Dodaj do ulubionych

Zbieżnosc nazwisk czy....?

IP: *.telkonet.pl 14.06.09, 19:29
Informacja sygnowana imienną pieczątką p.Dyrektor Urzędu Miasta w
Ostrowcu z dn.10.06.2009r jest godna podziwu.
W Wydziale Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska,w naborze
do pracy,wygrała konkurs młoda osoba z odpowiednim wykształceniem
i co ważne - z doświadczeniem zawodowym!! mając 24 lata.Pani
Katarzyna Okupińska(nazwisko widnieje w BIP UM) swoim doświadczeniem
zawodowym bedzie zajmowac się ustalaniem lokalizacji inwestycji celu
publicznego.
Ciekawe czy nie jest to córka z-cy Naczelnika Wydz.Organizacyjno
Prawnego p.Grażyny Okupińskiej???
Wszelkie informacje dot.osób publicznych nie powinny byc tajne.
Więc czy ktoś wie ,czy to matka i córka???
Obserwuj wątek
    • dizzy81 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 14.06.09, 19:34
      Na podstawie przeprowadzonego przeze mnie dochodzenia, wynika że jest to raczej zbieżność, ale głowy nie dam.
      • dizzy81 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 14.06.09, 19:36
        Albo i nie, nie wiem
    • dizzy81 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 14.06.09, 20:14
      daj link, bo przejrzałem wszsytkie informacje o naborze i nie widzę
      • Gość: //?? Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.06.09, 20:33
        Na 100% to są matka i córka. Kasia jest córką p. G.O.
      • dizzy81 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 14.06.09, 20:46
        no dobra, znalazłem, ale teraz nie mogę trafić na archiwalną listę osób spełniających wymogi formalne dla tego stanowiska
    • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 14.06.09, 22:52
      Takie poważne stanowisko, 24 lata i doświadczenie zawodowe. Bajka. Też tak bym
      chciał, ale ja jestem tępym burakiem.
      • Gość: maria Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.06.09, 22:55
        A twoja mama nie pracuje w urzędzie?
        • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 14.06.09, 23:06
          Nie moja mamę zjadłem bo mnie wkurzała. Ojca wywiozłem do lasu, a brata
          zamknąłem w piwnicy i śmieszy go wszystko co nie jest workiem ziemniaków.
          A jako ciekawostkę powiem, że moja zona jest dyplomowaną treserką delfinów.
    • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 14.06.09, 22:55
      A J. Łada i A. Łada to też zbieżność nazwisk w UM?
      • temponick Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 14.06.09, 23:08
        To jest tradycyjnie wielce zasłużona rodzina, z generacji na
        generację dostarczyła dla miasta wielce szanowanych dyrektorów,
        naczelników i innych civil servants
        • Gość: mieszkanka Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.telkonet.pl 15.06.09, 09:36
          No i kto mądry ,wykształcony ma szanse "wygrac" konkurs z tak młodym
          doświadczeniem??"Oni" mają doświadczenie już w genach.Nie wiem czy
          godny jest PREZYDENT Ostrowca do piastowania tego stanowiska,jeżeli
          daje przyzwolenie (o ile pamiętam nie jest to pierwszy "konkurs"
          gdzie wygrywa swój) a komisja kwalifikacyjna? ta ,to ma dopiero
          wiedzę i doświadczenie!!!(poczytajcie jakie były wymogi odpowiedniej
          wiedzy na to stanowisko pracy).śmiech i jeszcze raz śmiech.Jedno
          jest pewne -"Oni" nie mają honoru.A kto ma honor ten ma g....,ale
          czy wszyscy chcemy takich właśnie układów?? w tym kochanym Ostrowcu.

