malizna68
22.03.05, 00:03
Witam! Weszłam na chwilę, bo już późno i zaraz zniknę, ale..... Ja też żyję z
człowiekiem chorym na CHAD...Mieszkamy razem od prawie roku.. znamy się od
dwóch lat..pokochałam go mimo choroby, mimo świadomości tego, że nigdy nie
będzie tak do końca normalnie w naszym życie, że zawsze będzie "to" trzecie-
CHAD..Ale czasem się boję... boję się bo ta choroba to dla mnie wciąż dużo
pytań, wątpliwości, niewiadomych... Jak żyć, by widzieć .....
Jak patrzeć, by zobaczyć na czas.....Jak pomóc by nie cierpiał...
Jak......? Czasem to trudne, ale tak bardzo go pokochałam....Szukam na forum
rozmowy, porady,informacji.....jak to jest u innych osób...bo książki to nie
to samo .Może ja nie mam dobrego obrazu rzeczywistości tej choroby...
Pozdrawiam wszystkich, którzy "mnie" przeczytają i postanowią odpisać
cokolwiek..i całą resztę bywających także..M.