku. Pojawilo sie na wiosne, jakos tak zbieglo z pierwsza ekspozycja sloneczna. Mial wtedy prawie 2 l ale to byl jego pierwszy sezon kiedy sie poruszal wlasnym sumptem i nie dalo sie go juz w cieniu trzymac. Poczatkowo myslalam ze to uczulenie na bloker przeciwsloneczny, ale sie okazalo ze i bez blokera to sie utrzymuje.
                        Staralismy sie jak najbardziej czapka z duzym rondem chronic i niczym nie smarowalismy. Po pewnym czasie samo przeszlo>
                        Jedna z corek miala tak samo, z tym ze na ramieniu
                        I tylko jednej wiosny ( wlasnie tez w okolicznosciach j/w)



                        • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 19.05.12, 23:25
                          Dzieki dziewczyny, zamowilam bloker 45 jansona bodajze (jeszcze nie przyszedl), slabszy filtr nic nie dawal. Ciesze sie, ze pogoda taka deszczowa ale ma sie ponoic ocieplic co mnie nie cieszy.
                          Tak przy okazji filtrow to czytalam na What doctors don't tell you, ze ponoc filtry z cynkiem w skladzie sa szkodliwe dla skory, znaczy zachodza jakies reakcje pod wplywem promieni slonecznych. Kupilam taki Lavery, ale go nie uzywam. Nie wiem na ile rewelacje WDDTY sa prawdziwe.
                          Pozdrawiam:)
                          • miwah Re: miwah jaka to masc? 19.05.12, 23:43
                            wiwi, ja tez nie wiem
                            my od lat tego uzywamy
                            www.google.co.uk/products/catalog?hl=en&rlz=1C1SKPH_enGB382&q=hemp+sun+cream&ion=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.,cf.osb&biw=1366&bih=643&um=1&ie=UTF-8&tbm=shop&cid=6324030819282196793&sa=X&ei=aBK4T5ufC4_U8QOx-8i8Cg&ved=0CKwBEPMCMAI ( sorry, jakis dlugi ten link :-> )
                            Ja mam koszmarnie wrazliwa skore i to jedyny na jaki nie reaguje
                            Poza tym olej rybny ( doustnie) nie tylko chroni ponoc lepiej, ale i pomaga uniknac nowotworow skory ktore rowniez z niedoboru slonca sa coraz czestsze ostatnimi czasy.
                            Dlatego nie zaleca sie m in kremow z bardzo wysokim filtrem.
                            Juz nie mowiac o parabenach i innym swinstwie ktore w nich siedzi i sie odklada pozniej w organizmie. Ten Yaoh tez nie ideal pewnie, ale wlasnie z racji przyjaznosci dla mojej karoserii sie go trzymam. Poza tym okulary i kapelusz w miare mozliwosci :) ( tzn albo to albo to)
                            • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 20.05.12, 00:09
                              Ja ten zamowilam:
                              www.biggreensmile.com/products/jason-kids-sun-block-spf45/jsunkids46.aspx?productid=jsunkids46
                              Ale to wlasnie ze wzgledu na te czerwone plamki
                              Do tej pory uzywalam glownie tego:
                              www.greenpeople.co.uk/no-scent-childrens-sun-lotion-spf25-150ml.aspx
                              A przy sloncu to zawsze jakas czapka z daszkiem na glowe, nie zawsze krem z filtrem, bo slonce tez jest skorze przeciez potrzebne, chocby do wit D, prawda?
                              Staralam sie tylko raczej unikac ostrego slonca poludniowego.
                              Ten co zalinkowalas nadaje sie dla dzieci i do twarzy?
                              Pozdrawiam:)
                              • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 20.05.12, 18:29
                                Wlasnie miwah napisalas to z czym ja mam czasem problem. Ide do lekarza po diagnoze, dostaje lek, czytam ulotke i sie zastanawiam czy to wogole podac dziecku. Oczywiscie jesli lek bylby konieczny to wtedy trzeba podac, ale jesli moze a nie musi pomoc albo dolegliwosc nie jest az tak dokuczliwa, zeby sie trzeba bylo traktowac chemia? Jelsli mam pytania albo watpliwosci to slysze wtedy, ze probuje byc madrzejsza od lekarza. I tak bylo w przypadku bioderek corki kiedy nie bylam pewna czy zrobic rentgena i teraz w przypadku synka plamek kiedy beda potrzebowala skierowanie do dermatologa po druga opinie a moja GP nie bedzie chciala mi dac (bo juz raz z nia rozmawialam) wlasnie ze wzgledu na to, ze nie podalam antybiotyku (ktory bylby w tym przypadku niepotrzebny wg tego drmatologa u ktorego bylam) czy tej masci, ktorej mozliwe skutki uboczne sa dla mnie nie do zaakceptowania.
                                Mam znajoma, ktora ma bardzo podobne podejscie do lekow i szkarlatyne syna leczyla czosnkiem. Nie zaglebialam sie akurat w ten temat, wiec nie wiem czy miala bym odwage leczyc szkarlatyne czosnkiem. Z jednej strony nie chcemy zaszkodzic dziecku z drugiej strony na ile mozna zawierzyc samym naturalnym srodkom?
                                Pozdrawiam:)
                                • miwah Re: miwah jaka to masc? 22.05.12, 15:02
                                  ja oczywiscie wierze ze takie np antybiotyki to blogoslawienstwo czy/i ratowanie zycia w pewnych przypadkach. Podobnie jakas viagra dla kogos * rzeczywiscie* dotknietego problemem ale to ich naduzywanie i wiele innych ktore wynaleziono.