          • dorsai100 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 11:54
            Unholly, a nie chcesz drugiej żony, która dopiero co dostała pracę w
            urzędzie- może cię wkręci do UM.:DDDDD
            • Gość: mieszkanka Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.telkonet.pl 15.06.09, 13:14
              Pewnie Unholly może i chciałby.... Ale po każdej zawierusze zostają
              same kanalie - bohaterowie odchodzą (i kogo dorsai poleca?).
            • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 18:55
              Druga żona jak druga żona, ale ja poluję na Szefa Wszystkich Szefów z pewnego
              starsznego pokoju...to jest ciacho:D Kiedyś też uderzałem do prezydenta, ale on
              udawał że nie...
      • Gość: unhollyseth to cyc Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: 81.26.29.* 23.06.09, 09:53
        przecierz oni nie pracuja w uzedzie LOL
        • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 24.06.09, 15:17
          Zapomniałeś napisać "Unholly to nie tylko cyc ale i chu**"
          Justynka Łada to pracuje w UM, akurat.
          • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 24.06.09, 15:18
            A tatuś w MCK..baaardzo daleko...
        • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 24.06.09, 15:19
          I zapomniałeś dodać, że nie chodzą do gimnazjum tak jak Ty. pozdrawia Cię cyc
          unholly.
        • unhollyseth Czyżby jakiś piękny/piękna z UM? 24.06.09, 15:23
          inetnum: 81.26.29.0 - 81.26.29.31
          netname: UM-OSW
          descr: Urzad Miasta w Ostrowcu Swietokrzyskim
          country: PL
        • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 24.06.09, 15:32
          Drogi Z. czy jeśli jutro wejdę do Twojego pokoju to powiesz mi w oczy, że jestem
          cycem?
    • Gość: wojtek_68 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.06.09, 15:00
      archiwum naboru na to stanowisko jest dość bogate...
      • Gość: pppppp Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.telkonet.pl 15.06.09, 15:52
        Ludzie przecierz w tym miescie to normalne ze w UM pracuja cale
        rodziny.Niedawno byly 2 miejsca wolne w UM . I jak zwykle nikt nic
        nie wiedzial o tym a ja chcetnie podejme prace i kto sie dostal ...?
        Oczywiscei ze same rodzinki... ahhh nie ma to jak rodzina .... moze
        wreszcie ktos by ruszyl temat glosniej ze pracuja tam cale
        rodziny...........i jak sie idzie to jeszcze ci wielka łache robi ze
        ci przyjmie dok.
        • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 18:27
          Czemu wysługujesz się KTOSIEM? Sam rusz temat:) I co? Minka nietęga?
          • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 18:30
            I niech KTOŚ mi powie, że ONI nie mają racji:)
            • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 18:47
              Ja Ci cos powiem. Może w końcu zmienisz swoje zachowanie. Otóż mój drogi
              lachienie...wiedziałeś, że w ostatnim odcinku Mody na sukces Stephani podarowała
              pistolet Brook, żeby popełniła samobójstwo? A Bridget usunęła ciążę!
              • dizzy81 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 18:48
                To Bridżet była w ciąży? Szok! Z kim? Z Nickiem? A może z Ridżem? To byłby klops!
                • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 18:50
                  Bridget oczywiście była w ciąży z Panią Elenis Salwerowicz, która za pieniądze
                  podatników wywaliła sie na plaży w Rio i zapłodniła Bridget. I teraz musi odejść.
                  • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 18:54
                    Ale jak ją zapłodniła? Masz jakieś informacje na ten temat?
                • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 18:53
                  Z Nick'iem!!! Ale Nick podwalał się nadal do jej matki Brook. I myślę, że Ridż
                  nadal kocha Brook, pomimo iż jest z Tylor.
                  • dizzy81 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 18:55
                    Ale przyznasz że Taylor wygląda okropnie! Zwłaszcza policzki i usta!
                    • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:00
                      Stary ja od razu zauważyłem że wygląda jak paszczur! kolagen to się jej ustami
                      wylewa i fakt twarz po interwencji chirurgicznej. A taka sympatyczna była a
                      teraz??
                      www.cosmeticcelebrity.com/wp-content/uploads/2007/05/bad-plastic-surgery_pete-burns.jpg
                      mniej więcej tak wygląda no nie?
                      • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:05
                        Nie znacie się na kobiecej urodzie. Na twarz trzeba patrzeć tylko z perspektywy
                        tzw: na jeźdźca. Poprzez piersi.
                        • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:06
                          Dizzy stękaj bo dochodzę.
                        • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:06
                          A co to jest "na jeźdzca"? a piersi raz widziałem na filmie, ale mama kazała mi
                          zasłonić oczy:(
                      • dizzy81 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:06
                        A wiesz, że Darla zginie przejechana przez Taylor właśnie?
                        • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:07
                          Nie pierdziel! No co Ty?
                          Ale ja to się dziwię, że każdy miał Brook, a i tak ją każdy chce. I z kim ona
                          nie ma dzieci:D
                          • dizzy81 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:14
                            Też ją miałem
                            • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:20
                              I jaka była?
                        • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:08
                          Mi się zawsze śni, że wciąga mi pod walec najpierw bucika, potem stópkę i tak
                          dalej, a ja do wozaka krzyczę Poczekaj Poczekaj lecz on nie słyszy, bo ma na
                          uszach walkmana i słucha Bajer Ful. I mieli mnie.
                          • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:11
                            Ale fajnie..zazdroszczę Ci, mnie śnią się męskie genitalia :/
                          • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:11
                            Opowieść Dizziego o Modzie

                            www.youtube.com/watch?v=9OTTnlhBl2M
                            • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 15.06.09, 19:13
                              Głos ma troszkę niewyraźny ale pił i jadł podczas prelekcji więc tsza go zrozumieć.
    • Gość: eva Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.06.09, 17:36
      Temat zakończony, bo pisze się o pi-----ch. Dziewczyna do pracy przyjęta i
      pewnie mamusia ją dobrze wyszkoli.
      • temponick Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 17:49
        Mamusia nie będzie jej szkolić -Mimo taaakiego doświadczenia
        jakie posiada ta 24latka, zostanie wysłana wkrótce na dodatkowe
        szkolenia i kursy, może nawet studia podyplomowe, na koszt...
        podatnika. Teraz już jest pod opieką państwa
        • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 17:57
          Dokładnie - temat zakończony:) Jak to bardzo boli:) Cieszę się z tego:)
    • Gość: green Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.blokowe.pl 16.06.09, 17:58
      Może by tak RED-a podbić?
      • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 17:59
        Hehe no i Salwerowicz musi odejść. Tam dopiero się działo:)
    • Gość: b Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.toya.net.pl 16.06.09, 18:00
      Inga w Cmielowie i sama Inga
      • Gość: ciekawa Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.telkonet.pl 16.06.09, 20:55
        dlaczego nie ma listy kandydatów zakwalifikowanych do
        konkursu,ciekawe z jakimi to "matołami" ta pannica "wygrała"
        (a może by tak pogrom ostrowieckich urzędników....??)
        • temponick Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 21:41
          Komisja Konkursowa, hehehe preparuje listy kandydatów oraz
          wyniki całego postepowania na wypadek kontroli z NIKu... -A może by
          tak raz na zawsze oddać proces rekrutacyjny na stanowiska urzędnicze
          w ręce totalnie niezależnych osób, coś w rodzaju ławników ludowych,
          żeby raz na zawsze skończyć z nepotyzmem oraz ustawianiem konkursów,
          pod wybranych wczesniej kandydatów?

          • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 22:49
            Co Ty? Totalna utopia i marzenie ściętej głowy. A myślę, że i Ci "niezależni"
            szybko staliby się "zależni"...
            • temponick Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 23:11
              Utopią będzie wtedy jak się nie spróbuje...W takim razie powinna
              opinia publiczna utrzymywać presję na władzy i walczyć o swoje
              prawa! Przejrzystość oraz jawność państwa jest gwarantowana i jest
              jednym z podstawowych praw obywatelskich. Freedom of Information
              Act
              od dawna funcjonuje w wielu krajach

              • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 23:21
                Dopóki ludzie nie chwycą za broń i nie pokażą że jest im źle to będzie dupa...
                • temponick Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 23:36
                  Nie wyobrażam sobie osobiście tego chwycenia za broń ale można przyjąć że obywatelskie nieposłuszeństwo jest usprawiedliwione, gdy występuje uzasadnione przekonanie, że władze działają na szkodę obywateli. Sułek przesiedział w nowej demokracji prawie rok w pierdlu za coś takiego
                  • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 23:38
                    Od 20 lat działają na szkodę obywateli. Myślę, ze mała rewolta tudziez rewolucja
                    by się przydała...
                    • temponick Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 23:48
                      Zamiast małej rewolty mozemy im zrobić prawdziwą rzeź w nadchodzących wyborach...
                      • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 16.06.09, 23:58
                        Demokracja ma to do siebie, że politycy są jak pieluchy, trzeba ich regularnie
                        zmieniać z wiadomego powodu.
                        Ale same wybory nie wystarczą. Mechanizmy demokratyczne nie wystarczą, bo jak
                        mają pomóc skoro od 20 lat przewijają się te same twarze. Trzeba dokonać czystki
                        politycznej!
                        • temponick Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 17.06.09, 00:18
                          Mechanizmy demokratyczne są uniwersalne, takie same pod każdą szerokością geograficzną. To elity zwiodły i oszukały naiwnych ludzi i nie trzeba dzisiaj być uczonym politologiem, żeby poznać i na spokojnie przeanalizować cały ten proces. Walka o władzę ciągle trwa, wydaje mi sie nawet ze przybrała formę otwartej wojny...
                          • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 17.06.09, 00:24
                            "Celem partii politycznej jest zdobycie i utrzymanie władzy"...szkoda tylko, że
                            nikt nie zwraca uwagi na obywateli...
                            • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 17.06.09, 00:25
                              A tak przy okazji to przepraszam, że byłem w stosunku do Ciebie niemiły i
                              gburowaty...gorsze dni miałem:/ Przepraszam.
                              • temponick Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 17.06.09, 00:33
                                Nie ma sprawy -Nie gniewam się!
    • Gość: szagrostwo Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: 195.245.213.* 18.06.09, 11:26
      to jak radio erewań podaje, nieprawdą jest,że to córka pani
      okupińskiej, tak jak nieprawdą jest, że okupińska jest szwagierką
      kowalskeigo, czyli córka będzie podwładną swojego
      wuja>>>>>>>>>>>!!!!!!!
      • Gość: gloos Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 19.06.09, 08:31
        Świetne posunięcie, bedzie można o sprawach zawodowych dyskutować po
        pracy i załatwiać dobre interesy. Wszak wszzystko zostaje w
        rodzinie. Tak trzymac !!!!!!!!
        • Gość: mieszkanka Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.telkonet.pl 19.06.09, 23:19
          jak może byc wiarygodna dyrektor Urzędu Miasta p.Dębniak skoro
          twierdzi,że dziewczę w wieku 24 lat - ma doświadczenie zawodowe.
          Jest następny "konkurs" może by tak szanowna Gazeta Ostrowiecka
          bardziej się tym tematem zainteresowała.(teraz to chyba poszukują
          "poborowych" i bez doświadczenia w Wydz.Prawno-Organizacyjnym)
          • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 19.06.09, 23:39
            ostrowiec.serwery.eura7.com/komunikaty/ogloszenie-o-naborze-na-wolne-stanowisko-pracy-ds-organizacyjnych-w-wydziale-organizacyjno-prawnym.html
            Spory zakres obowiązków i do tego nie z jednej "dziedziny". Tutaj to potrzeba
            osoby z doświadczeniem i to nie małym. Specjalista, że tak powiem. Ciekawe kto
            "zajmie" to stanowisko.
            • Gość: mieszkanka Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.telkonet.pl 20.06.09, 20:37
              stanowisko to dobre dla "przynies podaj" właściwe dla nabycia
              doświadczenia zawodowego,dla młodej osoby jak córka p.Okupińskiej
              • Gość: madzia Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.06.09, 20:42
                Kasia gratulacje. Jesteś bohaterką forum i nie tylko.
                • Gość: obiektywnie Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.telkonet.pl 20.06.09, 23:49
                  Kasia ma się z czego cieszyc.Nie każdego taki zaszczyt kopnie.
                  Pewnie taki zaszczyt Ciebie kopnął.Pochwal się
                  jakim "kuzynem,pociotkiem Jestes" skoro gratulujesz.Gdzie jest takie
                  drugie miasto "cudów" jak Ostrowiec?.Dlaczego Ty tam nie startowałaś-
                  czyżbyś czekała na to drugie stanowisko w referacie Prawno-
                  Organizacyjnym i Ty chcesz gratulacji jak Kasia? Chcesz byc
                  bohaterem?
                  • Gość: Zdzisio Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: 81.6.191.* 22.06.09, 16:28
                    Drugie miasto cudów to Wąchock
                    • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 22.06.09, 17:28
                      A nie Częstochowa? Albo Licheń? Dawaj go końmi rozpie...m na rynku cipe
                      jednego bezbożnika.
                      • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 22.06.09, 17:48
                        Byłem raz w Częstochowie. Brzydkie miasto, ale Jasną Górę to mają odpitoloną...
                        • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 22.06.09, 17:54
                          Och tak jak na polskie realia owszem. Święte miejsce nie doznałeś dotyku
                          dziewicy tej zawsze dziewicy?
                          • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 22.06.09, 17:58
                            Ktoś mnie tam dotykał, ale mały byłem to nie pamiętam.
                            • dizzy81 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 22.06.09, 17:58
                              pewnie ojciec Mateusz
                              • ostrowiak_1982 Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 22.06.09, 18:00
                                On dotyka w Sandomierzu :)
                                • Gość: Basia Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.06.09, 23:25

