Dodaj do ulubionych

leczenie zębów pod narkozą

06.08.15, 15:42
Czy ktoś słyszał gdzie leczą dziecku zęby pod narkozą?
Wymiękam... Nie pozwala sobie nic w paszczy zrobić. Pogryzł dentystów, nikt nie chce się podjąć leczenia.
Obserwuj wątek
    • v-mummy Re: leczenie zębów pod narkozą 06.08.15, 18:44
      Aniu... Narażając sie na odgryzienie głowy przez macumi smile - słyszałaś o dormicum dla dzieci lub czymś pokrewnym ? Chodzi o lek na bezsenność, po którym dziecko przyśnie u dentysty, bez narkozy - oczywiście konsultacja z lekarzem konieczna przed. Pozdrawiam
      • anias2000 Re: leczenie zębów pod narkozą 06.08.15, 19:42
        Nie da rady. autyzm ma. Nawet dormicum tu nie poradzi. Uważam, że jedyna szansa na skuteczne leczenie to narkoza.
        Tłumaczę i przygotowuję, ale nie daję rady. Młody ma nadwrażliwość na dźwięki, dotyk, niechętnie wychodzi poza schematy. Nie chcę mu regresu zafundować moją nieugiętą konsekwencją.
      • macumi Re: leczenie zębów pod narkozą 13.08.15, 09:14
        Czuj sie odgryziona smile

        Aniu, w klinikach, w których robią implanty, zawsze mają umowę z anestezjologiem, tam to znieczulenie zrobią, ale mogą chcieć glejtu od neurologa. Są też nieliczne gabinety stosujące w mniejszym stężeniu podtlenek azotu, czyli gaz rozweselający - młody będzie miał dobre wspomnienia smile
        • mamusia-myszeczek Re: leczenie zębów pod narkozą 13.08.15, 14:08
          Nie zgadzam się w całości z Twoją wypowiedzią. Mimo,że masz dobre chęci medycznie jesteś całkowicie w błędzie. Po pierwsze w 99 ,9 % klinik kt robią implanty nie ma anastezjologa. Po drugie gaz rozweselający tak naprawdę nie rozwesela,podobnie jak dormicum. Są dzieci kt wcale dobrze na niego nie reagują. Po trzecie mimo wszystko spróbowałabym bez narkozy. Jeśli już to np. w gdańsku w szpitalu za zaspie robią takie zabiegi dzieciom niepełnosprawnym na NFZ.Trzeba też pamiętać ,że takie leczenie dotyczy ubytków i usuwania zębów . Z uwagi na długość zabiegu nie powinno się leczyć kanałowo zębów trzonowych pod narkozą. Jest to bardzo dyskusyjne.
          • macumi Re: leczenie zębów pod narkozą 13.08.15, 20:31
            W ogóle anestezjologa w prywatnych klinikach dentystycznych na etat nie ma, ale nie bez powodu moja matka anestezjolog dostaje oferty współpracy z takich klinik. Nie stałej, nie zatrudnienia na etat, ale nawet w rodzinie mam gościa, któremu wszczepiono na raz 8 implantów i zrobiono to w znieczuleniu ogólnym, dla jego komfortu.