                                  Jednak problem w tym ze sa naduzywane. Przez lekarzy ktorych Repy mozg wypraly badz skusily perspektywa korzysci finansowych i przede wszystkim przez same firmy farmaceutyczne ktore poszerzaja sobie zbyt wmawiajac nam ze nalezymy do grupy ryzyka ( np ten prozak na PMS reklamowany jako powazna choroba :-P, demonizowanie normalnych odczuc i definiowanie ich jako depresji w efekcie czego nie mamy prawa juz czuc sie `down` czasami czy krzyknac sobie zdrowo albo rzucic talerzem, bo to przeciez zaraz depresja i trzeba ja koniecznie leczyc!
                                  I to nie modyfikacja diety, stylu zycia, nie aktywnoscia fizyczna ktora jest bez watpienia skuteczna w tych przypadkach a koniecznie prochami.

                                  To samo z manipulowaniem danych dot cholesterolu, cukrzycy czy nadcisnienia i definicji tychze.
                                  Chore, chore, CHORE.

                                  Ostatnio sie wybralam z dzieckiem i soba do lekarza bo dziecie wiecznie przytkane( sol morska raz jej pomaga, innym razem mniej), ja tez, poza tym mam sporadycznie bol za okiem ( nie tragiczny, ale jednak) wiec po roku lazenia z tym, postanowilam ze pora sie w koncu umowic bo to wyglada na jakas reakcje ale pojecia nie mam na co reagujemy.

                                  Szczerze mowiac umowilam te wizyte w nadziei ze moze jakis test alergiczny by ew wykluczyc alergen ( probowalysmy, eksperymentowalysmy ale bez efektu)
                                  Plus po jednej stronie jestem notorycznie przytkana, z dzwonieniem w uchu okazjonalnie i babelkami, wiec pomyslalam ze moze jakies polipy tam droge blokuja.
                                  No i co?
                                  Ano lekarz potwierdzil ze to alergiczne musi byc. Eureka!
                                  Stwierdzil ze `ciekawe co to` ;) ale skierowania na zadne testy oczywiscie nie dal, tylko antyhistaminy do psikania.
                                  Fakt, zle zrobilam ze do przypadkowego sie wybralam, nie do swojej lekarki.
                                  Tym niemniej zdumiewajace ze nadal sie kultywuje metode leczenia skutkow nie eliminowania przyczyny.
                                  I nadal jestem w lesie.
                                  Czytalam o tym psikadle.
                                  Gros osob twierdzi ze poczatkowo pomaga, po ok. 2 tyg nasilaja sie objawy i to jest raczej norma. Trzeba wtedy zmieniac lek i sytuacja sie powtarza. Oczywiscie nie wspominajac o klasycznych skutkach ubocznych.
                                  No i co w takiej sytuacji? Chyba do jakiegos Chinczyka po ziolka pora sie udac ;-)
                                  Albo zrobic testy prywatnie i wyeliminowac przyczyne ( w miare mozliwosci)

