Dodaj do ulubionych

Wolski i Gliga aktualizacja strony

IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 16.10.05, 10:40
www.szkolajazdy.pl
Wkoncu jakaś aktualizacja...
Mirku, fajne zdjęcie - to na którym wyglądasz przez okno autka (hihi :D)
pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • amadea_22 Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony 17.10.05, 16:43
      no nie, znowu tania reklama tej szkoły.
      ładnie to tak pisać ciagle o swojej firmie?
      • jola_wroc Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony 17.10.05, 23:21
        ja wcale nie pisze o swojej firmie, jestem tylko kursantką. a wiem że
        instruktorzy czytają forum, i to nie jest żadna reklama, nie wiem czemu tak
        sądzisz...
      • Gość: ela Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 25.10.05, 19:41
        zapisalm sie na kurs ale nie wiem ktorego mam instruktora wybrac ten mirek co
        mam z nim wyklady jest ok ale mi godziny zbytnio nie pasuja czy moze ktos mi
        pomoc w wyborze iinego rownie fajnego i ktory umie dobrze uczyc
    • Gość: Oldzia Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.core.lanet.net.pl / *.core.lanet.net.pl 19.10.05, 14:34
      oj dawno mnie tu nie było,ale widze że jeszcze nie wyczerpał sie
      temat "Wolski&Gliga"... Taka kryptoreklama...?? Zgadzam sie, moze i czyta ale
      juz dość! Przecież też sa inni instruktorzy w tej szkole i wcale nie gorsi.
      Ktos to czyta i mysli "skoro tak chwalą tego Mirusia to musi być good" no a jak
      przyjdzie co do czego to Mirek nie ma na nic czasu bo tyle ma kursantów.
      • Gość: jola Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 19.10.05, 23:43
        inni tez sa fajni... :D
    • Gość: Oldzia Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.core.lanet.net.pl / *.core.lanet.net.pl 21.10.05, 09:18
      kazdy rozumie inaczej określenie "fajny"... Dlatego ja uważam że tej kwesti nie
      powinno sie nygować. Pozdrawiam!
      • jola_wroc Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony 22.10.05, 10:33
        Olga, wcześniej nie narzekałaś na niego, jak robiłaś kurs to chyba miał dla
        ciebie czas. A jeśli chodzi o ilość kursantów to to teraz każdy instruktor jest
        zawalony, bo wszyscy myśleli że sie przepisy zmienią od października i szybko
        zapisywali sie na kurs.
        pozdrawiam
    • Gość: Oldzia Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.core.lanet.net.pl / *.core.lanet.net.pl 22.10.05, 19:39
      i teraz tez nie narzekam! Wręcz odwrotnie jestem mu bardzo wdzieczna!
      • Gość: E. Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.11.05, 23:41
        Oldzia, nie masz racji. Mirek ma bardzo "zabite" terminy, ale zawsze sie stara
        cos wykombinowac by z tobą pojezdzic. Nie olewa pod tym wzgledem. Jesli
        zadzwonisz z wyprzedzeniem np. tygodniowym to raczej zaden problem by sie
        umowic. Tylko fakt, jak sie pytasz o mozliwosc jazdy na nastepny dzien to chyba
        nie ma takiego instruktora we Wrocku, ktory by znalazl czas a tym bardziej w
        godzinach, ktore tobie by odpowiadaly. Przeciez to nie Mirka wina, ze ma tylu
        kursantow (a w zasadzie w wiekszosci kursantek ;)) Miruś jest w porzadku. Nie
        ma sie co czepiac :) Pozdrowienia :)
        • Gość: jola_już po godzina jazdy za 50zł IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 10.11.05, 19:20
          >Tylko fakt, jak sie pytasz o mozliwosc jazdy na nastepny dzien to chyba
          > nie ma takiego instruktora we Wrocku, ktory by znalazl czas a tym bardziej w
          > godzinach, ktore tobie by odpowiadaly.

