Dodaj do ulubionych

Przy jakiej książce najbardziej się śmialiście?:)

IP: *.magma-net.pl 22.10.05, 10:13
Ja czytam teraz "Małego Wielkiego Człowieka" Thomasa Bergera i po prostu
rozkłada mnie na lopatki!!!Zaczelam od drugiej czesci, bo wczesniej wpadla mi
w rece ale sama nie wiem, ktora czesc jest lepsza:)
Obserwuj wątek
    • autumna Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 10:18
      Chyba przy niczym tak nie rżałam na głos, jak przy "Trzech panach w łódce".
    • sto100 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 10:25
      Lesio. Cały autobus PKS na mnie ze zdziwieniem spozierał,
      a ja na głos, serdecznie, radośnie, od ucha do ucha.
      • Gość: Viera Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: 209.89.159.* 27.10.05, 02:36
        Podaj autora "Trzech panow w lodce". Postaram sie wypozyczyc w bibliotece,bo
        mam zly nastroj i moze ta ksiazka mi go poprawi.
        Dziekuje!
        • nihiru Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 27.10.05, 09:13
          Jerome K. Jerome

          nie mogłam uwierzyć że ta książka została napisana w XIXw.
          polecam każdemu!:)
          • joszte Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 12.08.06, 14:37
            jest super. to jedyna ksiazka jaka napisal ten autor o ile dobrze pamietam. a
            tak w ogole to byl wykladowca, zdaje sie matematyki czy czegos takiego.
            klimat angielski przestawiony genialnie!
            • koszalek_opalek1 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 05.09.06, 12:30
              Wakacje Mikołajka. W ogóle cała seria z Mikołajkiem wymiata :D
      • bomasta Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 27.10.05, 16:13
        Ja tez typuję "_Lesio _ Chmielewskiej"
      • Gość: olka44 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.05, 16:06
        Steinbeck J.- Pastwiska niebieskie. Stara ,ale jara.
      • joanna.syrenka Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 08.04.06, 02:44
        :)
        Chmielewska rozbawia do łez, za każdym razem. Prawie każda.
        Poza tym Guareschi "Don Camillo" - cudny, cudny i jeszcze raz cudny!
        Musierowicz, Malpaas, Tuwim, Sztaudynger, Lindgren, Fielding... i to jeszcze
        nie wszyscy.
    • reggatta Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 10:39
      Oj dużo tego, ale spróbuję
      "Kubuś fatalista i jego pan", Klub Pickwicka",
      z nowszych: praktycznie cały Hrabal, "Śniadanie mistrzów" Vonneguta i starczy.
      • pur.blanca Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 23.10.05, 22:14
        " Lesio" jest poza wszelką konkurencją.Pękanie ze śmiechu od pierwszej
        strony ,do ostatniej.
        • Gość: kama_el Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.realestate.net.pl 25.10.05, 15:47
          to polecam jeszcze cale zdanie nieboszczyka i wszystko czerwone, przy tej
          ksziazce pani ktora jechala ze mna w przedziale opuscila go patrzac na mnie z
          oburzeniem :))
          pozdr
          • maciekk6 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 25.10.05, 18:59
            Moskwa - Pietuszki. Należy się przpiąć pasami do fotela.
            • mojazonazofia Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 28.10.05, 14:47
              maciekk6 napisał:

              > Moskwa - Pietuszki. Należy się przpiąć pasami do fotela.
              Oj, jak cudnie,że wspomniałeś Moskwę-Pietuszki!Przeczytałam to w jesną noc i
              ryczałam ze śmiechu.Potem przeczytałam -nie wiem czy dokładnie podaję tytuł-
              "Życie i przygody żołnierza Czonkina"i chyba śmieszniejszej książki nie
              przeczytałam w życiu, choć zaliczyłam i Borysa Vian'a, Vonneguta, Bułhakowa,
              Irvinga, Chmielewską,Redlińskiego, Głowackiego, Sempe i Gościnnego etc,
              etc. "Zapiski oficera Armii Czerwonej" też zabawne, ale Czonkin (dla mnie)
              przebija wszystko.
              • joanna.syrenka Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 08.04.06, 02:39
                A ja przy kwiatkach Stalina:)
          • Gość: Viera Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: 209.89.159.* 27.10.05, 02:39
            Podaj autora"Lesia".
            • Gość: ppp Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.aster.pl 27.10.05, 07:42
              Chmielewska. Rzeczywiście Lesio jest świetny :)))
    • deniss_peniss Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 11:01
      Budda z przedmiescia Hanifa Kureishi, i cała Seria Mikołajka Sempe&Goscinnego
      • miziou Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 11:13
        o tak, Mikołajek jest niesamowity :D