                                  I do czego doszło ...zeby być sekretarką w Urzedzie Miasta (czytaj
                                  zakres obowiązków na tym stanowisku )

                                  forum.gazeta.pl/forum/03,15066,96617788.html?t=1&a=96961182&rep=1

                                  trzeba mieć wykształcenie administracyjne albo prawnicze !!!

                                  Przecież to jakaś porazka totalna ... skonczyć prawo żeby otwierać
                                  korespondencję ...
                                  • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 22.06.09, 23:36
                                    Jeśli w tych kopertach jest kasa to ja mogę je otwierać:D
                                  • Gość: mieszkanka Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.telkonet.pl 23.06.09, 09:50
                                    sekretarkę można wysłac na kurs(tak było),ale w Urzędzie Miasta w
                                    Ostrowcu nie potrzebne jest solidne wykształcenie,wystarczy skończyc
                                    prawo administracyjne 3-letnie lic. w Wyższej Szkole Humanistyczno-
                                    Przyrodniczej w Sandomierzu (przyjmują bez egzaminów
                                    wstępnych),nastepnie na 2 lata i masz magisterkę bez większego
                                    wysiłku.A i koniecznie trzeba miec 24 lata i jeszcze doświadczenie
                                    zawodowe!Spełnienie tych wymogów stawianych przez UM daje pewnosc do
                                    zatrudnienia na poważnym stanowisku,na jakim została zatrudniona
                                    córka Pani magister G.Okupińskiej.(nie dajesz wiary? spytaj
                                    P.Dyrektor UM M.Dębniak,bo to od Niej taka informacja jest na BIK UM.
                                    • Gość: prekursor Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.06.09, 09:54
                                      Fajnie jest miec plecy, nie ma co dysktuwać:) Szkoda Kaśki, na codzień koleżanki, kawka lody, ale jak trza to nożyk
                                      • Gość: michalina Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.telkonet.pl 24.06.09, 13:25
                                        Doświadczenie zawodowe??ale chyba nie to z lubelskiej knajpy które Pani
                                        Katarzyna zdobyła podczas studiów biegając między stolikami w krótkiej spódnicy
                                        • Gość: wojtek_68 niesmacznie jest....? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 24.06.09, 14:57
                                          Czemu "jeździcie" po dziewczynie zamiast skupić się na procedurach
                                          urzędu.

                                          Każdy starał się gdzieś pracować w czasie studiów i lepsze to niż
                                          wiszenie na garnuszku rodziców.

                                          Procedury są mocno wątpliwe ale dziewczyna jest całkiem fajna.
                                          Przynajmniej na podstawie fotek z naszej klasy ;)