          Na egzaminie dziewczyna opowiadała,że koniecznie chciała dokupić jazdę przed
          egzaminem i nigdzie nie znalazła wolnego instruktora,tylko w kursancie<?chyba?>
          była wolna jedna godzina... za 50 zł. Wzieła.
          Zdzierstwo!
        • Gość: Maika Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.daminet.pl 10.11.05, 23:40
          Sama mam zajecie z Mirkiem i prawde mowiac,nie spodziewalam sie tak swietnego
          prowadzacego kurs-myslalam,ze nie wysiedze tych 3 godz i sluchanie
          przepisow.Mirek tak super tlumaczy,ze wszystko rozumiem (jak narazie :))).Mam
          nadzieje,ze uda mi sie zaliczyc te testy i szybko zaczne jazdy,zeby uwinac sie
          z tym jeszcze do 10 stycznia :)) Aaaa,Mirek wszystkiego naj,naj,naj z okazji
          urodzin :* papapa
          ps,wie ktos,ktory to Tomek i Artur na zdjeciach na stronie Wolski&Gliga???
          pozdrowienia dla wszystkich kursantow z tej szkoly i powodzenia,papapa
          • Gość: jola_już po Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 11.11.05, 04:39
            Tomek to ten na samym dole po lewej, a Artur to ten w środkowym rzędzie
            pierwszy z lewej. Tak mi się zdaje
            • Gość: TOMEK Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: 194.146.216.* 11.11.05, 11:40
              Zdjecia są podpisane wystarczy najechac na nie myszką a nad paskiem zadań w
              dolnej części okna pokaże sie nazwa zdjecia tj.imie i nazwisko instruktora
              • jola_wroc Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony 11.11.05, 11:48
                oo niezauwazylam, to wtakim razie moja wczesniejsza wypowiedz nie byla dobra :)
                pozdrawiam
              • Gość: Maika Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.daminet.pl 11.11.05, 13:56
                dziekuje za odpowiedz odnosnie zdjec.Musze zdecydowac sie na jakiegos
                instruktora i w sumie pasuja mi raczej godz poranne a nie mam za duzo
                wyboru.Mozecie polecic jakiegos sympatycznego instruktora???Jestem wesola
                dziewczyna i nie chce zeby moj entuzjamz zostal jakos zle odebrany przez
                instruktora. Mam nadzieje,ze nie ma tu takich,ktorzy przysypiaja podczas
                jazdy,bo nie wyjezdze 30 godz.Z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz :)))
                pozdrawiam i milego dnia
                • Gość: jola_już po Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 11.11.05, 16:06
                  W godzinach rannych jedzi Mirek właśnie. Z nim nie będziesz się nudzić.
                  P.Zbyszek - ale nie wiem czy jezdzi rano. Innych nie znam, więc nie wiem.
                  Wszyscy wyglądają na sympatycznych
                  • Gość: Maika Re: Wolski i Gliga IP: *.daminet.pl 13.11.05, 13:54
                    Mam jeszcze jedno pytanie-niedlugo mam testy i jesli bym nie zdala to ile
                    kosztuje ponowne podejscie do takiego testu???akurat mam ciezki tydzien na
                    uczelni-kola i sprawozdanie do napisania wiec nie bardzo mam kiedy usiasc do
                    tych testow :(( akutat trafil mi sie ciezki tydzien i wszystko zbieglo sie w
                    tym samym czasie ;/ moze uda mi sie jakos sprezyc i pogodzic wszystko ale
                    pytam tak na zapas.pozdrawiam
          • Gość: az Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.mm.pl 11.11.05, 11:48
            Tak, wykłady z Mirkiem nie dość, że fajne to na dodatek wiele z nich
            zapamiętałam i do dziś pamiętam najwięcej z wykładów a nie z tego co
            przeczytałam w książce.
            Nie martw się testy zaliczysz na 100%.
            • Gość: az Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.mm.pl 14.11.05, 10:28
              Maika jeśli pytasz o testy wewnętrzne, to ja uczyłam się wieczorem przed
              egzaminem i zdałam. Poprawka nic nie kosztuje i nie martw się zdasz. podaj maila
              to Ci wszystko opiszę i przestaniesz się martwić.
              • Gość: az Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.mm.pl 14.11.05, 10:29
                P. Zbyszej jeździ cały dzień. Ja z nim jeżdżę i jestem b zadowolona.
                • jola_wroc Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony 14.11.05, 11:18
                  no właśnie p. Zbysiu fajny, koleżanka jedzdzi z p. Zdzisiem, również jest
                  zadowolona. P. Zdzisiu jezdzi do godz 16-stej na pandzie
              • Gość: Maika Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 14.11.05, 14:25
                dzieki,troche podnioslas mnie na duchu :))chyba bardziej stresuje mnie to,ze
                grupa bedzie siedziala i patrzyla,bo za malo bedzie komputerow ;/ watpie,zeby
                Mirek kazal im czekac na zewnatrz-tak byloby lepiej i chyba nie tylko dla
                mnie.zobaczymy jak to bedzie.dam znac :))) moze bedzie ktos nam podpowiadal ;)
                pozdrawiam i milego dnia
                • Gość: kursantka Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.11.05, 14:32
                  Tez mialam zajecia z Mirusiem. Dam Ci tylko jedną rade - W OGÓLE sie nie
                  przejmuj teorią na kursie :)Co oczywiscie nie znaczy, ze masz sie nie uczyc. Po
                  prostu zostaw sobie nerwy i stres na egzamin w WORDZIE. U Mirka jest OK :)Don't
                  worry. Egzamin wewnetrzny wspominam baaardzo milo ;)pozdrawiam
                  • Gość: Maika Re: Wolski i Gliga IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 15.11.05, 11:53
                    chyba najwyzszy czas zabrac sie przynajmniej za przejrzenie testow,moze mi
                    zostanie cos w glowie :))) oby rzeczuwiscie nie bylo ciezko :)))
                  • Gość: Maika Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.daminet.pl 18.11.05, 18:06
                    jestem juz po egz wewnetrznym!!! :))) szkoda,ze kurs z Mirkiem juz sie skonczyl-
                    mam nadzieje,ze moj instruktor bedzie rownie sympatycznym facetem :))) szkoda
                    tylko,ze jazde zaczynam dopiero za miesiac ;/ nie wiem czy sie doczekam :))
                    pozdrawiam wszystkich i polecam ta szkole!!!!!!!!!!!!
                    • Gość: az Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.mm.pl 18.11.05, 20:47
                      No widzisz Maika, mówiłam, że będzie dobrze.. Też żałowałam, że teoria z Mirkiem
                      się skończyła, ale jeszcze go będziesz widywać na placu. Z kim będziesz jeździć?
                      • Gość: Maika Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.daminet.pl 18.11.05, 22:19
                        Mam jeszcze wybor-Artur i Tomek (panda) albo Kamil (punto)-w sumie wszyscy sa
                        zajeci i moze w polowie grudnia uda sie cos wykombinowac.Mam dzwonic za
                        tydzien,moze cos sie zwolni.Jesli wiesz cos na temat tych instruktorow to z
                        niecierpliwoscia czekam na odpowiedz :))) pozdrawiam
                        • Gość: az Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.mm.pl 19.11.05, 10:16
                          Wiem tylko tyle, że są b sympatyczni, ale niestety nie jeździłam z nimi. Na
                          placu widywałam różnych instruktorów i ich kursantów, nie zauważyłam, żeby byli
                          jacyś niemili albo stresujący w stosunku do swoich uczniów, wręcz przeciwnie
                          atmosfera zawsze przyjazna. Natomiast czy nauczą jeździć wiedzą ci, którzy u
                          nich się uczyli.
                        • Gość: GREG.K Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: 194.146.216.* 19.11.05, 10:42
                          Maika spróbuj u p.Zdzisia bardzo dobry instruktor chyba ma jakies lepsze terminy
                          • Gość: Maika Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.daminet.pl 19.11.05, 11:08
                            dzieki,ale nie bardzo pasuja mi u niego godziny-musze jakos dopasowac sobie z
                            zajeciami na uczelni.Jak to sie mowi,wszystko wyjdzie w praniu.Chyba nie
                            powinno byc zle-zreszta i tak nie zalapie sie juz na stary egzamin,wiec w sumie
                            to bez znaczenia kiedy zaczne jazdy.Pozdrawiam cieplo,bo za oknem wieje :)))
                            • Gość: E. Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.11.05, 17:33
                              Ja bym poleciła Kamila - jest b.sympatyczny i chyba dobrze uczy.
                              • Gość: kierowca poloneza NO ! PANIE MIRKU.... IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 26.11.05, 09:04
                                Nauczył mnie PAN jeździć :) PANIE Mirku!
                                Wczoraj pojechałam poldkiem do Carrefoura, i to nic,że pojechałam na koniec
                                parkingu żeby zaparkować na pustym placu, i żeby wjechac pod górke na swiatłach
                                jechałam bardzo powoli a jak zapaliło sie zielone to RURA....! No i że świateł
                                zapomniałam włączyć i ludzie mi "migali" i wymuśiłam pierwszeństwo przy zmianie
                                pasa na prawy. To wszystko nic... w takim ogromnym aucie jak polonez to jak w
                                czołgu, (nie ma ręcznego, silnik strasznie huczy) Aha i jak wsiadłam pierwszy
                                raz to zamiast gazu hamulec i się dziwiłam, że nie chce zapalić. Stary mój to
                                myślałam że oszaleje tak sie wkurzył na to.
                                Ale ogólnie to nie było tak źle - żyję jeszcze :)
                                W porównaniu z punto to.... co ja mówie... to nie ma porównania
                                Myślę,że jak będę miała mniejsze auto to będzie lepiej mi szło, choć i teraz
                                było nie najgorzej.
                                Powiedz, że jesteś ze mnie dumny....
                                Jola
                                • Gość: Maika woslki &gliga IP: *.daminet.pl 27.11.05, 15:28
                                  gratuluje :))) wydaje mi sie,ze Mirek jest "przywiazany" do wieszosci
                                  kursantow,z ktorymi prowadzi jazdy.Za kazdym razem z entuzjazmem opowiada o
                                  swoich podopiecznych.Jest zadowolony z kazdej osoby,ktora miala z nim jazdy i
                                  zdaje egz,jak rowniez przezywa ich niepowodzenia.Stara sie przygotowac ludzi
                                  najlepiej jak potrafi.Mysle,ze woli uczniow ktorzy jezdza i ne boja sie usiasc
                                  za kierownica,wiec chyba jest ok :) Pozdrawiam :))
                                  • Gość: M.M. Re: woslki &gliga IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.12.05, 14:26
                                    Oj Maika moim zdaniem bardzo sie mylisz... Przekonasz sie pozniej (choc wcale
                                    Ci tego nie zycze) kiedy 'Pan' Mirek Cie pare razy rozczaruje. Pozdrawiam.
                                    • Gość: kierowca poloneza Re: woslki &gliga IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 04.12.05, 22:06
                                      > Oj Maika moim zdaniem bardzo sie mylisz...

                                      Mirek to zwyczjny instruktor, jest fajny na jazdach i nigdy mnie
                                      nie "rozczarował". (Co kolwiek to znaczy). A jeśli ktoś próbuje coś z nim
                                      prywatnie no to może sie rozczarować... a może napisz mi na priv co cie tak
                                      rozczarowało... ciekawość mnie zrzera :) :D
                                      • Gość: mirek Re: woslki &gliga IP: *.vivaldiego.wroclaw.pl 05.12.05, 20:46
                                        hej jola.nie ma ludzi idealnych.dbaj o poldusia taty ,i o psa ma sie
                                        rozumiec.pamietj o autostradzie.pozdrowionka
                                        • Gość: kierowca poloneza ja nie mowie ze idealny ...:-) IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 05.12.05, 21:51
                                          wczoraj w poldku akumulator mi sie wyladowal, uczyles nas moze co robic w
                                          takiej sytuacji? Znaczy co robić gdy nie chce jechać...
                                          Ale na szczescie w bagażniku ojciec mial zapasowy :D (+ po prawej minus po
                                          lewej itp)
                                          A co do idealności? to czym tak rozczarowujesz ludzi? (kursantki znaczy... :-/)
                                          --
                                          pies amstafowy jest juz duży... a na autostrade... no właśnie pogoda jakaś nie
                                          taka... :D
                                          • w357 akumulator,a "kable" ??? 07.12.05, 17:30
                                            Gość portalu: kierowca poloneza napisał(a):

                                            .............. w bagażniku ojciec mial zapasowy (+ po prawej minus po
                                            > lewej itp)
                                            ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                                            Tak przy okazji zapytam - Czy opanowałaś,gdzie który "kabel"podłaczyć???