                                  To i tak lepiej w sumie niz za czasow mojego dziecinstwa.
                                  Wtedy tez zatoki dawaly mi sie we znaki ( teraz to powtorka po latach)
                                  Mama zaprowadzila mnie prywatnie do laryngolog znanej z drastycznych metod. Ta zaaplikowala konska dawke penicyliny + delbete ( juz wtedy wiadomo bylo jakie sa zagrozenia zw z podaniem tego specyfiku, teraz jest zbanowany chyba zupelnie). Przezylam kuracje acz pozostalo mi w spadku uczulenie na penicyline ( wyjatkowo uciazliwe bo teraz, kiedy trzeba, musze brac cos z grupy o szerokim spektrum)

                                  Oczywiscie ta kuracja zupelnie bezpodstawnie bo zadnych badan czy potwierdzenia na to ze to byla infekcja bakteryjna, nie alergiczna jak obecnie.
                                  Ech, strach sie bac, no! :o)
                              • miwah Re: miwah jaka to masc? 22.05.12, 14:33
                                do twarzy sie nadaje, a od jakiego wieku, to sie nie interesowalam specjalnie bo trafilismy na niego kiedy wszystkie dzieci juz byly nieco starsze :)

                                Dla dzieci 30ke, dla nas 15ke

                                Zupelnych maluchow niczym nie smarowalam tylko trzymalam w cieniu ( wtedy przez galezie drzew np czy tkanine parasola lapia jakies promienie ale nie w nadmiarze a z kolei nie dostarcza sie z jakims mazidlem obojetnie jak `bezpiecznym` chemii delikatnej skorze.
                                Pozniej przez jakis czas uzywalismy tego ktory zalinkowalas w drugim linku ( tak od roku chyba mniej wiecej)

                                Co do Yaoh, tu znalazlam info nt zastosowania u niemowlat
                                www.bizziebaby.co.uk/bizziebabies_products_more.asp?ProdID=2186&CatType=4women
                                wiec wyglada na to ze OK
                                Sam olej z konopii jest ponoc rownie skuteczny ( marynarze go uzywali nagminnie od wiekow :) ) i mniej szkodliwy niz cokolwiek innego, ale jeszcze nie probowalam

                                A przy sloncu to zawsze jakas czapka z daszkiem na glowe, nie zawsze krem z fil
                                > trem, bo slonce tez jest skorze przeciez potrzebne, chocby do wit D, prawda?

                                to wlasnie to o czym pisalam
                                Bo coraz wiecej wiadomo o ew skutkach stosowania i niestosowania i np w Australii po kampanii Splish, Splash, Splosh, w efekcie ktorej znacznie wzrosla sprzedaz mazidel z filtrem, wzrosla rowniez liczba nowotworow spowodowanych niedoborem wit D no wiec zamienil stryjek...

                                nie wspominajac juz o jakosci tych mazidel ( bo przeciez z nielicznymi wyjatkami, to kupa parabenow i innych koszmarkow chemicznych)

                                Ogolnie bardzo trudno jest zbadac wplyw stosowania blokerow na spadek ( potencjalny) przyp nowotworow skory, a dlaczego to tu o tym troche np
                                breakingnews.ewg.org/2012sunscreen/sunscreens-exposed/sunscreen-and-skin-cancer/
                                wiec wyglada na to ze troche tu jestesmy krolikami doswiadczalnymi.
                                Podobnie jak w przyp past do zebow, szamponow czy innych swietnie sie sprzedajacych i zalecanych produktow bez ktorych juz wiekszosc cywilizowanego " ?" swiata nie jest w stanie sie obejsc, a tak naprawde to nie wiadomo do konca ktore i na ile przynosza korzysci a ktore i na ile wyrzadzily nieodwracalne szkody

                                • espionka Re: miwah jaka to masc? 24.05.12, 21:43
                                  ja stosowalam faktor 50 MERCOLA ale to bylo dla dziecka po oparzeniu

                                  kiedyś czytałam, że najczęściej na raka skóry zapadają pracownicy biurowców i osoby potencjalnie słabo narażone na promieniowanie słoneczne.