        no i caly Terry Pratchett. zawsze mnie bawi, cokolwiek jego czytam :)

        pozdrawiam ;D
        • Gość: madzia Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.ms.pl 25.10.05, 10:29
          Zdecydowanie Mikołajek i jego kumple, są niesamowici, śmiałam się jak miałam 10
          lat i teraz (25) też zrywam boki
          • rootka Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 25.10.05, 15:10
            popieram, Mikolajek!
        • nini500 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 01.11.05, 20:02
          a ja zawsze zaśmiewałam się [rzy książkach J.Irvinga najbardziej
          przy "Modlitwie za Owena"
    • chiara76 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 11:16
      powtórzę się za poprzednikami "Trzech Panów w Łódce" (rżałam:), "Lesio" (to
      samo), Mikołajki też...dobrze, że są też takie książki;)
      • braineater Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 11:20
        Almodovarowa Patty Diphusa, tez niestety w autobusie spożywana spontanicznie
        Bajki i Opowiastki Capka
        15 opowiadań nowojorskich Ryunyona
        i chyba wsystkie ksiązki Robbinsa
        a generalnie sporo jest takich ksiązek.

        P.S. wątku autorko - częśc druga Małego Wielkiego, to mały pikuś przy jedynce -
        koniecznie przeczytaj:)
      • agusia_prv Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 25.10.05, 12:21
        Tak, Chmielewska jest bezkonkurencyjna, choć ja wolę "Wszystko czerwone" :)
        Poza tym "Nigdy w życiu Grocholi" - mój śmiech w pociągu był bardzo zaraźliwy :)
    • up30 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 17:07
      Az wstyd przyznac, bo intencje autorki zgoa inne byly, ale przy Tredowatej i
      Wrzosie. Teraz pewnie juz bym tego nie zniosla ale wowczas mialam jakies 13-14
      lat...
    • ajtra Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 18:01
      Przy książkach Krystyny Nepomuckiej. Ale przy tych, które mają w
      tytule : "niedoskonały", "niedoskonała", "niedoskonałe"
      Podobno doskonała jest "Starość doskonała", ale jeszcze do niej nie dotarłam.
      To znaczy, do książki:)
      • monikate Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 21:06
        Ja też. :)
        Do "Starości doskonałej" (w postaci ksiażki)jak najbardziej warto dotrzeć.
        Polecam też "Floridę story" Nepomuckiej.
      • ruda.farbowana Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.04.06, 19:40
        Polecam wszystko Wiecha:))) Za każdym razem rozkłada mnie na łopatki!!!
        • mister1 Wiech 03.07.06, 20:09
          masz racje, Wiech jest znakomity - jak mam zly humor czytam sobie po raz
          setny "Cafe pod Minoga".
    • donatta Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 22.10.05, 22:37
      Przy całym praktycznie Sharpie (Tom Sharpe) oraz Rankinie, ale Robercie, nie
      Ianie. Przy Chmielewskiej i Mikołajku też.
      • Gość: jaija Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.elblag.dialog.net.pl 23.10.05, 00:16
        Chmielewska, Mikołajki oraz Tomek Sawyer Twaina. Lektury gwarantujące dobry
        humor, do zanoszenia się od śmiechu :)
        • pyziunia Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 18:35
          Witam!
          Śmiałam sie przy wielu książkach:np.Klub Pickwicka,w którym znajduje sie m.in.
          przezabawny opis wiecu wyborczego pewnego kandydata do parlamentu,po
          przeczytaniu którego można dojść do wniosku,że w tej materii mało się zmieniło
          niezależnie od szerokości geograficznej i historycznej perspektywy(fantastyczna
          lektura na czas wyborczy i powyborczy).Serdecznie uśmiałam się też ku uciesze
          współpasażerów pociągu czytając opowiadania Marka Twaina .Wracam do nich kiedy
          mam ochotę poprawić sobie humor.Zawsze działają.
    • hajota Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 23.10.05, 00:23