                                            >>>>Ta informacja może przydać się innym !!!Idzie zima i czasami pruuundu nima:-
                                            ) `<<<<
                                    • Gość: jola Re: woslki &gliga IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 07.12.05, 16:52
                                      Gość portalu: M.M. napisał(a):

                                      > Oj Maika moim zdaniem bardzo sie mylisz... Przekonasz sie pozniej (choc wcale
                                      > Ci tego nie zycze) kiedy 'Pan' Mirek Cie pare razy rozczaruje. Pozdrawiam.

                                      co znaczy przekonasz sie pozniej...? kiedy? Kurs sie skonczyl i co moze byc
                                      pozniej? Później już nie potrzebujesz instruktora...
                                    • Gość: Maika Re: woslki &gliga IP: *.daminet.pl 09.12.05, 17:25
                                      Nie mam pojecia o co ci chodzi z Mirkiem???Doskolanle wiem,ze nie kazdy jest
                                      idealny a jesli mialby mnie rozczarowac to pewnie juz dawno by to zrobil.Jesli
                                      traktuje sie go powaznie to on rowniez nie zlewa ludzi.Duzo sie nasluchalam jak
                                      to ludzie robili go w ... nie przychodzac na jazdy lub przekladajac 5 min przed-
                                      wcale sie mu nie dziwie,ze pozniej takich ludzi mial gdzies i tak jak oni
                                      olewal cala sprawe.Chyba musisz sie zaliczac do tej wlasnie grupy,bo jemu zle z
                                      oczu nie patrzy,zeby robil ludzi w balona ;p nie wiem w jakiej sytuacji moze
                                      mnie mnie rozczarowac-napisz,zebym wiedziala czego niby mialabym sie
                                      wystrzegac,zeby nie pasc jego ofiara jak ty ;p
                                      • Gość: kasiunia Re: woslki &gliga IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.12.05, 17:54
                                        Oj dawno tu nie zagladalam :) Co wy sie tak przejmujecie jednym komentarzem?
                                        Widocznie komus nie pasowaly np.godziny w ktorych mirek jezdzi, albo kolor jego
                                        swetra :D Albo np.mirek czasu nie mial. Albo jadl ciastko na placu a dla tego
                                        kogos nie powinien :D kazdy ma prawo sie wypowiedziec. wazne co my myslimy :)
                                        pozdro.
                                        • Gość: jola Re: wolski &gliga IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 09.12.05, 18:15
                                          Heh
                                          Albo czekoladkę (całą)
                                          --
                                          albo nie skręcił kierownicą i wjechało się do zajezdni na śleżnej :) a on się
                                          śmiał. Łobuz z tego instruktora...
                                        • Gość: kasiunia Re: woslki &gliga IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.12.05, 18:15
                                          hehehe a poza tym M.M to pewnie jakis zakompleksiony facet ktory zazdrosci
                                          mirkowi ze go kursantki lubią ;))
                                          • Gość: Maika Re: woslki &gliga IP: *.daminet.pl 09.12.05, 18:48
                                            chyba macie racje :))) bo nie wyobrazam sobie,zeby byl niemily dla ludzi ;p no
                                            chyba ze ktos sie bardzo prosi,hihi
                                            pozdrawiam
                                • Gość: mirek Re: NO ! PANIE MIRKU.... IP: *.vivaldiego.wroclaw.pl 28.11.05, 21:01
                                  JOLUS ZYJESZ TO SIE LICZY W TYM WSZYSTKIM NAJBARDZIEJ.pozdrow tatusia.fajny z
                                  niego gosc ze mial odwage wsadzic cie do tak dziwnego pojazdu jak
                                  poldus.powodzenia i dbaj o zdrowko.aha dbaj tez o psa.hej.
                                  • Gość: Ewa K. Re: NO ! PANIE MIRKU.... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.11.05, 21:09
                                    Mirek, mowilam ze mile te posty o Tobie? :) Pozdrawiam!
                                    • Gość: Ewa K. ile czekaliście? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.12.05, 19:08
                                      Czesc :) Mam pytanie do szczęśliwych posiadaczy prawa jazdy :) Jak dlugo sie
                                      czeka na upragniony "różowy kartonik" we Wrocku? Zdalam ponad tydzień temu i
                                      już tęsknie za jeżdzeniem a na razie nie ma jak bez "kartonika" (chyba, że w "L-
                                      ce" :)) Z tego co widzę to jeszcze ktos zagląda do tego wątku wiec co mi
                                      szkodzi sie zapytać ;))Pozdrowionka!
                                      • Gość: jola Re: ile czekaliście? IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 06.12.05, 21:31
                                        ja zdałam 5-tego prawko bylo do odebrania już 19-stego czyli rowniutko 2
                                        tygodnie :D
                                        • Gość: Ewa K. Re: ile czekaliście? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.12.05, 21:54
                                          Jola, a gdzie to sie dokladnie odbiera? Masz moze numer telefonu tam,gdzie
                                          mozna zadzwonic i sie spytac czy prawko juz gotowe? Bardzo mnie ucieszylo co
                                          napisalas bo to znaczy, ze juz niedlugo sie doczekam efektu ponad 4-ro
                                          miesiecznych starań :)) Teraz tylko trzeba bedzie szukac kogoś odważnego kto mi
                                          autko pozyczy, a najlepiej punto ;)Bo tylko na nim umiem jeździc, so far :)
                                          Pozdr.
                                          • w357 Re: ile czekaliście? 06.12.05, 23:31
                                            Gość portalu: Ewa K. napisał(a):

                                            gdzie to sie dokladnie odbiera? Masz moze numer telefonu tam,gdzie
                                            > mozna zadzwonic i sie spytac czy prawko juz gotowe?
                                            ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                                            O ile się nie przenieśli,to na ul.Zapolskiej 4.
                                            Tel. 71-777 78 81 lub 71-777 77 87

                                            ps.
                                            We Wrocławiu nie mieszkałem :-)
                                            Jeździłem tam (regularnie)na wizyty do GOBL'u :-)
                                          • Gość: jola Re: ile czekaliście? IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 07.12.05, 16:48
                                            ja sie dowiedzialam od kuzynki ktora pracuje w dziale komunikacj drogowej i
                                            sprawdzala codziennie czy przyszlo... :D
                                            A co do auta to moj "tatuś" sie odważył dać mi poloneza :D
                                            I to ja teraz musialam sie odważyć żeby usiąśc za jego kierownicą... ale jakoś
                                            poszło i śmigam sobie nim czasem wieczorami. A co mi tam... troche sie tylko
                                            boję tego śniegu na ulicach
                                            • w357 Re: ile czekaliście? 07.12.05, 17:23
                                              Gość portalu: jola napisał(a):
                                              .........jakoś poszło i śmigam sobie nim czasem wieczorami. A co mi tam...
                                              troche sie tylko
                                              > boję tego śniegu na ulicach
                                              ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                                              Z tym śniegiem,to masz rację !!!
                                              Polonez ma zbyt ciężką "Dup..",znaczy się tylną część samochodu i nawet w
                                              lekkim zakręcie potrafi "zarzucić" !!!!