            Jeśli chodzi o brak znieczulenia, zakładam, że Ania wypróbowała już wszystkie inne opcje.
          • mal.mo Re: leczenie zębów pod narkozą 19.08.15, 22:37
            mamusia-myszeczek mylisz się.
            Jeśli poddaje się dziecko znieczuleniu ogólnemu wykonuje się kompleksowe leczenie, w zależności od potrzeb obejmujące zarówno leczenie zachowawcze, endodontyczne jak i ekstrakcje. Choć oczywiście dąży się do jak najkrótszego czasu zabiegu i przewidywalnych wyników leczenia.
            Szczegóły należy zostawić specjalistą.
            Jeśli Twoje dziecko ma wiele rzeczy do zrobienia rozważyłabym znieczulenie ogólne, jeśli nie są to rzeczy bardzo pilne i np. jeden ubytek spróbowałabym poszukać jeszcze odpowiedniego gabinetu, choć może być z tym trudno. Próbuj pośród specjalistów stomatologów dziecięcych.
            Nie znam specjalnie lekarzy stomatologów, którzy znaliby specyfikę autyzmu, co umożliwiałoby odpowiednie zaplanowanie wizyty. Nie ma co liczyć że dziecko na pierwszej czy drugiej wizycie pozwoli sobie coś zrobić, potrzebna jest ogromna cierpliwość, poznanie możliwości dziecka i stopniowe wypracowanie jego akceptacji...
            Z resztą odpowiedni gabinet będzie Ci potrzebny nawet jeśli się zdecydujesz na ogólne, dla wypracowania profilaktyki, bo sukcesem będzie jeśli Twoje dziecko już więcej znieczulenia ogólnego nie będzie potrzebowało, a więc jak utrzyma później zdrowe zęby.
            • mamusia-myszeczek Re: leczenie zębów pod narkozą 20.08.15, 00:01
              Bardzo dobrze to opisała lepiej bym nie mogła. . Co do początku twojej wypowiedzi ja osobiście pracowałam w ośrodku w którym wykonywane były zabiegi stomatologiczne u dzieci niepełnosprawnych.wg wtedy obowiązujących procedur nie leczone zębów kanałów w trakcie znieczuleni oogólnego. Zresztą te dzieci miały około 20 ii więcej ubytków do tego żeby do usunięcia. Nie wyobrażam sobie leczenia endo trzonowca na dodatek bo jest to czasochłonne a znieczulenie nie może trwać zbyt długo. Poza tym jeśli już wchodzisz w szczegóły to samo endo nie wystarczy,a odbudowa???sama plomba to może być mało.
    • zawszekubala Re: leczenie zębów pod narkozą 06.08.15, 20:21
      Ja leczyłam zęby mojemu synowi,który również jest chory na autyzm w warszawie w uśmiechu malucha na ulicy Agatowej,ale dzieci ze szkoły do której chodzi mają leczone w Sandomierzu.
      • anias2000 Re: leczenie zębów pod narkozą 06.08.15, 21:07
        Czy na Agatowej są jakieś zniżki dla niepełnosprawnych dzieci?
        Popatrzyłam na cennik...
        • zawszekubala Re: leczenie zębów pod narkozą 07.08.15, 07:54
          Jeśli.dziecko ma orzeczenie o niepełnosprawności to za wszystko płaci NFZ tak było w naszym przypadku za nic nie placilismy
    • anias2000 Re: leczenie zębów pod narkozą 20.08.15, 08:38
      Próbujemy na żywca...
      Zapisałam człowieka na leczenie pod narkozą, ale termin, mimo, że prywatnie bardzo odległy. Do tego czasu przypuszczam, że miazga mleczaków się rozmiękczy i będzie po ptakach.
      Dziękuję Wam dziewczyny za uwagi, sugestie i rzeczowe wyjśnienia.
      • polaa27 Re: leczenie zębów pod narkozą 20.08.15, 10:45
        Ania, to jak próbujesz na żywca i tak to poszukaj gabinetu z gazem rozweselającym. Na większość dzieci jednak działa, a szkoda młodego narażać na taki stres na żywcauncertain
    • malgoska777 Re: leczenie zębów pod narkozą 19.09.15, 23:23
      temat mi bliski, od dwóch lat nie mogę się zdecydować na narkozę, a wszelkie próby u dentysty to dwie godziny wrzasku i 2 razy dotknięty ząb w tym czasie, aż w końcu doszło do sytuacji, kiedy musiałam młodej coś w paszczy zrobić, bo na wakacjach upadła na twarz i złamała w połowie stały ząbsadBolało, nie mogła jeść ani pić, dodatkowo byliśmy w połowie turnusu reh. cały dzień jazdy samochodem od domusad U dentysty były 2 podejścia,trzymały ją 3 osoby - ojciec, ja i asystentka, a chwilami byłam pewna że nie damy rady.Po zabiegu, który trwał naprawdę krótko, młoda była blado-zielona, ledwo trzymała się na nogach i do wieczora niewiele się odzywała, jakby była w szoku. Umówiłam się na tę narkozę, mimo wielu wątpliwości, bo po prostu się przestraszyłam.Dentystka powiedziała,że w przypadku autystów najlepsze co mogą zrobić to najpierw wyleczyć zęby w narkozie, a potem regularnie co 3 miesiące do dentysty na lakierowanie i przegląd- aż do osiemnastkismileżeby dzieciaki nabrały możliwie dobrych skojarzeń i nawyków jeśli chodzi o wizyty u stomatologa. Chyba ma rację. Boję się tej narkozy, ale też myślę, że muszę w końcu jej coś z tymi zębami zrobić, tam gdzie się umówiłam podjęliby się też bez narkozy, ale boję się aż takiej reakcji jak zobaczyłam.A Paulina jest dość ogarnięta w sensie że rozumie po co idziemy i nawet chce tego zęba zrobić, tylko sam zabieg jest dla niej straszny.
      Co do tego gdzie,nie wiem skąd jesteś, ja mogę polecić Dom Małego Księcia w Lublinie - są świetni, dziecko musi mieć orzeczenie o niepełnosprawności, robią to na nfz. Wrzasku się też nie boją, mają doświadczenie z bardzo różnymi dziećmi.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka