ewax100
25.02.10, 18:14
Mam córkę 23 lata która zerwała z nami wszelkie relacje-wyrzekła
się nas bez przyczyny.Nie można z nią się porozumieć,nawet nie
odbiera komórki,nie odpisuje,wyrzuciła mnie z NK,GG ma zaburzenia
uczuciowości,jest obojetna,nie chce zadnej komunijacji,,ma
urojenia,zaburzenia przesladowania w zagrożeniu swojej wolnosci i
godnosci.Nie mówi o co jej chodzi tylko "daj mi święty
spokój"odczep się"Traktuje nas jak wrogów choć nimi nie
jesteśmy.Jest
uparta,knąbrna,,bezczelna,agresywnamopryskliwa,wulgarna,krzywdzi
nas ,rani,nie docenia.Nasze życie uczyniła koszmarem.Ma bzika na
punkcie nie doceniania nie akceptowaniu jej co jest jej
urojeniem.Raz krzyczy,obraza,rani nie licząc sie z niczym to znów
milczy,ucieka,nie odpowiada,unika kontaktów,-nie można do niej
dotrzeć w żaden sposób.Dziwne to jest bo jest tylko taka dla nas a
dla znajomych jest życzliwa,miła,inteligentna-kończy
studia.Uczyniła z nas wrogów najgorszych a tak nie jest.Nie wierzy
w żadne słowa że ją kocham ze zalezy mi na jej dobru ,że jestem
przyjacielem a nie wrogiem itd. Jestem załamana jej zachowaniem i u
kresu wytrzymałosci.Czy jej zachowanie jest normalne?czy to
schizofrenia?czy można mieć tą chorobę jednocześnie kończąc 2
kierunki studiów? Nie wiemy czy zrobić to smao co ona i zapomnieć o
niej czy jej jakoś pomóc ale jak? czy to jest normalne zachowanie?
czy to choroba?