                                              Jak nabierzesz wprawy na Polonezie,to możesz jeżdzić WSZYSTKIM !!!
                                              • Gość: Ewa K. Re: ile czekaliście? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.12.05, 18:35
                                                Ja raczej na Rodzicow nie mam co liczyc, ze pozyczą autko. Ale teraz bedzie
                                                silna motywacja - zbierac na wlasne :) Od kilku miesiecy glownym celem bylo
                                                zdac (a tym samym cos sobie i innym udowodnic), a teraz trzeba wyznaczyc sobie
                                                nowy kierunek dzialania. Bo bez celu w zyciu to tak jakoś nijak jest...
                                                pozdrawiam.
                                                • Gość: jola Re: kable IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 07.12.05, 19:05
                                                  no te klemy czy jak to tam sie nazywa przymocowac tak aby plus byl po prawej
                                                  minus po lewej no i taki kabelek wystawał miałam wlożyc go pod spód. Łatwe...
                                                  tylko akumulator ciężki jak cholera
                                                  • w357 Re: kable 07.12.05, 19:29
                                                    Gość portalu: jola napisał(a): Łatwe...
                                                    > tylko akumulator ciężki jak cholera
                                                    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

                                                    :-)

                                                    Ciężki,to pół biedy.
                                                    Trochę treningu z ciężarkami i akumulatorek śmiga jak piórko :-)

                                                    Dla tych co nie są pewni która prawa jest po prawej stronie,to podpowiem,że
                                                    PLUS jest na kablach oznaczony kolorem CZERWONYM,a minus CZARNY.

                                                    Inna trudność,to jak skorzystać z "kabli" >>>>>>zasilanie z samochodu(obcego)do
                                                    samochodu(w potrzebie)<<<<<

                                                    Jeżeli ktoś ma oryginalne opakowanie do takich kabli,
                                                    to może poczytać instrukcje :-)
                                                    Jeżeli instrukcja zaginęła,to co z tymi kablami zrobić.....?

                                                    "Kable"są (przeważnie) w dwóch kolorach !
                                                    Czarny - minusowy
                                                    Czerwony - plusowy

                                                    Jak te kable podłaczyć ?

                                                    W samochodze (tym lepsiejszym) "czarny" do końcówki minusowej akumulatora ze
                                                    znakiem " - " .
                                                    "Czerwony" do końcówki plusowej akumulatora ze znakiem " + " .

                                                    Drugą stronę tych kabli.....
                                                    "Czerwony" podłaczyć do plusowej końcówki akumulatora(rozładowanego),
                                                    a "Czarny" do "MASY" tegoż samochodu (najlepiej jakać część metalowa silnika)!!!

                                                    No i w tym momencie można spróbować uruchomić silnik samochodu z rozładowanym
                                                    akumulatorem :-)
                                                    Po uruchomieniu dobrze jest poczekać parę minut(na podładowanie)akumulatora
                                                    zanim ruszymy na dalszy podbój Naszych Wspaniałych Szos :-)


                                                    (chiiiba proste :-)` `)


                                              • Gość: 03730 ale pieprzysz koleś IP: *.chello.pl 30.01.06, 21:08
    • Gość: Maika Re: Wolski i Gliga IP: *.daminet.pl 11.12.05, 11:13
      niedlugo zaczynam pierwsze jazdy i zastanawiam sie jak to wszystko bedzie.tyle
      zamieszania z ta zmiana,ze juz nie wiadomo.ciekawe czy moj instruktor bedzie
      mial jakies konkretne informacje,bo jak narazie to z dnia na dzien dowiaduje
      sie czego nowego
      www.prawojazdy.com.pl/index.php?id=107&action=view&id_news=313
      oby to sie sprawdzilo :)))
      • w357 Hmmm. 11.12.05, 14:23
        Hmmm.
        Tak się zastanawiam,czy idziesz na kurs tylko po to,aby przygotować się do
        egzaminu ???

        Przepisy ruchu drogowego zname popularnie jako Kodeks Drogowy NIE ULEGAJĄ
        ZMIANIE !!!
        A czy egzamin ("jazda")będzie na starych,czy nowych zasadach,to TY musisz
        potrafić poruszać się pojazdem samochodowym prawidłowo i bezpiecznie !!!
        • Gość: Maika Re: Hmmm. IP: *.daminet.pl 11.12.05, 16:26
          no a niby po co sie chdzi na kurs????????-zeby nauczyc sie jezdzic i
          przygotowac do egz!!!proste!!!przeciez instruktorzy spejcalnie jezdza tymi
          rejonami,w ktorych przeprowadzany jest egz!!!widocznie nie znasz nowych zasad-
          przeciez jest roznica czy parkuje sie miedzy pacholkami a samochodami na
          miescie.Chodzi o podejscie...a zreszta...
          • w357 Re: Hmmm. 11.12.05, 17:03
            Gość portalu: Maika napisał(a):
            ............przeciez instruktorzy spejcalnie jezdza tymi
            > rejonami,w ktorych przeprowadzany jest egz!!!widocznie nie znasz nowych zasad-
            > przeciez jest roznica czy parkuje sie miedzy pacholkami a samochodami na
            > miescie.
            ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
            Koleżanko Miła !!!
            Jak czytam takie wywody,to nie wiem,czy mam płakać,czy się powiesić,abym więcej
            nie widział,nie słyszał takiego TŁUMACZENIA!!!!!!!!!!!!

            Na kursie masz się nauczyć (przynajmniej)podstaw poruszania się POJAZDEM
            SAMOCHODOWYM PO DROGACH PUBLICZNYCH,a nie tylko po trasie egzaminacyjnej!!!

            Jeżeli,to do Ciebie nie dociera,to może idź na kurs "kroju i szycia"(tylko się
            nie pokalecz,bo przecież tego na kursie nie uczą).

            No dobra.
            Podejdźmy do sprawy inaczej.
            Powiedzmy,że "uda Ci się" zdać egzamin i otrzymasz upragniony plastik....
            Wyjeżdżasz na miasto swoim samochodem(np.do sklepu,fryzjera,czy na pedicure)
            i musisz gdzieś zaparkować !!!
            Co zrobisz ?
            Wyjdziesz z samochodu i ktoś za Ciebie zaparkuje,bo TY NIE POTRAFISZ???
            • Gość: jola i poldek parkowanie ... IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 11.12.05, 18:21
              no właśnie skoro mowa o parkowaniu, dzis pojechałam na świebodzki, zaparkowałam
              na podwórku koło gazowni na tęczowej, bylo troszkę miejsca wiec chciałam
              koniecznie stanąć tak zeby móc łatwo potem wyjechać, nakręciłam się ostro i
              wkońcu wjechałam na miejsce prostopadle tyłem ( z 5 korektami :D). ale po paru
              godzinach zrobiło się tam tłoczno i wyjechać było trochę trudno mimo,że
              przodem, bo wąsko się zrobiło. Ale jakos dałam radę...
              No wkońcu Mirek uczył mnie parkować...
              • w357 Re: parkowanie ... 11.12.05, 21:41
                Gość portalu: jola i poldek napisał(a):
                ....... ale po paru
                > godzinach zrobiło się tam tłoczno i wyjechać było trochę trudno mimo,że
                > przodem, bo wąsko się zrobiło. Ale jakos dałam radę...
                > No wkońcu Mirek uczył mnie parkować...

                ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                BRAVO za praktyki !!!
                Czyli trening czasami się przyda :-)
              • Gość: kasiunia Re: parkowanie ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.12.05, 22:43
                > No wkońcu Mirek uczył mnie parkować...