      "Trzech panów w łódce", zwłaszcza opis perypetii z liną holowniczą.
      No i nieodmiennie "W oparach absurdu" Słonimskiego i Tuwima.
      • Gość: catwoman Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: 212.2.174.* 23.10.05, 00:44
        "Fachowcy" i "Angela's Ashes" Franka McCourta
      • autumna Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 11:36
        Widzę, że z "Trzech panów..." każdy ma ulubiony kawałek. Ja się prawie popłakałam przy scenie pakowania (gdzie jest masło?).
        • chiara76 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 12:01
          ja chyba przy dwóch, jeden o o panu, który przytopił jednego z bohaterów
          myśląc, że to jego przyjaciel;) drugi fragment to o książce o chorobach i braku
          jedynie puchliny kolan, na jaką cierpią panny służące;)
          • Gość: bobotek Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: 193.151.38.* 25.10.05, 14:05
            a historyjka o serze?????
            • jacek1f Don Camillo Guareschiego - o tak!!! n/t 25.10.05, 14:15
            • mamalgosia Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 01.03.06, 14:04
              nie, nei ,żarówka lepsza
    • kot_z_cheshire Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 23.10.05, 00:50
      Nieśmiertelny "Lesio" i ostatnio "Kroniki Jakuba Wędrowycza".
      • bdx65 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 23.10.05, 08:38
        część I "Mistrza i Małgorzaty" - oczywiście z komunistycznych absurdów i
        ze "zderzenia" ateistycznego świata z Szatanem, który udowadnia istnienie Boga
        wszystkim sowieckim głupom.
        • Gość: chinka Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.10.05, 10:06
          "Dziennik Bridget Jones"
          • Gość: calcinus Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.k.pppool.de 23.10.05, 11:39
            "I wykonczymy wszystkich obrzydliwcow" Vernona Sullivana (a wlasciwie Borisa
            Viana).
            • Gość: Yśka Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.walbrzych.dialog.net.pl 23.10.05, 16:33
              "Kwiaty śliwy w złotym wazonie" - powieść chińska. ŚMIAŁAM SIE DO ROZPUKU!
              • Gość: ilaria1 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.ze.tarnow.pl 25.10.05, 13:05
                "Przygody fryzjera damskiego"
            • Gość: kasia Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: 62.189.198.* 25.10.05, 14:37
              Jesien w Pekinie tez niezla
    • melaine_koina Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 23.10.05, 17:27
      "Rycerz nieistniejący" Calvino przede wszystkim, reszta trylogii również:)
      a ostatnio przy wszystkich pozytywistycznych programach...:(
      • jacek1f to barrdzo trrudne pytanie, bo śmiać sie i smiać 23.10.05, 18:17
        to rróżnie znaczy:
        - ale przy Terrym P i Świecie Dysku - parskam głośno;
        - ryczałem obojetny na świat przy 3Panach (a przy czajniku i psie o mało nie
        zszedłem...)...
        - Zwariowana Łódka i rumowe tematy dusiły mnie nie raz:-)
        A co innego parskac wewnętrznie wszak...
        • jacek1f aaaa, pamietam że Xanth mnie łzawił czasem.. n/t 23.10.05, 18:18
        • mawyb Re: to barrdzo trrudne pytanie, bo śmiać sie i sm 25.10.05, 14:33
          ubawiłam się nieźle przy -Wszystkie stworzenia duże i małe.- J. Heriota
          Na jesień jak znalazł, Don Camillo też jest super
          • estiej Herriot - Wszystkie stworzenia duże i małe 31.10.05, 04:28
            Książki Herriota należą do moich ulubionych i zawsze mnie rozbawią, ale jest jeden rozdział o pierdzącym psie, przy którym wyłem od pierwszej do ostatniej strony. Dla zainteresowanych, jest to czwarty rozdział piątej części "Wszystkich stworzeń" - "Vets Might Fly" (polskiego tytułu nie znam).Historię psa Cedrica można znaleźć też w tomie "Dog Stories" Herriota.

            Poza tym, tak jak większość tutaj - jeszcze Chmielewska, Bułyczow, Jerome i Vonnegut
      • Gość: woocash7 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: 165.254.82.* 25.10.05, 15:29
        a nikt nie mowi o Swiecie wg Garpa, ani Forrescie Gumpie i Gumpie i spolce, a
        ja po prostu sie rozkladalem ze smiechu. pozdrawiam
    • anamag Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 23.10.05, 21:54
      Przy każdej autorstwa Chmielewskiej... aktualnie czytam "Książka poniekąd
      kucharska" i też muszę przerywać, bo się ksztuszę ;-)
    • kill_yourself Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 23.10.05, 23:38
      powtarzam Mikołajka i dorzucam do niego Huckelberrego Finna i cały cykl o
      Adrianie Mole'u - nawet ze wskazaniem na "growing pains" :) rewelka. w ogóle
      Sue Townsend :)
      • Gość: wqrwiony Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.10.05, 02:11
        chyba najbardziej rżałem przy kompleksie portnoya i paragrafie 22
        • Gość: mlodah Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.10.05, 10:41
          Każda, ale to absolutnie każda książka J. Chmielewskiej wywołuje u mnie śmiech,
          mniejszy lub większy ale zawsze śmiech :))
    • griszah Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 10:54
      Ex aequo "Trzech panów" i "Zagryziakowie" Andrzeja Dołęgowskiego.
    • Gość: F. Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.thinprint.de / *.thinprint.de 24.10.05, 12:32
      Joseph Heller "Paragraf 22"
      Irvine Welsh "Acid House"
      Woody Allen "Bez pior"
      William Boyd "A Good Man In Africa", "Blue Afternoon"

      F.
    • meteorah Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 12:35
      Przy "Buszującym", "Całym zdaniu nieboszczyka"Chmielewskiej - było jeszcze
      kilka, ale te najbardziej mi utkwiły w pamięci...
    • ben-oni Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 13:28
      Chyba mnie staremu czas umierać , bo śmieszy mnie zawsze "Don Kichot" (
      straszna ramota , no nie ? Ale ja ją uwielbiam ) i "Klub Pickwicka" , chociaż
      momentami pan P. jest gamoniowaty aż do irytacji .
      • reggatta Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 13:47
        Gdzie, jak? Żaden czas umierać. Ja też przy Pickwicku płakałem ze śmiechu.
        Pisałem o tym wyżej. A jak Pickwick gamoniowaty, to jest przecież Kubuś
        Fatalista! Klasyka.
      • griszah Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 15:31
        ben-oni napisał:

        >"Klub Pickwicka" , chociaż
        > momentami pan P. jest gamoniowaty aż do irytacji .

