Gość: czikaa
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
28.12.05, 15:53
trafiłam na pobłażliwego examinatora :)przymknął oko na to że zgasł mi
samochód na łuku i na parkowaniu prostopadłym tyłem:( inny by nie
przepuścił:/ poza tym miałam kilka wpadek na mieście, a na koniec krzyczał na
mnie że kaleczę jazde:P już byłam pewna że nie zdan a tu bach: no...tym razem
panią przepuszczę:D i teraz tylko czekam na prawko