                Joluś, bez wazeliny...PLEASE!!! ;)))
                • Gość: ! Re: parkowanie ... IP: *.czerniakowska / 212.160.106.* 11.12.05, 23:15
                  A co to jest Wazelina ?
                  • Gość: Ewa K. takie tam :) IP: *.ok.ae.wroc.pl 13.12.05, 09:08
                    Własnie siedze w pracowni komputerowej i czekam na zajecia. Pomyslalam, ze
                    podziele sie z Wami czyms bardzo dla mnie milym. Przed chwila odebralam prawo
                    jazdy i czuje wielką radość. Chyba do dzisiaj tak naprawde nie wierzylam, ze
                    juz jestem kierowcą (moze i początkującym, ale zawsze ;)) a teraz trzymam w
                    ręce dowod tego, ze sie udalo :) W moim mniemaniu,to nie jest tylko i wylacznie
                    mój sukces. Bo bez pewnej Osoby nie dalabym rady tego osiagnąc. Ktos moze
                    powiedziec, ze "przeciez to jego praca by nauczyc jezdzic". Ja jednak odbieram
                    to troszke inaczej...Bardzo doceniam i szanuje wysiłek, jaki ta Osoba wkłada w
                    to, by nauczyć swoich kursantów/-ki jeździć.
                    Chciałbym wszystkim (zwlaszcza uczniom W&G) zyczyc powodzenia na egzaminach a
                    tym, którzy już są kierowcami szerokiej drogi i gumowych drzew :) Pozdrawiam
                    ciepło!!! :)
                    • Gość: ;((( :((( IP: *.daminet.pl 22.12.05, 20:41
                      wiem,ze wyda wam sie to smieszne,ale zauroczylam sie w instruktorze.Nie wiem
                      czy plakac czy sie cieszyc.Smieszylo mnie,ze dziewczyny zakochuja sie w swoich
                      instruktorach i wypisuja rozne rzeczy a tu taka wpadsa-sama mnie trafilo :((
                      mialam "dopiero" 4 jazdy i juz placze,ze tak malo mi jeszcze zostalo.Wiem,ze On
                      jest dla wszystkich mily i nie robie sobie zadnych nadziei,ze traktuje mnie
                      jakos szczegolnie.Zastanawiam sie czy glupota by bylo,gdybym zaprosila go na
                      piwo.Nie mam faceta wiec chyba mi wolno ;p tylko nie wiem czy on nie ma zadnej
                      kobiety :((( AREK W.-JESTES SWIETNYM FACETEM!!!Moze mi ktos udzielic informacji
                      na jego temat,czy ma kogos????Nie chcialabym rozbijac zwiazku a nie wiem czy
                      moge go zaprosic czy lepiej nic nie robic. ale zalowalabym,gdyby taka okazja
                      przeleciala mi przed nosem :((( kurcze,ale sie narobilo :///
                      • Gość: Ewa Re: :((( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.12.05, 21:58
                        Twój problem nie wyda się śmieszny nikomu, kto ma w sobie choć odrobinę
                        empatii, tolerancji i wrażliwości.Niestety nie znam pana Arka i nie mogę Ci nic
                        doradzić. Podziwiam, że piszesz o tym otwarcie, bo jak zapewne wiesz niektorzy
                        instruktorzy czytają to forum. Mam tylko nadzieje, ze Twój stan zauroczenia nie
                        wpłynie na naukę jazdy, bo praktycznie po to poszłaś na kurs, by zostać
                        kierowcą. Jednakże wiem, że na uczucia i emocje nie ma się wpływu i nie można
                        sobie powiedzieć "nie zakocham się" i to poskutkuje. Jeśli pan Arek nie jest z
                        nikim związany to nie bedzie głupotą (moim zdaniem) jeśli zaprosisz go na
                        spotkanie, tylko jak to potem wpłynie na Twoją naukę? Poza tym, z tego co
                        zauważyłam chyba większość instruktorów z WiG profesjonlnie podchodzi do swojej
                        pracy i nie myśli o szukaniu miłości wsród kursantek. Ale mogę się mylić.A moze
                        lepiej poczekaj jeszcze troche? Może to tylko chwilowe zauroczenie? Pozdrawiam
                        i życze powodzenia!
                        • Gość: ;/ Re: :((( IP: *.daminet.pl 22.12.05, 22:13
                          Dziekuje za slowa otuchy,chociaz bardziej mnei zmartwily :((( czyli teraz mam
                          sie obawiac,ze jesli to przeczyta lub ktos mu przekaze,to moge spodziewac sie
                          calkiem odwrotnego efektu niz sie spodziewalam???:((( ojjj,to by bylo straszne.
                          bardzo chce miec prawko i stac sie bardziej samodzielna... Nie wiem nawet ile
                          ma lat,bo moge wydac musie gowniara :(((( zobaczymy co bedzie,oby nie bylo zle:
                          ((( no to teraz sobe zrobilam na swieta :(((( chyba moglam tego wszystkiego nie
                          pisac!!!chcialam sie dowiedziec czy ma kogos,wtedy wybilabym go sobie z
                          glowy!!!!!!!!!!! OK,obym nie musiala ponosic konsekwencji swojej chwilowej
                          slabosci...
                          • Gość: Ewa Re: :((( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.12.05, 22:25
                            Nie martw się! Mysle, ze nawet jesli to przeczyta, to nie zmieni stosunku do
                            Ciebie. Przeciez instruktor to też czlowiek. Na pewno zrozumie. Dobrze robisz,
                            że chcesz sie dowiedziec, czy kogoś ma. Zastanawia mnie tylko, czy jakby sie
                            okazalo, ze jest z kims w związku, to czy udaloby Ci sie tak szybko "wybic" go
                            sobie z glowy? Bo to wymaga duzej sily charakteru i samodyscypliny. Z tego co
                            piszesz wnioskuje, ze on bardzo Ci sie podoba. Najbardziej smutne jest to, ze
                            teraz cierpisz, smucisz sie i zapewne dużo o nim myslisz. No i masz w sobie
                            taką niepewność, bo nie wiesz, czy możesz go zaprosic czy nie. Mam nadzieje, ze
                            na tym forum znajdzie sie jakas kompetentna osoba, ktora udzieli odpowiedzi na
                            Twoje pytanie :) 3maj sie!
                            • Gość: ;((( Re: :((( IP: *.daminet.pl 22.12.05, 23:24
                              wielkie dzieki!!!!!!!!!!! jestes super :))) watpie jednak,zeby pojawil sie
                              ktos,kto udzieli mi odpowiedzi na moje pytanie-pewnie szybciej znajdzie sie
                              osoba,ktora mnie wysmieje ;/// no trudno
                              • Gość: Ewa Re: :((( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.12.05, 12:09
                                Jeśli ktoś wyśmieje Twój problem to znaczy, że jest totalnie bez uczuć. Chyba
                                nie ma na świecie osoby, która by się choć raz w życiu nie zakochała czy
                                zauroczyła. To jest ludzkie i zdarza się każdemu. Tylko problem polega na
                                tym,że czasem uczuciami obdarzamy nie te osoby co trzeba... A potem jest nam
                                przez to bardzo źle, bo chyba nie ma nic gorszego niż nieodwzajemniona sympatia
                                a tym bardziej miłość. Niestety nie mamy wpływu na to, kto nam się podoba a kto
                                nie. A szkoda, bo gdybyśmy mieli taką zdolność to na świecie byłoby więcej
                                szczęśliwie zakochanych ludzi :)) Życzę Ci powodzenia no i Wesołych Świąt :))
                                Może akurat przez święta przestaniesz tak dużo o nim myśleć?
                                • Gość: kasiunia Re: :((( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.12.05, 16:32
                                  ehhh,strasznie duzo tych zakochanych kursantek... i ani jednego zakochanego
                                  instruktora :// Ciekawe jak oni to robią? ;)) Ja ci radze sie szybko odkochac
                                  bo to pewnie i tak sensu nie ma a po co potem plakac w poduche i leczyc zlamane
                                  serducho. Bo szczerze watpie by jakis instruktor chcial sie wiazac z kursantką.
                                  • Gość: :((( Re: :((( IP: *.daminet.pl 23.12.05, 19:03
                                    dzieki za mile odpowiedzi :))) moze w natloku spraw zwiazanych ze swietami nie
                                    bede tyle o nim myslala.obawiam sie tylko,ze jak zabiore sie za nauke to moze
                                    byc gorzej i moje rozkojarzenie nie pozwoli mi na nic.Pierwsza sesja przede mna
                                    wiec nie moge jej zawalic:((( zastanawiam sie dlaczego rzeczywiscie zaden
                                    instruktor nie napisze milego slowa o swoich kursantkach-przeciez to chyba
                                    ludzka rzecz spotkac sie i pogadac;nie ma znaczenia czym sie zajmujemy-przeciez
                                    nie kazda kursantka pozostaje pod wplywem instruktora.Moze to dlatego,ze jestem
                                    mloda, Wroclaw duze miasto, taki sympatycznyinstruktor a ja za nim szajele :P
                                    moze do konca roku mi minie,bo nie chce plakac w poduszke :P
                                    • Gość: kasiunia Re: :((( IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.12.05, 10:36
                                      jak tam sie czuje nasza zakochana kolezanka? przeszlo troche? zastanawialas sie
                                      nad wiekiem swojego instruktora. A wiec na pewno nie ma mniej niz 27 lat, bo
                                      najmlodszy instruktor WiG ma wlasnie 27 (tylko wlasnie nie wiem kto jest
                                      tym "najmlodszym"). pozdro :)))
                                      • Gość: oldzia Re: :((( IP: *.core.lanet.net.pl / *.core.lanet.net.pl 26.12.05, 16:36
                                        Błedem jest myślenie ze instruktorzy nie czytają tego forum. Otóż wiem że tak!
                                        A nawet jesli nie sam zainteresowany albo bohater wypowiedzi to jego koledzy i
                                        niestety sobie przekazują. Później instruktor robi wielkie oczy i delikatnie
                                        mówiąć, boi sie. Bo tak na prawde,nie chce powiedzieć kursantce czegoś
                                        przykrego,ale tez nie wie jak ma sie odnosić w stosunku do niej. Ja tez miałam
                                        bardzo sympatycznego instruktora i kursantki tez pisały tutaj, że sie
                                        zauroczyły czy coś takiego.Niby sie nie podpisywały,ale on doskonale wiedział
                                        kto to,bo to łatwo rozszyfrować, np. zdradzając ile juz sie jeżdziło. Taki
                                        instruktor bierze swój notes i liczy... Proste. Ja wiem,że co nowe i
                                        niedostępne to najbardziej kusi,ale radze pozostać na stopie kursantka-
                                        instruktor. Bo nie waro płakać i sie samej nakrecać. Wiem,że łatwo sie mówi,ale
                                        cięzej wykonać. Życzę wytrwałości!
                                        • Gość: kasiunia Do oldzi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.12.05, 17:01
                                          hehe, oldzia, to co instruktor nie ma co robic tylko bawi sie w detektywa i
                                          kombinuje ktora kursantka pod pseudonimem pisze, ze sie w nim zakochala?? :))
                                          chyba troche przesadzasz. przeciez to sa dorosli faceci, mają żony, dzieci i
                                          twoim zdaniem chce im sie jeszcze szperac po forum i zastanawiac czy zuzia k.o
                                          nim nie pisze? to juz by bylo przegiecie ;))a co ich to obchodzi? oni maja
                                          uczyc jezdzic a najwyzej po kursie cos tego ;) nie wierze, ze wracaja wieczorem
                                          do domu i bawią sie w sherloka holmesa :D :D
                                          • Gość: gerbera Re: Do kasiuni IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 26.12.05, 20:51
                                            nie chodzi o to że instruktor robi dochodzenie, ale jak widzisz jest tu dużo
                                            kursantek z W&G i rozmawiają z swoimi instuktorami o tym forum na przykład.
                                            Oni wiedzą, ze tu o nich mowa jest i są ciekawscy...więc zaglądają tu
                                      • Gość: ;((( W IP: *.daminet.pl 26.12.05, 17:59
                                      • Gość: ;((( Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 26.12.05, 18:04
                                        czesc kasiunia.dzieki,ze pytasz.Przyznam,ze jest ciezko.Minely dopiero swieta a
                                        ja do najblizszej jazdy mam 3 tyg ;((( nie wiem jak ja to wytrzymam.czytajac
                                        opinie innych sochodze do wniosku,ze zle zrobilam ;(( myslalam,ze szybko
                                        uzyskam konkretna odpowiedz,ze mam go sobie wybic z glowy,bo ma zone i dzieci a
                                        tu nic takiego.Trudno,jesli szybko polapie sie w swoich notatkach kto pisze,to
                                        mam nadzieje,ze nie odbije sie to na mnie,ze zacznie krzyczes,ze zle jezdze
                                        i "zmusi"mnie do zmiany instruktora :((( przeciez to chyba nic zlego,ze tak
                                        mnie chwycilo??? :(((czy to jakies przestepstwo????przeciez jestem mloda i
                                        chyba sa jakies przywileje mlodosci?????? pozdrawiam kasiuniu
                                        • Gość: Jacek Re: Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 26.12.05, 18:15
                                          nie martw sie,jetsem z toba :))) jesli ktos cie zbluzga to pewnie tylko
                                          dlatego,ze zazdrosci ci odwagi.tez bym chcial,zeby ktos tak fajnie wypowiadal
                                          sie na moj temat.O ile ten facet jest wolny i nic mu nie stoi na
                                          przeszkodzie,fajnie zeby sie odezwal do ciebie.ale by byly jaja gdybyscie sie
                                          umowili-moze te wszystkie zalamane dziewczyny staly sie bardziej pewne,prezciez
                                          ci instruktorzy,to normalni ludzie.Chyba moze sie umowic po pracy,chyba ze
                                          podpisuja jakas umowe i maja zakaz-w takim razie bedziesz musiala szybko
                                          ukonczyc kurs :))) zycze powodzenia i nie zalamuj sie.trzymam kciuki :)))
                                          • Gość: Jacek Re: Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 27.12.05, 17:43
                                            ;((( skad jestes???
                                            • Gość: Jacek Re: Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 27.12.05, 17:48
                                              z wrocka ??? moja dziewczyna tak sie zawsze podpisuje :)))
                                              • Gość: ;((( Re: Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 27.12.05, 17:57
                                                o matko,a ty co,ksiazke piszesz???z jeleniej :))) jestem na I-szym roku AE we
                                                wrocku i dlatego nie robie prawka u siebie ale na pewno nie jestem twoja
                                                dziewczyna :))))paaaaaaaaaaaaaaaaaaa
                                                • Gość: Ewa Re: Wolski & Gliga IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 20:47
                                                  Ja tez jestem z AE :) Z tym, ze na 4-tym roku. Na jakim wydziale studiujesz?
                                                  Zycze powodzenia. Pozdrawiam! :))
                                                  • Gość: ;((( Re: Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 27.12.05, 20:57
                                                    jestem ZiM`ie :))
                                                  • Gość: Ewa Re: Wolski & Gliga IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 21:04
                                                    Nie ma u nas takiego wydziału :)) Moze mialas na mysli ZI (zarzadzanie i
                                                    informatyka)...? No i jak Ci sie studiowanie podoba?
                                                  • Gość: ;((( Re: Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 27.12.05, 21:36
                                                    wydzial ZiI a kierunek zarzadzanie i marketing :)) od razu widac,ze nowa
                                                    studentka i nie bardzo lapie sie w tych nazwach :P zobaczymy po pierwszej
                                                    sesji :))))
                                                  • Gość: Ewa Re: Wolski & Gliga IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 21:41
                                                    No to jesteśmy nie tylko z tego samego wydziału, ale również kierunku :) Dobrze
                                                    wybrałaś - na ZiM'ie jest najfajniej ;)Bylam przez 1,5 roku na FiB'ie ale
                                                    uciekłam stamtąd, bo wszyscy się tylko uczyli i uczyli i nic wiecej ich nie
                                                    interesowalo oprocz ksiazek :)
                                        • Gość: Ewa Re: Wolski & Gliga IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.12.05, 22:55
                                          Jeśli nawet Twój instruktor coś podejrzewa (w co wątpię) to pewnie przez te 3
                                          tygodnie zdąrzy zapomnieć o całej sprawie. Więc nie martw się :) Przyjdź
                                          uśmiechnięta na następną jazdę i nic nie daj po sobie poznać. Bedzie
                                          dobrze! :)) Pewnie, że są przywileje młodości i jak najbardziej powinnaś z nich
                                          korzystać, zwłaszcza, że jak piszesz, nie jesteś w stałym związku. Masz prawo
                                          się zakochać w kim tylko chcesz. To w końcu super stan :)Motylki w żołądku i te
                                          sprawy ;) Fajnie by było gdyby jakiś instruktor odwzajemnił uczucie kursantki :)
                                          Bo jak narazie widzę na tym forum tylko same nieszczęśliwie zakochane :( Fakt -
                                          facetom jest łatwiej. My kobitki jesteśmy bardziej uczuciowe, emocjonalne,
                                          romatyczne i często wiele rzeczy idealizujemy...Pozdrawiam serdecznie calą
                                          ekipę z W&G ;)
                                        • Gość: Gocha Re: Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 27.12.05, 16:43
                                          czesc,przyznam ci sie,ze rowniez podkochiwalam sie w Arturze-moge to napisac,bo
                                          juz skonczylam kurs wiec nie boje sie,ze beda z tego jakies problemy.Nie pomoge
                                          ci niestety,bo nigdy nie mialam odwagi zapytac czy ma kogos i nie wiem rowniez
                                          ile ma lat.Glowa do gory,ja to przezylam :)))))))
                      • Gość: :) Re: :((( IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 03.01.06, 19:00
                        hej smutna kolezanko,wydaje mi sie,ze moge udzielic Ci odpowiedzi na wszystkie
                        Twoje pytania,ba,jestem wrecz tego pewna!!tyle,ze musisz je bardziej
                        sprecyzowac,w szkole W&G nie jezdzi zaden Arek W.,wiec zastanawiam sie czy
                        chociaz dokladnie znasz imie "obiektu Twoich westchnien",jest Artur W. i jezdzi
                        niebieska panda,czy o niego chodzi?poza tym ktos wprowadzil Cie w blad
                        piszac,ze wszyscy instruktorzy tam maja powyzej 27 lat!sa i mlodsi;)poza tym
                        calkiem to normalne (jak widac na forum) zakochac sie w swoim instruktorze,wiec
                        glowa do gory,napisz szybko o kogo dokladnie chodzi to Ci odpowiem..jezeli
                        ciezko Ci bedzie okreslic teraz jego imie to znajdz na stronie www szkoly jego
                        zdjecie,a jezeli go tam nie ma to tez napisz,czekam na odpowiedz i postaram sie
                        rozwiac wszystkie watpliwosci!!
                        • Gość: ;((( ... IP: *.daminet.pl 06.01.06, 15:17
                          rzeczywiscie masz racje-jestem taka zakrecona,ze nawet nie potrafie sie
                          dokladnie okreslic o kogo mi chodzi.Teraz to jestem juz kompletnie zalamana :
                          ((( nie chce juz wiecej jezdzic!!!!!!!!slyszalam jak rozmawia chyba ze swoja
                          dziewczyna ;((( tak szybko zostalam sprowadzona do pionu,ze nawet boje sie do
                          niego zadzwonic by umowic sie na dalsza jazde,bo o piwie nie ma juz mowy-musze
                          sobie wybic go z glowy.Chyba musze zrobic sobie przerwe,bo dalej nie potrafie
                          sie na niczym skupic.Oblalam w tyg 2 kola bo nie moglam sie uczyc.Zastanawiam
                          sie tylko czy jak zrobie dluzsza przerwe,to bede musiala od poczatku uczyc sie
                          jazdy.Z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz od ciebie-moze mnie jakos
                          uswiadomisz.Lepiej zeby okazalo sie,ze rozmawial z kursantka a nie ze swoja
                          dziewczyna-chociaz to chyba tez nie dobrze,bo skoro tak slodko odzywa sie do
                          kursantki to moze sam wybral sobie obiekt westchnien.Juz sama nie wiem co
                          lepsze :((( paaaaaaaaaa
                          • Gość: :) Re: ... IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 09.01.06, 16:54
                            dziewczyno nie lam sie,przeciez Twoj instruktor prawa jazdy nie jest powodem do
                            oblewania kol,nie wolno zawalac studiow z takiego powodu...a odpowiedziec na
                            twoje pytania dalej nie potrafie,bo nadal nie okreslilas o kogo Ci
                            chodzi...wiec czekam nadal,buziaki i glowa do gory
                            • Gość: ;((( Re: ... IP: *.cyb.ar.wroc.pl 11.01.06, 11:46
                              no pzreciez chodzi o Artura W. :)))
                            • Gość: :))))))))) Re: ... IP: *.cyb.ar.wroc.pl 11.01.06, 11:50
                              czytalam wczesniejsze teksty i juz wiem,ze chodzi jej o Artura.Sama mam z nim
                              jazdy :)))) rzeczywiscie jest milym facetem.Szkoda bedzie jesli rzeczywiscie
                              zawalisz kola.Lepiej z Nim pogadaj.Pozdrawiam wszystkich instruktorow i
                              kursantow z W&G :)))
                          • ewa_wroclaw Re: ... 11.01.06, 12:46
                            Teraz na AE jest gorąco, więc weź się w garść droga kolezanko, bo szkoda bys
                            przez zauroczenie instruktorem zawalila pierwszy semestr studiów. Moim zdaniem,
                            lepiej nie rób sobie dłuższej przerwy, bo możesz wyjść z wprawy. Poza tym w ten
                            sposób nie uciekniesz od problemu. Wszyscy instruktorzy jakich poznalam z WiG
                            są bardzo mili, więc nie przejmuj się, że pan Artur tak "słodko" odzywał się do
                            jakiejś kursantki. To jest ich wielka zaleta, że nie są gburami tylko
                            sympatycznymi facetami :)) Pozdrawiam i zycze powodzenia! 3maj sie cieplo!
                            • Gość: :) Re: ... IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 12.01.06, 21:12
                              hej,no jezeli chodzi o Artura W. to ma dziewczyne i sa calkiem szczesliwi,radze
                              znalezc sobie kogos ze srodowiska uczelnianego,z takimi ludzmi zawsze latwiej
                              sie dogadac:)no i obowiazkowo nie rob sobie przerwy w
                              jazdach,pozapominasz,wyjdziesz z wprawy i w ogole..musisz sie przelamac i nie
                              radze Ci z nim gadac o Twoich uczuciach,bo sytuacja w aucie moze stac sie jakas
                              krepujaca,poza tym instruktorzy czytaja co jest tu napisane i pewnie on juz tez
                              wszystko przeczytal..nie martw sie,zycze powodzenia podczas sesji,no i napisz
                              tu czasami co u Ciebie slychac i jak potoczy sie Twoja "love story",a piwo
                              najlepsze jest z przyjaciolka,na taka zimowa depresje w przytulnej
                              knajpce,duuuzo piwa,najlepiej grzanego,i dluuuga rozmowa,napewno poprawia Twój
                              humor...pozdrawiam Cie goraco i trzymaj sie!!
                              • Gość: kaskad. ... IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 19.01.06, 22:30
                                hej zakochana laseczko,jak tam toczy sie Twoje "love story"?dawno juz nic nie
                                pisalas?poszlas w koncu na kolejne jazdy?ciekawa jestem jak to sie wszystko
                                potoczy...chcialam sie tylko zwierzyc,ze ja tez jestem strasznie zakochana w
                                Arturze W.,dlugo zastanawialam sie czy napisac na forum prawde,ale raz kozie
                                smierc..na szczescie udaje mi sie zaliczac wszystkie kola i egzaminy (w
                                zerowych terminach oczywiscie:))),bo przeciez milosc do instrutkora nie moze
                                odmienic mojego zycia...przynajmniej tak mi sie wydaje!!mysle o nim,kiedy
                                otwieram oczy i kiedy klade sie spac (choc nieuchronnie zblizajaca sie sesja
                                ostatnio skraca moj sen-skutecznie:))pozdrawiam Cie goraco i pamietaj->nie
                                jestes sama:)pozdrowienia dla studentek AE:))
                                • Gość: ;((( Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 20.01.06, 16:42
                                  hej,rzeczywiscie nie pisalam,bo nie mam co,nie chce sie powtarzac!!!Nie wiem
                                  juz co mam o tym wszystkim myslec.Wszystkie kolokwia oblalam,nie mam ochoty na
                                  nauke,nawet juz na jazdy nie chce mi sie chodzic :((( wiadomosc,ze ma
                                  dziewczyne dobila mnie jeszcze bardziej.Wszystko jest bez sensu!!!Teraz to sie
                                  zastanawiam,co w nim takiego jest skoro Ty tez ciagle o nim myslisz,tylko,ze Ty
                                  wszystko zaliczasz a ja nie wiem za co sie brac,tyle tego jest:(( dobra
                                  zmykam,nie przynudzam juz,bo to bzdurny temat.Cieplo pozdrawiam,paaaaaa
                                  • Gość: kaskad. Re: Wolski & Gliga IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 20.01.06, 22:05
                                    a moze bysmsy sie spotkaly powylewac zale?;)tak jakos bedzie razniej,a ja
                                    rzeczywiscie mam troche inna sytuacje...
                                    • Gość: ;((( Re: Wolski & Gliga IP: *.daminet.pl 21.01.06, 13:18
                                      w sumie to mozemy-powiesz mi,jak ty to robisz,ze tak gladko przechodizsz
                                      sesje :)))
                                      • Gość: kasiad Re: Wolski & Gliga IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 21.01.06, 20:05
                                        napisz do mnie na maila:kasiad69@gazeta.pl:)pozdrawiam
                  • Gość: kasiunia Re: parkowanie ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.05, 19:52
                    wazelina = lizusostwo ;))
                    • jola_wroc Re: parkowanie ... 13.12.05, 23:12
                      to znaczy kto do kogo sie podlizuje? pisz jasniej...
                      • Gość: kasiunia ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.05, 23:32
                        Oj JOLA co Ty sie tak przejmujesz? Zażartowalam sobie bo tak ciagle piszesz o
                        swoim instruktorze (i do niego), ze jeszcze ktos moze pomyslec, ze jestes jedną
                        z tych zakochanych ;))
                        EWA- gratulacje!!! :)) Mi by sie gumowe drzewka rzeczywiscie przydaly bo juz
                        kilka razy mialam sytuacje, ze bym w jakies wjechala ;) Na szczescie jeszcze
                        zyje ;)) Pozdro.
                        • Gość: jola Re: ... IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 14.12.05, 06:56
                          jestem zakochana... ale w swoim chlopaku. :D
                          pozdrowionka
                          • Gość: !!! Re: ... IP: *.czerniakowska / 212.160.106.* 14.12.05, 10:54
                            Moja pierwsza żona też tak mówiła.
                          • Gość: kasiunia Re: ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.12.05, 20:09
                            > jestem zakochana... ale w swoim chlopaku. :D
                            > pozdrowionka

                            Jolus - tak trzymać!!!! ;)) Pozdrowionka! :-)
    • Gość: Maika Wolski i Gliga IP: *.daminet.pl 23.12.05, 21:58
      HEJ :))) DAWNO MNIE NIE BYLO-PRACA,UCZELNIA,KURS-NIEZLA BIEGANINA :))) DUZO
      SPRAW NA GLOWIE ALE JAK TU NIE ZLOZYC SWIATECZNYCH ZYCZEN :)))
      DUZO POMYSLNOSCI, WIARY CO GORY PRZENOSI, NADZIEI, KTORA NIE GASNIE, MILOSCI W
      KAZDEJ ILOSCI, SPELNIENIA MARZEN !!!
      NIECH ŚWIETA BOZEGO NARODZENI I WIGILIJNY WIECZOR UPLYNA WAM W SZCZESCIU I
      RADOSCI PRZY STAROPOLSKICH KOLEDACH I ZAPACHU SWIERKOWEJ GALAZKI :)))
      WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH PRACOWNIKOW I KURSANTOW !!!
      SZEROKIEJ DROGI !!!
    • Gość: jola_wroc Wesołych swiąt :) IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 24.12.05, 09:57
    • zamienswojastara Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony 27.01.06, 21:05
      allegro.pl/show_item.php?item=83420578
      • ewa_wroclaw Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony 27.01.06, 22:17
        hehehe, a co to ma być????????????????????????? :D
        • Gość: :) Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 30.01.06, 16:41
          plaszcz meski:)
    • Gość: 12345 Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.06.06, 21:44
      Kogo polecacie na dodatkowe jazdy??????
      • Gość: Ewa Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.dialog.net.pl / *.dialog.net.pl 19.06.06, 21:20
        Zależy na jakim autku :)
        • Gość: 12345 Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.06.06, 22:43
          Panda:)
      • agnieszka-maria Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony 23.06.06, 20:58
        przylaczam sie do pytania. choc i tak rozgladam sie w innych szkolach jazdy,
        nie za bardzo chce mi sie znosic humory instruktora.
        • Gość: Ewa Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.dialog.net.pl / *.dialog.net.pl 23.06.06, 22:07
          Ja polecam Mirka (punto). Przesympatyczny facet :))
          • agnieszka-maria Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony 23.06.06, 22:46
            no tak ale jesli ktos przejechal 42 godziny na pandzie a za miesiac ma egzamin
            to raczej odpada. najwyrazniej na pande nie ma kogo polecic.
            • Gość: Ewa Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.dialog.net.pl / *.dialog.net.pl 24.06.06, 09:33
              Ja jeździłam na punto, nie znam instruktorów z pandy. Ale poszukaj na forum -
              juz wiele razy był poruszany wątek najlepszych instruktorów w Wolski i Gliga.
              Na pewno coś znajdziesz :)) Pozdrawiam i powodzenia!
              • Gość: GREG.K Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: 194.146.219.* 24.06.06, 11:39
                Na pandzie polecem pana Zdzisia :)
    • Gość: aga Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.devs.futuro.pl 30.06.06, 01:12
      DZisiaj instruktor tej szkoły stanął sobie beztrosko na zakazie, wysadził
      kursantę i zaczął odkręca "L".FAjnie uczą w tej szkole, od początku łamania
      przepisów druchu drogowego:/
      Nie chce przedstawiac całej sytacji, bo sporo tego. W każdym razie skończyło
      się tak,że instruktor z którym jechałam zadzwonił do dyrekcji owej szkółki i
      zwrócił uwagę na świetne szkolenie przyszłych kierowców.
      Otrzymał odpowiedz,że po pierwsze kursantce się spieszyło, a po drugie to niska
      szkodliwośc czynu społeczmnego.
      Gratuluje postawy i cieszę się ze nie trafiłam do takiej szkółki niedzielnej.
      • Gość: Kama Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.06.06, 17:12
        Jakie to bylo autko i jakiego koloru? Bo coś mi sie wierzyć nie chce... Ehhh
        chyba troche przesadzasz. Ja tez czasami prosilam instruktora by mnie gdzies
        jak najszybciej "wyrzucil" bo mi sie spieszylo. W tej szkole sa naprawde dobrzy
        nauczyciele. Nie ma sie co czepiac!! :)) pozdrawiam.
        • Gość: aga Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: *.devs.futuro.pl 30.06.06, 21:55
          Nie nie przesadzam, bo i po co?
          Kolor niebieski, siwawy pan.
          A nauczyciele na prawde świetni, skoro tłumaczą że się spieszy wiec mogą stanąc
          na zakazie:/
          Faktycznie nie ma się o co czepiac, bo na co komu znaki drogowe:/
      • Gość: simo Re: Wolski i Gliga aktualizacja strony IP: 212.244.78.* 30.06.06, 21:54
        czerwona panda? jezdzilam z tym panem i rzeczywiscie tak robil. mialam do niego
        rozne zastrzezenia, ale takich instruktorow z przypadku jest wielu w tym
        miescie i naprawde nie ma co naskakiwac na ta szkolke, bo sa tam tez porzadni
        instruktorzy.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka