ania.silenter próbowaliśmy... 07.12.05, 15:41 i po tygodniu pobytu w żłobku Ola złapała zapalenie ucha(( - 3 tygodnie przerwy, po kolejnych 2 dniach w żłobku - przeziębienie. Poddaliśmy się((. Nie wiem czy to skutek wcześniactwa czy sprawa genów ale Olunia ma bardzo małą odporność i łapie wszystkie choróbska. Ale znam wcześniaczka (chodzi o Jasia synka Kasi_kp), który chodził/chodzi (?) do żłobka i jakoś dawał/daje radę. pozdrawiam Odpowiedz Link
annomi Re: próbowaliśmy... 07.12.05, 16:45 no właśnie też sie tego obawiam, wściekam się że muszę wybiarać miedzy dobrem synka a zachowaniem pracy ... niestety babcie nie moga zostać z Małym, opiekunki nie mogę znaleźc a 1 marca już blisko nie wiem co robić .. szczerze mówiąc i w niani i w żłobku sa plusy i minusy .. ale sama juz nie wiem co jest lepsze ... Odpowiedz Link
damimax Re: Żłobek dla wcześniaka ? 07.12.05, 18:54 No to odezwie się matka wcześniaka - żłobkowicza) Mysle, że przede wszsytkim przed posłaniem dziecka do żłobka, trzeba mieć przekonanie, że to dobra decyzja. Dzieci w żłobku chorują - to fakt - wystarczy poczytać podforum żłobki na forum Gazety. Ja byłam na żłobek zdecydowana, bo 2 x źle trafiłam z opiekunką i po prostu panicznie bałam się ryzykować po raz 3- ci. Xym poszedł do żłobka w wieku 13 m-cy, przez pierwszy rok chorował ale nie więcej od innych żłobkowiczy (co nie znaczy, że rzadko). W tym roku, od kwietnia do dzisiaj nie opuścił ani jednego dnia. Myśle, że jeśli dziecko łapie tylko niezbyt ciężkie, nie leczone antybiotykami infekcje, to naprawde można to przeżyć - mimo to ja mam dodatkowo opiekunkę, która odbiera małego ze żłobka i wrazie choroby się nim zajmieŻłobek dał Xymowi bardzo wiele - to tam tak naprawdę nauczył się chodzić i jeść normalne jedzenie. Jest dzieckiem otwartym, towarzyskim i z opiekunkami najzwyklej się nudził. Dzisiaj śpiewa, mówi wierszyki, jest zżyty ze swoimi kolegami. Dla nas żłobek był dobra decyzja - wiem, że pewnie nie dla każdego, ale chciałam napisać, że połączenie wcześniak + żłobek może zagrać Daga i Maksym (17.03.03) Odpowiedz Link
kasia_kp Nie polecam jeśli macie jakis wybór !!!! 09.12.05, 08:41 Niestety my takze zmuszeni jesteśmy chodzić do złobka .Jaś miał wtedy rok . Do tam tego czasu nie znaliśmy co to katar . Od roku parktycznie poza latem (zaledwie jednym miesiącem w którym żłobek był zamknięty) JAS JST CAŁY Czas zakatarzony kilkakrotnie miał zapalenie oskrzeli.Serce misię kraje kiedy wiem ze juz od chuchanego w łózku po chorobie oddaje go do łżobka i przychodzimy na wieczór a on ma znów katar !!!! Jedna nie kończaca się choroba . A teraz bezstronie . Nie jest tu chyba istone czy wcześniak czy nie ! Złobek jest dobry ....( jasiek uwielbia chodzić do żłobka ) i nie wsztkie dzieci tak często choruja ! Więc moze warto spróbować ) Moze wam się uda akcja "żłobek" Pozdrawiam Kasia Odpowiedz Link