                                  A moja znajoma Włoszka była szczerze zaskoczona kiedy przebywała 6 mies w UK i w porze letniej jej dzieciakom zalecano smarowanie sie kremem z filtrem :) W Mediolanie nikt nawet niemowlakow nie smaruje :D

                                  A niedobor D to bardzo czesto problem z wchlanianiem- moje dziecie to ma.
                                  • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 26.05.12, 15:32
                                    Miwah patrzylam na ten sun block Yeoh, ale 30 stka zawiera tlenek cynku jako jedna z substancji aktywnych a po rewelacjach na temat tlenku cynku w WDDTY to troche ostroznie do tego podchodze. 15 stka nie zawierta tlenku cynku.
                                    Ja jestem zla na siebie, bo bylam z dziecmi na spacerze, mala miala dlugi rekaw, ale posadzilam ja w cieniu i podwinelam troche rekawy, ale, ze marudzila to ja wzielam na rece i pospacerowalam troche zapominajac o tych rekawach a wieczorem miala zaczerwienione ramionka , grrr...
                                    Nie wiem jaka jest Twoja stala GP, moja jest beznadziejna, 10 minut na jedna wizyte jak masz dodatkowe pytania to musisz umowic dodaytkowe wizyty, ale nigdy nie maja tak, ze mozna zamowic dwie pod rzad tego samego dnia, wiec jak cos potrzebuje to chodze i dzwonie i gnebie ja bardzo, tak jak ostatnio potrzebowalam skierowanie do ortopedy na bioderka dla corki i skierowanie dla synka do dermatologa. Moja GP powiedziala, ze ich rozliczaja ze skierowan. W kocu dala.Wiec pogneb troche twoja GP, moze da w koncu skierowanie na testy, warto wiedziec co was uczula, latwiej Ci bedzie to kontrolowac, niz od razu traktowac sie chemia, nie wiedzac do konca jaka przyczyna. Ja tez robie tak jak cos dostane to czytam dokladnie ulotke i sprawdzam na necie co to;)
                                    Mnie to wlasnie denerwuje, ze lecza skutek a nie przyczyne, dlatego tego kremu dla synka nie chce uzywac, bo pomijajac skutki uboczne on byc moze tylko zlagodzi wysypke, ale nie wiedzialabym dalej jaka jest jej przyczyna.
                                    Espionka napisalas o niedoborze witaminy D i problemie z wchlanianiem a badalas wit D we krwii? Skad wiedzialas o niedoborach?
                                    Ja sie swego czasu zastanawialam, bo corce nie podawalam wit D tak jak jest to zalecane w Polsce (tutaj tez juz ponoc zalecaja) no i nie wiem czy dobrze zrobilam. Teraz jest duzo slonce wiec podejrzewam, ze pokryje ewentualne niedobory, ale wlasnie nie bylam pewna czy podawac czy nie zwlaszcza zima i wiosna. Dostalam od GP skierowanie na poziom wit D we krwii, ale akurat mala byla przeziebiona wiec nie jechalam na badanie z nia a potem sie ludzilam, ze slonce sie pojawi szybko (nie chcialam jej kluc niepotrzebnie)
                                    Pozdrawiam:)
                                    • espionka Re: miwah jaka to masc? 26.05.12, 18:02
                                      ta moja 50 tez z tl. cynku
                                      to jaki dziewczyny polecacie?
                                      wiwi1 nam dietetyk w UK zasugerowała bad. D z krwi i wapnia poniewaz syn mial nietolerancje pokarmowa i nie spożywał mleka krowiego pod żadną postacią.
                                      Badanie zrobiłam w Polsce, w. D poniżej normy, wynik pokazałam w UK ale tu mają troszkę inne normy jednak :) a ja za podawaniem sztucznej też nie jestem bez potrzeby więc posłuchałam się GP :) Syn jednak spadł z centyla jeśli chodzi o wzrost, wybieram się do GP- pewnie zlecą badania hormonalne
                                      • espionka Re: miwah jaka to masc? 26.05.12, 18:04
                                        aha i u syna były badane kości - słabe, na granicy normy ale kości twardnieją jak dziecko zaczyna chodzić
                                        • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 26.05.12, 20:47
                                          Espionka ja nie jestem pewna z tym tlenkiem cynku, tylko zapisalam sie kiedys na What Doctors Don't Tell You i dostaje od nich maile z roznymi rewelacjami, miedzy innymi odnosnie tlenku cynku w kremach przeciw slonecznych, ale na ile to rzeczywiscie prawda to nie wiem. Jednak na wszelki wypadek nie stosuje kremu Lavera, ktory mam bo zawiera tlenek cynku a Green People nie zawiera tlenku cynku, ten co miwah uzywa tez nie zawiera ale filtr 15, bo ten wyzszy juz zawiera Jason odwrotnie, ten z wyzszym filtrem nie zawiera a z nizszym zawiera (ale namieszalam, ale to sobie latwo sprawdzisz;)
                                          A tu to co znalzlam na necie:
                                          www.google.co.uk/webhp?rlz=1C1GGGE_en-gbGB395GB395&sourceid=chrome-instant&ie=UTF-8&ion=1#hl=en&rlz=1C1GGGE_en-gbGB395GB395&sclient=psy-ab&q=zinc%20oxide%20risk%20sunscreen&oq=&aq=&aqi=&aql=&gs_l=&pbx=1&fp=561952d61445e357&ion=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&biw=1280&bih=635
                                          Pozdrawiam:)
                                          • espionka Yaoh 27.05.12, 09:46
                                            czyli Yaoh 30 jest bez tlenku cynku, tak?

