Studentki-klubowiczki jakich facetów lubicie?

[josef_to_ja]

Jakich facetów lubią studentki chodzące do klubów? Myślę nad bardziej wyjściowym stylem - buty do garnituru połączone z jasnobłękitnymi dżinsami, lekko różowa koszula, zegarek na skórzanym pasku, pasek do spodni z lakierowanej, błyszczącej skóry. Noszę się dość sportowo i "po swojemu", a czasem myślę nad stylem bardziej eleganckim i bardziej podobającym się kobietom. Poza samym stylem - jakich facetów wy imprezujące w klubach studentki lubicie?

[bugbuddy]

Dlaczego sądzisz, że przesiadują one na forum o braku seksu w małżeństwie?

[josef_to_ja]

Przesiadują na wielu forach związanych z tematyką seksu, a to forum już zaczęło mocno odbiegać od pierwotnej tematyki.

[sabat77]

przestan zadawac glupie pytania josef. Dziewczyny poczawszy od bieguna a skonczywszy na rowniku maja podobne oczekiwania w generalnym ujeciu i nie ma znaczenia czy to sa klubowiczki czy rolniczki. Oczekuja dostepu do zasobow, ochrony, lojalnosci i szczerosci w uczuciach. To co tworzy zasoby to glownie pozycja spoleczna, inteligencja i wiek.
To co daje ochrone to sila, a w polaczeniu ze zdrowym wygladem daje. Duze prawdopodobienstwo dobrego zestawu genow.

w zwiazkach krotkoterminowych, nie nastawionych na prokreacje, prym wioda zasoby i sklonnosc do udostepniania ich kochance oraz pozycja spoleczna. Typowy uklad dyrektor - sekretarka.

Czy jest sens dalej dyskutowac, czy twoja zadza wiedzy zostala zaspokojona ?

Oczywiscie oczekiwania zaleza tez od mozliwosci. Sa takie ktore wybrzydzaja latami, a sa i takie co pojda z wiekszoscia tych co sie nawina.

Po prostu proboj bardzo czesto, a w koncu trafisz na jakas desperatke i moze nawet bedziesz zadowolony. Im nizej wymierzysz, tym szanse wieksze.. O czym tu jeszcze uczenie rozprawiac ???

[sabat77]

Acha, studentki klubowiczki mierrza raczej w prrofil mlodego, dobrze wyksztalconego chlopaka, z dobrego domu i z koneksjami rodzinnymi. Oczywiscie rokujacego na dobry zawod i spooro siana w przyszlosci i przynajmniej przyzowoicie teraz. Przeciez jedynym warunkiem jaki spelniasz josef jest to ze jestes dosc mlody, a to akurat najmniej istotne. Lepiej bys zrobil rozbieg i wypakowal z barana w sciane zamiast szwedac sie po takich przybytkach. Lepiej idz na wieczorek zapoznawczy dla samotnich, tam twoje stepy rycerzu ciechocinka :)
Obniz loty jastrzebiu, to cos upolujesz :p

[hello-kitty2]

sabat77 napisał:

> w zwiazkach krotkoterminowych, nie nastawionych na prokreacje, prym wioda zasob
> y i sklonnosc do udostepniania ich kochance oraz pozycja spoleczna. Typowy ukla
> d dyrektor - sekretarka.

Przerobiles zwiazek krotkoterminowy na: zwiazek zonatego mezczyzny z wolna mlodka = maz - kochanka?

[sabat77]

To jak inaczej zdefiniujesz taki zwiazek ? Sekretarka sabotuje zone dyrektora, uzyskujac potajemnie dostep do jego zasobow, z pewna (nikla najczesciej) szansa przejscia w relacje dlugoterminowa, jednak glownym celem sa zasoby i pozycja spoleczna samca.

[hello-kitty2]

sabat77 napisał:

> To jak inaczej zdefiniujesz taki zwiazek ? Sekretarka sabotuje zone dyrektora,
> uzyskujac potajemnie dostep do jego zasobow, z pewna (nikla najczesciej) szansa
> przejscia w relacje dlugoterminowa, jednak glownym celem sa zasoby i pozycja s
> poleczna samca.