        Dołaczam się do fanów "Klubu". A co do gamoniowatości Pickwicka to miom zdaniem
        przechodzi on w książce przedziwną metamorfozę. Z początku to śmieszny w swoim
        zadęciu pseudonaukowiec, bubek i "gamoń" z nadmiernie rozwiniętym poczuciem
        swojej wartości ale im dalej tym jego postać nabiera cech bardziej ludzkich a
        przy końcu książki pan Pickwick jawi się jako przesympatyczny, wyrozumiały
        staruszek pełen rzeczywistej mądrości życiowej i pełen ciepłego humoru. Ciekawe
        czy wielbiciele "Klubu" też to tak odbierają jak ja?
        Pozdrawiam.
        • reggatta Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 15:53
          rajt. tylko z początku mnie irytował. Na koniec traktowałem go jak dziadka :)
    • zaba_pelagia Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 14:01
      Nieprzystojne obnażenie
      no, wyłam po prostu
      i przy kolejnych trzecich ciastkarskich
      (wtajemniczeni kumają, o co chodzi ;-)
      • daria13 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 14:47
        A ja teraz na starość czytam (wstyd przyznac, że dopiero teraz) Autostopem
        przez galaktykę i też pokładam się momentami ze śmiechu. No i nieodmiennie
        Boris Vian (miejscami, bo całokształt niekoniecznie do końca śmieszny) no i
        Topor.
        • nienietoperz Ad autostop 24.10.05, 15:38
          Prawda, ze Autostopem rewelacyjne?
          Marvin the Paranoid Android powinien zostac honorowym przywodca FP.
          Uklony,
          nntpz
          • Gość: daria13 Re: Ad autostop IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.10.05, 18:10
            Oj prawda, prawda:) Aż ludzie na mnie popatrują dziwnie w autobusie, jak mi się
            gęba bez przerwy śmieje, a i chichot czasem w głos wyrwie:)
            • Gość: Eliza Re: Ad autostop IP: *.insatnet.se 25.10.05, 09:02
              oprocz wspomnianych wczesniej Mikolajka polecam na poprawienie humoru ksiazke
              pt. "Znaczy kapitan" Borcharta.
              • Gość: mayfly Re: Ad autostop IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.10.05, 17:30
                o,tak.borchardt.zawsze do niego wracam jak mnie melancholia nachodzi.
                ale to może dlatego,że znad morza jestem.
                poza tym "dobry omen" pratchett/gaiman
                oraz "bar mcCarty'ego" petera...mcCarty'ego,a jakże!
                dużo takich książek jest,jakby się zastanowić.
              • mister1 kpt Borchardt 03.07.06, 20:10
                oaz "Krazownik spod Samosierry"!
        • staro Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 06.07.06, 18:56
          "Autostopem", a jakże, ale... po czesku. Tłumaczenie o niebo lepsze od
          polskiego!!! (czytałam of kors oba)
          Poza tym Chmielewska w każdej postaci ;)
          Przy Musierowicz śmiech przez łzy :D
          ...i chyba większość z książek tu wymienionych
      • fal_len Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 29.10.05, 21:40
        nom Tom Sharpe jest nie do przebicia.. heh.. mnie uwiódł dynamit w prezerwatywach, którymi karmiono strusie :)
    • Gość: Gero Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.10.05, 19:16
      Dla mnie Szwejk. Tłumaczenie Hulki-Laskowskiego, trącące myszką sprawia, że tekst nabiera dla mnie symbolicznego brzmienia. Kiedy mam zły humor wracam do lektury i zawsze znajdę jakąś perełkę, która poprzednio mi umknęła.
    • Gość: zebur Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.10.05, 19:54
      Tylko "Trzech panów..." Czy ktoś, kto się nazywa Jerome K.Jerome mógł napisać
      coś poważnego???
      • annabellee1 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 20:02
        Bawi mnie Woodhouse- Pełnia ksiezyca i Dewiza Woosterow, i Wielce unizony Jeevees
        Oczywiscie Chmielewska - ale najbardziej Klin.Lesio jest zabawny ale za dlugi i
        pod koniec to już nie to.
        Smieszna jest Evanowitch,Bridget Jones,Sue Townsend,Kochane malenstwa Randalla
        Lemoine to jedna z najzabawniejszych ksiazeczek jakie czytalam.I by isc tym
        tropem to Shirley Jackson Zycie wsrod dzikusow. No moglabym jeszcze ale..
        • Gość: pewex Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.185.broadband3.iol.cz 24.10.05, 20:20
          ZABAWA W STRZELANEGO - DRZEWIŃSKI
          MIROSŁAW PRANDOTA -o psycholu (nie znam tytułu)
          HARRy harrison - BILL BOHATER GALAKTYKI
    • prioress Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 20:17
      Chmielewska-to niemalże klasyka śmiechu
      ale polecam
      Joe Ortona, np."What the Butler saw"
    • Gość: greg Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.crowley.pl 24.10.05, 20:30
      Ja śmiałem się czytając "Narrenturm" i "Boży bojownicy" Sapkowskiego i serię o
      Kapitanie Trappie Briana Callisona a jak byłem mały to seria o strzelcu Kaktusie
      czy jakoś tak.
    • Gość: Isa Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.10.05, 20:36
      Paragraf 22 !!!!!!
    • wdeszczurosne Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 21:04
      Wlasnie zdalam sobie sprawe, ze dawno nie czytalam ksiazki, ktora by mnie
      rozsmieszyla. Faktycznie, Chmielewska i niektore sceny z ksiazek Musierowicz -
      zabawa wysmienita. Ale to bylo tak dawno temu :( Przypomniala mi sie tez
      ksiazka "Ania czy Mania", czytalam z jakies 12 lat temu i pamietam, ze smialam
      sie przy niej czesto. Hmm.. czyzby ksiazki dla doroslych byly w wiekszosci
      depresyjne czy tez to ja na takie trafiam..?
      • jolunia55 Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 24.10.05, 21:54
        Oj to było dawno,ale polecam książki Hanny Ożogowskiej i nieśmiertelnego Marka
        Twaina.Chmielewska rozśmiesza cudnie!
      • ajkakrk Re: Przy jakiej książce najbardziej się śmialiści 31.05.07, 09:45
        No to tego samego autora - Emil i detektywi
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka