guderianka
14.07.13, 08:40
Jak wywiązujecie się z opieki nad dziećmi(wnukami)?
Dzięki paru osobom z tego forum podejrzewam CHAD u mojej mamy. Opisałam ostatnio na innym forum jej "numer' -ostatni. Mam wrażenie, że siłą rozpędu wzięła do siebie dzieci-jednak tym razem ponieważ jej świat wartości był inny-co innego było dla niej ważne, nie dzieci i opieka nad nimi..
"Dziewczyny nie takie małe pojechały na kilka dni do babci.
To było wczoraj popołudniu-Młodsza z rykiem bo tęskniła w momencie wyjazdu wink
Częste telefony, kłótnie dziewczyn między sobą , płacz w telefon-w końcu się zdenerwowałam, że babcia nie jest w stanie zapanować nad nimi, uspokoić, przytulić. Powiedziałam kilka słów, płakała do słuchawki,kazałam przywieźć je z powrotem, zarzuciła mi -MI-że ja uważam, że nie umie zając się dziećmi (bo nie umie!), że więcej ich nie weźmie (były u niej może 3 razy). Zarzuciłam. BO jak Młodsza płakała to jej nie przytuliła, nie pocieszyła-powiedziała, że zrobi jej zdjęcie (kuźwa przypomniał mi się tekst który mówiono mi gdy byłam mała i płakałam i brzmiał : ' ale się ładnie smiejesz"!). Całe popołudnie oglądały filmy , grały na tablecie, babcia większość czasu pisała sms (z kolega) a potem czatowała i skypowała (z kolega). Pomijam kwestię kolegi, który 'jest' w jej życiu od grudnia ale formalnie faktycznie chyba nie istnieje. (mój wątek pt schizofrenia)
Przywiozła.
Ale
Opiszę tło, które sprawiło, że jestem zdruzgotana. Totalnie.
Dzieci oglądały film o pani, którą bił Mąz i jej dziecko, potem film o karate. Do łóżka poszły po 23. O 24 dzwoniła Młodsza z płaczem.
Dzisiaj dowiedziałam się od zapłakanej Starszej, że po 24 babcia kazała im przyjść do jej pokoju i kazała pomachać koledze z którym rozmawiała na skypie. Starsza nie bardzo chciała więc miała potem rozmowę z wyrzutami, że zrobiła babci przykrość itp. Poszły do łóżka. O 2:30 babcia je obudziła i kazala iść do innego łóżka.
To tyle
Minęło kilka godzin a mnie trzęsie
Starsza nie chce bym o tym mówiła babci-boi się że ta będzie płakać i że się pokłócimy "
Co sądzicie z punktu widzenia osób, które najlepiej się na chorobie znają ?