koty_schrodingera
13.02.16, 12:43
Reklama oferty Legimi z czytnikiem za 1zł atakuje mnie uparcie od kilku dni.
Do tej pory nie używałam czytników, przeczytałam jakieś pojedyncze utwory na smartfonie, ale ... jakoś mnie nie wciągnęło, może ekran zbyt mały a nawigacja prymitywna w porównaniu z np. Kindlem?
Odnoszę również wrażenie, że o ile jeszcze kilka lat temu ceny ebooków były atrakcyjne w porównaniu z tradycyjnymi wydaniami, to z czasem ta różnica zaczyna się coraz bardziej zacierać. Jedyny plus to waga (zawsze dźwigam ze sobą akurat czytaną książkę na "wolną chwilę", a na dłuższe wyjazdy nawet kilka) i miejsce na półkach, którego już od dawna brakuje.
Interesują mnie doświadczenia (maniakalnych) czytelników, którzy przerzucili się na czytniki - jakie są plusy dodatnie a jakie plusy ujemne, czy korzystacie z czytnika jako uzupełnienia swojego czytactwa, czy czytnik zastępuje książkę tak, jak np. komórki zastępują telefony stacjonarne?
Mam klasyczny problem: chciałabym a boję się, jakbym myślała o zdradzie starych przyjaciół: papierowych książek.