                                          • Gość: gość Re: niesmacznie jest....? IP: *.telkonet.pl 25.06.09, 08:43
                                            Pytanie tylko czy to doświadczenie jest odpowiednie na takie stanowisko.
                                            Wniosek: doświadczenie nie koniecznie, ale nazwisko owszem.
                                            I oto cała prawda o naszym Ostrowcu, nie masz znajomości nie masz pracy.Myślę,
                                            że o to tu chodzi, a nie o samą osobę Pani Kasi.
                                            • Gość: mieszkanka Re: niesmacznie jest....? IP: *.telkonet.pl 25.06.09, 09:59
                                              Całkowicie przyznaję rację,ale pomyśl gdzie ta dziewczyna dostałaby
                                              pracę w Ostrowcu? gdyby nie obrotna mamusia,wspaniałomyślna
                                              p.dyrektor UM a przede wszystkim szanowna komisja,która poszła im na
                                              rękę.Pani Katarzyna wiedząc jakim fuksem dostała pracę to jakim w
                                              przyszłości będzie pracownikiem?Doświadczenie a i wykształcenie nie
                                              jest odpowiednie do takiego stanowiska.Nie tylko ten konkurs został
                                              zakłamany ale inne też.Ci co tak załatwiają pracę,śmieją się z ludzi
                                              wykształconych,którzy nie mają takich mamusiek zaradnych.No ale myślę
                                              ,że wina jest naszego prezydenta i to Jego należałoby odpowiednio
                                              rozliczyc i dalej nagłośnic takie praktyki.(może TVN?)???
    • temponick Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 25.06.09, 10:43
      Na czacie jutro można zasygnalizować Panu Prezydentowi niepokojące,
      naszym zdaniem, zjawisko nepotyzmu jakie pojawiło się ostatnio
      w magistracie. Wydaje mi się jednak, że jezeli podejmnie temat (w co
      watpię) to znam odpowiedź
      • Gość: maria Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.06.09, 15:56
        O tak TVN przydałoby się nie tylko w kwestii p. Kasi ale i innych spraw,bo nasze
        ostrowieckie media na pewno nie podejmą tematu.
      • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 25.06.09, 16:01
        A kurcze niech stracę...zapytam gościa jutro. Odpowiedź padnie " procedura na
        boru na to stanowisko przebiegła zgodnie z procedurą. Wyłoniona osoba w pełni
        spełnia wszelkie wymogi zawarte w ogłoszeniu konkursowym", albo po prostu nie
        przejdzie przez moderatora a będzie chrzanienie o pogodzie.
        • Gość: Pann Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.adsl.inetia.pl 25.06.09, 16:47
          Ludzie nie macie pojęcia o pracy w UM i o całej reszcie. Nie piszcie głupot i
          nie porozpuszczajcie tematu innych osób jak nic o nich nie wiecie. Sorry ale
          mowa o tym, że się kogoś zna z naszej-klasy, a nigdy się tej osoby na oczy nie
          widziało to szczyt głupoty...........
          • Gość: anna Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: 217.98.35.* 25.06.09, 17:46
            to nie zmienia faktu, że do ostrowieckich urzędów dostają się tylko rodziny lub
            znajomi...jak ktoś napisał wyżej nie kwalifikacje, a nazwisko się
            liczy...nepotyzm, kumoterstwo i kolesiostwo...nic dodać nic ująć...sama
            chodziłam na takie konkursy i dałam sobie spokój, bo to tylko strata czasu i nerwów.
          • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 25.06.09, 17:59
            To jak się w takim razie pracuje w UM?
            • Gość: keszkereszke Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: 87.205.146.* 25.06.09, 19:57
              Mysle ze nigdy sie nie dowiesz o tym XD
              A co do samej sprawy, z racji tego ze mama p. Katarzyny pracuje w Urzędzie Miasta, to juz ona sama nie moze tam dostac pracy? kolesiostwo, nepotyzm mowicie! tak wiec radzilbym sie jej wyprowadzic z tego miasta, bo pewnie jej mama ma takie znajomosci ze moze jej zalatwic prace w starostwie czy gdziekolwiek indziej?:D i tak samo byscie o to plakali ;] pewnie jestescie zakompleksionymi debilami, ktorzy skonczyli studia zaoczne, gowno sie w dupie gotuje jak czytam takie cos :0
              • Gość: maria Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.06.09, 20:41
                To niech ci się nie gotuje bo dostaniesz hemoroidów a to bardzo bolesna
                przypadłość i niebezpieczna choroba. Chyba nie chcesz oddać życia broniąc honoru
                pani Kasi.
              • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 25.06.09, 22:27
                Ja skończyłem studia korespondencyjnie. Myślisz, że to właśnie dlatego nie mogę
                pracować w żadnym urzędzie? Motyla noga...tyle na znaczki wydałem:(
                • Gość: keszkereszke Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: 87.205.146.* 25.06.09, 22:41
                  Nieeeeeeeeeeee, to wina zaklamanych urzedasow!!!!!!!! to oni wszystko ukartowali, sprzeciwili sie swiatu i biora swoje dzieci na stanowiska, zamiast wyksztalconych, doswiadczonych zawodowo ludzi bez znajomosci!
                  • unhollyseth Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 25.06.09, 22:43
                    Oj misiu misiu...
                  • Gość: kicia Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.06.09, 22:47
                    Magda Salwerowicz ....? To Ty ?
                    ....miło że wpadłaś ...
                    • Gość: wojtek_68 TKM'y...? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.06.09, 07:03
                      TKM'y były są i będą na każdym szczeblu politycznych folwarków. To
                      zwykła przypadłość demokracji.
                      Przypomnijcie sobie styl rozstrzygania konkursów przez wcześniejszą
                      ekipę.
                      1. ogłoszenie konkursu
                      2. unieważnienie lub nie wybranie żadnego kandydata
                      3. wskazanie z palca kto będzie pełnił funkcję

                      O ile pamiętam to nawet do tej pory mamy kierowników z "palca"
                      poprzedniego guru.

                      Ponadto nie ubliżajcie dziewczynie, że nie jest wykształcona.
                      A pracy i tak człowiek się uczy dopiero na stanowisku. Studia są
                      jedynie dowodem na to, że człowiek jest zdolny do absorbcji tej
                      wiedzy i nowych umiejętności.
                      • unhollyseth Re: TKM'y...? 26.06.09, 08:49
                        No tak Wojtku, ale jeżeli Ty chciałbyś się dostać, bo posiadasz wiedzę
                        (bynajmniej tak Ci się wydaje), czujesz do tego powołanie, lubisz to robić...to
                        nie masz szans na to. Jedyne co to proponują Ci kurs spawacza. Dlatego ja
                        brzydko mówiąc mam to gdzieś.
                        Tylko wiesz co boli?
                        Że taka osobą śmieje Ci się w oczy i mówi, że Ty nie masz pracy, albo pracujesz
                        za mniejszą pensję niż ona.
                        Znam takich dwóch, którzy nawet tego nie ukrywają, że dzięki tatusiom mają pracę
                        i śmieją się z Ciebie, że nie stać Cię na to czy na tamto...Przykre.
                        • Gość: xyz Re: TKM'y...? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.06.09, 09:05
                          Ludziska! O czym wy piszecie? Trzeba mieć naprawdę dobre znajomości
                          żeby dostać w UM staż lub interwencję! A pracę? Jak już odbędziesz
                          staż lub interwencję a jesteś synkiem/córką nie byle kogo (bo jak
                          byle pracownika to na tym się kończy)to i umowa na zastępstwo się
                          znajdzie a potem i konkursik się rozpisze no i pracę się dostanie bo
                          przecież 3-miesięczny staż na sekretariacie z odpowiednim nazwiskiem
                          to "odpowiednie" doświadczenie aby zajmować się sprawami inwestycji
                          celu publicznego!
                          • lachien Re: TKM'y...? 26.06.09, 09:08
                            Jak dla mnie to wygląda to tak. Mam dokładnie gdzieś czy ktoś dostał pracę jako
                            plecak czy innymi sposobami. Każdy dba by to jemu było dobrze. Założę się, że
                            jakby ktokolwiek z tych narzekających na pracę po znajomości miałby taką
                            możliwość - skorzystał by z niej. Nie lepiej zająć się myśleniem nad poprawą
                            własnej sytuacji materialnej niż tracić czas na dochodzenie kto, jak i dlaczego?
                            Da to coś?
                            • unhollyseth Re: TKM'y...? 26.06.09, 09:36
                              Ale chyba wszyscy byśmy chcieli, żeby na odpowiednich stanowiskach pracowały
                              odpowiednie osoby, a nie "bo w urzędach to pracują tak i tak".
                              • lachien Re: TKM'y...? 26.06.09, 09:37
                                No dokładnie ale skąd wiadomo, że tam Pani nie jest tgam odpowiednią osobą?
                                • unhollyseth Re: TKM'y...? 26.06.09, 09:48
                                  hehe to ja zapytam a skąd wiadomo, że jest:P
                                  Dobra skończymy te głupoty:P
                                  • lachien Re: TKM'y...? 26.06.09, 09:49
                                    Nie wiadomo - dowiemy się podczas prania.
                            • Gość: gloos Re: TKM'y...? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.06.09, 13:14
                              Szkoda tylko, że póżniej mówi się cyt. najlepsi, najlepiej
                              wykształceni uciekają z Ostrowca lub do niego nie chca wracać. Nie
                              ma się co dziwić, skoro nawet w samorządzie liczy się tylko nepotyzm
                              i kolesiostwo.Córka, syn , brat , szwagier cała klika, byleby była
                              swoja klika.Brawo dla włodarzy miasta.
                            • Gość: Tak to wygląda Re: TKM'y...? IP: *.adsl.inetia.pl 26.06.09, 22:58
                              Da! Daje do zrozumienia, że nie ma przyzwolenia społecznego na tego typu praktyki..
                        • Gość: wojtek_68 Re: TKM'y...? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.06.09, 14:57
                          ZGADZAM SIĘ niemal w 100%.
                          Sam byłem kilka lat temu na jednej jedynej rozmowie kwalifikacyjnej
                          w UM w sprawie obsady rad nadzorczych spółek gminnych. Żenujący i
                          przykry dla mnie poziom rozmowy. Z góry było wiadomo, że to
                          formalność i chęć kopnięcia w d... osób zbędnych.

                          Wiem kto sprawuje te funkcje i znam swoją wartość. mogę ze 100%
                          pewnością stwierdzić, że dokonany wówczas wybór był niemerytoryczny.

                          Od tamtego czasu pies z kulawą nogą nie zadzwonił do mnie w ww.
                          sprawie pomimo złożenia moich danych w jakiejś modrze brzmiącej
                          bazie kadr.

                          Sam się już nie ubiegam bo mam w d... takie układy.

                          Wiem, że wielu namaszczonych kandydatów zdawało kilkukrotnie
                          egzaminy i niektórzy bezskutecznie. Cest la vie.
                          • temponick Re: TKM'y...? 26.06.09, 15:03
                            Na czacie przed chwilą zakończonym, Pan Prezydent kategorycznie
                            zdementował wszelkie sugestie o istnieniu ustawionych
                            konkursó
                            w oraz występowaniu nepotyzmu w mieście.
                            • Gość: mieszkanka Re: TKM'y...? IP: *.telkonet.pl 26.06.09, 18:31
                              a co innego miał powiedziec? ale jeżeli zdementował ustawianie
                              konkursów to tym stwierdzeniem przyznał,że dyr.Dębniak
                              zakłamała,podając informacje o doświadczeniu zawodowym 24 latki.
                              Po co robi z siebie pajaca skoro to On ogłosił nabór.Czyżby wspólnie
                              i w porozumieniu?Coś ten nasz ostrowiecki burmistrz jest nie do końca
                              prawdomówny.....ale zawsze ten sam cyniczny uśmiech! Można wszystko
                              zrozumiec,ale tego "doświadczenia zawodowego" nie można nijak
                              rozumiec.(chyba,że ktoś,coś..przetestował sam i tylko jemu jest to
                              wiadome)
                              • lachien Re: TKM'y...? 26.06.09, 18:41
                                Radosne:)
                              • Gość: maria Re: TKM'y...? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.06.09, 18:43
                                Przykre to wszystko i przerażające. ŻADNEJ przyszłości dla naszego miasta.
                                Marazm , bylejakość i nic więcej.
                                • lachien Re: TKM'y...? 26.06.09, 18:49
                                  Dobrze, że mieszkam daleko. Inaczej nic tylko się wieszać.
                                  • Gość: maria Re: TKM'y...? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.06.09, 18:59
                                    A ja mieszkam tutaj ,mieszkać będę bo kocham te miejsca . I dlatego jest mi
                                    smutno bo patrzę na to wszystko na co dzień.
                                    • kamila2604 Re: TKM'y...? 26.06.09, 19:42
                                      Mario - a co dalej? To będzie miasto starych ludzi - już chyba można je tak
                                      nazywać. Młodych zostało niewielu. Tak mnie boli, że dziecko nie ma po co tu
                                      wracać. Już nawet chyba nie chce. Bo do czego?
                                      A jeśli o konkursach mowa; pracowałam i moim przełożonym był taki pan z
                                      konkursu. Nie mógł tego konkursu nie wygrać - teściową miał wówczas nader
                                      wpływową. Była znaną radną i przewodniczącą pewnej komisji (rzecz miała miejsce
                                      w poprzedniej kadencji rady). Przegrała z nim osoba nad wyraz kompetentna, z
                                      olbrzymią wiedzą i doświadczeniem. Pan, o którym mówię, okazał się gburem i
                                      ignorantem. Nie wierzył ludziom - wszędzie węszył podstęp i złą wolę
                                      pracowników. Praca z nim była koszmarem. Tak długo trzymał się stołka jak długo
                                      "mamunia" roztaczała nad nim swe skrzydła. Teraz nie ma "mamuni" i nie ma tego
                                      pana na stanowisku. Ponownie (po zakończeniu jednej kadencji) nie śmiał do
                                      konkursu stanąć. Nie miał szans. Chyba to do niego w końcu dotarło.
                                      • Gość: maria Re: TKM'y...? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.06.09, 22:34
                                        Masz rację tak się dzieje od dłuższego czasu. Dla mnie jest wielkie święto jak
                                        dziecko przyjeżdża do domu. Też bym chciała ,jak nasi prominenci mieć dzieci
                                        blisko siebie,cieszyć się wnukami. Czas pokaże co dalej ,czy są jakieś szanse
                                        dla tego miasta i jego mieszkańców. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie się
                                        miał nawet kto zająć starszymi ludżmi. Miasto samych emerytów - niezła
                                        perspektywa -miasto na wymarciu?
                                      • Gość: taka_ja Kamilo IP: *.adsl.inetia.pl 30.06.09, 09:34
                                        Chyba wiem o kim piszesz:) Też miałam wątpliwą przyjemność pracować
                                        z tym panem. Praca z nim była dla mnie straszna.Zgadzam się ze
                                        wszystkim co napisałaś.
                                        Kamilo pozdrawiam serdeczne!
                                        • kamila2604 Re: Kamilo 30.06.09, 10:10
                                          Pozdrawiam również i jeśli jeszcze pracujesz zawodowo to życzę normalnych
                                          przełożonych. Zresztą ten obecny jest chyba ok.
    • bmwariat Materiał na ten temat 01.07.09, 08:27
      www.ostrowiecka.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2533&Itemid=2
      • dizzy81 Re: Materiał na ten temat 01.07.09, 09:15
        No to sobie pooglądali znajomych...
      • Gość: wojtek_68 Re: Materiał na ten temat IP: *.internetdsl.tpnet.pl 01.07.09, 09:41
        Chyba treść pytań egzaminacyjnych już nie jest tajemnicą po
        zakończeniu rekrutacji?
        Może dowiemy się co należy wiedzieć by wygrać.
        Byłaby to cenna informacja dla przyszłych kandydatów, dzięki czemu
        UM miałby szansę na dokonywanie wyboru spośród większej rzeszy
        dobrze przygotowanych kandydatów na urzędników.
        W interesie UM jest upublicznienie testów !

        A może ARL zorganizuje kurs przygotowawczy dla kandydatów na
        urzędników UM. Byłby to po kursie na spawacza drugi trafiony kurs w
        naszym mieście. Przynajmniej byłoby wiadomo ilu jest potencjalnych
        chętnych do pracy w UM.
        • Gość: ciekawy Re: Materiał na ten temat IP: *.blokowe.pl 01.07.09, 09:44
          a mnie zastanawia to parcie do urzędów za tak marną kasę, czyżby decydowala
          jedynie terminowosc i stablinosc wyplaty?
          • unhollyseth Re: Materiał na ten temat 01.07.09, 09:47
            Wiesz...zawsze lepiej siedzieć od 7.30 do 15.30 niż pracować w Galerii od 9 do 21.
            I do tego masz pewność, że zawsze na początku miesiąca kasa będzie.
      • temponick Re: Materiał na ten temat 01.07.09, 13:11
        GO zabrała głos w sprawie, ale szczerze powiedziawszy nic ten
        materiał nie wyjaśnia. Więcej pytań po przeczytaniu tego artykułu niż
        odpowiedzi. Zastanawia sposób przyjmowania na wolne stanowiska pracy
        w UM -Wydaje mi się, że po tym kwiatku rekrutacyjnym czas
        dojrzał do radykalnych zmian. Albo naczelnicy w UM uważają
        społeczeństwo za głupków albo takimi głupkami sami się kreują.

        Nie wierzę bowiem, żeby w tak napiętej sytuacji na rynku pracy jaki
        mamy w tej chwili, jedna osoba (i to taka która jest podejrzewana o
        koneksje) zdawała pozytywnie egzamin. Tu jest za dużo niedomówień w
        tej historii oraz innych mniej lub bardziej prawdopodobnych zbiegów
        okoliczności...

        • Gość: ostrowianka Re: Materiał na ten temat IP: *.telkonet.pl 01.07.09, 16:14
          a naczelnik Wydz.Spraw Obywatelskich wygrał? tak! i nawet pokonał
          kierowniczkę tegoż działu,zdeklasował wszystkich "w rozmowie
          kwalifikacyjnej",bo z testu zrezygnowano.
    • Gość: nikt Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.adsl.inetia.pl 02.07.09, 23:59
      Wiecie co nie dobrze mi sie robi jak to czytam tak sobie mysle ze to forum i
      jego autorzy to jak chorągiewki na wiaterku przy poprzedniej władzy pisaliście
      to samo ze TYLKO KOLESIOSTWO.Ja wiem ze trudno wymagać doswiadczenia u 24 latki
      ale nie mozna jej odmówić zaangazowania i przygotowania sie do egzaminu a duża
      cżesc z was mogła zrobić to samo tylko zabrakło jaj bo najlepiej to krytykować a
      samemu dupy nie ruszyć.A tak szczerze to zadna to atrakcyjna praca za 1100 zł
      brutto.To moża zyć i kochanke mieć na stanowisku referenta popychadło.Wiecej
      ambicji koledzy p.Katarzyny.
      • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 03.07.09, 05:32
        No przepraszam ale przy poprzedniej władzy nie było tutaj rozmów o polityce.
        Forum miało może z 6 userów i gwarantuję Ci, że nikt tutaj nie mówił o
        kolesiostwie. Owszem potem wraz z przypływem hmmm "ludzi" to miejsce
        przekształciło się w taką wytrzyjgębę.
      • Gość: a może ktos? Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.net.telkonet.pl 03.07.09, 16:02
        jeżeli to nie atrakcyjna praca i za tak marne pieniądze,to mnie
        ciekawi,kto z Was widział takie "damy" w kolejce w PUP,na targach
        pracy albo w ZUM.Czy gosc "nikt" lub lachien może cos nam powiedziec?
        gosciu "nikt" z tym "ruszaniem d... " to może i masz rację w całym
        tego słowa znaczeniu.
        • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 03.07.09, 17:05
          Czy ja Ci mogę coś powiedzieć? A co niby?
          • Gość: dekajot Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.msk.net.pl 04.07.09, 12:44
            Jakby wyszłą za maż i zmieniła nazwisko to by nie było żadnych
            możliwości powiązania z kimś z UM.
            Także Panowie kawalerowie ;) trzeba iść w kawalerkę do tej panny i
            może któremuś z nas sie uda zdobyć pracę ;)
            Panna z dobrą pracą i koneksjami niejedemu poszukującemu pracy w
            kryzysie by sie przydała.
            • lachien Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? 04.07.09, 16:56
              Ale jak tu w alkowie patrzeć podczas aktu Pannie w oczy, jeśli pracę załatwiła?
              Mi by opadł, jeszcze mniejszy zrobił się niż jest i sosu życia wydzielić nie
              mógł przez to. Odpada.
              • Gość: dekajot Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.msk.net.pl 04.07.09, 21:00
                Jak to moj kolega mowi: mam wzwód do środka gdy ja widzę ;)
                • Gość: obiektywna Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.net.telkonet.pl 27.07.09, 18:13
                  dlaczego nikt z redakcji nigdy nie był zaproszony na żaden konkurs
                  w Urzędzie Miasta? Fakt,że mamy paru urzędników wykształconych nie
                  swiadczy,o poziomie znajomosci wymaganych przepisów prawa.Ostatni
                  konkurs na Nacz.Wydz.Spr.Obywat. o którym też było głośno,gdzie
                  startował z-ca naczelnika tegoż wydz.(i jest do dzisiejszego dnia)
                  p.Maj posiadający wykształcenie i doświadcznie zawodowe przegrał,z
                  młodym obecnym Naczelnikiem.Czyżby w tym wieku nie mógł ogarnąc
                  wymaganych przepisów niezbednych na tym stanowisku? jesli tak to po
                  co dalej zatrudniac tego PANA,który nie dośc że skompromitował siebie
                  to i cały Wydział.Ogarnąc przepisów nie mógł ale zgarniac odpowiednią
                  kase może?? I co na to społeczeństwo??

    • Gość: mieszkanka Re: Zbieżnosc nazwisk czy....? IP: *.ostrowiec-sw.vectranet.pl 23.10.09, 11:31
      oceniając z perspektywy czasu,doszłam do wniosku i muszę przyznać,że
      podoba mi się przebojowość i odwaga Pani Katarzyny.Jej odporność na
      kąśliwe komentarze jest poza wszelką konkurencją,godną podziwu.A
      może by tak Pani Kasia na Prezydenta? (oddam swój głos)
      • temponick Re: Zbieżność nazwisk czy....? 23.10.09, 14:13
        Jeżeli to Ty jesteś autorką wątku (Gość: mieszkanka 14.06.09), parę
        miesięcy temu to gratuluję (po ostatnim wpisie), pomysłu na lansowanie
        -Rzeczywiście bardzo oryginalny
        • tdx Re: Zbieżność nazwisk czy....? 23.10.09, 16:10
          A ja bym sobie zyczyl, zeby w koncu urzednicy na wszystkich
          szczeblach w pelni odpowiadali finansowo za wydane decyzje. Wtedy
          zostaliby tylko Ci, ktorzy przepisy naprawde znaja i wiedza jak je
          interpretowac. A tak mamy mase ciotek, wujkow, rodzinnych klanow w
          kazdej instytucji panstwowej w Polsce. Ludzie Ci wiedza, ze my
          szaraki mozemy im nagwizdac i dalej robia swoje. Jeszcze raz
          powtorze: nikt nikogo nie przyspawal do stolka. Mozecie sie
          przekwalifikowac. To samo moglbym napisac do kazdej innej grupy
          zawodowej utrzymywanej z kieszeni podatnika,
        • Gość: mieszkankatemponic Re: Zbieżność nazwisk czy....? IP: *.ostrowiec-sw.vectranet.pl 23.10.09, 17:44
          temponick ja też Tobie gratuluję bo widzę,że "załapałeś"
          intencje "lansowania".Ale wiem i nawet mam pewność,że osoba,która w
          wiadomy tylko sobie sposób wie na jakiej zasadzie wygrała i kto za
          tym stał,awansując wyżej pozbyłaby się osób nierzetelnych.No powiedz
          sam czy chcesz uczciwego,dobrego prezydenta miasta? bo ja tak!

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka