m00nlight
11.10.10, 16:37
Nie uwierzycie, tak jak ja nie wierzę. Jedyne co mam teraz w bani to 'kur*w, kur*a, kur*a!!!'
Od jakiegoś czasu byl spokoj z pornosami mojego faceta, kij z tym że siedzi na witrynie za ktorą placi 70$ miesięcznie, olałam to. Aż do dzis.
Zerknęłam przypadkiem (naprawde!) zabierając do mycia kubki po kawie, wczoraj pracowal do późna'. Patrzę, i oczom nie wierzę. Przecieram. Nagle wszystko zaczęło mi pasować jak w ukladance w ktorej brakowalo środkowego puzzla.... patrzę na pootwierane zakladki (przegląda niby to portal informacyjny, ale widze pozostale karty)- oczywiscie, znajoma witryna AE, dalej: 'Handsome boy...', dalej.... "Gay amateur" i nie, nie lesbijskie -.-
Moj facet jest, w najlepszym przypadku bi, w najgorszym, najpaskudniejszym, parszywym rodzajem pedała który oszukuje kobiete dla 'przykrywki' i dziecka.
Nerwowo przeszukuję internet. Setki historii, zrozpaczone żony, po 20 latach zdradzone z facetem. Kupa tekstow że oni to robią z premedytacją. Że mają nawet swoj schemat na 'upolowanie' niczego nie podejrzewającej babki.
No i siedzę, w szoku, w 4 miesiącu ciąży. Pytanie, co dalej. Normalnie, wracając ze 'spotkania biznesowego' (oczyiscie w swojej wyobrazni widzę jak na tym 'spotkaniu' obciąga facetom, albo co gorsza, daj d...' ) zastalby pusty dom i klucze w skrzynce na listy. Ale wiem że teraz odpowiadam nie tylko za siebie, a sama sobie nie poradze. Mamy wspólną firme, pracy nie znajde, bo kto zatrudni ciężarną. I nie wiem co robic dalej, chyba skocze do wisły.
Nie uwierzę,że facet ogląda gejowskie porno z ciekawości. Nawet jesli raz to zrobil to juz dawno i sie obrzydzil.
Teraz pytanie: bi (ostatecznie moglabym przeżyć) czy pedał? Przecież nie bede wychowywac dziecka w zaklamaniu z pedałem! Jak to sie stalo że wczesniej niczego nie zauwazylam,a raczej, nie powiązalam różnych niepokojących sygnałów?
Wiem że nic mi nie doradzicie ale chociaż się wygadalam.
I tak, chociaż jedna osoba na tym forum ma bardziej parszywy żywot od Vitka ;)
Dno.