                                            www.goodnessdirect.co.uk/cgi-local/frameset/detail/917183_Yaoh_Sun_Block_SPF_30_240ml.html?utm_source=google&utm_medium=shop&utm_campaign=feed
                                            • espionka Re: Yaoh 27.05.12, 10:00
                                              już doczytałam, wiem wszystko :)
                                              • espionka Re: Yaoh 27.05.12, 10:13
                                                tylko pod jaką nazwą tl cynku występuje i czy ma jakieś zamienne...
                                                • wiwi1 Re: Yaoh 27.05.12, 11:24
                                                  Espionka na goodness direct chyba sie pomylili w skladze, bo na stronie yeoh podaja, ze 30 zawiera tlenek cynku (zinc oxyde) a 15 nie zawiera:
                                                  www.yaoh.co.uk/hemp-sun-block.html
                                                  Jak chcesz wyzszy faktor to Green people 25 albo Jason 45
                                                  Pozdrawiam:)
                                    • miwah Re: miwah jaka to masc? 27.05.12, 16:39
                                      a to o tym tlenku nic mi nie wiadomo ( i nie wiem czy chce wiedziec ;) ) ale ciesze sie w takim razie ze M nabyl 15ke ( bo w lokalnym farm shop`ie ;) 30ki im wyszly )
                                      • miwah Re: miwah jaka to masc? 27.05.12, 16:46
                                        hmmmm, ciekawe
                                        mam jeszcze w domu przeterminowana 30ke czekajaca na dzien recyklingowy i w skladzie nie ma tlenku cynku.
                                        Az z ciekawosci sprawdze przy najblizszej okazji jesli do lokalnego dowioza bo nie rozumiem. Dolozyli w tym roku dopiero czy jak?
                                        W kazdym razie w zeszlorocznej partii niet.
                                        • wiwi1 Re: miwah jaka to masc? 27.05.12, 21:12
                                          To ciekawe z tym yeoh, chyba u zrodla by sie trzeba dowiedziec czy stosuja zinc oxyde, bo w tym linku z ich strony co podalam wczesniej jest wymieniony w active ingredients, ale jak sie kliknie na pelna liste skladnikow to nie jest wymieniony:
                                          www.yaoh.co.uk/info/ingredients.html.
                                          Najwazniejsze nie dac sie zwariowac, bo inne skladniki tez nie do konca zbadane dzialanie nawet w tych najbardziej naturalnych kremach przeciwslonecznych, jak np titanium dioxide czy octylmethoxicynnamate.
                                          Pozdrawiam:)
                                    • miwah Re: miwah jaka to masc? 27.05.12, 17:08
                                      > Nie wiem jaka jest Twoja stala GP