Zwiazek krotkoterminowy to zwiazek, ktory nie zostal stworzony w celu budowania wspolnej przyszlosci, tylko istnieje w innym celu np. dla seksu.

Dletego uwazam, ze zasoby, sklonnosc do ich udostepniania oraz pozycja spoleczna nie sa tu az tak kluczowe.

[sabat77]

Oczywiscie, dobra definicja zwiazku short term. Tylko jest kluczowa kwestia - jesli nie prokreacja to co w zamian ? Wedlug tego co czytalem u Bussa czesto jest tak, ze sa to wlasnie zasoby, prestiz, pozycja. Ty mowisz o schemacie seks za seks, ktory ewolucyjnie chyba nie jest specjalnie typowym zachowaniem. Poszukiwanie czystego seksu to jednak typowo samcze zachowanie. Jednak teraz spolecznie sie wszystko tak do gory nogami powywracalo, ze jesli zalozyc jego samczy schemat to w wypadku seksu za seks podstawowym czynnikiem bedzie ocena na sposob samczy czyli... Wyglad zewnetrzny ? :)

[hello-kitty2]

sabat77 napisał:

> Oczywiscie, dobra definicja zwiazku short term. Tylko jest kluczowa kwestia - j
> esli nie prokreacja to co w zamian ? Wedlug tego co czytalem u Bussa czesto jes
> t tak, ze sa to wlasnie zasoby, prestiz, pozycja. Ty mowisz o schemacie seks za
> seks, ktory ewolucyjnie chyba nie jest specjalnie typowym zachowaniem. Poszuki
> wanie czystego seksu to jednak typowo samcze zachowanie. Jednak teraz spoleczni
> e sie wszystko tak do gory nogami powywracalo, ze jesli zalozyc jego samczy sch
> emat to w wypadku seksu za seks podstawowym czynnikiem bedzie ocena na sposob s
> amczy czyli... Wyglad zewnetrzny ? :)

Zachowanie, zbieznosc celow, wyglad.
Zbieznosc celow jest wazna, bo przeciez zwiazek jest tworzony w jakims celu.

[kag73]

"Poszukiwanie czystego seksu to jednak typowo samcze zachowanie. Jednak teraz spolecznie sie wszystko tak do gory nogami powywracalo, ze jesli zalozyc jego samczy schemat to w wypadku seksu za seks podstawowym czynnikiem bedzie ocena na sposob samczy czyli... Wyglad zewnetrzny ? :)"

Dokladnie tak, wyglad zewnetrzny i seks dla seksu. Czasy sie zmienily, mamy dobra antykoncepcje, kobiety bardziej swiadome swoich potrzeb i seksualnosci, to nie jest juz tak, ze dawja dla swietego spokoju, one rowniez potrafia brac i maja z tego frajde, zwlaszcza jezeli im nikt nie nasral do mozgu, np. KK.
Poza tym kobiety sa bardziej niezalezne finasowo. Dzis nie wystarcz, ze facet nie bije i nie pije i wyplate do domu przynosi, ma jeszcze wygladac i sprawdzac sie w lozku, pryznajmniej dla coniektorych (np. dla mnie:))

[josef_to_ja]

No ale przystojny listonosz lub kasjer/ochroniarz z Tesco może się kobiecie wydawać niezaradny, a przez to niemęski i nieatrakcyjny seksualnie i nie interesować jej jako nawet partner do jednorazowego seksu. Dodam, że facet przeciętny, ale z dobrą pracą, dobrą pozycją, już przez ten sam fakt wydaje się mi się atrakcyjniejszym facetem nawet wizualnie, bo jego wygląd po prostu schodzi na dalszy plan. Niejedna atrakcyjna kobieta nawet w kategorii jednorazowego seksu może fantazjować o przeciętnym kierowniku

[josef_to_ja]

Oczywiście w połączeniu z dobrym samochodem, hehe

[hello-kitty2]

josef_to_ja napisał:

> No ale przystojny listonosz lub kasjer/ochroniarz z Tesco może się kobiecie wyd
> awać niezaradny, a przez to niemęski i nieatrakcyjny seksualnie i nie interesow
> ać jej jako nawet partner do jednorazowego seksu. Dodam, że facet przeciętny, a
> le z dobrą pracą, dobrą pozycją, już przez ten sam fakt wydaje się mi się atrak
> cyjniejszym facetem nawet wizualnie, bo jego wygląd po prostu schodzi na dalszy
> plan. Niejedna atrakcyjna kobieta nawet w kategorii jednorazowego seksu może f
> antazjować o przeciętnym kierowniku

Nigdy nie slyszalam o fantazji o "przecietnym kierowniku" ba, nawet nie slyszalam o fantazji o "przecietnym kierowniku jadacym samochodem".

[josef_to_ja]

Przeciętny nie oznacza brzydki, do tego taki przeciętny kierownik może być charyzmatyczny, nieźle ubrany itp.

[sabat77]

To ciekawe. Jesli rzeczywiscie jest to odwrocenie samczego sposobu wyrazania pozadania, to gdybym byl zainteresowany wzieciem udzialu w przedstawienia, w zasadzie zasobami i pozycja moge sie nie martwic. Prosty schemat to odnalezc kobiety w typowo meskich miejscach typu gym, fitness, plywalnia, najpierw ekstremalnie zadbac o wyglad fizyczny a potem poczekac az kobieta sama okaze zainteresowanie (meski sposob uwodzenia).

[kag73]

Po pierwsze zalezy o jakiej relacji mowimy, kto czego szuka.
Po drugie zalezy od kobiety, zdarzaja sie i takie co uwodza. Najistotniejsze w temacie jest jednak, ze to ZAWSZE kobieta decyduje czy posuniecie sie krok do przodu(seks) czy nie.

[sabat77]

No chyba, ze facet jest wyjatkowa ofiara losu i nie wezmie jak mu daja (bywa i tak :)

[josef_to_ja]

Ja już tak miałem, wręcz się wycofywałem jak jakaś wyciągnęła pierwszy krok dla mnie to krępujące, zawsze uważałem że np. dziewczyna była za fajna dla mnie i mogła sobie jaja ze mnie robić.

[hello-kitty2]

sabat77 napisał:

> To ciekawe. Jesli rzeczywiscie jest to odwrocenie samczego sposobu wyrazania po
> zadania, to gdybym byl zainteresowany wzieciem udzialu w przedstawienia, w zasa
> dzie zasobami i pozycja moge sie nie martwic. Prosty schemat to odnalezc kobiet
> y w typowo meskich miejscach typu gym, fitness, plywalnia, najpierw ekstremalni
> e zadbac o wyglad fizyczny a potem poczekac az kobieta sama okaze zainteresowan
> ie (meski sposob uwodzenia).

Sabat czy ty chcesz mnie/ kogos takiego jak ja przeleciec? :) Dlaczego akurat mnie?

[sabat77]

Dobrze, ten raz nie bede hipokryta.
Biorac to od strony czysto seksualnej - mialbym ochote na cos takiego, chociaz w Twoim konkretnym wypadku odleglosc i calkowity brak mojej atrakcyjnosci przekreslaja realne mozliwosci. Ale podobny schemat ? Zdecydowanie tak.
Dlaczego ? Nie wiem, zapytaj psychoanalityka. Ja tylko moge powiedziec co na mnie dziala, a aktywne i decydujace kobiety zdecydowanie dzialaja na mnie seksualnie.
O ile oczywiscie Twoje zachowanie nie jest tylko forumowa poza.
W seksie jestem pewny ze wole byc na gorze lub na dole, ale w rownorzednej relacji niekoniecznie. No co ja za to moge, taki juz jestem :p

[kag73]

Sabat ale sciemy dajesz, kreca Cie aktywne i decydujace w seksie kobiety a ozyeniles sie ze swoja zona? tez jestes dobry ;)

[sabat77]

Sorry, czy kazdy ma to co chce ? Czy ty uwazasz, ze ja nie chce uprawiac seksu ?
Oprocz chciejstwa sa tez mozliwosci, czasem dosc dalekie od tego chciejstwa :)

[mgla_jedwabna]

Sabat po latach z pozbawioną jakiejkolwiek inicjatywy żoną ma po prostu ochotę na coś zupełnie odwrotnego, i to tak bardzo, że wydaje mu się, że zawsze go takie kręciły.

Albo inaczej: naprawdę kreciły go zawsze właśnie takie aktywne i decydujące, ale z racji kompleksów uznał, że nie ma szans realizacji tego marzenia, więc ożenił sięz taką miłą, łagodną i stosunkowo dostępną.

[hello-kitty2]

sabat77 napisał:

Hehe, a nie myslisz o bitch? bo ja tak :)

> W seksie jestem pewny ze wole byc na gorze lub na dole, ale w rownorzednej rela
> cji niekoniecznie. No co ja za to moge, taki juz jestem :p

Co rozumiesz przez rownorzedna relacje?

[sabat77]

Jak probowalem poprzednio odpowiedziec, to wywalilo mi forum na pol godziny, wiec moze bede siedzial cicho :)

A przez rownorzednosc w seksie rozumiem sytuacje, w ktorej zaden z partnerow nie jest wystarczajaco submisywny lub dominujacy by wplynac na wystepujaca relacje.

[lina_onsdag]

Klubowiczki szukają pewnych siebie, atrakcyjnych fizycznie i zamożnych facetów, najlepiej o parę lat starszych. Mój stary przyjaciel, częsty bywalec, ma 32 lata, tatuaż, tzw. bajerę, samochód za 200k i dobry zawód - 8 na 10 klubowiczek jest skłonnych pójść z nim do łóżka na dzień dobry. No i nie nosi jasnych dżinsów, różowej koszuli i lakierowanego paska... może dlatego ma takie branie ;)

[josef_to_ja]

A jak się ubiera? ;)

[bugbuddy]

Co się tak uparłeś?
Pewność siebie, bajera i fura - czego więcej potrzeba? :-)

[josef_to_ja]

Mi nie chodzi o podobanie się pannom w sensie materialnym, ale seksualnym, wizualnym.

[yoric]

Ten człowiek jest niereformowalny, nie ma sensu tracić czasu na odpisywanie mu.

[lilyrush]

koniecznie pamiętaj, żeby metki były na wierzchu- te odpowiednie

tylko jak sie już jakaś laska zainteresuje to co Ty biedaku z nia zrobisz....

[josef_to_ja]

Przeżyję przygodę :P

[lina_onsdag]

O tak, metki muszą być odpowiednio wyeksponowane. Zainwestuj w gacie D&G, a do tego dżinsy spuszczone z tyłka tak, żeby napis było widać. Sukces gwarantowany.

[josef_to_ja]

A ten Twój kolega ma jaki styl ubioru? :P

[lina_onsdag]

Nie wiem, jak mam Ci to opisać - można zalożyć różową koszule i dżinsy i wyglądać świetnie, a można założyć cos podobnego i wyglądać tandetnie. Bluza dresowa bluzie dresowej nierówna. Mój przyjaciel po prostu ubiera się dobrze, gustownie, z jajem. Majty D&G oczywiście ;)
Ja wiele nie doradzę, bo nie jestem fanką wyżelowanych, opalonych kolesi w białych koszulach i ze złotym łańcuchem (choć ktoś mi tu próbował wmawiać, że jest inaczej) ;)). Nie moja bajka. Adidasom mówię nie (chyba że jakies bardziej offowe modele), wolę fajne trampki kultowej firmy.
Idź do jakiegos porządnego klubu w Twoim mieście, poobserwuj, jak wyglądają mężczyźni, którzy mają wzięcie. Wejdź sobie też na www jakiegoś dobrego sklepu z ciuchami i podejrzyj stylizacje... Nie jest to chyba takie skomplikowane.

[josef_to_ja]

Większość to właśnie tacy wyżelowani gogusie

A trampki wyglądają po prostu "miękko"

[josef_to_ja]

A niektórzy lubią twardy ubiór: dość masywne buty, skórzana kurtka, gruby pasek do spodni.

[mgla_jedwabna]

Każda dziewczyna niepozbawiona całkowicie smaku ma uczulenie na typ noszący dżinsy do wszystkiego i nazywający to "elegancją sportową" ;) Po tym się poznaje Polaków w bardziej cywilizowanych krajach, tzn. takich, gdzie mężczyźni noszą eleganckie płaszcze, nie kurtki, buty skórzane, nie adidasy, spodnie z porządniejszych materiałów niż dżins, torby nie takie, jak na siłownię i kapelusze, kaszkiety itd. a nie czapki typu "kondom".

[josef_to_ja]

O ile mi wiadomo to czapki typu kondom nosi się w zimę, kaszkiet i kapelusz to kiepska opcja na zimę. Do bluzy raczej pasują dżinsy i adidasy, dżins moim zdaniem to świetny materiał, nie wiem co chcesz od dżinsu. Płaszcz też nie zawsze dobry na zimę. A torba chyba poza siłownią jest zwykle zbędna. Jakoś w Polsce większość facetów uznawanych za przystojnych i nieźle ubranych nosi dżinsy i adidasy i na brak kobiet nie narzekają

[mgla_jedwabna]

A wiekszosc kobiet uznawanych za ladne ma tipsy i tlenione blond wlosy... Przy takim poziomie elegancji, to faktycznie, zainwestuj w samochod i smierdzace kasa gadzety, a nie w kolor koszuli.

[josef_to_ja]

A co z facetami co lubią twardy image, siłownię, ogoloną głowę, tatuaże? Albo z tymi co lubią subkulturowy styl? Też mają się stroić w kapelusiki i nosić torebki ala Tinki Winki?
A porządne skórzane buty, klasyczne jeansy, ładna koszula, ewentualnie w lato jakiś t-shirt albo koszulka polo to takie tragiczne połączenie? Poza tym wielu facetów poza zimą nie nosi nakryć głowy, a w zimę w naszym klimacie jedynie czapka zimowa daje radę. A na płaszcz może być czasem za zimno, kurtka puchowa o wiele lepiej sprawdzi się podczas mroźnej zimy.

[josef_to_ja]

Spodnie materiałowe (nie mówię o garniturowych) to dobre do pracy albo na jakieś przyjęcia. Ale co złego jest w dżinsach zakładanych na piwo, na mecz, do pubu, do klubu, na wizytę u kogoś, na imprezę domową, do kina, na koncert? Co złego jest w adidasach? Przecież nie trzeba cały czas ubierać się na galowo, oficjalnie. A glany i martensy akceptujesz?

[hello-kitty2]

josef_to_ja napisał:

A na płaszcz może być czasem za zimno, kurtka puchowa o wi
> ele lepiej sprawdzi się podczas mroźnej zimy.

Kurtka puchowa, well...jak zobaczylam, kurtke puchowa u mojego bylego w szafie to przerobilam ja na poduszke. Poduszka do tej pory w uzyciu, niemniej sam akt przerobki byl glupi, wiecej sie do takich wystepkow, przeciwko czyjemus mieniu nie posuwalam :) Chociaz zgode wtedy dal, nie pamietam zreszta, niewazne, przemysl ta kurtke!

[josef_to_ja]

Na zachodzie w zimę mogą inaczej się ubierać, bo tam jest cieplej.

kapelusze

[sabat77]

Mgla, a ty lubisz mezczyzn w kapeluszach ? W kraju to tak rzadki widok, ze moglby budzic agresje i niezrozumienie, zamiast wrazenia elegancji. Przeciez czlowiek w kapeluszu na ulicach polskiego miasta to widowisko, no chyba ze ma 60+ lat.

[josef_to_ja]

Studenci z żelowymi opaskami i torebkami przez ramię czasem noszą kapelusze ;)

[lina_onsdag]

Sorry, ale kapelusz to może wyglądac intertesująco na Pawle Huelle, ew. na obecnym ministrze sprawiedliwości, natomiast na głowie dwudziestokilkulatka w klubie (ale też na ulicy) wyglądałby po prostu komicznie albo żałośnie.

[josef_to_ja]

Zależy jaka reszta stroju itp. Może ktoś się nosi np. po kowbojsku :)

Lepiej wygląda zadbany facet ubrany na sportowo...

[josef_to_ja]

niż biznesmen i polityk w garniturze, ale z bebzonem, łysiną i zostawionymi naokoło niej resztkami włosów ew. zaczesanymi na pożyczkę, wąsem, kurzajkami na twarzy.

[pawsed]

Very good.

[triss_merigold6]

W czasach gdy chodziłam do klubów studenckich leciałam na wysokich kudłatych facetów w skórach.
Szczerze wątpię czy zwróciłabym uwagę na gościa w różowej koszuli. Ba, sądzę, że w ogóle nie zwróciłabym uwagi na gościa w jakiejkolwiek koszuli. Kwestia obecności zegarka i jego paska również była mi obojętna.

[josef_to_ja]

To były inne czasy, teraz towarzystwo z klubów studenckich to dyskotekowa młodzież, włosy na żel itp. Studentki lecą na opalonych typków z irokezikami na żel

[laveenia]

josef_to_ja napisał:

> To były inne czasy, teraz towarzystwo z klubów studenckich to dyskotekowa młodz
> ież, włosy na żel itp. Studentki lecą na opalonych typków z irokezikami na żel


no ale skoro to wiesz to po co pytasz??

[josef_to_ja]

A jestem ciekawy tak ogólnie opinii kobiet. Dla mnie to trochę bolesne, że dzisiaj młody chłopak musi ubierać się jak goguś by się podobać dziewczynom

[hello-kitty2]

josef_to_ja napisał:

> A jestem ciekawy tak ogólnie opinii kobiet.

Josef prosze bardzo to co lubie w telegraficznym skrocie: lubisz jeansy, ok, to zainwestuj w marke G-Star Raw, maja zajebiste jeansy, spodnie i kurtki dla mezczyzn (sama mam jedna meska pare jeansow, ktora nosze jako boyfriend's jeans), do tego zwykle trampki w fajnym kolorze marki All Star (ja mam krotkie w kolorze wrzosowym), sexy T-shirty z V-neckline, wrzuc pare kapturow (np marynarka na bluze z kapturem), baw sie kolorem, zamiast paska i zegarka dorzuc fajne okulary, do tego fryzura na Rihanne (wygolone boki i tyl, gora dluga), do tego odpowiednia sylweta, zadbane dlonie i bedzie git.

[josef_to_ja]

A Levis, Lee, Wrangler to już za słabe spodnie? Ta firma G-Star Raw z tego co wiem to dosyć kosztowna, a trampek nie cierpię

[lina_onsdag]

Levisy zawsze ok. W zarze też trafiają się fajne modele. Ważne, żeby krój był właściwy - żadne tam trzepoczące na wietrze dzwony do ziemi. I nie bardzo jasne - ani mi się waż.
Trampek nosić nie musisz, jest wiele modeli butów sportowych, które wyglądają ok, a jednocześnie nie są to typowo sportowe adidasy. A bluza z kapturem pod marynarkę (nie garniturową ofkors) albo marynarka z kapturem - rada w dziesiątkę!
No chyba że masz aspiracje, żeby wyglądać bardziej... "elegancko". Wtedy tona żelu na włosy i błyszczący pas z wielką złotą klamrą - fuuuj...

[kag73]

Hmm, nie wiem jak studentki w klubach, czasy sie zmieniaja, ja stara jestem i byc moze decydujace bylo, ze lata podbojow i zawierania damsko meskich znajomosci spedzilam u zachodnich sasiadow, gdzie nie ma tendencji jak w Polsce czy we Wloszech do ubierania/kopiowania narzuconych przez mode/gwiadki ciuchow i fasonow, do tego multikulti i rozne rasy/narodowosci ubieraja sie roznie. Nie jestem tez markowa fetyszystka, gwizdze na to czy to levisy czy jeszcze co innego, albo markowe trampki. Dla mnie wazniejsze bylo jak facet wyglal, czy mial w sobie to cos, jaki tylek i jaka sylwetke, czy mozna sie bylo z nim posmiac, dobrze potanczyc, inetesujaco pogadac. Wiadomo, lepiej, zeby nie wygladal komicznie dobierajac kompletnie nie pasujace do siebie rzeczy i kolory, zeby bylo mu w tym w miare do twarzy, bo jak gosciu bedzie mi sie podobal fizycznie i bedzie "moj", to ja sobie go ubiore jak zechce i tyle :)

[josef_to_ja]

Nie każdy facet zmieni styl ubierania dla kobiety, zwłaszcza jak jest np. zatwardziałym subkulturowcem :)

[lina_onsdag]

Kag, ale ja nie piszę, co mnie się podoba, tylko staram się wczuć w duszę studentki-klubowiczki ;)
Mnie też marki nie kręca (no może niektóre, conversy np. lubię), ale myślę, a nawet jestem prawie pewna, że młode dziewczyny w klubach zwracają uwagę na takie rzeczy.
Tyle że bez odwagi, pewności siebie, wygadania, uroku osobistego to same ciuchy niewiele pomogą...

[josef_to_ja]

2 pierwszych cech mi trochę brakuje :(

[josef_to_ja]

A co jest złego w jasnych dżinsach?

[pawsed]

BRAVO!!!

[pawsed]

BRAVO trias merigold

Do dupy ten chatbot

[zyg_zyg_zyg]

Źle, źle, źle! A wystarczy zajrzeć do Wikipedii, żeby wiedzieć, jak go trochę ulepszyć:

== Sposoby udawania inteligentnej osoby ==
* opowiadanie żartów
* przytaczanie cytatów
* nawiązywanie wypowiedzi do słów kluczowych
* zarzucenie rozmówcy pytaniami
* przypominanie początkowych wypowiedzi rozmówcy
* odpowiadanie wymijająco
* częsta zmiana tematu rozmowy

pl.wikipedia.org/wiki/Chatbot

[pawsed]

Jedna wielka bzdura.Odstaw te tabletki,albo bierz połowę.

[yoric]

Nie mam specjalnie czasu się wczytywać ani rozpisywać, ale jak już się pojawia Buss, to proszę nie przekręcać i wrócić do niego jeszcze raz - tam jest wyraźnie napisane, jakie cechy liczą się w krótko-, a jakie w długoterminowych związkach, w zależności od płci. Albo raczej co wychodzi w badaniach, bo można mieć sporo zastrzeżenia do metodologii.
Np. zasoby w krótko- jak najbardziej, ale gotowość udostępniania wcale nie, bo to raczej w długo-. Chyba, że mówimy wprost o prostytucji :).

[pawsed]

Badania,badania i telewizja...zdrowy rozsądek poszedł się je..ć . Można by było pomyśleć, że polskie społeczeństwo jest tak inteligentne,gdyby nie te seriale...no i badania.Ku..a m.ć.No nie wierzę.

[pogoda25]

Josef_....jak TY osłabiasz tymi swoimi wywodami...

Kobiety ,przynajmniej ja, lubią facetów z jajami a nie snujących wywody takie jak większość Twoich postów...dramat !

[josef_to_ja]

Jak się nudzę, to mogę sobie snuć wywody, faceta się ocenia po realnym życiu, w internecie każdy może pisać sobie co chce.

[pawsed]

pogoda25. Z jajami to już tylko dinozaury,teraz kobiety są bardziej męskie niż faceci (szkoda),za to faceci... większość to ciotki hmm(nie szkoda).

[pawsed]

Takich, którzy nie zadają tak głupich pytań,takich co biorą sprawy w swoje łapy,a nie masturbują się radami "ekspertów", którzy zamiast grać w tym czasie na jakimś PeeSie lub co ciekawsze(czego im nie dane) , kochać się z żoną, kochanką, koleżanką,etc. wolą wymyślać teorie o relacjach damsko-meskich.Co więcej... NAUCZAĆ!??? męskich inwalidów,co nie potrafią kierować swoim życiem. Poszukują rad wątpliwej reputacji mentorów,co to "w d...IE byli i g...no widzieli"Kobiet Panowie nie zrozumiecie ani nie rozszyfrujeci ,wiem to(mam żonę od ćwierć wieku, wspaniałą zresztą). Nie ma panaceum na miłość, chemię, przyjaźń nawet seks.Musi zaiskrzyć Bez tego,daremny trud,bo bycie z kimś na siłę mija się z celem.To tylko wyjście awaryjne.Mimo wszystko życzę Wam aby się udało spełnić marzenia z tą wyśnioną, wymarzoną Panią.I szanujcie Je(kobiety) warto, nie wszystkie to "zasoby"jak rzekł tutaj jeden z mędrców.Bye byś.

[charyzmatyk]

Nie wiem jakich mężczyzn lubią studentki i klubowiczki.Myślę, że każda pozna takiego mężczyznę jakiego potrzebuje czyli takiego kto będzie dla niej dżentelmenem. Pozdrawiam Marek