wreszcie_szczesliwa_kobieta
16.11.07, 13:43
chcialam sie podzielic moim szczesciem
wiele lat bralam tabsy przy ktorych raz czulam sie lepiej, raz gorzej. oststni
rok byl jednak juz nie do zniesienia. rzucilam tym i stanelam przed wielkim
problemem jak zapewne wiele z nas. totalnie nie wiedzialam co mam zrobic. i
przez przypadek dowiedzialam sie o metodzie objawowo-termicznej, ktora mnie
bardzo zaciekawila. Do tego stopnia ze z zapalem zaczelam mierzyc temperature
i sie obserwowac. Najwieksza niespodzianaka bylo to, ze to dziala !! I to
naprawde bardzo dobrze
wszystkim niezdecydowanym polecam chociaz sprobowac

Ja stosuje oczywiscie w
okresach plodnych srodki barieriowe, ale na czas bezplodnosci korzystamy na
maksa z wolnosci. I dla tego sie oplaca mierzyc tempke
I przypominam to nie jest kaledarzyk, tylko bardzo nowoczesna metoda
wyznaczania bezplodnosci w przypadku odkladajacych. PI 99,8% mnie najbardziej
do tego przekonalo
tak wiec dziewczyny ktore nie moga, nie chca brac hormonow namawiam chociaz na
sprobowanie

w razie czego sluze pomoca, bo juz mmam wiele cykli
zaobserwowanych i sie w tym dobrze orientuje
pozdrawiam
szczesliwa