                                      Moja jest, odpukac ;), bardzo sensowna. Dosc mloda dziewczyna ale bardzo dociekliwa i nie wstydzi sie doinformowac przy pacjencie jesli czegos nie wie. Tez raczej kieruje na badania niz na chybil trafil przepisuje leki eksperymentujac na zywym organizmie.
                                      Tez ma 10 minut na wizyte bo tak jest chyba przepisowo, ale tez nigdy nie odprawia z kwitkiem bo czas sie konczy. Fakt, moze sie do niej nie nachodzilam za bardzo bo jest w tej przychodni od chyba 5 lat i moze w sumie 3-4 wizyty wszystkiego z ktoryms dzieckiem czy ze soba, ale zawsze ma poslizg czasowy . Kiedys nam sie trafila wizyta pod koniec dnia i wtedy recepcjonistka prawie na kolana padala przepraszajac za opoznienia :)
                                      Tylko ze nasza przychodnia raczej malo uczeszczana. Latwo umowic wizyte na ten sam dzien nawet dzwonica troche pozniej. A jesli nie do tej najblizszej, to sasiednia tez bieze pacjentow z naszej ( tam maja wiecej lekarzy dyzurujacych).
                                      Z tym ze niekoniecznie to wybranego lekarza wlasnie. Teraz mi zalezalo zeby za jednym zamachem zalatwic i cytologie i te wizyty wiec poszlam na kompromis i szkoda.


                                      Ja do stalych lekarzy, poki co, mam szczescie, a z racji przeprowadzek przychodnie prawie co roku zmienialam swego czasu. O przypadkowych niestety nie moge tego samego powiedziec.
                                      Tez niektore nacje maja chyba bardziej zmedykalizowane podejscie do sprawy niz inne wiec jesli akurat trafilam na kogos wyksztalconego poza UK, a w szczegolnosci poza Europa, to jakby wiekszy nacisk na leczenie objawowe, a nie prewencje ( nie regula ale wiekszosc w moim doswiadczeniu)

                                      Wybiore sie chyba do niej, a psikadla i tak nie stosuje ( nawet nie wykupilam) bo nie widze sensu.
    • miwah Re: miwah jaka to masc? 27.05.12, 16:32
      my npr ale nie wiem czy w takiej naboznej postaci bo raczej w oparciu o znajomosc i obserwacje organizmu ( bez wykresow, temperatur i badania sluzu)
      Tzn powyzsze stosowalam tez w polaczeniu z Persona i testami owulacyjnymi przy planowaniu szostego dziecka ;-P kiedy zalezalo nam rowniez by syn- rodzynek mial brata ale tak na codzien wlasnie tylko wiedza o wlasnym cyklu + prezerwatywy w okolicy owulacji ( bo po prostu nie wyobrazam sobie bym wlasnie na etapie gdzie u libido w najwyzszym punkcie ( dla kobiety) miala unikac zblizen)

      Zadne dziecko nie jest wpadka ( wiem, sceptycy pokreca glowa przy takim stwierdzeniu i szostce ) ale *my* wiemy jak jest i to najwazniejsze ;-P
      Przy pierwszej piatce po prostu nie stosowalismy zadnej metody zdajac sie na nature (gotowosc mojego organizmu), przy szostym z ww powodow , kombinacje powyzsza

      Wiekszej rodziny raczej nie planujemy ( choc pierwotnie i owszem ale z klauzula ze to w praniu wyjdzie- wyszlo o tyle ze moj paniczny lek przed ew CC ktorego dotychczas udalo mi sie uniknac a przy kolejnym dziecku raczej byloby rozsadne) zadecydowal o decyzji na nie.
      I kombinacja powyzszych metod skuteczna dla nas od 7 lat prawie (tzn ogolnie dluzej ale najmlodsze dziecko skonczy w sierpniu 7 lat)
      Wychodzi na to ze skuteczniejsza niz srodki hormonalne statystycznie ( i w calkiem licznych znanych mi osobiscie przypadkach ;-P )
      • espionka Re: miwah jaka to masc? 29.05.12, 16:12
        post miwah gdzieś tu zabłądził
        fakt wasza rodzina nie jest dobrym przykładem:D
        > w oparciu o znajomosc i obserwacje organizmu ( bez wykresow, temperatur i badania sluzu

        nie będę Cię pytać o szczegóły ale to ciekawe co piszesz, ja nie potrafie sobie wyobrazić jak to działa jeśli chce się uniknąć poczęcia. Jeśli nie sprawdzanie temperatury, śluzu to co? objawy drugorzędne np. bolesność piersi nie wyznaczają faz płodności/niepłodności.

        • miwah Re: miwah jaka to masc? 29.05.12, 16:51
          HA! No wlasnie sie zastanawialam czy mi sie nie wyslal w zakreceniu czy jak, a to tu go ( rowniez w zakreceniu) posialam :->
          Efekt PMSu ;) i przyjmowania niespodziewanych gosci ( w sensie doslownym ;)) Przepraszam...
          Espionko, mam po prostu bardzo ksiazkowe objawy przed- i okoloowulacyjne, w tym bole srodcykliczne. Plus bardzo regularny cykl z odchylem 1-2 dniowym ( ale rzadko).
          Wczesniej 33dniowy, od paru lat 28dniowy.
          Sluz tylko na tyle na ile widze przy okazji, bez szczegolnej analizy.
          Natomiast przy planowaniu ciazy swego czasu, chwytalam sie nawet metod typu obserwacja pod mikroskopem ( rowniez sliny ;) )
          Ta wiedza ( uprzednio nabyta) w pewnym sensie owocuje pewnie, ale juz wlasnie bez wykresow itp.
          Rowneiz to kiedy dokladnie pojawiaja sie bole srodcykliczne ( znowu przy planowaniu ciazy obserwacja w polaczeniu z testami owulacyjnymi jasno wskazywala na konkretny moment).
          Zdaje sobie sprawe ze to nie jest NPR sensu stricto, ale tez jako ze nie stosuje jej na wylacznosc a w kombinacji ( dawno temu tez z Persona), to i nie polegam wylacznie na niej.
          Acz to oczywiscie zawsze rzecz indywidualna i na pewno nie zalecalabym nikomu stosowania w takiej wersji bo rozne organizmy, rozne cykle, rozna wiedza itd.

          Poza tym, mam swiadomosc ze kolejna ciaza jak i jej Owoc, tak czy owak, nie bylby dla nas koncem swiata.
          Inaczej rzecz sie ma w luzniejszych czy niestabilnych zwiazkach czy kiedy istnieja bardzo powazne przeciwwskazania wiec to na pewno delikatny temat.
          W kazdym razie hormonow, cial obcych na dluzsza mete itp sobie nie wyobrazam najbardziej ze wszystkiego :)
          • espionka Re: miwah jaka to masc? 29.05.12, 22:40
            to wszystko prawda tylko, że cykl, który od lat jest taki sam znienacka może się zmienić w którymś momencie :) i nigdy nie wiemy kiedy się to stanie dlatego właśnie wykresiki żeby mieć pewność.
            • miwah Re: miwah jaka to masc? 30.05.12, 00:42
              oczywiscie zdaje sobie z tego sprawe :) ale tez
              primo: metoda dodatkowa daje wieksza niz konieczna zakladke czasowa
              secundo: nie jestem AZ tak zdesperowana by za wszelka cene uniknac ciazy
              tercio: przyjmuje do wiadomosci i godze sie z faktem ze nie ma metody 100%towej (no oprocz szklanki wody zamiast bo ponoc nawet w ciazy jest ulamekprocenta szansy zajscia w kolejna :) )
              Ta jest dla nas najlepsza na chwile obecna, a ze za rogiem menopauza... ;)
              • espionka Re: miwah jaka to masc? 30.05.12, 22:50
                i to jest zdrowe podejście
                u mnie - przed owulacją skuteczność = 0,2, po owulacji 100 %

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka